Bratek- wątek zbiorczy- herbata, tabletki, zioła, oczyszczanie, trądzik

[karmazynka99]

no bratek oczyszcza więc tak na początku może bc, ale jak przed dłuzszy zcas by sie to utrzmywało to zaprzestała bym brania.

[Tomaan]

dobrze, że upałów nie ma teraz..

ps. zioła chyba nie obciążają wątroby jak tabletki czy antybiotyki prawda? Ja łykam dziennie 10 tabletek :/ ale nie ma w tym żadnego antybiotyku..

[kotburyy]

Napisane przez Tomaan

dobrze, że upałów nie ma teraz..

ps. zioła chyba nie obciążają wątroby jak tabletki czy antybiotyki prawda? Ja łykam dziennie 10 tabletek :/ ale nie ma w tym żadnego antybiotyku..

co z tego, że nie ma mi więcej pryszczy powyskakiwało od tego mrozu, niż w lato od upałów. a wręcz powiem, że teraz mam tragedię jakiej nigdy nie miałam.

[Tomaan]

tzn. chodziło mi o te upały i pocenie się po Bratku.

Kurde nigdzie w necie nie mogę znaleźć, czy Wierzbownica oczyszcza tak samo organizm jak Bratek, jeśli tak to nie widzę sensu brania obydwu..

[GinaG]

Mnie bratek pomógł. I to bardzo. Zawsze miałam problemy z cerą. Trądzik w końcu się skończył (po kilkunastu latach:/), ale został szybko zastąpiony innymi wysypkami (a może inna odmiana trądziku? albo raczej odmianami. nie wiem), oprócz twarzy, także na dekolcie i plecach. Prawie nieprzerwanie. Stosowałam różne rzeczy (oj było tego). Zaczęłam stosować w końcu bratek w tabletkach (herbatki nie chce mi się nigdy robić, za wygodna jestem). I po niecałym miesiącu w końcu cud! Przestało mnie wysypywać. Pojedyncze pryszcze się czasem pojawią, jasne, ale już nie całymi gromadami. W każdym razie w końcu coś pomogło. Przekonałam się przy okazji, że zwalczanie problemów z cerą od wewnątrz jest nieporównywalnie skuteczniejsze niż stosowanie maści, kremów, itd. (a wierzcie mi, przez te lata wypróbowałam już chyba całą aptekę). Boję się tylko, że organizm się przyzwyczai i koniec. Ale jestem dobrej myśli. Jak narazie efekty się utrzymują.

[karmazynka99]

Napisane przez GinaG

Mnie bratek pomógł. I to bardzo. Zawsze miałam problemy z cerą. Trądzik w końcu się skończył (po kilkunastu latach:/), ale został szybko zastąpiony innymi wysypkami (a może inna odmiana trądziku? albo raczej odmianami. nie wiem), oprócz twarzy, także na dekolcie i plecach. Prawie nieprzerwanie. Stosowałam różne rzeczy (oj było tego). Zaczęłam stosować w końcu bratek w tabletkach (herbatki nie chce mi się nigdy robić, za wygodna jestem). I po niecałym miesiącu w końcu cud! Przestało mnie wysypywać. Pojedyncze pryszcze się czasem pojawią, jasne, ale już nie całymi gromadami. W każdym razie w końcu coś pomogło. Przekonałam się przy okazji, że zwalczanie problemów z cerą od wewnątrz jest nieporównywalnie skuteczniejsze niż stosowanie maści, kremów, itd. (a wierzcie mi, przez te lata wypróbowałam już chyba całą aptekę). Boję się tylko, że organizm się przyzwyczai i koniec. Ale jestem dobrej myśli. Jak narazie efekty się utrzymują.

koniecznie rób przerwy w stosowaniu

stosuj 1-2 miesiące potem np przerwa 2-3, wtedy powinno byc ok

[fiolkowa krolewna]

Zaczęłam kuracje bratkiem w tabletkach. Zażywam od 3 dni



Czekam na efekty

[simply12]

Ja piłem herbatę z bratka i na prawde mi pomogła. Nie mam już wyprysków pozostały mi same blizny (więc nie poprzestaje z bratkiem ;D). Oczywiście sama herbata nic nie pomoże, trzeba ją wspomóc jakimiś maściami itp. ja osobiscie polecam kosmetyki iwostin+herbata z bratka

[fiolkowa krolewna]

