Studia w uk 2012/13

[agniecha9313]

Napisane przez reflexxion

hm, a co jeżeli nauczyciel wystawi mi referencje niższe od tych wymaganych ? zostaję z góry skreślona, czy po prostu piszą mi czego ode mnie oczekują, żeby sie dostać ?

Wiadomo, że lepiej wystawić lepsze przewidywane wyniki z matur. Jesli okaza sie za wysokie, to trudno-każdemu może podwinąć się noga A jak nauczyciel wystawi za małe to jest mniejsze prawdopodobienstwo, ze uczelnia da Ci ofertę. Ja miałam wystawione dość wysoko i jedne matury poszly mi duzo gorzej, ale niektore lepiej- tego nigdy się do konca dokladnie nie przewidzi

[stwa123]

U mnie podobnie, wiec potwierdzam poprzedniczkę

[wizmod]

czuję się jak laps jakiś. Dałam referencję do napisania nauczycielce od dodatkowego ang. Nie wiem nawet, czy ona wiedziała, co ja zdaję na maturze. Teraz mnie nieziemsko zastanawia, co ona mi tam mogła wpisać xD.

[hultajka08]

ja dałam nauczycielce, która mnie uczyła od 3 miesięcy, więc też trochę się bałam xD

[stwa123]

jak dostała conditional to pewnie wszystko jest ok

[wizmod]

bać się nie bałam, bo było na tyle późno, że nie miałam czasu myśleć o takich szczegółach. za to teraz jest mnóstwo wolnego czasu i głupoty stają się intrygujące xP.

[quetepassa]

A czy wie ktos moze jak jest z pomoca finansowa w Irlandii ?

[agniecha9313]

a czy Wy juz wszystkie dostalyscie jakas odpowiedz od student finance? bo ja wysłalam papiery na poczatku maja i zaczynam się troche niecierpliwić, bo nie dają żadnych znaków..

[wizmod]

Napisane przez agniecha9313

a czy Wy juz wszystkie dostalyscie jakas odpowiedz od student finance? bo ja wysłalam papiery na poczatku maja i zaczynam się troche niecierpliwić, bo nie dają żadnych znaków..

chyba jednak postąpiłam słusznie, zakładając sobie konto na directgov wcześniej. skłoniłaś mnie pytaniem do sprawdzenia tego . wysłałam wniosek 24. maja, 28. dostali i przetworzyli 30.
tylko napisali coś, że dostarczyłam wsz potrzebne dokumenty, a zaraz pod tym, że nie wypłacą, dopóki nie podam im numeru konta i NINu. dziwne trochę.. ale pewnie list przyjdzie i się wyjaśni .

[agniecha9313]

a jest tu ktoś, kto wysyłał papiery normalnie pocztą bez rejestracji na directgov? jestem o tyle zmartwiona, ze moj uni juz wysyła mi maile ze musze sie zalogowac do nich do systemu, a tam mam potwierdzic jak będe płacić czesne.. minęło już prawie 5 tygodni a ja nadal nie mam zadnej informacji od student finance. czy ktos tez czeka/czekał tak długo na odpowiedź?

[monika1379]

Nie martwcie sie, dadza Wam znak wysylajac list. A nie wyslali Wam jeszcze listu z loginem i haslem do Waszego konta? Ja osobiscie nie znam przypadku nie przyznania pozyczki, wiec mysle, ze mozecie byc jak najbardziej spokojne. Oni maja bardzo duzo zgloszen od studentow wiec wyslanie odpowiedzi moze im troche zajac. Nie martwcie sie, wszystko jest ok

[agniecha9313]

mam taka nadzieje, bo mega się stresuje tym wszystkim :P

edit: własnie nie mam zadnego listu z loginem

[Sorymina]

Jak wysylacie papiery caly proces trwa 8 tygodni. Niezaleznie od tego czy to pozyczka czy bursary

[wenedka]

Dziewczyny, nie stresujcie się, w Student Finance zawsze są opóźnienia.

[Izdrathi]

To ja kurczę jakiegoś mega farta miałam chyba, że tak szybko mi zeszło, może to jakieś podejrzane?

