Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII

[201604251028]

Dziewczyny widowiskowo oblalam na luku i to do przodu Jak chciałam zatrzymać się w kopercie to nacisnelam hamulec i samochód stanął jak dęba, zderzak mi wisial nad linia podobno. Powtarzałam próbę i chciałam hamować później, w związku z czym odbilam sie od slupka Nie wiem jak mogłam to zrobić, nie stresowałam się wcale, miałam super egzaminatorkę, a teraz w ogóle sie tym nie przejmuje

Sent from my Windows Phone using Tapatalk

[Personal_Jesus]

Napisane przez yonce

Dziewczyny widowiskowo oblalam na luku i to do przodu Jak chciałam zatrzymać się w kopercie to nacisnelam hamulec i samochód stanął jak dęba, zderzak mi wisial nad linia podobno. Powtarzałam próbę i chciałam hamować później, w związku z czym odbilam sie od slupka Nie wiem jak mogłam to zrobić, nie stresowałam się wcale, miałam super egzaminatorkę, a teraz w ogóle sie tym nie przejmuje

Grunt to dobre podejście, szkoda,że się nie udało, ale to tylko egzamin. Nie poddajesz się i super

[201604251028]

Napisane przez Personal_Jesus

Grunt to dobre podejście, szkoda,że się nie udało, ale to tylko egzamin. Nie poddajesz się i super

Oczywiscie troche sie martwie jak to bedzie na nastepnym egzaminie. Nie wiem co mam zrobic zeby lepiej wyczuc te pedaly Jezdzilam na wielu autach - na Clio we Wroclawiu, tutaj na 3 Yariskach i cwiczylam parkowanie na placyku samochodem mojej mamy. Dlatego nie spodziewalam sie takiego bledu, ale tez nie wiem jak mam to poprawic. Czy kolejne godziny na miescie mi sie przydadza, czy moze lepiej wziac na sam luk? Na pewno nie moge zwalic winy na stres ani na nadmierne wyluzowanie.

Troche mi przykro bo to byl bardzo glupi blad. Co innego jakbym uznala na wymuszeniu, stopie, czerwonym swietle... Wtedy naprawde uznalabym ze nie zasluguje na to prawko Chociaz druga probe i pacholek biore "na klate"

[emi_lka]

Napisane przez yonce

Oczywiscie troche sie martwie jak to bedzie na nastepnym egzaminie. Nie wiem co mam zrobic zeby lepiej wyczuc te pedaly Jezdzilam na wielu autach - na Clio we Wroclawiu, tutaj na 3 Yariskach i cwiczylam parkowanie na placyku samochodem mojej mamy. Dlatego nie spodziewalam sie takiego bledu, ale tez nie wiem jak mam to poprawic. Czy kolejne godziny na miescie mi sie przydadza, czy moze lepiej wziac na sam luk? Na pewno nie moge zwalic winy na stres ani na nadmierne wyluzowanie.

Troche mi przykro bo to byl bardzo glupi blad. Co innego jakbym uznala na wymuszeniu, stopie, czerwonym swietle... Wtedy naprawde uznalabym ze nie zasluguje na to prawko Chociaz druga probe i pacholek biore "na klate"

Przykro mi! Zapisałaś się na kolejny termin?
Ja nie wiem, czy zdam teoretyczny! Ciągle robię masę błędów.

[Gaudencja]

Wiem że teraz jest coraz trudniej ale mimo wszystko trzymam kciuki Wierzę że wam się uda

[201604251028]

Napisane przez emi_lka

Przykro mi! Zapisałaś się na kolejny termin?
Ja nie wiem, czy zdam teoretyczny! Ciągle robię masę błędów.

Jade dzisiaj sie zapisac

Najbardziej mnie wkurza to, ze nie wiem co mam teraz zrobic. Jakbym oblala na parkowaniu, na skrecie w luku - to wiedzialabym ze musze to cwiczyc. Jakbym wcisnela ten hamulec bo sie zdenerwowalam to tez bym wiedziala ze musze pracowac nad stresem. Ale ja nie bylam w ogole spieta, bylam super skoncentrowana na tym luku...

