Listopadowe maluszki opuszczają nasze brzuszki! czyli listopadowe mamy 2015 część V

[poznanianka1990]

Napisane przez fasterka90

Witam się w 5 części już z moją córcią
Dziękuję za wszystkie kciuki i miłe słowa
Oleńka jest przecudowna! Jest taka grzeczna,cicha,spokojna.. . Nic nie płacze, na jedzenie musze ją budzić...
Jeszcze staramy się walczyć o kp ale niestety słabo nam to idzie.
Mi wczoraj ilość leków przeciwbólowych zaszkodziła mocno, teraz już nic nie biorę i jest w miarę ok, właśnie mi coś bulgocze w brzuchu
Od wczorajszego wieczoru jestem juz na zwykłej sali i mam małą cały czas przy sobie

Gratuluję raz jeszcze
Jeśli się nie uda kp to się nie przejmuj - ważne, żeby Ola zdrowo rosła i przybierała na wadze

[Amelia16]

Strasznie mam napięty dziś brzuch, chyba źle spałam to nie żadne skurcze, uczucie tak jakbym naciągnęła sobie boki

Napisane przez Poziomkowa89

Tak strasznie boję się kolek, nie wiem jak to przeżyję drugi raz:'(

Nie ma reguły, Filipek może przejść bezproblemowo i nie mieć żadnych kolek Mój pierworodny też był skazowcem, kolkowcem, pobudki w nocy, cuda niewidy, a drugie nic z tych rzeczy, bądź dobrze nastawiona

Napisane przez malinka103

Hej. Bylam dzis na ktg w szpitalu i sie zalamalam. Z malym wszystko dobrze, zadnych skurczy,zadnego rozwarcia. We wtorek mam juz przyjsc i sie klasc do szpitala na wywolanie, no chyba ze cos sie wczesniej samo zadzieje. Masakra łzy stanely mi w oczach. z usg wyszlo ze mały wazy 3690g a 5.11 u mojej gin wazyl 3144g :banghead: i teraz nie wiem ktora waga sie sugerowac. Lekarz zalecil duzo seksu :p ehh... niby chce juz rodzic ale jak przyszlo co do czego teraz to sie boje przeokrutnie.

Na pocieszenie bylismy z tz w kinie na Listach do M.2 i szczerze polecam. W smyku dorwalam misia,zawieszke do wozka i zestawik na świeta troche oderwalam sie od wszystkiego, ale to i tak jak na szpilkach do wtorku.

Dobrze Małemu (nie takiemu Małemu ....) w brzuszku, no co się dziwić będziesz wykurzać czy czekasz już na poniedziałek?
Miałam iść na te listy do m.2 ale spanikowałam, że urodzę i nie będzie kto miał iść i wydam tylko kasę na bilety szkoda, bo słyszałam właśnie, że są super...

Napisane przez fasterka90

Witam się w 5 części już z moją córcią
Dziękuję za wszystkie kciuki i miłe słowa
Oleńka jest przecudowna! Jest taka grzeczna,cicha,spokojna.. . Nic nie płacze, na jedzenie musze ją budzić...
Jeszcze staramy się walczyć o kp ale niestety słabo nam to idzie.
Mi wczoraj ilość leków przeciwbólowych zaszkodziła mocno, teraz już nic nie biorę i jest w miarę ok, właśnie mi coś bulgocze w brzuchu
Od wczorajszego wieczoru jestem juz na zwykłej sali i mam małą cały czas przy sobie

Jeszcze raz gratulacje, byłaś bardzo dzielna, chociaż końcówkę miałyście nerwową z kp nic na siłę, grunt to Twoja spokojna głowa i samopoczucie Oleńki

Napisane przez wonderka

Ja się witam w 40 tygodniu. Za tydzień termin. No ciekawa jestem nadchodzących dni.

No ciekawe, ciekawe ...

Iclosemyeyes jak te bóle brzucha, przeszły? Bo nic potem nie pisałaś

[malinka103]

Witam sie.
Amelia wczoraj jeszcze podziałaliśmy z tż przytulanki i chuba tylko z tego wszystkiego wypadł mi czop, niestety bez krwi :banghead: no ale to i tak nie zmienia faktu ze ten nasz syn uparty. no nic dzis jeszcze jakies łażenie sobie safunduje zobaczymy. Nie chce sie poddac bo strasznie boje sie tej oxy. A z ta waga to nadal licze ze pomyłka i tyle :p
A co do spania to ja juz sie mecze tez, czasami mam ochote spac na fotelu.

