Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006

[paslik]

Zapomniałam dodać, że karmię piersią i mimo wszystko Natusia ma kolki. Pediatra orzekł, że dzieci czasami tak mają.
Czy byłyście już na kontroli bioderek????
U nas pojawił się problem z prawym bioderkiem. Jest mała deformacja wynikająca prawdopodobnie z jej gabarytów przynarodzinach (no cóż 4380 zrobiło swoje). Na razie mam ją pieluszkować i za miesiąc do kontroli.
Po szczepieniu nie było żadnych ekscesów.
A kupki robi co drugi dzień, ale jak juz zroi to się ledwie w pampers mieści:-)

miały być fotki....ale musimy zrobic nowe. Nasze majśą za dużo KB

[Orzeszek.1]

Hej dziewczyny!! Mam pytanko, na dwa dni musiałam odstawić moją małą od piersi - wg zalecenia lekarza, te dwa dni spowodowały że mała niechce już ssac piersi bo woli butelkę tak więc po "karmieniu" piersią daję jej jeszcze butelkę, a może znacie jakies sposoby by znów przekonać dziecko do piersi?

[kiciamała]

Swieta mineły z odrobina ryku
Sniegu u nas nie ma ciepło jak na wiosne. Szkoda. Mała szaleje jak zakładam czapke, a białej goraczki dostaje przy kombinezonie. Na spacery chodzi w polarowym pajacu. Na spacerze spi na szczęście.

Orzeszku jak dzidzia jest spokojna to najpierw podajesz pierś a później flache. Bo jak jest strasznie głodna to pewnie sie wyrywa.Musisz ją dostawiać do piersi.

[kiciamała]

Ale doczytałam że tak robisz, to innej rady nie mam.

[ivi77]

Napisane przez paslik

Zapomniałam dodać, że karmię piersią i mimo wszystko Natusia ma kolki. Pediatra orzekł, że dzieci czasami tak mają.
Czy byłyście już na kontroli bioderek????
U nas pojawił się problem z prawym bioderkiem. Jest mała deformacja wynikająca prawdopodobnie z jej gabarytów przynarodzinach (no cóż 4380 zrobiło swoje). Na razie mam ją pieluszkować i za miesiąc do kontroli.
Po szczepieniu nie było żadnych ekscesów.
A kupki robi co drugi dzień, ale jak juz zroi to się ledwie w pampers mieści

miały być fotki....ale musimy zrobic nowe. Nasze majśą za dużo KB

Witajcie kochane mamusie. Jestem majówką i czasem sobie Was podczytuję.
paslik mój synek - teraz 6 lat - też miał potworne kolki i nic na nie nie pomagało (może jedynie ciepłe okłady i masowanie). Kolki same ustąpiły dokładnie jak skończył 3 miesiąca myślę, że po prostu trzeba zacisnąć zęby i jakoś to przetrzymać. Wiem że jest to bardzo trudne, ale niewiele możemy naszym dzieciaczkom pomóc, najważniejsze aby wtedy przy nich być i je wspierać.
A co do bioderek to się tym nie martw, mieliśmy dokładnie to samo z naszą majową córeczką. Ważne jest aby pieluchować tak jak zaleca lekarz i wszystko będzie dobrze. U nas po półtora miesiąca pieluchowania i podawaniu wit.d3 jednej kropelki dzienne wszystko wróciło do normy.
Pozdrawiam i trzymam kciuki.

[Nita6]

Cześć dziewczyny. U mnie od 3 dni nie ma kolek. Dawałam malutkiej bebiko omneo przeciw kolkowe to miala przeokropne kolki i dostała wysypkę na buzi, teraz wrociłam spowrotem do bebilona i wysypka schodzi i kolek narazie też nie ma.
Pytanie do dziewczyn karmiących butelką - ile wasze pociechy zjadają? moja ma miesiąc i zjada 75 a dwa razy dziennie 90 - od dzisiaj juz chyba zawsze bede dawac 90 bo wydaje mi sie ze jest glodna. Aha mała jak płacze to daję jej przegotowaną wodę i się uspokaja - chce sie jej pić. A wy dopajacie swoje pociechy?

[watka]

Orzeszku, jak będziesz dalej dokarmiać butelką to w końcu stracisz pokarm, bo piersi beda za mało pobudzane. Lepiej się zaprzyj i zaciśnij zeby, niech maluch ssie pierś. Im więcej bedzie ssała głodna tym szybciej wrócicie do rytmu. Czy ten lekarz zgłupiał??????? Szkoda stracić laktację przez głupie dwa dni.