[Quadesha]

Napisane przez yonce

Jade dzisiaj sie zapisac

Najbardziej mnie wkurza to, ze nie wiem co mam teraz zrobic. Jakbym oblala na parkowaniu, na skrecie w luku - to wiedzialabym ze musze to cwiczyc. Jakbym wcisnela ten hamulec bo sie zdenerwowalam to tez bym wiedziala ze musze pracowac nad stresem. Ale ja nie bylam w ogole spieta, bylam super skoncentrowana na tym luku...

Może jednak się stresowałaś o tym nie wiedząc xd Przykro mi, że oblałaś Który to był raz? Pierwszy? :p Ja za 1 na linię najechałam, za 2 ''wymusiłam'' i jutro trzeci. Mam nadzieje, że sprawdzi się ''Do trzech razy sztuka'' bo jak nie to załamka i chyba na jakiś czas się poddam

Dziś miałam jazdy :/ W ogóle okazało się, że instruktor z którym miałam jeździć sie zwolnił Ale znaleźli mi zastępstwo i był nawet fajny, w sensie miły i w ogóle. Z 2 godzin jeździłam 1,5... Po mieście 1 i to w korkach, więc tak naprawdę nie czuję tej jazdy, moim zdaniem mało zrobiłam. Pojechaliśmy na plac to były już 3 eLki nasze :/ Jedna już jeździła, w drugiej była koleżanka (wiedziała, że mam egzamin) i oni pojechali jednak na miasto, ale czekałam 20 minut aż ta jedna skończy. W tym czasie robiłam górkę, która wyszła mi super i zawracanie na 3 (to chciałam sama), potem przyszła moja kolej i łuk też był ok Zgasł mi nie wiem 2-3 razy, ale to dlatego, że kazał mi brać na luz na światłach... A ja wtedy się stresuje i chce dać szybko 1, ruszyć i bach... Jak trzymałam nogę na sprzęgle to było ok W ogóle dziewczyny : może oblać za to, że nie biorę na luz? Bo coś takiego mi powiedział, że jak będzie wszystko ok, to może czepiać się szczegółów. Potem 2 razy na najgorsze rondo, jeden raz na takie średnie, parkowanie tylko jak skończyłam jazdę i to z korektą :/

[poziomka_]

Napisane przez Quadesha

Może jednak się stresowałaś o tym nie wiedząc xd Przykro mi, że oblałaś Który to był raz? Pierwszy? :p Ja za 1 na linię najechałam, za 2 ''wymusiłam'' i jutro trzeci. Mam nadzieje, że sprawdzi się ''Do trzech razy sztuka'' bo jak nie to załamka i chyba na jakiś czas się poddam

Dziś miałam jazdy :/ W ogóle okazało się, że instruktor z którym miałam jeździć sie zwolnił Ale znaleźli mi zastępstwo i był nawet fajny, w sensie miły i w ogóle. Z 2 godzin jeździłam 1,5... Po mieście 1 i to w korkach, więc tak naprawdę nie czuję tej jazdy, moim zdaniem mało zrobiłam. Pojechaliśmy na plac to były już 3 eLki nasze :/ Jedna już jeździła, w drugiej była koleżanka (wiedziała, że mam egzamin) i oni pojechali jednak na miasto, ale czekałam 20 minut aż ta jedna skończy. W tym czasie robiłam górkę, która wyszła mi super i zawracanie na 3 (to chciałam sama), potem przyszła moja kolej i łuk też był ok Zgasł mi nie wiem 2-3 razy, ale to dlatego, że kazał mi brać na luz na światłach... A ja wtedy się stresuje i chce dać szybko 1, ruszyć i bach... Jak trzymałam nogę na sprzęgle to było ok W ogóle dziewczyny : może oblać za to, że nie biorę na luz? Bo coś takiego mi powiedział, że jak będzie wszystko ok, to może czepiać się szczegółów. Potem 2 razy na najgorsze rondo, jeden raz na takie średnie, parkowanie tylko jak skończyłam jazdę i to z korektą :/

mnie instruktor uczył, że trzeba dawać na luz, jak się czeka na czerwonym bo jak się trafi jakiś ambitny egzaminator to może oblać

wgl dzisiaj odebrałam prawko i już tak się poczułam kierowcą

[Quadesha]

No mi mówili, że jak wole... A ja wole z biegu od razu ruszać wtedy jak żółte to już sprzęgło do odpowiedniego momentu, zielone i jadę A tak to zanim dam 1 (i np. Z rozpędu 3 wejdzie...) i rusze to troszkę minie.

