Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XI - Strona 164 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Auto Marianna

Notka

Auto Marianna Lubisz auta i motocykle? Fascynuje cię motoryzacja? Dołącz do forum Auto Marianna, podziel się swoją pasją i wiedzą.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-08-21, 12:34   #4891
Moniano22
Raczkowanie
 
Avatar Moniano22
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 267
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XI

Quadesha przykro mi Coś w tym tygodniu łuk wyjątkowo pechowy, chyba wszystkie na nim poległyśmy. No ale fajnie, że masz taką możliwość poćwiczyć na placu w WORDzie . Głowa do góry, następnym razem musi być lepiej!
__________________


26.09.2014 - Pani Kierowca
Moniano22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-21, 12:34   #4892
Carousel
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 531
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XI

Cytat:
Napisane przez Quadesha Pokaż wiadomość
Dziewczyny oblalam na łuku Centralnie po linii jak cofalam... Ten łuk nie wiem jest dla mnie inny troszkę niż mam w szkole. Kolejny egzamin mam 29 sierpnia. Jadę teraz do szkoły i kupię godzinę na placu w WORDZIE...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Quadesha, przykro mi. Mamy podobnie, obie oblałyśmy na placu, ale Ty przynajmniej wiesz, co masz jeszcze ewentualnie poćwiczyć, ja mam trochę gorzej, bo na głupotę jeszcze nikt lekarstwa nie wymyślił. I fajnie, że masz tak szybko drugi egzamin, na pewno będzie dobrze następnym razem.
__________________
Piszę.
Carousel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-21, 12:56   #4893
201605300922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XI

Quadesha Przykro mi, naprawdę wiem, jak to boli, gdy człowiek idzie na egzamin obawiając się rond, parkowania i pieszych, a oblewa na łuku Uczyli Cię w szkole na sposób, czy na wyczucie? Jeśli na sposób, to może lepiej wykup godziny w innej szkole + faktycznie dobry pomysł z ćwiczeniem w Wordzie. Ja w szkole, gdzie robiłam kurs, też miałam badziewny łuk, który był na nierównym terenie tzn. jak nie dodawało się gazu, to samochód gasł, bo wpadał w takie obniżenie terenu. Kosztowało mnie to dwa egzaminy, gdzie dodawałam za dużo gazu i tak jak Ty wyjeżdżałam za linię
201605300922 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-21, 12:58   #4894
justka89
Zakorzenienie
 
Avatar justka89
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Opolskie
Wiadomości: 20 140
GG do justka89
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XI

Nie mogę doczekać się aż wrócę do mojego prawka, egzaminów. Będę oszczędzać z wypłaty. Jakby egzamin teoretyczny był długo ważny to byłoby dla mnie dobrze, bo miałabym większą swobodę w jazdach i egzaminach.
__________________
08.06.2016 r. Kierowca
24.06.2016 r. Nauczyciel kontraktowy
03.09.2016 r.
04.01.2019 r.
13.06.2020 r.

Pisząc z telefonu nie mam opcji cytowania. Jeżeli przekręcę jakiś nick to przepraszam.
justka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-21, 13:10   #4895
201604251028
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 726
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XI

Quadesha jak poćwiczysz to powinno być ok. Ja też się strasznie boję łuku. Na mieście wiem jakie popełniam błędy i jeśli się skoncentruję to je wyeliminuję, ale łuk to dla mnie loteria - raz wyjdzie a raz nie...

Zapisałam się na teorię, zdaję w poniedziałek. Uczyłam sie z książki "Doskonały kierowca" i testów ze zdamyto, myślicie że starczy ?
201604251028 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-21, 13:26   #4896
Carousel
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 531
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XI

Cytat:
Napisane przez Nadis Pokaż wiadomość
Quadesha Przykro mi, naprawdę wiem, jak to boli, gdy człowiek idzie na egzamin obawiając się rond, parkowania i pieszych, a oblewa na łuku Uczyli Cię w szkole na sposób, czy na wyczucie? Jeśli na sposób, to może lepiej wykup godziny w innej szkole + faktycznie dobry pomysł z ćwiczeniem w Wordzie. Ja w szkole, gdzie robiłam kurs, też miałam badziewny łuk, który był na nierównym terenie tzn. jak nie dodawało się gazu, to samochód gasł, bo wpadał w takie obniżenie terenu. Kosztowało mnie to dwa egzaminy, gdzie dodawałam za dużo gazu i tak jak Ty wyjeżdżałam za linię
Mnie też uczyli na sposób, a wyszło lepiej niż na jazdach, więc nie demonizujmy tak tej nauki 'na sposób'.

