Koszty samego wesela

[bardorja]

Napisane przez kaledonia

Nie robisz wesela za swoje, mieszkanie dostaniecie w prezencie to ja się nie dziwię,że nie musisz szukać oszczędności.
Jednak wiesz co...mnie by było zwyczajnie głupio naciągać rodziców na wesele za 50tys zł,bo się nie chcesz ograniczać. I jeszcze dziadkowie z pewnością robią za niańkę waszego dziecka, aha...nie mam więcej pytań

stać ich na to, boli cie to?
Moi rodzice powiedzieli ze zrobia mi wesele jakie tylko chce co nie znaczy, ze nie szukam oszczedzania.
Jak sie ludziom lepiej zyje to zazdrosc zżera?
Na weselu bedzie opiekunka do dziecka.
Widze ze nie mozesz znieść mysli,ze komus sie dobrze układa

Napisane przez ellish

Jakby nie rodzice, bylby w ogóle slub?

oczywiście, ze tak ! Chcieliśmy zrobic z rodzicami pół na pół ale moi rodzice sie nie zgodzili.
Mieszkanie dostajemy w prezenci od babci.
Wszystko sami opłacamy bo zwyczajnie nas na to stać.
To w łeb sie trzeba popukać jezeli ktos wyprowadza sie od rodzicow zyje 'na swoim' z przyslzym mężem wychowują dziecko i rodzice płacą im za rachunki itp?????????????????
Nie u mnie
A to, że moich rodziców stać na wesele jakie chcę tylko się cieszyc.

Napisane przez VinVinara

A tak z ciekawości to ile wydaliście na wesele?

wszytsko ok 40 tys; liczba osób na dzis 113



Dziwne ze sie az tak czepiacie kiedy ktos ma odemienne zdanie od was
Nie napisalam ze kazda mialaby tak zrobic jak
Po prostu JA nie zrobiłabym weselajezelimialabym na wszytskim oszczędzac bo byloby mi przykro ze nie moge miec tego co chce.
Na szczescie mam wsyztsko to co chcę chociaz w wielu rzeczach sie ograniczylam. I nawet sie ciesze, bo neiktore rzeczy sa zbędne

Czekam na odpowiedzi bo widze ze burze wywołałam

[VinVinara]

Czyli mam rozumieć, że "wszystko czego chcesz" to jest wypasione wesele? Bo dla mnie jest to sam ślub i że najbliżsi będą cieszyć się razem z nami.
Fajnie, że Was stać, ale po tym co piszesz widać, że czasami lubisz się wywyższać I nie, nie zazdroszczę Ci. Dla mnie najważniejsze w tym dniu będzie to, że będę żoną mojego ukochanego, a nie to czy będę miała na weselu fontannę czekoladową czy prosiaka z jabłkiem w pysku.

[anettt3]

Napisane przez VinVinara

Czyli mam rozumieć, że "wszystko czego chcesz" to jest wypasione wesele? Bo dla mnie jest to sam ślub i że najbliżsi będą cieszyć się razem z nami.
Fajnie, że Was stać, ale po tym co piszesz widać, że czasami lubisz się wywyższać I nie, nie zazdroszczę Ci. Dla mnie najważniejsze w tym dniu będzie to, że będę żoną mojego ukochanego, a nie to czy będę miała na weselu fontannę czekoladową czy prosiaka z jabłkiem w pysku.

każy ma swoja wizje wymarzonego slubu, niektórzy lubią się "postawić", pokazać... moim zdaniem nie ma w tym nic zlego, o ile ma sie jeszcze poczucie humoru i dystans.

[Dotka90]

[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;47618497]Ja też zamierzam oszczędzić na czym mogę - zaproszenia, które stoją po 8 zł zrobię sobie taniej (zresztą zaproszenia to akurat moja fanaberia). Z sukienką czekam na przecenę na koniec roku. Mogłam kupić teraz za cenę większą - po co? A jak znajdę używaną - jeszcze lepiej! Obrączki kupiłam w salonie ze zniżką 25%. Ale przecież mogłam kupić bez zniżki, tylko po co? Więc dla mnie takie oszczędzanie, to nie kwestia "bylejakości".
Kwestia bylejakości - to obcięcie np. posiłków przez pół, żeby było taniej. Wydawanie wódki raz na ileś "żeby za szybko nie zeszła bo kupione za mało".

