Mamusie listopadowe 2015

[novakia]

Napisane przez czekooczekolada

właśnie miałam to pisać.
nam w szkole o tym tłukli, żeby dziecku zmieniać poduszkę w łóżeczku, bo może się nabawić kręczu szyi. naszej narazie nie zmieniamy ale ona w łóżeczku śpi tylko w nocy, w ciągu dnia śpi w wózku

Poduszkę? Takim malym nie daje sie poduszki

[suzie35]

[1=36acb097cabec02316c4aae c630d441280b2f16b_63b8b62 1cf6a6;54402691]Mój np nie chce już być noszony w pozycji leżącej i też płacze wtedy, więc go tak nie noszę. Hop do pionu, wszystko musi widzieć. Zastanawia mnie tylko bo główkę zwraca wtedy w jedną stronę, w drugą nie chce. Któras zaobserwowala takie coś?
Przepraszam że się wracam w wątek Też jestem listopadowa, urodziłam 1go heh.[/QUOTE]

Ja miałam termin porodu na 1-go listopada ale urodziłam kilka dni wcześniej 27 października.
Mój także nie chce być noszony w pozycji leżącej bardzo protestuje , najlepiej jest na pionowo , a główkę cały czas wolał skręcać w jedną stronę ale ostatnio zauważyłam że teraz w obie jednakowo.

[lexie42]

Napisane przez suzie35

Ja miałam termin porodu na 1-go listopada ale urodziłam kilka dni wcześniej 27 października.
Mój także nie chce być noszony w pozycji leżącej bardzo protestuje , najlepiej jest na pionowo , a główkę cały czas wolał skręcać w jedną stronę ale ostatnio zauważyłam że teraz w obie jednakowo.

Ja też urodziłam 27 października, ale termin porodu miałam na 20 listopada

Julka też woli skręcać głowę w jedną stronę, szczególnie jak leży na brzuszku. Ale od jakiegoś czasu pilnuję żeby patrzyła też w drugą i widzę poprawę.

[czekooczekolada]

Napisane przez novakia

Poduszkę? Takim malym nie daje sie poduszki

jest specjalny klin dla noworodków..

[novakia]

Napisane przez czekooczekolada

jest specjalny klin dla noworodków..

A no klin to klin a nie zwykla poduszka

[czekooczekolada]

jak zwał tak zwał, dla mnie wszystko na czym się leży a co ma się pod głową to poduszka wiec dla mnie klin to poduszka ;p

[suzie35]

jak długo dzieci ulewają ? mój maluch kończy 3 miesiące i w dalszym ciągu ulewa , co chwilę muszę go przebierać , chyba zacznę mu śliniak zakładać .

[wonderka]

Suzie no ponoć nawet do 6 miesiąca. Nie ma reguły w sumie. Mojej się stabilizuje a ma dwa miesiące i tydzień A potrafiła chlustnąć na siebie, na mnie i meble.

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

Dziewczyny czy wasze dzieci i wy razem z nimi macie już zakreslony jakiś plan dnia. Jestem ciekawa jak to u was wygląda.
U mnie tak, godziny raczej płynne są, nie są dla mnie tak istotne jak rutyna związana z daną częścią dnia i.tak:

My ok.19 mała leży na przewijaku na łóżku bez pieluszki, Suszarka szumi, ona się wycisza, albo sobie gadamy, ćwiczymy główkę ale mała ma małą drzemkę

Kolo 20: kąpiel, masaż i cycek potem chwila pogaduszek i po ziewnieciu ląduje w otulaczu i tata usypia

Śpi do około 3-4, szybki cycek, mała śpi dalej już bez otulacza wtulona we mnie do ok.8-9

Pobudka, cycek i trochę zabawy na golasa na łóżku, poranna toaleta i dalej zabawa na macie, w bujaczku, wycieczki po domu

Kolo 11 zapada w drzemkę na jakieś 2 godziny, potem zjada cycek. Czasem też jest cycek przed drzemka.

Po drzemce jest różnie albo zje i chce się bawić albo chwile pogawozy i spi do 16 aż wróci do domu tata.

