Nałogowe Kosmetykoholiczki - część XIII

[Estella]

Napisane przez snowqueen

Dom duchów to świetna książka, bardzo polecam też Córkę Fortuny i Portret w Sepii tej autorki, przeczytałam te wszystkie pozycje dwukrotnie!

Super, moja mama się zakochała w Allende Kończę Gottland i zabieram się za Dom duchów. Swoją drogą jestem zakochana w literaturze faktu, która jeszcze kilka miesięcy temu uważałam za nudną i niewartą brania do ręki!

Napisane przez iceflower

Na konkurencyjnym portalu mi się w te miniaturki grać nie chciało do tej pory, ale jak to jeszcze trwa to może w długi weekend na to popatrzę.

ten konkurs trwa jeszcze miesiąc, warto próbować wieczorem albo rano w weekend, gdy jest mniej ludzi. No i warto poćwiczyć, bo pytania się powtarzają.

Napisane przez snowqueen

A co do micela, ja też ostatnio myślałam nad Sebium, jak był w Hebe w mega niskiej cenie, ale miałam już ten zapas Eveline z Biedronki i się nie skusiłam. A może warto

Poszłam ostatnio specjalnie do Biedronki i nie było tych miceli

Napisane przez iceflower

Ja też się tak czuję, fatalnie po prostu. Jeszcze w zeszłym tygodniu przed okresem i ochłodzeniem po prostu żarłam. Inne słowo nie pasuje, wszystko, dużo i niekoniecznie lekko. I teraz czuję się dokładnie tak jak piszesz - jak foka.

ja miałam wczoraj takie popołudnie, nie wierzę, że zjadłam taką ilość wszystkiego! Na szczęście dziś już było lepiej

Napisane przez Organzza

podsumowanie

nie czuj, ja nie mam wyrzutów ale fakt, gdyby nie Ty to żyłabym w przekonaniu, że to czarny lakier z domieszką zieleni

to prawda, czasem kompletnie się nie trafi z odcieniem choć jest piękny

dzisiaj Inglot mi się podobał jakaś jestem niezdecydowana. Za to w czwartek zamierzam zrobić manicure i tym razem wybiorę jakiś jasny lakier.
Ja dziś poszłam do Sephory kupić krem dla koleżanki i skusiłam się na brązową kredkę do oczu... Co prawda jedna brązowa właśnie mi się kończy, ale mam jeszcze 2 :/ kosztowała tylko 9zł, jest bardzo ładna, więc czuję się trochę rozgrzeszona.

Napisane przez Organzza

ja z kolei odnotowałam zmiany rok temu przy -15 dużo dziewczyn u mnie na uczelni szło bez czapek, a w tym już dziś większość ma jakieś nakrycie głowy fajnie, że w końcu uroda nie jest ważniejsza od zdrowia

ja też chodzę w czapce; jednak coroczne problemy z zatokami nie są miłe, więc wolę im zapobiegać (chociaż czuję, że i tak mnie nie ominą). Jakiś czas temu pisałyście o chorych zatokach - ja też robię rtg i odwiedzam laryngologa; zawsze biorę Sinupret (szkoda, że jest taki drogi), pomaga mi też Ibuprom Zatoki, inhalację i okłady z soli - podgrzewam na patelni gruboziarnistą sól, wsypuję do woreczka i przykładam na zatoki - dzięki ciepłu zatoki szybciej się oczyszczają; trzeba uważać, żeby za mocno nie rozgrzać soli (a nagrzewa się naprawdę szybko).

Napisane przez iceflower

Mam już w szafie odstawioną porterówkę i domowego baileysa , no i pędzimy jeszcze to sake (jedno jest z goździkami i cynamonem i już zasuwa całkiem przyjemnym grzańcem z rurki fermentacyjnej ). Ale tak naprawdę to nie wiem po co nam to, będziemy chyba musieli porządną imprezą urządzić, bo przecież sami nie damy temu rady.

podzielisz się przepisem? właśnie miałam się napić, ale zapomniałam, że skończyłam ostatnio butelkę, więc nalałam sobie miodu pitnego.

Napisane przez iceflower

Poproś Estellę, żeby sprawdziła na swoich kotach.

nie ma miejsca, do którego nie mogłyby wchodzić dzisiaj byliśmy u weterynarza, koty są przeziębione i mają zapalnie górnych dróg oddechowych; ostatnio było zimno, a one wychodzę wieczorami i czasem wracają dopiero rano. Ciężko ogarnąć dwa ciężkie, wyjące koty - potwornie boją się weterynarza i płaczą całą drogę.

[iceflower]

Napisane przez rzyrafka

I jak poszło? Ja wtrąbiłam 2 michy fioletowych marchewek (a ich tam jest sporo) i też bym jeszcze czymś dopchała

Co to są fioletowe marchewki?
Mi się udało, ale musiałam poważnie porozmawiać sama ze sobą na temat ochoty na słodkie. Muszę sobie do pracy zanieść sezamki na czarną godzinę.

Napisane przez snowqueen

Byłam, niuchałam, wanilię przetestowałam na dłoniach. Podoba mi się, jest delikatniejsza od zeszłorocznej, zwłaszcza na początku, dość czysto waniliowa, ale nie w słodki sposób, bardziej jak ekstrakt waniliowy. Potem nabiera nieco mocy, ale i tak jest przyjemna. Natomiast nie była to miłość od pierwszego niuchnięcia i nie kupiłam wersji mini.
Imbir jest imbirowy, korzenny z delikatnie słodką nutką, a żurawina identyczna jak zeszłoroczna.

Dzięki za opinię muszę kiedyś iść poniuchać, wanilia i imbir mnie wstępnie interesują, skoro wanilia inna od killera, a imbiru nie miałam w poprzednich latach. A żurawina totalnie mnie nie kręciła nigdy i nawet chyba ani razu jej nie powąchałam.

Napisane przez karolina1985

ok. 168 cm

No to tyle w zasadzie co ja.

Napisane przez karolina1985

Widziałam wczoraj tę książkę u współpasażerki w komunikacji i zapisałam w głowie, żeby przejrzeć przy okazji
Daj znać czy warto

Dam na pewno też właśnie planuję ją włożyć do torebki i czytać po drodze do pracy, tylko nie wiem czy nie mam za blisko na czytanie.

Napisane przez Estella

ten konkurs trwa jeszcze miesiąc, warto próbować wieczorem albo rano w weekend, gdy jest mniej ludzi. No i warto poćwiczyć, bo pytania się powtarzają.

No to sporo czasu, to może popróbuję jeszcze.

Napisane przez Estella

podzielisz się przepisem? właśnie miałam się napić, ale zapomniałam, że skończyłam ostatnio butelkę, więc nalałam sobie miodu pitnego.

Robiłam z tego przepisu, na whisky ale jakiejś mało firmowej, bardzo smaczny był z testów przy przelewaniu https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=110

Ja lubię miód pitny, ale najbardziej to on smakuje na ciepło i po nartach.

---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:32 ----------

Moja kondycja to masakra, mięśnie zniknęły chyba, a tak niedawno skończyłam sezon rowerowy.
Przećwiczyłam tę pierwsza płytę Chodakowskiej, odwołuję to co mówiłam o lekkich ćwiczeniach, wcale nie było super łatwo i poczułam mięśnie. TŻ odradza ćwiczenie jutro, ale jeszcze pomyślę.

[Organzza]

Napisane przez rzyrafka

Zrobiłam wczoraj zupę z purpurowych marchewek z przepisu z TS- bardzo ciekawa aczkolwiek następnym razem dam ciut mniej rozmarynu i jednak bulion warzywny

a gdzie je kupiłaś?

