Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

[drzewosandalowe]

Napisane przez stotek

Ja nie lubię rozmawiać o pieniądzach, bo generalnie dla mnie nie są one jakąś wielką wartością. Jasne, wolę zarabiać więcej niż mniej (a do pracy chodzi się właśnie w tym celu), ale głównie dlatego, że znam swoją wartość (i wartość pracy, która wykonuje), a poza tym miło jest nie martwić się co do gara włożyć i moc pojechać na jakieś fajne wakacje więc mnie takie rozmowy męczą i denerwują, jedyny plus jaki w nich dostrzegam to zorientowanie się na rynku, jakie rzeczywiście są wynagrodzenia na pewnych stanowiskach, ale nie jest mi to wiedza do życia tak naprawdę potrzebna. I bez punktu odniesienia ta wiedza jest tak naprawdę "przekłamana" (różne koszty zycia w różnych regionach kraju).
Teraz zbieramy na dom, żeby go postawić bez kredytu i nie mam parcia, że to musi być teraz już, jak bedzie rok później to przeżyje, a może taki wyczekany będzie mnie bardziej cieszył
Mój mąż się śmieje, że właśnie dzięki takiemu olewaniu tematu $ zarabiam dobrze i mam ogólnie szczęście do pieniedzy. Teraz jest promocja piwa Żywiec, mozna wygrać bodajże 300 tys. albo bilety na Męskie Granie - zgadnijcie, z czego cieszylabym się bardziej
Tak naprawdę dla mnie liczy się tylko to, czy ja czuję, że moje zarobki na moim stanowisku są dla mnie w porządku, czy jestem z nich zadowolona i czy wystarczają mi na wszystko, co chce. No i czy w razie gdybym została sama, to czy nadal beda wystarczające. Wisi mi, czy ktoś zarabia więcej/mniej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I super. Ja się od dwóch lat wdrażam w minimalizm,ale taki, w którym mi jest dobrze. Odkąd zrozumiałam,że nie potrzebuję 80 par spodni i 50 podkładów (ale wiem,że niektórzy mają takie potrzeby, ja nie), to pieniędzy mi wystarcza. Na jedzenie i opłaty oraz małe przyjemności. Mi wystarcza. I teraz jestem w stanie coś tam odłożyć.
Ostatni raz kupiłam ciuch pół roku temu, a kosmetyki chyba rok temu (nie licząc szamponu, mydła -ale to raczej chemia, niż kosmetyki).
Jak starcza i jest się zadowolonym to fajnie - o to chodzi. Ale jak pisałam - każdy ma inne potrzeby.

[Ariada]

Ja najwięcej wydaje na jedzenie i gadżety uwielbiam gry planszowe, konsolowe, lubię mieć dobry telefon i komputer, a oprócz tego chce jeszcze trochę podróżować, wiec dążenie do większych zarobków jest głównie po to
Ubrań nie lubię mieć dużo i powoli jak już mogę sobie na to pozwolić to wolę kupić jedną, a droższa rzecz niż kilka słabej jakości.
Mogłabym jeszcze wydawać sporo na biżuterię, bo uwielbiam naturalne kamienie, ale jest to nadal daleko na mojej liście zakupów

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stotek]

Ja też najwięcej przejadam bo lubię dobrze zjeść i to zarówno na miescie, jak i kupując jakieś cuda. Mogłabym pewnie trochę zaoszczędzić na tym, np. śledząc gazetki, ale no nie chce mi się. Ani tego śledzić, ani potem jeździć od sklepu do sklepu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kafkazmlekiem]

O matko ja też
Lubię jeść fajne rzeczy, a one często sporo kosztują. Jak zmieniam komputer czy telefon to na taki lepszy.
Bardzo lubię też różne dziwne kosmetyki, które też często się cenią no i lubię kupować ciuchy czy buty. Rzadko to robię, bo rzadko kiedy mi się coś podoba, ale jak już jest fajne, to chcę móc to wziąć i nie patrzeć na cenę.
Biżuterię i fajną bieliznę też bardzo lubię, ale wyjątkowo rzadko to kupuję.

Ale najbardziej to lubię mieć ten komfort psychiczny, że idę do sklepu albo knajpy i biorę to co jest fajne, nie patrząc na cenę (nawet jakby to miał być kieliszek wina za 100 zł). Nawet jak przegnę z rachunkami, to lubię czuć, że nie odbije się to za bardzo na moim budżecie.

