Dziewczyny prosze poradzcie mi cos co mam zrobic, bo inaczej zwariuje :(

[Cerfona]

Odwala mi perłka, kochaniutka, perełka, kochaniutka która wkońcu jest założycielką wątku i której to jest problem?? AaAa no tak przecież to jedna i ta sama osoba Nie mozna było od razu pisać pod jednym nickiem a nie robić mentlik w głowie ludziom takim np. jak ja ??

Skoro masz takie problemy z pamięcią to tylko moge Ci współczuć, że nie założyłaś pamiętnika..
Wogóle to moja rada jest jedna: nawet jeśli zdradziłaś to było to nieświadome bo nawet o tym nie pamiętasz... Zresztą było to na początku waszego związku więc nawet nie wiedziałaś, że ten Rafał to będzie ten jedyny. Dlatego zapomnij o tym co było i żyj tym co jest i będzie
pozdrawiam Głowa do góry

[ewunia2]

Dziewczyny wybaczcie ale mam wrażenie że ona z nas wariatki robi i dobrze się bawi , bo przykro mi to pisać ale dawno się tak nie uśmiałam.

[Cerfona]

Napisane przez ewunia2

Dziewczyny wybaczcie ale mam wrażenie że ona z nas wariatki robi i dobrze się bawi , bo przykro mi to pisać ale dawno się tak nie uśmiałam.

Nie tylko ty masz takie wrażenie...

[kochaniutka19]

Ja wiem maie racje, tylko to na prawde trudne, doszlam do wniosku, ze bede zyc jak dawniej z mojim narzeczonym, zanim sobie ten problem ubzduralam i mam nadzieje ze bedzie dobrze, nie wiem skad ta niepewnosc sie u mnie wziela, ale postaram sie zyc jak przedtem zanim ten problem wynalazlam

dziekuje ze mi pomagagie

[Lexie]

Rany.
To ja napiszę konkretnie.

A. Załóż dziennik i pisz w nim.

B. Idź do psychologa.

C. Zajmij się przyszłością, bo nie masz powodów do wyrzutów sumienia!


Ja ze swojej strony Cię zapewniam, że NIE BYŁAŚ JESZCZE Z RAFAŁEM. Wierz mi na słowo. Naprawdę, nie byłaś z nim jeszcze i go nie zdradziłaś.

Ech.

[201804200947]

Lexie,ja nie wiem...telepatia jakaś bo właśnie miałam napisać to samo założycielce wątku:
"Nie zdradziłaś Rafała"

PS,jak tam suknia?
Kupiona?

[Lexie]

Napisane przez warszawianka

Lexie,ja nie wiem...telepatia jakaś bo właśnie miałam napisać to samo założycielce wątku:
"Nie zdradziłaś Rafała"

O, proszę. Już my dwie tak uważamy. Ba, my jesteśmy tego pewne! Granitowo. Tak, że - Kochaniutka, nie martw się już, my wiemy jak było.
Powtórzę jeszcze raz - nie zdradziłaś Rafała.

Uff.

[piotrek-1983]

Z tego to by kolejne 10000 odcinków Mody na sukces powstało.





Nie czytałem, bo nie miałem sił ale jakby był tam jakiś Piotrek, to nie ja

[Lexie]

Piotrka chyba nie było, ale...

Napisane przez hania811

Moze przyjmij ze się całowałas z tym Farfoclem i powiedz o wszystkim Rafałowi...

To mnie zabiło

[piotrek-1983]

Lexie, jak nie zamkniesz wątku w najbliższych dniach to Cię po rękach wycałuję

Edit:
Po rączkach
I do parku zabiorę

[Lexie]

Napisane przez piotrek-1983

Lexie, jak nie zamkniesz wątku w najbliższych dniach to Cię po rękach wycałuję

Aha, to jednak czeka mnie wycieczka na ten dworzec?

[piotrek-1983]

Napisane przez lexie

Aha, to jednak czeka mnie wycieczka na ten dworzec?

A z dworca to już wiesz gdzie

[Lexie]

Napisane przez piotrek-1983

A z dworca to już wiesz gdzie

Mhm, do tego parku...

[agusia222]

heh tutaj to nawet psychiatra juz nie pomoze... badz sama!

[Pomadka]

Matko jedyna-tutaj jest poplątanie z pomieszaniem.

Kochaniutka wziełabys się za jakieś poważne rzeczy, bo twoje wątki zaczynają wiać nudą.

[perelka20]

Przepraszam,

objecuje ze sie poprawie, jak narazie to jest wszytsko na dobrej drodze, tylko musi mi sie udac zapomniec o tym, nie moglam go zdradzic bo gyby tak bylo to bym pewnie wczesniej dostala wyrzutow sumienia a nie teraz jakas glupia niepewnosc prawda?
moj narzeczony wlasnie wyjechal na dienstreise, i bede sama w domku kilka dni do piatku, musze sie powstrzymac myslenia o tym.

Warszawianka tak suknie juz kupilam, mamnawet jej zdjecie tylko ze to jest robione aparatem cyfrowym i to zdjecie duzo zajmuje a nie umie go przerobic na inny format,szkoda to bym wam pokazala.

[perelka20]

Za dwa i pol tygodnia slub, a ja nadal bije sie z myslami, jak to bylo.

Ja zwariuje, niepotrafie isc tak do oltarza,

juz nigdy nic nie bedzie dobrze, siedze w domu i tylko rycze zamiast cieszyc sie weselem , to dla mnie koszmar

ja nieprzezyje tego, niepotrafie sobie pomoc i koniec, to juz koniec

[bess]

odwolasz slub z tego powodu???

