Chcę się zakochać

[sloncee]

Czekoladko, czytam Twoją historię o tym 14-letnim kochaniu i Bardzo Ci zazdroszczę Też bym tak chciała, tylko, że tyle czekać to można zwariować Ja jak się zakocham, to trwa to nie dłużej niż pół roku Motylki szybko przechodzą.. A teraz znowu chciałabym się zakochać Tylko nie bardzo wiem w kim

[czekoladka]

Napisane przez Alien_Hunter

eh... to nie tak ze ja się spieszę - i to nie tak ze niema dziewczyn ktore chciałyby sie ze mna spotykać.. wszystko rozbija sie o to ze akurat te co ja chce - nie chcą... i to jest zasadniczo niefajne... a tak na marginesie ja mam 25 lat i wiem ze jeszcze mam duzo czasu i w pelni popieram Twoje zdanie - chcę kochać tak aby móc pisać wiersze.. wpatrywać sie w gwiazdy, usychać przy rozstaniu i rozkwitać na samo imię czy też myśl.. Móc o każdej porze wsiąść w auto i jechać nawet przez pół polski tylko po to zeby choć chwile pobyć razem.. wiem jak to jest bo juz kiedyś kochałem.. i myślę ze dlatego tak cięzko mi znaleźć kogos kto wprowadzi mnie w taki stan uniesienia..

hihhii, to jest najgorsze właśnie, ze druga osoba nie chce... Ale pocieszę Cię, że od takich porażek człowiek jest silniejszy i mniej się przejmuje kolejną porażką - ja mialam tak duuuuuużo razy, że ja chcialam, a facet -NIE. I trudno. Za 1 razem było okropnie, ryczałam chyba z 3 mies. bez przerwy i cierpialam kolejne 3. Za 2 razem - ryczalam miesiąc. Za 3 razem - wyłam 2 tygodnie . A potem - po kilka dni. A po ostatnim, 5 -letnim związku - nie uroniłam ani jednej łezki i byłam zadowolona,że skończyło się cos, co blokowało nadejście tej prawdziwej miłości Bo ona przyjdzie, tylko trzeba się na nią przygotować przez te właśnie porażki

Trzymam kciuki za to,żebyś spotkał taką miłość , o jakiej piszesz

[allen15]

Napisane przez czekoladka

Kochana, fajnie, że wierzysz w to i trzymasz kciuczki , bo ja jestem taki cykor, że głowa boli Chyba bym padła trupem, jakbym miala się odezwać, jejku, już mnie brzuch boli, jak sobie pomyślę Planuję iść w piatek (19 maja) na disco, może on bedzie też, to jakoś sprobowalabym zagadać... o ile nie padnę i serce mi nie wyskoczy albo żołądek Swoją drogą to chore, iść na impreze w celu spotkania kogoś, kto mieszka 3 piętra wyżej Przed chwilą obczajałam okno - jeszcze nie ma jego auta... Jejku, ja mam 26 lat a zachowuję się tak, jakbym miala 15 On ma 28 latek


Ja chętnie odkryję w nim tą dobrą stronę - już ją nawet odkryłam Tylko jest mały problem - moi Rodzice mogliby się nie zgodzić na nasz związek (on też się tego bardzo bał)... ale myslę, że ja bym ich przekonała jakoś , bo generalnie sa w porządku i chcą dla mnie jak najlepiej

Powiem jedno: stara miłość nie rdzewieje Byłam z kilkoma facetami, ale ZAWSZE ciągnęło mnie coś do NIEGO...i ciagnie nadal



P.S. Idę do okienka

A ciekawi mnie czym się rozni ta milosc 15 latki od milosci tych starszych osob? Jak one patrzą na świat na taką milosć??
czekoladko wierzę ze i Tobie się uda, moze akurat się jeszcze zejdziecie?

