|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2012-04-03, 11:52 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 158
|
dwie sprawy
Pierwsza dotyczy mojego TŻ otóż:
wczoraj mój tż miał gorszy dzień. Nie bardzo chciał rozmawiać i w ogóle.. Napisała mu, że mi smutno. Odpisał na to "aha". Zrobiło mi się przykro, że nawet nie zapytał co mi jest.. Powiedziałam mu, że chciałabym, żeby okazywał mi częściej zainteresowanie, żeby sam pytał jak się czuję, czy chcę porozmawiać itp... Odpisał mi, że już mi wiele razy mówił (to prawda), że skoro mam problem to mam sama mu o nim powiedzieć i on nie będzie wypytywał... Czy ja przesadziłam z tymi pretensjami? Jestem dda, mam zamiar pójść na jakąś terapię, bo męczy mnie to, że ciągle chcę we wszystkim więcej i więcej, czuje sie gorsza on natomiast mi powiedział, ze skoro to taki problem dla mnie to żebym poszła do specjalisty, bo on (mój tż) może mi pomóc tylko w zwykłych problemach.. Druga sprawa: Jak byście zareagowały jak byście się dowiedziały, że Wasz mężczyzna rozmawia ze swoimi kolegami od czasu do czasu o tym, co robi z Wami w łóżku? Czy takie rozmowy są normalne między facetami i nie powinno się o to mieć pretensji? |
2012-04-03, 12:04 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 811
|
Dot.: dwie sprawy
Może on po prostu nie wie co ma Ci poradzić jak Ci źle.
To, że przyda Ci się terapia, to ewidentne. Pogadaj z chłopakiem, ale tak na spokojnie.
__________________
ubrania: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...8#post33192618 szukam: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post33410649 zapuszczam włosy i okazjonalnie odchudzam |
2012-04-03, 12:10 | #3 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: dwie sprawy
Cytat:
Co do tych rozmów - zależy, jak one konkretnie wyglądają. Jeżeli komentowałby Ciebie (jest dobra/zła/robi dobrze to a tamto nie) to byłabym wkurzona, a już gdyby to tyczyło wyglądu - to na pewno bym zrobiła jazdę . Natomiast tak w sumie, pobieżna rozmowa na takie tematy nie wydaje mi się niczym złym - przyjaciółki przecież też między sobą rozmawiają o swoich związkach, o seksie też. Czemu faceci mieliby o tym nie rozmawiać? |
|
2012-04-03, 12:13 | #4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: dwie sprawy
Problemy wieksze czy mniejsze, ale reakcja "aha", to nawet najdrobniejszego problemu z najdrobniejszych nie rozwiaze. To po pierwsze.
A po drugie, to facet, ktory rozmawia o takich sprawach z kolegami jest niedojrzaly. Morał? Twój chlopak Cie lekcewazy i nie do konca szanuje. |
2012-04-03, 12:16 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 158
|
Dot.: dwie sprawy
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;33318514]Problemy wieksze czy mniejsze, ale reakcja "aha", to nawet najdrobniejszego problemu z najdrobniejszych nie rozwiaze. To po pierwsze.
A po drugie, to facet, ktory rozmawia o takich sprawach z kolegami jest niedojrzaly. Morał? Twój chlopak Cie lekcewazy i nie do konca szanuje.[/QUOTE] gdzie napisałam, że druga sprawa jego dotyczy? Co do pierwszego: owszem, dlatego bym chciała żeby więcej uwagi mi poświęcał i zainteresowania. Ale ja mu często gadam o tym samym, wylewam swoje żale na ten sam temat od dwóch lat, więc może on po prostu ma już dosyć mojego jęczenia? |
2012-04-03, 12:16 | #6 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: dwie sprawy
Cytat:
To prawda, ze ludzie ogolnie nie lubia kiedy kogos od srodka zzera jakis robal i marudzi, ale chlopak, to powinien byc przy dziewczynie na dobre i na zle, a juz na pewno nie lekcewazyc problemu stwierdzeniem "aha", bo co to niby za odpowiedz? Zadna. Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 Czas edycji: 2012-04-03 o 12:18 |
|
2012-04-03, 12:17 | #7 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 158
|
Dot.: dwie sprawy
Cytat:
|
|
2012-04-03, 12:17 | #8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: dwie sprawy
|
2012-04-03, 12:20 | #9 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 276
|
Dot.: dwie sprawy
Cytat:
co do 1wszego... facet ma tyle empatii co przydrozne drzewo, nie znioslabym takiego goscia ad 2, dla mnie nie ma problemu, nie mam nic do ukrycia - nie kaze gasic swiatla, napelniac zuzytej gumki pod kranem, ani czekac do slubu |
|
2012-04-03, 12:22 | #10 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 492
|
Dot.: dwie sprawy
Co do pierwszego:
Miał zły dzień wczoraj, tak? Więc czemu nie mogłaś mu powiedzieć o swoim problemie np. dzisiaj? Czy on też się tak zachowuje jak ma normalny humor? Też Cię lekceważy? Co do drugiego: mój obecny facet kiedyś miał do mnie pretensje, że rozmawiam z koleżankami o naszych problemach i żeby pokazać mi "jak to jest" to sam zaczął rozmawiać o tym z kolegami.. Nie było mi już tak wesoło, kiedy zobaczyłam, że krzywo na mnie patrzą... Jeśli chodzi o gadanie o seksie z kolegami: dla mnie to szczeniackie, jeśli chłopak jest dorosły, dojrzały to niech szanuje swoją dziewczynę i o tak intymnych sprawach nie rozmawia z kolegami. |
2012-04-03, 12:33 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
|
Dot.: dwie sprawy
Pierwsza sprawa: skoro Cię poprosił o jasny komunikat - to nie czepiaj się, tylko mu się sama zwierzaj.
