Zawód księgowa/księgowy

[palomino]

Napisane przez krandzia

wiecie moze jak wyglada ksiegowosc w sadzie okregowym?? wiem ze to budzetowka ale konkretnie to nie wiem jak jest. a ostatnio mieli nabor

Podejrzewam, że trudno ci sie bedzie pozniej przestawic na ksiegowość "normalnej" firmy, gdyz budzetowka na specyficzny podzial kont (dzialy, rozdzialy, paragrafy) i sposob ksiegowania (wpływy-wydatki).

[zaminka]

Cześć dziewczyny. Właśnie będę składała dokumenty do pracy jako referent w dziale rachunkowości w UMIG. Przez rok prowadzić księgowość w sp.z o.o. Trudno będzie mi sie przestawić??

[palomino]

Jesli w sp. z o.o. to nie powinnas miec problemow - spolki kapitalowe są generalnie ksiegowane (albo byc powinny ) wg tych samych zasad (UOR lub MSR).

[agulkaa]

Przepraszam, że pewnie juz kolejny raz ktos o to pyta w wątku ale potrzebuje szybka odpowiedz...nie mialam nic wspolnego z rachunkowością a chce rozpoczac kurs w SKwP tylko nie wiem który...Samodzielnych księgowych - bilansistów (200 h i 2200 zł) czy ogólnych zasad ksiegowosci komputerowej(120 h i 1200zł)?

Jest jeszcze trzecia opcja ale nie w SKwP.... 150 h i 1700 zł kurs księgowości....

Prosze pomóżcie wybrać

[iizabelaa]

Dziewczyn czy któraś ma może jakieś streszczenie, prezentację, materiały ze szkolenia o zmianach w podatku VAT.

będę bardzo wdzięczna jeśli któraś mogłaby się czymś takim ze mną podzielić

[lolka55]

Napisane przez agulkaa

Przepraszam, że pewnie juz kolejny raz ktos o to pyta w wątku ale potrzebuje szybka odpowiedz...nie mialam nic wspolnego z rachunkowością a chce rozpoczac kurs w SKwP tylko nie wiem który...Samodzielnych księgowych - bilansistów (200 h i 2200 zł) czy ogólnych zasad ksiegowosci komputerowej(120 h i 1200zł)?

Jest jeszcze trzecia opcja ale nie w SKwP.... 150 h i 1700 zł kurs księgowości....

Prosze pomóżcie wybrać

Ja też zaczynam kurs, póki co wysłałam zgłoszenie na kurs tylko z kadr i płac. Zapytaj sie w swoim oddziale (nawet maila wyślij) czy ten na samodzielnych księgowych zawiera zajęcia na komputerach.

[aniaaa132]

Witam wszystkie księgowe .
Mam do Was kilka pytanek, mam nadzieję że jakoś mi pomożecie
Uczę się w 1 klasie liceum, chciałabym zostać w przyszłości księgową i już teraz chciałabym zacząć się rozwijać, aby w przyszłości nie mieć problemów.
Czy możecie mi polecić jakieś pozycje książkowe albo materiały do poczytania aby w ogóle wdrożyć się w temat rachunkowości i księgowości i zdobyć jakąkolwiek wiedzę? Powiedzcie mi jeszcze jakie powinnam mieć umiejętności i szkolenia, oprócz studiów w tym kierunku, aby nie mieć kiedyś problemów ze znalezieniem pracy? Słyszałam że opłacalnym zawodem jest zawód biegłego rewidenta, czy to prawda?
W przyszłości chciałabym pracować w jakiejś większej korporacji, ot takie moje marzenie, powiedzcie, co mam zacząć robić już dziś aby zacząć się rozwijać?

Planuję zdać rozszerzoną maturę z matematyki i może angielski, czy jeszcze jakiś przedmiot jest mi potrzebny aby nie mieć problemów z dostaniem się na studia?
No i jaki dokładnie kierunek powinnam ukończyć aby pracować w wcześniej wspominanym średnim/dużym przedsiębiorstwie?