Ale fajnie, Quadesha, że możesz poćwiczyć sobie na placu w ośrodku.

---------- Dopisano o 14:26 ---------- Poprzedni post napisano o 14:20 ----------

Cytat:
Napisane przez yonce Pokaż wiadomość
Quadesha jak poćwiczysz to powinno być ok. Ja też się strasznie boję łuku. Na mieście wiem jakie popełniam błędy i jeśli się skoncentruję to je wyeliminuję, ale łuk to dla mnie loteria - raz wyjdzie a raz nie...

Zapisałam się na teorię, zdaję w poniedziałek. Uczyłam sie z książki "Doskonały kierowca" i testów ze zdamyto, myślicie że starczy ?
U mnie z łukiem to samo. Niby wychodziło, ale i tak zdarzały się takie próby, że zrobiłam go źle, za szybko skręciłam, za wcześnie wyprostowałam i inne takie. Też bałam się łuku. A może nawet nie tyle się bałam, bo wiedziałam, że bardzo, bardzo muszę na nim uważać. I co? Łuk się udał, za to potem... No, wiecie, co potem. Pamiętaj, żeby nie zrobić tak, jak ja, jak już będziesz zadowolona, że Ci wyszło.
A co do testów, to powinno wystarczyć. Ja praktycznie tylko testy robiłam, książkę jedynie przeglądnęłam. Uważnie czytaj pytania i powinno być ok. Trzymam kciuki. I za to, żeby terminy praktycznego tak nie 'galopowały' też.
__________________
Piszę.
Carousel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-21, 13:51   #4897
linnnea
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 447
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XI

Cytat:
Napisane przez Quadesha Pokaż wiadomość
Dziewczyny oblalam na łuku Centralnie po linii jak cofalam... Ten łuk nie wiem jest dla mnie inny troszkę niż mam w szkole. Kolejny egzamin mam 29 sierpnia. Jadę teraz do szkoły i kupię godzinę na placu w WORDZIE...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Strasznie mi przykro ale widziałaś, jak najechałaś na linię, czy egzaminator Cię zatrzymał?

Szybko masz termin nie wiedziałam, że można ćwiczyć na placu w WORDZIE, supermożliwość- i ćwiczysz dokładnie na tym łuku, i oswajasz się z miejscem!

Pamiętacie jak pisałam,że zamierzam popatrzyć gdzie jaki znak stoi i doradzałyście StreetView? :P no to sprawdziłam jedną ulicę i mapy nie są aktualne pod względem znaków :P
linnnea jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-08-21, 14:38   #4898
Quadesha
Zakorzenienie
 
Avatar Quadesha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 534
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XI

Sama się zatrzymałam bo widziałam jak centralnie najechałam na tą linię... Wiec nie było sensu jechać dalej. U mnie na łuku była jeszcze jakby taka linia po środku łuku i zazwyczaj przy niej prostowałam, a w WORDzie linii nie ma, wystraszyłam się i spanikowałam po prostu. Uczyłam się też prostować na pachołki i dziś tak na jeździe robiłam i było ok... Zapomniałam o jednej ważnej rzeczy - że można podwyższyć siedzenie... Wiedziałam po prostu, że coś jest nie tak, ale nie wiedziałam co. Jak wysiadłam z samochodu to się skapnęłam. To pewnie i tak nic by nie zmieniło. Jestem strasznie wkurzona bo dziś na jazdach wychodziło, nawet instruktor do mnie dzwonił troszkę wkurzony jak napisałam, że oblałam na łuku (a drugi jeszcze nie wie)...