Napisane przez iceflower

A ja go nie kupiłam nie żeby był mi potrzebny, ale jak piszecie że taki fajny, a w dodatku kosztował grosze...

normalnie też nie jest drogi, chyba coś koło 10zł za dużą buteleczkę

Napisane przez Estella

ja też chodzę w czapce; jednak coroczne problemy z zatokami nie są miłe, więc wolę im zapobiegać (chociaż czuję, że i tak mnie nie ominą). Jakiś czas temu pisałyście o chorych zatokach - ja też robię rtg i odwiedzam laryngologa; zawsze biorę Sinupret (szkoda, że jest taki drogi), pomaga mi też Ibuprom Zatoki, inhalację i okłady z soli - podgrzewam na patelni gruboziarnistą sól, wsypuję do woreczka i przykładam na zatoki - dzięki ciepłu zatoki szybciej się oczyszczają; trzeba uważać, żeby za mocno nie rozgrzać soli (a nagrzewa się naprawdę szybko).

ja tak samo
ciekawy patent z tą solą, zapiszę sobie

przeglądałam gazetkę SP i nie ma nic ciekawego są Essie -15% z ich kartą, której nie mam, więc tym bardziej nie kusi

[Estella]

Napisane przez iceflower

Robiłam z tego przepisu, na whisky ale jakiejś mało firmowej, bardzo smaczny był z testów przy przelewaniu https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=110

Ja lubię miód pitny, ale najbardziej to on smakuje na ciepło i po nartach.

dzięki ja na stoku lubię Bombardino

Napisane przez Organzza

ciekawy patent z tą solą, zapiszę sobie

przeglądałam gazetkę SP i nie ma nic ciekawego są Essie -15% z ich kartą, której nie mam, więc tym bardziej nie kusi

wzięłam go z internetu ale naprawdę pomaga, bo rozgrzewa zatoki, mniej bolą i szybciej się oczyszczają.
Służę kartą

[snowqueen]

Napisane przez karolina1985

W tych S jest dla mnie zdecydowanie za szerokie w biuście
Bardzo mi się podobały też koszule za 149 zł, z takiego "grubszego" materiału, ale w nich nawet XS było za duże Na stronie jest rozmiar XXS, ale w sklepie nie widziałam

ok. 168 cm

Właśnie też mam problem z tym, ze S bywają za szerokie właśnie w biuście. Ja mam 172 cm, więc będę miała jeszcze trudniej z tymi koszulami

Napisane przez Estella

Super, moja mama się zakochała w Allende Kończę Gottland i zabieram się za Dom duchów. Swoją drogą jestem zakochana w literaturze faktu, która jeszcze kilka miesięcy temu uważałam za nudną i niewartą brania do ręki!

Ja w ogóle bardzo lubię literaturę iberoamerykańską, w liceum i w okresie studiów się w niej zaczytywałam, przeczytałam sporo pozycji autorstwa Allende, Marqueza, Vargas Llosy, Cortazara. Pamiętam, że Sto Lat Samotności przywoływałam w pracy maturalnej.

Muszę przyznać, że z literaturą faktu nie miałam styczności, też wydaje mi się niezbyt interesująca, polecisz coś szczególnego na przełamanie niechęci?

Napisane przez Estella

ja też chodzę w czapce; jednak coroczne problemy z zatokami nie są miłe, więc wolę im zapobiegać (chociaż czuję, że i tak mnie nie ominą). Jakiś czas temu pisałyście o chorych zatokach - ja też robię rtg i odwiedzam laryngologa; zawsze biorę Sinupret (szkoda, że jest taki drogi), pomaga mi też Ibuprom Zatoki, inhalację i okłady z soli - podgrzewam na patelni gruboziarnistą sól, wsypuję do woreczka i przykładam na zatoki - dzięki ciepłu zatoki szybciej się oczyszczają; trzeba uważać, żeby za mocno nie rozgrzać soli (a nagrzewa się naprawdę szybko).

Też wielokrotnie brałam Sinupret, on bardzo pomaga, ale cena faktycznie jest wysoka.
Nie znałam metody z okładami z soli - czy to działa samo ciepło, czy to musi być sól? W sumie przez woreczek nie przechodzą chyba z niej żadne dobroczynne składniki, a mój TŻ ma takie fajne okłady, które można nagrzewać i ochładzać, może by się sprawdziły?


Przetestowałam serum Lumene, przyjemnie koi Całkiem fajny kosmetyk.

Napisane przez iceflower

Muszę sobie do pracy zanieść sezamki na czarną godzinę.

Ja też zawsze lubię mieć sezamki na awaryjne sytuacje

Napisane przez iceflower

Dam na pewno też właśnie planuję ją włożyć do torebki i czytać po drodze do pracy, tylko nie wiem czy nie mam za blisko na czytanie.

Ja jeżdżę do pracy 20 minut tramwajem lub 12 minut autobusem, a potrafię zabierać ze sobą 500-stronicową powieść

Napisane przez iceflower

Moja kondycja to masakra, mięśnie zniknęły chyba, a tak niedawno skończyłam sezon rowerowy.
Przećwiczyłam tę pierwsza płytę Chodakowskiej, odwołuję to co mówiłam o lekkich ćwiczeniach, wcale nie było super łatwo i poczułam mięśnie. TŻ odradza ćwiczenie jutro, ale jeszcze pomyślę.

Ostrzegałam, że to tylko pozory, te jej programy treningowe są naprawdę niezłe.
Druga płyta, ta spalenie & modelowanie, to trening interwałowy, więc jeszcze bardziej męczący.

Ja planuję dziś poćwiczyć, przeziębienie już odgoniłam i mogę normalnie oddychać, więc powinnam dać radę.

Napisane przez Organzza

przeglądałam gazetkę SP i nie ma nic ciekawego są Essie -15% z ich kartą, której nie mam, więc tym bardziej nie kusi

Właśnie przejrzałam i podzielam Twoją opinię, nic ciekawego. Essie na -15% to niezbyt kusząca obniżka, ale jeżeli zdecyduję się na zakup jakiegoś lakieru w nowej kolekcji w SP, to dobra i taka promocja.

Ja kartę mam i sobie chwalę, ostatnio za punkty wzięłam sobie termalkę Avene.

[Estella]

Napisane przez snowqueen

Ja w ogóle bardzo lubię literaturę iberoamerykańską, w liceum i w okresie studiów się w niej zaczytywałam, przeczytałam sporo pozycji autorstwa Allende, Marqueza, Vargas Llosy, Cortazara. Pamiętam, że Sto Lat Samotności przywoływałam w pracy maturalnej.

Muszę przyznać, że z literaturą faktu nie miałam styczności, też wydaje mi się niezbyt interesująca, polecisz coś szczególnego na przełamanie niechęci?

Też wielokrotnie brałam Sinupret, on bardzo pomaga, ale cena faktycznie jest wysoka.
Nie znałam metody z okładami z soli - czy to działa samo ciepło, czy to musi być sól? W sumie przez woreczek nie przechodzą chyba z niej żadne dobroczynne składniki, a mój TŻ ma takie fajne okłady, które można nagrzewać i ochładzać, może by się sprawdziły?

Przetestowałam serum Lumene, przyjemnie koi Całkiem fajny kosmetyk.

Uwielbiam Sto lat samotności z wymienionych nie znam tylko Allende, ale dzisiaj skończę Gottland i jutro zabiorę się za Dom duchów

Gottland jest bardzo ciekawy (o znanych postaciach Czech/Czechosłowacji, bardzo ciekawy reportaż o Tomaszu Bacie, tym od butów), polecam Białą gorączkę (o Rosji) - ja bardzo lubię tematykę rosyjską i najczęściej sięgam po takie właśnie książki. Mam też bardzo fajną pozycję Okupowanej Warszawy dzień powszedni.

Nie wiem czy to musi być sól - chyba dlatego, że wszyscy ją mają i łatwo się nagrzewa myślę, że takie okłady też dadzą radę, tylko trzeba uważać, żeby się nie poparzyć; no i chyba nie mogą być zbyt duże

Fajnie, że Ci pasuje

[Organzza]

Napisane przez Estella

wzięłam go z internetu ale naprawdę pomaga, bo rozgrzewa zatoki, mniej bolą i szybciej się oczyszczają.
Służę kartą

dobrze wiedzieć
nie, nie służ nie wolno mi

Napisane przez snowqueen

Też wielokrotnie brałam Sinupret, on bardzo pomaga, ale cena faktycznie jest wysoka.
Nie znałam metody z okładami z soli - czy to działa samo ciepło, czy to musi być sól? W sumie przez woreczek nie przechodzą chyba z niej żadne dobroczynne składniki, a mój TŻ ma takie fajne okłady, które można nagrzewać i ochładzać, może by się sprawdziły?

ja od TŻ dostałam kiedyś takie żelowe okłady, które chłodzą wsadzone do lodówki, a grzeją wyjęte z mikrofali, ale nigdy nie myślałam, żeby sobie przyłożyć - w sumie można spróbować

Napisane przez snowqueen

Właśnie przejrzałam i podzielam Twoją opinię, nic ciekawego. Essie na -15% to niezbyt kusząca obniżka, ale jeżeli zdecyduję się na zakup jakiegoś lakieru w nowej kolekcji w SP, to dobra i taka promocja.