Jedyne stwierdzenie, z którym jestem się w stanie zgodzić - jeżeli mnie byłoby mnie stać na wesele i miałabym brać na niego kredyt to nie robiłabym go wcale. Natomiast kwestia oszczędzania tam, gdzie się da jest jak dla mnie super, zwłaszcza, że teraz wesela są planowane 2 lata wcześniej i jest czas na spokojne poszukanie tańszych obrączek, butów na promocji czy biżuterii.

U mnie koszty na poziomie 50 tys. przy 120 gościach. I póki co założenia się sprawdzają, ale zobaczymy bliżej maja, czy dalej będzie tak dobrze szło.[/QUOTE]
Ja tylko napomknę, że wyprzedaże w salonach JUŻ trwają. Pod koniec roku wchodzą już nowe kolekcje (od ok. października).
Wyprzedaże są od maja do września.

[kaledonia]

Napisane przez bardorja

stać ich na to, boli cie to?
Moi rodzice powiedzieli ze zrobia mi wesele jakie tylko chce co nie znaczy, ze nie szukam oszczedzania.
Jak sie ludziom lepiej zyje to zazdrosc zżera?
Na weselu bedzie opiekunka do dziecka.
Widze ze nie mozesz znieść mysli,ze komus sie dobrze układa

oczywiście, ze tak ! Chcieliśmy zrobic z rodzicami pół na pół ale moi rodzice sie nie zgodzili.
Mieszkanie dostajemy w prezenci od babci.
Wszystko sami opłacamy bo zwyczajnie nas na to stać.
To w łeb sie trzeba popukać jezeli ktos wyprowadza sie od rodzicow zyje 'na swoim' z przyslzym mężem wychowują dziecko i rodzice płacą im za rachunki itp?????????????????
Nie u mnie
A to, że moich rodziców stać na wesele jakie chcę tylko się cieszyc.

wszytsko ok 40 tys; liczba osób na dzis 113

Dziwne ze sie az tak czepiacie kiedy ktos ma odemienne zdanie od was
Nie napisalam ze kazda mialaby tak zrobic jak
Po prostu JA nie zrobiłabym weselajezelimialabym na wszytskim oszczędzac bo byloby mi przykro ze nie moge miec tego co chce.
Na szczescie mam wsyztsko to co chcę chociaz w wielu rzeczach sie ograniczylam. I nawet sie ciesze, bo neiktore rzeczy sa zbędne

Czekam na odpowiedzi bo widze ze burze wywołałam

Pudło
Poziom Twoich wypowiedzi na poziomie przedszkola. Lubisz się wywyższać i obrażać ludzi.

Mnie się zawsze wydawało,że tego dnia to o ślub chodzi,a wesele to dodatek.

[VinVinara]

Napisane przez kaledonia

Pudło
Poziom Twoich wypowiedzi na poziomie przedszkola. Lubisz się wywyższać i obrażać ludzi.

Mnie się zawsze wydawało,że tego dnia to o ślub chodzi,a wesele to dodatek.

Myślę dokładnie jak Ty.
Dla niektórych liczy się wesele i pokazanie się, a nie ślub Trochę się to mija z celem. Podobnie jak z Pierwszą Komunią

[bardorja]

Napisane przez kaledonia

Pudło
Poziom Twoich wypowiedzi na poziomie przedszkola. Lubisz się wywyższać i obrażać ludzi.

ani razu nigdzie się nie wywyższyłam obrażać ludzi???? wtf??
moje wypowiedzi na poziomie przedszkola??

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Napisane przez Dotka90

Ja tylko napomknę, że wyprzedaże w salonach JUŻ trwają. Pod koniec roku wchodzą już nowe kolekcje (od ok. października).


Wyprzedaże są od maja do września.

aaaaa to cenna uwaga, dzięki!

[Juliett_Capuletti]

Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Tak przeanalizowałam Wasze posty, oprócz delikatnych potyczek w stylu: dają ci rodzice itd., naprawdę podałyście mi parę ciekawych wskazówek!
Też poczekam na wyprzedaże sukni weselnej, koperty zrobimy sami i przeanalizuje tzw." pierdoły " Są napewno sprawy na których nie chciałabym oszczędzać i tutaj chodzi o same wesele i jakość zabawy. Dj bierzemy z moejgo rodzinnego miasta, który nie jest najtanszy, ale byłam na 3 weselach, gdzie grał i każde było baardzo udane, tak w ogóle to po znajomości mamy rezerwacje na nasze wesele jego.
A sale już znalazłam, z racji tego, że mój i ja chcemy mieć trochę nietypowe wesele, zdecydowaliśmy się na http://eatalia.pl/oferta_weselna/, myślę o tej opcji za 230 zł/os. Niedaleko Poznania, a o to nam chodiło i cała knajpka jest w włoskim stylu. Btw. kiedyś byłam tam na spotkaniu firmowym i jedzonko było bardzo smaczne, pizza nieziemska!.