Fasterka gratuluje jeszcze raz, zdrowka dla niuni.

[JoyceSky]

Fasterka, gratulacje jeszcze raz z kp sie nie doluj. Probujcie i trzymam kciuki zeby sie udalo, ale jak nie to nie popelniaj mojego bledu i nie rob sobie zbyt wielkiego cisnienia z tym i nie pozwol zeby Cie to zbytnio dolowalo.

[Iclosemyeyes]

Hej, u mnie dziś zostaje równe 2 tygodnie do terminu oby szybko zleciala ta końcówka.

Fasterka za kp! Nie daj sobie wmówić, że nie możesz. Kiedy wychodzicie?

Napisane przez Amelia16

Iclosemyeyes jak te bóle brzucha, przeszły? Bo nic potem nie pisałaś

Wszystko się rozeszlo, chyba jednak dobrze, że mam mieć cc, bo inaczej bym się turlala z brzuchem do 2016


Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[Kasiula8708]

Fasterka kciuki za kp,swietnie ze Ola taka grzeczna

malinka waga sie nie przejmuj,moja kluska ma 3800 a wiadomo ze jest margines bledutaka dorodna dziewczynka bedzie


joycesky ale jak samopoczucie juz lepiej?nie doluj sie Kochana



Dziewczyny dzis swietna data,ktora chetna na rodzenie

[Amelia16]

Kasiula my się pisałyśmy z Iclosemyeyes na dzisiaj, ale te nasze dziewczynki mają chyba inne plany jednak
Malinka grunt, że cokolwiek dały przytulanki naprawdę uparty ten wasz synek

Iclosemyeyes gratuluję wejścia w 39 tydzień !!!!

Mnie znów nachodzą inne imiona, chyba ostateczna decyzja zapadnie na porodówce

[cynamon_]

Fasterka, nic się nie martw kp, jeszcze raz gratuluję córeczki!

U nas trochę gorsza nocka, mam wrażenie ze mała woli spać u nas w łóżku wtulona we mnie, bo karmie ja tez na boku i zdarza się nam przysnac, jak tylko się przebudze i spróbuję ja odłożyć to się budzi, kurcze noo :/

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ----------

Amelia, tak chyba najlepiej, ja miałam mieć na imię Paulinka, jednak mama spojrzała na mnie jak się urodzilam i stwierdzila ze musze być Monika i koniec

[Amelia16]

Napisane przez cynamon_

Fasterka, nic się nie martw kp, jeszcze raz gratuluję córeczki!

U nas trochę gorsza nocka, mam wrażenie ze mała woli spać u nas w łóżku wtulona we mnie, bo karmie ja tez na boku i zdarza się nam przysnac, jak tylko się przebudze i spróbuję ja odłożyć to się budzi, kurcze noo :/

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ----------

Amelia, tak chyba najlepiej, ja miałam mieć na imię Paulinka, jednak mama spojrzała na mnie jak się urodzilam i stwierdzila ze musze być Monika i koniec

Jednak coś w tym jest, że imię musi pasować i rodzic to czuje, czy to jest TO imię czy inne
A to mała przytulanka a w ciągu dnia też woli przy Tobie/na rękach niż spać w łóżeczku?

[Kasiula8708]

Napisane przez Amelia16

Kasiula my się pisałyśmy z Iclosemyeyes na dzisiaj, ale te nasze dziewczynki mają chyba inne plany jednak
Malinka grunt, że cokolwiek dały przytulanki naprawdę uparty ten wasz synek

Iclosemyeyes gratuluję wejścia w 39 tydzień !!!!

Mnie znów nachodzą inne imiona, chyba ostateczna decyzja zapadnie na porodówce

Ja tez bym dzis mogla,ale uparte to moje dziecko jak nie wiem co

Jakie imiona ci chodza po glowie?u mnie maz przekonany ze zostaniemy przy Lenie a ja juz sama nie wiem

Napisane przez cynamon_

Fasterka, nic się nie martw kp, jeszcze raz gratuluję córeczki!