Pozdrawiam i liczę na odpowiedzi, przepraszam za taką lawinę pytań

[lolka55]

Napisane przez aniaaa132

Witam wszystkie księgowe .
Mam do Was kilka pytanek, mam nadzieję że jakoś mi pomożecie
Uczę się w 1 klasie liceum, chciałabym zostać w przyszłości księgową i już teraz chciałabym zacząć się rozwijać, aby w przyszłości nie mieć problemów.
Czy możecie mi polecić jakieś pozycje książkowe albo materiały do poczytania aby w ogóle wdrożyć się w temat rachunkowości i księgowości i zdobyć jakąkolwiek wiedzę? Powiedzcie mi jeszcze jakie powinnam mieć umiejętności i szkolenia, oprócz studiów w tym kierunku, aby nie mieć kiedyś problemów ze znalezieniem pracy? Słyszałam że opłacalnym zawodem jest zawód biegłego rewidenta, czy to prawda?
W przyszłości chciałabym pracować w jakiejś większej korporacji, ot takie moje marzenie, powiedzcie, co mam zacząć robić już dziś aby zacząć się rozwijać?

Planuję zdać rozszerzoną maturę z matematyki i może angielski, czy jeszcze jakiś przedmiot jest mi potrzebny aby nie mieć problemów z dostaniem się na studia?
No i jaki dokładnie kierunek powinnam ukończyć aby pracować w wcześniej wspominanym średnim/dużym przedsiębiorstwie?

Pozdrawiam i liczę na odpowiedzi, przepraszam za taką lawinę pytań

Przede wszystkim podstawowe pytanie Czemu nie poszłaś do szkoły ekonomicznej?
Wcześniej dziewczyny pisały tutaj jakie pozycje książkowe warto przeczytać. Przejrzyj wątek. Trochę dowiesz się na ten temat.
Żeby zostać biegłym rewidentem trzeba zdać 10 egzaminów pisemnych (nie tylko z rachunkowości) plus 1 ustny.

[evilcia]

Napisane przez iizabelaa

Dziewczyn czy któraś ma może jakieś streszczenie, prezentację, materiały ze szkolenia o zmianach w podatku VAT.

będę bardzo wdzięczna jeśli któraś mogłaby się czymś takim ze mną podzielić

Też chętnie bym poczytała.
Ewentualnie pozaglądaj na strony www.gofin.pl ; www.infor.pl ; www.olenka.pl
Na tych stronach można znaleźć dużo informacji, może akurat znajdziesz o Vacie.
Ja kojarze, że przy WNT/WDT kurs z dnia poprzedzającego dzień wystawienia faktury, koszty reprezentacji można odliczyć. Czytanie całej ustawy, to uuhhh.. ale chyba się nie obejdzie.. Gofin na swoich stronac, jeśli ustawa się zmienia, to zmienione artykuły pokazuje w ustawie na niebiesko.

Na innym wątku widziałam, że dostałaś nową pracę - poczytaj sobie też zmiany w ustawie o rachunkowości - część zmian dotyczy już sprawozdań za rok 2008, a reszta będzie dotyczyć sprawozdań za 2009.

[iizabelaa]

Napisane przez aniaaa132

Witam wszystkie księgowe .
Mam do Was kilka pytanek, mam nadzieję że jakoś mi pomożecie
Uczę się w 1 klasie liceum, chciałabym zostać w przyszłości księgową i już teraz chciałabym zacząć się rozwijać, aby w przyszłości nie mieć problemów.
Czy możecie mi polecić jakieś pozycje książkowe albo materiały do poczytania aby w ogóle wdrożyć się w temat rachunkowości i księgowości i zdobyć jakąkolwiek wiedzę? Powiedzcie mi jeszcze jakie powinnam mieć umiejętności i szkolenia, oprócz studiów w tym kierunku, aby nie mieć kiedyś problemów ze znalezieniem pracy? Słyszałam że opłacalnym zawodem jest zawód biegłego rewidenta, czy to prawda?
W przyszłości chciałabym pracować w jakiejś większej korporacji, ot takie moje marzenie, powiedzcie, co mam zacząć robić już dziś aby zacząć się rozwijać?