Teraz to normalnie płacze Wiem, że to dopiero pierwszy raz i mało kto zdaje za 1... Ale dobiło mnie to, że byłam w szkole i nic, zero wolnych miejsc do końca miesiąca na plac w WORDzie, z jazdami podobnie. Znaleźli mi aż jedną godzinę w środę... A ja czuje, że jak tam na placu nie pojeżdżę to nie zdam :/

Edytowane przez Quadesha
Czas edycji: 2014-08-21 o 14:45
Quadesha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-21, 14:47   #4899
Gaudencja
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 100
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XI

Ja pamiętam jak miała swój pierwszy egzamin to na rękawie właśnie nie zdałam , cofając najechałam jednym kołem na linie kiedy już całe auto było na kopercie i niestety po egzaminie Jakieś 5 cm pewnie , teraz już nie pamiętam ale szkoda. Całe szczęście przy trzeciej próbie się udało.
Gaudencja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-21, 14:57   #4900
201605300922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XI

Ale przecież najechanie na linię nie kończy egzaminu, tylko jej przejechanie?

No właśnie - moim zdaniem - tak jest z tą jazdą na sposób. Człowiek jest minimalnie w innym miejscu, inaczej sobie coś ustawi, albo z nerwów coś zrobi za szybko czy za późno i po sprawie. Robienie łuku na wyczucie, jak się to już załapie, wychodzi w 98% (na jazdach łuk robiłam chyba z 50 razy, dwie bite godziny, na wszystkie te próby raz najechałam na linię), wtedy też nie ma znaczenia, czy robisz Yariską 5cio albo 6-biegową, czy dużym samochodem jak Suzuki SX4 czy Kia Ceed. Oczywiście, że są osoby, które jazdą na sposób zdały, ale same często mówiły, że to wychodziło np. w 80%, a to na egzamin jednak za mało. Jak przyszłam do tej trzeciej szkoły, to też chcieli mnie uczyć na sposób, nie zgodziłam się, pokazałam (po rocznej przerwie) że za pierwszym razem zrobię na wyczucie i instruktor już nic na ten temat nie mówił, sam przyznał, że to pewniejsza metoda. Szef szkoły, w której nauczyłam się ,,na wyczucie" mówił, że każdego instruktora, który nauczy kogoś jazdy na sposób z miejsca zwolni.

Edytowane przez 201605300922
Czas edycji: 2014-08-21 o 14:58
201605300922 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-21, 15:01   #4901
Quadesha
Zakorzenienie
 
Avatar Quadesha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 534
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XI

Ech to pewnie ją przyjechałam. Taraz i tak po sprawie.

Szczerze się zastanawiam czy to prawo jazdy jest mi tak bardzo potrzebne i czy jestem na nie gotowa. Do 5 razu próbuje, potem robię przerwę. Nawet jak zdam to pewnie nie będę jeździła i po paru latach jazdy doszkalające, jak już będę miała swój samochód. Miałam takie marzenie o 18 to robię prawko, ale chyba tą decyzję podjęłam zbyt pochopnie. Na razie się nie poddaje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Quadesha jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-08-21, 15:05   #4902
linnnea
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 447
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XI

Cytat:
Napisane przez Quadesha Pokaż wiadomość
Ech to pewnie ją przyjechałam. Taraz i tak po sprawie.

Szczerze się zastanawiam czy to prawo jazdy jest mi tak bardzo potrzebne i czy jestem na nie gotowa. Do 5 razu próbuje, potem robię przerwę. Nawet jak zdam to pewnie nie będę jeździła i po paru latach jazdy doszkalające, jak już będę miała swój samochód. Miałam takie marzenie o 18 to robię prawko, ale chyba tą decyzję podjęłam zbyt pochopnie. Na razie się nie poddaje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Ej, może zdasz za drugim
Wiem,ze jest Ci teraz smutno i źle, ale im więcej czasu minie, tym będzie mniej bolało. Za pierwszym razem też płakałam, za drugim prawie, za trzecim byłam w szoku, a za czwartym było mi tylko lekko przykro za piątym mam nadzieję śmiać się z radości!