[perelka20]

Wlasnie nie wiem co mam zrobic, to wszytsko jest chore!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!

[Lexie]

No przecież ja Ci powiedziałam jak było.

Nie zdradziłaś faceta i powinnaś przestać o tym myśleć.


Ale jeśli faktycznie tak to przeżywasz, pogadaj z facetem, odwołaj ślub i zgłoś się do psychologa.

[perelka20]

Nie wiem co robic, jutro zrobie sobie termin u psychologa, to jest akurat moj znajomy, pogadam z nim i zobacze na wyniki, jezeli okaza sie zle to odwolam slub, narazie nie chce tego robic, poczekam jeszcze do tej wizyty, naprawde nie wiem czemu tak mam , skad te wyrzuty sie u mnie wziely, i dlaczego akurat teraz?czsami sobie mysle, czy to moze nie jest przez slub?

jak myslisz co jest tego powodem?

czsami mi sie wydaje ze zawsze juz tak bedzie, ze to jest sytuacja bez wyjscia, bo czasu nie da sie cofnac, to mnie najbardziej boli wlasnie te mysli, ze z tej sytuacji nie ma wyjscia

[bess]

to nie przez slub to przez osobowosc

Z nikim o tym nie rozmawialas?

[Sweet_21]

Potrzebujesz pomocy specjalisty.
Skoro Ty nie wiesz jak było, jak MY mamy to wiedzieć?
Poza tym, to myślę, że Ty piszesz co jakiś czas specjalnie, jaja sobie robisz.
Cud, że nie zapomniałaś, że założyłaś wątek na wizażu.

[Lexie]

Napisane przez Sweet_21

Poza tym, to myślę, że Ty piszesz co jakiś czas specjalnie, jaja sobie robisz.

Też mnie opadły takie podejrzenia

[dzustam]

Napisane przez Sweet_21

Cud, że nie zapomniałaś, że założyłaś wątek na wizażu.

Sweet jejku czytasz mi w myślach miałam to samo napisać, ale poddałam się biorąc pod uwagę, że autorka wątku i tak zignoruje (zapomni) o moim poście...

Ja będę pamiętać, że Ty pamiętasz, że ona nie pamięta albo pamięta

[perelka20]

Ty nic nierozumiesz, po co bym miala sobie jaja z was robic jak nawet was nie znam, po co mialabym sie tak angazowac tuytaj w to wszytsko, zeby tylko sobie z wami glupio pogadac?jezeli to wszytsko mialo by byc tylko prowokacja was, wierz mi ze nie zawracalabym sobie tym glowy bo nie warto

pisze od czasu do czasu, poniewaz czsami mysle ze wszytsko jakos sie ulozy, zaczynam wierzyc w to ze jest dobrze, a za jakis czas znowu dopadaja mnie te glupie mysli, i wszytsko psuja na nowo, caly czas chodze smutna a jest 2 tygodnie przed slubem, nie wiem co mam zrobic,
musze cos wymyslic poki bedzie za pozno, musze isc do psychologa bo niepotrafe sama sobie z tym poradzic, wczesniej nie chcialam isc poniewaz mialam nadzieje ze sama sobie z tym poradze, jednak nie udalo mi sie, szkoda

nigdy w zyciu nie bylam w tak beznadziejnej sytuacji, Boze tylko dlaczego teraz przed slubem?

[atka83]

Dobrze robisz idz do tego psychologa,bo widać że bardzo jest ci potrzebny. Naprawde źle z tobą.

[bess]

ja ponawiam pytanie,czy nikt dokola ciebie nie widzi cos ie z toba dzieje??Zawsze taka bylas???Dlaczego nikt ci nie doradzi?

[yedanna]

Napisane przez bess

ja ponawiam pytanie,czy nikt dokola ciebie nie widzi cos ie z toba dzieje??Zawsze taka bylas???Dlaczego nikt ci nie doradzi?

A mnie się już to znudziło...

Wpadałam tu tylko żeby powiedzieć: Hej Bess

[allchemiczka]

Napisane przez perelka20

Ty nic nierozumiesz, po co bym miala sobie jaja z was robic jak nawet was nie znam, po co mialabym sie tak angazowac tuytaj w to wszytsko, zeby tylko sobie z wami glupio pogadac?jezeli to wszytsko mialo by byc tylko prowokacja was, wierz mi ze nie zawracalabym sobie tym glowy bo nie warto

pisze od czasu do czasu, poniewaz czsami mysle ze wszytsko jakos sie ulozy, zaczynam wierzyc w to ze jest dobrze, a za jakis czas znowu dopadaja mnie te glupie mysli, i wszytsko psuja na nowo, caly czas chodze smutna a jest 2 tygodnie przed slubem, nie wiem co mam zrobic,
musze cos wymyslic poki bedzie za pozno, musze isc do psychologa bo niepotrafe sama sobie z tym poradzic, wczesniej nie chcialam isc poniewaz mialam nadzieje ze sama sobie z tym poradze, jednak nie udalo mi sie, szkoda

nigdy w zyciu nie bylam w tak beznadziejnej sytuacji, Boze tylko dlaczego teraz przed slubem?

Kurcze dziewczyno jak Ty będziesz miała NAPRAWDĘ POWAŻNY problem to Ty chyba zwariujesz-jak takimi rzeczami się przejmujesz. Dobrze Ci radzę jak Go kochasz to kochaj i nie mniej żadnych wyrzutów sumienia bo możesz zniszczyć to co masz i będzie jeszcze gorzej...