Planuję zdać rozszerzoną maturę z matematyki i może angielski, czy jeszcze jakiś przedmiot jest mi potrzebny aby nie mieć problemów z dostaniem się na studia?
No i jaki dokładnie kierunek powinnam ukończyć aby pracować w wcześniej wspominanym średnim/dużym przedsiębiorstwie?

Pozdrawiam i liczę na odpowiedzi, przepraszam za taką lawinę pytań

Jeśli chcesz być biegłym to jedyne czym się zajmij to dostaniem się na studia z zakresu rachunkowości i szlifuj języki, angielski to podstawa ale przynajmniej jeszcze jeden.
Żeby się dostać do tych największych korporacji audytorskich to trzeba mieć studia, zdolności analityczne i językowe, te zdolności są najistotniejsze, bardziej niż kierunek studiów. Doświadczenie i kursy z zakresu rachunkowości nie są potrzebne.
A jak się dostaniesz po studiach do takiej firmy i będziesz miała motywacje do pracy i nauki jednocześnie to może po 5-6 latach zostaniesz biegłym, tyle przeważnie zajmuje zdanie wszystkich egzaminów i zaliczenie aplikacji.
Ale przygotuj się na ciężko pracę i życie na walizkach (wiem o czym piszę

[iizabelaa]

Napisane przez evilcia

Też chętnie bym poczytała.
Ewentualnie pozaglądaj na strony www.gofin.pl ; www.infor.pl ; www.olenka.pl
Na tych stronach można znaleźć dużo informacji, może akurat znajdziesz o Vacie.
Ja kojarze, że przy WNT/WDT kurs z dnia poprzedzającego dzień wystawienia faktury, koszty reprezentacji można odliczyć. Czytanie całej ustawy, to uuhhh.. ale chyba się nie obejdzie.. Gofin na swoich stronac, jeśli ustawa się zmienia, to zmienione artykuły pokazuje w ustawie na niebiesko.

Na innym wątku widziałam, że dostałaś nową pracę - poczytaj sobie też zmiany w ustawie o rachunkowości - część zmian dotyczy już sprawozdań za rok 2008, a reszta będzie dotyczyć sprawozdań za 2009.

Dzięki za info

Pewnie się nie obejdzie bez czytania całej ustawy, ale na początek chciałabym jakieś streszczenie

Jeśli chodzi o ustawę o rachunkowości to z dobrze znam ją i zmiany, w poprzedniej pracy praktycznie tylko na tym pracowałam.

A w tej pracy ustawy o rachunkowości raczej nie będę potrzebować, tylko ustawy podatkowe

[palomino]

Powiedzcie mi jeszcze jakie powinnam mieć umiejętności i szkolenia, oprócz studiów w tym kierunku, aby nie mieć kiedyś problemów ze znalezieniem pracy? Słyszałam że opłacalnym zawodem jest zawód biegłego rewidenta, czy to prawda?
W przyszłości chciałabym pracować w jakiejś większej korporacji, ot takie moje marzenie, powiedzcie, co mam zacząć robić już dziś aby zacząć się rozwijać?

Być może nieco ostudzę twoj zapał.
Oplacalnosc pracy bieglego zalezy od Spolek i rodzajow zlecen oraz wpisanego ryzyka. Bo, jak wiesz albo nie, w pracę bieglego jest wpisana odpoweidzialnosc - zarowno karna jak i dyscyplinarna. Nabyte (z trudem bo czas trwania nabywania uprawnien jest mniej wiecej wszedzie taki sam, niezaleznie od tego czy wielka 4 czy nie) uprawnienia mozna tez stracić.

w zasadzie jednak, zanim nabedziesz uprawnienia jest szansa, że stosunek oplacalnosc/ryzyko bedzie korzystniejszy dla bieglych z tego wzgledu, ze czesc osob z uprawnieniami "psujacych" rynek po prostu wymrze (to nie zart, srednia wieku na teraz to 60-70 lat).

Watpie jednak zebys miala jakiekolwiek problemy ze zdobyciem pracy w tym zawodzie (przynajmniej na poczatku), bo jest to zawod na tyle wymagajacy/stresujacy/wymagajacy dyspozycyjnosci, ze malo osob sie na niego decyduje, a wiele rezygnuje.