[wenedka]

Napisane przez Izdrathi

To ja kurczę jakiegoś mega farta miałam chyba, że tak szybko mi zeszło, może to jakieś podejrzane?

Ogólnie są opóźnienia, niektórzy czekają miesiącami, niektórzy mniej, giną formularze aplikacyjne (mnie się to przytrafiło).

[stwa123]

dziewczyny, czy ktoś oprócz mnie składał w tym roku papiery na studia przez Episteme?

[libertine_]

Napisane przez stwa123

dziewczyny, czy ktoś oprócz mnie składał w tym roku papiery na studia przez Episteme?

Nie tylko Ty.

[stwa123]

O, no to dobrze... Jak to jest z pożyczką, będziesz się o nią starać dopiero po uzyskaniu wynikow z mmatur? bo ja dostalam taka wlasnie informacje, a widze, ze wiekszosc zaczela juz skladac...

[libertine_]

Napisane przez stwa123

O, no to dobrze... Jak to jest z pożyczką, będziesz się o nią starać dopiero po uzyskaniu wynikow z mmatur? bo ja dostalam taka wlasnie informacje, a widze, ze wiekszosc zaczela juz skladac...

Ja juz mam uncoditional'a. Pisalam mature dwa lata temu. Episteme bedzie sie z nami kontaktowac w polowie/pod koniec czerwca w sprawie pozyczki. Nic, tylko cierpliwie czekac.

[stwa123]

Napisane przez libertine_

Ja juz mam uncoditional'a. Pisalam mature dwa lata temu. Episteme bedzie sie z nami kontaktowac w polowie/pod koniec czerwca w sprawie pozyczki. Nic, tylko cierpliwie czekac.

Hmmm...Super masz z tym unconditional.. . a moglabys mi powiedziec jakie mialas wyniki z matur, ze sie dostalas( moze byc na priv) jeżeli można zapytać oczywiscie, bo ja nie jestem pewna czy osiagnelam te wymagane przez Middlesex procenty i nie wiem co mam robic i czy skladac gdzies na studia do pl na wszelki wypadek i wogole...

[Pani_Kredka]

Mam kilka pytań odnośnie studiów w UK. Pomożecie?
1. Na rok 2012/2013 już nie można aplikować, prawda? Trzeba czekać do października i składać papiery na 2013/2014?
2. Jak to jest z finansami? Studia są płatne, ale Królowa płaci za mnie, kwestia tylko jednej rzeczy - pożyczkę się dostaje z automatu, czy trzeba spełnić jakieś wymogi? No i jak jest ze spłatą? Z tego, co wiem, to trzeba zarabiać chyba powyżej 15000 funtów rocznie - tylko teraz tak, jeśli przekroczy się tę sumę, to spłata pożyczki jest w ratach comiesięcznych? I ile czasu trwa taka spłata? A, no i jaka jest szansa, że będzie się tyle po studiach zarabiać? Ja wiem, że to kwestia kierunku studiów, etc, ale czy na brytyjskie warunki te 15000 funtów rocznie to dużo czy mało?
3. To prawda, że na samym początku trzeba wywalić niezłą sumę? Ile kosztuje utrzymanie się w Londynie (tak mniej-więcej). Co z mieszkaniem? Trzeba szukać czegoś samemu, czy uczelnia zapewnia coś w rodzaju akademika (płatnie czy bezpłatnie - w ramach tej pożyczki?)?
4. Jak z pracą? Czy da się pracować i jednocześnie uczyć? Zakładam, że problemu z pracą tam nie ma. Ale czy jest coś w rodzaju jakiejś pracy dla studentów? Czy po prostu trzeba szukać czegoś "dla wszystkich"?
5. Trzeba mieć certyfikat językowy (uczelnia wymaga), czy można to jakoś obejść?

Dzięki wielkie za pomoc.

