|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2014-11-27, 07:54 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 3
|
Obrażanie się kobiety? Jak to w końcu jest
Cześć dziewczyny.
Jestem Piotr i postanowiłem się na forum zarejestrować w celu zadania Wam pewnego pytania które mnie nurtuje, a być może Wasza odpowiedź mi rozwiąże problemy... ---- Mam 22 lata i jestem w związku od ponad 5 lat, a mieszkamy razem już 2 lata. Oboje już pracujemy. Podam sytuację z wczoraj: Mówię jej, że w piątek pojadę po pracy do mamy (100km) ponieważ ma urodziny, a jako, że weekend mamy zajęty to dopiero za 3 tygodnie się zobaczę z mamą. Myślę, że bardzo by się ucieszyła (mama) ponieważ wie, że dopiero na święta przyjadę, a taka wizyta uszczęśliwi również mnie. Dodam również, że moja narzeczona w tym czasie będzie w pracy (2 zmiana). Po pierwszej reakcji już widziałem, że coś się kroi no i jej odpowiedzi: - przestań, wystarczy jak zadzwonisz - szkoda kasy na paliwo - Twojej mamie jest obojetne czy przyjedziesz - pojedziemy za parę tygodni I ten foch... do końca dnia i całą noc. Dzisiaj rano nadal obrażona... Oczywiście powiedziałem jej, że ja tego chcę i jak może wszystko przekładać na pieniądze. To są urodziny mojej mamy i zaproponowałem, że jeśli jej coś nie pasuje to w pn pojedziemy razem... Trochę pocisnąłem, że nie można tak postępować i jak ona sobie wyobraża gdyby ona mnie zapytała czy może jechać do mamy na urodziny... itd. Nie może mi zabraniać takich rzeczy. Problem jest w tym, że ja ją popieram we wszystkim. Coś kupić - kup sobie (nigdy nie odmówiłem), pojechać gdzieś (jej rodziny) - chcesz, jedziemy, jakiś wypad - jeśli chcesz jedziemy. Wspieram ją we wszystkim, rozwiązuje jej problemy, gotuje, sprzatam - robimy to na zmiane. Powiedziałem jej, że za bardzo jej pozwalałem na takie zachowanie przez co wie ze jak sie obrazi to jak i tak będę się obwiniać... Jestem mega spokojnym człowiekiem i nigdy nigdy się obraziłem, kiedy ona jest fochnięta chodzę uśmiechnięty i zagduję tak aby atmosfera nie była tak zryta. Za 2 lata mamy wesele i odkładamy pieniądze ale to nie może być powodem takiego skąpstwa (wobec mnie) ponieważ jesteśmy w stanie odkładać 3000 zł miesięcznie... Jako chłopak/narzeczony uważam, że przy mnie ma za dobrze... staram się o nią tak samo jak na początku, kwiaty, randki ale ona czasem odwala takie numery, że aż czasem łezka mi się zakręci z bezradności... Oczywiście to się zdarza rzadko (założmy raz na miesiące). Niestety nie potrafi rozmawiać kiedy się obrażona. Mówi po prostu: spadaj idioto, nie dotykaj mnie, aha, okej, no super - kiedy ja próbuję prowadzić rozmowę jak dorośli ludzie, o czym ją informuję aby tez tak ze mną rozmawiała. Poza tym obrażalstwem jest niezastąpiona. Proszę o rady jak można ją przekonać do rozmów lub ew. przestania obrażania się, jak działać? ps. rady typu rzuć proszę sobie darować. Tak wyżaliłem się Pozdrawiam Edytowane przez asdsada123123 Czas edycji: 2014-11-27 o 07:59 |
2014-11-27, 08:01 | #2 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Obrażanie się kobiety? Jak to w końcu jest
Cytat:
A o PMS kiedyś słyszałeś? Przepraszam za błędy. Mój telefon za mną nie nadąża, a ja czasami nie trafiam w klawisze. |
|
2014-11-27, 08:02 | #3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 3
|
Dot.: Obrażanie się kobiety? Jak to w końcu jest
To nie od tego. Po prostu ona nie lubi kiedy coś się dzieje nie po jej myśli...