Druga sprawa: rozumiem ogólne żarty o seksie, ogólne nakreślenie problemu lub radości w wybranych sytuacjach np. zaufanemu przyjacielowi, ale opowiadanie szczegółów jest baaardzo cienkie. Sama nie lubię słuchać opowieści moich koleżanek, bo co to mnie obchodzi? To sfera intymna i nie lubię ludzi, którzy nią szastają bez poszanowania partnera. I bez poszanowania rozmówcy. Bo to, że osoba zwierzająca się nie widzi problemu, to nie znaczy, że osoba wysłuchująca chce tego słuchać...
__________________
|
2012-04-03, 13:01 | #12 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: dwie sprawy
Cytat:
Faktycznie powinnaś pomyśleć o specjaliście. I sama wykazać się empatią, że nie zawsze Twoje problemy są na pierwszym miejscu. Tak myślę. Co do rozmów o seksie. Myślę, że to normalne - ja z moimi koleżankami też czasem wymieniamy się "poradami technicznymi" opierając się na własnych doświadczeniach (seksie z partnerem). Jeśli rozmowa nie jest wulgarna i szczegółowa, to ok. Mój TŻ też rozmawia o seksie ze mną z kolegą. Powiedziałam mu, że nie mam nic przeciwko, dopóki nie jest to wulgarne, nie opisuje mojej budowy anatomicznej ze szczegółami ()... Kiedyś się wkurzyłam, jak usłyszałam że jego kolega przyjedzie później, bo jak stwierdził, da mojemu TŻowi czas, żeby zdążył mnie "puknąć". Powiedziałam, że nie życzę sobie takich określeń wobec mnie, bo puknąć to sobie można głową w ścianę. I faktycznie TŻ przyznał mi rację i drugiej takiej sytuacji nie było. |
|
2012-04-03, 13:24 | #13 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: dwie sprawy
Cytat:
A i niezaleznie od tego czy mu czesto truje czy nie, chlopak na wiadomosc "jest mu smutno" nie powinien odpisywac "aha", bo to lekcewazenie tej dziewczyny. Dla mnie to znak, ze moze byc znudzony albo nia, albo tym zwiazkiem. |
|
2012-04-03, 13:32 | #14 |
zuy mod
|
Dot.: dwie sprawy
kolejny wątek...
dziewczyno, ma gorszy dzień, to co, nie chciałaś być gorsza i też musiałaś pomarudzić? faceci nie zawsze potrafią tak empatycznie podchodzić jak kobieta, dobrze powiedział: potrzebujesz specjalisty, on Ci pomóc nie potrafi. I ta rada jest wg niego pomocą.
__________________
L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
2012-04-03, 13:47 | #15 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: dwie sprawy
Cytat:
---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ---------- A tutaj co? AHA. Po takim sms-ie, to bym sie w jeszcze wiekszy dol pograzyla Moze autorce jet przykro, ze on zamiast jej okazac wsparcie, uczucie, zrozumienie, to wysyla do terapeutow. Czy to nie jest chamskie dziewczyny, ze dziewczyna zalozmy przechodzi jakis gorszy okres w zyciu, a chlopak umywa raczki i mowi: "sorry, ale ja nie umiem ci pomoc, idz do terapeuty" - przeciez to zlekcewaznie zupelnie jej i jej uczuc. Do terapeuty moze isc, jak najbardziej, ale wsparcie chlopaka i rozmowa z nim tez jest szalenie potrzebna w tym wszystkim. Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 Czas edycji: 2012-04-03 o 13:44 |
|
2012-04-03, 13:47 | #16 |
zuy mod
|
Dot.: dwie sprawy
Taak, tylko on miał gorszy dzień, wynika z wypowiedzi autorki że on jej o tym powiedział, a ona zamiast wesprzeć jego zaczęła swoje...