PS. a nie możesz wziąć jazd w innej szkole? Może oni mają szybciej coś wolnego? Ja jeżdżę chyba z 4 różnymi szkołami własnie

Edytowane przez linnnea
Czas edycji: 2014-08-21 o 15:09
linnnea jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-21, 15:07   #4903
201605300922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XI

Cytat:
Napisane przez Quadesha Pokaż wiadomość
Ech to pewnie ją przyjechałam. Taraz i tak po sprawie.

Szczerze się zastanawiam czy to prawo jazdy jest mi tak bardzo potrzebne i czy jestem na nie gotowa. Do 5 razu próbuje, potem robię przerwę. Nawet jak zdam to pewnie nie będę jeździła i po paru latach jazdy doszkalające, jak już będę miała swój samochód. Miałam takie marzenie o 18 to robię prawko, ale chyba tą decyzję podjęłam zbyt pochopnie. Na razie się nie poddaje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Ja jak miałam 18 lat to nie prawo jazdy nie byłam gotowa. Byłam bardzo niepewna siebie, nie umiałam działać pod wpływem stresu, do tego dochodziła moja ogólnie marna koordynacja oko-ręka-noga (jako dziecko miałam problemy z tzw. dużą motoryką, zawsze byłam tragiczna z wfu). Po tych dwóch latach i dwóch 9miesięcznych przerwach jest inaczej. Oczywiście, presja, że mi samochód jest coraz bardziej potrzebny na studiach też była nie bez znaczenia.

Ja najmniej płakałam po pierwszej próbie, bo akurat zaczynałam studia i miałam inne zmartwienia. Najbardziej płakałam po 4tym oblaniu na łuku, bo było niesprawiedliwe.

Edytowane przez 201605300922
Czas edycji: 2014-08-21 o 15:08
201605300922 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-21, 15:24   #4904
lizawietta
Zadomowienie
 
Avatar lizawietta
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 310
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XI

porażka z tym łukiem :/ ehh
__________________
ćwiczę od 16.05.2013

shred level1 level2 level3
Mel B :
posladki
ramiona
lizawietta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-21, 16:21   #4905
IntiMisska
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 179
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XI

Ale pechowy tydzień faktycznie
co do łuku na sposób to tak samo można się pomylić robiąc go na wyczucie, to nie ma znaczenia moja koleżanka robiła tylko na wyczucie i nie zdała na łuku aż 3 razy. Nie wiem jak Wy robicie ale ja robie tylko jeden obrot przy odpowiednim pachołku a potem już tylko patrze az samochod jest rownolegle i prostuje .

---------- Dopisano o 17:21 ---------- Poprzedni post napisano o 17:14 ----------

Cytat:
Napisane przez Nadis Pokaż wiadomość
Ja jak miałam 18 lat to nie prawo jazdy nie byłam gotowa. Byłam bardzo niepewna siebie, nie umiałam działać pod wpływem stresu, do tego dochodziła moja ogólnie marna koordynacja oko-ręka-noga (jako dziecko miałam problemy z tzw. dużą motoryką, zawsze byłam tragiczna z wfu). Po tych dwóch latach i dwóch 9miesięcznych przerwach jest inaczej. Oczywiście, presja, że mi samochód jest coraz bardziej potrzebny na studiach też była nie bez znaczenia.

Ja najmniej płakałam po pierwszej próbie, bo akurat zaczynałam studia i miałam inne zmartwienia. Najbardziej płakałam po 4tym oblaniu na łuku, bo było niesprawiedliwe.
A ja płakałam po tym ostatnim ( właściwie to już zaczęłam przy egzaminatorze ) nie moge sobie do tej pory wybaczyć tego ręcznego :<
IntiMisska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-21, 17:24   #4906
Quadesha
Zakorzenienie
 
Avatar Quadesha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 534
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XI

Cytat:
Napisane przez linnnea Pokaż wiadomość
Ej, może zdasz za drugim
Wiem,ze jest Ci teraz smutno i źle, ale im więcej czasu minie, tym będzie mniej bolało. Za pierwszym razem też płakałam, za drugim prawie, za trzecim byłam w szoku, a za czwartym było mi tylko lekko przykro za piątym mam nadzieję śmiać się z radości!