[Personal_Jesus]

Napisane przez yonce

Jade dzisiaj sie zapisac

Najbardziej mnie wkurza to, ze nie wiem co mam teraz zrobic. Jakbym oblala na parkowaniu, na skrecie w luku - to wiedzialabym ze musze to cwiczyc. Jakbym wcisnela ten hamulec bo sie zdenerwowalam to tez bym wiedziala ze musze pracowac nad stresem. Ale ja nie bylam w ogole spieta, bylam super skoncentrowana na tym luku...

Jak dla mnie łuk jest loterią, raz się zrobi a raz nie. Jak mi pan powiedział-wystaje pani o 2 centymetry to chciałam się rozpłakać bo jak nauczyć się wyczuć dwa centymetry różnicy? Na pewno parę razy warto pojechać po łuku by nabrać pewności,że się to potrafi-to pomaga.

[IntiMisska]

Napisane przez yonce

Dziewczyny widowiskowo oblalam na luku i to do przodu Jak chciałam zatrzymać się w kopercie to nacisnelam hamulec i samochód stanął jak dęba, zderzak mi wisial nad linia podobno. Powtarzałam próbę i chciałam hamować później, w związku z czym odbilam sie od slupka Nie wiem jak mogłam to zrobić, nie stresowałam się wcale, miałam super egzaminatorkę, a teraz w ogóle sie tym nie przejmuje

Sent from my Windows Phone using Tapatalk

ojejjjj ... no ale najwazniejsze ze masz dobre nastawienie .. haha zazdroszcze xd to byl Twoj pierwszy raz tak? kiedy nastepny? ;>

---------- Dopisano o 12:39 ---------- Poprzedni post napisano o 12:30 ----------

Napisane przez poziomka_

mnie instruktor uczył, że trzeba dawać na luz, jak się czeka na czerwonym bo jak się trafi jakiś ambitny egzaminator to może oblać

wgl dzisiaj odebrałam prawko i już tak się poczułam kierowcą

Nie wyobrażam sobie żeby egzaminator oblał mnie za trzymanie sprzęgła na światłach... Place za ten egzamin 140 zl i mysle ze to bardzo wygórowana cena, wiem ze tak szybciej sie sprzęgło "zużywa , niszczy?" Ale to chyba nasza decyzja a nie egzaminatora. To nie jest błąd przecież za takie coś nie dałabym sie oblać o na pewno nie

[201604251028]

Tak dziewczyny, to byl moj pierwszy raz
Na nastepny termin jestem juz zapisana, wezme godzinke jazd na sam luk i tyle. Moj TZ i rodzice mnie pocieszaja i mowia ze po prostu mialam pecha i to nie swiadczy o tym ze jestem zlym kierowca.

Troche zaluje ze na miasto nie wyjechalam bo miasto zawsze lepiej mi szlo niz te glupie manewry. Sam moj instruktor mowil, ze "obym z placyku wyjechala bo na miescie sobie poradze"

Stresuja mnie te czule pedaly w egzaminacyjnym autku no ale co robic. Jakos pojechac trzeba, tyle ludzi dalo rade to ja tez musze

---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

Napisane przez Personal_Jesus

Jak dla mnie łuk jest loterią, raz się zrobi a raz nie. Jak mi pan powiedział-wystaje pani o 2 centymetry to chciałam się rozpłakać bo jak nauczyć się wyczuć dwa centymetry różnicy? Na pewno parę razy warto pojechać po łuku by nabrać pewności,że się to potrafi-to pomaga.

