2016-01-07, 16:19 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 4
|
Wspólne zakupy, dzielenie pieniędzy
Zaczęłam mieszkać ze swoim chłopakiem, dość szybko, bo jesteśmy dopiero 5 miesięcy ze sobą, ale mamy już po 25 lat i jakoś tak wszystko szybko idzie
Dotychczas on kupował zakupy na przykładowy obiad który razem robiliśmy. Z czasem, trochę się zmieniło, kilka razy ja zapłaciłam za zakupy w formie rewanżu. Czasami mnie zabierał do kina, do restauracji, on płacił. Po jakimś czasie zdarzyło się że co jakiś czas płaciliśmy osobno. Od stycznia zaczęliśmy ze sobą mieszkać. Wspólnie doszliśmy do porozumienia że za wspólne posiłki w domu będziemy się wspólnie składać. On zarabia więcej ode mnie, on tylko pracuje, ja studiuje zaocznie i pracuje. On ma więcej wolnego czasu, robi zakupy, gotuje obiady. Chciałabym się poradzić was czy w porządku jest moja propozycja żebym nie dokładała się na zakupy za obiad którego zapomniałam wziąć do pracy? Tego dnia muszę zjeść na mieście. Co sądzicie o mojej propozycji? |
2016-01-07, 16:33 | #2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 623
|
Dot.: Wspólne zakupy, dzielenie pieniędzy
Nie jesteś całkowicie na jego utrzymaniu, poza tym on zarabia więcej. Ja tam nie widzę w tym nic złego i na jego miejscu nie widziałabym powodów do robienia problemów
|
2016-01-07, 16:35 | #3 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8 729
|
Dot.: Wspólne zakupy, dzielenie pieniędzy
Bez sensu. Wg mnie powinniście ustalić po ile się zrzucacie na miesiąc i z tej kwoty płacić rachunki i robić zakupy. Przecież nie bedziecie wyliczać kto ile je... :-/
|
2016-01-07, 16:41 | #4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 4
|
Dot.: Wspólne zakupy, dzielenie pieniędzy
Dopiero zaczęliśmy razem mieszkać, nie wiemy ile wydajemy na jedzenie, dopiero w lutym będziemy wiedzieli i będzie można się z góry zrzucać. Ale nawet jeśli zrzucalibyśmy się na cały miesiąc z góry, to co w sytuacji gdy ja nie wezmę obiadu do pracy bo zapomnę? Muszę dodatkowo płacić za jedzenie na mieście, więc nie chcę płacić za jedzenie na mieście + jedzenie którego nie zjadłam
|
2016-01-07, 16:49 | #5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Wspólne zakupy, dzielenie pieniędzy
To uznaj, że jak zapomniałaś, to twoja wina i musisz ponieść dodatkowe koszty. Twój facet nigdy nie zapomina obiadu?
|
2016-01-07, 16:50 | #6 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 1 424
|
Dot.: Wspólne zakupy, dzielenie pieniędzy
Cytat:
Idąc dalej, skoro partner ma więcej czasu (częściej bywa w domu) to zużywa więcej wody/prądu - też będziecie się rozliczać? Z doświadczenia wiem, że najlepiej zrzucić się 50/50 co miesiąc nie wyliczając sobie co moje a co twoje... lub porozmawiać z chłopakiem i zaproponować jakiś kompromis 60/40, 70/30 jeżeli sytuacja tego wymaga. |
|
2016-01-07, 16:59 | #7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 4
|
Dot.: Wspólne zakupy, dzielenie pieniędzy
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;54044424]To uznaj, że jak zapomniałaś, to twoja wina i musisz ponieść dodatkowe koszty. Twój facet nigdy nie zapomina obiadu?[/QUOTE]
On nie zapomina bo ma bzika na punkcie zdrowego odżywiania. W sumie on mi powiedział że jeżeli on zapomniałby obiadu, to zwyczajnie kupiłby sobie na mieście i zjadł nie chcąc kasy za obiad którego nie zjadł. Ale on przecież zarabia ode mnie 2 x więcej, więc? |
2016-01-07, 17:13 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 251
|
Dot.: Wspólne zakupy, dzielenie pieniędzy
Ja z moim chłopakiem jak zamieszkalismy razem po jakiś 4 miesiącach bycia razem nie mieliśmy problemu jak to wszystko ustalić. Mieliśmy osobne konta. Ja zarabialam mniej niż on ale od razu ustaliliśmy ze kasa jest wspólna. Albo wchodzisz w związek ze wszystkim albo to nie ma sensu wg. mnie. No wiadomo jest ryzyko , jest to inwestycja nie każda kończy się dobrze. Ale nie wyobrażam sobie wyliczania kto ile i za ile czegoś zużywa. .. trochę to brzmi jak związek 18 latków startujących w dorosłe życie.
|
2016-01-07, 17:16 | #9 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Wspólne zakupy, dzielenie pieniędzy
Cytat:
Zawsze możesz sobie wyrobić nawyk niezapominania o zabraniu tego obiadu i problem jakoś się rozwiąże. |
|
2016-01-07, 17:25 | #10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
|
Dot.: Wspólne zakupy, dzielenie pieniędzy
Cytat:
Dla mnie takie rozliczanie się co do grosza jest głupie. Nie wytrzymałabym w ten sposób nawet tygodnia.
