Blablacar - co sądzicie o tym portalu?

[ever-dream]

Jutro wybieram się w podroz samochodem dzięki temu portalowi. Jednak zaczynam mieć trochę watpliwosci... Bede jechala samochodem z jakims chlopakiem, który zahaczy o moja miejscowosc w drodze powrotnej do swojej. Komunikacja pkp i pks w moim mieście jest fatalna, wiec jechalabym o wiele dluzej i to z przesiadkami. Chlopak z ktorym jadę ma tylko jedną opinie od jakiejs dziewczyny, bardzo dobra. Czy ja panikuje bezpodstawnie? Rozsądnie sie pakować komus obcemu do samochodu? Proszę o opinie; )

[szynka_w_toscie]

Ja nie mam doświadczeń z tym portalem bo zwyczajnie się boję. Jeszcze z jakąś kobietą jechać to ok, ale jakiś facet może nas zgwałcić, pobić, okraść lub sprzedać gdzieś za granicą. W sumie takie coraz rzadziej czytam o takich przypadkach, ale obawa jest. Z drugiej strony to znam kilka znajomych którzy sobie chwalą ten portal np. moja koleżanka nieraz jechała z jakimś obcym facetem i nic jej się nie stało.

[wskazówka]

Skorzystałam z tego portalu już n razy
Staram się wybierać osoby, które mają po kilka opinii, ale zdarza się, że jadę z kimś kto nie ma nawet jednej opinii.
A jedna opinia to może być nawet od jego dziewczyny/koleżanki, a może być też prawdziwa
Ja jakoś nie mam za bardzo obaw, uważam, że ten portal to świetna sprawa.

[mikados]

Ja mam pozytywne doswiadczenie z blablacarem. Korzystałam jako pasażer i jako kierowca. Najlepiej wybierać osoby z kilkoma opiniami ale jeśli nie masz takiego wyboru bo chłopak ma jedną opinię to i tak bym zaryzykowała bo przeciez tam są jego namiary, zdjęcie etc.

[wiolusia00]

Ja z moim TŻ zazwyczaj korzystamy z tego jako kierowcy, a raczej mój TŻ jest kierowcą. Ostatnio chcieliśmy jako pasażere skorzystać, ale nie było nam chyba pisane, bo kierowcy nie odpowiadali na telefony.

[iksinska]

Korzystam z niego juz od roku, głownie jako pasażer. Ogólnie większość przejazdów bardzo pozytywnie, nie miałam żadnej niebezpiecznej sytuacji, a na poczatku działalnosci portalu jeździłam nawet z osobami z jednym czy nawet bez komentarza. Miałam tylko jedną nieprzyjemną sytuację, kiedy po umówieniu się kierowca po prostu nie przyjechał na miejsce ani nie odbierał telefonów

[maacieek]

Korzystałem raz, na plus wyszła cena i to że jechałem do swojego domu połowę krócej niż autobusem. Czy się bałem? Nie miałem czego, gość miał podane wszystko, komentarze pozytywne. Jakoś do tej pory dalej żyję. Fakt, że inna sprawa jak jedzie dziewczyna z obcym facetem, ale nie można wszędzie wypatrywać samego zła na świecie

[nobodygirl91]

moim zdaniem to świetny portal.
ja jechałam raz i wszystko było ok, mój narzeczony wiózł ludzi kilka razy i też spoko. ważne żeby patrzeć na komentarze i czy ktoś ma potwierdzony profil na fejsie itp.

super oszczędność i kasy, i czasu. dla kierowcy i pasażerów
polecam

[wskazówka]

Napisane przez nobodygirl91

moim zdaniem to świetny portal.
ja jechałam raz i wszystko było ok, mój narzeczony wiózł ludzi kilka razy i też spoko. ważne żeby patrzeć na komentarze i czy ktoś ma potwierdzony profil na fejsie itp.

super oszczędność i kasy, i czasu. dla kierowcy i pasażerów
polecam

Nie wiedziałam, że fejs to jakiś wyznacznik. Jak nie ma potwierdzonego profilu to już nie należy korzystać? Może to być podpowiedź i pomocne przy wyborze, ale bez przesady, nie każdy fejsem żyje i nie każdy posiada - jak np. ja

[aer]

Jeżdżę jako pasażerka z Warszawy na Śląsk w ten sposób.

Czy się boje? Szczerze mówiąc nie. Po prostu wybieram osoby z dobrymi opiniami.

No i jak w końcu sama kupie samochód mam zamiar zarejestrować się na blabla jako kierowca.