---------- Dopisano o 14:37 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ----------

Poza tym jesteśmy na etapie negocacji ceny i ustalania menu, wiec może coś się uda taniej

[mogg]

- zapraszane będzie ok. 110 osób
- 110os.x160 zł = 17 600
- fotograf - 1600 zł
-video - 3000 zł
- zespół - 4000
-----------------> 26 200

Do tego muszę doliczyć :
-zaproszenia i winietki - robię sama
-make up - tu profesjonalnie ktoś się musi tym zająć
- fryzurka - tu profesjonalnie ktoś się musi tym zająć
- suknia i welony - będę kupowała suknię albo używaną albo szyła
- buty mam za 25 zł
- garnitur dla Tż + dodatki - do kupienia
- przystrojenie sali + bukiet - albo koleżanka florystka albo przystrojenie sama zobaczę ile co kosztuje i podejmę decyzję.

[dezire]

Napisane przez Juliett_Capuletti

Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Tak przeanalizowałam Wasze posty, oprócz delikatnych potyczek w stylu: dają ci rodzice itd., naprawdę podałyście mi parę ciekawych wskazówek!
Też poczekam na wyprzedaże sukni weselnej, koperty zrobimy sami i przeanalizuje tzw." pierdoły " Są napewno sprawy na których nie chciałabym oszczędzać i tutaj chodzi o same wesele i jakość zabawy. Dj bierzemy z moejgo rodzinnego miasta, który nie jest najtanszy, ale byłam na 3 weselach, gdzie grał i każde było baardzo udane, tak w ogóle to po znajomości mamy rezerwacje na nasze wesele jego.
A sale już znalazłam, z racji tego, że mój i ja chcemy mieć trochę nietypowe wesele, zdecydowaliśmy się na http://eatalia.pl/oferta_weselna/, myślę o tej opcji za 230 zł/os. Niedaleko Poznania, a o to nam chodiło i cała knajpka jest w włoskim stylu. Btw. kiedyś byłam tam na spotkaniu firmowym i jedzonko było bardzo smaczne, pizza nieziemska!.

---------- Dopisano o 14:37 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ----------

Poza tym jesteśmy na etapie negocacji ceny i ustalania menu, wiec może coś się uda taniej

Fajny pomysł z włoska knajpką ! mozecie w ogóle poszybowac w motyw Romea i Julii, np z cytatami na zaproszeniach

[justynka333]

My wstępnie chcielibyśmy się zamknąć w 24tysicach koszt bez ubrań/makijażu/paznokci/fryzjera
Gości mamy około 90X150os 15.300 sala
DJ około 1.500
Foto+plener 1.900
Obrączki około 1.500
Wódka 1.800
Wino 200
Tort 400
Zaproszenia winietki 200
Kwiaty 200
Wiejski stół 1.000
USC 100

[Juliett_Capuletti]

Napisane przez dezire

Fajny pomysł z włoska knajpką ! mozecie w ogóle poszybowac w motyw Romea i Julii, np z cytatami na zaproszeniach

Kapitalne!! może wykorzystamy!
Musze najpierw mojego przekonać hehe

[jenefer1980]

Kiedyś byłam na weselu we włoskiej knajpce, która była bardzo fajnie urządzona. Wnętrze miało wyglądać tak jabyś znajdowała się na ulicy, na jakimś patio i rzeczywiście tam był taki klimat. Było bardzo przyjemnie

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ----------

Napisane przez Dotka90

Ja tylko napomknę, że wyprzedaże w salonach JUŻ trwają. Pod koniec roku wchodzą już nowe kolekcje (od ok. października).
Wyprzedaże są od maja do września.

potwierdzam ! swoją suknie kupowałam pod koniec czerwca albo na początku lipca, za połowę tzw. "normalnej" ceny.

[antonina_bielska]

Myśmy się zmieścili w zamierzonych 21 tysiącach, bo na dzień dzisiejszy wydaliśmy, po wstępnym podliczeniu, między 18 a 19. tys.

