2002-05-14, 09:12 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Wstrętne Levisy
Kupiłam sobie piękne dżinsy Levisa,biodrówki,lekko rozszerzane nogawki,strecz,świetny niebieski kolor!
Moja radość trwała krótko,bo spodnie po dwóch założeniach rozciągają się chyba o dwa numery i dosłownie mi spadają.Po praniu wszystko wraca do normy,ale tylko na krótko.Co za świnstwo,kosztowały 220 zl. |
2002-05-14, 09:12 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Wstrętne Levisy
Kupiłam sobie piękne dżinsy Levisa,biodrówki,lekko rozszerzane nogawki,strecz,świetny niebieski kolor!
Moja radość trwała krótko,bo spodnie po dwóch założeniach rozciągają się chyba o dwa numery i dosłownie mi spadają.Po praniu wszystko wraca do normy,ale tylko na krótko.Co za świnstwo,kosztowały 220 zl. |
2002-05-14, 09:17 | #3 |
Raczkowanie
|
Re: Wstrętne Levisy
Ja bym je reklamowała - to nie jest normalne zjawisko, coś musi być z tymi spodniami nie tak.
|
2002-05-14, 09:17 | #4 |
Raczkowanie
|
Re: Wstrętne Levisy
Ja bym je reklamowała - to nie jest normalne zjawisko, coś musi być z tymi spodniami nie tak.
|
2002-05-14, 09:30 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: Wstrętne Levisy
nigdy bym sie tego nie spodziewala po levisach. moze zanies do sklepu jesli zachowalas paragon i koniecznie w stanie rozciagnietym, niech sobie porownaja wioelkosc innego egzemplarza.
|
2002-05-14, 09:30 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: Wstrętne Levisy
nigdy bym sie tego nie spodziewala po levisach. moze zanies do sklepu jesli zachowalas paragon i koniecznie w stanie rozciagnietym, niech sobie porownaja wioelkosc innego egzemplarza.
|
2002-05-14, 09:33 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: Wstrętne Levisy
Myślę,żę nie ma szans.To z powodu tego streczu(koleżanka ma takie same i te same objawy),one są bardzo cienkie jak na dzinsy i przez to bardzo wygodne i nie gorące.Ale ten defekt zwisania jest nie do przyjęcia.
Swoją drogą,jak sobie wyobrażasz reklamację,w sklepie by mnie wyśmiali albo powiedzieli,że schłudam itp. Po prostu trzeba je co noc moczyć i suszyć,wtedy są super |
2002-05-14, 09:33 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: Wstrętne Levisy
Myślę,żę nie ma szans.To z powodu tego streczu(koleżanka ma takie same i te same objawy),one są bardzo cienkie jak na dzinsy i przez to bardzo wygodne i nie gorące.Ale ten defekt zwisania jest nie do przyjęcia.
Swoją drogą,jak sobie wyobrażasz reklamację,w sklepie by mnie wyśmiali albo powiedzieli,że schłudam itp. Po prostu trzeba je co noc moczyć i suszyć,wtedy są super |
2002-05-14, 09:34 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: Wstrętne Levisy
mi kiedyś , wiele lat temu w levisach pekł zamek , po prostu się zepsuł pierwszego dnia. dodam że spodnie były szerokie więc odpada że chciałam je zapiąć na siłę. Zanioslam do reklamacja ale pani w sklepie ich nie przyjęła twierdząc , że jest to wina złego użytkowania produktu. Wtedy byłam jeszcze młoda i strasznie głupia , więc uśmięchnęłam się głupio i wzięłam je do domu. Ale więcej nie kupiłam levisów pozostając wierna wranglerom.
|
2002-05-14, 09:34 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: Wstrętne Levisy
mi kiedyś , wiele lat temu w levisach pekł zamek , po prostu się zepsuł pierwszego dnia. dodam że spodnie były szerokie więc odpada że chciałam je zapiąć na siłę. Zanioslam do reklamacja ale pani w sklepie ich nie przyjęła twierdząc , że jest to wina złego użytkowania produktu. Wtedy byłam jeszcze młoda i strasznie głupia , więc uśmięchnęłam się głupio i wzięłam je do domu. Ale więcej nie kupiłam levisów pozostając wierna wranglerom.
|
2002-05-14, 09:44 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: Wstrętne Levisy
Aha, a ja kiedyś kupiłam sobie buty. Ubrałam je pierwszy raz, zaczął padać niewielki deszczyk i wtedy poczułam coś bardzo dziwnego. Spojrzałam na swoje buty i z konsternacją stwierdziłam, że obie podeszwy wiszą smętnie na jednym kawałeczku. Zaniosłam je do reklamacji, a właściciel sklepu (dużego sklapu na Szewskiej w Krakowie, nie jakiegoś malutkiego) obrugał mnie bardzo chamsko i rzekł, że nie wiadomo, co ja z nimi robiłam. Może specjalnie poobrywałam sobie podeszwy. Po godzinnej kłótni przystał na oddanie ich do reparacji (o zwrocie nie było mowy). Mijam teraz ten sklep z daleka. I sceptycznie podchodzę do możliwości reklamacji w Polsce...
