2007-08-30, 11:54 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 10 112
|
Nauka. Jak to u Was wygląda?
Czy czytacie na głos, czy przepisujecie notatki, czy wieczorem, czy rano, czy z przerwami, czy bez, czy przy telewizji, przy radiu, czy w bałaganie na biurku/stole/pokoju czy w ładzie; na krześle, na łóżku, w łazience, na końcu korytarza ; czy rozwiązujecie zadania czy tylko je przeglądacie...
Temat tuż przed wrześniem będzie akurat. Zawsze byłam ciekawa, jak to wygląda u innych, a nie bardzo w końcu wiem, bo nie przepadałam jakoś szczególnie za ''wspólną nauką'', wiadomo , że wychodziły z tego głównie ploty i tona śmiechu. Wszelakiej maści absolwentki również zapraszam do zwierzeń. Nie chodzi mi o sposoby efektywnej nauki, bo to i tak wyniknie samo z siebie , wszak każdy dziobie :P tak, jak w jego mniemaniu najlepiej mu to wychodzi...
__________________
Laska maga ma na czubku gałkę..!
|
2007-08-30, 11:57 | #2 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nauka. Jak to u Was wygląda?
w pokoju, przy biurku, nogi na parapecie, muzyka w tle, kubek z herbatka obok, książka na kolanach i......
co 5 minut przerywam, bo: może ktoś cos fajnego na wizażu napisał/musze pogadać z kimś na gg/ herbata mi się skończyla/ idę po coś do jedzenia/inny super ważny powód (niepotrzebne skreślić) nie czytam na głos, nie przepisuje notatek (oprócz wypisywania słówek z niemieckiego) |
2007-08-30, 12:00 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: abc
Wiadomości: 4 294
|
Dot.: Nauka. Jak to u Was wygląda?
ja na podlodze na dywanie... przed telewizorem koniecznie nie moge sie uczyc w ciszy... czasami sobie tez chodze w kolko haha... (to byla metoda dobra do nauki prezentacji maturalnej) jesli chodzi o jakies wzory czy pamieciowki to pisze je sobie na kartkach az zapamietam jestem wzrokowcem wiec tak musze
jesli chodzi o czytanie to nigdy nie robie tego na glos
__________________
(..) did you ever know there's a light inside your bones the hope that you can't hide and it teases you every night (..) |
2007-08-30, 12:00 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 920
|
Dot.: Nauka. Jak to u Was wygląda?
jak już się zabrałam do nauki to wyglądało to tak:
-telewizor włączony, nie słuchałam i nie oglądałam, ale przy ciszy w pokoju nie potrafiłam się skupić - podkreślałam w książce/zeszycie to co najważniejsze, czytałam pare razy...lub robiłam skrótowe notatki... ....a najlepiej uczyło mi się w autobusie w zasadzie najwięcej i tak wynosiłam z lekcji, nie potrzebowałam się dużo uczyć... |
2007-08-30, 12:01 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 11 059
|
Dot.: Nauka. Jak to u Was wygląda?
Ja uczę się głównie nocami,gdy w domu jest cisza i spokój,nikt sie nie krząta,komputer mi nie brzęczy i ogólnie nic mnie nie rozprasza Znoszę wtedy wszystkie 'materklasy' na łóżko,na stoliku obok stawiam kubas z kawą/herbatą i dziobiemy Zawsze też przepisuję sobie najważniejsze treści na osobne kartki,tak 'po swojemu',bo tak mi się najlepiej uczy.
|
2007-08-30, 12:03 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: gdynia
Wiadomości: 1 449
|
Dot.: Nauka. Jak to u Was wygląda?
Zazwyczaj przepisuję notatki, zdarza się też, że czytam na głos[dużo wtedy przyswajam], ale mnie to męczy na dłuższą metę.
Jeśli wkuwam przed sesją, to spędzam nad książkami cały dzień od wczesnych godzin porannych, ale nabardziej lubię uczyć się późnym wieczorem i nocą, nic mnie wtedy nie rozprasza. I oczywiście przy muzyce i zawsze jest to muzyka poważna. Aha i nieodłącznie z kubkiem kawy
__________________
"Kobiety są jak przekład: piękne nie są wierne, wierne nie są piękne." G.B.Shaw tu znajdował się podpis mojego ex-męża o treści: dokładnie, kochanie, dokładnie(znał moje hasło) więc...Tobie(skoro zgadzasz się z powyższym cyt.pana Shaw) pozostaje znaleźć sobie taką niepiękną!może Cię nie zdradzi |
2007-08-30, 12:03 | #7 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 3 178
|
Dot.: Nauka. Jak to u Was wygląda?
Cytat:
Nigdy nie uczę się na pamięć, nie potrafię tego, dlatego mam duże problemy jeśli pojawia się coś co muszę zapamniętać słowo w słowo Wtedy to już niestety powtarzanie na głos albo w myślach tego samego... zazwyczaj z kiepskimi efektami Najbardziej lubię się jednak uczyć z moją koleżanką Nazywamy to 'luźnymi przemyśleniami' i jeśli uda nam się nie otworzyć przy tej nauce butelki z %, to zazwyczaj wychodzi nam świenie Edit.: i zawsze na tapczanie, ewentualnie na podłodze Biurko mnie jakoś odstrasza |
|
2007-08-30, 12:04 | #8 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nauka. Jak to u Was wygląda?