Nita, ja się nie znam, ale może przyrządzaj butle wiekszą, niech małe samo decyduje ile wypije. Chyba lepiej marnować trochę proszku niż głodzić.

A moja Marianka coraz więcej gaworzy i się uśmiecha, w końcu ją schupię, taka jest rozkoszna. Przyszły rok będzie fajny, prawda?

[Hanutkowo]

Nita, moja mala jest starsza od twojej o tydzień, wcina zazwyczaj 90ml co ok 2 godziny (3godzinna przerwa miedzy posilkami to duzy sukces ). Tylko w nocy potrafi wciamać 120 ml. Próbowalam jej dawac tyle w dzien a wtesy ZAWSZE, jak na zlość jadla 60-90 ml. Dziś raz zjadla tylko 50 ml ale to pewnie przez ten katarek co ja męczy, no i moze przez to mleko. We wtorek lecimy do lekarza, pewnie znowu nutramigen

[Orzeszek.1]

Moje maleństwo wypija 100 ml mleczka, a dopiero w przyszłym tyg skończy miesiąc, 120 ml to przypadkiem nie jest za dużo?...

[Hanutkowo]

Czy 120 to nie za dużo? Jeśli tyle potrzebuje...Ale potem śpi 5-6 godzin Pewnie we wtorek się zważymy to zobaczymy, czy kluska jest w normie czy ponad nią
Orzeszku, twoje maleństwo jest o ok. 2 tygodnie mlodsze od mojej Hanki a wcina więcej od niej. Jak widać, każdy ssaczek ma swój sposób jedzenia

[Nita6]

Hejka,
Ja daje jej teraz 90ml i mała wypija wszystko. Jutro wracamy do domku po miesiącu spędzonym u mojej mamy. Wracamy na swoje śmieci.

Posyłam wam fotkę mojej miesięcznej Nicolci

[watka]

Hi hi, mała Mi zasnęła po kąpieli jak anioł, więc mamy z tatusiem Sylwestra
Życze wam Szczęsliwego Nowego Roku !!!

[Nita6]

Moja nicola tez spi słodko - jest przekochana - i też mamy domowego sylwestra.

Życzę wszystkim mamusiom tatusiom i dzieciaczkom wspaniałego roku 2007 niech pociechy rosną zdrowe i dają wiele radości

[dziunia3105]

My całą trójką oczywiście Sylwester w domku. Kubuś ładnie zasnął po kapieli, mała pobudka około 23 i spanko do 5:30 jak na swoje 7 tygodni przesypia mi noce ładnie i mogę się przy nim wyspac .

Wszystkim Mamusiom i Tatusiom życzę Szczęśliwego Nowego 2007 Roku niech nasze Skarby chowają się zdrowo (bez żadnych kolek) i dastarczają nam jeszcze więcej radości niż do tej pory każdego dnia

[ejeczka]

Dziunia rzeczywiście Twój Kubuś daje mamusi pospać. To przecież prawie siedem godzin spokoju.
Zuzia też juz zaczyna się poprawiać ale ona ostatni posiłek zjada o 20 a potem śpi do 1 30 i ok 5 znów pobudka. Też długa przerwa tylko ja nie umiem zasnąć tak wcześnie, tzn o 20, żeby porządnie się wyspać.
O, właśnie się budzi, pora na kąpiel.
A jutro szczepienie.

[kiciamała]

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!!!

To tylko chyba mój borsuk codzi spać o 24.Spi slicznie w dzień do 16 z przerwami na karmienie, a potem polka do północy. Jak jest mocno styrana to zasypia o 22. No i pora na cyca.

[Carya]

Od nas też wszystkiego co najlepsze na ten Nowy Roczek
Jakoś ostatnio nie mogę się zebrać do pisania, chyba dlatego że tato w domuto jak najwięcej czasu spędzamy we trójkę albo we dwójkę jak mała da
Właśnie wróciłyśmy z drugiego szczepienia - tym razem nie obyło się bez płaczu w stylu "o ja biedna, nieszczęśliwa, jaka krzywda mi się dzieje" ale bez większej tragedii.
Za to pani doktor wysłuchała jakieś szmery w serduszku - mamy skierowanie do kardiologa, tak "dla naszego spokoju". Pewnie to nic, jakby miała wadę serduszka to w szpitalu by wykryli, tak sobie tłumaczę.
No i w związku z tymi rzadkimi kupkami mocz do analizy - będzie cyrk z łapaniem "próbki"

Kicia, twój borsuk pewnie jeszcze dnia z nocą sobie nie przestawił skoro tak śpi pewnie niedługo jej się pozmienia.