|
2014-11-27, 08:13 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 84
|
Dot.: Obrażanie się kobiety? Jak to w końcu jest
A nie jest to moze akurat w połowie? Pomiędzy jednym a drugim PMS? :p
|
2014-11-27, 08:13 | #5 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 1 401
|
Dot.: Obrażanie się kobiety? Jak to w końcu jest
Cytat:
Nawet jak dziewczyna na problemy z emocjami to powinna się hamować albo przemyśleć swoje zachowanie po czasie i przeprosić. Autorze porozmawiaj z dziewczyną na spokojnie kiedy już jej przejdzie. Powiedz jej to co napisałeś tutaj (ale dopuściłabym opowiadanie jakim ideałem jesteś ). |
|
2014-11-27, 08:18 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 84
|
Dot.: Obrażanie się kobiety? Jak to w końcu jest
Uwierz mi. Niektóre mają takie zmiany hormonalne, że nie da się nad tym zapanować. Ja się starałam. Wychodzilam pobiegać, sprzatalam. I płakałam z nadmiaru emocji biegając czy sprzątajac.
|
2014-11-27, 08:24 | #7 |
Life is a drink ...
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Ontario
Wiadomości: 10 220
|
Dot.: Obrażanie się kobiety? Jak to w końcu jest
Czy Twoja dziewczyna ma dobre stosunki z Twoją mama ? :P
__________________
I only call you when it's half past five... |
2014-11-27, 08:29 | #8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 3
|
Dot.: Obrażanie się kobiety? Jak to w końcu jest
Ma bardzo dobre stosunki. Moja mama dla niej bardzoo miła. Zawsze ją pozdrawia, pyta o nią, kiedy przyjeżdżamy to pyta co chciałaby dobrego zjeść to jej piecze/gotuje. Lubią ze sobą rozmawiać.
----- Postaram się z nią znowu porozmawiać ale jak jej coś nie pasuje to jest ciężko... Postanowiłem, że pojadę mimo jej fochów. Edytowane przez asdsada123123 Czas edycji: 2014-11-27 o 08:31 |
2014-11-27, 08:38 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 84
|
Dot.: Obrażanie się kobiety? Jak to w końcu jest
No to skoro to tylko widzimisie to olej i jedź
|
2014-11-27, 08:57 | #10 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 180
|
Dot.: Obrażanie się kobiety? Jak to w końcu jest
Nie daj sobie wejść na głowę
|
2014-11-27, 09:26 | #11 |
ReklaMO(D)żerca.
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 889
|
Dot.: Obrażanie się kobiety? Jak to w końcu jest
Jakby mi chłop powiedział, że nie mogę jechać do rodziców z którymi rzadko się widzę, bo szkoda pieniędzy na benzynę, to bym go wałkiem chyba w łeb zdzieliła.
Myślisz, że dasz radę być z kobietą, która obrazi się za każdym razem, kiedy coś będzie nie tak, jak ona sobie wymyśliła? No bo ja to trochę czarno widzę. Możliwe też, że trochę za bardzo ją "rozpieściłeś"- zawsze było tak, jak ona chciała, nie odmawiałeś jej niczego. Pogadaj z nią, zapytaj, czy za każdym razem, kiedy nie będziesz robił tego, co chce będzie foch. Powiedz jej też, że chyba do biednych nie należycie, skoro możecie takie pieniądze miesięcznie zaoszczędzić, więc stówa na benzynę to chyba nie jakaś tragedia. I, że może niech ona przestanie wydawać na co chce Edytowane przez kisielova Czas edycji: 2014-11-27 o 09:31 |
2014-11-27, 09:36 | #12 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 180
|
Dot.: Obrażanie się kobiety? Jak to w końcu jest
Cytat:
|
|
2014-11-27, 09:40 | #13 | |
ReklaMO(D)żerca.
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 889
|
Dot.: Obrażanie się kobiety? Jak to w końcu jest
Cytat:
chłopak pisze, że z rodzicami widuje się rzadko, mieszkają daleko, a dodatkowo mama ma urodziny. |
|
2014-11-27, 10:53 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Obrażanie się kobiety? Jak to w końcu jest
"Spadaj idioto" to byłby powód dla odwołania cholernego ślubu.
Serio. Powiem tak, jak ona robi ferment, to przestań jej nadskakiwać. Atmosfera i tak jest beznadziejna i to nie Ty ja zepsułeś. Wiec zajmij się sobą, przestań do niej zagadywać jak do przedszkolaczka. Dorosła osoba niech się sama ogarnie ze swoimi fochami. Jak coś nie pasuje, to niech powie a nie odwala cyrki. Taka sytuacja raz na miesiąc, to jest o jakieś 10- 11 razy w roku za dużo. Owszem, jesteśmy tylko ludźmi i czasami każdemu mozę się zdarzyć zrobić jakiś kwas bez sensu (lub z sensem), ale ta częstotliwosc to jest o dużo za duża. No i te epitety. Czy Ty tez ja wyzywasz od idiotek czy czegoś podobnego jak masz focha?