A Polskie Levisy zawszy były koszmarne. Agnieszka |
2002-05-14, 09:44 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: Wstrętne Levisy
Aha, a ja kiedyś kupiłam sobie buty. Ubrałam je pierwszy raz, zaczął padać niewielki deszczyk i wtedy poczułam coś bardzo dziwnego. Spojrzałam na swoje buty i z konsternacją stwierdziłam, że obie podeszwy wiszą smętnie na jednym kawałeczku. Zaniosłam je do reklamacji, a właściciel sklepu (dużego sklapu na Szewskiej w Krakowie, nie jakiegoś malutkiego) obrugał mnie bardzo chamsko i rzekł, że nie wiadomo, co ja z nimi robiłam. Może specjalnie poobrywałam sobie podeszwy. Po godzinnej kłótni przystał na oddanie ich do reparacji (o zwrocie nie było mowy). Mijam teraz ten sklep z daleka. I sceptycznie podchodzę do możliwości reklamacji w Polsce...
A Polskie Levisy zawszy były koszmarne. Agnieszka |
2002-05-14, 10:07 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: Wstrętne Levisy
A jaki to model?
|
2002-05-14, 10:07 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: Wstrętne Levisy
A jaki to model?
|
2002-05-14, 10:08 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: Wstrętne Levisy
CZesc Ofi [img]icons/icon40.gif[/img]
|
2002-05-14, 10:08 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: Wstrętne Levisy
CZesc Ofi [img]icons/icon40.gif[/img]
|
2002-05-14, 10:14 | #17 |
Raczkowanie
|
Re: Wstrętne Levisy
Cześć Krenciołku [img]icons/icon40.gif[/img]
|
2002-05-14, 10:14 | #18 |
Raczkowanie
|
Re: Wstrętne Levisy
Cześć Krenciołku [img]icons/icon40.gif[/img]
|
2002-05-14, 10:24 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: Wstrętne Levisy
Co u Ciebie? jak slonko wplywa na nastroj?
|
2002-05-14, 10:24 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: Wstrętne Levisy
Co u Ciebie? jak slonko wplywa na nastroj?
|
2002-05-14, 10:27 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: Wstrętne Levisy
[img]icons/icon27.gif[/img]
|
2002-05-14, 10:27 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: Wstrętne Levisy
[img]icons/icon27.gif[/img]
|
2002-05-14, 10:31 | #23 |
Raczkowanie
|
Re: Wstrętne Levisy
Wszystko super, skończyło mi się zwolnionko, poparzenia wyleczone, tylko niestety muszę chodzić w kiecach po kostki bo od tego opalania mam na nogach 'permanentne skarpetki'. W piątek idę znowu do fryzjera [img]icons/icon7.gif[/img] A co u Ciebie?
|
2002-05-14, 10:31 | #24 |
Raczkowanie
|
Re: Wstrętne Levisy
Wszystko super, skończyło mi się zwolnionko, poparzenia wyleczone, tylko niestety muszę chodzić w kiecach po kostki bo od tego opalania mam na nogach 'permanentne skarpetki'. W piątek idę znowu do fryzjera [img]icons/icon7.gif[/img] A co u Ciebie?
|
2002-05-14, 11:02 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
do Ofelii
ALe sie poparzylas! To w ten dlugi weekend sie tak przypiekalas? JA mam swiezo czerwone wloski, jeszcze do poprawy , ale wyglada ok. Swiezy kolczyk w pepku tez czerwony, tak jakos mam nastroj na wieeelkie zmiany. A Ty jak wlosy bedziesz robic???
|
2002-05-14, 11:02 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
do Ofelii
ALe sie poparzylas! To w ten dlugi weekend sie tak przypiekalas? JA mam swiezo czerwone wloski, jeszcze do poprawy , ale wyglada ok. Swiezy kolczyk w pepku tez czerwony, tak jakos mam nastroj na wieeelkie zmiany. A Ty jak wlosy bedziesz robic???
|
2002-05-14, 11:28 | #27 |
Raczkowanie
|
Re: do Ofelii
Ech, poparzyłam się łażąc po rumuńskich górkach, ale już jest dobrze. Włoski chcę obciąć na króciutko i coś mi się znowu tęskni za marchewkowym, więc pewnie znów będę rudzielcem z blond przebłyskami. A intensywna ta Twoja czerwień? Musi być super!
|
2002-05-14, 11:28 | #28 |
Raczkowanie
|
Re: do Ofelii
Ech, poparzyłam się łażąc po rumuńskich górkach, ale już jest dobrze. Włoski chcę obciąć na króciutko i coś mi się znowu tęskni za marchewkowym, więc pewnie znów będę rudzielcem z blond przebłyskami. A intensywna ta Twoja czerwień? Musi być super!
|
2002-05-14, 11:39 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: do Ofelii
Lol Rumunia, b. orginalnie wczasy
Kolorek na wlosach jest wsciekle czerwony, miejscami marchewka. A to dlatego, ze zrobilam je (po rozjasnieniu) taka fajna plukanka, bardziej odzywka niz farba. JUtro nakladam aksamitny czerwien welli zeby kolor byl glebszy. Jak bedziesz miala ochote, mozes zobaczyc Wiesz co, fajne by bylay czerwoniutkie wlosy z blond pasemkami... |
2002-05-14, 11:39 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: do Ofelii
Lol Rumunia, b. orginalnie wczasy
Kolorek na wlosach jest wsciekle czerwony, miejscami marchewka. A to dlatego, ze zrobilam je (po rozjasnieniu) taka fajna plukanka, bardziej odzywka niz farba. JUtro nakladam aksamitny czerwien welli zeby kolor byl glebszy. Jak bedziesz miala ochote, mozes zobaczyc Wiesz co, fajne by bylay czerwoniutkie wlosy z blond pasemkami... |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:31.