Listopadowe mamy 2015 część IV ♥ to nie żarty! lada chwila i tulimy nasze skarby!

[poznanianka1990]

beautifuldream, my dla chłopca mieliśmy wybrane imię Bartosz Mi się też podoba Wiktor, ale mój mąż kręcił nosem... Jeszcze imię Tomek mi się podoba, ale brat mojego męża ma tak na imię, więc u nas odpadło.

[paula_d]

Napisane przez beautifuldream

Dziewczyny Wam też się tak leje z piersi? Właśnie poczułam mokrą plamę na koszuli nocnej

Ja od jakiegoś czasu mam plamy na koszuli nocnej i na staniku. A i jak sprawdzałam naciskając to aż siurnęło

[beautifuldream]

Czyli to dobry znak?

---------- Dopisano o 00:15 ---------- Poprzedni post napisano o 00:14 ----------

Paula powiedz mi czy w naszym szpitalu dają strój do porodu dla męża czy trzeba w aptece kupić swój? Bo różnie słyszałam

---------- Dopisano o 00:22 ---------- Poprzedni post napisano o 00:15 ----------

Napisane przez poznanianka1990

beautifuldream, my dla chłopca mieliśmy wybrane imię Bartosz Mi się też podoba Wiktor, ale mój mąż kręcił nosem... Jeszcze imię Tomek mi się podoba, ale brat mojego męża ma tak na imię, więc u nas odpadło.

Bartuś to chrześniak mojego męża (syn jego brata), Wiktora ja miałam w rodzinie, ale w wieku 4lat zmarł na nowotwór, a Tomek ślicznie, tylko mój były tak miał na imię, także Mąż na pewno się nie zgodzi

U nas póki co na topie jest Wojtuś, Fabian, Igor i Antoś

[poznanianka1990]

beautifuldream, jeszcze kiedyś mi się imię Mikołaj podobało, teraz już mniej

Mi nic nie leci z piersi. Tzn. widzę taką jakby zaschniętą siarę, ale nic z tym nie robię, a cieknąć też nie cieknie.

[czekooczekolada]

Napisane przez cornflower_girl

Nikt nic nie musi... Mozesz napisać, że chcesz rodzić w pozycjach wertykalnych, a położnej nie chce się schylać, to położy Cię z nogami wysoko na fotelu. Dobra wola personelu i odpowiedni przebieg porodu.
Tak samo są standardy opieki okołoporodowej - przepis ministerialny. Wg niego możesz pić podczas porodu przejrzysty płyn - rosół (bez makaronu), soki, izotoniki. Byłam na 3 porodówkach i tylko w jednej szanują to. Gdzie indziej - woda mineralna i to niegazowana...

To w takim razie po co to cale zamieszanie z planem? Jesli to ma byc jedynie dobra wola poloznej to ja jej na biezaco moge wymyslac co sobie zycze a czego nie

Moja gin mojej przyjaciolce mowila jak dawala ten plan porodu ze oni musza sie do tego stosowac. Mi nic nie mowila.

Napisane przez beautifuldream

Mam nie kupować żadnych bujaków, bo moi rodzice już zapowiedzieli że może by na Mikołaja zrobić zrzutkę i kupić taki co sam kołysze.

---------- Dopisano o 00:01 ---------- Poprzedni post napisano o 00:00 ----------

Dziewczyny pomóżcie i napiszcie tu wasze propozycje imion dla chłopca. Może akurat coś nam się spodoba. Tak chciałabym mieć już imię a w głowie ciągle pustka

---------- Dopisano o 00:02 ---------- Poprzedni post napisano o 00:01 ----------


A nie wiem, nie pytałam dzisiaj. To będzie 38tydzień to może zrobi

Tomek mial byc u nas jeszcze mi sie podobaja Tobiasz, Filip Szymek Mikolaj Paweł Michał

[paula_d]

Napisane przez beautifuldream

Czyli to dobry znak?