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
2014-11-27, 10:59 | #15 |
Zielona Driada
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
|
Dot.: Obrażanie się kobiety? Jak to w końcu jest
Zastanawia mnie autorze, jak to tak naprawdę wygląda. Czy zawsze we wszystkim się zgadzasz, ustepujesz, schodzisz jej z drogi, a jak raz na ruski rok chcesz czegoś dla siebie, żeby było jak Ty chcesz, to foch i zero dyskusji? Bo jak tak, to stałeś się zakładnikiem jakiejś apodyktycznej kobiety, co to wykorzystuje Twoja dobroć i łagodność. To podłe, że przelicza Twoje kontakty z matka na kase. Wzięła Cię pod pantofel. Przyjrzyj się swojej sytuacji póki czas, bo za parę lat mozesz zacząć się dusić.
__________________
Edytowane przez Minna Czas edycji: 2014-11-27 o 11:01 |
2014-11-27, 11:05 | #16 |
uparta chmura
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miasto Portowe
Wiadomości: 8 645
|
Dot.: Obrażanie się kobiety? Jak to w końcu jest
Też jestem fochowatą osobą(pracuje nad sobą) ale teksty w stylu ' spadaj idioto' to jest przesada !
__________________
"Większość ludzi ma tyle szczęścia, na ile sobie pozwoli" Abraham Lincoln |
2014-11-27, 11:35 | #17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 3 240
|
Dot.: Obrażanie się kobiety? Jak to w końcu jest
Treść usunięta
Edytowane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca Czas edycji: 2014-11-27 o 11:42 |
2014-11-27, 17:17 | #18 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 265
|
Dot.: Obrażanie się kobiety? Jak to w końcu jest
Podpisuje sie pod tym.
Dawno juz bym oszalała jakby moj Tz mial takie fochy.
__________________
|
2014-11-27, 17:43 | #19 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 876
|
Dot.: Obrażanie się kobiety? Jak to w końcu jest
Jak dla mnie to dziecinna Panna Foch, manipulatorka i egoistka nie licząca się w ogóle z Twoimi potrzebami i tym czego Ty chcesz. Liczy się dla niej tylko ona i to czego ona chce. Ty także służysz do uprzyjemniania jej życia, więc powinieneś tańczyć jak Ci zagra.
Próbuj, rozmawiaj, ale przecież ona rozmawia z Tobą tylko kiedy ona chce i na tematy jakie jej odpowiadają. Ja bym podjęła drastyczne środki- albo się zmieni albo to nie mam sensu. I musisz być konsekwentny bo inaczej pokażesz, że nie ma w ogóle co się liczyć z Twoimi słowami. Powodzenia... |
2014-11-27, 18:10 | #20 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3
|
Dot.: Obrażanie się kobiety? Jak to w końcu jest
A ja się zastanawiam czy te sytuacje naprawdę tak wyglądają. Każdy chciałby być ideałem i nie widzi swoich wad. Myślę, że gdyby zapytać narzeczonej to ten związek wygląda zupełnie inaczej.
Wracając do urodzin mamy... chcesz ją odwiedzić to jedź. Narzeczona nie musi przecież jechać jak nie ma ochoty, a 100 zł, z tego co piszesz, to nie jest dla Was specjalnie dużo. |
2014-11-27, 18:25 | #21 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 876
|
Dot.: Obrażanie się kobiety? Jak to w końcu jest
No ale kto próbuje wymuszać swoje zachciewajki fochem i obrażaniem się, to dobrym ani dojrzałym partnerem nie jest.