Napisane przez simply12

Ja piłem herbatę z bratka i na prawde mi pomogła. Nie mam już wyprysków pozostały mi same blizny (więc nie poprzestaje z bratkiem ;D). Oczywiście sama herbata nic nie pomoże, trzeba ją wspomóc jakimiś maściami itp. ja osobiscie polecam kosmetyki iwostin+herbata z bratka

A ja biorę tabletki z bratkiem , no i w piątek właśnie minie miesiąc Narazie nie widzę żadnych efektów spróbuję jeszcze następny miesiąc i zobaczymy jak nie pomoże, chyba ostawie

[kiciun]

Myślicie, że od picia bratka może mnie wysypywać w postaci zaskórników zamkniętych i wągrów? Chyba nie, co?

[fiolkowa krolewna]

Może ! Skóra chce się oczyścić i wychodzi to dziadostwo na wierzch...

[vitaani]

Ja piję bratka od jakiś dwóch tygodni i jestem bardzo zadowolona. Nigdy nie miałam dużych problemów z cerą, ale nigdy też nie była ona idealna. Jem słodycze i chipsy (i to pewnie od nich wyskakiwały mi pryszcze) ale po bratku nie ma nic. Jestem ogromnie zadowolona. Bałam się, że smak będzie mi nie odpowiadał, ale jak dla mnie bratek jest lepszy od zielonej herbaty Takie wewnętrzne oczyszczanie polecam wszystkim dziewczynom, naprawdę są rezultaty w krótkim czasie Naturalnie i niedrogo. Ja kupiłam opakowanie w aptece (30 saszetek) za 5 zł.

[fiolkowa krolewna]

Ja stosuję bratek już prawie 2 miesiące. EFEKTÓW ZERO....
Jestem załamana.

[Porcelain302]

A ja bratka miłością bezgraniczną pokochałam. Zarówno jeśli chodzi o smak, jak i efekty. A jako że dobry jest i robi mi dobrze - nie mam ani odrobiny chęci by kuracji zaprzestać : ). Dzisiaj mija 15 dzień codziennego picia podwójnej porcji. Skutki widać - wszystko co złe zaczęło się ewakuować przez skórę twarzy już po kilku dniach picia. Szczęśliwie nie wyskakuje nic nowego, przynajmniej nie w rozmiarach, które upodobniłyby mnie do jednorożca. Ale to, co mnie w działaniu bratka jeszcze bardziej cieszy - to zniwelowanie nieprzyjemnego odczucia związane z nagromadzeniem wody w organizmie (tabletki anty) - brzuch mi się spłaszczył (tabletkowa pierś bujniejsza co prawda chyba też nieco wody utraciła), czuję się zdecydowanie mniej ociężała (lenia niestety bratek nie usuwa), taka jak dawniej i znów zaczynam lubić swoje ciało : D. Ta Natura to jednak cuda tworzy.

[caroline900]

Ja od dziś zaczynam ''kuracje z herbatka'' i mam nadzieje ze przyniesie to jakies rezultaty.. niestety musze zrezygnowac z jedzenia słodyczy i ograniczyc picie kawy
Oprócz bratka , co 2 miesiace oczyszczanie twarzy, a codzienna pielegnacja to krem nawilazajacy i oczywiscie żel do mycia twarzy jak narazie ten z Rossmana polecany przez was a mianowicie Baby dream. A w najblizszym czasie produkty aptekowe tzn Bioderma itp.

[karmazynka99]

Napisane przez caroline900

Ja od dziś zaczynam ''kuracje z herbatka'' i mam nadzieje ze przyniesie to jakies rezultaty.. niestety musze zrezygnowac z jedzenia słodyczy i ograniczyc picie kawy
Oprócz bratka , co 2 miesiace oczyszczanie twarzy, a codzienna pielegnacja to krem nawilazajacy i oczywiscie żel do mycia twarzy jak narazie ten z Rossmana polecany przez was a mianowicie Baby dream. A w najblizszym czasie produkty aptekowe tzn Bioderma itp.

nie wdaje mi sie zeby oczyszcznie twarzy co 2 miesiace bylo dobrym pomysłam, radziła bym zadziej

[Konsultant Dietetyczny]

Wiele osób zadaje pytanie: dlaczego tak się dzieje, że jednym bratek pomaga, a drugim nie? Odpowiedzi można doszukiwać się w:

- stylu życia

oraz

- tym, co się spożywa.

