2006-02-13, 02:10 | #151 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 4 079
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
kocham koty.
hope, ze nic takiego nie bylo
__________________
|
2006-02-13, 02:14 | #152 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 4 079
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
__________________
|
2006-02-13, 04:44 | #153 | |
Raróg
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
Czarne na oknie są the best!
__________________
❅ Cytat:
🌹14 lat z Wizaż.pl Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc... |
|
2006-02-13, 05:48 | #154 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
Cytat:
Moj TZ wyznaje zasade ,ze nie ma nic na sile ,jesli kot jest zaspany ( w sposob ,ktory nie za dobrze wychodzi na zdjeciach ) to nawet jak go ktos prosi i mowi ,ze obudzi to Tomkowi szkoda i nie kaze , bo nie chodzi o to ,zeby kota meczyc Jak chodzi robic fotki do domow ,kotkom to czasem musielismy dlugo czekac zanim sie kotek rozruszal i przyzwyczail bo jaki sens bylby robiac fotki w pospiechu . Na wystawie ogolnie bylo sporo zamieszania ,bo zrobili dwa pietra , wystawcy musieli z kotami z gory biegac na dol ,czy odwrotnie , nie pamietam gdzie byl ring bo nie skupialismy na nim uwagi. Bylo duzo brytyjczykow , bardzo duzo rosyjskich niebieskich ( ktore coraz bardziej mnie zachwycaja) nio i maine coonow , malutkich i duzych Ja oczywiscie uganialam sie za brytkami . Jakos przy koncu galerii sa 2 zdjecia z pania w bordowym polarze z brytkami , zony kolegi Tomka z pracy , zajmuja sie hodowla brytyjczykow , jedyne co robilam tam przy tych klatkach to sie nimi zachwycalam ,piekny szczegolnie ten klasycznie pregowany Kiedys mialam ich brytyjczyka na rekach ,ktory wazyl prawie 10 kilo ,kiedy moj Garfieldek taki bedzie !
__________________
"Ludzie, którzy nienawidzą kotów, w swoim następnym życiu wrócą jako myszy." Faith Resnick |
|
2006-02-13, 08:10 | #155 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 2 157
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
Germini - dzięki Tobie miło zaczęłam dzień Zdjęcia są boskie - a koty na nich jeszcze lepsze - wymiękłam przy kocie "wieszakowym"
__________________
Psy mają właścicieli - koty mają służących |
2006-02-13, 11:07 | #156 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
Pisalam juz do innego forum o tym temacie ale napisze jeszcze raz
Ja mam 2 kotki: kotke-Pelasie i kota(jej synka)-Bzima kocham je ponad zycie a za co??? Zawsze jak wracam z pracy po ciezkim dniu kotka przyjdzie i przytuli sie domnie tak słodko jak zle sie czuje to jakby to rozumiala połorzy mi sie przy raczce jak by mi chciala ulzyc w bólu(zwłaszcza podczas bardzo bolesnych miesiączek) czasmi dotknie mnie tak noskiem jagby buziaczka dawała mój kotek natomiast zawsze odprowadza mnie az na koniec ulicy jak gdzies ide czeka przed brama az wróce do domku.....sa bardzo rozumnie czasami lubie z nimi porozmawiac wiem ze mnie rozumia ...... sa dlamnie jak ludzie jak bym mogła ich nie kochac ???? No jak??? Na 1 zdjeciu moje dwa kotki wypoczywaja od prawej Bzim a ten drugi to Pelasia Na 2 Bzimek z bliska Na 3 Pelasia z bliska Na 4 tez Bzimek w swej cudownej pozie jak spi |
2006-02-13, 13:41 | #157 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
moja Zuzia ma prawie 8 lat, jest okropną łobuzicą, ale uwielbiam ją. Niby jest juz dorosła, ale psoci jak mały kociaczek, tylko patrzy co by tu zbroić. Mam ja od urodzenia, była jeszcze ślepa jak moja mama karmiła ją strzykawką. Uwielbiam patrzec jak śpi w najprzeróżniejszych miejscach robiąc przy tym różne figury. Zwykle w weekendy gdy mam czas dłużej pospać ona jest wyrozumiała i też daje mi spać dłużej, dopiero jak widzi że się budze to przychodzi sie poprzytulać. Ale czasami też dostaje napadu szału i lata o 3 w nocy z nastroszonym ogonem. I za to jej nie lubię. Mówimy za co lubimy nasze kotki a ja powiem za co nie lubię, a nawet nienawidzę i wtedy bym zamordowała - jak gdzieś narzyga, oczywiście najczęściej na dywan, chodnik czy w żeberka kaloryfera i za to, że jej kłaki mam wszędzie.