Od 16-18 to największa aktywność, cycowanie, gadanie, heheszki, noszenie w chuście, zabawy na brzuszku, książeczki.

Spacery kolo 11-13,14 mała zawsze śpi na nich.

[Iclosemyeyes]

Napisane przez wonderka

Suzie no ponoć nawet do 6 miesiąca. Nie ma reguły w sumie. Mojej się stabilizuje a ma dwa miesiące i tydzień A potrafiła chlustnąć na siebie, na mnie i meble.

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

Dziewczyny czy wasze dzieci i wy razem z nimi macie już zakreslony jakiś plan dnia. Jestem ciekawa jak to u was wygląda.
U mnie tak, godziny raczej płynne są, nie są dla mnie tak istotne jak rutyna związana z daną częścią dnia i.tak:

My ok.19 mała leży na przewijaku na łóżku bez pieluszki, Suszarka szumi, ona się wycisza, albo sobie gadamy, ćwiczymy główkę ale mała ma małą drzemkę

Kolo 20: kąpiel, masaż i cycek potem chwila pogaduszek i po ziewnieciu ląduje w otulaczu i tata usypia

Śpi do około 3-4, szybki cycek, mała śpi dalej już bez otulacza wtulona we mnie do ok.8-9

Pobudka, cycek i trochę zabawy na golasa na łóżku, poranna toaleta i dalej zabawa na macie, w bujaczku, wycieczki po domu

Kolo 11 zapada w drzemkę na jakieś 2 godziny, potem zjada cycek. Czasem też jest cycek przed drzemka.

Po drzemce jest różnie albo zje i chce się bawić albo chwile pogawozy i spi do 16 aż wróci do domu tata.

Od 16-18 to największa aktywność, cycowanie, gadanie, heheszki, noszenie w chuście, zabawy na brzuszku, książeczki.

Spacery kolo 11-13,14 mała zawsze śpi na nich.

u nas rutyna powoli się kształtuje i wygląda to dosyć podobnie do Twojej, trochę mamy godziny przestawione na późniejsze. 16-18 to też u nas pora największej aktywności i pora marudzenia, wtedy zazwyczaj nic innego nie wchodzi w grę niż noszenie na rączkach.

Spać najczęściej chodzimy dopiero ok północy, od wczoraj próbuję to przestawić na wcześniejszą porę - idealnie by było ok 22:30. W nocy mamy jedną pobudkę (różne godziny: 3-4-5), później pobudka nad ranem ok 7-8 po której jeszcze dosypiamy

Za dnia je dość często, co 2 h, w sumie wypada ok 8 karmień na dobę.

[novakia]

Napisane przez suzie35

jak długo dzieci ulewają ? mój maluch kończy 3 miesiące i w dalszym ciągu ulewa , co chwilę muszę go przebierać , chyba zacznę mu śliniak zakładać .

Ja slyszalam ze nawet do 8. Moj tez chlustal non stop a teraz coraz rzadziej z dnia na dzien.

---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------

Co do rozkładu dnia to długo sie kształtowal ale w koncu jest
Pobudka o 7.30, witamy sie usmiechami i idziemy przebrac pieluszke i ubrac. Troszke pogadamy, maly lezy na kanapie, rozgląda się, klade mu obrazki do oglądania a ja robie sobie sniadanie. Potem oglądamy kontrastowe karty czu czu
Potem wsadzam go do bujaczka i zabieram do lazienki gdzie zalatwiam potrzeby, maluje sie, ubieram i wszystko opowiadam mu. Potem troche cyca.
O 9.30 wychodzimy na spacer na ktorym spi. Wracamy o 11 i jest bardzo glodny wiec cyc.
Zabawy na macie, zwiedzanie domu, ćwiczenie glowki, siedzenie w lezaczku.
Koło 13 drzemka, niestety tylko na rekach wiec lezymy razem. Czasem spi 30min, czasem ponad godzinę.
Potem cyc, tata wraca z pracy wiec wszelkie zabawy. Teraz bardzo lubi pierdzioszkowanie, calowanie i glupie miny, duzo sie cieszy.
Znowu drzemka kolo 17. Cyc roznie, na żądanie, srednio co 2h.
19.30 kapiel, cyc (choc czasem cyc wypada przed sama kąpielą to i tak po niej ciumka). Przed 21 zasypia i spi do 1.30. Cyc i kima dalej. Ostatnio potem budzi mi sie co godzine wiec kolo 5 biore do siebie i spi spokojnie z przerwami na cyca roznie. W ogole podjada po pare minur i zasypia wiec zaraz znowu glodny, no i czasem nie chce juz spac w lozeczku. Ale pracujemy nad tym kiedys sie tym martwiłam ale wyluzowalam. Nie od razu rzym zbudowano