[IlonaP]

Szczęśliwego 2007 Roku!!!
Moja Oleńka ostatnio taka grzeczna się zrobiła, że aż nie chce mi się wierzyć - chodzi co prawda spać o 22, ale za to śpi do 6-7 rano, potem jakieś 20 minut karmienia i do 9-10 znów śpimy i tak już czwartą dobę pod rząd - mam nadzieję, że tak już zostanie. Tylko moje piersi są trochę "zdezorientowane"!

[Ejva]

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku

Tez mi ostatnio pisanie nie szlo - bo to swieta, sylwester - czas dla Tatusia i dzidziusia Swieta byly spokojne, jadlam wszystko i nie bylo zadnych problemow. Sylwka spedzilismy u znajomych z dwojka dzieci. Mlodsze ma miesiac - a jest taaaakie malutkie ze moja Joasia byla wieksza pzry narodzinach. POza tym jutro (w koncu ) idziemy na usg bioderek a w piatek na szczepienie.... A dzis sie wazylysmy i jest 6.120

Gorace caluski dla Was wszystkich

[sylwiamaria]

Wiyajcie w Nowym Roczku .
Thomas tydzien temu sonczyl 3 miesiace. Wszedl w okres gdzie juz wie co to dzien i czas na psoty i noc, gdzie dobre dzieciaki spia . Co prawda w dzien to on w ogole nie spi, ale za to wieczorna rutyna weszla my w krew .
Kapiel o 19, pozniej mleko i gotowy do spania o 20:30. Dzisiaj obudzil sie o 6:30. Zjadl i zasnal na godzine, 7:30 to jego pobudka. W niedziele idziemy na szczepienie to powiem ile wazy.

[Carya]

Sylwia< długo cię nie było! ale teraz już wiem dlaczego. Ja też mam możliwość popisania tylko jak mała śpi...
Ciekawa jestem co tam u Lory i Soley... zupełnie się nie odzywają. Mam nadzieję że u nich wszystko w porządku

[linijka]

Witajcie!
Ode mnie też najlepsze życzenia Noworoczne

Wrócilismy wczoraj wieczorem ze świątecznego wyjazdu. Filip już ochrzczony i rozpieszczony do granic możliwości przez babcie i prababcie, ciotki i wujków. No jestem ciekawa, jak ja sobie z nim teraz sama w domu dam radę. W święta jadłam wszystko, a w Sylwestra nawet szampana się napiłam i małemu nic a nic nie dolegało. Mój kochany aniołek miał dla matki taki właśnie prezent świąteczny

Pozdrawiam Was cieplutko i lecę się rozpakowywać, to jest to czego tygryski raczej nie lubią

[ejeczka]

Linijka moja Zuzia tez juz nieźle rozpieszczona, tylko ja mam tego "rozpieszczacza" na miejscu a nazywa się TATUŚ . Coś mi się zdaje że za niedługo Mała będzie znała wszystkie piosenki, które kibice śpiewają na stadionach. Mąż, kiedyś piłkarz a teraz zapalony kibic, raczy nasze dziecko tymi pieśniami a ta szaleje- uśmiech o d ucha do ucha i nawet kolki wtedy przechodzą.
Wczoraj było szczepienie, żałowałam że nie kupiłam tej skojarzonej szczepionki, bo jak mi to maleństwo tak trzy razy kłuli to myślałam że serce mi pęknie. Waga Bąbla- 6 kg.
A dziś od rana trudności ze zrobieniem kupy- juz od 7 ciśnie, stęka, ale herbatki, która mogłaby pomóc, nie chce.

[dziunia3105]

Kubuś skończył dzisiaj 7 tygodni, ale u nas dzisiaj smutny dzień, bo Tatinek wyjechał po dwóch tygodniach pobytu z rodzinką . Będziemy się widziec dopiero za 3 miesiące, pocieszam się że szybko zleci i wtedy już będzie cała nasza trójke razem w Irlandii . Tatuś porozpieszczał Kubusia, ale mam nadzieję że sobie teraz z nim poradze sama. Tatinek nosił na rękach bujał w wózeczku, a ja tego nie robie, ucze raczej małego "samodzielności". Nauczyłam Kube samemu zasypiac w łóżeczku na noc, były z początku płacze, ale nauczył się. Przy Tatinku nie byłoby szans, bo zaraz Kubusia brałby na ręce
Wczoraj byliśmy na USG bioderek, okazało się że Kubus ma dysplazje więc czeka nas noszenie poduszki Frejka, myślałm że nas to ominie ale niestety, jest to strasznie popularne schorzenie u dzieci.
Trochę się tym załamałam, bo co nie pójdę do lekarza to coś wychodzi. To skaza białkowa, to wodniak jąderek i teraz te bioderka. Na szczęście wszystkie te schorzenia są bardzo często spotykane u maluszków. Tylko dlaczego mój Kubuś ma wszystko