|
2006-02-13, 14:09 | #158 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 878
|
Cytat:
Cytat:
Edytowane przez Laura2112 Czas edycji: 2006-06-17 o 00:03 Powód: post pod postem |
||
2006-02-13, 14:28 | #159 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
Cytat:
Jest to normalne ,ze gdy kot sie myje ,polyka wlosy i powinnismy sie cieszyc ,ze je wydala a nie zatykaja jego przewod pokarmowy co sie niestety niektorym kotkom zdarza A jesli takie rzeczy dzieja sie zbyt czesto to powinnismy pomyslec czy nie ma w tym przypadkiem naszej winy ... moze problem tkwi w odzywianiu lub innym pozornie malym mankamencie . To jest natura jesli jej nie akceptujemy nie powinnismy obarczac sie taka odpowiedzialnoscia i decydowac na posiadanie kota.
__________________
"Ludzie, którzy nienawidzą kotów, w swoim następnym życiu wrócą jako myszy." Faith Resnick |
|
2006-02-13, 14:52 | #160 | ||
Raróg
|
Elizo DB a może jakaś karma specjalnie na sierść by jej pomogła? Skoro się kłaczy i wymiotuje, możnaby spróbować. Royal Canin ma taką karmę - "Beauty & Care" specjalnie na sierść i jeszcze taką specjalnie dla kotów niewychodzących - wzmacniają sierść i ułatwiają jej naturalne pozbywanie się. Inne firmy też mają tego typu karmy w ofercie, są też witaminowe pasty odkłaczające. Pomaga też oczywiście czesanie kota (zebranie martwych włosów).
Zauważyłam też, że odkąd Kicia dostaje porcję surowego mięska (kurczak, wołowina) - mniej się kłaczy. Tak więc możesz pomóc Zuzi, która najwidoczniej nie radzi sobie z usunięciem włosów w inny sposób i sama pozbędziesz się problemu. Cytat:
Aż głupio się przyznać, ale nie zaliczyłam jeszcze żadnej wystawy No cóż, kociarą jestem od niedawna W sobotę odwiedził nas znajomy kociarz i postanowiliśmy, że koniecznie trzeba jechać na najbliższą wystawę w Poznaniu i zobaczyć w końcu te wszystkie okazy na żywo. Chociaż pewnie i tak nie ruszę się od najbliższej napotkanej klatki z MCO
__________________
❅ Cytat:
🌹14 lat z Wizaż.pl Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc... Edytowane przez Laura2112 Czas edycji: 2006-06-17 o 00:04 Powód: post pod postem |
||
2006-02-13, 16:43 | #161 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
Koty to zdecydowanie moja najwieksza miłość! Mój kot jest dla mnie wszystkim! Niewyobrażam sobie życia bez niego! Kocham go zato że zawsze jest przy mnie !
Kiedy wracam do domu (i zregóły ide do toalety) on przychodzi do mnie i wskakuje mi na kolanka kiedy siedze na kiblu :P! Codziennie wypatruje mnie w oknie i dobrze wie że to idze jego pani! Gdy mam doła on bardzo dobrze o tym wie przychodzi do mnie i delikatnie siada przy mnie i ma taką słodką minke, prubuje mnie pocieszyć ! Każdej nocy ma "napady miłości" zaczyna mi śpiewać do uszka i tulić się do mojej głowy ( nieważne że przy okazji wyrywa mi włosy :P) Zauwarzyłam że jest najbardzej przywiązny do mnie, ja spędzam z nim najwięcej czasu i spie z nim kazdej nocy ! U mnie może leżeć godzinami a towarzystwo innych domowników szybko mu się nudzi! Kocham z nim się bawic i latać po cłaym domu! Często uzodzamy sobie wlki:p! On dostaje dzikawki i zaczynamy się szturchac a on się żuca na mają ręke (oczywiście wszystko bardzo delitaknie)! Dobrze wie że to tylko zabawa:P! Komicznie wyglada jak próbuje przez szybe złapac padający śnieg albo jak poluje również przez szybe na ptaki! Kocham go z to że jest takim arystokaratą, ma charakter! Kocham go za to że właśnie leży na monitoże! Kocham go za to potrafi zawiniety w koc spać przy kaloryfeże! Kocham go za to ze jak usłyszy swoje imie wyciąga się czekając na pieszcoty!