Ja kartę mam i sobie chwalę, ostatnio za punkty wzięłam sobie termalkę Avene.

ja rzadko tam kupuję, chyba za rzadko żeby sobie na coś uzbierać, a w wątku SP widziałam, że rozsyłają kupony na beznadziejne produkty

chyba wychodzi 5zł zniżki? zawsze coś choć faktycznie ze stałej kolekcji nie ma co brać, skoro bywają większe obniżki (chyba były we wrześniu po 26zł?)

a ludzie dziś jak w amoku, byłam po pieczywo, to połowa ludzi stoi w kolejkach po nie i kupuje zapasy jak na wojnę, a druga połowa już wozi wiązanki na groby

[snowqueen]

Napisane przez Estella

Gottland jest bardzo ciekawy (o znanych postaciach Czech/Czechosłowacji, bardzo ciekawy reportaż o Tomaszu Bacie, tym od butów), polecam Białą gorączkę (o Rosji) - ja bardzo lubię tematykę rosyjską i najczęściej sięgam po takie właśnie książki. Mam też bardzo fajną pozycję Okupowanej Warszawy dzień powszedni.

Dziękuję, przyjrzę się przy okazji wizyty w bibliotece

Napisane przez Estella

Nie wiem czy to musi być sól - chyba dlatego, że wszyscy ją mają i łatwo się nagrzewa myślę, że takie okłady też dadzą radę, tylko trzeba uważać, żeby się nie poparzyć; no i chyba nie mogą być zbyt duże

Nie są aż takie ogromne, więc chyba dadzą radę

Napisane przez Organzza

ja od TŻ dostałam kiedyś takie żelowe okłady, które chłodzą wsadzone do lodówki, a grzeją wyjęte z mikrofali, ale nigdy nie myślałam, żeby sobie przyłożyć - w sumie można spróbować

No właśnie to takiego typu, dodatkowo mają takie fajne bawełniane etui, żeby bezpośrednio nie dotykało skóry. Mój TŻ musiał je stosować jak miał kontuzje kolana i kostki

Napisane przez Organzza

ja rzadko tam kupuję, chyba za rzadko żeby sobie na coś uzbierać, a w wątku SP widziałam, że rozsyłają kupony na beznadziejne produkty

chyba wychodzi 5zł zniżki? zawsze coś choć faktycznie ze stałej kolekcji nie ma co brać, skoro bywają większe obniżki (chyba były we wrześniu po 26zł?)

Ja też rzadko, a jednak uzbierałam A wielkich pieniędzy tam nie zostawiam. Kupony są najczęściej mało ciekawe, ale jakoś w ogóle mi to nie przeszkadza, po prostu nie korzystam i tyle.

Napisane przez Organzza

a ludzie dziś jak w amoku, byłam po pieczywo, to połowa ludzi stoi w kolejkach po nie i kupuje zapasy jak na wojnę, a druga połowa już wozi wiązanki na groby

Ja byłam w Lidlu, też dziki szał

My się dzisiaj wieczorem wybieramy na cmentarz, żeby uniknąć wielkiego tłumu.

[isa666]

Hej Ja właśnie wróciłam z Krakowa, na szczęście byłam raczej z dala od cmentarzy i dzikie tłumy mnie ominęły
Poszukiwania czapki na zimę uważam w tym roku za jakąś porażkę. Już ze 3 razy robiłam podejście i nic mi nie pasuje, albo to w tych sklepach nic nie ma. Albo same z pomponami jak dla dzieci, albo jakies moherowe berety. Mierzyłam jedną fajną z futerka taką "uszatkę" w RE, ale 60 zł widziało mi się trochę dużo Za to spodobał mi się tam fajny kapelusik, ale cena też 60 zł. Może poczekam na jakieś przeceny.

Kosmetycznie nie poszalałam, także nic nowego mi nie przybyło.

Estella, ciekawa ta metoda z solą Ja zawsze na zatoki przykładałam poduszkę elektryczną, też dobry sposób, ale nieco niewygodny i zaraz mi było gorąco

[iceflower]

Napisane przez Organzza

przeglądałam gazetkę SP i nie ma nic ciekawego są Essie -15% z ich kartą, której nie mam, więc tym bardziej nie kusi

15% to zawsze coś ja nie wykluczam, że skorzystam. W oko mi jeszcze wpadło 50% z kartą na kosmetyki John Frieda, akurat w kategorii włosowej nie mam zapasów, więc nie wykluczam, że też skorzystam.

Ja kartę mam i mi nie przeszkadza, czasem korzystam z tych promocji dedykowanych do karty, Idealię tak kupiłam w bardzo dobrej cenie. Ale punktów to chyba nie uzbierałam jeszcze na nic.

Napisane przez snowqueen

Ostrzegałam, że to tylko pozory, te jej programy treningowe są naprawdę niezłe.
Druga płyta, ta spalenie & modelowanie, to trening interwałowy, więc jeszcze bardziej męczący.

Ja planuję dziś poćwiczyć, przeziębienie już odgoniłam i mogę normalnie oddychać, więc powinnam dać radę.

Mam dzisiaj cały dzień przyjemnie napięte mięśnie brzucha, ale nie wiem czy poćwiczę jeszcze dzisiaj bo dopiero co jedliśmy obiad i muszę odczekać, a motywacja z minuty na minutę spada coraz bardziej.

Napisane przez snowqueen

Ja byłam w Lidlu, też dziki szał

My się dzisiaj wieczorem wybieramy na cmentarz, żeby uniknąć wielkiego tłumu.

Ja byłam dzisiaj na cmentarzu z tatą, staliśmy w makabrycznych korkach, całe miasto dosłownie stało. W Lidlu też byłam i na szczęście było tam pusto jak nigdy.

Oddałam moje botki na reklamację, a w CCC wypatrzyłam całkiem fajne brązowe oficerki z nieodstającą cholewką, w których nie czułam się jak kawalerzysta. Jeszcze myślę nad nimi ale to chyba będzie mój wybór na tę zimę.

[rzyrafka]

Napisane przez snowqueen

Bobbi mam za krótko, żeby to stwierdzić, dostałam nowiutki, ale mam liner Clinique (Brush On Cream Liner) w słoiczku i on jest ciągle taki sam, jak dwa lata temu po otwarciu.

Mi się skończył jakiś czas temu, ale zaczęłam nowy, kupiłam ten sam - jest świetny! Sama bym nie zwróciła na niego uwagi, więc raz jeszcze dziękuję Ci za polecenie

Ja czapki noszę tak, że czoło mam zupełnie odsłonięte, więc tak naprawdę moim zatokom to nic nie daje I lubię takie luźniejsze

Ten: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...micelarny.html

Aha, czyli ten Inglot niedorobiony jest

A mi się podoba duży spray o wiele bardziej niz te standardowe w drogeriach, ale chyba te produkty były w Biedronkach jednorazowo?

O, jeszcze mi pasują "mundurowe" nakrycia głowy, marzę o furażerce kilka lat temu była w TopSecret, ale jeszcze u nas nie było tego sklepu



dzięki, zanotowałam w tebelkach

Napisane przez karolina1985

Fioletowe?Nie znam innych niż "standardowe" Różnią się w smaku?

Purpurowe dokładniej, określiłabym je jako mniej słodkie od pomarańczowych i mocno puszczają kolor, zupa jest ciemnofioletowa jak jakiś sorbet borówkowo-jeżynowy, a po zabieleniu liliowa

Napisane przez Organzza

a gdzie je kupiłaś?

przeglądałam gazetkę SP i nie ma nic ciekawego są Essie -15% z ich kartą, której nie mam, więc tym bardziej nie kusi

W Makro, i nawet się zdziwiłam, że są polskie- producent WitMar, kosztowały coś ok złotówki za kilogram więc cena śmieszna i żal nie spróbować.

Ja raczej na pewno kupię scrub bzowy Joanny, może peeling Yoskine szafirowy (jak skończę obecny tylko ). A z Natury kuszą jakieś nowe matowe szminki Rimmela (te sygnowane przez Kate M.) ale jeszcze ich nie widziałam. Nie powinnam, ale w sumie nie kupiłam żadnego maziaka do ust od czerwca na pewno (a może i wcześniej, ale karteluszki ze starymi listami wyrzucone a arkusz excelowy mam dopiero od wakacji więc nie wiem ) to chyba nowy kolor włosów może byc pretekstem O ile w ogóle jakiś kolor mi z nichpodpasuje

Napisane przez Estella

dzięki ja na stoku lubię Bombardino

O właśnie, jak to smakuje? Stoi mi w szafce ogromna butla od długiego czasu i jakoś nikt w domu nie otwiera...