---------- Dopisano o 00:15 ---------- Poprzedni post napisano o 00:14 ----------

Paula powiedz mi czy w naszym szpitalu dają strój do porodu dla męża czy trzeba w aptece kupić swój? Bo różnie słyszałam[COLOR="Silver"]

Położna mi mówiła ze każda kobieta różnie reaguje z pokarmem. Ale że to normalne. Miałam tak przy pierwszym dziecku i było wszystko ok.

A co do fartuch dla męża to nie mam pojęcia. My kupimy na wszelki wypadek. Ale zapytam się jeszcze położnej i wtedy dam znać.

[lexie42]

Wczoraj o 11.25 przyszła na świat Julka waży 2950, 53 cm także jak na urodzona w 37 tygodniu jest super. Poród zgrabnie poszedł ale byłam cały dzień bez sił i dlatego dopiero teraz pisze. Julka jest kochana i ciesze się że mam ją już przy sobie. No ale zaskoczyła nas totalnie z terminem

[paula_d]

Napisane przez lexie42

Wczoraj o 11.25 przyszła na świat Julka waży 2950, 53 cm także jak na urodzona w 37 tygodniu jest super. Poród zgrabnie poszedł ale byłam cały dzień bez sił i dlatego dopiero teraz pisze. Julka jest kochana i ciesze się że mam ją już przy sobie. No ale zaskoczyła nas totalnie z terminem

Gratulacje normalnie ekspres super. A teraz jak tylko możesz to śpij i odzyskuj siły.

[fasterka90]

lexie ogromne gratulacje!! Ale szybko Ci poszło duża dziewczynka biorąc pod uwagę termin

U mnie magia pełni działa tylko tyle że spać nie mogę
Emolientów nie kupiłam mimo że u nas zagrożenie problemów skórnych jest b.duże. Tak też u nas położna mówiła - dopiero jak będzie problem.
Pokarmu z moich piersi na temat moment zero. Kiedyś miałam odrobinę zaschniętej siary, wraz totalnie nic... Ale się tym nie martwię, u każdej kobiety inaczej, po porodzie pewnie będzie

wizaz My planujemy tylko jedno dziecko, zawsze tak planowaliśmy i to nie ze względów finansowych.

[Kasiula8708]

Pelnia a dziewczyny chyba spac nie mogly bo tak sie rozpisaly a ja wlasnie na odwrot,dosc szybko odplynelam,myslalam ze cos sie ruszy w nocy ale gdzie tam



Lexie no naprawde szybko wam poszlo,tylko pozazdroscic buziaczki dla malej,duzo zdrowka dla was odpoczywajcie sobie


Beautifuldream mi z chlopiecych imion podobaja sie Macius,Wojtus,Kacper,Szym on, Krystian


Co do emolientow tez narazie nie kupowalam,tylko plyn 2w1 zhippa zobaczymy jak to bedzie,w razie czego dokupimy cos,z piersi mi nic nie ciekbie,ale ost z ciekawosci scisnelam sutka i pare kropelek wyszlo,takze mam nadzieje ze mleczko dla malej bedzie


Iclosemyeyes pytalas wczoraj czy cos robie na przyspieszenie porodu,otoz nie bo podczytuje inne watki i widze ze raczej to egzaminu nie zdaje,do mycia okien sie nie nadaje,brak sil po prostu,seksy z mezem od czasu do czasu bo niewygodnie a pozatym zeby pomoglo to czytalam ze ze 20 razy na dzien trzeba by,przeciez bym chlopa zajezdzila po schodach sie nalaze bo pokoj mam na gorze,sutkow nie tykam bo mam mega wrazliwe,pije caly czas herbatke z lisci malin i lykam wiesiolka,licze ze chociaz jak mala wyjsc jeszcze nie chce,to te specyfiki ulatwia i choc troche skroca porod