[pati0090]

odbyłam już z tż około 6 przejazdów z blablacar. Nawet z sylwestra w Zakopanem wróciłam dzięki blabla. Zawsze trafiałam na fajnych ludzi. Nie drogo i najczęściej byłam odwieziona pod sam dom więc dla mnie to super portal

[martullenka]

Zdecydowanie polecam zarówno jako pasażerka jak i osoba oferująca przejazdy. Nigdy nie miałam większych problemów, zazwyczaj droga mijała mi szybko i przyjemnie.

[Harmonija]

Razem z chłopakiem z tego korzystamy. Pozytywnie.

[lapida]

ja korzystałam z blablacar kilka razy, za każdym razem jako kierowca i muszę powiedzieć, że jeśli chodzi o część 'przygotowawczą' to jest część tragiczna.. mnóstwo telefonów, w ostatniej chwili ludzie się rozmyślają - dobrze, jeśli dają znać. Kiedyś umówiłam się taką jedną gwiazdą, czekalam na nią 40 minut na wyznaczonym miejscu, bo podczas umawiania się wspomniała, że może się chwilę spóźnić.
Telefonu nie odbierała, nie odpisywała na smsy, w końcu pojechałam. Po 5 godzinach jazdy, kiedy ja już byłam prawie u celu podróży, oddzwoniła i powiedziała, że ona jednak rezygnuje z wyjazdu. Serio? :/

Sytuacje, że ktoś zadzwonił, umówił się, ja odmawiałam kolejnych chętnych i w końcu dostaję wiadomość, że pierwsza osoba się rozmyśliła - sytuacje nagminne.

Poza tym - zawsze podczas dodawania przejazdów proszę o informację, czy osoba chętna na wspólny przejazd jest rozmowna, czy ma zamiar iść spać (w długie trasy jeżdżę w zasadzie w nocy) - wtedy nie przygotowuję hałaśliwej płyty, tylko coś "i pode mnie i pod pasażera". Zdarzyła mi się kiedyś para, która najpierw obiecywała, że będzie rozmawiać, w zasadzie to gęby im się nie zamykają, a w samochodzie, mimo że nie spali, na wszystkie proby zagajenia rozmowy odpowiadali półsłówkami :/

I jeszcze zdarzyła mi się pewna pasażerka, która narzekała na to, że jadę za szybko. Staram się jeździć przepisowo, w zabudowanym trzymam prędkość przepisową, ale ona narzekała, kiedy przekraczałam 80km/h ... na autostradzie :| Teatalnie zakrywała rękami oczy i popiskiwała "Za szybko! Za szybko!!".
Myślałam, że ją wywalę z tego samochodu.



A tak, to ogólnie jest super sprawa - ktoś dorzuca mi się do paliwa

[nobodygirl91]

Napisane przez wskazówka

Nie wiedziałam, że fejs to jakiś wyznacznik. Jak nie ma potwierdzonego profilu to już nie należy korzystać? Może to być podpowiedź i pomocne przy wyborze, ale bez przesady, nie każdy fejsem żyje i nie każdy posiada - jak np. ja

niekoniecznie.
śmieszy mnie to jak osoby które nie korzystają z fejsa krytykują osoby które go używają. nie każdy dzieli się całym życiem na fejsie i to jeszcze z wszystkimi.

ja jakoś tak zwracam na to uwagę ale ważniejsze są komentarze oczywiście.

[czarna_90]

Jechalam kilka razy jako pasażer i zawsze było ok jutro pierwszy raz będę kierowca i mam nadzieje, ze tez wszystko pójdzie sprawnie

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Raz wystawiłam ogłoszenie, że jadę ale nikt się nie zgłosił (pewnie przez to, że nie miałam żadnego komentarza) i zaniechałam próby, choć w trasy jeździłam wtedy często.

[Wisienki]

jeżdżę bardzo często jako pasażer zarówno sama jak i z TŻtem, nie miałam nigdy złych doświadczeń. Jeśli boisz się o swe bezpieczeństwo zawsze możesz zrobić zdjęcie tyłu samochodu z tablicą rejestracyjną i wysłać je komuś MMSem.