Napisane przez Organzza

a ludzie dziś jak w amoku, byłam po pieczywo, to połowa ludzi stoi w kolejkach po nie i kupuje zapasy jak na wojnę, a druga połowa już wozi wiązanki na groby

Zawsze mnie to dziwi, u nas zawsze się wrzuca do zamrażalnika jakieś pieczywowe nadmiary więc na takie dni jak znalazł.

Napisane przez iceflower

15% to zawsze coś ja nie wykluczam, że skorzystam. W oko mi jeszcze wpadło 50% z kartą na kosmetyki John Frieda, akurat w kategorii włosowej nie mam zapasów, więc nie wykluczam, że też skorzystam.

Ja kartę mam i mi nie przeszkadza, czasem korzystam z tych promocji dedykowanych do karty, Idealię tak kupiłam w bardzo dobrej cenie. Ale punktów to chyba nie uzbierałam jeszcze na nic.

Ja byłam dzisiaj na cmentarzu z tatą, staliśmy w makabrycznych korkach, całe miasto dosłownie stało. W Lidlu też byłam i na szczęście było tam pusto jak nigdy.

Ja o mało co nie poległam wczoraj w Makro- chciałam wyjść z wszystkimi szamponami Fructisa, ale się opamiętałam w porę

Ja też rzadko korzystam- teraz kulka Rexony, wcześniej termalka Avene i chyba ten micel Dermedic też był z karty?

My jedziemy do babci tej bliższej całą rodziną jutro rano, tato wymyślił, że o 7 korków nie będzie, ciekawa jestem

[karolina1985]

Napisane przez Estella

Poszłam ostatnio specjalnie do Biedronki i nie było tych miceli

nie ma miejsca, do którego nie mogłyby wchodzić dzisiaj byliśmy u weterynarza, koty są przeziębione i mają zapalnie górnych dróg oddechowych; ostatnio było zimno, a one wychodzę wieczorami i czasem wracają dopiero rano. Ciężko ogarnąć dwa ciężkie, wyjące koty - potwornie boją się weterynarza i płaczą całą drogę.

Czemu nic nie mówiłaś?Napisałam Ci już na blogu, że chętnie się podzielę

I jak?Lepiej już?

Napisane przez Organzza

przeglądałam gazetkę SP i nie ma nic ciekawego są Essie -15% z ich kartą, której nie mam, więc tym bardziej nie kusi

Ja nawet nie oglądałam, ciągle zapominam.

Napisane przez snowqueen

Ja jeżdżę do pracy 20 minut tramwajem lub 12 minut autobusem, a potrafię zabierać ze sobą 500-stronicową powieść

Zazdroszczę Ale z drugiej strony ja bym się bała nawet otwierać jakąś ciekawą książkę, bo potem żal wysiadać

Napisane przez isa666

Poszukiwania czapki na zimę uważam w tym roku za jakąś porażkę. Już ze 3 razy robiłam podejście i nic mi nie pasuje, albo to w tych sklepach nic nie ma. Albo same z pomponami jak dla dzieci, albo jakies moherowe berety. Mierzyłam jedną fajną z futerka taką "uszatkę" w RE, ale 60 zł widziało mi się trochę dużo Za to spodobał mi się tam fajny kapelusik, ale cena też 60 zł. Może poczekam na jakieś przeceny.

Też się jutro wybieram na poszukiwania czapki, szalika i rękawiczek, bo do nowej kurtki nic co mam kolorystycznie mi nie pasuje A czapkę kupiłam w tamtym roku w Re z włóczki, która po jednym sezonie tak się rozeszła, że teraz nie nadaje się do noszenia
Widziałam te kapelusze w Re, super są Jeśli mówimy o tych z szerokim rondem? Ale ja bym się źle czuła i chyba nie mam tyle pewności siebie, bo takie nakrycie głowy mocno zwraca uwagę

Napisane przez iceflower

Ja kartę mam i mi nie przeszkadza, czasem korzystam z tych promocji dedykowanych do karty, Idealię tak kupiłam w bardzo dobrej cenie. Ale punktów to chyba nie uzbierałam jeszcze na nic.

Ja też wychodzę z założenia, że lepiej mieć niż nie mieć, zawsze można skorzystać
Sama nazbierałam już trochę punktów, ale na razie nic mnie tak nie zainteresowało, żeby wymienić. No i czasem pożyczam koleżankom z pracy, więc mi nabijają przy okazji też korzystając ze zniżki

Napisane przez rzyrafka

Purpurowe dokładniej, określiłabym je jako mniej słodkie od pomarańczowych i mocno puszczają kolor, zupa jest ciemnofioletowa jak jakiś sorbet borówkowo-jeżynowy, a po zabieleniu liliowa

W Makro, i nawet się zdziwiłam, że są polskie- producent WitMar, kosztowały coś ok złotówki za kilogram więc cena śmieszna i żal nie spróbować.

Spojrzę czy są gdzieś u mnie, mogą ciekawie wyglądać jako dodatek do obiadu ugotowane na parze

************************* *******************

Skoro mamy dziś pierwszy to małe podsumowanie

Przede wszystkim zakończyłam październikowy odwyk sukcesem
Poza listą wpadła mi wprawdzie mgiełka TBS, ale nie uznaję tego za złamanie odwyku, bo w tej kategorii mogę sobie jeszcze poszaleć bezkarnie
Zgodnie z listą kupiłam: lakier Essie, maseczkę i odżywkę TBS, pomadkę bebe i tyle
Dostałam też 2 lakiery Opi, o których wspominałam.

Przedłużam zatem odwyk na listopad i zgodnie z listą mogę sobie pozwolić na:
-maks. 3 lakiery
-1 perfumy
-krem z kwasami jeśli Effaclar się skończy
-1 zachciankę pielęgnacyjną
Ewentualnie podkład i szminkę.

Przy okazji podsumowań chcę się pochwalić, że oprócz odwyku świetnie poszły mi też zużycia Aż 15 zużyć (w tym 3 o pojemności 500 ml i 1 miniatura) i 1 oddane masło

A dziś wyprałam pędzle, wymieniłam róże, kredki i cienie w kosmetyczce na kolejny tydzień i zabieram się za czytanie, bo wczoraj odwiedziłam w końcu bibliotekę i wypożyczyłam m.in. polecanego przez Snow Lee Childa Kojarzy mi się z Cobenem trochę
Poza tym zapisałam się wreszcie na Zumbę i już nie mogę się doczekać Poszukuję teraz jakiś dobrych butów na fitness, tylko dlaczego wszystkie one są takie brzydkie?

Aaa i byłam u tego gina, wrażenia mam baardzo pozytywne, chociaż trochę mnie onieśmielił swoją bezpośredniością na początku
Dostałam skierowanie na badania i mam nadzieję, że na kolejną wizytę uda mi się zapisać wcześniej niż za pół roku
Chyba pierwszy raz wyszłam od ginekologa z przeświadczeniem, że trafiłam w dobre ręce
Co nie zmienia faktu, że pierwszy raz też poczułam, że czas ucieka

[isa666]

Napisane przez karolina1985

Widziałam te kapelusze w Re, super są Jeśli mówimy o tych z szerokim rondem? Ale ja bym się źle czuła i chyba nie mam tyle pewności siebie, bo takie nakrycie głowy mocno zwraca uwagę

Te z szerokim rondem też widziałam, ale mi chodziło o te: http://www.reserved.com/pl/collectio...n/hats/U0423_2

Może je przecenią choć trochę, wtedy chętnie kupię Dziś na cmentarzu byłam w starym kapeluszu z C&A i już mi się trochę znudził.

[snowqueen]

Napisane przez iceflower

15% to zawsze coś ja nie wykluczam, że skorzystam. W oko mi jeszcze wpadło 50% z kartą na kosmetyki John Frieda, akurat w kategorii włosowej nie mam zapasów, więc nie wykluczam, że też skorzystam.

O, nie zwróciłam uwagi na Friedę, muszę powiedzieć mojej mamie, bo bardzo lubi ich serie dla włosów blond i Full Repair.