[monika1379]

Napisane przez Pani_Kredka

Mam kilka pytań odnośnie studiów w UK. Pomożecie?
1. Na rok 2012/2013 już nie można aplikować, prawda? Trzeba czekać do października i składać papiery na 2013/2014?
2. Jak to jest z finansami? Studia są płatne, ale Królowa płaci za mnie, kwestia tylko jednej rzeczy - pożyczkę się dostaje z automatu, czy trzeba spełnić jakieś wymogi? No i jak jest ze spłatą? Z tego, co wiem, to trzeba zarabiać chyba powyżej 15000 funtów rocznie - tylko teraz tak, jeśli przekroczy się tę sumę, to spłata pożyczki jest w ratach comiesięcznych? I ile czasu trwa taka spłata? A, no i jaka jest szansa, że będzie się tyle po studiach zarabiać? Ja wiem, że to kwestia kierunku studiów, etc, ale czy na brytyjskie warunki te 15000 funtów rocznie to dużo czy mało?
3. To prawda, że na samym początku trzeba wywalić niezłą sumę? Ile kosztuje utrzymanie się w Londynie (tak mniej-więcej). Co z mieszkaniem? Trzeba szukać czegoś samemu, czy uczelnia zapewnia coś w rodzaju akademika (płatnie czy bezpłatnie - w ramach tej pożyczki?)?
4. Jak z pracą? Czy da się pracować i jednocześnie uczyć? Zakładam, że problemu z pracą tam nie ma. Ale czy jest coś w rodzaju jakiejś pracy dla studentów? Czy po prostu trzeba szukać czegoś "dla wszystkich"?
5. Trzeba mieć certyfikat językowy (uczelnia wymaga), czy można to jakoś obejść?

Dzięki wielkie za pomoc.

1. Nadal mozna.
2. Chyba jest jakas minimalna splata pozyczki, oczywiscie jesli zarabiasz powyzej wymogow - mozesz splacac jak sobie chcesz - w jednym miesiacu moze to byc 30, a w kolejnym np 50 funtow - wazne, ze splacasz. A wiec ile trwa splata? To zalezy od Ciebie jak duzo splacasz miesiecznie. Hmm, 15000 rocznie to 1250 funtow. To kwota raczej nie wygorowana (zakladajac, ze dni roboczych w miesiacu jest 20, i ze praca jest 8 godzin dziennie, to stawka za godzine = 7.81, oczywiscie minus wszystkie podatki i ubezpieczenie). Na stronie student finance jest napisane, ze

Full-time and part-time students who start their course after 1 September 2012 begin paying back their student loan once they earn more than £21,000 year.