Ech, praco! Bądź już

[Amazoniak]

W końcu po majówkach, może się teraz ruszy bo ostatnio była posucha w ofertach

Maggie co u ciebie? Jak tam na obczyźnie?

[Kafkazmlekiem]

Ej!!!!

Zaproponowali mi pracę!!!

Firma z branży, więc moje przebranżowienie się raczej nie wypali na razie, ale co tam
Zaproponowali mi na początek 3,5 miesiąca na zleceniu z trochę niższym wynagrodzeniem niż bym chciała, potem etat i negocjację zarobków
Matkobosko Jutro mam dać znać, czy przyjmuję, ale chyba przyjmę, a co

[ParasolkaMaryPoppins]

Znowu muszę rozglądać się za kolejną pracą Jedna firma nie kupi moich usług na maj i z portfela odejdzie mi 400 zł a tu już dla mnie duży uszczerbek w budżecie.

[Screen]

Cześć dziewczyny ️ przyjmiecie nowa bezrobotna do grona? Co prawda jeszcze w teorii mam pracę przez miesiąc, ale na wypowiedzeniu. Szef stwierdził, że pracuje nas za dużo w biurze no i poleciałam. Jakieś rady co to szukania nowej pracy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[koralina3]

Napisane przez Kafkazmlekiem

Ej!!!!

Zaproponowali mi pracę!!!

Firma z branży, więc moje przebranżowienie się raczej nie wypali na razie, ale co tam
Zaproponowali mi na początek 3,5 miesiąca na zleceniu z trochę niższym wynagrodzeniem niż bym chciała, potem etat i negocjację zarobków
Matkobosko Jutro mam dać znać, czy przyjmuję, ale chyba przyjmę, a co

Skoro już się cieszysz to dobry znak. Bierz ! Zawsze można odejść jak coś nie wypali. A nóż widelec okaże się, że to jest to?Powodzenia!

[Kafkazmlekiem]

Napisane przez koralina3

Skoro już się cieszysz to dobry znak. Bierz ! Zawsze można odejść jak coś nie wypali. A nóż widelec okaże się, że to jest to?Powodzenia!

No cieszę się, cieszę, bo szukam już przecież tak długo a warunki mi pasują. Nie są idealne, ale godzę się na nie bez większej przykrości.
Umówiłam się na jutro na moją odpowiedź, więc jeśli ta druga firma nie zaproponuje mi współpracy (miałam dostać dwie odpowiedzi w tym tygodniu i napisałam do tej drugiej firmy, żeby się określili, bo im ucieknę ), to biorę i niech się dzieje wola nieba

Screen, fajnie, że przyszłaś
Rady, to po prostu słać CV, nie tylko przez portale ale i bezpośrednio przez strony (mi nigdy nie odpowiadali, ale moja koleżanka już miała kilka zaproszeń w ten sposób), są też grupy na FB dla każdego miasta pewnie, typu "dam pracę", no i nie poddawać się, a to najtrudniejsze

[melba91]

Napisane przez Kafkazmlekiem

Ej!!!!

Zaproponowali mi pracę!!!

Firma z branży, więc moje przebranżowienie się raczej nie wypali na razie, ale co tam
Zaproponowali mi na początek 3,5 miesiąca na zleceniu z trochę niższym wynagrodzeniem niż bym chciała, potem etat i negocjację zarobków
Matkobosko Jutro mam dać znać, czy przyjmuję, ale chyba przyjmę, a co

Gratulacje! Widzisz, Twoje trudy w końcu się opłaciły Z jednej strony trochę szkoda, że na początek zlecenie, ale z drugiej ma to swoje plusy - łatwiej w razie czego szybko odejść, nie ma wypowiedzenia, świadectwa pracy, itd.

Ja z kolei nie wiem, czy nie wrócę do grona poszukujących. W mojej sytuacji z tą firmą, która obiecała mi zatrudnienie pod koniec marca, nadal nic się nie wyjaśniło. Zadzwoniłam dziś znów się przypomnieć - pani nic nie wie, nic nie słyszała, ale już pisze maila do szefa i na pewno do mnie oddzwonią. Tylko szkoda, że słyszałam to już 3 tygodnie temu i do tej pory nie zadzwonili.