Napisane przez iceflower

Oddałam moje botki na reklamację, a w CCC wypatrzyłam całkiem fajne brązowe oficerki z nieodstającą cholewką, w których nie czułam się jak kawalerzysta. Jeszcze myślę nad nimi ale to chyba będzie mój wybór na tę zimę.

To fajnie, że wypatrzyłaś coś ciekawego, zwłaszcza jeśli najczęściej ciężko Ci znaleźć buty na zimę.

Napisane przez rzyrafka

My jedziemy do babci tej bliższej całą rodziną jutro rano, tato wymyślił, że o 7 korków nie będzie, ciekawa jestem

Ja też jednak byłam dzisiaj, wczoraj nie daliśmy rady, bo wypadł nam obiad z rodzicami TŻ na mieście. Pojechaliśmy ok. 15, w sumie nie było dużo ludzi, nawet w tramwajach w miarę luźno. Tylko strasznie zmarzły mi stopy, bo ubrałam kalosze - cały ranek lało jak z cebra i było bardzo mokro, ale jednocześnie bardzo zimno i niestety miałam za cienkie skarpetki.

Napisane przez karolina1985

Zazdroszczę Ale z drugiej strony ja bym się bała nawet otwierać jakąś ciekawą książkę, bo potem żal wysiadać

Kiedyś prawie przegapiłam swój przystanek, tak się wciągnęłam. Wysiadłam w ostatniej chwili.

Ale zawsze czytam przed snem i potem rano koniecznie chcę wiedzieć, co dalej.

Napisane przez karolina1985

Przede wszystkim zakończyłam październikowy odwyk sukcesem

Gratulacje

Napisane przez karolina1985

Przedłużam zatem odwyk na listopad i zgodnie z listą mogę sobie pozwolić na:
-maks. 3 lakiery
-1 perfumy
-krem z kwasami jeśli Effaclar się skończy
-1 zachciankę pielęgnacyjną
Ewentualnie podkład i szminkę.

Fajna lista
Masz już jakieś perfumy na oku?

Napisane przez karolina1985

Przy okazji podsumowań chcę się pochwalić, że oprócz odwyku świetnie poszły mi też zużycia Aż 15 zużyć (w tym 3 o pojemności 500 ml i 1 miniatura) i 1 oddane masło

Mnie też, 32 zużycia! Fakt, niektóre to miniatury albo duże odlewki, ale i tak jestem bardzo z siebie dumna Ta lista w wątku powoduje, że lepiej kontroluję to, co jest otwarte i powinnam zużyć.

Napisane przez karolina1985

A dziś wyprałam pędzle, wymieniłam róże, kredki i cienie w kosmetyczce na kolejny tydzień i zabieram się za czytanie, bo wczoraj odwiedziłam w końcu bibliotekę i wypożyczyłam m.in. polecanego przez Snow Lee Childa Kojarzy mi się z Cobenem trochę

O, ja też miałam wyprać pędzle, jutro to zrobię

A jaki tytuł wybrałaś? Może faktycznie ma w sobie coś z Cobena, chociaż ja w jego powieści nigdy się za mocno nie wciągnęłam. U Childa podoba mi się główny bohater i dzięki temu dobrze mi się czyta
Ale jak mogli w filmie na podstawie jednej z książek z Reacherem w głównej roli obsadzić Toma Cruise'a, to ja nie wiem

Napisane przez karolina1985

Poza tym zapisałam się wreszcie na Zumbę i już nie mogę się doczekać Poszukuję teraz jakiś dobrych butów na fitness, tylko dlaczego wszystkie one są takie brzydkie?

Aaa i byłam u tego gina, wrażenia mam baardzo pozytywne, chociaż trochę mnie onieśmielił swoją bezpośredniością na początku

Super z tą Zumbą, fajnie, że się udało
Nike ma całkiem ładne niektóre modele butów do fitnessu. Tylko najcześciej w bardzo wysokich cenach

A co do lekarza, to świetnie, że jesteś zadowolona. Ja akurat lubię bezpośrednich i konkretnych lekarzy, uważam to za zaletę. Chociaż wszystko oczywiście zależy też od sposobu, w jakim te cechy się przedstawiają.

[iceflower]

Napisane przez rzyrafka

Ja też rzadko korzystam- teraz kulka Rexony, wcześniej termalka Avene i chyba ten micel Dermedic też był z karty?

No faktycznie, te promocje z sierpnia były też dedykowane do karty. Wtedy były fajne ceny.

Napisane przez karolina1985

Aaa i byłam u tego gina, wrażenia mam baardzo pozytywne, chociaż trochę mnie onieśmielił swoją bezpośredniością na początku
Dostałam skierowanie na badania i mam nadzieję, że na kolejną wizytę uda mi się zapisać wcześniej niż za pół roku
Chyba pierwszy raz wyszłam od ginekologa z przeświadczeniem, że trafiłam w dobre ręce
Co nie zmienia faktu, że pierwszy raz też poczułam, że czas ucieka

No to dobrze, że jesteś zadowolona, dobry ginekolog to ważna sprawa. A ja wciąż takiego nie mam. W dodatku kończę zapasy tabletek i staję znowu przed dylematem czy brać dalej czy odstawić.

Napisane przez snowqueen

O, nie zwróciłam uwagi na Friedę, muszę powiedzieć mojej mamie, bo bardzo lubi ich serie dla włosów blond i Full Repair.

Ja też lubię te dla blondynek, Full Repair nie miałam, ale na coś się chyba skuszę. Niby odwyk to odwyk, ale akurat mam jedną otwartą maseczkę, a w sumie nie koniecznie potrzebuję ciągle takiej treściwej pielęgnacji.

Napisane przez snowqueen

Ja też jednak byłam dzisiaj, wczoraj nie daliśmy rady, bo wypadł nam obiad z rodzicami TŻ na mieście. Pojechaliśmy ok. 15, w sumie nie było dużo ludzi, nawet w tramwajach w miarę luźno. Tylko strasznie zmarzły mi stopy, bo ubrałam kalosze - cały ranek lało jak z cebra i było bardzo mokro, ale jednocześnie bardzo zimno i niestety miałam za cienkie skarpetki.

Nas zlało po drodze między samochodem a cmentarzem, oczywiście zapomniałam parasola, mimo że pogoda paskudna. Dobrze że szybko przestało padać.
Ale w Krakowie oczywiście korki makabryczne w całym mieście, chociaż z tego co widziałam w Faktach to i tak spoko na tle innych miast.

[Estella]

Napisane przez Organzza

dobrze wiedzieć
nie, nie służ nie wolno mi

Napisane przez isa666

Estella, ciekawa ta metoda z solą Ja zawsze na zatoki przykładałam poduszkę elektryczną, też dobry sposób, ale nieco niewygodny i zaraz mi było gorąco

polecam

Napisane przez rzyrafka

O właśnie, jak to smakuje? Stoi mi w szafce ogromna butla od długiego czasu i jakoś nikt w domu nie otwiera...

coś w stylu bardzo słodkiego ajerkoniaku najlepszy jest na ciepło, na stokach podają go z bitą śmietaną

Napisane przez karolina1985

Czemu nic nie mówiłaś?Napisałam Ci już na blogu, że chętnie się podzielę

ooo to bardzo chętnie nie wiem, czy znasz micel Hydrabio Biodermy? Mam właśnie otwarty, więc mogę Ci przynieść w ramach wymiany

Napisane przez karolina1985

I jak?Lepiej już?

dostały po 3 zastrzyki i tabletki do domu - walka z włożeniem tabletki i przypilnowaniem, żeby ją połknęły jest mega wyczerpująca. Co chwila któryś ucieka, wypluwa tabletkę, więc muszę zaczynać od nowa
Ale chyba jest trochę lepiej; odkąd spadł śnieg niechętnie wychodzą na dwór, a jak już wyjdą to szybko wracają.

Napisane przez karolina1985

Przy okazji podsumowań chcę się pochwalić, że oprócz odwyku świetnie poszły mi też zużycia Aż 15 zużyć (w tym 3 o pojemności 500 ml i 1 miniatura) i 1 oddane masło

gratulacje! u mnie też sporo poszło

Napisane przez karolina1985

A dziś wyprałam pędzle, wymieniłam róże, kredki i cienie w kosmetyczce na kolejny tydzień

ja od 3 tygodni planuję wypranie pędzli, ale zupełnie nie mogę się za to zabrać :/ jutro nie idę do pracy, więc może rano mi się uda.