U nas trochę gorsza nocka, mam wrażenie ze mała woli spać u nas w łóżku wtulona we mnie, bo karmie ja tez na boku i zdarza się nam przysnac, jak tylko się przebudze i spróbuję ja odłożyć to się budzi, kurcze noo :/

Klaudia widocznie woli z mamusia przytulanki niz sama spac,taki slodziak maly ale rozumiem ze wolisz jej nie przyzwyczajac

[cynamon_]

Amelia, w ciagu dnia w lozeczku śpi, tylko w nocy nachodzi ja na większe czułości

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------

Rozpakowujcie się dziewczyny, ładna data dzisiaj jest! )

[cornflower_girl]

Napisane przez Poziomkowa89

Dziewczyny wy też idziecie na wizytę patronazowa do lekarza z maluchami? Ja po niedzieli mam się zjawić żeby sobie go obejrzeli. Dla mnie bezsens dziecko targac do przychodni pełnej chorusow żeby sobie na niego popatrzyli...

To u pediatry, tak? Nie ma podziału na przychodnię dziecka zdrowego i chorego?

Napisane przez fasterka90

Oleńka jest przecudowna! Jest taka grzeczna,cicha,spokojna.. . Nic nie płacze, na jedzenie musze ją budzić...
Od wczorajszego wieczoru jestem juz na zwykłej sali i mam małą cały czas przy sobie

Wspaniała wiadomość

Napisane przez cynamon_

U nas trochę gorsza nocka, mam wrażenie ze mała woli spać u nas w łóżku wtulona we mnie, bo karmie ja tez na boku i zdarza się nam przysnac

Młody ma to samo, nie jestem w stanie go odłożyć do szpitalnego łóżeczka. Leży obok i karmię go na leżąco.

---------- Dopisano o 10:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:07 ----------

Napisane przez malinka103

Nie chce sie poddac bo strasznie boje sie tej oxy. A z ta waga to nadal licze ze pomyłka i tyle :p

Stres jest najgorszy. Spróbujcie ma luzie - kąpiel, przyciemnione światła, przytulanki. Jeśli masz, to napar z liści malin i wiesiołek.

Mamusie rozpakowane - co stosujecie ma łuszczącą się skórę u dziecka? Maluch ma takie coś na dłoniach, między palcami, olejki nie pomagają.

[JoyceSky]

Kasiula, dzieki, ze pytasz humor lepszy i jakos przestalam tak przezywac, ze nie udaje nam sie kp nie dam sobie wmowic, ze to ze odciagam sprawia ze jestem jakas gorsza mama i tyle
Cornflower, u nas na luszczaca skore pomogl linomag zielony

[cynamon_]

Cornflower, moja niunia ma to samo, wydaje mi się ze ta skórka sama zejdzie, niczym nie smaruje

[Kasiula8708]

Napisane przez JoyceSky

Kasiula, dzieki, ze pytasz humor lepszy i jakos przestalam tak przezywac, ze nie udaje nam sie kp nie dam sobie wmowic, ze to ze odciagam sprawia ze jestem jakas gorsza mama i tyle
Cornflower, u nas na luszczaca skore pomogl linomag zielony

Jak dla mnie to jestes bardzo dzielna,przeciez takie odciaganie meczace jest,trzeba sie nameczyc z laktatorem a tak to dzidzius do cyca i juz,niejedna mama by zwatpila i odpuscila ale ty sie nie poddajeszbedziemy trzymac za was kciuki

[cynamon_]

U nas oczko ropieje:/ oby wystarczyło przemywanie

[Amelia16]

Napisane przez Kasiula8708

Jakie imiona ci chodza po glowie?u mnie maz przekonany ze zostaniemy przy Lenie a ja juz sama nie wiem

Michalina i Kamila ... Chociaż do Michasi Mąż średnio przekonany, ale mnie się tak włączyła faza Mój już się przekonał do Antosi, ale widzi moje wahania i na nic się nie nastawia a Ty jakie masz typy?

Napisane przez cynamon_

Amelia, w ciagu dnia w lozeczku śpi, tylko w nocy nachodzi ja na większe czułości

Eee to nie jest źle ile razy karmisz w nocy?