Dlatego też osoby, które np. piją mleko krowie, jedzą twarde sery żółte (lub pleśniowe), piją soczki "owocowe" z kartoników mają problemy z cerą oraz problemy np. z regularnym i lekkim wypróżnianiem się.

Sam bratek, jako ziele (stosowane w fitoterapii) jest zaliczony do roślin odtruwających oraz stosowanych przeciwko przeziębieniu. Jego podstawowy składnik - rutozyd - jest jego główną zaletą. Jednakże bez zmiany diety, swojego menu, trudno o szybkie usunięcie np. trądziku z twarzy.

Jeżeli bratek miałby być taki skuteczny w usuwaniu wyprysków na skórze, to tym bardziej warto zwrócić uwagę na pospolity mlecz, dmuchawiec, mniszek lekarski, a właściwie to jego korzeń, bo to on ma właściwości lecznicze. Nie wspominając już o innych ziołach.

Pijąc już bratek, proszę raczej kupować nie te tak modne dziś - herbatki ekspresowe, ale cały susz pakowany po 50g lub 100g. Można to nabyć w dobrze zaopatrzonej aptece lub w sklepie zielarskim (pytać o 'ziele bratka polnego'). Herbatki ekspresowe są często aromatyzowane i niekiedy może zdarzyć się tak, że w składzie będzie jakiś 'dodatek'. Natomiast w opakowaniu konkretnego ziela (suszu) jest tylko to, co chcemy kupić.

Jeżeli jesteśmy już przy cerze i skórze, to warto zwrócić uwagę na dołączenie do swojej diety (koniecznie!) NNKT, czyli Niezbędnych Nienasyconych Kwasów Tłuszczowych, które są składnikiem niejednego dobrego i drogiego kremu.

Niewskazane jest spożywanie produktów słodkich (ciastka, czekolady itp.). Dlaczego? Ponieważ cukier osłabia działanie białych krwinek (nawet o 40%!), a przecież są one na pierwszej linii frontu z zarazkami, bakteriami. W jaki więc sposób nasz organizm ma mieć możliwość samemu się wyleczyć, skoro sami go osłabiamy?

Trzeba też tu nadmienić kwestię higieny osobistej. Czym się myjemy? Drogimi mydłami zapachowymi w dodatku barwionymi? Polecam najzwyklejsze szare mydło BIAŁY JELEŃ (nie w płynie, ale w kostce). Inne mydła mają różne dodatki (np. tłuszcz wieprzowy). Dermatolodzy coraz częściej zalecają do sięgnięcia po szare mydło.

Witaminy. W szczególności A oraz C. To podstawa.

[elvira44]

U mnie na tradzik pomogla dieta, a mianowicie zero mleka i produktow mlecznych. Juz po 2 tygodniach byla wielka roznica. Polecam przetestowac, nic nie kosztuje a naprawde warto. Czytalam o wielu osobach ktore wlasnie od mleka maja tradzik. U mnie nic nie dzialalo, ani antybiotyki, ani mascie czy kremy. Teraz uzywam tylko zwyklego kremu nawilzajacego.

[stopencja]

Ja już kończę prawie drugi miesiąc picia. Wysyp już miałam, to minęło. Hmm, nie wiem jak to ocenić. Tzn mam już czyste czoło, tak jak chciałam. Czasem oczywiście coś tam się pojawia, no ale pojedyncze niespodzianki, nie tak jak kiedyś. Za to zaczęło mnie wysypywać nad ustami i na brodzie. Udręka! Co chwilę pojawiają się nowe. Nie mogę się ich pozbyć dlatego je wysuszam, ale mam już tego dość!! Wie może ktoś, co jest tego przyczyną? Pojawiały mi się tam zawsze pojedyncze pryszcze, ale nie jeden za drugim! Złe jedzenie? No i jeżeli chodzi o dekolt i plecy to mam czyściutkie dzięki mydłu siarkowemu. Wstyd mi było się przebierać przed wf-em a co dopiero w wakacje. Teraz nie mam z tym żadnego problemu

[Porcelain302]

Tzn mam już czyste czoło, tak jak chciałam. Czasem oczywiście coś tam się pojawia, no ale pojedyncze niespodzianki, nie tak jak kiedyś. Za to zaczęło mnie wysypywać nad ustami i na brodzie. Udręka! Co chwilę pojawiają się nowe.

