chusteczki samoopalające.

[roxsi]

Mam dość ciemną karnacje ale teraz na lato chciałabym ją jeszcze troszke przyciemnić i postanowiłam że zrobie to za pomocą samoopalacza a nie np.częstymi wizytami w solarium. po zastosowaniu kilku samoopalaczy nadal nie jestem zadowolona z rezultatów Na jednym forum przeczytałam że jakaś dziewczyna kupiła takie chusteczki z vichy ala nie była zadowolona bo jak dla niej to ta opalenizna wychodzi za mocna. Może któraś z was używała takich chusteczek i mogłaby mi napisać jaki się osiąga po nich efekt, podobno nawet garnier ma takie chusteczki.

[connie]

Hej Ja uzywalam takich chusteczek LRP. Byly bardzo fajne! Opalenizna wyszla taka przydymiona, naturalna. Ponadto eksperyment nie zakonczyl sie zadna przykra niespodzianka na twarzy, a to dlamnie tez wazne. Za jedna chusteczke (starcza na twarz, dekolt, mi starczylo tez na nogi ) zaplacilam w aptece ok. 4 zl. Efekt opalenizny utrzymywal sie okolo 4-5 dni.

[roxsi]

Dzięki za informacje.
Chyba jednak się skusze na te chusteczki, skoro nie powodują żadnych smug to nawet jeśli efekt będzie mało zadowalający to zawsze moge użyć jeszcze zwykłego samoopalacza.

[Salka]

Ja uzywalam i Vichy i LRP i z obu byłam zadowolona, choć przyznam szczerze, że lepszą sa z Vichy ale to oczywiście tylko moje odczucie. ja polecam gorąco z uwagi na bardzo niską cene (okolo 4 zl). Starcza to na bardzo dlugo, bo chusteczki sie tnie na mniejsze kawalki. Opalenizna jest ładna i na dodatek zdrowa! Naprawde super! Nie uzywalam jednak z Garniera i jestem ciekawa jak to wogóle wygląda. wiecie może?

[moods]

Hej !
Ja uzywam chusteczek z Vichy i jestem bardzo zadowolona. Opalenizna jak dla mnie nie wychodzi wcale intensywna. Nadaje naturalny, delikatny kolorek Mam jasna karnacje i po posmarowaniu sie tymi chusteczkami mam ladnie opalona buzke i bynajmniej nie wygladam jak mulatka... Polecam je bardzo, bo sa naprawde extra, zadnych smug i nawet przyjemny zapach. Cena ok 5 zl w aptece

[roxsi]

Przed chwilą wyszukałam że takie chusteczki produkuje też firma dax i sieć rossman, tyle tylko że ich opakowania z chusteczkami są większe bo zawierają aż 10 osobno pakowanych chusteczek, jakaś dziewczyna w recenzjach napisała że są na tyle duże że jedna starcza na całe ciało.

[agnieszka k]

Wilko - Sun Protection System - Self Tan Wipes - chusteczki samoopalającce hot_chocolate,
Gdy nie możemy liczyć na słońce i naturalną opaleniznę a chciałybyśmy nadać naszemu ciału lekko brązowy odcień, pozostaje nam solarium albo produkty samoopalające. To pierwsze jest szkodliwe a drugie może przysporzyć kilku kłopotów. Wiadomo: smugi, zacieki, pomarańczowy odcień, niemiły zapach, nierównomierne znikanie... - znamy to z eksperymentów z samoopalaczami. Chusteczki nasączone samoopalaczem nie są jeszcze zbyt popularne i ma je w ofercie niewiele firm. Szkoda, bo jak dla mnie produkty w kremie i spray'u im nie dorównują. Znalazła je moja znajoma na jednym z internetowych portali aukcyjnych. Jest to kosmetyk angielskiej produkcji, nidostępny w polskich sklepach. Za 20 chusteczek w foliowym opakowaniu zapłaciłam 10 zł. Jedna chusteczka wystarczy na posmarowanie twarzy, szyi, dekoltu, rąk. Na posmarowanie całego ciała zużywam 2 chusteczki. Ale naprawdę warto. Rozprowadzanie samoopalacza jest łatwe: wystarczy "natrzeć" się kawałkiem materiału nasączonym kosmetykiem. Oczywiście musimy zrobić to konsekwentnie i nie ominąć żadnego miejsca, ale nie jest to trudne do zrobienia. Producent nie pisze, po jakim czasie uzyskamy efekt opalenizny, ale ja stosuję go zawsze na noc i budzę się z ładnym kolorem skóry - bez smug i zacieków. Odcień jest bardzo naturalny, nie pomarańczowy, skóra jest po prostu ciemniejsza. Dodam tu jednak, że nie jestem posiadaczką bardzo jasnej, porcelanowej skóry i nie wiem jak się na takowej zachowa. Możliwe, że jakieś drobne smugi mogą być na jaśniutkiej skórze widoczne. Podczas smarowania czujemy zapach chusteczek, który mnie osobiście bardzo się podoba. Jest to odczucie subiektywne, bo zapach jest dość chemiczny, nie umiem go do niczego porównać, może czuć tu trochę kokosa... Niestety po uzyskaniu opalenizny zapach zmienia się na "samoopalaczowy" - może nie bardzo intensywny, ale nieprzyjemny. Po umyciu zapach znika a ładny kolor opalenizny pozostaje i utrzymuje się mniej więcej tyle, co w przypadku większości samoopalaczy - około 3 dni. Schodzi równomiernie, nie pozostawia plam ani żółtawego odcienia skóry. Ale jak już tu pisałam, nie mam bardzo jasnej skóry i może po prostu tego nie widać. Polecam ten produkt osobom, które lubią mieć ładny odcień skóry a mają dość kłopotów z tradycyjnymi samoopalaczami. Niestety nie został tu wyeliminowany problem nieprzyjemnego zapachu, ale i tak oceniam chusteczki wysoko.


co o tym sadzicie??


http://torebka.kafeteria.pl/katalog....e=view&id=7503

[Estella]

użyj wyszukiwarki dziś albo wczoraj był wątek o chusteczkach

[Madzia08]

Czy takie chusteczki mozna kupic w kazdej aptece?? Czy jest z tym jakis problem?

[tranqil babe]

podbijam
proszę o informacje,czy po uzyciu takich chusteczke mozna sie normalnie oplalac? Czy trzeba czekac az taka opalenizna z chusteczki zniknie?
bede wdzieczna za odp.

[dariadance]

właśnie co do tych chusteczek rossman to wczoraj uzyłam wieczorem pierwszy raz , rano wstałam z wysypka i ze spuchnieta twarza... wygladam jakbym miała ospe... tragiczne są... twarz cała mnie szczypie i pulsuje z bólu jesli chodzi o mnie to testu na mojej cerze nie zdały... lecze wszystkim czym sie da , ale tak daje to marny skutek... Nigdzie nawet nie moge wyjść z domu bo wygladam jak zombii dosłwonie... NIE POLECAM!! TRUCIZNA DLA TWARZY!!