__________________
L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
2012-04-03, 14:10 | #17 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 825
|
Dot.: dwie sprawy
Nie wiem, jak inne kobiety, ale ja po usłyszeniu w odpowiedzi: "aha" na wieść o moim złym samopoczuciu, poczułabym się zlekceważona.
I bynajmniej nie znaczy to, że oczekuję od partnera, by stanął na głowę, a poprawił mi humor. Czasem wystarczy głupie: "Mogę Ci jakoś pomóc?", "Chcesz się wygadać, przytulić, wypłakać"? Wystarczy trochę wyobraźni i empatia, której wielu ludziom, niestety, brakuje. A jeśli jesteś DDA, to maszeruj do specjalisty, bo smutki i wewnętrzne cierpienie same nie miną. Ramię bliskiej osoby pomoże tylko na chwilę. Co do drugiej sprawy: Nie zaglądam nikomu w prześcieradło, tym samym nie chcę, by ktoś zaglądał w moje. Wolałabym, by szczegóły łóżkowe mojego związku pozostały wyłącznie dla mnie i partnera. Zrozumiałabym rozmowy na ten temat z zaufanym przyjacielem, tylko wtedy, gdy ograniczałyby się one do prostych rozważań, pytań, okazywania emocji z tym związanych. Żadnych szczegółów, opisywania konkretnych sytuacji, pozycji, zachcianek, etc.. W innym wypadku: Adieu. Skoro mój facet rozprawia z kumplami o szczegółach naszego seksu, to może ma ochotę udostępnić mnie na kilka wieczorów albo nagrać i pokazać, by sami się przekonali? Nie, nie, i jeszcze raz - NIE.
__________________
Edytowane przez CytrynowaPannica Czas edycji: 2012-04-03 o 14:12 |
2012-04-03, 14:19 | #18 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: dwie sprawy
Cytat:
---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ---------- zly czy nie zly - taka odpowiedz nie powinna miec prawa bytu miedzy dwojka kochajacych sie ludzi. Mozna latwo odwrocic sytuacje... mam zly dzien, ale moj chlopak, ktorego kocham ma go rowniez i mi pisze: "jest mi smutno" - nigdy w zyciu nie zignorowalabym tego odpisujac mu na to: "aha". |
|
2012-04-03, 15:28 | #19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: dwie sprawy
Hm, może ja jestem jakaś inna, nie wiem, ale ja nie wysyłam mojemu TŻ informacji w stylu ,,jest mi smutno." - i tyle. Owszem, napiszę, że znów mam stres związany z maturą, że martwię się o mojego tatę który jest chory, że wkurzyła mnie baba z fizyki. Konkret. Nie oczekuję, że facet będzie empatyczny tak jak moja przyjaciółka i będzie się domyślał, o co mi chodzi. Tak samo mnie denerwują przyjaciółki, które zamiast napisać o co chodzi piszą, że im smutno, że są nieszczęśliwe etcetera - bo ja przerażona dzwonię, pytam co się dzieje, a jedna mi raz już powiedziała, że ją pogoda za oknem przygnębia... I jak mój tż miałby mi wysyłać takie smsy w stylu ,,smutno mi, wesprzyj mnie" a ja nie wiedziałabym ani o co chodzi, ani jak mogę pomóc - to by mnie wkurzało, po prostu.
Zwłaszcza, że jak autorka wspomniała, jej TŻ miał gorszy dzień - każdy ma do tego prawo. I jak ktoś ma zły dzień, to przepraszam bardzo, ale o ile jakiś dramat się nie dzieje, to się tej osobie nie ładuje swoich problemów na głowę. Wtedy się nie pisze ,,jest mi smutno" tylko ,,kurczę, oboje mamy chyba zły dzień. Co się stało u Ciebie? U mnie (....)." Natomiast gdyby na informację o moim złym samopoczuciu/humorze/dniu mój chłopak mi wysłał smsa ,,jest mi smutno" to też bym odpisała ,,aha.". I bynajmniej nie dlatego, że go lekceważę, tylko poczułabym, że ma w nosie moje sprawy - i postąpiłabym analogicznie. I nie zgodzę się, że zachęcenie kogoś do podjęcia terapii jest chamskie itd. - wręcz przeciwnie, ja gdy szukałam terapeuty dla mojego tż nie robiłam tego ,,dla świętego spokoju" i żeby mi nie truł, tylko dlatego, że byłam autentycznie zmartwiona i chciałam mu jakoś pomóc, a wiedziałam, że jego problemy są na tyle poważne, że tylko lekarz może mu pomóc. I owszem, na początku się na mnie wściekał, stawiał sprawę na ostrzu noża, że do żadnego konowała nie pójdzie, w końcu poszedł - i odkąd rzeczowo pogadał z kimś z zewnątrz jest wyraźnie lepiej. A nasz problem był znacznie mniej poważny niż DDA, tym bardziej uważam, że tż Autorki ma rację. Edytowane przez 201605300922 Czas edycji: 2012-04-03 o 15:32 |
2012-04-03, 17:11 | #20 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 486
|
Dot.: dwie sprawy
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;33320650]no ale akurat w tym przypadku: "jest mi smutno" - to sie zdarza kazdej z nas od czasu do czasu. I jestem pewna, pewna, pewna w 100%, ze jakby jej odpisal: "kochanie, czasami kazdy z nas ma taki dzien, ale nie smuc sie, bo zobaczymy sie niedlugo, przytule Cie, wycaluje i na pewno zrobi Ci sie lepiej", to jestem ponownie PEWNA, ze by zadnego terapeuty nie trzeba bylo, a dziewczyna by sie rozrzazyla jak slonce w czerwcu!