Napisane przez JoyceSky

Kasiula, dzieki, ze pytasz humor lepszy i jakos przestalam tak przezywac, ze nie udaje nam sie kp nie dam sobie wmowic, ze to ze odciagam sprawia ze jestem jakas gorsza mama i tyle
Cornflower, u nas na luszczaca skore pomogl linomag zielony

Jak dla mnie to nikt nie ma prawa Ci mówić, że idziesz na łatwiznę czy jesteś gorsza!! Bujasz się z laktatorem byleby dawać Małej swoje mleko, walczysz bardzo dzielnie! Niech no Ci ktoś coś takiego jeszcze powie to podeślij go do nas

[india_love]

Napisane przez Dzika Ropucha

HEJ WITAM SIĘ I JA I KORNELKA

Jestem od wczoraj w domku! Pierwszy raz dałam radę otworzyć laptopa bo jestem mega słaba...a jak wyglądam! Jakbym rok nie spała!
Mąż kupił mi wielki bukiet kwiatów -czekały w domu.
Wklepiam Wam mój opis porodu-jak ktoś chce przeczytać

Jak wiecie, w poniedz stawiłam się na ginekologie, trafiłam na 3 fajnych dziewczyn na sali i miałam czekać na poród-który wogóle sie nie zapowiadał i czekała mnie indukcja.
W nocy o 3 zabolał mnie pare razy brzuch (myślałam że to przepowiadacze bo ich ogólnie to nie miałam teraz tak myślę..) i poszłam do wc a tam czop z krwią! NO to ja wychodzę i mówię: RODZĘ-super nie muszę biegać po schodach po całym szpitalu(bo już taki zamiar miałam).
Przeszłam na porodówkę, podłączyła mi miła położna ktg, miałam obok niej swój taki pokój porodowy po którym sobie miałam chodzić i czekać albo się położyć i spać. O 5 zadzwoniłam do męża żeby się nie spieszył i przyjechał o 8 do mnie.
o 5 miałam rozwarcie 4cm, o 8-6cm, a o 11-8cm. I siedziałam na piłce i byłam w szoku bo zaciskałam pięści, oddychałam i naprawdę ból był znośny-mówię sobie wow...
Czekałam do 14 na pełne rozwarcie i bóle parte (mój lekarz był i stwierdził niech się toczy naturalnie bez oksy a o ZZO to już w ogóle nie mówili a ja nawet nie pytałam nie była mi potrzebna)

O 14 zaczęły się parte..pomyślałam oj boli, głupie uczucie, położna mówi, żebym sobie parła aż głowka się ładnie ustawi. Mogłam sobie pozycje dowolne przyjmować- to było super.
I zaczęło się-bolało bardzo-myślę-nie wytrzymam.. a to początek. Im głowka niżej ból straszny..już nie wiedziałam co ze mną się dzieje. A najgorsze na koniec bo ból czułam cały czas i położna niestety nie trafiła w szczyt bólu i nacieła mnie a ja to czułam! 3 nacięcia jakby! Wtedy się darłam poprostu-nie wiem skąd u mnie aż taki krzyk się wziął.
Na koniec słyszę TŻ- krzyczy przyj już koniec! Widzę jego przerażenie i na maksa parłam aż wyskoczyła malutka-cieplutka niunia Okazało się, że była 2 razy owinięta pępowiną i tętno jej spadało dlatego to przerażenie TŻ
A mi zaczęła chlustać krew...zawołali lekarza dzięki któremu zatamowali krwawienie, dawali kroplówki, straciłam ponad 1l krwi...

A TŻ-mój bohater! Widział wszystko! Położna do niego się pyta czy nogi mi potrzyma jak rodziłam, a on już tam był, widział główkę wychodzącą, łożysko, nacięcie...No masakre widział..A ON do mnie że to było piękne, że mnie kocha nad życie, że tak się bał a ja byłam dzielna!

Położne mnie wychwaliły, ja je też bo były super. I potem na oddziale też(tak się bałam bo opinie różne) a one przychodziły, pomagały no ekstra.

A mnie wieczorami łapie bejbi blues...ryczę i się boję że nic nie wiem, nie umiem, że jak ja mam dać radę....

Dziewczyny Gratuluję nowym mamusiom!

Jeszcze tu wejdę ale idę się położyć. Potem Wam wstawię fotki

Dzięki za kciuki i gratulacje-jesteście kochane

Gratulacje

Napisane przez Poziomkowa89

No mój na cycu wisi więc mogę poczytać co tam u was:-D

Tak strasznie boję się kolek, nie wiem jak to przeżyję drugi raz:'(

Pij może koper włoski. Żłopie to codziennie, tak że dwa kubki i jeszcze nie wiem co to kolka a w jedzeniu się nie ograniczam.