[Iclosemyeyes]

novakia, moja córcia od urodzenia śpi z nami w łóżku, może jedną nockę przespała u siebie. Tylko tak umie zasnąć bezproblemowo i przespać spokojnie 4-5 h.

[novakia]

Napisane przez Iclosemyeyes

novakia, moja córcia od urodzenia śpi z nami w łóżku, może jedną nockę przespała u siebie. Tylko tak umie zasnąć bezproblemowo i przespać spokojnie 4-5 h.

Przez pierwszy miesiac tez z nami spal, ale jak to matka pierwszego dziecka nasluchalam sie jak trudno potem oduczyc i ze w ogole tak nie można, zaczelam klasc do lozeczka. Teraz wiem ze wspolne spanie to tez zaspokajanie jego potrzeby bliskosci i to moje dziecko i jak bede chciala to bede z nim spala nie trzeba nikogo sluchac i sie przejmowac. Najwyzej bede potem walczyc o samodzielne spanie, ale to tez bedzie moj problem a nie innych.

[karoseria]

Moja starsza ulewala i to baaardzo do 8 ca Koszmar, co ja sie napralam i nacudowalam... Ostarecznie pomogl Enfamil AR i czas

Wysłane z mojego SM-T230 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:54 ----------

U nas kapiel 18.30-19.00, odkladam do lozeczka w salonie i spi. Ok 23.00 karmie przez sen i zabieram do sypialni do lozeczka i spimy tam do rana z jednym albo dwoma karmieniami do 7-8. Nie wybudzam jej w tym czasie. A w dzien karmie co 2-3h i przekladam zbujaka do lizeczka, z lozeczka na kanape, z kanapy na podloge itd az zaczyna ziewac. Jak ziewa to 8dkladam do lozeczka, daje smoczek i tetre i zasypia.

Wysłane z mojego SM-T230 przy użyciu Tapatalka

[Iclosemyeyes]

Napisane przez novakia

Przez pierwszy miesiac tez z nami spal, ale jak to matka pierwszego dziecka nasluchalam sie jak trudno potem oduczyc i ze w ogole tak nie można, zaczelam klasc do lozeczka. Teraz wiem ze wspolne spanie to tez zaspokajanie jego potrzeby bliskosci i to moje dziecko i jak bede chciala to bede z nim spala nie trzeba nikogo sluchac i sie przejmowac. Najwyzej bede potem walczyc o samodzielne spanie, ale to tez bedzie moj problem a nie innych.

Też niektórzy członkowie rodziny coś nam przebakiwali że później małej nie oduczymy itp to trudno będziemy spać z córką póki się nie wyprowadzi a tak serio to uważam tak jak Ty, że skoro ona tego potrzebuje, zaspokaja to jej potrzeby to nie ma co walczyc. Teraz już się przyzwyczaiłam do jej obecności i normalnie się wysypiam, sprawia mi to wręcz przyjemność jak mnie trzyma za palec zasypiajac itp

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[Dzika Ropucha]

Czekolada Chętnie CI wstawie fote tych krostek ale akurat małej dwa dni temu zniknęły, została tylko sucha skórka..Jak CI się uda to może ty wstaw i CI powiem czy takie same są jak u mojej.

Moja mała też ulewa..ogólnie coraz mniej, są dni że chlusta strasznie i często ulewa po każdym jedzeniu a są dni że wcale nie uleje.