[fasterka90]

kasiula no nam jeszcze 15dni do tp zostało... A widzę obu nam się spieszy :p a z usg jak Ci wychodził termin? Mi za każdym razem inaczej, chyba żadna data się nie powtórzyła choćby 2 razy. I tak raz trochę wcześniej,potem trochę później,potem znowu jeszcze wcześniej,potem gdzieś pomiędzy tymi datami itd. No w każdym razie z usg najpózniejsza data to 9.11 i to było pierwsze więc niby najbardziej wiarygodne. Najwcześniejsza data to 3.11 i to data z 33tyg. Z ostatniego na 7...
Też w sumie nic nie robie żeby przyspieszyć, tyle co staram się więcej ruszać,z windy zrezygnowałam,w domu sobie robie jakieś Ćwiczenia o których położna mówiła - kręcenie biodrami i taki jakby skip a baaardzo powolny- takie wysokie podnoszenie kolan :p Tz miał piłkę załatwić a dalej nie załatwił

[Soul89]

Lexie: Gratulacje niech zdrowo rośnie 😊 teraz odpoczywaj 😃

Ja wczoraj szybko zasnęłam po tej akcji z bólami, i dopiero teraz się obudziłam 😉

Mnie też bardzo wkurzają takie ploty "sąsiadów". O ile u mnie w mieście jak mieszkałam to był spokój, bo każdy zajmuje się swoimi sprawami, tak odkąd mieszkam z mężem w rodzinnej miejscowości to jest dramat.. Ludzie z drugiego końca "wioski" co mnie nigdy na oczy nie widzieli już we wrześniu gadali, że ja dawno urodziłam a wczoraj teściową w pracy też jakaś kobita dopytywała jak się czuję, czy urodziłam i zdziwiona, że ja chodzę i chodzę z tą ciążą - myślałam, że ciąża trwa 9 miesięcy, ale jak widać ludzie wiedzą lepiej

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[Iclosemyeyes]

Napisane przez lexie42

Wczoraj o 11.25 przyszła na świat Julka waży 2950, 53 cm także jak na urodzona w 37 tygodniu jest super. Poród zgrabnie poszedł ale byłam cały dzień bez sił i dlatego dopiero teraz pisze. Julka jest kochana i ciesze się że mam ją już przy sobie. No ale zaskoczyła nas totalnie z terminem

Ogromne gratulacje!!!! Ale super poród sn? Szybko poszło.


Bardzo Ci zazdroszczę, też bym chciała być już po i mieć przy sobie zdrowe dzieciątko

Napisane przez Kasiula8708

Iclosemyeyes pytalas wczoraj czy cos robie na przyspieszenie porodu,otoz nie bo podczytuje inne watki i widze ze raczej to egzaminu nie zdaje,do mycia okien sie nie nadaje,brak sil po prostu,seksy z mezem od czasu do czasu bo niewygodnie a pozatym zeby pomoglo to czytalam ze ze 20 razy na dzien trzeba by,przeciez bym chlopa zajezdzila po schodach sie nalaze bo pokoj mam na gorze,sutkow nie tykam bo mam mega wrazliwe,pije caly czas herbatke z lisci malin i lykam wiesiolka,licze ze chociaz jak mala wyjsc jeszcze nie chce,to te specyfiki ulatwia i choc troche skroca porod

Ja też czytałam inne wątki i faktycznie na wiele dziewczyn te metody nie podzialaly, ale nie ma co zakładać z góry ze u Ciebie też by tak było może spacery i ćwiczenia na piłce by Ci podpasowaly?

Napisane przez wizaz_p_l

Chyba nawet bardziej jest to stwierdzenie niż pytanie "jak będzie jedno to zaraz na pewno drugie"... z mężem zawsze planowaliśmy, że jeśli już to chcemy mieć jedno dziecko. Mnie nie przeszkadza i nie komentuję kiedy ktoś inny ma trójkę dzieci czy nawet więcej, to sprawa indywidualna. Sama mam brata i siostrę, podobnie mój mąż. Chciałabym żeby nasza decyzja była bardziej szanowana, a nie odbierana jak jakaś nie wiem... fanaberia? Wiem, że są wśród nas dziewczyny, które czekają na drugie, a nawet trzecie dziecko. Ja to rozumiem i mi to nie przeszkadza. Nie wiem, może jestem jakaś inna, ale czy tak trudno zrozumieć, że ktoś chce mieć jedno dziecko? Jak to jest u Was?