Kochana mialam dokladnie to samo. Ja myslalam ze sie zmiescilam ale egzaminatorka machala do mnie rekami i powiedziala ze zderzak wisi nad linia i nie wjechalam cala w koperte A drugie podejscie to moja wina w 100%

Co do stania na swiatlach to zalezy. Ja jak jezdzilam we Wroclawiu bylam uczona, ze mam stac na luzie (chyba, ze stoje pierwsza, druga w kolejce). Tam swiatla byly dlugo, czesto bylo tez odliczanie na wyswietlaczu do zielonego i jak widzialam ze zostalo pare sekund to wrzucalam jedynke. Tutaj swiatla sa krotko a i ja zazwyczaj jestem z przodu wiec stoje na 1 Ale podobno nie powinno sie stac na swiatlach na 1 bo zuzywa sie sprzeglo i cos tam

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

Quadesha ja sie nie stresowalam (sorry, dopiero teraz zobaczylam tego posta ). Nawet za tym drugim razem kiedy wiedzialam ze od tego zalezy wynik egzaminu. Owszem mialam lekko scisniety zoladek, siedzac w poczekalni czulam sie jakbym chciala uciec. Ale slyszalam historie jak ludziom noga skakala na sprzegle podczas luku a mi nawet serce szybciej nie bilo, po prostu jechalam, krecilam, no bylam skupiona na tym luku... Moze za bardzo wyluzowalam, sama nie wiem.

[mc266]

Napisane przez poziomka_

mnie instruktor uczył, że trzeba dawać na luz, jak się czeka na czerwonym bo jak się trafi jakiś ambitny egzaminator to może oblać

Nigdy nie zdarzyło mi się stać na światłach na luzie. Mój instruktor nigdy o tym nie wspominał.

[IntiMisska]

Ja jestem w szoku. Zadzwoniłam dzis do WORDU w Ostrołęce i dowiedzialam sie ze zapisy na egzamin praktyczny na Fiata Punto jest dopiero po 6 pazdziernika(!!!!!!) A na Fiata Pande koniec wrzesnia.... Szok ... ja jutro jade sie zapisac dopiero i bede jechac Fiatem Punto i juz sama nie wiem co mam robic chyba narobiłam sobie tylko dodatkowych problemow .

[Quadesha]

Napisane przez IntiMisska

Ja jestem w szoku. Zadzwoniłam dzis do WORDU w Ostrołęce i dowiedzialam sie ze zapisy na egzamin praktyczny na Fiata Punto jest dopiero po 6 pazdziernika(!!!!!!) A na Fiata Pande koniec wrzesnia.... Szok ... ja jutro jade sie zapisac dopiero i bede jechac Fiatem Punto i juz sama nie wiem co mam robic chyba narobiłam sobie tylko dodatkowych problemow .

O kurde a ja miałam w planach się tam przenieś jak jutro nie zdam... Instruktor mi dziś mówił, że tam i w Łomży najłatwiej zdać - nie ma takich powalonych skrzyżowania i w ogóle Mam do Ostrołęki i do Łomży po około 2,5H.


PS Kto tak jak ja czeka właśnie na rozmowy w toku? Widziałam zwiastun to o.O w porównaniu do nich to ja jeżdżę mega dobrze :p

[IntiMisska]

Napisane przez Quadesha

O kurde a ja miałam w planach się tam przenieś jak jutro nie zdam... Instruktor mi dziś mówił, że tam i w Łomży najłatwiej zdać - nie ma takich powalonych skrzyżowania i w ogóle Mam do Ostrołęki i do Łomży po około 2,5H.


PS Kto tak jak ja czeka właśnie na rozmowy w toku? Widziałam zwiastun to o.O w porównaniu do nich to ja jeżdżę mega dobrze :p

W Ostrołęce najlepsza zdawalność ponoć jest . Potem na drugim miejscu Łomża.
Ja czekam właśnie... i słyszałam że jedna z nich poszla pijana na egzamin... ech ...-,-

[Quadesha]

W ogóle kto słyszał o tym prawku na Ukrainie? Mi właśnie instruktor opowiadał o tym, że dużo osób co straciło prawko za alkohol jedzie tam...

Haha instruktor jej poradził, żeby napisał się wódki przed egzaminem...

[Ariene]

Napisane przez Quadesha

PS Kto tak jak ja czeka właśnie na rozmowy w toku? Widziałam zwiastun to o.O w porównaniu do nich to ja jeżdżę mega dobrze :p

Jaka jest szansa, że ten program (scenki) nie jest reżyserowany?