PS. a nie możesz wziąć jazd w innej szkole? Może oni mają szybciej coś wolnego? Ja jeżdżę chyba z 4 różnymi szkołami własnie
Ech właśnie chyba jutro się przejdę do jednej i może mają coś wolnego. Pewnie ta szkoła ma ''normalny'' (w sensie bez tej linii co u mnie jest) łuk
Quadesha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-21, 18:44   #4907
Personal_Jesus
Zakorzenienie
 
Avatar Personal_Jesus
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 38 005
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XI

Quadesha przykro mi. Mi łuk zaczął wychodzić jak przestałam tak o nim myśleć. Z początku szło fatalnie bo wciąż myślałam-nie zdam, a na egzaminie zamiast patrzeć jak ten łuk robię to modły wznosiłam ku niebu-Boże daj mi prostą drogę. Raz poszłam na egzamin chora, odwołałam jazdę tego dnia, i wyszło tak, że poszłam na ten egzamin po miesiącu od ostatniej jazdy i w ogóle tego łuku nie ćwiczyłam, i zrobiłam. Bo przestałam o nim obsesyjnie myśleć. Jakoś zaprogramowałam sobie - to loteria, raz wyjdzie raz nie i tyle. Nie wiem może to Ci pomoże....
__________________
Every siren often my lullaby Every heartbeat functioning thrown to the night I'm quenched in your light And see the floor rising through a dream Forgotten thoughts lost in a memorable theme And soaked to the skin


Mój kulinarny kącik
Personal_Jesus jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-21, 19:05   #4908
PPP90
Zakorzenienie
 
Avatar PPP90
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 582
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XI

Cytat:
Napisane przez Quadesha Pokaż wiadomość
Ech to pewnie ją przyjechałam. Taraz i tak po sprawie.

Szczerze się zastanawiam czy to prawo jazdy jest mi tak bardzo potrzebne i czy jestem na nie gotowa. Do 5 razu próbuje, potem robię przerwę. Nawet jak zdam to pewnie nie będę jeździła i po paru latach jazdy doszkalające, jak już będę miała swój samochód. Miałam takie marzenie o 18 to robię prawko, ale chyba tą decyzję podjęłam zbyt pochopnie. Na razie się nie poddaje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
szkoda że sie nie udało
co do łuku to ja robiłam patrząc w lusterka, obserwowałam linie i jakoś poszło. Ale zawsze mam problem z wyczuciem odległości. Myślałam że na egzaminie albo uderze w pachołek albo nie podjade jak powinnam i przód auta będzie wystawał. Jak łuk zrobiłam byłam w ogromnym szoku.
dasz rade, trzeba mieć więcej wiary w siebie trzymam kciuki.
__________________
Dbam o siebie


Wielbicielka Labradorów
10.09.2013r. -Jestem Kierowcą
PPP90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-21, 19:08   #4909
Quadesha
Zakorzenienie
 
Avatar Quadesha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 534
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XI

Cytat:
Napisane przez Personal_Jesus Pokaż wiadomość
Quadesha przykro mi. Mi łuk zaczął wychodzić jak przestałam tak o nim myśleć. Z początku szło fatalnie bo wciąż myślałam-nie zdam, a na egzaminie zamiast patrzeć jak ten łuk robię to modły wznosiłam ku niebu-Boże daj mi prostą drogę. Raz poszłam na egzamin chora, odwołałam jazdę tego dnia, i wyszło tak, że poszłam na ten egzamin po miesiącu od ostatniej jazdy i w ogóle tego łuku nie ćwiczyłam, i zrobiłam. Bo przestałam o nim obsesyjnie myśleć. Jakoś zaprogramowałam sobie - to loteria, raz wyjdzie raz nie i tyle. Nie wiem może to Ci pomoże....
Chyba coś w tym jest bo jedna dziewczyna przede mną też miała miesiąc przerwy i super jej poszło na łuku U niej to wynikało z tego, że oblała teorie już dwa razy i nie wierzyła, że zda za trzecim, więc nic nie kupowała, a tu proszę zdane
Quadesha jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-08-21, 19:34   #4910
Personal_Jesus
Zakorzenienie
 