Napisane przez snowqueen

Kiedyś prawie przegapiłam swój przystanek, tak się wciągnęłam. Wysiadłam w ostatniej chwili.
Ale zawsze czytam przed snem i potem rano koniecznie chcę wiedzieć, co dalej.

mam to samo, zawsze mi żal, że muszę odłożyć książkę i iść spać a mój przystanek zawsze wypada w najciekawszym momencie książki

Muszę pochwalić nowe szampony i odzywki Timotei - używam serii z awokado, mam też szampon 2w1 z olejem kokosowym. włosy są miękkie, pachnące, dobrze się rozczesują i nie przetłuszczają.

[karolina1985]

Napisane przez isa666

Te z szerokim rondem też widziałam, ale mi chodziło o te: http://www.reserved.com/pl/collectio...n/hats/U0423_2

A nie, to ja o tych z szerokim rondem.
Te też fajne, ale kompletnie nie mój "styl"

Napisane przez snowqueen

O, nie zwróciłam uwagi na Friedę, muszę powiedzieć mojej mamie, bo bardzo lubi ich serie dla włosów blond i Full Repair.

Też sobie chwaliłam Friedę
U mnie plus miały już za samo opakowanie, uwielbiam kosmetyki w miękkich tubach, są takie praktyczne

Napisane przez snowqueen

Gratulacje

Fajna lista
Masz już jakieś perfumy na oku?

Mnie też, 32 zużycia! Fakt, niektóre to miniatury albo duże odlewki, ale i tak jestem bardzo z siebie dumna Ta lista w wątku powoduje, że lepiej kontroluję to, co jest otwarte i powinnam zużyć.

Dziękuję U Ciebie jeszcze lepszy wynik, już widziałam w wątku

Co do perfum to nie mam nic konkretnego. W sumie od jakiegoś czasu chodzi za mną Chance, ale jeszcze nie zdecydowałam się na zakup.
Może coś mnie zachwyci podczas testów

Napisane przez snowqueen

A jaki tytuł wybrałaś? Może faktycznie ma w sobie coś z Cobena, chociaż ja w jego powieści nigdy się za mocno nie wciągnęłam. U Childa podoba mi się główny bohater i dzięki temu dobrze mi się czyta
Ale jak mogli w filmie na podstawie jednej z książek z Reacherem w głównej roli obsadzić Toma Cruise'a, to ja nie wiem

Nie było niestety wielkiego wyboru, więc wzięłam Nic do stracenia Wolałabym po kolei, bo to chyba nie jest pierwsza "część", ale już trudno. Mi się skojarzył tylko przez opis i szatę graficzną książki Jeszcze nie zaczęłam czytać
A na Cobena miałam fazę swego czasu i przeczytałam większość jego książek, zresztą jak już pisałam ja lubię czytać seriami

Napisane przez snowqueen

Super z tą Zumbą, fajnie, że się udało
Nike ma całkiem ładne niektóre modele butów do fitnessu. Tylko najcześciej w bardzo wysokich cenach

Też się bardzo cieszę, bo już mi brakowało i ruchu i samej Zumby
Mam zamiar chodzić również na inne zajęcia w tym klubie, ale jeszcze nie zdecydowałam na jakie. Pójdę pewnie na każde z nich i wtedy wybiorę.Mam tylko nadzieję, że prowadzące Zumbę (bo będę chodzić 2 razy w tygodniu i każdego dnia jest inna prowadząca) będą dobre, bo to już połowa sukcesu.
Jutro chcę przymierzyć kilka modeli stacjonarnie, ale kupię w necie, bo można trafić sporo taniej.

Napisane przez snowqueen

A co do lekarza, to świetnie, że jesteś zadowolona. Ja akurat lubię bezpośrednich i konkretnych lekarzy, uważam to za zaletę. Chociaż wszystko oczywiście zależy też od sposobu, w jakim te cechy się przedstawiają.

Ja też wolę konkrety, choć moja ostatnia gin, była aż za konkretna i w sumie trochę mnie tym ostatecznie zniechęciła
Zobaczymy, mam nadzieję, że to już będzie ten Chociaż tak jak już pisałam jest strasznie oblegany i na wizytę trzeba dosłownie polować

Napisane przez iceflower

No to dobrze, że jesteś zadowolona, dobry ginekolog to ważna sprawa. A ja wciąż takiego nie mam. W dodatku kończę zapasy tabletek i staję znowu przed dylematem czy brać dalej czy odstawić.

Znam te dylematy Ja swojej decyzji nie żałuję, chociaż oczywiście ma swoje minusy

Napisane przez Estella

ooo to bardzo chętnie nie wiem, czy znasz micel Hydrabio Biodermy? Mam właśnie otwarty, więc mogę Ci przynieść w ramach wymiany

Nie znam, ale nic nie chcę w zamian

Napisane przez Estella

dostały po 3 zastrzyki i tabletki do domu - walka z włożeniem tabletki i przypilnowaniem, żeby ją połknęły jest mega wyczerpująca. Co chwila któryś ucieka, wypluwa tabletkę, więc muszę zaczynać od nowa
Ale chyba jest trochę lepiej; odkąd spadł śnieg niechętnie wychodzą na dwór, a jak już wyjdą to szybko wracają.

A nie zjedzą jak im się włoży np. do kawałka kiełbasy czy jakiegoś innego kociego przysmaku?
U mnie tak się psiakom podaje leki

Napisane przez Estella

Muszę pochwalić nowe szampony i odzywki Timotei - używam serii z awokado, mam też szampon 2w1 z olejem kokosowym. włosy są miękkie, pachnące, dobrze się rozczesują i nie przetłuszczają.

Ja nigdy nie przepadałam za tą marką i po ostatnim szamponie z grapefruitem zdania nie zmieniłam, ot taki sobie zwyklak.

[emememsik]

Napisane przez karolina1985

A na Cobena miałam fazę swego czasu i przeczytałam większość jego książek, zresztą jak już pisałam ja lubię czytać seriami

Ja od jakiegoś czasu mam fazę na Cobena, czytam wszystko, co znajdę w bibliotece. Wczoraj wciągnęłam 200 stron Niewinnego, a już czeka na mnie W głębi lasu.

ice, wiem, że już kiedyś polecałam Ci moją gin. i chyba była dla Ciebie za daleko (?), ale jakbyś znów szukała kogoś nowego, to może jednak sprawdź ją. Jest fantastyczna, najlepszy lekarz, z jakim się w życiu spotkałam.

[iceflower]

Napisane przez Estella

ja od 3 tygodni planuję wypranie pędzli, ale zupełnie nie mogę się za to zabrać :/ jutro nie idę do pracy, więc może rano mi się uda.

O właśnie, też powinnam wyprać pędzelki, ale kompletnie mi się nie chce. Może zmobilizuję się jutro.

Napisane przez karolina1985

Znam te dylematy Ja swojej decyzji nie żałuję, chociaż oczywiście ma swoje minusy

Te dylematy do mnie wracają co każdy koniec zapasów, a teraz to już kompletnie nie wiem co robić. W domu się nawet nie mogę sensownie naradzić, bo TŻ jest całkiem za odstawieniem i najchętniej to by już chciał mieć dzieci, a ja jeszcze nie wiem.

Napisane przez emememsik

ice, wiem, że już kiedyś polecałam Ci moją gin. i chyba była dla Ciebie za daleko (?), ale jakbyś znów szukała kogoś nowego, to może jednak sprawdź ją. Jest fantastyczna, najlepszy lekarz, z jakim się w życiu spotkałam.

Dzięki em, na razie póki nie planuję ciąży to szukam w ramach LuxMedu, a później to rozważam mojego poprzedniego ginekologa albo ginekologa który prowadzi teraz ciążę koleżanki.
No i ja nie przepadam za kobietami-ginekologami, jakoś naturalniej mi u mężczyzny.

Wrzuciłam na wątek zbiorkowy aktualizację, zabrałam się za przegląd lakierów, ale coś ciężko mi się rozstać, nawet z tym czego nie używam już od dawna. A niby mój zbiór lakierów mógłby wyglądać tak jak na zdjęciu (nie mogłam się oprzeć, żeby ich nie sfotografować, są takie urocze razem).

Idę zaraz robić paprykę faszerowaną na obiad.