Napisane przez Quadesha

Haha instruktor jej poradził, żeby napisał się wódki przed egzaminem...

Lol, Ty już może nie pij dziś więcej koleżanko, co?

[Quadesha]

Stawiam, ze połowa to prawda połowa reżyserka...

[IntiMisska]

Napisane przez Quadesha

W ogóle kto słyszał o tym prawku na Ukrainie? Mi właśnie instruktor opowiadał o tym, że dużo osób co straciło prawko za alkohol jedzie tam...

Haha instruktor jej poradził, żeby napisał się wódki przed egzaminem...

Haha instruktor pewnie sie nie spodziewał że ona wezmie to na serio xd

[Quadesha]

Napisane przez IntiMisska

Haha instruktor pewnie sie nie spodziewał że ona wezmie to na serio xd

Haha no pewnie tak. Jeżeli to prawda i ten instruktor to obejrzy to padnie pewnie

[201604251028]

Ja nie ogladam. Jakos mnie nie pocieszaja porazki innych ludzi, zwlaszcza ze sama oblalam z glupoty

[Carousel]

Napisane przez yonce

Dziewczyny widowiskowo oblalam na luku i to do przodu Jak chciałam zatrzymać się w kopercie to nacisnelam hamulec i samochód stanął jak dęba, zderzak mi wisial nad linia podobno. Powtarzałam próbę i chciałam hamować później, w związku z czym odbilam sie od slupka Nie wiem jak mogłam to zrobić, nie stresowałam się wcale, miałam super egzaminatorkę, a teraz w ogóle sie tym nie przejmuje

Przykro mi. Wiem, co czujesz, bo sama oblałam na łuku. Będzie dobrze następnym razem.
Btw. super egzaminatorkę? Serio? O bo o egzaminatorkach stamtąd raczej mało pochlebne opinie słyszałam.

Napisane przez yonce

Oczywiscie troche sie martwie jak to bedzie na nastepnym egzaminie. Nie wiem co mam zrobic zeby lepiej wyczuc te pedaly Jezdzilam na wielu autach - na Clio we Wroclawiu, tutaj na 3 Yariskach i cwiczylam parkowanie na placyku samochodem mojej mamy. Dlatego nie spodziewalam sie takiego bledu, ale tez nie wiem jak mam to poprawic. Czy kolejne godziny na miescie mi sie przydadza, czy moze lepiej wziac na sam luk? Na pewno nie moge zwalic winy na stres ani na nadmierne wyluzowanie.

Troche mi przykro bo to byl bardzo glupi blad. Co innego jakbym uznala na wymuszeniu, stopie, czerwonym swietle... Wtedy naprawde uznalabym ze nie zasluguje na to prawko Chociaz druga probe i pacholek biore "na klate"

Głupie błędy też się zdarzają. Ja to już chyba w ogóle jestem od nich specjalistką. Ale grunt, to się nie poddawać. Tyle ludzi zdaje, to my nie zdamy?

Napisane przez yonce

Tak dziewczyny, to byl moj pierwszy raz
Na nastepny termin jestem juz zapisana, wezme godzinke jazd na sam luk i tyle. Moj TZ i rodzice mnie pocieszaja i mowia ze po prostu mialam pecha i to nie swiadczy o tym ze jestem zlym kierowca.

Troche zaluje ze na miasto nie wyjechalam bo miasto zawsze lepiej mi szlo niz te glupie manewry. Sam moj instruktor mowil, ze "obym z placyku wyjechala bo na miescie sobie poradze"

Mnie też zawsze na mieście lepiej szło niż na placu. I jeszcze teraz, po oblaniu na placu, to już w ogóle mam awers do tego łuku.