Napisane przez fasterka90

Witam się w 5 części już z moją córcią
Dziękuję za wszystkie kciuki i miłe słowa
Oleńka jest przecudowna! Jest taka grzeczna,cicha,spokojna.. . Nic nie płacze, na jedzenie musze ją budzić...
Jeszcze staramy się walczyć o kp ale niestety słabo nam to idzie.
Mi wczoraj ilość leków przeciwbólowych zaszkodziła mocno, teraz już nic nie biorę i jest w miarę ok, właśnie mi coś bulgocze w brzuchu
Od wczorajszego wieczoru jestem juz na zwykłej sali i mam małą cały czas przy sobie

Gratulacje piękne imię-z własnego doświadczenia wiem

Napisane przez JoyceSky

Cornflower, u nas na luszczaca skore pomogl linomag zielony

Sambora smaruję codziennie po kąpieli olejem kokosowym i bardzo szybko przeminął problem luszczącej się skóry. A młody pachnie tak cudnie, że nic tylko chrupać

[wonderka]

Ja dziś mam jakąś nowość. Jak mnie wziął skurcz z prawej strony brzucha to aż krzyknęłam i łzy mi poleciały. I tak co pół godziny na przestrzeni dwóch godzin. Ale tylko ta prawa strona, ostry ból. Teraz spokój. Leżę i odpoczywam.

[Amelia16]

Wonderka to może Ciebie coś ruszy dzisiaj

Przypomniało mi się, że miałam iść na wizytę jutro gdybym EWENTUALNIE:brzy dal: nie urodziła do tej pory...

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------

Mam chęć na pączka z bitą śmietaną albo lody waniliowe z dżemem truskawkowym... W ogóle żarło mi się dziś włączyło

[Iclosemyeyes]

Napisane przez wonderka

Ja dziś mam jakąś nowość. Jak mnie wziął skurcz z prawej strony brzucha to aż krzyknęłam i łzy mi poleciały. I tak co pół godziny na przestrzeni dwóch godzin. Ale tylko ta prawa strona, ostry ból. Teraz spokój. Leżę i odpoczywam.

Uuu nieźle. Tylko ciekawe czemu tylko z prawej. A to tak w dole brzucha czy po całym boku?

Jak się wczoraj schylilam to mnie tak zaklulo w podwoziu ze też aż krzyknelam

Napisane przez Amelia16

Wonderka to może Ciebie coś ruszy dzisiaj

Przypomniało mi się, że miałam iść na wizytę jutro gdybym EWENTUALNIE:brzy dal: nie urodziła do tej pory...

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------

Mam chęć na pączka z bitą śmietaną rosi: albo lody waniliowe z dżemem truskawkowym... rosi: W ogóle żarło mi się dziś włączyło

To co wybierasz się?

Michalina bardzo fajne imię

O nie, doczytałam o tym pączku i też bym zjadła albo gofra!

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[Amelia16]

Napisane przez Iclosemyeyes

Uuu nieźle. Tylko ciekawe czemu tylko z prawej. A to tak w dole brzucha czy po całym boku?

Jak się wczoraj schylilam to mnie tak zaklulo w podwoziu ze też aż krzyknelam

To co wybierasz się?

Michalina bardzo fajne imię

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

Kłucia to podobno na rozwierającą się szyjkę, tak?? Poschylaj się jeszcze trochę i może Tobie się uda jeszcze urodzić dzisiaj Ja się przyznam, że wczoraj bujałam się na piłce - efektów oczywiście brak jakichkolwiek
No wygląda na to, że pójdę....... Może chociaż pomierzy Małą i zobaczę ją na ekranie usg

[wonderka]

Po całej wysokości. Ja tez jutro mam wizytę jak nie urodzę. I to raczej nie nastąpi, brzuch wysoko, czop mi nie wypadł i wody nie odeszły. Narazie przestało boleć. Ale wyciągnę piłkę chyba dzisiaj.

[czekooczekolada]

my się delektujemy naszym pewnie przedostatnim/ostatnim łikendem w błogim lenistwie za tydzień/dwa już prawdopodobnie będzie co robić

a wieczorem jedziemy na Listy do M2, skorzystać ostatni raz z wolności

[lexie42]

Napisane przez cynamon_

U nas oczko ropieje:/ oby wystarczyło przemywanie

Polecam przecieranie gazikiem nasączonym solą fizjologiczną od zewnętrznego kącika do wewnętrznego. U nas też oczko ropieje, w szpitalu miała krople, a teraz jeszcze zbieramy ropę właśnie tą solą.