[/QUOTE] A ciężko zrozumieć, że chłopak miał gorszy dzień? Może to on potrzebował, żeby mu napisała "Odpocznij dzisiaj, pogadamy jak się zobaczymy "? Zresztą - co to za komunikat "smutno mi"? To nie jest żaden konkret, szczególnie jak taka sytuacja powtarza się często (jak sama autorka napisała). Każdemu kończy się kiedyś cierpliwość, każdy ma dni, że chce po prostu w spokoju odpocząć, szczególnie od partnera w kółko "marudzącego" i oczekującego ciągłego zainteresowania i wsparcia. Facet sam jasno powiedział: masz problem, przyjdź, napisz, wtedy pogadamy - sam wypytywał nie będę. Zamiast samego "Smutno mi" trzeba było napisać "Smutno mi, bo ........, przydałoby mi się Twoje wsparcie / chciałabym z Tobą o tym pogadać, bo mi źle", wtedy zapewne by zareagował inaczej i problemu by nie było. Ja i tak jednej rzeczy nie rozumiem - w sumie biedny facet, ma JEDEN gorszy dzień, nie miał siły / ochoty / nastroju na słuchanie marudzenia (skoro rozmawiali już o tym mnóstwo razy!) autorki, a już wiesza się na nim psy, że taki nieczuły, nie szanuje bla bla bla. Naprawdę, współczuję facetom. Pomysł z terapią to dobra rada, jak ktoś ma problemy ze sobą to naprawdę lepiej zwrócić się do specjalisty. Druga sytuacja całkiem normalna, skoro nie było tam żadnych intymnych szczegółów, to nie widzę w niej nic niewłaściwego.
__________________
"La curiosidad mató al gato." - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - [ Nie kupuję nowych zanim nie zużyję starych ] [ Biegam ] 10 - 15 - 20 - hM - 30 - M |
2012-04-03, 17:33 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 3 495
|
Dot.: dwie sprawy
Pierwsza sprawa
Jak wiem że mój mężczyzna ma gorszy dzień, nie dorzucam Mu moich zmartwień (no chyba że by mi nogę urwało ). Druga sprawa Nie podoba mi się takie zachowanie. Choć sama kiedyś uslyszałam "moja nie odmawia...". Zwróciłam uwagę (na osobności) i sytuacja się więcej nie powtórzyła. Wiem że TŻ nigdy nie wchodziłby w szczegóły, ale wolałam dać Mu dobitnie do zrozumienia. Na Twoim miejscu odwdzięczyłabym się tym samym i upewniła się że On się o tym dowie
__________________
Edytowane przez _Peggy Czas edycji: 2012-04-03 o 17:35 |
2012-04-03, 18:02 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 183
|
Dot.: dwie sprawy
Pierwsza: daj dupie spokój, facet był smutny, to Ty zaraz fochy strzelasz i Ci smutno. Litość miej
Druga: No i co z tego, że rozmawia? Mój chłop mieszka w akademiku, pewnie tez gadaja. Moze nie wstylu "ooomg, ale wczoraj mialem loda", ale kiedys TZ mi sie przyznal, ze rozmawiali co lubia najbardziej w lozku My z kolezankami tez rozmawiamy o seksie, kupa smiechu jest wtedy. Ogolnie jak kazda zacznie opowiadac o swoim chlopaku, to smiechu jest na caly dzien, ze az wszystkim lzy leca. Wiadomo, ze to nie jest takie obrabianie tylka, tylko przytaczanie smiesznych sytuacji. Edytowane przez agniesikk Czas edycji: 2012-04-03 o 18:04 |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:38.