Napisane przez yonce

Co do stania na swiatlach to zalezy. Ja jak jezdzilam we Wroclawiu bylam uczona, ze mam stac na luzie (chyba, ze stoje pierwsza, druga w kolejce). Tam swiatla byly dlugo, czesto bylo tez odliczanie na wyswietlaczu do zielonego i jak widzialam ze zostalo pare sekund to wrzucalam jedynke. Tutaj swiatla sa krotko a i ja zazwyczaj jestem z przodu wiec stoje na 1 Ale podobno nie powinno sie stac na swiatlach na 1 bo zuzywa sie sprzeglo i cos tam

Ja zawsze na światłach stałam na 1. Ale to właśnie może dlatego, że zazwyczaj byłam z przodu. Chyba raz mi się zdarzyło, że stałam trochę dalej, ale wtedy też zaraz włączyło się zielone i parę samochodów przede mną ruszyło i też musiałam podjechać. Oczywiście, przejechać nie zdążyłam, ale potem znowu byłam pierwsza w kolejce. Raz, jak na jednokierunkowej zrobił się mały korek, bo ciężarówka skręcała, to instruktor kazał mi dać luz, bo widział, że trochę sobie poczekamy. A tak na światłach zawsze na 1.
Znacie kogoś, kto za to oblał?

[emi_lka]

Napisane przez mc266

Nigdy nie zdarzyło mi się stać na światłach na luzie. Mój instruktor nigdy o tym nie wspominał.

Ja zawsze stoję na światłach na luzie - tak mnie wyuczono. I dobre to jest, bo noga odpoczywa.

Napisane przez yonce

Ja nie ogladam. Jakos mnie nie pocieszaja porazki innych ludzi, zwlaszcza ze sama oblalam z glupoty

Ten program jest dla mnie niewiarygodny (moim zdaniem już od dawna, bardzo wyreżyserowany), więc ja też nawet nie chcę tego oglądać.

Intimissko, nieprzystępne te terminy. Nie zmieniasz zdania co do zdawania tam?

[A_neta1]

IntiMisska no i po co bylo zmieniać?
Radarowa jest do pokonania. Jestem dobrym przykładem. Jestem strasznym nerwusem ale się udało.
Termin to 5-8 dni.
M. mnie solidnie wymęczył i się udało. Dobry instruktor to podstawa sukcesu

Byłam w WK, złiożyłam wniosek o nowe PJ i czekam

[lin_inka]

yonce szkoda, że się nie udało, ale następnym razem będzie lepiej fajnie, że nie nastawiasz się pesymistycznie od razu

Napisane przez poziomka_

mnie instruktor uczył, że trzeba dawać na luz, jak się czeka na czerwonym bo jak się trafi jakiś ambitny egzaminator to może oblać

wgl dzisiaj odebrałam prawko i już tak się poczułam kierowcą

kiedy pierwsza przejażdżka?
ja też przeważnie zawsze stałam na luzie, ale nigdy się nie zapytałam, czy można oblać, jak sie na sprzęgle stoi, jakoś mi to do głowy nawet nie przyszło

a co do rozmów w toku, jak je oglądam (nie tylko dzisiejszy odcinek) to sie zastanawiam skąd oni biorą tam takich ludzi

[Callen]

Ja właśnie oglądam rozmowy w toku

[A_neta1]

Rozmowy w toku powalające. A najlepsze te pewne siebie paniusie. Bosh...
Sama za 1 nie zdałam, ale uważam że porażki nauczyły mnie dużo

A zmiany przepisów czy iście na teorie po alko - masakra ;D

[Callen]

Właśnie skończyłam, mam ochotę im przypier... mam nadzieję że to jest ustawione. Podniosły mi ciśnienie
Jasne że większość ludzi nie zdaje za 1 razem, nawet za 2 ale jeśli ktoś chce zmieniać przepisy bo jemu nie pasują to nawet pieszo nie powinien bez opieki choddzić

[PPP90]

Napisane przez IntiMisska

Ja jestem w szoku. Zadzwoniłam dzis do WORDU w Ostrołęce i dowiedzialam sie ze zapisy na egzamin praktyczny na Fiata Punto jest dopiero po 6 pazdziernika(!!!!!!) A na Fiata Pande koniec wrzesnia.... Szok ... ja jutro jade sie zapisac dopiero i bede jechac Fiatem Punto i juz sama nie wiem co mam robic chyba narobiłam sobie tylko dodatkowych problemow .

nie ciekawie. Dlatego ja mówiłam o Bemowie