__________________
"Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe" |
2006-02-13, 16:47 | #162 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
c.d
__________________
"Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe" |
2006-02-13, 20:27 | #163 | ||
Wtajemniczenie
|
Cytat:
Cytat:
__________________
"Ludzie, którzy nienawidzą kotów, w swoim następnym życiu wrócą jako myszy." Faith Resnick Edytowane przez Laura2112 Czas edycji: 2006-06-17 o 00:04 Powód: post pod postem |
||
2006-02-13, 20:47 | #164 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 6
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
hej ja tez chciala bym takiego kotka,zastanawiam sie jaki jest w chodowli i jaki ma charakter?chodzi mi o kota MAINE COON.
|
2006-02-13, 21:35 | #165 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin-Ireland
Wiadomości: 2 713
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
Na Jedynce leci konkurs olimpiady łyżwiarzy figurowych, leci co chwilę piękna muzyczka, a moja kotka pięknie rozkoszuje się na nożkach TŻ-ta. No cudo z niej
__________________
Nie mam żadnych rasowych, kastowych czy religijnych uprzedzeń. Jedyne co mnie obchodzi, to czy dana jednostka jest istotą ludzką i to mi wystarczy. Gorsza już być nie może. Po co mi suwaczki? Miłość nie jest na pokaz. Do miłości trzeba dwojga, a nie Internetu. |
2006-02-13, 22:55 | #166 | ||
Raróg
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
Cytat:
Charakter podobno mają cudowny. Z tego co wiem z opisów, są niezwykle towarzyskie i miziaste, bardzo przywiązują się do opiekuna. Określa się je jako takie "psowate" Są bardzo popularne, przez co też drogie ( ok 1500 - 2000 zł). Tutaj więcej o MCO: http://www.mcoon.info/index.php?zmc=1 .
__________________
❅ Cytat:
🌹14 lat z Wizaż.pl Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc... |
||
2006-02-14, 17:01 | #167 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 6
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
dzieki bardzo, wlasnie o to mi chodzilo. Mam zamiar kupic sobie takiego kotecka.
|
2006-02-16, 16:40 | #168 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 343
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
Koty? Kocham! Mam teraz nowego Chłopczyka Ma jakieś (liczy) 5 miesięcy, kupiłam w listopadzie Ma wspaniały charakter! Nigdy na nikogo jeszcze z pazurem nie naskoczył i w ogóle jesł słodki Ale zaraza mała na rękach nie da się trzymać Ale za to jak zacznie się bawić to ze śmiechu się można popłakać Naprawdę.
Kocham koty za całokształ. Za ich boski charakter i w ogóle niewazne czy rasowy, czy podwórkowiec, czy rodowodowy, czy nie - wszystkie są jednakowo kochane Z moim sobie czasem gadam I muszę przyznać, że wszędzie go pełno, co czasem jest naprawdę denerwujące ;> Ale dla mnie dom bez kota to pusty i smutny dom. Po utracie 8-letniej kotki miesiąc byłam bez kota!! To było niewyobrażalne!! Ale od razu kiedy zjawił się Pan Kot dom się rozweselił *_______* I powiem tylko, że ten mały bez krę/empacji spacerował po domu z ogonkiem w górze! Wyglądało to przezabawnie! I czasem jak szedł to ta kita go na boki nosiła Nigdy tego nie zapomnę Boże! Izunia86 - jaki bossski! Naprawdę! Zauroczylam się - śliczny brytyjczyk *__* Kolor mojego kiciusia w zależności od światła... czerń, czekoladka i popielaty Niom, a najlepiej, gdy czasem wygląda to tak, jagdy na przednich łapach + kark miał bolerko, bo w tym miejscu ma czarną siersć ^__^ Edytowane przez Zará Czas edycji: 2006-02-16 o 18:53 |