Oczywiście ze to tylko wasza sprawa ile będziecie mieć dzieci i nikomu nic do tego. Sama chciałam trójkę, ale teraz jak przekonuje się jakim obciążeniem finansowym i psychicznym jest dziecko możliwe że poprzestaniemy na jedynaczce. W pełni rozumiem rodziców którzy chcą jedno dziecko.

Napisane przez cornflower_girl

Kupiłam Natibaby Malta (kolory idealne dla mnie i dla pana męża - też będzie nosił).
Co do planu porodu w Koperniku - moja gin tam przyjmuje porody. Zagadałam ją o ten nieszczęsny plan i powiedziała mi, że ona (podobnie jak i wielu lekarzy) ma zasadę, że im mniej ingerencji medycznych, tym lepiej - ale niestety czasami sytuacja wymaga szybkiej reakcji i wszystko dzieje się poza planem - dobro matki i dziecka najważniejsze. To samo z życzeniami odnośnie pozycji podczas porodu, kontaktu z dzieckiem.

A w Twoim kocie to się można zakochać Widać po nim, że ma charakterek.

Bardzo elegancka chusta, oby się dobrze nosiła

Takie podejście jak Twojej gin bardzo mi odpowiada i takie będę chciała zawrzeć w swoim planie.

Dziękuję w imieniu kocura. To prawda, my się w nim zakochalismy od pierwszego wejrzenia

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[Czerwiec2014]

Napisane przez lexie42

Wczoraj o 11.25 przyszła na świat Julka waży 2950, 53 cm także jak na urodzona w 37 tygodniu jest super. Poród zgrabnie poszedł ale byłam cały dzień bez sił i dlatego dopiero teraz pisze. Julka jest kochana i ciesze się że mam ją już przy sobie. No ale zaskoczyła nas totalnie z terminem

Gratuluje

[Agusiek89]

Napisane przez peachella

jak leżę na plecach to też jest tak jakby brzucha prawie nie było. Wydaje mi się, że może to być kwestia tego, że mała siedzi bliżej kręgosłupa i dlatego nie jest aż tak duży

niby nie jest ogromny ale rozstępy mnie nie ominęły mam ich mega dużooooo w dolnej części brzucha.

Ojj wydaje mi się, że u mnie na to samo wygląda... że dzidzia jest duża a nie widać tego, bo bliżej kręgosłupa jest

Napisane przez cornflower_girl

Dziękuję za życzenia Póki co nic się nie rozkręciło, więc chyba będę kilka dni mękolić i analizować wszystkie objawy na dziesiątą stronę.
Zamówiłam chustę do noszenia dziecia, poprawiło mi to humor
Tort czeka, aż pan mąż wróci


Przypomnisz mi, dlaczego chcesz czekać do tp?
Mnie do donoszonej ciąży brakuje jeszcze trochę, a wtedy nie zamierzam się ograniczać z niczym

fasterka Duży brzuszek, ale ciężko mi ocenić, czy jest nisko (taki krój spodni).

martucha Uroczy psiak


Silna dziewczynka, na pewno nie złapie


Dobre wieści

Z planem porodu mam mieszane odczucia - możesz trafić na położną, która nie zastosuje się do niego (bo nie chce/ nie umie inaczej przyjmować porodów) lub sytuacja będzie wymagać specjalnej ingerencji. Z drugiej strony to dokument.


Ok. 40 min.


Super, ze się udało
Jak coś, mogę dać Ci namiary na moją gin w Medi. Słyszałam o przejściach z KTG w LM, w tej chwili zaczynam chwalić moją przemyślność, że jednak na prowadzenie ciąży wybrałam Medi.