Ostatnio zauważyłam u siebie ten sam problem... Policzki czyste, plecy również, ale zdębiałam widząc co zaczęło dziać się na mojej brodzie - dzisiaj wyglądam jakby dopadł mnie wampir o wyjątkowo szerokim rozstawie kłów -.- Może bratek ma z tym coś wspólnego - też piję go już jakieś 2 miesiące (lub nieco więcej). Do diety raczej nie mam zastrzeżeń, nie piję alkoholu, nie jem słodyczy, jestem wegetarianką, unikam wysokoprzetworzonej żywności... Mogłabym się ewentualnie zastanowić, czy to nie wina ostrych przypraw, które po prostu uwielbiam ; ). Tak czy inaczej - postaram się to przeczekać : ).

[Konsultant Dietetyczny]

Napisane przez Porcelain302

(...) Do diety raczej nie mam zastrzeżeń, nie piję alkoholu, nie jem słodyczy, jestem wegetarianką, unikam wysokoprzetworzonej żywności... Mogłabym się ewentualnie zastanowić, czy to nie wina ostrych przypraw, które po prostu uwielbiam ; ). Tak czy inaczej - postaram się to przeczekać : ).

Co do przypraw to zaleca się odstawić wszelkie ostre przyprawy. Natomiast co do diety wegetariańskiej to nie zabrania ona przecież spożywania mleka i serów żółtych, po których przeważnie ukazują się na naszym ciele przeróżne czerwone ropiejące "wulkany". Spożywa Pani więcej surowych warzyw i owoców, czy może gotowanych? Jaka jest częstotliwość defekacji i jaka jest konsystencja stolca? Wszystko to ma ogromne znaczenie, jeżeli chodzi o wygląd naszej skóry. Czy suplementuje Pani witaminę B12, a jeżeli nie, to w jakich produktach je Pani dostarcza do organizmu? Jak wygląda podaż cynkowa oraz wapniowa u Pani?

[Porcelain302]

Spożywanie serów żółtych ograniczam - zaczynam się też zastanawiać, czy dieta wegańska nie byłaby właściwsza (choćby ze względu na efektywniejsze dostarczanie organizmowi żelaza niż w diecie wegetariańskiej). Witaminę B12 suplementuję od około miesiąca. Co do warzyw i owoców - jem ich całkiem sporo, zarówno gotowanych (na parze) jak i surowych. Problemów z wypróżnianiem się jak i z wapniem nie mam, choć nad cynkiem musiałabym poważniej się zastanowić.

[Myonica]

Odświeżę nieco temat. Ja chyba drugi tydzień zażywam tabletki "Drożdże z bratkiem". Czytałam że po nich ma się wysyp i niestety ja też go mam ;/ Nie wiem kiedy minie, więc jestem cierpliwa. Biorę 2 tabletki dziennie bo na opakowaniu jest napisane, że cała dawka (4 dziennie) zawiera 100% zapotrzebowania dziennego na witaminę E. Wolałabym się niczego nie nabawić od nadmiaru tej witaminy. (w końcu w różnych produktach spożywczych też jest witamina E).
Odnośnie diety nie rozumiem tylko jednej rzeczy. Dlaczego niektórzy mogą jeść co chcą i nie mają ani jednej krostki na twarzy, a wiele osób musi się wyrzekać tylu potraw? Znam dziewczyny, które co tydzień jedzą w fast foodach, jedzą słodycze itp. i mają czyste buzie, a ja żeby pozbyć się krost musiałabym zdegradować połowę lodówki. Ser żółty nie, mleko nie, przyprawy nie, fast foody nie, słodycze nie. To wychodzi na to że mam jeść same warzywa i owoce? I popijać herbatkami ziołowymi? Nie uśmiecha mi się takie życie...