[rzyrafka]

Napisane przez karolina1985

Spojrzę czy są gdzieś u mnie, mogą ciekawie wyglądać jako dodatek do obiadu ugotowane na parze

Skoro mamy dziś pierwszy to małe podsumowanie

A dziś wyprałam pędzle

Fajne są wczoraj zrobiłam kolejny przepis na przegryzkę z nich- wrzucić na wrzątek na chwilę i do tego sos czosnkowy na kogurcie z oliwą i sokiem z cytryny plus sól do smaku.
Największy ubaw był przy odcedzaniu- kolor wodu ak po granatowym barwniku do pisanek

O, to i ja się dołączę. To chyba najlepszy miesiąc odwykowy w tym roku- z pielęgnacji zużytych 11, przybyło 10 z czego 4 sztuki dostałam a 1 to farba do włosów więc nie wiem jak liczyć w sumie. Z osobiście kupionych tylko antyperspirant może dłużej poczekać, ale nie było to zamierzone W kolorówce 2 zużycia, 1 rzecz oddana i zaschnięta baza pod lakier do kosza, a przybyło sztuk 2- żel do brwi jako prezent i tusz w spadku po mamie. Ale chyba nie zagości długo, podejrzewam go o lekkie podrażnienie oczu

Ja wyprałam wczoraj też Nawet wstyd się przyznać kiedy to robiłam ostatni raz Posypały mi się strasznie starowinki

Napisane przez iceflower

Nas zlało po drodze między samochodem a cmentarzem, oczywiście zapomniałam parasola, mimo że pogoda paskudna. Dobrze że szybko przestało padać.
Ale w Krakowie oczywiście korki makabryczne w całym mieście, chociaż z tego co widziałam w Faktach to i tak spoko na tle innych miast.

U nas nawet nie lało na cmentarzu, tylko straszny wiatr był i okrutnie zimno, a ja nie miałam szalika
Wyjechalismy w końcu ok 7.30 i były korki, głównie przez przydrożnych handlarzy kwiatami i cmentarze w wioskach 1 m od drogi. Powrót za to był spokojny i już pusto na drogach.

Napisane przez Estella

coś w stylu bardzo słodkiego ajerkoniaku najlepszy jest na ciepło, na stokach podają go z bitą śmietaną

Muszę pochwalić nowe szampony i odzywki Timotei - używam serii z awokado, mam też szampon 2w1 z olejem kokosowym. włosy są miękkie, pachnące, dobrze się rozczesują i nie przetłuszczają.

To ja nie przepadam za takimi rzeczami, ale może jakieś ciasto da się na tym zrobić

Przewąchałam ostatnio w makro wszystkie warianty i sporo mi się spodobało. A ten kokosowy z odżywką na tyle odżywia by włosy dały się rozczesać bez użycia osobnej odżywki?

Napisane przez iceflower

Te dylematy do mnie wracają co każdy koniec zapasów, a teraz to już kompletnie nie wiem co robić. W domu się nawet nie mogę sensownie naradzić, bo TŻ jest całkiem za odstawieniem i najchętniej to by już chciał mieć dzieci, a ja jeszcze nie wiem.

Wrzuciłam na wątek zbiorkowy aktualizację, zabrałam się za przegląd lakierów, ale coś ciężko mi się rozstać, nawet z tym czego nie używam już od dawna. A niby mój zbiór lakierów mógłby wyglądać tak jak na zdjęciu (nie mogłam się oprzeć, żeby ich nie sfotografować, są takie urocze razem).

Idę zaraz robić paprykę faszerowaną na obiad.

To się zbierzcie na rozmowę i może zaplanujcie, bo chyba trzeba trochę odczekać po odstawieniu?

Śliczniaki!

Ja wyjęłam z zamrażarki produkty na krewetkowe curry z kalafiorem, tylko brak mi mleczka kokosowego. Myślałam, ze kupię w markecie bo się umawiałam z koleżanką na wizytę w kolejnej galerii, ale mnie wystawiła i nie wiem teraz czy na osiedlu dostanę

[isa666]

ice super zbiorek Essiaków

Ja pędzle staram się zawsze prać co 2 tygodnie. Zwłaszcza ten do skrobii, którą nakładam na filtr.

Spędziłam dziś 2 godziny malując z tatą ścianę w pokoju, na której rodzice sobie położyli taką ozdobną cegłę. Szczeliny pomiędzy tymi cegłami wymagały pomalowania i tak sobie dziubaliśmy pędzelkami jak jacyś konserwatorzy zabytków

[iceflower]

Napisane przez rzyrafka

To się zbierzcie na rozmowę i może zaplanujcie, bo chyba trzeba trochę odczekać po odstawieniu?

E, nie trzeba długo, pytałam już dwóch lekarzy o to - trzeba poczekać na okres i odczekać 1 pełny cykl od niego.
Ciężki temat ja jestem udupiona zawodowo i mam wątpliwości czy ciąża by tego nie pogorszyła jeszcze. Na razie bardziej nastawiam się na przyszły rok ze staraniami, więc chyba będzie trzeba jeszcze iść po zapasy tabletek.

U mnie październik pod kątem odwyku poszedł tragicznie, prawie tak źle jak sierpień. Podliczyłam tabelkę kosztową i mi witki opadły. Listopad musi być lepszy, zdecydowanie.

[rzyrafka]

A to przepraszam, myślałam, że min 3-4 mies

[snowqueen]

Napisane przez karolina1985

Też sobie chwaliłam Friedę
U mnie plus miały już za samo opakowanie, uwielbiam kosmetyki w miękkich tubach, są takie praktyczne

To fakt, opakowania są świetne, np. odżywka Welli Repair bardzo mi pasuje, ale strasznie mnie męczy ta sztywna butla

Napisane przez karolina1985

Co do perfum to nie mam nic konkretnego. W sumie od jakiegoś czasu chodzi za mną Chance, ale jeszcze nie zdecydowałam się na zakup.
Może coś mnie zachwyci podczas testów

Ja bardzo lubię Chance, na blottersie albo na mojej mamie. Na mnie śmierdzą

Ostatnio używam non stop albo Flowerbomb, albo Parissiene, teraz jak już jest chłodniej to mam ochotę na takie zapachy

Napisane przez karolina1985

Nie było niestety wielkiego wyboru, więc wzięłam Nic do stracenia Wolałabym po kolei, bo to chyba nie jest pierwsza "część", ale już trudno. Mi się skojarzył tylko przez opis i szatę graficzną książki Jeszcze nie zaczęłam czytać
A na Cobena miałam fazę swego czasu i przeczytałam większość jego książek, zresztą jak już pisałam ja lubię czytać seriami

Tej akurat nie czytałam, moja mama chyba przeczytała i mówiła, że akurat ta jest średnia w porównaniu z pozostałymi, więc jakby co, to się nie zrażaj.
Też nie czytam po kolei, bierzemy z mamą to, co jest w bibliotece, ale to w niczym nie przeszkadza

Co do Cobena, może po prostu źle trafiłam, na jakąś słabszą książkę - mniej więcej w połowie domyśliłam się jak się skończy i potem nudno mi się czytało.

Ja też jestem fanką czytania seriami

Napisane przez emememsik

Ja od jakiegoś czasu mam fazę na Cobena, czytam wszystko, co znajdę w bibliotece. Wczoraj wciągnęłam 200 stron Niewinnego, a już czeka na mnie W głębi lasu.

Skoro tak polecacie, to może jednak spróbuję przeczytać coś jeszcze.

Napisane przez iceflower

No i ja nie przepadam za kobietami-ginekologami, jakoś naturalniej mi u mężczyzny.

Ja też, raz byłam u kobiety i więcej nie chcę.

Napisane przez karolina1985

Wrzuciłam na wątek zbiorkowy aktualizację, zabrałam się za przegląd lakierów, ale coś ciężko mi się rozstać, nawet z tym czego nie używam już od dawna. A niby mój zbiór lakierów mógłby wyglądać tak jak na zdjęciu (nie mogłam się oprzeć, żeby ich nie sfotografować, są takie urocze razem).

Zaraz przejrzę

Lakiery są cudne

Napisane przez iceflower

U mnie październik pod kątem odwyku poszedł tragicznie, prawie tak źle jak sierpień. Podliczyłam tabelkę kosztową i mi witki opadły. Listopad musi być lepszy, zdecydowanie.

Ja wolę nie liczyć

A powinnam, bo szykują nam się spore wydatki. Spędziliśmy dzisiaj z TŻ pół dnia w Ikei i innych sklepach meblowych oraz szukając pralki. Rodzice TŻ zrobili nam ogromny prezent-niespodziankę i kupili mieszkanie Także pod koniec listopada się przeprowadzamy i kończymy wynajmować... Jesteśmy po prostu przeszczęślliwi! Tylko czeka nas teraz zakup mebli i części sprzętów, poza kuchnią na szczęście, która jest gotowa.