Dobra wiadomość, ale nie zazdroszczę stresów


Duża dziewczynka Choć dla uspokojenia napiszę, że w Ujastku usg trochę zawyża - miałam tak przy przyjęciu na IP, zarówno waga dziecka, jak i dł szyjki. Inna sprawa, że chyba mierzą biodra przed porodem, czy dasz radę urodzić takie dziecko, czy cc.


Ja dostałam w spadku, trochę większy. I dobrze, bo jest luźniejszy. Taki z prawdziwego zdarzenia kupię, jak laktacja się ustabilizuje.


Prawdziwy mężczyzna
A na serio, znajomi przerabiali pojawienie się dziecka przy kocie - na pewno musieli znaleźć więcej czasu na zabawę z nim, żeby nie czuł się opuszczony. Poza tym - dziecko zaakceptował, ale mają problem - zwierz non stop okupuje wózek albo łóżeczko


Ale mętlik w głowie Ci robią...
A znajoma niezła, takie porody zdarzają się bardzo rzadko.

Czerwiec To będziesz testować cudowne sposoby na przyspieszenie porodu

Nie dziwię się. Moja mama codziennie wydzwania z paniką - bo nie dzwonię, znaczy że rodzę/ są komplikacje...


Nie słyszałam o tej opcji

Mi do donoszonej ciąży zostały 4 dni. Muszę przytrzymać Małą, bo mieszkanie nowe mamy w remoncie, póki co zrobione są na tip top dopiero 2 pokoje, a jeszcze podłogę trzeba wylać w kuchni, bo nierówna, położyć płytki, zamontować szafki, w łazience też podłoga, płytki... no i ściany w przedpokoju zrobić. Pewnie do tp mąż zdąży, ale jak wcześniej by się Mała urodziła, to byśmy musieli tu siedzieć po porodzie, w jednym pokoiku, bo drugi jest zagracony rzeczami Małej, wszystko jest popakowane i czeka na przewóz tam. Więc muszę poczekać do tp

Iclosemyeyes fajowy kocurek

Lexie gratulacje!!! ale szybko poszło dużo zdrówka dla Was, odpoczywajcie. Jak nabierzesz sił to czekamy na opis porodu

Ja dziś na wizytę, ale na godzinę którą sobie chcę he he to jakoś po 10 pojadę. Chciałabym, żeby zrobiła mi usg, żeby zobaczyć wagę Maluszka, ale na 99% nie zrobi mi

[karoseria]

Lexie gratulacje!!!! Witamy Julke na swiecie :-* Pokaz fotke jak znajdziesz chwile

[poznanianka1990]

Witajcie Niedawno się obudziłam, jeszcze w łóżku leżę
Dziś wizyta, już się doczekać nie mogę

Napisane przez lexie42

Wczoraj o 11.25 przyszła na świat Julka waży 2950, 53 cm także jak na urodzona w 37 tygodniu jest super. Poród zgrabnie poszedł ale byłam cały dzień bez sił i dlatego dopiero teraz pisze. Julka jest kochana i ciesze się że mam ją już przy sobie. No ale zaskoczyła nas totalnie z terminem

Gratulacje! Poród SN? Szybko poszło, też tak chce A miałyśmy razem rodzić w połowie listopada
Jak będę na laptopie to dopiszę do listy

---------- Dopisano o 08:05 ---------- Poprzedni post napisano o 08:02 ----------

Zapomniałam o najważniejszym - dziś zaczynam 37 tydzień (36+1)

[Kasiula8708]