[iizabelaa]

Napisane przez palomino

Być może nieco ostudzę twoj zapał.
Oplacalnosc pracy bieglego zalezy od Spolek i rodzajow zlecen oraz wpisanego ryzyka. Bo, jak wiesz albo nie, w pracę bieglego jest wpisana odpoweidzialnosc - zarowno karna jak i dyscyplinarna. Nabyte (z trudem bo czas trwania nabywania uprawnien jest mniej wiecej wszedzie taki sam, niezaleznie od tego czy wielka 4 czy nie) uprawnienia mozna tez stracić.

w zasadzie jednak, zanim nabedziesz uprawnienia jest szansa, że stosunek oplacalnosc/ryzyko bedzie korzystniejszy dla bieglych z tego wzgledu, ze czesc osob z uprawnieniami "psujacych" rynek po prostu wymrze (to nie zart, srednia wieku na teraz to 60-70 lat).

Watpie jednak zebys miala jakiekolwiek problemy ze zdobyciem pracy w tym zawodzie (przynajmniej na poczatku), bo jest to zawod na tyle wymagajacy/stresujacy/wymagajacy dyspozycyjnosci, ze malo osob sie na niego decyduje, a wiele rezygnuje.

Ale jaki zapał
Ja tylko odpowiedziałam koleżance co powinna zrobić jeśli myśli o zostaniu biegłym, chociaż wydaje mi się, że ona do końca nie wie jakie wyrzeczenia się z tym wiążą.

A decyzję o wyborze tego zawodu wystarczy i należy podjąć jak się skończy studia, bo wtedy już człowiek wie czego oczekuje od życia.

A tak swoją drogą to wiem jaka odpowiedzialność się wiąże z tym zawodem.

Nie wiem jakim cudem myślałam, że do mnie piszesz, myślałam, że mnie zacytowałaś, przepraszam

[palomino]

Napisane przez iizabelaa

Nie wiem jakim cudem myślałam, że do mnie piszesz, myślałam, że mnie zacytowałaś, przepraszam

Spoko, wizaz mi troche szaleje i dlatego faktycznie na ciebie kliknelam "cytuj" bo mi nie chciało w ogóle wkleić mojej wypowiedzi jak klikalam na Aniaa132, wiec musialam wkleic "na twardo" do posta i jej cytat i moją odpowiedz (dodam ze po raz trzeci).

EDIT: i ciagle wkleja mi sie z postem ta g.... ikonka palec w dol wrrr

[aniaaa132]

Napisane przez lolka55

Przede wszystkim podstawowe pytanie Czemu nie poszłaś do szkoły ekonomicznej?
Wcześniej dziewczyny pisały tutaj jakie pozycje książkowe warto przeczytać. Przejrzyj wątek. Trochę dowiesz się na ten temat.
Żeby zostać biegłym rewidentem trzeba zdać 10 egzaminów pisemnych (nie tylko z rachunkowości) plus 1 ustny.

Dobre pytanie Jeszcze pół roku temu nie miałam kompletnie żadnych planów ani pomysłu na siebie, żeby było śmieszniej jestem na profilu bardziej humanistycznym, tzn. wos-angielski-historia. Ale na szczęście trafiłam na dość wymagającą nauczycielkę matematyki, więc być może dużo nie straciłam
Ok, jak tylko będę miała więcej czasu wgłębię się w czytanie wątku, dzięki

Co do rewidenta, w sumie nie mam głębszego pojęcia o jego pracy, przeczytałam gdzieś że jest to opłacalny zawód, ale wiadomo że nie tylko o to chodzi w życiu, tym bardziej się zniechęciłam tym że miałabym żyć na walizkach- to na pewno nie dla mnie
Jeszcze zapytam Was, na czym polega zawód bilansisty?
No i powrócę do pytanie wcześniejszego, do akich przedmiotów w szkole się przyłożyć oprócz maty i angielskiego?