[czekoladka]

Napisane przez sloncee

Czekoladko, czytam Twoją historię o tym 14-letnim kochaniu i Bardzo Ci zazdroszczę Też bym tak chciała, tylko, że tyle czekać to można zwariować Ja jak się zakocham, to trwa to nie dłużej niż pół roku Motylki szybko przechodzą.. A teraz znowu chciałabym się zakochać Tylko nie bardzo wiem w kim

slonce, nie ma czego, wierz mi ja wariuję Wiesz, powiem Ci, że ja czasem myślę, że jestem nienormalna... No bo, jak można tyle czasu do kogoś wzdychać???? Wcześniej też mi sie zdarzalo, że wzdychalam,ale zawsze przechodziło... ZAWSZE, kiedy mialam faceta, biegałam do okna patrzeć na sąsiada , gdy widzialam sąsiada na imprezie - serce mialam w gardle, nawet, gdy bylam zauroczona kimś innym On mi się podoba od podstawowki, ja myślalam, że to takie dziecinne zauroczenie, ale to trwa do dzisiaj A takich zauroczeń mialam duuużo i zadne nie przetrwało, tylko to jedno Mnie osobiście to przeraża

Ale trzymam kciuki, zebyś się zakochała , może rozejrzyj się za jakimś sąsiadem

Allen - z tą milością 15 latki to mialam na myśli to, że ja zachowuję się jak dzieciak -bo zamiast iść do sąsiada i pogadać z nim po dorosłemu, to latam jak dziecko do okna, czaję się, knuję intrygi itp. Kochana, trzymaj kciuki, im wiecej trzymających tym lepiej

[sloncee]

Napisane przez czekoladka

slonce, nie ma czego, wierz mi ja wariuję Wiesz, powiem Ci, że ja czasem myślę, że jestem nienormalna... No bo, jak można tyle czasu do kogoś wzdychać???? Wcześniej też mi sie zdarzalo, że wzdychalam,ale zawsze przechodziło... ZAWSZE, kiedy mialam faceta, biegałam do okna patrzeć na sąsiada , gdy widzialam sąsiada na imprezie - serce mialam w gardle, nawet, gdy bylam zauroczona kimś innym On mi się podoba od podstawowki, ja myślalam, że to takie dziecinne zauroczenie, ale to trwa do dzisiaj A takich zauroczeń mialam duuużo i zadne nie przetrwało, tylko to jedno Mnie osobiście to przeraża

Ale trzymam kciuki, zebyś się zakochała , może rozejrzyj się za jakimś sąsiadem

Hehe, takiej propozycji, żebym się rozejrzała za sąsiadem to się nie spodziewałam Ale dzięki za poradę Ostatnio mój sąsiad mnie coraz częściej zagaduje... tyle tylko, że on nie jest w moim typie

Z jednej strony to się nie dziwię, że myślisz tak o sobie. No ale z drugiej... to piękne Skoro te uczucie trwa tak długo, musi być bardzo silne

[czekoladka]

Napisane przez sloncee

Hehe, takiej propozycji, żebym się rozejrzała za sąsiadem to się nie spodziewałam Ale dzięki za poradę Ostatnio mój sąsiad mnie coraz częściej zagaduje... tyle tylko, że on nie jest w moim typie

Z jednej strony to się nie dziwię, że myślisz tak o sobie. No ale z drugiej... to piękne Skoro te uczucie trwa tak długo, musi być bardzo silne

Wiesz, ten MÓJ sąsiad t z wyglądu TEORETYCZNIE nie jest w moim typie, bo ja lubię brunetów, a on jest taki...szatyn bardziej Ale on ma to "coś", uśmiech, spojrzenie, nie wiem co to jest Generalnie ja lubię u facetów połączenie niegrzecznego chłopca (barrrrrrrrrrrdzo niegrzecznego, hihi) z czułym facetem... I on taki właśnie jest

Może coś Ci się wykroi z tym sąsiadem skoro cię tak zagaduje A może są też inni sąsiedzi?