2006-02-17, 05:06 | #169 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
eh... kotki są fajne... moja kicia przyszła do mnie po długiej rozłace, zamruczała na dzień dobry rano, przytuliła się, po prostu chce się wstawać
__________________
Żonka niespokojny duch... nielubiący nudy... teraz poświęcony rodzinie BTW mów mi Agnieszka |
2006-02-17, 06:29 | #170 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
Cytat:
Wiecie wczoraj bardzo zle sie czulam ,naprawde glowa mnie tak bolala ,ze nie dawalam rady wstac z lozka po procha dopiero jak moj TZ przyszedl to mi podal , naprawde to bylo straszne . A wiecie co kotka (ta balijska) zrobila , polozyla sie mi na piersi i lezala ,patrzyla na mnie caly czas , nie spala , co jakis czas pomrukiwala ale ogolnie lezala na mnie caly czas czyli ok 2 godzin Kotki wyczuwaja jak jest nam zle i pomagaja , naprawde odrazu robi sie lepiej Kochane koty
__________________
"Ludzie, którzy nienawidzą kotów, w swoim następnym życiu wrócą jako myszy." Faith Resnick |
|
2006-02-17, 06:59 | #171 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Hawaii :]:D
Wiadomości: 483
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
o ile sie nie myle to dzisiaj dzien kota jest. czy sie myle??? tak w radiu przynjamniej mówili
|
2006-02-17, 07:35 | #172 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
Cytat:
Wszystkim Kotom , tym kochanym , o ktorych dbaja ich wlasciciele( sludzy ) jak i tym o ktorych nikt nie mysli i nie ma sie kto nimi zajac Wszystkiego Najlepszego i Wiele Goracych Buziakow w ten zimny lutowy dzien
__________________
"Ludzie, którzy nienawidzą kotów, w swoim następnym życiu wrócą jako myszy." Faith Resnick |
|
2006-02-17, 09:16 | #173 | |
Raróg
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
No! To Kota ma właśnie super prezent - woda ciurkiem z kranu To jest to, na punkcie czego dostała ostatnio absolutnego świra Właśnie poszłam sprawdzić, jak się bawi - nie wiem, czy jest bardziej mokra czy szczęśliwa
W ogóle co rusz ujawnia jakieś swoje nowe świry, co jeden to lepszy Tak sobie kiedyś myślałam, że gdyby mogła wybrać zawód - byłaby pielęgniarką Ledwo wyczuje, że coś mnie boli, już jest przy mnie. Moja koleżanka w Sylwestra... hmm... przeceniła swoje możliwości, jeśli chodzi o procenty Kota dzielnie i wytrwale towarzyszyła jej w łazience Zawsze musi się upewnić, czy aby wszystko ok Wszystkim kotom życzę kochających i odpowiedzialnych opiekunów. I żeby przestały je krzywdzić fałszywe stereotypy. A tym, co mają już swoje wspaniałe domki - dużo zdrowia Głaski dla Waszych kotuchów
__________________
❅ Cytat:
🌹14 lat z Wizaż.pl Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc... |
|
2006-02-17, 09:20 | #174 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 4 212
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
Ja kocham kotki za całokształt ich twórczości Nie wiem jak moża w ogóle nie lubić kotów (i jeszcze te komentarze, że są "fałszywe".. to że nas bardziej lubią gdy chcą dostać jedzenie nie znaczy wcale, że są fałszywe! Przecież ludzie też tak mają.. ).