Avatar Personal_Jesus
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 38 005
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XI

Cytat:
Napisane przez Quadesha Pokaż wiadomość
Chyba coś w tym jest bo jedna dziewczyna przede mną też miała miesiąc przerwy i super jej poszło na łuku U niej to wynikało z tego, że oblała teorie już dwa razy i nie wierzyła, że zda za trzecim, więc nic nie kupowała, a tu proszę zdane
Szkoda tylko,że na łuku pozwalam sobie na luz. Ale tak się trzęsłam nad tym łukiem po dwóch porażkach, że powiedziałam sobie-jak zdam to będzie dopiero niespodzianka, więc czym tu się martwić? Szkoda,że takie podejście starcza mi tylko na łuk
__________________
Every siren often my lullaby Every heartbeat functioning thrown to the night I'm quenched in your light And see the floor rising through a dream Forgotten thoughts lost in a memorable theme And soaked to the skin


Mój kulinarny kącik
Personal_Jesus jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-21, 19:42   #4911
Quadesha
Zakorzenienie
 
Avatar Quadesha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 534
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XI

Cytat:
Napisane przez Personal_Jesus Pokaż wiadomość
Szkoda tylko,że na łuku pozwalam sobie na luz. Ale tak się trzęsłam nad tym łukiem po dwóch porażkach, że powiedziałam sobie-jak zdam to będzie dopiero niespodzianka, więc czym tu się martwić? Szkoda,że takie podejście starcza mi tylko na łuk
Haha Ja to w ogóle szłam z uśmiechem na twarzy do tej eLki egzaminacyjnej, zobaczyłam tego faceta i uśmiech mi szybko zniknął... Przerażał mnie po prostu samym wyrazem twarzy, a jak się odezwał to w ogóle. Jak sprawdzałam poziom oleju to też tylko powiedziałam ''tu jest wlew oleju, tu miarka i trzeba ...'' w momencie ... mi przerwał i dobrze, dobrze i tyle. Jedyny plus jaki w nim był to sam mi powiedział ''proszę przygotować się do jazdy i włączyć ŚWIATŁA MIJANIA'' o.O Ale potem jak mówił mi ''No niestety...'' to centralnie się uśmiechał...
Quadesha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-21, 19:55   #4912
gruniaa
Zadomowienie
 
Avatar gruniaa
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 996
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XI

Po pierwszym nie zdanym egzaminie nie kupilam zadnej godziny jazdy i za 2 tygodnie poszlam na egzamin i zdalam. Takze moze taka przerwa wskazana.

Instruktor mojej siostry mowil kiedys ze absolutnie nie powinno sie cwiczyc luku w dzien egzaminu bo sie czlowiek mega nakreca i potem strach i stres na egzmaminie.
gruniaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-21, 20:13   #4913
PPP90
Zakorzenienie
 
Avatar PPP90
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 582
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XI

również nie jestem za jazdami w dniu egzaminu. Człowiek jeszcze bardziej sie stresuje i niepotrzebnie sie nakręca.
__________________
Dbam o siebie


Wielbicielka Labradorów
10.09.2013r. -Jestem Kierowcą
PPP90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-21, 20:46   #4914
gruniaa
Zadomowienie
 
Avatar gruniaa
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 996
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XI

Cytat:
Napisane przez PPP90 Pokaż wiadomość
również nie jestem za jazdami w dniu egzaminu. Człowiek jeszcze bardziej sie stresuje i niepotrzebnie sie nakręca.
Dokladnie
gruniaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-21, 20:48   #4915
lin_inka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 346
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XI

Quadesha szkoda, że się nie udalo

Jak rozpisywalam jazdy, powiedzialam, ze nie chce rzadnej w dniu egzaminu, z reszta nawet sobie tego nie wyobrazam zeby jezdzic od 6 czy 7 rano w dodatku w takim stresie.. Ostatnie 2 godzinki mam dzien przed egzaminem o 13, przez noc do 8 raczej wszystkiego nie zapomne, zdarze sie porzadnie wyspac

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
lin_inka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-21, 20:53   #4916
Quadesha
Zakorzenienie
 
Avatar Quadesha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 534
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XI

A wiecie co mi dziś te 2h przed pomogły. Tzn nie w zdaniu, bo oblałam xd Ale jednak jak tak pojeździłam dobrze mi szło, było śmiesznie to stres mi troszkę zszedł (dopóki nie zobaczyłam egzaminatora...) :p Ale stety/niestety przed następnym nie będę miała nawet godzinki.