[bardorja]

Napisane przez antonina_bielska

Myśmy się zmieścili w zamierzonych 21 tysiącach, bo na dzień dzisiejszy wydaliśmy, po wstępnym podliczeniu, między 18 a 19. tys.

Ja się zmieściłam że wszystkim w 20tys. Płace za moich gości kwiaty i suknię a reszta rzeczy na pół

[Juliett_Capuletti]

Odchodząć od glównego wątku, natrafiłąm na wymarzoną scenerię do wesela na pintereście: http://www.pinterest.com/pin/505458758152129338/

[monikkad]

My wydalismy ok. 26-27 tysiecy
Nie oszczedzalismy jakos szczegolnie, spelnialam swoje marzenia i byly rozne szczegoly i szczegoliki innym zbedne

Ale:
- zaprosilismy 60 osob, bylo chyba z 53, wiec to raczej nie za duze wesele
- goscie sami oplacali sobie noclegi, sala i kosciol byly blisko siebie, nie organizowalismy transportu dla gosci
- nie bylo poprawin tylko obiad dla 20 osob
- szwagier meza uzyczyl nam auto do slubu, nie placilismy nic
- placilismy 200zl/os, w cenie wodka, wino, napoje, ciasta no limit, dokupowalismy jedynie owoce
- Nie placilam za dekoracje sali, bo byla w cenie
- Nie placilam za dekoracje kosciola, dekorowala mama przyjaciolki i nie wziela ode mnie pieniedzy
- Nie placilam za bukiet, butonierki, bransoletki dla swiadkowej i mam oraz za dekoracje auta. Robila kolezanka meza, to byl prezent slubny od niej
- Mialam prezenciki dla gosci, ale nie placilam za nie nic, bo zrobilam je sama. Upieklam pierniczki, udekorowalam i zapakowalam w celofan i rozyczka papierowa ozdobilam Pozyczylam od kolezanki piekny bialy kosz na nie, tez zaoszczedzilam na koszu
- Winietek nie robilam, ale spodobaly sie nam akurat tanie winietki
- W cenie za suknie (1700 zl, kupiona na wyprzedazach) mialam do wypozyczenia bolerko i welon, ktore moglam sobie wybrac, nie placilam za to nic. Dodatkowo dostalam prezent od salonu - bizuterie slubna, ktora moglam sobie wybrac, a wybor mieli naprawde spory. Maz tez kupil garniak na wyprzedazach i mial sporo taniej rozne dodatki
- Obraczki kupilismy w okresie wyprzedazowym
- Ksiege gosci mielismy w formie drzewka, ale nie kupowalismy jej, maz przywiozl z pracy taka duza rame, ja wydrukowalam sciagniety z internetu wzor drzewka, dorobilam w photoshopie nasze imiona i date i bylo Tusze jedynie dokupilismy, za grosze. Takie plakaty- ksiegi kosztuja ok stowy, my mielismy prawie za free
- Duzo takich ☠☠☠☠☠☠☠ek mielismy taniej, np mielismy na stojakach na sali nasze zdjecia z sesji narzeczenskiej, stojaki maz pozyczyl z pracy, znajomy zrobil nam zdjecia w ramkach na plotnie za free
- Sesje narzeczenska mielismy za darmo, zrobil nam znajomy, wyszlo bosko, a on ma do portfolio
- Za zespol muzyczny w kosciele zaplacilismy prawie o polowe taniej, gdyz jedna osoba tam pamietala jeszcze czasy, gdy ja sama spiewalam w kosciele
- Byl Dj wodzirej, sporo taniej niz orkiestra
- Za fotografa zaplacilismy 1400 zl, za film tez 1400 zl, wydaje mi sie to naprawde niewiele patrzac na ceny jakie tu widuje Ale my podpisywalismy umowe poltorej roku przed slubem i z sala, i z foto&video i z dj-em.

Nie zaoszczedzilam jedynie na fryzurze, makijazu i paznokciach. Te wszystkie proby, plenery troche wyniosly, za paznokcie to juz w ogole zaplacilam jak za zboze! No i za zaproszenia moglismy dac sporo taniej z powodzeniem. Placilismy 2,40 zl, a na allegro i za 1 zl sie kupi ladne. Ale to akurat nasza fanaberia

Takze na ok 50 osob da sie zrobic wesele za 28 tys, a nawet za 26 )) ze wszystkim )

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[GosiaSamosia1]

.