Napisane przez fasterka90

kasiula no nam jeszcze 15dni do tp zostało... A widzę obu nam się spieszy :p a z usg jak Ci wychodził termin? Mi za każdym razem inaczej, chyba żadna data się nie powtórzyła choćby 2 razy. I tak raz trochę wcześniej,potem trochę później,potem znowu jeszcze wcześniej,potem gdzieś pomiędzy tymi datami itd. No w każdym razie z usg najpózniejsza data to 9.11 i to było pierwsze więc niby najbardziej wiarygodne. Najwcześniejsza data to 3.11 i to data z 33tyg. Z ostatniego na 7...
Też w sumie nic nie robie żeby przyspieszyć, tyle co staram się więcej ruszać,z windy zrezygnowałam,w domu sobie robie jakieś Ćwiczenia o których położna mówiła - kręcenie biodrami i taki jakby skip a baaardzo powolny- takie wysokie podnoszenie kolan :p Tz miał piłkę załatwić a dalej nie załatwił

No spieszy bo koncowka tragiczna ale nie zdziwie sie jak przenosze to u cb z usg wczesnie wychodzi,u mnie najpozniej 16 i to wlasnie z tego co pod uwage brane takze ten,a tak to roznie,ale ja miesiaczki mialam niregularne tak ok co 31 dni i jak taka dl cyklu wpisywalam w kalkulatory to 15 wyskawiwal,wiec o ile malej nie znudzi sie w brzuchu to poczekam jeszcze

[poznanianka1990]

U mnie z usg terminy są bardzo zbliżone do tego z OM - 25.11. , 22.11. (a z OM na 24.11), zobaczymy jak dzis wyjdą pomiary, ale ja chcę urodzić wcześniej - mniej więcej w połowie listopada

[Soul89]

Napisane przez poznanianka1990

U mnie z usg terminy są bardzo zbliżone do tego z OM - 25.11. , 22.11. (a z OM na 24.11), zobaczymy jak dzis wyjdą pomiary, ale ja chcę urodzić wcześniej - mniej więcej w połowie listopada

U mnie termin z OM był na 20.11 na usg mam zbliżone daty tak 14-16.11 więc różnica niewielka

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[monic167]

Napisane przez wizaz_p_l

Chyba nawet bardziej jest to stwierdzenie niż pytanie "jak będzie jedno to zaraz na pewno drugie"... z mężem zawsze planowaliśmy, że jeśli już to chcemy mieć jedno dziecko. Mnie nie przeszkadza i nie komentuję kiedy ktoś inny ma trójkę dzieci czy nawet więcej, to sprawa indywidualna. Sama mam brata i siostrę, podobnie mój mąż. Chciałabym żeby nasza decyzja była bardziej szanowana, a nie odbierana jak jakaś nie wiem... fanaberia? Wiem, że są wśród nas dziewczyny, które czekają na drugie, a nawet trzecie dziecko. Ja to rozumiem i mi to nie przeszkadza. Nie wiem, może jestem jakaś inna, ale czy tak trudno zrozumieć, że ktoś chce mieć jedno dziecko? Jak to jest u Was?

Dzień dobry wszystkim w tym słonecznym dniu

my raczej planujemy dwójkę dzieci, Tż ma siostrę,ja mam trójkę rodzeństwa. przy większej ilości własnych dzieci niż 2 stwieerdzam ze bym oszalała-a przynajmniej tak widze po znajomych które mają dwoje haha no ale każdy sobie inaczej radzi z tym wszystkim

Peachella- ja kupilam fotel jak Strandmon z Ikei (wonderko,Ty masz właśnie Strandmona?) bo byłam w nim zakochana całe życie,a że przeprowadzamy sie na nowy dom to postanowiłam spełnić marzenie, wiadomo że nie będzie służył wyłącznie do tego

Iclosemyeyes- fajne kociszcze jakaś powaga od niego bije hhihi

Agne19s- ja nie kupuje emolientów dopóki nie stwierdzę że są niepotrzebne . nie rozumiem czemu położna wciska Ci taki kit że coś jest niezbędne- skoro nie wie czy dziecko będzie atopowcem czy będzie mialo problemy ze skórą. po co dziecko przyzwyczajać na starcie ?nie rozumiem

co do pytania o mleko w piersiach- widze czzsem na sutku że jakiś nalot sie pojawił, ale prawde mówiąc nie chcę ich ugniatać i sprawdzać czy coś leci ,bo boje sie wywołać skurczeprzyjdzie odpowiednia pora to będzie leciało