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru." Hume G.B.
|
|
2016-01-07, 17:35 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 061
|
Dot.: Wspólne zakupy, dzielenie pieniędzy
Przecież to Twoja wina że zapomniałaś obiadu
Jak się np. zapomni wziąć biletu miejskiego to trzeba zapłacić opłatę manipulacyjną Od kiedy razem mieszkamy zawsze rozliczamy się 50/50 - teraz na wspólne konto jedzeniowe każde wrzuca po połowie Edytowane przez Ilsa Lund Czas edycji: 2016-01-07 o 17:36 |
2016-01-07, 17:51 | #12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 4
|
Dot.: Wspólne zakupy, dzielenie pieniędzy
|
2016-01-07, 17:59 | #13 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
|
Dot.: Wspólne zakupy, dzielenie pieniędzy
Cytat:
Jak juz chcecie 50/50 to ustalcie wspolna kwote i z tego pokrywajcie jedzenie bez podzialu na moje/twoje (czyli na wspolnych zakupach kupujecie tez produkty tylko dla siebie) |
|
2016-01-07, 18:04 | #14 | |
BAN stały
|
Dot.: Wspólne zakupy, dzielenie pieniędzy
Cytat:
W ogóle jak by to miało wyglądać? Podliczyłabyś, ile kosztowały 3 ziemniaki, ryba i pół główki kapusty i poprosiła chłopaka o zwrot 4,85 za ten jeden obiad? Komiczne rozkminy, nie wróżę sukcesu we wspólnym mieszkaniu przy takim podejściu. |
|
2016-01-07, 18:05 | #15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4 722
|
Dot.: Wspólne zakupy, dzielenie pieniędzy
Cytat:
jakieś wyliczanki, rozliczanki, dziwne to wszystko dla mnie. Jesteście razem, i po prostu macie kasę wspólną. |
|
2016-01-07, 18:33 | #16 | |
ReklaMO(D)żerca.
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 889
|
Dot.: Wspólne zakupy, dzielenie pieniędzy
Cytat:
Autorko, jeśli pijecie w domu wodę mineralną, i Ty pijesz jej więcej niż facet, to chcesz płacić za nią więcej? Albo za wodę, którą zużywasz do kąpieli?Prąd przy suszarkach i prostownicach? Twój pomysł z niepłaceniem za obiad jest idiotyczny jak dla mnie. Trochę takie zachowanie nadaje się do wątku o skąpych ludziach, serio |
|
2016-01-07, 18:53 | #17 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 585
|
Dot.: Wspólne zakupy, dzielenie pieniędzy
Nie wyobrażam sobie czegoś takiego. Mój chłopak np. je o wiele więcej ode mnie, a i tak się zrzucamy po równo. Tzn każdy daje jakieś tam pieniądze na zakupy do domu i tak na zmianę po wyczerpaniu tej kwoty. A co w sytuacji gdy gotujecie zupę i porcje nie są wyliczone? Albo gdy jedno nie smaruje kanapek masłem a drugie tak? Albo np. kupisz jakieś ciastka na wagę, to dzielisz ile sztuk kto może zjeść?
|
2016-01-07, 19:01 | #18 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Wspólne zakupy, dzielenie pieniędzy
Dlatego wydatki i ich podział trzeba dostosowywać do prywatnych upodobań i aktualnej sytuacji, a nie pytać ludzi w internetach
|
2016-01-07, 20:06 | #19 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 772
|
Dot.: Wspólne zakupy, dzielenie pieniędzy
Nie bardzo rozumiem ten wasz system rozliczeń. Czy na koniec dnia siadacie z ołówkiem i kartką i podliczacie co kto i ile zjadł (np. Ty dwie kromki chleba, on 3, Ty trzy ziemniaki , on pięć, Ty jedno jajko, on 2) czy jak? Bo w jaki sposób chcecie co dziennie dzielić po połowie wydatki na jedzenie? Nawet jak dopiero zaczęliście mieszkać ze sobą to da się mniej więcej wyliczyć ile pieniędzy na jedzenie będziecie potrzebować na cały miesiąc. Przecież do tej pory też robiliście zakupy (każde sobie), wiecie mnie więcej ile wydawaliście. Jak po tym miesiącu wyjdzie że to za mało/ za dużo to to skorygujecie.