Jesli cos mnie chocby w najmniejszym stopniu interesowalo to w lepetyne wchodzilo mi naturalnie...
Jesli nie - to juz karkolomne kombinacje alepejskie. Ciezko mi sie skupic na czyms co mnie nudzi, ciezko mi sie zmotywowac a jesli w czasach licealno studenckich a nawet podstawowkowych mialam do wyboru przyjemna rzecz ponad nauke to wiadomo, ze wybieralam przyjemna rzecz. Strasznie mnie rozpuszczaly mozliwosci poprawki, drugie terminy - wiec przewaznie sesja czerwcowa uplywala mi na 'u oblalam uee to chodzmy na impreze' Ale skupmy sie na samej naucy z tym biczem nad glowa i stresem jako czynnikiem motywujacym - najgorzej uczy mi sie rano. Rozpraszam sie jakos co 15 minut, to kawa to siusiu... same wymowy. Wieczorem przed snem dosyc dobrze mi szlo Jeszce popoludniu ale nie dluzej niz 2 godziny pod rzad bo po uplywie tegio czasu to - coz patrzylam na notatki i nic juz nie zapamietywalam Czynniki wspomagajace - ponad kawe cenilam mocna herbate. Raz pamietam jak z 6 examow oblalam 5 w 1szym terminie to myslalam, ze jak cos to we wrzesniu polece na amfie ale udalo sie na herbacie |
2007-08-30, 12:04 | #9 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 258
|
Dot.: Nauka. Jak to u Was wygląda?
Cytat:
Poza tym to gdy odrabiam lekcje/przepisuję etc. siedzę przy biurku, a gdy uczę się na sprawdzian to zawsze patrzę się w lusterko i powtarzam/opowiadam sobie tematy na głos |
|
2007-08-30, 12:10 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 10 112
|
Dot.: Nauka. Jak to u Was wygląda?
Nauka na głos jest super, angażuje się trzy kanały, teges śmeges - i jest lepsza niż samo tylko czytanie (ciach mach i po bólu), ale porecytować sobie na głos stron 50 a 500... W dodatku z warunkami do głośnego klepania też różnie bywa.
__________________
Laska maga ma na czubku gałkę..!
|
2007-08-30, 12:11 | #11 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 924
|
Dot.: Nauka. Jak to u Was wygląda?
Ja gdy się uczę to zazwyczaj siedzę przy biurku na którym nie może zabraknąć czegoś do picia. Wolę uczyć się wieczorem, ale oczywiście przy sesji człowiek by nie wyrobił i czasem trzeba od rana do wieczora Oczywiście przerwy co jakiś czas obowiązkowe.
W pokoju musi być cicho - mam pokój z bratem, ale on mi nie przeszkadza - wie, że jak się uczę ma być CISZA Najlepiej uczę się czytając na głos np, jakis cały tekst - zaznaczam sobie w nim to co najważniejsze i potem już tylko to powtarzam. Ucząc się mam przy tym dość spory bałagan na biurku tzn. jakieś książki, ksera, zakreślacze itd. Nie potrafię i nie lubię uczyć się "grupowo" - nic mi to nie daje, więc wolę posiedzieć sama. Ach i co najważniejsze - moje metody są dla mnie dobre - od października zaczynam 5 rok i nigdy nie miałam (odpukać) do tej pory poprawki Ale co jak co narazie cieszę się, że mam jeszcze miesiąc wakacji
__________________
Okruszki to tylko łzy chleba, który płacze, kiedy się go kroi.
Edytowane przez Buena Dzidzia Czas edycji: 2007-08-30 o 12:42 Powód: dopiska :) |
2007-08-30, 12:25 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 7 150
|
Dot.: Nauka. Jak to u Was wygląda?
Przy wyłączony telewizorze, radiu i komputerze Na kanapie bądź przy biurku. Muszę mieć absolutny spokój i ciszę. Co oczywiście nie przeszkadza mi w robieniu co 10 minut przerwy xD
Jeśli uczę się tego, co mnie interesuje (np. biologia) to szybko wchodzi do głowy. Natomiast gdy muszę wkuć mnóstwo informacji o czymś, czego nie znoszę i mnie zanudza (np. historia ) siedzę kilka godzin, piję kawę, bo zasypiam Lubię uczyć się też w łóżku, przed snem O nauce w grupie nie ma mowy.
__________________
Jeden dzień - a na tęsknotę - wiek.
jeden gest - a już orkanów pochód, jeden krok - a otoś tylko jest w każdy czas - duch czekający w prochu. |
2007-08-30, 12:35 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: Nauka. Jak to u Was wygląda?
leze na lozku i czytam notatki. czytam, czytam, czytam az samo wejdzie zadan nie rozwiazuje, bo to socjologia; od tego roku zaczynam ekonomie, wiec i moze zadania sie zaczna jakies w miedzyczasie wyprawa po herbate do kuchni, do kompa zobaczyc co w necie ciekawego, do mamy zgadac... takie tam
|
2007-08-30, 12:36 | #14 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 2 961
|
Dot.: Nauka. Jak to u Was wygląda?
ja ucze się głównie przepisując notatki ,przy biurku koniecznie w ciszy bo inaczej nie moge się skupić, najlepiej rano bo wieczorem jakos nic mi już do głowy nie wchodzi
|
2007-08-30, 12:40 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 21 088
|
Dot.: Nauka. