2016-03-07, 20:03 | #1561 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Wartościowe książki dla dzieci
Chyba nie. A szkoda, to taka słodka opowiastka Pięciopsiaczki pewnie dostanie jutro, bo Misia Uszatka przeczytali już trzy razy. A jeszcze wracając do smoków, to też muszę uważać, żeby te smoki i dinozaury nie były zbyt straszne i realistyczne (i w książkach i w zabawkach), żeby się nie bał. Czasami mi przed snem mówi, że będzie mnie chronił przed smokami i potworami |
2016-03-07, 20:09 | #1562 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Wartościowe książki dla dzieci
Uwielbiam z Duszków... "Na starym, łysym krzaku mieszka rodzina Straszaków. Straszak tata, straszak synek - każdy straszny odrobinę"
|
2016-03-07, 20:17 | #1563 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Wartościowe książki dla dzieci
Fajne to i fajne ilustracje Myślę, że A. dorośnie kiedyś do tego
|
2016-03-07, 20:26 | #1564 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
|
Dot.: Wartościowe książki dla dzieci
Cytat:
__________________
Jesteś! |
|
2016-03-07, 20:33 | #1565 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Wartościowe książki dla dzieci
|
2016-03-07, 20:36 | #1566 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
|
Dot.: Wartościowe książki dla dzieci
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;56974431]Zwykłe i te książki do szukania też
Ale u nas od dawna już przechodzą zwykłe książki - pewnie u Ciebie też niedługo [/QUOTE] Tak myślałam, że zwykłe, szkoda. Moje dziecię zdecydowanie nie dojrzało jeszcze do zwykłych książek, czekam na tę dojrzałość z utęsknieniem
__________________
Jesteś! |
2016-03-07, 20:43 | #1567 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Wartościowe książki dla dzieci
Wiesz, A. też się tam czasem zdarzy gorzej potraktować książkę, ale to nadeszło z dnia na dzień, tak, że jeśli te Encyklopedie są atrakcyjne cenowo (nawet nie sprawdzałam) to może weź na próbę i proponuj co jakiś czas
|
2016-03-07, 20:58 | #1568 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
|
Dot.: Wartościowe książki dla dzieci
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;56975221]Wiesz, A. też się tam czasem zdarzy gorzej potraktować książkę, ale to nadeszło z dnia na dzień, tak, że jeśli te Encyklopedie są atrakcyjne cenowo (nawet nie sprawdzałam) to może weź na próbę i proponuj co jakiś czas [/QUOTE]
Kupić może i faktycznie kupię, ale póki co próbować na pewno nie będę Jak młody dorwie czasem jakąś naszą książkę, to... Ale i tak jest już lepiej niż kiedyś, teraz przynajmniej nie wyrywa kartek, tylko gniecie
__________________
Jesteś! |
2016-03-07, 21:05 | #1569 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Wartościowe książki dla dzieci
Strony są z grubszego papieru.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
2016-03-08, 18:03 | #1570 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Wartościowe książki dla dzieci
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;56975221]Wiesz, A. też się tam czasem zdarzy gorzej potraktować książkę, ale to nadeszło z dnia na dzień, tak, że jeśli te Encyklopedie są atrakcyjne cenowo (nawet nie sprawdzałam) to może weź na próbę i proponuj co jakiś czas [/QUOTE]
Cena sugerowana 29, 99, a w biedrze 17, 99.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
2016-03-08, 18:41 | #1571 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Wartościowe książki dla dzieci
|
2016-03-08, 19:00 | #1572 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Wartościowe książki dla dzieci
Ok, doszło zamówienie z nieprzeczytane
Zaczęta "Kacperiada" - świetne, ale zdecydowanie od 5+ - sporo nowych słów, wyrażeń, które trzeba dziecku ogarnąć, bo dość dla dziecka abstrakcyjne (np. przysłowia, powiedzenia - które jednak odczytuje się NIEdosłownie). Ogólnie cudo nie wiem, czy czytałyście Wawrzyńca Prusky'ego? to właśnie taki Prusky dla dzieci A ja nie chcę być księżniczką - fajne, ale krótkie. Szkoda, mogłaby być miła seria opowiadań o tej dziewczynce. Domy - mogłam odpuścić nie zachwyciły mnie. Ciekawe ilustracje, ale wszystkie na jedno kopyto, tą samą techniką, smutne barwy. Matylda i czekoladowe ciastko - miłe idealnie trafione w moją córkę - niejadka to ta seria "Pierwsze czytanki" z Centrum Edukacji Dziecięcej - polecam zdecydowanie. Reszta jeszcze nie ogarnięta. |
2016-03-08, 19:20 | #1573 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Wartościowe książki dla dzieci
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;57030401]
Matylda i czekoladowe ciastko - miłe idealnie trafione w moją córkę - niejadka [/QUOTE] Można szerzej? Artek się wycwanił. Jak już zje te 3 łyżki, stwierdza, że jest już wystarczająco silny i nie musi więcej jeść (jest opowiadanie w Misiu Uszatku, że jest chłopiec, który potrafi przenieść krzesełko, więc skoro jest już silny, to nie musi więcej jeść..) |
2016-03-08, 19:26 | #1574 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Wartościowe książki dla dzieci
Dziewczynka wraca ze szkoły z babcią i marudzi, że chce z cukierni czekoladowe ciastko. Babcia tłumaczy że nie, bo nie zje obiadu (a z tym problem zawsze jest). Oczywiście młoda nie zjada. Któregoś dnia - a ona ciągle to ciastko chce - odbiera ją ciocia, ale - ciastka nie ma! będzie jutro (a jutro odbiera znów babcia ). Ciocia proponuje wspólne upieczenie takich ciastek - młoda taka zaaferowana, że pędem ogarnia lekcje, ZJADA OBIAD nie wiadomo kiedy i lecą piec skrótowo - ale ogólnie ładna opowiastka.
|
2016-03-08, 21:10 | #1575 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Wartościowe książki dla dzieci
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;57029111]No to dobra cena.[/QUOTE]
Wczoraj przeczytałam pojazdy, dzisiaj ogarnęłam zwierzęta, jutro wezmę się za mój dzień. Jest jeszcze ciało i na na 100% dokupię. Bardzo nam przypadły do gustu. U nas podobnie, jak u Ciebie, też się zdarza, że syn potraktuje gorzej jakąś stronę, tzn. zagniecie ją, czy lekko naderwie, ale mam to w nosie. To są jego książki i musi nauczyć się z nich korzystać, "wypadki" zdarzają się coraz rzadziej i na ogół wynikają z nadmiaru entuzjazmu, który bardzo doceniam. Ja sama mam dość specyficzny stosunek do książek. Czytam nałogowo od wczesnej podstawówki, ale fizycznie książka nie jest dla mnie świętością, tylko nośnikiem treści. Kiedy czytam potrafię niemiłosiernie wygiąć daną pozycję, żeby tylko było mi wygodnie. Mój mąż dostał palpitacji serca zobaczywszy, co zrobiłam z jego serią harrego pottera. Z tego też powodu przestawiłam się w 100% na ebooki, bo kindle jest leciutki i wygodny, wcześniej jak czytałam jeszcze papierowe to praktycznie wyłącznie własne egzemplarze, pożyczonych nie lubiłam, bo musiałam o nie dbać. Sorry off top.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
2016-03-08, 21:16 | #1576 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Wartościowe książki dla dzieci
Wika, mam tak samo
Książka jest dla mnie, to moje narzędzie, obojętnie, czy czytam dla przyjemności czy korzystam w pracy. Dlatego w głowie mi się nie mieści, że dzieci mają chuchać i dmuchać na podręczniki menowskie. Osobiście zamierzam moim córkom wręcz kazać podkreślać, zaznaczać w podręcznikach - zwyczajnie w świecie potem zapłacę te niecałe 20zł za rok użytkowania |
2016-03-08, 21:22 | #1577 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Wartościowe książki dla dzieci
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;57039626]Wika, mam tak samo
Książka jest dla mnie, to moje narzędzie, obojętnie, czy czytam dla przyjemności czy korzystam w pracy. Dlatego w głowie mi się nie mieści, że dzieci mają chuchać i dmuchać na podręczniki menowskie. Osobiście zamierzam moim córkom wręcz kazać podkreślać, zaznaczać w podręcznikach - zwyczajnie w świecie potem zapłacę te niecałe 20zł za rok użytkowania [/QUOTE] Jesteś pierwszą osobą, którą spotykam i która też tak myśli. Serio.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
2016-03-08, 21:31 | #1578 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 18 274
|
Dot.: Wartościowe książki dla dzieci
Cytat:
__________________
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~ Nigdy nie porównuj tego, co masz w środku, z tym, co ktoś inny ma na zewnątrz. H. MacLeod .
|
|
2016-03-08, 21:41 | #1579 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
|
Dot.: Wartościowe książki dla dzieci
A mnie jednak trochę wkurza, jak dzieć namiętnie gniecie kartki albo np. łazi po książkach No jakoś mi ich szkoda, w końcu to produkt szlachetny Ale palpitacji serca nie dostaję, w przeciwieństwie do mojego męża. On nie może patrzeć na niszczenie książek, książka to dla niego świętość
---------- Dopisano o 22:41 ---------- Poprzedni post napisano o 22:33 ---------- Cytat:
__________________
Jesteś! |
|
2016-03-08, 21:53 | #1580 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Wartościowe książki dla dzieci
Ale ja też nie traktuję książki jak świętości, kupuję często książki używane, dla mnie ważna jest treść
Książki Artka właśnie - są Artka. Uczę go wprawdzie szanować, ale jak coś się dzieje, to trudno. Jednak chodzenia po książkach nie toleruję :/ a czasami mu się to zdarza, jak dostaje głupawki. |
2016-03-08, 21:53 | #1581 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 18 274
|
Dot.: Wartościowe książki dla dzieci
Cytat:
__________________
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~ Nigdy nie porównuj tego, co masz w środku, z tym, co ktoś inny ma na zewnątrz. H. MacLeod .
|
|
2016-03-08, 22:07 | #1582 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
|
Dot.: Wartościowe książki dla dzieci
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;57041681]Ale ja też nie traktuję książki jak świętości, kupuję często książki używane, dla mnie ważna jest treść
Książki Artka właśnie - są Artka. Uczę go wprawdzie szanować, ale jak coś się dzieje, to trudno. Jednak chodzenia po książkach nie toleruję :/ a czasami mu się to zdarza, jak dostaje głupawki.[/QUOTE] Dla mnie właśnie chyba to łażenie najgorsze. ---------- Dopisano o 23:07 ---------- Poprzedni post napisano o 23:04 ---------- Cytat:
U nas w tej chwili niszczenie wynika z testowania granic
__________________
Jesteś! |
|
2016-03-08, 22:10 | #1583 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 18 274
|
Dot.: Wartościowe książki dla dzieci
Cytat:
Ja się czuję, jakbym miała nastolatka w domu , jutro muszę zajrzeć do Rozwoju psychicznego dziecka, żeby przekonać się, czy tylko ja mam obecnie tak przechlapane
__________________
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~ Nigdy nie porównuj tego, co masz w środku, z tym, co ktoś inny ma na zewnątrz. H. MacLeod .
|
|
2016-03-08, 22:22 | #1584 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Wartościowe książki dla dzieci
U nas zdarza się bieganie po zabawkach, czasem książkach, bo z reguły oglądamy/czytamy kilka naraz, mój syn ma nadmiar energii, w jednej chwili czytamy, a w kolejnej biegnie do okna oglądać nadlatujący helikopter.
Zwracam uwagę głównie z obawy, że się potknie i wywróci, wiem że nie robi tego specjalnie. Za to czasami w chwili złości zaczyna rzucać wszystkim, co wpadnie mu pod rekę i wtedy stanowczo reaguję, zabieram rzeczy, żeby niwelować ewentualne straty i proponuję krzyczenie, tupanie. Na razie bez efektów. Podejrzewam, że to kilkumiesięczny proces...
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... Edytowane przez wika82 Czas edycji: 2016-03-08 o 22:24 |
2016-03-08, 23:22 | #1585 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
|
Dot.: Wartościowe książki dla dzieci
Nooo
Cytat:
---------- Dopisano o 00:22 ---------- Poprzedni post napisano o 00:19 ---------- Cytat:
__________________
Jesteś! |
||
2016-03-08, 23:23 | #1586 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 437
|
Dot.: Wartościowe książki dla dzieci
Cytat:
Mi sie Kacperiada tez b. podoba A teraz na razie lecimy http://lubimyczytac.pl/seria/5964/banda-piratow ja oceniam średnio - mlody się rwie, więc tez lubię efektywnie z ksiązek korzystać
__________________
...najmniejsze państwo świata Obok biegnie czas, lecz nas to nie dotyczy... na Groszka orbicie Syzyf była kobietą |
|
2016-03-09, 01:58 | #1587 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 474
|
Dot.: Wartościowe książki dla dzieci
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;57030401]Ok, doszło zamówienie z nieprzeczytane
Zaczęta "Kacperiada" - świetne, ale zdecydowanie od 5+ - sporo nowych słów, wyrażeń, które trzeba dziecku ogarnąć, bo dość dla dziecka abstrakcyjne (np. przysłowia, powiedzenia - które jednak odczytuje się NIEdosłownie). Ogólnie cudo nie wiem, czy czytałyście Wawrzyńca Prusky'ego? to właśnie taki Prusky dla dzieci A ja nie chcę być księżniczką - fajne, ale krótkie. Szkoda, mogłaby być miła seria opowiadań o tej dziewczynce. Domy - mogłam odpuścić nie zachwyciły mnie. Ciekawe ilustracje, ale wszystkie na jedno kopyto, tą samą techniką, smutne barwy. Matylda i czekoladowe ciastko - miłe idealnie trafione w moją córkę - niejadka to ta seria "Pierwsze czytanki" z Centrum Edukacji Dziecięcej - polecam zdecydowanie. Reszta jeszcze nie ogarnięta.[/QUOTE] Miałam podobne wrażenie, kiedy zobaczyłam na żywo "animalium", córce by się nie spodobało. Z tym się zgadzam O rety przyroda - wielki hit , córka (mimo choroby) bardzo zainteresowana- każe sobie czytać po kolei wszystkie strony, a trochę tego jest. Bardzo dużo nazw gatunków, informacji bardziej na poziomie 7-9 lat, ale można trochę pomijać , ale też trochę tekstów komiksowych w "dymkach", czyli wypowiedzi samych zwierząt np rozmowa gołębi: -czemu ty tak nie lubisz ludzi? -mam na nich alergię. Albo świstaki nawołujące kolegę Zdzisia, który nie chce sprzątać korytarzy Córka rozpoznała te gatunki roślin, które zna z otoczenia- np. krokusy, stokrotki, maliny i dużo zwierząt, m. in. kijanki- "rok w lesie" zrobił swoje Mimo trochę brzydszej (moim zdaniem) grafiki niż w "roku w lesie"- rysunki trochę niestaranne, bardziej "dziecięce"- książka godna polecenia- mnóstwo informacji, czytana w różny sposób (mniej lub bardziej szczegółowy) będzie ciekawa przez kilka lat Edytowane przez 95b84f0cb57718c1b68287b1ccb1b977c909159a_5f790273693ad Czas edycji: 2016-03-09 o 02:04 |
2016-03-09, 06:39 | #1588 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Wartościowe książki dla dzieci
U nas po ciężkim wieku 2,5 powoli powoli zmierzamy w stronę trochę spokojniejszego 3 rz.. Ale bywało kiepsko. Chociaż jak tak obserwuję Artka w sytuacjach, w których mu nie towarzyszę (np zabawa z dziećmi), to całkiem z niego ok chłopak
A a propos książek - wczoraj zaczęli Pięciopsiaczki BTW Berry na kanale Cbebies czy jak to się tam pisze leci fajny program o zwierzętach, tacy ludzie jeżdżą niby do domów i rozmawiają z dziećmi o ich zwierzętach, A. właśnie ogląda, jeśli Twoja córka ogląda tv, to może by jej się spodobało |
2016-03-09, 08:48 | #1589 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 474
|
Dot.: Wartościowe książki dla dzieci
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;57041681]Ale ja też nie traktuję książki jak świętości, kupuję często książki używane, dla mnie ważna jest treść
Książki Artka właśnie - są Artka. Uczę go wprawdzie szanować, ale jak coś się dzieje, to trudno. Jednak chodzenia po książkach nie toleruję :/ a czasami mu się to zdarza, jak dostaje głupawki.[/QUOTE] Od czasu studiów, kiedy widywałam pewne zachowania innych (nie będę przytaczać drastycznych szczegółów)- zwykle nie kupuję używanych (czasem bywałam zmuszana kupić zawodową literaturę) ani nie korzystam z biblioteki ze względów powiedzmy, epidemiologicznych Poza tym kocham zapach świeżej farby Wolałam chodzenie po książkach niż mazanie w nich kredkami, a zwłaszcza zjadanie Wyrywanie kartek się nie zdarzyło nigdy- czyżby geny? Córka miała taką zabawę, że układała zamknięte książki z którejś serii dla maluchów i skakała "z kamienia na kamień"- nie niszczyło to książek. [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;57046671]U nas po ciężkim wieku 2,5 powoli powoli zmierzamy w stronę trochę spokojniejszego 3 rz.. Ale bywało kiepsko. Chociaż jak tak obserwuję Artka w sytuacjach, w których mu nie towarzyszę (np zabawa z dziećmi), to całkiem z niego ok chłopak A a propos książek - wczoraj zaczęli Pięciopsiaczki BTW Berry na kanale Cbebies czy jak to się tam pisze leci fajny program o zwierzętach, tacy ludzie jeżdżą niby do domów i rozmawiają z dziećmi o ich zwierzętach, A. właśnie ogląda, jeśli Twoja córka ogląda tv, to może by jej się spodobało[/QUOTE] "my pet and me"- jeśli trafimy , to chętnie ogląda "Elmer" i "co robią koty" też bardzo się córce spodobały- kolejne książki do oglądania w łóżku rano na czas brania leków i czekania na ubieranie się. Edytowane przez 95b84f0cb57718c1b68287b1ccb1b977c909159a_5f790273693ad Czas edycji: 2016-03-09 o 10:35 |
2016-03-09, 10:27 | #1590 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
|
Dot.: Wartościowe książki dla dzieci
[1=95b84f0cb57718c1b68287b 1ccb1b977c909159a_5f79027 3693ad;57052971]Od czasu studiów, kiedy widywałam pewne zachowania innych (nie będę przytaczać pewnych drastycznych szczegółów)- zwykle nie kupuję używanych (czasem bywałam zmuszana kupić zawodową literaturę) ani nie korzystam z biblioteki ze względów powiedzmy, epidemiologicznych
Poza tym kocham zapach świeżej farby Wolałam chodzenie po książkach niż mazanie w nich kredkami, a zwłaszcza zjadanie Wyrywanie kartek się nie zdarzyło nigdy- czyżby geny? Córka miała taką zabawę, że układała zamknięte książki z którejś serii dla maluchów i skakała "z kamienia na kamień"- nie niszczyło to książek. "my pet and me"- jeśli trafimy , to chętnie ogląda "Elmer" i "co robią koty" też bardzo się córce spodobały- kolejne książki do oglądania w łóżku rano na czas brania leków i czekania na ubieranie się.[/QUOTE] O rany, też tak mam, brzydzę się używanych książek i nie korzystam z bibliotek, na samą myśl robi mi się niedobrze, brrr.
__________________
Jesteś! |
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:14.