Nasz rytm za dnia jest podobny do Waszego tylko że moja nie chce za bardzo w dzień spać. Teraz u moich rodziców śpi i jestem w mega szoku pozytywnym Bo u teściów gdzie mieszkam mała w dzień nie śpi(i pomyślałam że zapewne jej nie pasuje smród fajek-choć palą tylko w swoim pokoju ale ciuchy ich też smierdzą...)
W dzień mała się bawi cyca jest przekładana na mate na łóżko na rączki itd w różnych godzinach coś...
A wieczorem po kąpieli choćby nie wiadomo co zasypia najczęściej ok 23 i (o 5 budzi się na chwilkę na cyca) i śpi do 7-8. No i do południa jeszcze sobie pośpi zawsze troche.
A śpię z nią w łóżku na noc-jest mi tak wygodnie, zasypia najczęściej przy cycku-pare razy zasnęła bez niczego.
W dzien spi w wózku-albo ją lulają dziadki, albo ja ją pobujam w wózku i dosypia sama ostatnio.

[karoseria]

My spalismy z mala i to w dodatku trzymajac ja na sobie przez kilja pierwszych tyg jak byla tesciowa i tez tak gadala ze oo to na pewno juz nie odzwyczaimy. Ha ha.

Wysłane z mojego SM-T230 przy użyciu Tapatalka

[cynamon_]

Napisane przez karoseria

My spalismy z mala i to w dodatku trzymajac ja na sobie przez kilja pierwszych tyg jak byla tesciowa i tez tak gadala ze oo to na pewno juz nie odzwyczaimy. Ha ha.

Wysłane z mojego SM-T230 przy użyciu Tapatalka

U nas była identyczna sytuacja, malutka przez pierwsze tygodnie sypiala z nami całe noce, to była moja swiadoma decyzja, potrzebowalam tej bliskosci z nią po za tym przy kp jest to poprostu wygodne. Teściowka oczywiście marudzila... Teraz mała co raz częściej jest odkladana w nocy do łóżeczka, śpi dobrze i tu i tu 😊 i wcale nie jest tak ze się przyzwyczaiła i teraz jest kaplica... Wkurzają mnie takie 'dobre rady' ciotek i tesciowych

[czekooczekolada]

Dzika Ropucha pw

nasza z nami nie śpi od początku, w łożeczku śpi od polnocy do ok 6-7 rano. rytm powoli też juz sobie regulujemy

[Iclosemyeyes]

Mnie najbardziej wkurzają takie rady typu "nie rób tego, bo dziecko rozpieścisz/przyzwyczaisz" propagujące taki zimny chów ja akurat jestem zwolenniczką rodzicielstwa bliskości, śpię z małą, zawsze do niej podchodzę jak płacze (nie wyobrażam sobie takiego przetrzymywania dziecka żeby się wypłakało w samotności ), dużo noszę, tulę, karmię na żądanie nawet jeśli to co godzinę. Jak słyszę rady typu: "przetrzymuj ją żeby nie jadła częściej niż co ileśtam godzin", "po co ją bierzesz na ręce", "nie odzwyczaisz jej od spania z wami" to nawet mi się nie chce dyskutować, tylko dalej robię swoje.

[wonderka]

Iclosemyeyes mam takie podejście jak ty. Kupiłam sobie Księga Dziecka Searsow i jestem zachwycona.

Te sapy wynikają z tego, że ludzie nie rozróżniają Rb od nadopiekunczosci.

[Iclosemyeyes]

Ja też czytam Księgę dziecka, jakoś w połowie jestem

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[wonderka]

Ja na 154str

---------- Dopisano o 16:35 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------

I ciągle szukam. Wiem, że nie chce mieć mega zimnego chowu jaki sama miałam. Mam teraz problem z emocjami ale nie chce też nadopiekunczosci w stylu mojej teściowej, gdzie wole nie komentować. Chce być po środku i tym dla mnie właśnie jest Rb

[novakia]

Napisane przez Dzika Ropucha

[
A wieczorem po kąpieli choćby nie wiadomo co zasypia najczęściej ok 23 i (o 5 budzi się na chwilkę na cyca) i śpi do 7-8. No i do południa jeszcze sobie pośpi zawsze troche.