Jeszcze raz dzięki )

[iizabelaa]

Napisane przez palomino

Spoko, wizaz mi troche szaleje i dlatego faktycznie na ciebie kliknelam "cytuj" bo mi nie chciało w ogóle wkleić mojej wypowiedzi jak klikalam na Aniaa132, wiec musialam wkleic "na twardo" do posta i jej cytat i moją odpowiedz (dodam ze po raz trzeci).

EDIT: i ciagle wkleja mi sie z postem ta g.... ikonka palec w dol wrrr

To mnie pocieszyłaś, bo już myślałam, że czasu do okulisty się udać

Napisane przez aniaaa132

Dobre pytanie Jeszcze pół roku temu nie miałam kompletnie żadnych planów ani pomysłu na siebie, żeby było śmieszniej jestem na profilu bardziej humanistycznym, tzn. wos-angielski-historia. Ale na szczęście trafiłam na dość wymagającą nauczycielkę matematyki, więc być może dużo nie straciłam
Ok, jak tylko będę miała więcej czasu wgłębię się w czytanie wątku, dzięki

Co do rewidenta, w sumie nie mam głębszego pojęcia o jego pracy, przeczytałam gdzieś że jest to opłacalny zawód, ale wiadomo że nie tylko o to chodzi w życiu, tym bardziej się zniechęciłam tym że miałabym żyć na walizkach- to na pewno nie dla mnie
Jeszcze zapytam Was, na czym polega zawód bilansisty?
No i powrócę do pytanie wcześniejszego, do akich przedmiotów w szkole się przyłożyć oprócz maty i angielskiego?

Jeszcze raz dzięki )

Moja droga wystarczy wejść na stronę najbliższej uczelni ekonomicznej i przeczytać jakie przedmioty są wymagane na maturze żeby, się dostać.

A jak już będziesz na tych studiach to na pewno przez głowę ci jeszcze wiele profesji związanych z rachunkowością przejdzie.

Także na razie nie musisz sobie tym głowy zawracać, podczas studiów przyjdzie czas na konkrety.

Chyba, że zaraz po szkole średniej chcesz iść do pracy i studiować zaocznie.

[agulkaa]

Nikt mi nie doradził ;(

[Elitka4]

Napisane przez agulkaa

Nikt mi nie doradził ;(

Bo może nikt nie uczestniczył w żadnym z tych kursów? Ja też nie byłam na żadnym i nie wiem jaki mają program, ale tak z nazwy to bym wybrała ten pierwszy na samodzielnego i bilansistę.


Ja dzisiaj widziałam jakieś zestawienie, które artykuły się zmieniły (i który wchodzi od grudnia, a który od stycznia), ale już nie pamiętam gdzie. Zdaje się, że na pit.pl albo vat.pl Jutro poszukam raz jeszcze, to może trafię na to ponownie, to linka tu wkleję.

A Ja też mam pytanko. Związane z ZUSami. Bo teraz są te zmiany dotyczące momentu wrzucenia w koszty wynagrodzeń. No i jeśli o wynagrodzenia chodzi, to już wiem o co chodzi, bo wszędzie o tym piszą i są przykłady itd. Ale dzisiaj koleżanka nam zabiła ćwieka pytaniem A CO Z ZUSEM PRACODAWCY? No i właśnie może Wy będziecie wiedzieć, bo my ostatecznie nie doszłyśmy do jednogłoścności. Czy składki pracodawcy (powiedzmy, że jest jednoosobowa firma na pkpir) w PIT-5L odliczamy kasowo czyli tak jak było do tej pory, czy też stosujemy zasadę podobną do wynagrodzeń, czyli jak przedsiębiorca opłaci ZUS do tego 10-tego lutego czyli w terminie, to można mu skł. zdrowotną odliczyć już w PIT-5 za styczeń, bo za ten miesiąc ta składka była należna?