[sloncee]

Napisane przez czekoladka

Wiesz, ten MÓJ sąsiad t z wyglądu TEORETYCZNIE nie jest w moim typie, bo ja lubię brunetów, a on jest taki...szatyn bardziej Ale on ma to "coś", uśmiech, spojrzenie, nie wiem co to jest Generalnie ja lubię u facetów połączenie niegrzecznego chłopca (barrrrrrrrrrrdzo niegrzecznego, hihi) z czułym facetem... I on taki właśnie jest

Może coś Ci się wykroi z tym sąsiadem skoro cię tak zagaduje A może są też inni sąsiedzi?

Ja też lubię takich facetów U mnie w szkole ich nie brakuje Do niedawna nawet byłam zakochana w moim koledze z klasy Ale cudem mi przeszło.. nie wytrzymałabym dłużej, te motylki, szybko bijące serce jak go widziałam Jeszcze na mnie działa ten chłopak, ale już nie tak bardzo

Co do tego mojego sąsiada, to na pewno nic by nie wyszło, nigdy bym nie pomyślała, że on i ja <hah> A innych sąsiadów mniej więcej w moim wieku to nie ma, sami starzy

3mam za Ciebie kciuki, żeby Ci się udało z Twoim sąsiadem. Ileż to można czekać

[Nati02]

Czekoladko nie zapowiadalo sie. Do soboty było idealnie. Okazalo sie, ze pojechal do Wrocławia, ot tak, do znajomych. Dzis wrocil i wspollokator mu powiedzial o mojej wizycie. Milion smsow z przeprosinami. Nie wiem juz sama...
Nie jestesmy dlugo, dopiero od końca lutego, a juz to końcówka. Nie lubei czegos takiego.

Trust pewnie czeka... moze mnie znajdzie

[czekoladka]

Napisane przez Nati02

Czekoladko nie zapowiadalo sie. Do soboty było idealnie. Okazalo sie, ze pojechal do Wrocławia, ot tak, do znajomych. Dzis wrocil i wspollokator mu powiedzial o mojej wizycie. Milion smsow z przeprosinami. Nie wiem juz sama...
Nie jestesmy dlugo, dopiero od końca lutego, a juz to końcówka. Nie lubei czegos takiego.

Trust pewnie czeka... moze mnie znajdzie

Cholerka... Ale skoro byliście umowieni, to nie rozumiem, dlaczego ot tak pojechał do znajomych Dla mnie nie ma nic gorszego, niż nie stawienie się na spotkanie... Też kiedyś mialam takiego, ktory się z 2 razy nie stawił i skonczyłam to - też po 3 miesiącach mniej wiecej, ale on mnie błagał, przepraszal itp. A ja bylam twarda. Mnie takie coś wkurza, ale podejmij sama decyzję, zobacz, co się bedzie działo, bądź czujna, obserwuj go i nie daj się robić w bambuko absolutnie

[Nati02]

Napisane przez czekoladka

Cholerka... Ale skoro byliście umowieni, to nie rozumiem, dlaczego ot tak pojechał do znajomych Dla mnie nie ma nic gorszego, niż nie stawienie się na spotkanie... Też kiedyś mialam takiego, ktory się z 2 razy nie stawił i skonczyłam to - też po 3 miesiącach mniej wiecej, ale on mnie błagał, przepraszal itp. A ja bylam twarda. Mnie takie coś wkurza, ale podejmij sama decyzję, zobacz, co się bedzie działo, bądź czujna, obserwuj go i nie daj się robić w bambuko absolutnie

Dziekuje
To wspaniały mężczyzna, jednak mam juz tego dość. Nie bylismy konkretnie umowieni na wczorajszy poranek. Mialam na to caly tydzien, ale powiedzial, ze bedzie w domu. Ale drazni mnie to, ze nie poinformowal mnie ze wyjezdza...