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:49 ----------

Cytat:
Napisane przez lin_inka Pokaż wiadomość
Quadesha szkoda, że się nie udalo

Jak rozpisywalam jazdy, powiedzialam, ze nie chce rzadnej w dniu egzaminu, z reszta nawet sobie tego nie wyobrazam zeby jezdzic od 6 czy 7 rano w dodatku w takim stresie.. Ostatnie 2 godzinki mam dzien przed egzaminem o 13, przez noc do 8 raczej wszystkiego nie zapomne, zdarze sie porzadnie wyspac

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Ja teraz mam na 13, więc późno. Jeszcze pewnie z 1h czekania i jak zaliczę jakoś ten placyk to będę jeździła w korkach :/ Ech w ogóle to powinni robić tak, że np. biorą 10 osób wszyscy robią najpierw placyk i potem kto zda to czeka na miasto. Tak było jak moja mama zdawała, ale to = ponowne ustawianie fotela, lusterek = dużo osób brało lusterka na linię ^^

Edytowane przez Quadesha
Czas edycji: 2014-08-21 o 20:55
Quadesha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-21, 21:29   #4917
A_neta1
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 105
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XI

Ej...
Jak te proszki na V się nazywają co pisałyście że stosujecie na uspokojenie??

W sobote egzamin... Na jazdach stres góruje... Trzeba wytestować...
Jutro 4h mam... 2 z innym, 2 z innym pod rząd.
__________________
22.06.2015- ostatnie farbowanie.


16.01.2009




A_neta1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-21, 21:47   #4918
love_wizaz
Raczkowanie
 
Avatar love_wizaz
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 282
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XI

Cytat:
Napisane przez A_neta1 Pokaż wiadomość
Ej...
Jak te proszki na V się nazywają co pisałyście że stosujecie na uspokojenie??

W sobote egzamin... Na jazdach stres góruje... Trzeba wytestować...
Jutro 4h mam... 2 z innym, 2 z innym pod rząd.
tez zdaje w sobote. o ktorej masz ?
love_wizaz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-21, 22:10   #4919
A_neta1
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 105
8 rano... A ty?
__________________
22.06.2015- ostatnie farbowanie.


16.01.2009




A_neta1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-21, 22:18   #4920
Carousel
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 531
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XI

Cytat:
Napisane przez Quadesha Pokaż wiadomość
A wiecie co mi dziś te 2h przed pomogły. Tzn nie w zdaniu, bo oblałam xd Ale jednak jak tak pojeździłam dobrze mi szło, było śmiesznie to stres mi troszkę zszedł (dopóki nie zobaczyłam egzaminatora...) :p Ale stety/niestety przed następnym nie będę miała nawet godzinki.
Mnie też pomogły. Co prawda, nie zdałam, ale przez głupotę i nieuwagę, a nie przez to, że się 'przećwiczyłam', bo to, co ja zrobiłam, wykracza poza wszelką logikę, to po prostu trzeba być mną.
Ja chyba dokupię sobie ze dwie godzinki, o ile serio będę musiała czekać do tego 8 września i żaden termin się wcześniej nie zwolni. I cieszyłabym się, gdyby mi to wypadło całkiem przed egzaminem, będę się czuła pewniej wtedy.



Cytat:
Napisane przez Quadesha Pokaż wiadomość
Ech to pewnie ją przyjechałam. Taraz i tak po sprawie.