Tez tak miałam na poczatku-2.5godz usypiania. Zaczelam wczesniej wstawac i maly sie przestawil i zaczal tez wczesniej zasypiac

[poznanianka1990]

Kto napisał tą księgę dziecka? Znajdę ja w internecie w pdf?

I jak regulujecie rytm dnia? U nas kompletnie go nie ma :/ Bo jedynie tyle, że zasypia około północy. Budzi się różnie - zazwyczaj o 7-8, pielucha, cyc i śpi dalej do 9-10-11.

[novakia]

Napisane przez poznanianka1990

Kto napisał tą księgę dziecka? Znajdę ja w internecie w pdf?

I jak regulujecie rytm dnia? U nas kompletnie go nie ma :/ Bo jedynie tyle, że zasypia około północy. Budzi się różnie - zazwyczaj o 7-8, pielucha, cyc i śpi dalej do 9-10-11.

Ja np na drzemki w ciagu dnia klade sie z nim w salonie, w tle tv i generalnie odgłosy domu sa normalne zeby wiedział ze jest dzien. Wyciszenie i lozeczko zarezerwowane jest ma nocny odpoczynek. I jakos kuma czacze nawet w nocy jak sie budzi to nie drze sie tylko kwili, wie ze nie mozna hehe

[Iclosemyeyes]

Napisane przez poznanianka1990

Kto napisał tą księgę dziecka? Znajdę ja w internecie w pdf?

I jak regulujecie rytm dnia? U nas kompletnie go nie ma :/ Bo jedynie tyle, że zasypia około północy. Budzi się różnie - zazwyczaj o 7-8, pielucha, cyc i śpi dalej do 9-10-11.

Searsowie. Ja mam wydanie papierowe, nie szukałam pdf.

U nas ten rytm powoli się kształtuje dzięki powtarzaniu tych samych czynności w podobnych porach. Chociaż dzisiaj na przykład wszystko się poprzestawialo, po porannym karmieniu i toalecie mała zamiast się pobawić na macie to na niej zasnela a za to na spacerze się krecila i nie mogła zasnąć tak jak to ma w zwyczaju.

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[wonderka]

Poznanianka u mnie jakoś naturalnie wyszło. Ja mam generalnie ☠☠☠☠☠☠☠ca godzinowego i Lubie zaczynać czynności o pełnych godzinach, ewentualnie o w pół do wiec strasznie ciężko mi było się dostosować do tego m, że to dziecko takie niezegarkowe. Ale się nauczyłam i pozwalam dniu płynąć i jak coś wypadnie z ramy wcześniej tutaj przeze mnie podanej, no to trudno i tyle.

[suzie35]

[QUOTE=karoseria;54549116]Moja starsza ulewala i to baaardzo do 8 ca Koszmar, co ja sie napralam i nacudowalam... Ostarecznie pomogl Enfamil AR i czas

Wysłane z mojego SM-T230 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:54 ----------

U nas kapiel 18.30-19.00, odkladam do lozeczka w salonie i spi. Ok 23.00 karmie przez sen i zabieram do sypialni do lozeczka i spimy tam do rana z jednym albo dwoma karmieniami do 7-8. Nie wybudzam jej w tym czasie. A w dzien karmie co 2-3h i przekladam zbujaka do lizeczka, z lozeczka na kanape, z kanapy na podloge itd az zaczyna ziewac. Jak ziewa to 8dkladam do lozeczka, daje smoczek i tetre i zasypia.

Daję mu bebilon AR i po tym jest dobrze , ale karmię go też piersią i po tym strasznie ulewa widocznie to jest za rzadkie a nie chciałabym rezygnować z kp. Wczoraj rozmawiałam z naszym pediatrą i powiedział że nic na to nie poradzimy trzeba czekać aż samo przejdzie .

[czekooczekolada]

mojej sie dopiero wczoraj ulało pierwszy raz

[wonderka]

Dziewczyny a macie ulewanie chlustajace? Moja wczoraj i dziś to rzyg ostry, że cała mokra i wszystko wokoło. Nie wiem czy chora czasem nie jest? :-(