Ach tam, jest tyle przyjemniejszych rzeczy niz zamartwianie sie

[czekoladka]

Nati, zdecydowanie powinien Ciebie poinformować, skoro jesteście razem Nie przejmuj się, masz rację, co ma być to będzie Jeśli czujesz,że to miłość to wybacz mu to, a jeśli czujesz, że to jednak nie "to" - to pożegnaj się z nim Serduszko Ci podpowie, co masz zrobić


Po głowie chodzi mi piosenka "wielka miłość" S. Krajewskiego, i nucę ją sobie

Wielka Miłość nie wybiera, czy jej chcemy, nie pyta nas wcale
Wielka Miłość, wielka siła, zostaniemy jej wierni na zawsze



P.S. Sąsiad znowu gdzieś pojechał, chyba do pracy a ja wariuję tutaj

Dziewczyny, powiedzcie mojemu sąsiadowi,że ja oszalałam przez niego, bo ja nie wiem, czy się odważę

[Alien_Hunter]

Napisane przez czekoladka
Wiesz, ten MÓJ sąsiad t z wyglądu TEORETYCZNIE nie jest w moim typie, bo ja lubię brunetów, a on jest taki...szatyn bardziej Ale on ma to "coś", uśmiech, spojrzenie, nie wiem co to jest Generalnie ja lubię u facetów połączenie niegrzecznego chłopca (barrrrrrrrrrrdzo niegrzecznego, hihi) z czułym facetem... I on taki właśnie jest

Może coś Ci się wykroi z tym sąsiadem skoro cię tak zagaduje A może są też inni sąsiedzi?

Hehe skąd ja to znam niegrzeczny i czuły Hehehe przepraszam ale ja tak właśnie mam i mnie to rozbawiło no nic - uzbrajam się w cierpliwość i czekam na księżniczkę z bajki

[Sailor Moon]

Napisane przez Alien_Hunter

Hehe skąd ja to znam niegrzeczny i czuły Hehehe przepraszam ale ja tak właśnie mam i mnie to rozbawiło no nic - uzbrajam się w cierpliwość i czekam na księżniczkę z bajki

Oooo czyżby zawitał do nas pragnący się zakochać mężczyzna? dobrze trafiłeś, masz tutaj duży wybór witamy

[czekoladka]

Napisane przez Alien_Hunter

Hehe skąd ja to znam niegrzeczny i czuły Hehehe przepraszam ale ja tak właśnie mam i mnie to rozbawiło no nic - uzbrajam się w cierpliwość i czekam na księżniczkę z bajki

Hihihi, żartujesz??? Ale jaja, a ja myślałam, że tacy wyginęli Kiedyś znalam takiego jednego - był właśnie taki- niegrzeczny a zarazem czuły, i pasował mi bardzo, jednak moje oczka ciągle wypatrywały sąsiada Ale szczerze mówiąc, to z tego typu facetów znam tylko właśnie tamtego oraz mojego sąsiada... Mało jest takich na świecie,ale ciesze się, że Ty Hunterku do nich należysz, bo przywracasz mi wiarę, że jednak są jeszcze takowi na tej Planecie

Hihihih, teraz nucę piosenkę "Sąsiadka"

[Moniczka_ns]

Napisane przez Alien_Hunter

Hehe skąd ja to znam niegrzeczny i czuły Hehehe przepraszam ale ja tak właśnie mam i mnie to rozbawiło no nic - uzbrajam się w cierpliwość i czekam na księżniczkę z bajki

ja nie chce nic mowic dziewczyny,ale te ksiezniczki z bajek robia nam niezla konkurencje

[czekoladka]

Napisane przez Moniczka_ns

ja nie chce nic mowic dziewczyny,ale te ksiezniczki z bajek robia nam niezla konkurencje

No, dokładnie Nie ma to jak błękitna krewka

[Alien_Hunter]

ja nie chce nic mowic dziewczyny,ale te ksiezniczki z bajek robia nam niezla konkurencje