[iizabelaa]

Tutaj jest w wielkim skrócie o zmianach w VAT

http://msp.money.pl/wiadomosci/podat...,0,404213.html

agulkaa
ja nie byłam na takich kursach, więc nie wiem czy ci pomogę. Ale ten samodzielnych bilansistów wydaje mi się, że będzie bardzo trudny dla osoby, która nie miała do czynienia z księgowością.
Będziesz siedzieć "jak na tureckim kazaniu" i zbierać informację, których w praktyce i tak nie będziesz umiała wykorzystać. Znajoma, z tego co pamiętam, była na takim kursie po 2 latach pracy w księgowości, żeby się do egzaminu na usługowe przygotować.
Ale dobrze żeby się wypowiedział ktoś kto był na takim kursie.

I jak pójdziesz do pracy prawdopodobnie dostaniesz coś prostego na początek do zaksięgowania, jakieś f-ry zakupu krajowego lub wyciągi bankowe to wg mnie przydatny był by ten drugi kurs.
Bo podejrzewam, że zapoznasz się tam z jakimś programem księgowym, zasadami księgowania, techniką.

Ale może poproś o jakiś szczegółowy plan zajęć, zanim się zdecydujesz.

Może wklej ten program tutaj to się zastanowimy razem z tobą.

[lolka55]

Napisane przez agulkaa

Nikt mi nie doradził ;(

Ja poradziłam Ci, żebyś dowiedziała się coś więcej na temat obu kursów. Być może ten na bilansistę także ma w swoim programie obsługę jakiegoś programu.
Ja gdybym miała wybierać poszłabym na bilansistę.
Każda firma ma swój specyficzny program do księgowości.

[tancerka212]

Napisane przez lolka55

Ja poradziłam Ci, żebyś dowiedziała się coś więcej na temat obu kursów. Być może ten na bilansistę także ma w swoim programie obsługę jakiegoś programu.
Ja gdybym miała wybierać poszłabym na bilansistę.
Każda firma ma swój specyficzny program do księgowości.

u mnie w mieście ten kurs na bilansiste jest do wyboru z opcja 400zł sie dopłaca i jest moduł na komputerach albo nie placi sie tego i nie ma tego działu na komputerach. z tego co wiem wszyscy wybrali dodatkowo tą wersję na komputerach. jeszcze nie mialam tych zajęc wiec nie wiem jaki to program i jak to wygląda.

[iizabelaa]

Tak wszyscy piszą o tych kursach.

Może ktoś poleci w takim razie jakiś sprawdzony kurs przygotowujący do egzaminu na usługowe prowadzenie ksiąg.
Tylko, że chodzi mi o taki 3 miesięczny, nie dłuższy.

[agulkaa]

Dziękuję kochane za podpowiedzi...dopyt ałam dodatkowo i wybralam bilansistę...może nie będę dawała sobie rady ale poducze sie sama w domu albo z czyjąś pomocą i bedę umiala większy zakres...bo ogólny okazuje się ze byłby zbyt ogolny....zaczynam 11 lutego...dam znac co i jak

[iizabelaa]

Napisane przez agulkaa

Dziękuję kochane za podpowiedzi...dopyt ałam dodatkowo i wybralam bilansistę...może nie będę dawała sobie rady ale poducze sie sama w domu albo z czyjąś pomocą i bedę umiala większy zakres...bo ogólny okazuje się ze byłby zbyt ogolny....zaczynam 11 lutego...dam znac co i jak

Super że wybrałaś, jasne, jak ktoś ma dużo chęci i zapału to wszystkiego można się nauczyć.

[agulkaa]

Napisane przez iizabelaa

Super że wybrałaś, jasne, jak ktoś ma dużo chęci i zapału to wszystkiego można się nauczyć.

hihih w sytuacji jakiej jestem (czyt. brak pracy) musze mieć dużo zapału i chęci ehh ciągle mam nadzieję, że to mi pomoże znaleść w koncu wymarzoną posadkę

[KROMA84]

witam,
nie jestem księgową i tak naprawde moja dotychczasowa nauka nie miała z tym zawodem nic wspólnego. jestem po studiach biologicznych a ostatnio zainteresowałam sie księgowością, czy mogę zostać jeszcze księgową??? czy zrobienie kursu pozwoli mi na rozpoczęcie takiej pracy? zawsze pociągały mnie papierki i liczby, na studiach strasznie mi tego brakowało. Uważam ze jestem w stanie sie wiele nauczyć, ale czy ma to jeszcze sens?