U nas znowu pod górkę. Dostałam wczoraj wieczorem okropnej grypy jelitowej chyba zaraziłam się w szpitalu, bo w dzień wypisu już bolał mnie brzuch. A wczoraj jak zaczęło mi się przewracać w jelitach to myślałam, że ktoś wodę gdzieś puszcza tak wszystko się przelewało. Wzięłam węgiel i spędziłam pół nocy w wc. Małą zajął się mąż, karmił ją mm. Na szczęście nad ranem przeszło. Na razie ograniczam kontakt z Julką do minimum, ręce myję co chwila (skóra to mi chyba zaraz popęka). Mam tylko nadzieję, że mała wróci do mojego mleka, chociaż w nocy i tak jest w połowie na moim w połowie na mm.

[Dzika Ropucha]

Dziewczyny a poradźcie co zrobić. U małej zobaczyłam pod paszką jedną i po jednej stronie na szyjce w fałdce takie zaczerwnienienie jakby odparzenie. Posmarowałam to linomagiem zielonym-to dobrze? czy lepiej to wysuszać? I troszkę wietrzyłam..
Oprócz tego czasami jej wychodza gdzieniegdzie takie krosteczki, czerwone plamki..raz są raz znikają..Czy to może być przez mleko? Dzis odstawilam... Nie wiem co zrobic na tą jej skorke

[poznanianka1990]

Napisane przez Dzika Ropucha

Dziewczyny a poradźcie co zrobić. U małej zobaczyłam pod paszką jedną i po jednej stronie na szyjce w fałdce takie zaczerwnienienie jakby odparzenie. Posmarowałam to linomagiem zielonym-to dobrze? czy lepiej to wysuszać? I troszkę wietrzyłam..
Oprócz tego czasami jej wychodza gdzieniegdzie takie krosteczki, czerwone plamki..raz są raz znikają..Czy to może być przez mleko? Dzis odstawilam... Nie wiem co zrobic na tą jej skorke

Takie krosteczki mojej Julce też na buzi czasem wychodzą i same znikają, a mleka nie piję, bo sama jestem uczulona, nie mam pojęcia nos czego to jest.

[karoseria]

Moze to po prostu potowki? Jesli znikaja to tak bym obstawiala. Moja Ninka miala tez pamietam tradzik niemowlecy, ale to bylo bsrdzo duzo takich krosteczek na twarzy i po jakims czasie samo minelo.

A na zaczerwienienie polecam przemywac i osuszac. U mnie pomagal sudocrem na takie miejsca akurat bo jest wysuszajacy.

Wysłane z mojego SM-T230 przy użyciu Tapatalka

[dzikasliwka]

Napisane przez cynamon_

Fasterka, nic się nie martw kp, jeszcze raz gratuluję córeczki!

U nas trochę gorsza nocka, mam wrażenie ze mała woli spać u nas w łóżku wtulona we mnie, bo karmie ja tez na boku i zdarza się nam przysnac, jak tylko się przebudze i spróbuję ja odłożyć to się budzi, kurcze noo :/

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ----------

Amelia, tak chyba najlepiej, ja miałam mieć na imię Paulinka, jednak mama spojrzała na mnie jak się urodzilam i stwierdzila ze musze być Monika i koniec

U nas to samo :/

Napisane przez cornflower_girl

To u pediatry, tak? Nie ma podziału na przychodnię dziecka zdrowego i chorego?



Wspaniała wiadomość


Młody ma to samo, nie jestem w stanie go odłożyć do szpitalnego łóżeczka. Leży obok i karmię go na leżąco.

---------- Dopisano o 10:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:07 ----------


Stres jest najgorszy. Spróbujcie ma luzie - kąpiel, przyciemnione światła, przytulanki. Jeśli masz, to napar z liści malin i wiesiołek.

Mamusie rozpakowane - co stosujecie ma łuszczącą się skórę u dziecka? Maluch ma takie coś na dłoniach, między palcami, olejki nie pomagają.

Ja smarowałam lipobase. Zaleciła mi to neonatolog w szpitalu.

[cynamon_]

Dzika Ropucha, mojej też delikatnie w fałdce robi się odparzenie, dzisiaj szybko zadziałałam mączką ziemniaczaną, trzeba wietrzyć i zasuszać.
lexie, ja robie tak samo z tym oczkiem
Amelia, w nocy mała śpi max 3 godziny, ale też ma czasem tak że obudzi się, cyc, zaraz potem kupa, znowu cyc i dopiero wtedy zaśnie. Nieraz jest poprostu aktywna zamiast spać to się rozgląda mała agentka a mama oczy na zapałki. Najważniejsze że nie płacze...