Szczerze się zastanawiam czy to prawo jazdy jest mi tak bardzo potrzebne i czy jestem na nie gotowa. Do 5 razu próbuje, potem robię przerwę. Nawet jak zdam to pewnie nie będę jeździła i po paru latach jazdy doszkalające, jak już będę miała swój samochód. Miałam takie marzenie o 18 to robię prawko, ale chyba tą decyzję podjęłam zbyt pochopnie. Na razie się nie poddaje
Nie poddawaj się! To dopiero pierwszy egzamin, wśród moich znajomych mało kto zdał za pierwszym. Owszem, tacy też się zdarzają, ale równie dużo albo i nawet więcej osób zdaje dopiero za drugim, trzecim czy kolejnym razem. Tym bardziej, że często wynik egzaminu nie zależy jedynie od umiejętności kandydata na kierowcę, ale też od jego podejścia, szczęścia, no i od egzaminatora. Moja koleżanka z klasy, której jazdy od początku szły bardzo dobrze, za pierwszym razem oblała na łuku. Po pierwszej próbie, która jej nie wyszła, zestresowała się tak bardzo, że następną zepsuła już całkowicie, nawet miała z tym, żeby w ogóle ją zacząć. W końcu zdała za trzecim razem, a naprawdę od samego początku szło jej super na jazdach. Teraz koleżanka nie zdała za wymuszenie pierwszeństwa, mimo że nie było to takie jednoznaczne wymuszenie, bo twierdzi, że samochód był daleko. A znowu inną koleżankę egzaminator potraktował bardzo lajtowo, nawet nie otworzył drzwi przy parkowaniu, więc widać było, że jest z gatunku tych bardziej przychylnych kursantom, podczas gdy inni często na siłę czekają na to, by kogoś oblać. Głupie błędy czy pomyłki niewynikające z braku umiejętności też się zdarzają (patrz: mój egzamin ). Także nie ma co załamywać się po jednej nieudanej próbie, bo to nie jest nic nienormalnego, takie rzeczy po prostu się zdarzają.


Cytat:
Napisane przez Nadis Pokaż wiadomość
Ale przecież najechanie na linię nie kończy egzaminu, tylko jej przejechanie?

No właśnie - moim zdaniem - tak jest z tą jazdą na sposób. Człowiek jest minimalnie w innym miejscu, inaczej sobie coś ustawi, albo z nerwów coś zrobi za szybko czy za późno i po sprawie. Robienie łuku na wyczucie, jak się to już załapie, wychodzi w 98% (na jazdach łuk robiłam chyba z 50 razy, dwie bite godziny, na wszystkie te próby raz najechałam na linię), wtedy też nie ma znaczenia, czy robisz Yariską 5cio albo 6-biegową, czy dużym samochodem jak Suzuki SX4 czy Kia Ceed. Oczywiście, że są osoby, które jazdą na sposób zdały, ale same często mówiły, że to wychodziło np. w 80%, a to na egzamin jednak za mało. Jak przyszłam do tej trzeciej szkoły, to też chcieli mnie uczyć na sposób, nie zgodziłam się, pokazałam (po rocznej przerwie) że za pierwszym razem zrobię na wyczucie i instruktor już nic na ten temat nie mówił, sam przyznał, że to pewniejsza metoda. Szef szkoły, w której nauczyłam się ,,na wyczucie" mówił, że każdego instruktora, który nauczy kogoś jazdy na sposób z miejsca zwolni.
A znowu według mnie odwrotnie. Robienie 'na wyczucie' jest niepewne, przynajmniej moim zdaniem. A te dwa słupki tam być muszą, więc taka metoda jest dla mnie bezpieczniejsza. Powtarzam: moim zdaniem, bo każdy może mieć inny pogląd na to.

---------- Dopisano o 23:18 ---------- Poprzedni post napisano o 23:15 ----------

Cytat:
Napisane przez A_neta1 Pokaż wiadomość
Ej...
Jak te proszki na V się nazywają co pisałyście że stosujecie na uspokojenie??

W sobote egzamin... Na jazdach stres góruje... Trzeba wytestować...
Jutro 4h mam... 2 z innym, 2 z innym pod rząd.
Cytat:
Napisane przez love_wizaz Pokaż wiadomość
tez zdaje w sobote. o ktorej masz ?
U was można zdawać w soboty?
__________________
Piszę.
Carousel jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Auto Marianna


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-08-26 15:17:12


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:22.