Sama najchętniej wzięłabym trzeciego kotka do domu, ale rodzice mówią stanowcze "Nie" a szkoda.. Bo futrzanych kulek nigdy za wiele Ale wracając do tematu- za co kocham.. Za to, że są niezależne , za to, że zawsze potrafią poprawić mu humor (wystarczy myć się, przygryźć własny języczek i tak siedzieć z nim na szafie Pańcia już leży ze śmiechu ), za to, że nie przepuszczą żadnemu otworzonemu pudełku- do niego TRZEBA po prostu wskoczyć, nawet jak jest 2 razy mniejsze.. i że trzeba sprawdzić każde ubranie, lub w ogole nową rzecz, pod względem przydatności do spania na niej , za mycie się na środku pokoju w sposób mało estetyczny , za zrzucanie wszystkich interesujących obiektów z biurka , za przewalanie się po dywanach, za przychodzenie w środku nocy i "wklejanie" się w naszą twarz (i wiele, wiele innych powodów ) Co do Maine Coon'ów- marzę o takim również ponoć to kotki, które można tarmosić i tarmosić.. i tak nie uciekną Rosną bardzo duże (w porównaniu do zwykłych dachowców ) i kosztują równie sporo (kociaczek z rodowodem- od 1,500zł w góre )
__________________
Always chasing dreams |
2006-02-17, 09:23 | #175 | |
Wtajemniczenie
|
Cytat:
Jak zostawiam lazenke otwarta i brodzik to czesto znajduje w srodku Garfielda ( w srodku w brodziku) ktory poprostu siedzi i patrzy na krople , czasem ma mokra glowe bo spadaja na niego ale wogole sie tym nie przejmuje ,tylko siedzi i patrzy i patrzy ... i czasem mnie chlapie woda z miski ,swoja lapka Tak do tematu wody ( ale maluch byl jeszczce z niego ) Dark_Kicia_Miau! Swietny kociak W pudelku oczywista sprawa
__________________
"Ludzie, którzy nienawidzą kotów, w swoim następnym życiu wrócą jako myszy." Faith Resnick Edytowane przez Laura2112 Czas edycji: 2006-06-17 o 00:11 Powód: post pod postem |
|
2006-02-17, 09:56 | #176 | |
Raróg
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
A ja mam problem z kartonami, bo są natychmiast po rozpoznaniu obgryzane Pełno się potem tego wala Najlepszą ma wtedy minę, taką zamyśloną, patrzy gdzieś zupełnie indziej i tak w powolnej zadumie gryz gryz
Wczoraj zaś znalazłam rolkę po papierze i zachowam ją chyba na pamiątkę - jest nieruszona, a pośrodku dwie idealne, duże dziury po kłach Aż dziw, jaką głupotką może kot zachwycić Poza tym wprowadziłam trochę rygoru, bo kota jest rozpuszczona jak dziadowski bicz. Wszystko z winy TŻta, który jest dosłownie na każde jej "miau". A to balkonik, a to klatka schodowa, a to kranik i tak cały dzień. Zabroniłam więc stanowczo bycia na każde "miau", bo niedługo futro wlezie nam na głowę. Wiem, okropna jestem
__________________
❅ Cytat:
🌹14 lat z Wizaż.pl Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc... |
|
2006-02-17, 12:35 | #177 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 4 212
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
Cytat:
Cytat:
Także Lauro- nie jesteś sama
__________________
Always chasing dreams |
||
2006-02-17, 13:54 | #178 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 200
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
Ja bardzo kocham kotki, wszystkie kotki ! Najchetniej przygarnęłabym każdego biedaka jakiego spotkam.
Obecnie posiadam dwa futrzaki: Miśkę (2 letnią niesforną kocicę) i Kitka (5 misiecznego kocurka). Są wprost przecudowne Najbardziej lubie w nich to, ze codziennie mnie zaskakują. Miśka jest kotem wyjątkowo gadatliwym, potrafi domagać sie ciągłej zabawy. Łazi i gada... A Kitek wciąż śpi, budzi sie tylko dwa razy dziennie i wtedy wraz z Miską demolują dom, wszystko fruwa, obrusy, dywaniki....gonitwa nie ma końca. Załączam zdjęcie Misi jak sprytnie wysępiła od TŻ łyżeczkę deseru budyniowego, spryciula... Misia jest bardzo aktywna, włazi do kazdego kartonu (oczywiscie musi ugryźć choć kawałeczek tektury), do reklamówek, otwartych szaf (wyrzuca wtedy rzeczy), domaga sie podsadzenia tam gdzie nie potrafi wskoczyc. Kitka czeka we wtorek kastracja...... biedulek, ale to dla jego dobra. Musze poszukać wiecej kocich zdjęć.... |
2006-02-17, 14:14 | #179 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
Cytat:
__________________
"Ludzie, którzy nienawidzą kotów, w swoim następnym życiu wrócą jako myszy." Faith Resnick |
|
2006-02-17, 14:32 | #180 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 200
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
Dziękujemy !!!!
A oto Kitek... przygarnięty wprost z rowu..... a teraz śpioch i żarłok Miał kilka tygodni jak w deszczowy dzień, zapłakał do mnie przemoczony, zabiedzony kotek. Wiedziałam, z którego domu pochodzi, poszłam tam i spytałam czemu tak kota traktują, na co oni, ze jego matka (kocica) go nie toleruje i on mieszka na dworze, a ponieważ na podwórku nie tolerował go pies, wiec mieszkał w rowie Zabrałam go do domu na próbe czy moja kotka go zaakceptuje, długo to trwało a teraz nie widza swiata poza sobą co widać na drugim zdjęciu. |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:03.