[lapida]

Napisane przez Wisienki

jeżdżę bardzo często jako pasażer zarówno sama jak i z TŻtem, nie miałam nigdy złych doświadczeń. Jeśli boisz się o swe bezpieczeństwo zawsze możesz zrobić zdjęcie tyłu samochodu z tablicą rejestracyjną i wysłać je komuś MMSem.

w moim przypadku zdarzyło się, że jedna dziewczyna zadzwoniła do rodziców i podyktowała numer rejestracyjny samochodu, moje imię i nazwisko. Także tego można się trzymać.
Sms z numerami też nie jest zły

[wiolusia00]

Napisane przez czarna_90

Jechalam kilka razy jako pasażer i zawsze było ok jutro pierwszy raz będę kierowca i mam nadzieje, ze tez wszystko pójdzie sprawnie

Najlepiej weź pieniądze na początku.
Zawsze bralismy na początku, a ostatni raz jakoś tak bylismy zakręceni (a dodatkowo przyzwyczajeni, że bez problemu wszystko) i jechała z nami pare i powinno wyjść za 2 osoby 55 zł łącznie, a koleś wyciąga 50 zł i mówi, że nie ma nic więcej i jeszcze chciał żeby zawieźć go na drugi koniec Wrocławia (mimo, że w ogłoszeniu było przez które ulice będziemy przejezdzać). Niby to 5 zł to nic, ale nie spytał się czy to nie będzie problem ani nic, tylko dał i już.

[lapida]

Napisane przez wiolusia00

Najlepiej weź pieniądze na początku.
Zawsze bralismy na początku, a ostatni raz jakoś tak bylismy zakręceni (a dodatkowo przyzwyczajeni, że bez problemu wszystko) i jechała z nami pare i powinno wyjść za 2 osoby 55 zł łącznie, a koleś wyciąga 50 zł i mówi, że nie ma nic więcej i jeszcze chciał żeby zawieźć go na drugi koniec Wrocławia (mimo, że w ogłoszeniu było przez które ulice będziemy przejezdzać). Niby to 5 zł to nic, ale nie spytał się czy to nie będzie problem ani nic, tylko dał i już.

ja właśnie nigdy nie wiem, jak zacząć rozmowę o pieniądzach..
dlatego jeśli będziesz pasażerem, znacznie ułatwisz sprawę

ostatnio znalazłam sposób - podczas trasy zatrzymuję się na tankowanie, wtedy zagajam, że trzeba zatankować, więc może się rozliczymy za przejazd.
Wcześniej miałam problemy typu, że na końcu wspólnej trasy pasażerowie wygramolili się z samochodu i zaczynają machać na pożegnanie. A ja stoję z miną "Ej, a moje pieniądze?"

[chwast]

Nie korzystałam, ale z tego co mi wiadomo to wszystko jest zawsze ok.

[aer]

Napisane przez lapida

ja właśnie nigdy nie wiem, jak zacząć rozmowę o pieniądzach..
dlatego jeśli będziesz pasażerem, znacznie ułatwisz sprawę

ostatnio znalazłam sposób - podczas trasy zatrzymuję się na tankowanie, wtedy zagajam, że trzeba zatankować, więc może się rozliczymy za przejazd.
Wcześniej miałam problemy typu, że na końcu wspólnej trasy pasażerowie wygramolili się z samochodu i zaczynają machać na pożegnanie. A ja stoję z miną "Ej, a moje pieniądze?"

Jak kierowca na początku nie wspomina o pieniądzach sama to robię i mu płacę. Wolę z góry się rozliczyć i mieć spokój

[86lola]

Ja nigdy niekorzystalam z tej strony, ale bardzo czesto jezdze poprostu na stopa I zyje.

[ever-dream]

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi myślicie, ze jak wyślę komus numery tablic rejestracyjnych smsem to wystarczy? poprosiłabym też o nazwisko tego chlopaka, ale nie wiem czy to będzie na miejscu? mam jeszcze gaz pieprzowy w domu i rozwazam czy go nie wziąć w razie czego?

[polkadot]

Wiadomo, na wariata można trafić wszędzie- na zakupach, w windzie, może się okazać, że współlokatorka w akademiku jest nie do końca normalna. Ale bez paniki Mój brat korzysta od jakiegoś czasu z tego portalu jako kierowca. Mieszka i pracuje w innym mieście. Kiedy przyjeżdża do domu rodzinnego w odwiedziny, zawsze wstawia na Blablacar ogłoszenie i po drodze zabiera pasażerów. Opcja jest finansowo bardzo korzystna. Poza tym, z tego, co mi wiadomo, na portalu widzisz, ile miejsc pozostało w aucie danego kierowcy, czy będziecie jechać we dwoje, czy w większym gronie

[wskazówka]

Napisane przez wiolusia00

Najlepiej weź pieniądze na początku.
Zawsze bralismy na początku, a ostatni raz jakoś tak bylismy zakręceni (a dodatkowo przyzwyczajeni, że bez problemu wszystko) i jechała z nami pare i powinno wyjść za 2 osoby 55 zł łącznie, a koleś wyciąga 50 zł i mówi, że nie ma nic więcej i jeszcze chciał żeby zawieźć go na drugi koniec Wrocławia (mimo, że w ogłoszeniu było przez które ulice będziemy przejezdzać). Niby to 5 zł to nic, ale nie spytał się czy to nie będzie problem ani nic, tylko dał i już.