[iizabelaa]

Napisane przez KROMA84

witam,
nie jestem księgową i tak naprawde moja dotychczasowa nauka nie miała z tym zawodem nic wspólnego. jestem po studiach biologicznych a ostatnio zainteresowałam sie księgowością, czy mogę zostać jeszcze księgową??? czy zrobienie kursu pozwoli mi na rozpoczęcie takiej pracy? zawsze pociągały mnie papierki i liczby, na studiach strasznie mi tego brakowało. Uważam ze jestem w stanie sie wiele nauczyć, ale czy ma to jeszcze sens?

Księgową możesz zawsze zostać , natomiast czy kurs ci pozwoli na rozpoczęcie takiej pracy, to zależy tylko i wyłącznie od potencjalnych pracodawców

[rumiankowa]

Napisane przez KROMA84

witam,
nie jestem księgową i tak naprawde moja dotychczasowa nauka nie miała z tym zawodem nic wspólnego. jestem po studiach biologicznych a ostatnio zainteresowałam sie księgowością, czy mogę zostać jeszcze księgową??? czy zrobienie kursu pozwoli mi na rozpoczęcie takiej pracy? zawsze pociągały mnie papierki i liczby, na studiach strasznie mi tego brakowało. Uważam ze jestem w stanie sie wiele nauczyć, ale czy ma to jeszcze sens?

ja jestem po studiach polonistycznych, co nie przeszkodziło mi zostać księgową. natomiast poza ukończonym kursem, mam również skończone sstudia podyplomowe z rachunkowości i certyfikat ministra finansów.

Napisane przez iizabelaa

Księgową możesz zawsze zostać , natomiast czy kurs ci pozwoli na rozpoczęcie takiej pracy, to zależy tylko i wyłącznie od potencjalnych pracodawców

zgadzam się, własnie na tym wszystko polega - zależy od potencjalnego pracodawcy. chociaż ciągle mam wrażenie, że nadal ważniejsza jest wiedza niż papierek. no ale jak się ma jedno i drugie, to na pewno jest łatwiej

[Elitka4]

Napisane przez KROMA84

witam,
nie jestem księgową i tak naprawde moja dotychczasowa nauka nie miała z tym zawodem nic wspólnego. jestem po studiach biologicznych a ostatnio zainteresowałam sie księgowością, czy mogę zostać jeszcze księgową??? czy zrobienie kursu pozwoli mi na rozpoczęcie takiej pracy? zawsze pociągały mnie papierki i liczby, na studiach strasznie mi tego brakowało. Uważam ze jestem w stanie sie wiele nauczyć, ale czy ma to jeszcze sens?

Ja mam koleżankę w pracy, która skończyła matematykę i potem skończyła jakiś półroczny kurs z księgowości i teraz jest jedną z najlepszych w naszej firmie.

A na swoje pytanie już znam odpowiedź dzięki za zainteresowanie

[iizabelaa]

Napisane przez rumiankowa

ja jestem po studiach polonistycznych, co nie przeszkodziło mi zostać księgową. natomiast poza ukończonym kursem, mam również skończone sstudia podyplomowe z rachunkowości i certyfikat ministra finansów.


zgadzam się, własnie na tym wszystko polega - zależy od potencjalnego pracodawcy. chociaż ciągle mam wrażenie, że nadal ważniejsza jest wiedza niż papierek. no ale jak się ma jedno i drugie, to na pewno jest łatwiej

Też uważam, że wiedza jest ważniejsza niż papierek I wydaje mi się że pracodawcy też bardziej sobie cenią doświadczenie na tym stanowisku niż papierek o skończonym kursie.
Ale każdy musi kiedyś zacząć A jak tu przekonać pracodawcę, żeby cię zatrudnił jako księgową kiedy ma się skończone studia biologiczne, trzeba by mieć dużo szczęścia A jak się powie że się zrobiło do tego kurs to jest lepiej postrzegane.

Ale faktycznie lepiej iść na podyplomówkę z rachunkowości niż na kurs.

A studia matematyczne to też inna bajka, matematyka jednak leży bliżej ekonomii.