Jeszcze jazdy bo facet chce pojechać do matki na urodziny, błagam... Normalny człowiek to jeszcze by tort upiekł i szukał miłego prezentu, co by rodzicielce partnera sprawić radość. |
2014-11-27, 18:39 | #22 | |
Zielona Driada
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
|
Dot.: Obrażanie się kobiety? Jak to w końcu jest
Cytat:
No i racja dziewczyna nie musi jak nie chce, tylko nie rozumiem, z jakiej przyczyny próbuje nie dopuścić do tego, by autor pojechał? ---------- Dopisano o 19:39 ---------- Poprzedni post napisano o 19:33 ---------- Mnie się wydaje, że tutaj nawet nie chodzi o przedmiot focha, to by mogło być cokolwiek. Chodzi o to, że pani z przekory wymyśliła sobie inaczej i musi pokazać, kto tu rządzi. Ot taki kaprys niedojrzałej panienki. Łatwo jej idzie bo trafiła na łagodnego faceta, co sobie pozwolił wyjść na głowę.
__________________
|
|
2014-11-27, 18:58 | #23 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 542
|
Dot.: Obrażanie się kobiety? Jak to w końcu jest
A jak wyglądają kontakty twojej narzeczonej z jej mamą?
|
2014-11-27, 20:09 | #24 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 3 240
|
Dot.: Obrażanie się kobiety? Jak to w końcu jest
Treść usunięta
|
2014-11-29, 02:48 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 389
|
Dot.: Obrażanie się kobiety? Jak to w końcu jest
Masakra. Wyłania się obraz rozkapryszonej sfochowanej upartej panienki, która musi postawic na swoim "bo tak".
Wiesz, iść na ugodę za kazdym razem to nie jest rozwiązanie problemu. I to jest akurat Twoj błąd. Dajesz sobie wejść na głowę i to pewnie od początku. I powiem Ci cos -z własnej autopsji - jakis czas temu też robiłam problem o byle co, ale uległość faceta podzialała tyle, że straciłam szacunek do niego, zamiast doceniać. Taki tok myslenia rozkapryszonych dziewuch. Nie można tworzyć zwiazku bez wzajemnego szacunku, więc pomyśl o tym. Któraś poprzedniczka miała prację - musisz byc konsekwentny, pokazać, że Ty też masz prawo glosu, że Tobie przykro i Ci sie cos nie podoba. Jak wali takimi tekstami, to właśnie - wyjdź, ma przemyśleć, nic nie pisz, wrócisz - nie odzywaj się, nie dawaj się nawet sprowokowac. Musi zrozumieć, że przesadziła, że koniec zabawy. I albo z czasem nastapi poprawa, zrozumie, zacznie jej zależeć, albo braknie jej "rozrywki" i oleje (jesli to zrobi, to tym lepiej dla Ciebie). I taka walka może byc długa i trudna, ale widać, że Ci zależy, więc próbuj. Jak macie się pobrać, to jak chcesz, by to wygladało? właśnie tak??? |
2014-11-29, 08:14 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 463
|
Dot.: Obrażanie się kobiety? Jak to w końcu jest
Absolutnie nie myśl inaczej. Jedź! Nieważne czy to matka, ojciec, brat, czy siostra kuzyna ze strony brata matki. Masz prawo jeździć i spotykać się z kim chcesz! Nie dawaj sobie wchodzić na głowę. Ona testuje wytrzymałość. Im więcej jej pozwolisz, tym bardziej ona będzie przeginać. Po ślubie zapewniam Cię że będzie tylko gorzej, więc przemyśl tą sprawę czy chcesz znosić fochy z jej stronny i uśmiechnięcia z Twojej. Uwierz mi, że po pary latach będziesz chciał zdzielić ją w łeb (nie dziwię się) albo zaczniesz uciekasz z domu (do baru, kolegów..) Nie życzę Tobie takiego życia, bo widać, że jesteś w porządku.
Ja po takim tekście bym odwróciła się na pięcie, poszła i więcej nie wróciła. Nie dostałby w łeb. Szkoda ręki na palantów. Nie próbuj załagodzić sytuacji. Teraz ty się fochnij za jej tekst. Ciekawe ile wytrzyma.
__________________
Szczęście w budowie... Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę musisz się poruszać naprzód. A. E.
|
2014-12-01, 11:02 | #27 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 3 240
|
Dot.: Obrażanie się kobiety? Jak to w końcu jest
Treść usunięta
Edytowane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca Czas edycji: 2014-12-01 o 11:03 |
2014-12-01, 14:54 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 220
|
Dot.: Obrażanie się kobiety? Jak to w końcu jest
taki charakter
__________________
it's a fool's game |
2014-12-01, 15:42 | #29 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 3 240
|
Dot.: Obrażanie się kobiety? Jak to w końcu jest
Treść usunięta
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:19.