---------- Dopisano o 08:21 ---------- Poprzedni post napisano o 08:20 ----------

Napisane przez lexie42

Wczoraj o 11.25 przyszła na świat Julka waży 2950, 53 cm także jak na urodzona w 37 tygodniu jest super. Poród zgrabnie poszedł ale byłam cały dzień bez sił i dlatego dopiero teraz pisze. Julka jest kochana i ciesze się że mam ją już przy sobie. No ale zaskoczyła nas totalnie z terminem

Lexie- OGROMNE GRATULACJE !! zuch dziewczyna z Ciebie kla ski: zdrówka dla Ciebie i małej

[201802011557]

Napisane przez lexie42

Wczoraj o 11.25 przyszła na świat Julka waży 2950, 53 cm także jak na urodzona w 37 tygodniu jest super. Poród zgrabnie poszedł ale byłam cały dzień bez sił i dlatego dopiero teraz pisze. Julka jest kochana i ciesze się że mam ją już przy sobie. No ale zaskoczyła nas totalnie z terminem

Gratulacje czekamy na opis porodu.

[peachella]

Napisane przez beautifuldream

Dziewczyny Wam też się tak leje z piersi? Właśnie poczułam mokrą plamę na koszuli nocnej

mnie sie czasem poleje, np wczoraj 2 razy jak kichnelam heh. Albo po nocyam plame na bluzce. A ogolnie to przy ucisnieciu pietsi tez troszke leci, takie kropelki. Nie zawsze ale jednak.

Napisane przez lexie42

Wczoraj o 11.25 przyszła na świat Julka waży 2950, 53 cm także jak na urodzona w 37 tygodniu jest super. Poród zgrabnie poszedł ale byłam cały dzień bez sił i dlatego dopiero teraz pisze. Julka jest kochana i ciesze się że mam ją już przy sobie. No ale zaskoczyła nas totalnie z terminem

Gratulacje!!! Zazdroszcze, ze juz po wszystkim i tak ekspresowo. Oczywiscie tak jak dziewczyny rowniez jestem ciekawa opisu trzymajcie sie!



Mnie tak nogi rwa i rece po nocy ze oszaleje! :-/ musze wstac i zebrac sie na wizyte.

[agne19s]

Napisane przez czekooczekolada

To w takim razie po co to cale zamieszanie z planem? Jesli to ma byc jedynie dobra wola poloznej to ja jej na biezaco moge wymyslac co sobie zycze a czego nie

Moja gin mojej przyjaciolce mowila jak dawala ten plan porodu ze oni musza sie do tego stosowac. Mi nic nie mowila.







Tomek mial byc u nas jeszcze mi sie podobaja Tobiasz, Filip Szymek Mikolaj Paweł Michał

jak zapytałam moja gin kiedy mi da kartki do planu porodu czy mam samą zorganizować (w Opolu dostałam już w 7 tyg do wypełnienia plan) to moja mi odpowiedziała że nie chce mnie zaskoczyć ale w naszym szpitalu położne tym planem to mogą się podetrzec... i całkowicie sobie nic z niego nie robią, po przyjęciu na porodowke jest kilka krótkich pytań i to wszystko , a w takich mniejszych szpitalach założenie jest takie ze jeśli wszystko idzie zgodnie z naturą to poród ma dziać się sam, a położne jedynie się przyglądają żeby ani sobie ani dziecku krzywdy nie zrobić, więc nic tylko rodzic w lesie kobiety A jak będzie się coś dziać to wtedy zadzwonię po karetke

Napisane przez lexie42

Wczoraj o 11.25 przyszła na świat Julka waży 2950, 53 cm także jak na urodzona w 37 tygodniu jest super. Poród zgrabnie poszedł ale byłam cały dzień bez sił i dlatego dopiero teraz pisze. Julka jest kochana i ciesze się że mam ją już przy sobie. No ale zaskoczyła nas totalnie z terminem

gratulacje !