[andromacha]

O dżizas, jak czytam o tych kosztach wesela, to mi się robi słabo. Ja robię ślub cywilny w Krakowie na ok. 25 osób i mam następujące koszty:

- każda osoba to 250 zł (190 zł jedzenie i 60 zł alkohol) + 1500 zł za to, aby restauracja była tylko dla nas, łącznie 7000 zł, tort w cenie, zamówiliśmy dodatkowo goścince, łączny koszt ok. 300 zł,
- winietki, zaproszenia i menu - łącznie wyszło 200 zł, mogło być 150 zł, gdyby nie to, że musieliśmy zamówić jeszcze kilka zaproszeń i wszystko szło w osobnych paczkach,
- suknia - 1500 zł zamiast 6000 zł (Pronovias, Denver), kupiłam używaną, miałam farta, bo potrzebowałam małego rozmiaru, a dziewczyna nie mogła długo jej sprzedać, bo była szyta na 63 cm w tali,
- buty - 90 zł, przydadzą mi się później,
- biżuteria - kolczyki dostałam na urodziny rok temu, naszyjnik w tym roku (tak chciałam, uznałam, że kolczyki będą idealnie pasować, więc poprosiłam narzeczonego, aby dokupił mi do kompletu naszyjnik),
- kosmetyka - makijaż próbny i właściwy z dojazdem, mani i pedi hybryda, sztuczne rzęsy - 250 zł, wolę, aby ktoś mnie malował,
- fryzura - próbna 90 zł, 150 zł właściwa, w życiu bym się sama nie uczesała, bo po prostu nie umiem,
- torebka - popłynęłam, 300 zł, ale jest piękna, puzderkowa, wyszywana perłami i przyda mi się później,
- wiązanka - nie planuję, a jeśli już to max. 100 zł (bukiecik białych róż),
- smoking narzeczonego - 1500 zł (szyty na miarę)
- koszula, pas hiszpański, muszka, buty - ok. 600 zł
- ceremonia ślubna - 500 zł
- obrączki - 2000 zł,
- fotograf - 800 zł (normalnie bierze 1500-2000, ale to znajomy rodziny),
- samochodu nie wynajmujemy, ja jadę taksówką, mój narzeczony swoim samochodem (w tym dniu mamy się zobaczyć dopiero na miejscu ),
- hotel - 630 zł (jedna osoba)
- pudełko na koperty - w życiu o czymś taki nie myślałam, po raz pierwszy zobaczyłam to w tym wątku, ale mam białe pudełko z kokardką, które idealnie się nada (kiedyś dostałam w nim prezent).

Łączny koszt - ok. 17.000 zł, mamy 25 lat, ja płacę ze swoich połowę, narzeczony do spółki z jego rodzicami resztę. Jedyne na czym w ogóle nie oszczędzaliśmy to samo wesele (a tak właściwie uroczysty obiad) i obrączki (bo mają być na całe życie). Chcieliśmy skromnego i eleganckiego ślubu, a nie weselicha ze schabowym i 150 osobami. Wszystko też zależy od możliwości finansowych, ale na pewno żadne z nas nie wyczarowałoby po 20.000 zł.

[bardorja]

Napisane przez GosiaSamosia1

Ktos pisze, ze wydal 40 tys. na wesele i zostaje okrzykniety wywyzszajacym sie przedszkolakiem (czy jakos tak) a kilka postow nizej ktos wydaje 28 tys i to jest juz cacy? Dziewczyny a widzicie ile ona ma osob na tym weselu?! 113, a Pani od 28 tys ma 50... pomnozcie sobie razy dwa :-D

Ja za swoje wesele na ok 100 osob wydalam ok 35 tys i jestem z siebie zadowolona, ze tak malo

O dzięki
to ją byłam ta wywyzszajaca się.
My razem wydaliśmy ok 40.tys

[GosiaSamosia1]

.