[stopencja]

No tak już niestety jest... Każdy z nas ma inne ciało, trawienie i reakcje organizmu na różne czynniki. To tak jak z alergią. Niektórzy nie muszą przejmować się żadnymi pyłkami, inni czasem nie mają możliwości wyjścia z domu... I tak jest z wszystkim. Mam koleżanki, u których nigdy jeszcze nie widziałam żadnej nieczystości na twarzy. Czyste, gładkie, bez skazy, jak u niemowlaka. Ja zamówię z bratem kebaba i czasem na drugi dzień nie uśmiecha mi się wyjście z domu. Po prostu życie... Musimy się zgodzić z tym, że czegoś nie mamy, a cieszyć się z tego, co jest

Wysyp powinien zniknąć lada chwila, ja już z buzią nie mam dużych problemów. Na prawdę warto trochę tych wyrzeczeń wprowadzić, pić dużo wody, jeść owoce i warzywa, bo nie dość, że teraz będziesz się zdrowiej czuła i wyglądała, to później nie będziesz miała większych problemów ze zdrowiem. Udowodnione jest, że ludzie, którzy jedzą więcej tej chemii w produktach dużo częściej chorują na raka. Zdziwiłam się ostatnio czytając opakowanie serków topionych z Hochland... E331, E339, E450, E452. Niedługo będziemy świecić

[biedronka91]

Ja piję litr mleka dziennie i nie ma to kompletnie związku z moją cerą, na szczęście, bo nie umiem bez niego żyć.
Chyba zacznę pić znowu bratek, bo podczas kuracji nie wyskakiwało mi nic, teraz od czasu do czasu coś się pojawia. Najgorzej działa na mnie chlorowana woda, której w domu nie mam a tu gdzie teraz mieszkam, jest tragedia.

[Madhuri2011]

Hej dziewczynki..
Ja stosuje bratek i pokrzywę (w postaci suszu) od miesiąca..
Stosuje 1 szklankę pokrzywy i 1 szklaneczkę bratka codziennie rano. Niestety pije zimne, bo nie mam czasu zaraz po zaparzeniu (a podobno dobrze jest pić ciepłe zioła)
Zastanawiam się czy nie zacząć pić bratka 2 razy dziennie, ale ze wzgledu, no to, że łączę go z pokrzywą jeszcze tego nie zrobiłam.


Zauważyłam po miesiącu:
-nasilenie częstotliwości wyprysków (detoksykacja)
-częściej chodzę do łazienki (moczopędne działanie bratka i do tego pije pod różną postacią ok 1,5 litra wody dziennie)
-mniej wody w tk. tłuszczowej przez co mam bardziej płaski brzuszek
-lepsza kondycja włosów (pewnie pokrzywa i niemały wpływ ma na to bardziej intensywnej pielęgnacji)

Będę informować o dalszych rezultatach..

Pozdrawiam wszystkie PIJACZKI...

[Mignotte]

Ja dzisiaj zaczynam kuracje będę informować o wynikach!

[Madhuri2011]

Ciąg dalszy kuracji po niecałym miesiącu od ostatniego wpisu czyli po 2 miesiącach stosowania.

-Wszystko przebiega w jak najlepszym porządku. Nadal stosuje bratek i pokrzywę po 1 kubeczku rano.
-Skóra zaczyna wyglądać lepiej, nie pojawiają się już nowe niespodzianki, brak czerwonych dużych wyprysków, ale nadal są zamknięte zaskórniki, których się jeszcze nie pozbyłam

Cel: Dalsze popijanie ziół i pozbycie się zaskórników oraz niedoskonałości które pozostały na mojej twarzy po początku kuracji.

Jak osiągnę cel:
-Kosmetyczka. Ciekawy zabieg "kwasy-oczyszczanie-kwasy" ( na pewno zrobię go 3 razy co 3 tygodnie)
-W drugim tygodniu po zabiegu Tonik-Kwas AHA-BHA z Biochemii
Urody przez 3 dni na noc.
-W raz tygodniu Dark Angels i mydełko-kwiatek z LUSHa

Napiszę jak mi tam idzie z oczyszczaniem.. Mam nadzieje, że uda mi sie pozbyć tych ohydnych zaskórników i pozatykanych porów..

[Madhuri2011]

Mam ważne pytanie:
Jak to jest z tą przerwą przy piciu pokrzywy i bratka?
-Trzeba ją robić czy wręcz przeciwnie NIE wolno, bo wtedy stracimy to co udało Nam się osiągnąć?

[karmazynka99]

Napisane przez Madhuri2011

Mam ważne pytanie:
Jak to jest z tą przerwą przy piciu pokrzywy i bratka?
-Trzeba ją robić czy wręcz przeciwnie NIE wolno, bo wtedy stracimy to co udało Nam się osiągnąć?

trzeba robić przerwę np 3 mies pijesz miesiąc przerwy i znów 3 pijesz