[iceflower]

Napisane przez rzyrafka

A to przepraszam, myślałam, że min 3-4 mies

Też tak myślałam zanim zaczęłam zgłębiać temat.

Napisane przez snowqueen

Ja też, raz byłam u kobiety i więcej nie chcę.

Ja byłam 2, za każdym razem dlatego że mi się spieszyło i nie było miejsc do innych lekarzy. Ale generalnie nie przepadam.

Napisane przez snowqueen

A powinnam, bo szykują nam się spore wydatki. Spędziliśmy dzisiaj z TŻ pół dnia w Ikei i innych sklepach meblowych oraz szukając pralki. Rodzice TŻ zrobili nam ogromny prezent-niespodziankę i kupili mieszkanie Także pod koniec listopada się przeprowadzamy i kończymy wynajmować... Jesteśmy po prostu przeszczęślliwi! Tylko czeka nas teraz zakup mebli i części sprzętów, poza kuchnią na szczęście, która jest gotowa.

O to super bardzo fajnie, przeprowadzka na swoje to cudowna sprawa, no i to całe urządzanie i kupowanie drobiazgów do domu, ja to lubię.

[emememsik]

Napisane przez snowqueen

Skoro tak polecacie, to może jednak spróbuję przeczytać coś jeszcze.

Przeczytałam już trochę książek Cobena i w jednej rzeczywiście domyśliłam się zakończenia bardzo szybko (Krótka piłka), więc pewnie po prostu źle trafiłaś, każdy autor ma chyba słabsze momenty.

Fantastyczna wiadomość!!! Ależ Ci zazdroszczę, no nie masz pojęcia! Obecnie mieścimy się z TŻ w pokoju, który ma 3,5 m2, niestety nie żartuję No to czekam na jakieś relacje z urządzania, akurat wczoraj przeglądałam katalog Ikea i spodobało mi się dużo rzeczy, których w najbliższych latach i tak nie będę miała okazji kupić. To takie większe mieszkanie, kilkupokojowe?

Co do kobiety gin, to też miałam wątpliwości, ale na wizażu akurat ta moja miała same świetne opinie, więc jakoś się przekonałam i nie żałuję.

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------

snow, koniecznie pokaż meble jak już się na coś zdecydujecie.

[isa666]

snow, super wiadomość! Gratulacje

[karolina1985]

Napisane przez iceflower

No i ja nie przepadam za kobietami-ginekologami, jakoś naturalniej mi u mężczyzny.

Wrzuciłam na wątek zbiorkowy aktualizację, zabrałam się za przegląd lakierów, ale coś ciężko mi się rozstać, nawet z tym czego nie używam już od dawna. A niby mój zbiór lakierów mógłby wyglądać tak jak na zdjęciu (nie mogłam się oprzeć, żeby ich nie sfotografować, są takie urocze razem).

Ja też chyba jednak wolę facetów, ta ostatnia była do pewnego czasu bardzo ok, ale reszta kobiet jakoś niespecjalnie
Mam wrażenie, że mężczyźni jakoś bardziej się przykładają, są też bardziej profesjonalni, nie miewają humorów
Przynajmniej Ci, do których zdarzało mi się chodzić.

Super wyglądają, takie rodzinki są urocze

A ja chyba sobie kliknę, któryś z tych OPIków

http://lakierowa-mania-mani.blogspot...t-service.html

http://lakierowa-mania-mani.blogspot...ot-enough.html

Widziałyście nową kolekcję OPI?

http://klinicznarownowaga.blogspot.c...ring-2013.html

http://lajfstyle.blogspot.com/2012/1...srodkowej.html

Kiełbasa rozwala

Napisane przez rzyrafka

O, to i ja się dołączę. To chyba najlepszy miesiąc odwykowy w tym roku-

Gratulacje!

Napisane przez snowqueen

Ja bardzo lubię Chance, na blottersie albo na mojej mamie. Na mnie śmierdzą

Ja bardzo długo nie podchodziłam do nich, bo to sztandarowy zapach mojej szefowej, ale ostatnio się skusiłam i podoba mi się jak się na mnie rozwijają, zupełnie inaczej niż na niej (chociaż na niej też ładnie ).

Napisane przez snowqueen

Ostatnio używam non stop albo Flowerbomb, albo Parissiene, teraz jak już jest chłodniej to mam ochotę na takie zapachy

Mój zapach na zimę nr 1 to Hypnose Elixir Idealnie komponuje się ze swetrami, szalikami, mrozem i śniegiem
Będzie mi natomiast brakowało Hot Couture, które wykończyłam w tym m-cu

Za to "domowo" pachnę sobie mgiełką mango z TBS i chyba skuszę się na jeszcze jakiś zapach, bo bardzo fajna jest

Napisane przez snowqueen

Tej akurat nie czytałam, moja mama chyba przeczytała i mówiła, że akurat ta jest średnia w porównaniu z pozostałymi, więc jakby co, to się nie zrażaj.
Też nie czytam po kolei, bierzemy z mamą to, co jest w bibliotece, ale to w niczym nie przeszkadza

Będę to miała na uwadze

Napisane przez snowqueen

A powinnam, bo szykują nam się spore wydatki. Spędziliśmy dzisiaj z TŻ pół dnia w Ikei i innych sklepach meblowych oraz szukając pralki. Rodzice TŻ zrobili nam ogromny prezent-niespodziankę i kupili mieszkanie Także pod koniec listopada się przeprowadzamy i kończymy wynajmować... Jesteśmy po prostu przeszczęślliwi! Tylko czeka nas teraz zakup mebli i części sprzętów, poza kuchnią na szczęście, która jest gotowa.

Gratulacje! Fajny prezent

[iceflower]

Napisane przez karolina1985

A ja chyba sobie kliknę, któryś z tych OPIków

http://lakierowa-mania-mani.blogspot...t-service.html

http://lakierowa-mania-mani.blogspot...ot-enough.html

Widziałyście nową kolekcję OPI?

http://klinicznarownowaga.blogspot.c...ring-2013.html

http://lajfstyle.blogspot.com/2012/1...srodkowej.html

Kiełbasa rozwala

Śliczne te bondowskie OPI, wcześniej mi wpadł w oko The World Is Not Enough, ale jak patrzę na te swatche to On Her Majestys Secret Service też uroczy. I jeszcze bardziej nietypowy.

No ta nazwa z kiełbasą jest osobliwa a sama kolekcja to nie wiem, może coś ładnego i w niej będzie, ale to na swatche trzeba poczekać.

[Estella]

Napisane przez karolina1985

A nie zjedzą jak im się włoży np. do kawałka kiełbasy czy jakiegoś innego kociego przysmaku?
U mnie tak się psiakom podaje leki

moje koty potrafią zjeść galaretkę, a mięso z saszetki zostawić - duży to królewicz i on gardzi jedzeniem, które nie jest świeżym mięskiem także podejrzewam, że tabletka zostałaby nietknięta

Napisane przez iceflower

O właśnie, też powinnam wyprać pędzelki, ale kompletnie mi się nie chce. Może zmobilizuję się jutro.

ja mam nadal nieuprane pędzle :/

Napisane przez rzyrafka

Przewąchałam ostatnio w makro wszystkie warianty i sporo mi się spodobało. A ten kokosowy z odżywką na tyle odżywia by włosy dały się rozczesać bez użycia osobnej odżywki?

miałam napisać, że tak, ale po dzisiejszym myciu nie wiem za pierwszym razem rozczesałam je bez problemu, dzisiaj miałam kołtun na głowie, ale nie czesałam włosów przed myciem i myłam je w pośpiechu. Na pewno po szamponie i odzywce z awokado można bez problemu rozczesać włosy

Napisane przez snowqueen

A powinnam, bo szykują nam się spore wydatki. Spędziliśmy dzisiaj z TŻ pół dnia w Ikei i innych sklepach meblowych oraz szukając pralki. Rodzice TŻ zrobili nam ogromny prezent-niespodziankę i kupili mieszkanie Także pod koniec listopada się przeprowadzamy i kończymy wynajmować... Jesteśmy po prostu przeszczęślliwi! Tylko czeka nas teraz zakup mebli i części sprzętów, poza kuchnią na szczęście, która jest gotowa.

wow super, gratulacje