[VinVinara]

Ja myślę, że chodzi o tekst, że jakby miała oszczędzać na czymś to by wesela nie robiła bo to nie ma sensu

[Gaudencja]

Myśmy też wydali jakieś 15-20 tys. Ciężko dokładnie zliczyć teraz, ponieważ wspomagali nas rodzice a i myśmy dawali z siebie jak najwięcej. Wesele na 70-kilka osób ale jedzenia za dużo więc można było jeszcze na tym zaoszczędzić. Sala na ogrodach działkowych (sami stroiliśmy ,materiał dekoracyjny z allegro) auto po znajomości więc również nie wiele wyniosło. Kwiaty również wyszukaliśmy tańsze Biednie nie wyglądało. Pozdrawiam

[bardorja]

Napisane przez GosiaSamosia1

Myślę, że dziewczyny zabolał fakt, że dostałaś te pieniądze od rodziców. Bo koszty Twojego wesela są jak najbardziej wporządku. A to, że nie musiałaś odkładać 2 lat na ślub nie upoważnia nikogo do krytykowania Cię.

My przy 100 os. wydaliśmy ok 35 tys. (Pewnie i tak jeszcze nie wszystko doliczyłam) a na ilu rzeczach oszczędziliśmy! fotograf 1000 zł, kamerzysty nie było, suknia wypożyczona 1600, samochód nasz własny, zaproszenia z allegro a kościół i dom stroiła rodzina. Ja to dopiero się wywyższam :-D

zanim powiedzialam wycene wesela napisalam jak widac mocno szokujace wlasne zdanie.
chodzilo o to ze gdybym miala tak oszczadzac mocno to nie chcialabym wesela. i caly czas sie tego trzymam, bo my i tak wielu rzecyz sobie odmowilismy bez ktrych moglismy sie obejsc,na wielu tez zaoszczdzilismy. ale byly rzeczy ktore po prostu chcialam miec i koniec, wymarzona suknia BYLA i wymarzone miesjce BYLO, jeszcze kilka innych spraw ktore chcialm miec byly.ale to nie znaczy, ze nie oszczedzalam.
nie chcialabym miec wesela na ktorym zle bym sie cuzla bo jest cos nie tak, nie tak jak chcialam itp
na szczescie tak stalo, ze mialam w wieksozsci tak jak chcialam.

Napisane przez VinVinara

Ja myślę, że chodzi o tekst, że jakby miała oszczędzać na czymś to by wesela nie robiła bo to nie ma sensu

troche inaczej.
nie ze bez sensu i ze oszczedzanie
gdybym mialam tak oszczedzac na wsyztskim jak niektore tu pisza to wogole bym nei robila, a dlaczego czyt wyzej

[pysia1987]

Nam budżet troche podskoczył do góry, a to za sprawa fotografa zakochalismy sie w drozszym no i zamiast 1800 jest 3000 wiec budzet nas wyjdzie około 32 tys na 75-80 osób. Nie jest to mało zaoszczedzilismy na niektorych rzeczach (jak dj zamiast zespołu, brak kamerzysty czy moja wymarzona, ale odkupiona suknia za bezcen), ale niektóre koszty były nie do ruszenia bo wiedziałam, ze nasza sala musi być piękna wiec moze bysmy znalezli jakas brzydką sale za 160zł/os, ale uparlismy sie na taka za 245/os ( w soboty 289zł/os) nie była to łatwa decyzja bo zbieramy sami i przez półtora roku wiele rzeczy sobie odmawiamy, ale mysle, ze warto

[VinVinara]

Bardzo ładna sala A co macie w tej cenie?

[pysia1987]

Napisane przez VinVinara

Bardzo ładna sala A co macie w tej cenie?

Ciasta. tort, nocleg dla PN, auto dla PM, wódka b/o. piwo b/o, kwiaty na stole, fontanne czekoladową. Właściwie płacimy tylko za napoje gazowane w małych butelkach i wino. Całą reszte mamy w cenie.

[VinVinara]

To calkiem fajna oferta i wlasciwie o nic nie musicie sie martwic

[valaquenta]

Napisane przez bardorja

troche inaczej.
nie ze bez sensu i ze oszczedzanie
gdybym mialam tak oszczedzac na wsyztskim jak niektore tu pisza to wogole bym nei robila, a dlaczego czyt wyzej

A ja Cię rozumiem. Bo moim zdaniem w oszczędzaniu na weselu (i w życiu też ) chodzi o to, żeby mieć to, co się marzy, tylko możliwie w wersji tańszej Czyli znaleźć wyśnioną sukienkę używaną, a nie iść w starych dżinsach Pożyczyć od znajomych fajne auto, a nie iść pieszo Gdyby chodziło o to, żeby z jak największej liczby rzeczy zrezygnować, to najtaniej byłoby w ogóle za mąż nie wychodzić