[Amazoniak]

Napisane przez Kafkazmlekiem

No cieszę się, cieszę, bo szukam już przecież tak długo a warunki mi pasują. Nie są idealne, ale godzę się na nie bez większej przykrości.
Umówiłam się na jutro na moją odpowiedź, więc jeśli ta druga firma nie zaproponuje mi współpracy (miałam dostać dwie odpowiedzi w tym tygodniu i napisałam do tej drugiej firmy, żeby się określili, bo im ucieknę ), to biorę i niech się dzieje wola nieba

Super Kafka! Gratulacje spróbować zawsze można, nic człowiek nie traci, zwłaszcza jak długo szuka to dla rozrywki nawet chętnie się ruszy z domu
Sama też rozważam właśnie ofertę, która mi nie odpowiada do końca pod względem godzin pracy (od 12-20) właśnie z tych samych względów

[Kafkazmlekiem]

Napisane przez Amazoniak

Super Kafka! Gratulacje spróbować zawsze można, nic człowiek nie traci, zwłaszcza jak długo szuka to dla rozrywki nawet chętnie się ruszy z domu
Sama też rozważam właśnie ofertę, która mi nie odpowiada do końca pod względem godzin pracy (od 12-20) właśnie z tych samych względów

Dzięki, dzięki
No właśnie, więc jutro to biorę, jeśli ta druga się nie odezwie
Mam nadzieję, że mi nie powiedzą, że jednak nie aktualne

A Ty dostałaś już taką ofertę, że rozważasz? Z tymi godzinami dziwnymi?

[Amazoniak]

Napisane przez Kafkazmlekiem

Dzięki, dzięki
No właśnie, więc jutro to biorę, jeśli ta druga się nie odezwie
Mam nadzieję, że mi nie powiedzą, że jednak nie aktualne

A Ty dostałaś już taką ofertę, że rozważasz? Z tymi godzinami dziwnymi?

No właśnie biorę udział aktualnie w 2 rekrutacjach, jedna z tymi dziwnymi godzinami ale jak mi ta druga nie wypali to myślę o przyjęciu jej. Już mi się trochę nudzi w domu i chętnie bym z niego gdzieś wyszła. Zawsze mogę dalej szukać
Do końca maja myślę że się wyklaruje czy coś mi wypali, no i zobaczymy. U ciebie widzę, że szybciej się sprawa wyklaruje. A kiedy miałabyś zacząć?

[stotek]

Nooo Kafka, super, że w końcu coś się ruszyło
Może nie jest jeszcze jakoś turbo idealnie, ale idzie ku dobremu - i to się liczy!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kafkazmlekiem]

Napisane przez Amazoniak

U ciebie widzę, że szybciej się sprawa wyklaruje. A kiedy miałabyś zacząć?

Za tydzień od 13 maja. Akurat jak się umówiłam do fryzjera...

Napisane przez stotek

Nooo Kafka, super, że w końcu coś się ruszyło
Może nie jest jeszcze jakoś turbo idealnie, ale idzie ku dobremu - i to się liczy!

No, ważne, że się ruszyło i jest to całkiem akceptowalna propozycja
Przynajmniej tak się wydaje, oby tak było
Cieszę się bardzo póki co, chociaż nie chcę zapeszać, póki nie podpiszę umowy. Ale i tak już chyba połowie świata rozpowiedziałam. Druga połowa dowie się z Facebooka

[yes]

Napisane przez Kafkazmlekiem

Ej!!!!

Zaproponowali mi pracę!!!

Firma z branży, więc moje przebranżowienie się raczej nie wypali na razie, ale co tam
Zaproponowali mi na początek 3,5 miesiąca na zleceniu z trochę niższym wynagrodzeniem niż bym chciała, potem etat i negocjację zarobków
Matkobosko Jutro mam dać znać, czy przyjmuję, ale chyba przyjmę, a co

Ej przyjmuj!!
ja przecież też jak dostałam tel. z bieżącej pracy to miałam mieszane uczucia, ale.... teraz uważam, że to była najlepsza szansa w moim życiu! Mega rozwojowa praca

gratuluję

---------- Dopisano o 22:46 ---------- Poprzedni post napisano o 22:44 ----------

Napisane przez melba91

Gratulacje! Widzisz, Twoje trudy w końcu się opłaciły Z jednej strony trochę szkoda, że na początek zlecenie, ale z drugiej ma to swoje plusy - łatwiej w razie czego szybko odejść, nie ma wypowiedzenia, świadectwa pracy, itd.