[laszczmagdalena]

Napisane przez beautifuldream

Czyli to dobry znak?

---------- Dopisano o 00:15 ---------- Poprzedni post napisano o 00:14 ----------

Paula powiedz mi czy w naszym szpitalu dają strój do porodu dla męża czy trzeba w aptece kupić swój? Bo różnie słyszałam

---------- Dopisano o 00:22 ---------- Poprzedni post napisano o 00:15 ----------


Bartuś to chrześniak mojego męża (syn jego brata), Wiktora ja miałam w rodzinie, ale w wieku 4lat zmarł na nowotwór, a Tomek ślicznie, tylko mój były tak miał na imię, także Mąż na pewno się nie zgodzi

U nas póki co na topie jest Wojtuś, Fabian, Igor i Antoś

Igor <3 u nas jak by był chłopak to pewnie właśnie Igor

Napisane przez czekooczekolada

To w takim razie po co to cale zamieszanie z planem? Jesli to ma byc jedynie dobra wola poloznej to ja jej na biezaco moge wymyslac co sobie zycze a czego nie

Moja gin mojej przyjaciolce mowila jak dawala ten plan porodu ze oni musza sie do tego stosowac. Mi nic nie mowila.







Tomek mial byc u nas jeszcze mi sie podobaja Tobiasz, Filip Szymek Mikolaj Paweł Michał

Nasza położna mówi, że lepiej ten plan mieć niż nie mieć, zwłaszcza, że np. tam zaznaczasz czy zgadzasz się na jakiś studentów czy coś - u nas żadnych studentów nie ma, więc to nie problem, ale jak jest szpital przy uczelni to warto chyba zawczasu uprzedzić, że sobie nie życzysz co do reszty to wiadomo, że wszystko zależy od tego, jak będzie szło - ale taki plan porodu to główne wytyczne, np. że chcesz rodzić z mężem czy kimś innym albo sama itd.

Napisane przez lexie42

Wczoraj o 11.25 przyszła na świat Julka waży 2950, 53 cm także jak na urodzona w 37 tygodniu jest super. Poród zgrabnie poszedł ale byłam cały dzień bez sił i dlatego dopiero teraz pisze. Julka jest kochana i ciesze się że mam ją już przy sobie. No ale zaskoczyła nas totalnie z terminem

Gratulacje!

[poznanianka1990]

Plan porodu możecie sobie ściągnąć z neta, np. ze strony fundacji rodzić po ludzku. Moja położna z SR dała nam dwa wzory i ten jeden jest żywcem ściągnięty z tej właśnie strony, ja wybrałam akurat ten wzór

[Agusiek89]

U mnie w szpitalu jakbym pokazała taki plan porodu to pewnie by mnie wyśmiali... że przyjechała na poród i jeszcze jakie wymagania ma... no ale co zrobić, jak tu służba zdrowia sto lat za murzynami

[wizaz_p_l]

Lexie gratulacje! Szybko poszło, aż zazdroszczę

[agne19s]

Napisane przez Agusiek89

U mnie w szpitalu jakbym pokazała taki plan porodu to pewnie by mnie wyśmiali... że przyjechała na poród i jeszcze jakie wymagania ma... no ale co zrobić, jak tu służba zdrowia sto lat za murzynami

U mnie jest podobnie :/ poprostu rodzi się tak jak to szpital ma przyjęte i nie ma innej opcji...

[fasterka90]

We Wrocławiu to się ponoć drą na rodzącą jak planu porodu nie ma i jak do szkoły rodzenia nie chodziła i to w większości szpitali. Przestrzegają na tyle na ile się da no i wiadomo,zależy na jaką położną się trafi...
Musze się zbierać do tego dentysty sadysty. Mam nadzieje że długo na tym fotelu siedzieć nie będę :p

Zrobiłam sobie dzisiaj zdjęcia brzucha na spacerze, tym razem mój model współpracował