A jak... bo to sie dziewczyny trzeba wiecie... ukazać w odpowiednim świetle i już jest księżniczka A ja jestem drapieżny jak tygrys :P i na księżniczki poluje

mmmrrrraaaauuuuuuu......: D

[czekoladka]

Napisane przez Alien_Hunter

A jak... bo to sie dziewczyny trzeba wiecie... ukazać w odpowiednim świetle i już jest księżniczka A ja jestem drapieżny jak tygrys :P i na księżniczki poluje

mmmrrrraaaauuuuuuu......: D

No to ja zakładam wobec tego koronę na główkę i już Albo diadem, bo księżniczki chyba diadem noszą Czyli jesteś Łowcą Księżniczek

Trzymam kciuczki, żebyś odnalazł tą najprawdziwszą ksieżniczkę - która będzie nią tylko dla Ciebie a Ty będziesz jej księciem

[witch_18]

oj chyba i mi przydałaby się jakaś 'mała miłość' bo smutno trochę tak samej..

[trustmyself]

Ja ostatnio nawet lazilam po sklepach w poszukiwaniu opaski-diademu, ale niestety nie znalazlam ;( A moja kolezanka ma i to taka sliczna ;( ;P

[Sailor Moon]

Napisane przez trustmyself

Ja ostatnio nawet lazilam po sklepach w poszukiwaniu opaski-diademu, ale niestety nie znalazlam ;( A moja kolezanka ma i to taka sliczna ;( ;P

Ja kupiłam taki diadem przyjaciółce na gwiazdkę, bo marzy o księciu Williamie a znalazłam go w sklepie z zabawkami dla dzieciaków, Smyk Cieszyła się jak dziecko

[Alien_Hunter]

oj chyba i mi przydałaby się jakaś 'mała miłość' bo smutno trochę tak samej..

To jakaś sugestia ??

[Moniczka_ns]

Napisane przez Alien_Hunter

A jak... bo to sie dziewczyny trzeba wiecie... ukazać w odpowiednim świetle i już jest księżniczka A ja jestem drapieżny jak tygrys :P i na księżniczki poluje

mmmrrrraaaauuuuuuu......: D

To prawie jak piekna i bestia!!!Co prawda na bestie na zdjeciu nie wygladasz

[czekoladka]

Napisane przez Sailor Moon

Ja kupiłam taki diadem przyjaciółce na gwiazdkę, bo marzy o księciu Williamie a znalazłam go w sklepie z zabawkami dla dzieciaków, Smyk Cieszyła się jak dziecko

Czyli jednak cos jest w tej błękitnej krewce A William jest niczego sobie

[Alien_Hunter]

to jeszcze zalezy w czym bestia ale o tym cicho....

[witch_18]

Napisane przez Alien_Hunter

To jakaś sugestia ??

sugestia?
nie

[sloncee]

Napisane przez Alien_Hunter

to jeszcze zalezy w czym bestia ale o tym cicho....

Ale ten tygrysek fajniutki

[Moniczka_ns]

Napisane przez Alien_Hunter

to jeszcze zalezy w czym bestia ale o tym cicho....

A tak nawiasem mowiac bestio moje zdjecie z avatarku zrobione jest w ukochanej Szklarskiej Porebie,tylko Ci pozazdroscic!

[Alien_Hunter]

Napisane przez Moniczka_ns

A tak nawiasem mowiac bestio moje zdjecie z avatarku zrobione jest w ukochanej Szklarskiej Porebie,tylko Ci pozazdroscic!

zobacz jakie ja mam widoki z okna aż serce rwie sie by móc dzielić to z kimś u swego boku

[olaaa99]

Bosko czytam tak sobie ten watek... i mysle... fajnie byloby kogos kochac. ale gdy nie ma kogo... i w dodatku trudno juz zaufac mezczyznie... nie da rady <?>