Ja z kolei nie wiem, czy nie wrócę do grona poszukujących. W mojej sytuacji z tą firmą, która obiecała mi zatrudnienie pod koniec marca, nadal nic się nie wyjaśniło. Zadzwoniłam dziś znów się przypomnieć - pani nic nie wie, nic nie słyszała, ale już pisze maila do szefa i na pewno do mnie oddzwonią. Tylko szkoda, że słyszałam to już 3 tygodnie temu i do tej pory nie zadzwonili.

Daj sobie spokój To takie wodzenie za nos. Jeśli na tym etapie są niesłowni i tacy nieprofesjonalni to jak tam wewnątrz musi wyglądać paca? Krzak czuć na kilometr!

[Kafkazmlekiem]

Dzisiaj będę dzwonić w sprawie tej wczorajszej oferty. Zebrałam sobie kilka doprecyzowujących pytań.

Ale wśród nich jest też kwestia negocjacji wynagrodzenia, jak myślicie, negocjować, czy sobie strzelę w stopę?

Zaproponowali mi o 500 zł brutto mniej niż chciałam i jednocześnie to jest 500 zł mniej niż zarabiałam na moim ostatnim miejscu pracy, więc moje oczekiwania to nie był jakiś kosmos, a branża ta sama, tylko firma mniejsza (była centrala - korpo, a teraz jest biuro - prywatna firma).

Mam kilka lat doświadczenia, zajmowałam różne stanowiska, więc mam argumenty. Co sądzicie?

[stotek]

Kafka, nie zaszkodzi spróbować, ale często w mniejszej firmie są niższe zarobki, niż w korpo. Jeśli teraz Ci nie dadzą tyle, ile chcesz, to ponegocjuj, że może za jakiś czas (np. za 3 miesiące, pół roku?).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kafkazmlekiem]

No i tak zrobię.
Właśnie mi podziękowali z tej drugiej firmy, którą prosiłam o decyzję. Trochę mi zapał opadł do negocjacji

[Amazoniak]

To może po prostu ich zapytaj kiedy będziecie mogli powrócić do kwestii wynagrodzenia, gdyż jest niższe niż oczekiwałas. Wtedy powrocisz do negocjacji po tym okresie np. pół roku, a teraz sobie spokojnie zaczniesz prace

[maniaczkakolorowania]

Szukam czegoś na nowo. Bardzo źle się czuję psychicznie, jestem drażliwa, płaczliwa, nie jem. Grupa jest ok. W nocy doskwierał mnie kark, dyskopatia. Czekam aż dostanę zleceniowke (przez weekend majowy kadry nie pracowały i nie mam umowy). Mam pracować niby do końca przyszłego tygodnia, więc nie zamierzam przedłużać umowy.

Wczoraj było ciężko fizycznie, z łóżka nie schodziłam. Pracowałyśmy we 2, przykładałam się. Jakbym sama miała to robić to masakra

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

Napisane przez stotek

Kafka, nie zaszkodzi spróbować, ale często w mniejszej firmie są niższe zarobki, niż w korpo. Jeśli teraz Ci nie dadzą tyle, ile chcesz, to ponegocjuj, że może za jakiś czas (np. za 3 miesiące, pół roku?).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez koralina3

Skoro już się cieszysz to dobry znak. Bierz ! Zawsze można odejść jak coś nie wypali. A nóż widelec okaże się, że to jest to?Powodzenia!

Zgadzam się. Pracę zawsze można zmienić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kafkazmlekiem]

Cholera, dzisiaj byłam na drugim etapie w innej firmie, myślałam że idę tam pro forma ale stanowisko brzmi bardzo dobrze.
Jutro mają dać mi odpowiedź.. Nie wiem co teraz, nie chce przesuwać decyzji z tamtej pierwszej firmy.. Chyba w najgorszym razie wycofam się, raczej do południa nie będę nic jeszcze podpisywać.. Matkooo

[gregia]

Napisane przez Kafkazmlekiem

Cholera, dzisiaj byłam na drugim etapie w innej firmie, myślałam że idę tam pro forma ale stanowisko brzmi bardzo dobrze.
Jutro mają dać mi odpowiedź.. Nie wiem co teraz, nie chce przesuwać decyzji z tamtej pierwszej firmy.. Chyba w najgorszym razie wycofam się, raczej do południa nie będę nic jeszcze podpisywać.. Matkooo

Kafka gratuluję propozycji pracy🤗🤗 Jestem w takiej samej sytuacji jak ty. Tez dostałam wczoraj propozycję pracy, ale dziś byłam na kolejne rozmowie w innej firmie i w niej właśnie bym chciała pracować. Zadzwoniłam do tej firmy, dzieci chcą mnie zatrudnić, czy mogę na jutro się z nimi umówić. Bez problemu się zgodzili, bo z tej firmy ci byłam dziś na rozmowie to mają dać znać do godziny 17 co i jak.
Wiesz jak to mówią - lepszy wróbel w garści, niż gołąb na dachu.