[Ejva]

No to nam sie upieklo. Na skanie wyszlo ze bioderka sa w porzadku - a ja tak panikowalam Ale tez nikt mi nie jest w stanie powiedziec czemu tak w kolanach Joasi stuka.
Nasz tatus jest akurat bardziej stanowczy z mala - to raczej ja ja rozpieszczam.
Mam pytanie, jak nalezy leczyc ciemieniuche? Tzn. wiem ze smarowac oliwa - ale kiedy? Po kapieli i potem caly dzien do nastepnej kapieli ma chodzic z tlustymi wloskami, czy moze kilka razy trzeba smarowac?

[dziunia3105]

To zdjęcia Kubusia

[schatzsi]

Ciemieniuche smaruje się oliwą przed kąpaniem.Natłuszcza sie główke oliwa(spora iloscią) i masuje lekko najlepiej pozostawic tak natłuszczona głowke kilka godzin , potem wyszczotkować włoski, nastepnie kąpiel mycie główki i na sam koniec jeszcze raz wyszczotkować .I tak robimy dopóki paskudztwo nie zlezie ok 7 do 10 dni. Jeżeli nie zejdzie po takim czasie warto wybrac sie do lekarza.
Tak poradziła mi połozna jakby mały ją miał.

[paslik]

Carya z ta próbką moczu u malństw wcale nie jest tak źle. Można w aptece kupić taki specjalny woreczek z przylepcem, który się nakleja dzidziusiowi i samo się złapie. Tylko trzeba przypilnować, kiey go odkleić, żeby się nie przelało Przylepiec nie trzyma mocno więc dziecko nie boli aż tak bardzo jak się mu odkleja. ZAPYTAJ W APTECE! Mi udało się kupić w Ostródzie, a to mała miejscowość.
Moja niunia w 12 dobie życia miało pobieraną ktrwe. To dopiero był czad! Wrzeszczała strasznie i na to nic się nie da poradzić.

[paslik]

Acha! Zapomniałam wam wszystkim życzyć wszystkiego naj, naj w tym Nowym Roczku dla nas pełnym niespodzianek i radosnych chwil.
Kicia moja NAtalcia też chodzi spać o 24. A w dzień w sumie to śpi całkiem mało. Ale jak zaśnie o północy to śpi do 7 rano. Nocny marek jest w mamusię. Ja zawsze lubiłam i lubię pracować wieczorkami.
Po tych świętach to widzę, że wszystkie skrzaty jakieś uspokojone i rozpieszczone. No cóż babcie i ciotki wzięły się za robotę. Moja po chrzcie to była tak wynoszona przez wszystkie ciotki, że z białego kaftanika trudno było sprać puder
U nas w domku Natalkę też rozpieszcza Tatuś, zresztą jak i starszą latorośl. I to ja mu każę odkładać małą do kołyski.
Starsza latorośl ma znowu trudny okres. Obraża się o wszystko. Dziś usłyszałam od niej: do czego ja wam jestem potrzebna? Tylko Natalci i Natalcia.
Staram się dzielić mój czas miedzy nie obie, ale czasami jak Natusia marudzi to nire mam czasu potulić Ptysia. Jak sobie radzicie ze starszym rodzeństwem swoich małych pociech? Bo u nas raz jest dobrze, raz bunt..... Chociaż staram się Patrycji nie zaniedbywać i tak jak zawsze było czytam bajki wieczorem, tulę do snu, ale nie zawsze mam już czas na gry i zabawy

[linijka]

Dzieńdoberek wszystkim!
Nocka kiepska, Filip budził się co godzinę, a teraz dla odmiany śpi, a ja nie mogę

Ejva super, że Joasi bioderka w porządku, no i po co były te nerwy? Och my matki juz tak mamy, że na zapas musimy się martwić.
Dziunia Kubuś śliczniutki Dasz radę bez Tatinka, trzy miesiące to niedługo. A wodniaczki jąderek lubią się same wchłonąć i nie trzeba z nimi na razie nic robić, tak mówiła moja pediatra, bo Filipek też ma. A co mówił Twój lekarz na to?

Załączam kilka zdjęć z chrzcin, Filip przespał całą mszę i obudził się dopiero w domu po obiedzie, kochane dziecko.