Bardzo nieładne zachowanie ze strony pasażera.

Napisane przez lapida

ja właśnie nigdy nie wiem, jak zacząć rozmowę o pieniądzach..
dlatego jeśli będziesz pasażerem, znacznie ułatwisz sprawę

ostatnio znalazłam sposób - podczas trasy zatrzymuję się na tankowanie, wtedy zagajam, że trzeba zatankować, więc może się rozliczymy za przejazd.
Wcześniej miałam problemy typu, że na końcu wspólnej trasy pasażerowie wygramolili się z samochodu i zaczynają machać na pożegnanie. A ja stoję z miną "Ej, a moje pieniądze?"

Ja też raz zapomniałabym dać pieniądze kierowcy Dlatego wydaje mi się normalne, że tuż po zatrzymaniu kierowca wspomina o kwocie do zapłaty.

Napisane przez aer

Jak kierowca na początku nie wspomina o pieniądzach sama to robię i mu płacę. Wolę z góry się rozliczyć i mieć spokój

Ja jako pasażer przeważnie płacę na końcu, ponieważ znajdują sie żartownisie, którzy po otrzymaniu kasy mówią, że jednak nie jadą w miejsce umówione x tylko w miejsce y...

Napisane przez ever-dream

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi myślicie, ze jak wyślę komus numery tablic rejestracyjnych smsem to wystarczy? poprosiłabym też o nazwisko tego chlopaka, ale nie wiem czy to będzie na miejscu? mam jeszcze gaz pieprzowy w domu i rozwazam czy go nie wziąć w razie czego?

Ostatnio miałam przypadek, że kierowca sam wyjął prawko i dowód rejestracyjny i się "wylegitymował", że ma uprawnienia do prowadzenia pojazdu i że auta nie dmuchnął Jednak na te kilkadziesiąt przejazdów, ten był taki jedyny.
Nr tablic i marka samochodu to jak najbardziej dobry pomysł by wysłać do kogoś znajomego.

Ja proponuję jeszcze pytać czy kierowca zabiera 4 czy 5 osób w aucie 5-osobowym. Niestety, ale jadąc z tyłu w 3 osoby jest to uciążliwe w mniejszym aucie przy dłuższej trasie. Jeszcze jak się trafią 3 szczupłe dziewczyny to ok, ale jak miałam "przyjemność" jazdy z tyłu z 2-ma facetami i nawet nie większych rozmiarów, ale też nie chudzielców, to była to droga przez mękę.

[kasztanka3]

W zeszłym roku zabieraliśmy z TŻtem dwie dziewczyny wracając z urlopu z Gdyni do Warszawy, bardzo fajnie nam się gadało całą drogę, teraz pewnie też będziemy dawać ogłoszenie

[invisible_01]

Dziewczyny, ale naprawdę uważacie, że gwałciciel będzie się czaił na Was na tego typu portalu, gdzie na 100% ktoś oprócz Was wie, że będziecie z danym kierowcą daną trasą jechać (rodzina, chłopak)? Rozumiem obawiać się łapania stopa, bo wtedy to jest zupełnie anonimowa osoba, ale ten ktoś zamieścił często swoje zdjęcie, markę samochodu, znana jest trasa i godzina jazdy. Przecież to zupełnie nie ma sensu, bo jeśli nie dotrzecie do domu, to jest on automatycznie w kręgu podejrzanych. Ja bym się nie bała, ale zapamiętałabym rejestrację samochodu i napisała mamie/siostrze w smsie, choćby w razie gdyby przydarzył się jakiś wypadek.

[polkadot]

Napisane przez invisible_01

Dziewczyny, ale naprawdę uważacie, że gwałciciel będzie się czaił na Was na tego typu portalu, gdzie na 100% ktoś oprócz Was wie, że będziecie z danym kierowcą daną trasą jechać (rodzina, chłopak)? Rozumiem obawiać się łapania stopa, bo wtedy to jest zupełnie anonimowa osoba, ale ten ktoś zamieścił często swoje zdjęcie, markę samochodu, znana jest trasa i godzina jazdy. Przecież to zupełnie nie ma sensu, bo jeśli nie dotrzecie do domu, to jest on automatycznie w kręgu podejrzanych. Ja bym się nie bała, ale zapamiętałabym rejestrację samochodu i napisała mamie/siostrze w smsie, choćby w razie gdyby przydarzył się jakiś wypadek.

dokładnie tak. Chociaż to dobrze, że dziewczyny są ostrożne i dmuchają na zimne