[Kafkazmlekiem]

Napisane przez gregia

Kafka gratuluję propozycji pracy🤗🤗 Jestem w takiej samej sytuacji jak ty. Tez dostałam wczoraj propozycję pracy, ale dziś byłam na kolejne rozmowie w innej firmie i w niej właśnie bym chciała pracować. Zadzwoniłam do tej firmy, dzieci chcą mnie zatrudnić, czy mogę na jutro się z nimi umówić. Bez problemu się zgodzili, bo z tej firmy ci byłam dziś na rozmowie to mają dać znać do godziny 17 co i jak.
Wiesz jak to mówią - lepszy wróbel w garści, niż gołąb na dachu.

O Gregia, to super wieści!
No to napisz, jaki finał

Ja właśnie zadzwoniłam do tej firmy, co mi wczoraj złożyli ofertę, podałam argumenty, dlaczego wolałaby dostać trochę więcej na okresie próbnym niż mi zaproponowali i powiedziałam, ze mam inną propozycję, nie tak ciekawą, ale lepiej płatną

Pani się nie obruszyła ani nic, powiedziała, że ustali, bo nie ona decyduje i oddzwoni. Oby zadzwoniła jutro, po telefonie od tej dzisiejszej firmy (do 12 mają dzwonić), to będę miała jasność, ewentualnie wybór

[Screen]

Małe pytanko, jak długo się zazwyczaj czeka na pierwszy odzew po wysłaniu CV? Wiem, że procesy rekrutacji są zazwyczaj dosyć długie ale dawno nie szukałam pracy i juz nie wiem jak to jest wiadomo, że pewnie nie uda się przejść z jednej do drugiej pracy od razu, ale ciekawi mnie ile to może potrwać, długo już szukacie pracy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kafkazmlekiem]

Screen, na odzew nie ma reguły, czasem dawno po zakończeniu rekrutacji, czasem na drugi dzień.
Ale tak średnio, z moich obserwacji wynika, że dwa tygodnie.

Ja już długo szukam, Gregia zdaje się, że też. Ja od późnej jesieni, żeby nie padały tutaj te przerażające liczby

[gregia]

Screen nie ma na to reguły. Czasami się do mnie odzywały firmy na następny dzień od wysłania cv bądź w ciągu 2-3 dni. Wczoraj jednak został pobity rekord. Firma w której byłam dziś na rozmowie odezwała się do mnie po wysłaniu cv przezemnie we wrześniu Widocznie nie robili ponownej rekrutacji, tylko skorzystali ze starych cv.

---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ----------

Chyba jakiś worek się rozsypał , bo dostałam telefon na kolejną rozmowę Tak to cholerka nikt się nie odzywał, a teraz spotkanie za spotkaniem.

[Screen]

Tak właśnie myślałam że koło 2 tygodnie pewnie się czeka ja bym chciała zacząć pracę najlepiej od lipca, mam nadzieję że uda się znaleźć coś fajnego bo też nie chce brać byle czego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kafkazmlekiem]

Napisane przez gregia

Chyba jakiś worek się rozsypał , bo dostałam telefon na kolejną rozmowę Tak to cholerka nikt się nie odzywał, a teraz spotkanie za spotkaniem.

Ja też miałam dzisiaj jeszcze jeden telefon
Umówiłaś się? Ja już ten odmówiłam, ale to było stanowisko pół biurowe pół terenowe (sprzedaż), więc żaden rarytas.

Napisane przez Screen

Tak właśnie myślałam że koło 2 tygodnie pewnie się czeka ja bym chciała zacząć pracę najlepiej od lipca, mam nadzieję że uda się znaleźć coś fajnego bo też nie chce brać byle czego

To oby Ci się poszczęściło! A gdzie i czego szukasz, możesz powiedzieć?