. A wiec - po przeliczeniu wychodzi okolo 11 funtow za godzine - to juz jest cos !)
3. Uczelnia nie zapewnia, musisz sama zaaplikowac o miejsce w akademiku i radze robic to jak najszybciej, poniewaz co lepsze mieszkania/pokoje sa zajmowane dosc wczesnie. Niestety, za akademik sie placi. Nie mam pojecia czy uczelnia Ci pomaga w oplaceniu miejsca zamieszkania czy nie, to chyba zalezy od uczelni. Uwaga na ceny akademikow - nieraz ich cena jest rowna lub wieksza niz cena wynajmu u prywatnego landlorda, dlatego trzeba sie rozgladac gdzie sie da zeby znalezc najkorzystniejsze miejsce zamieszkania. Ja juz wczesniej pisalam, ze zbieralam pieniadze kilka lat przed wyjazdem. Wiadomo, ze musisz wydac pieniadze (chocby na przejazdy, formalnosci, akademik czy mieszkanie - nierzadko z depozytem, musisz cos jesc i miec za co sie ubrac). Ale jesli ogarniesz sobie miejsca, ktore sa dosc tanie, zamiast w Waitrosie i Sainbury'm bedziesz kupowac w Asdzie i Morrisonsie to same zakupy spozywcze nie beda tak uciazliwe jesli chodzi o ceny.
4. Zle zakladasz. Problem z praca jest. Nie da sie 'wpasc' do Londynu i od razu z miejsca znalezc pracy -nikt nie stoi na ulicy i nie wypatruje studentow do zatrudnienia. No, chyba ze masz mega szczescie. Naprawde, trzeba mocno sie nameczyc i napracowac aby dostac prace, to nie jest takie latwe, proste i przyjemne. Ja szukalam pracy z Polski, jeszcze zanim wyjechalam tu na stale, a znalazlam ja dopiero w kwietniu (mowie o pracy stalej). Pracowac i studiowac sie da pod warunkiem, ze nie pracujesz za duzo na Twoje mozliwosci - zmeczone cialo to zmeczony umysl. Mysle, ze Twoja uczelnia powinna miec cos takiego jak 'targi pracy' albo baze ogloszen firm i osob, ktore wspolpracuja z uczelnia i szukaja studentow. Jednak ja nie zakladalabym, ze znajdziesz tam szybko prace - na Twoim miejscu szukalabym czegos dla 'wszystkich' i przede wszystkim na poczatku nie wybrzydzala (oczywiscie sa granice-ludzkie traktowanie i rozsadna placa na pierwszym miejscu. Jesli ktos Cie nie szanuje, to lepiej zrezygnuj- ja mialam taka sytuacje i mam kolejna teraz, wzielam sie za siebie i szukam pracy, jednak powoli moj pomysl na siebie zacznie dzialac i moze zaczne zarabiac sama na siebie). Oczywiscie CV i covering letter to podstawa, bo to jest takie 'first impression'. Jesli masz problemy lub watpliwosci co do tego, czy Twoje CV jest w porzadku napisane albo nie wiesz jak sie wziac za covering letter to mysle, ze Career Centre albo cos podobnego na Twojej uczelni powinno Ci w tym pomoc. Moze robia warsztaty? Pojdz, sa nieocenione.
5. Trzeba miec certyfikat. Wiadomo, rozne egzaminy typu matura w roznych krajach sa inne, a jeden certyfikat, ktory ma jedne wymogi, kryteria oceniania moze sprawiedliwie sprawdzic znajomosc jezyka. Tymbardziej, ze nie ma tam rzeczy, ktore nie maja nic wspolnego z nauka na uczelniach - jest to certyfikat, gdzie masz typowo akademicke testy, analizy oraz jesli chodzi o sekcje pisana sa tam przewaznie tematy rowniez typowo 'szkolne'. Nie jest wcale trudny. Ja podeszlam doniego straaasznie na luzie i mialam naprawde dobry wynik, tymbardziej ze moja jedyna 'nauka' bylo zrobienie jedynie kilku zadan z ksiazki no i powtorka slownictwa do analizy wykresow, trendow itp. Powodzenia!

[Pani_Kredka]

Dzięki wielkie za pomoc.
Serio można jeszcze składać papiery na 2012/2013? Na każdą uczelnię czy jak to jest?

[monika1379]

Napisane przez Pani_Kredka

Dzięki wielkie za pomoc.
Serio można jeszcze składać papiery na 2012/2013? Na każdą uczelnię czy jak to jest?

Najlepiej napisac maila do uczelni albo zadzwonic do student finance. Ja wiem, ze ludzie z roznych uczelni w londynie skladali papiery jeszcze we wrzesniu (nie rezydenci i nie obywatele UK)

[Pani_Kredka]

Hm, czyli jeśli na stronie szkoły jest napisane:
"We will try to give careful consideration to applications received after this date, but this may not always be possible, particularly for very popular courses."
to jest jakaś szansa, że można jeszcze aplikować?

[agniecha9313]

Napisane przez Pani_Kredka

Hm, czyli jeśli na stronie szkoły jest napisane:
"We will try to give careful consideration to applications received after this date, but this may not always be possible, particularly for very popular courses."
to jest jakaś szansa, że można jeszcze aplikować?

skoro tak jest napisane, to pewnie jest jakas szansa.

[monika1379]

Nie lepiej zadzwonic niz odkladac to w czasie i sie domyslac? Pomysl ile razy juz byc mogla to zalatwic Dzialaj! Bop wtedy bedzie za pozno

[Pani_Kredka]

Wysłałam maila. Teraz tylko pozostaje mi trzymać kciuki, żeby była jeszcze możliwość.

[monika1379]

I ja trzymam je za Ciebie bardzo bardzo mocno