Propozycja żeby nie płacić za obiad jak zapomniałaś zabrać jest moim zdaniem dziwna. Równie dobrze on może powiedzieć że skoro robi obiad (wkłada w to swój czas i pracę) to powinien płacić mniej, bo Ty przychodzisz na gotowe. Albo np. jednego dnia się pochoruje, nie będzie miał apetytu i nie zje. I co wtedy? Też ma nie płacić? Czy w ogóle rozmawialiście o podziale finansów, obowiązków itp spraw. Każda para ma swoje ustalenia, swoje systemy, które im najbardziej odpowiadają. Są pary gdzie każdy co miesiąc odkłada jakąś kwotę (niekoniecznie po równo) na wspólne konto z którego są opłacane wszystkie rzeczy. Są pary w których jedna osoba opłaca czynsz i rachunki, a druga opłaca jedzenie itd. Porozmawiajcie ustalcie jak chcecie się dzielić i tyle. Ale raczej nie mów głośno o propozycjach takich jak ta żebyś nie płaciła za obiad bo zapomniałaś zabrać, bo to naprawdę brzmi jak wypowiedź mega sknery. Edytowane przez Flashdance Czas edycji: 2016-01-07 o 20:12 |
2016-01-07, 20:28 | #20 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Wspólne zakupy, dzielenie pieniędzy
Jak zapomniałaś dziś to weźmiesz jutro. Raczej nie zatrujesz się wczorajszym czy nawet przedwczorajszym obiadem.
|
2016-01-07, 21:35 | #21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 16 501
|
Dot.: Wspólne zakupy, dzielenie pieniędzy
Pomyślałabym, że sobie jaja robisz
|
2016-01-07, 21:54 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 4 710
|
Dot.: Wspólne zakupy, dzielenie pieniędzy
Najpierw podliczanie ziemniaków na talerzu a później ile razy,które spuściło wodę w wc.
A może już powiesiłaś kartkę z tabelką w łazience?:-D
__________________
Zwierzak to nie rzecz, nie kupuj go na prezent ! |
2016-01-07, 22:16 | #23 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 581
|
Dot.: Wspólne zakupy, dzielenie pieniędzy
Jeżeli to tak na serio to szczęścia na dalszej wspólnej drodze życia życzę. W ten sposób się nie da, albo jesteście parą albo współlokatorami. Jak mu wyskoczysz z taką propozycją to ucieknie gdzie pieprz rośnie, o ile ma trochę oleju w głowie.
|
2016-01-07, 22:22 | #24 |
lise-kotta
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 219
|
Dot.: Wspólne zakupy, dzielenie pieniędzy
On robi zakupy za które płaci, on gotuje z tego posiłki, on ci to ładnie pakuje do pudełka, ty tego pudełka zapominasz i ON ma ci oddawać kasę?!
Chyba prędzej ty jemu bo to twój chłopak cię karmi a nie ty jego. W dupie ci się przewróciło autorko. |
2016-01-07, 22:31 | #25 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 7 367
|
Dot.: Wspólne zakupy, dzielenie pieniędzy
Cytat:
Ale widzę, że Autorka jest skrupulatna jak Urząd Skarbowy- co do grosza musi się zgadzać
__________________
Najtrudniejszy jest koniec miesiąca. Zwłaszcza 30 ostatnich dni.
|
|
2016-01-07, 22:49 | #26 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 581
|
Dot.: Wspólne zakupy, dzielenie pieniędzy
|
2016-01-07, 23:49 | #27 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 1 699
|
Dot.: Wspólne zakupy, dzielenie pieniędzy
Masz nieprzyjemne, cywilno-prawne, urzędnicze podejście do związku. Uważam, że jeśli nadal będziesz tak postępować, ani Ty, ani Twój jakikolwiek partner, nie będziecie szczęśliwi ze sobą. Po pewnym czasie łatwo wpaść w taką oszczędnościową paranoję - zaczniecie sobie wyliczać coraz bardziej absurdalne szczegóły.
Na Twoim miejscu lojalnie płaciłabym swoją część - zwłaszcza, jeśli jak mówisz - Twój facet wywiązuje się z umowy. |
2016-01-08, 01:19 | #28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 318
|
Dot.: Wspólne zakupy, dzielenie pieniędzy
Nie wierze że Ty tak na serio o to pytasz, bez obrazy ale jak dla mnie idiotyczny pomysł. Polecam jak najszybciej pozbyc sie takiego pomysłu z głowy, nie wiem czy ktokolwiek jest w stanie przez dłuższy czas wytrzymać z taka sknera. Tak jak były juz pomysly wyzej najlepiej wspolny budzet, lub podział kto co opłaca
|
2016-01-08, 01:20 | #29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 318
|
Dot.: Wspólne zakupy, dzielenie pieniędzy
Nie wierze że Ty tak na serio o to pytasz, bez obrazy ale jak dla mnie idiotyczny pomysł. Polecam jak najszybciej pozbyc sie takiego pomysłu z głowy, bo nie wiem czy ktokolwiek jest w stanie przez dłuższy czas wytrzymać z taka sknera. Tak jak były juz pomysly wyzej najlepiej wspolny budzet, lub podział kto co opłaca
|
2016-01-08, 06:02 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Pleasant Hill
Wiadomości: 7 852
|
Dot.: Wspólne zakupy, dzielenie pieniędzy
To żart? I będziecie tak rozliczać się z każdego posiłku, każdej butelki wody, każdego listka papieru toaletowego?
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:40.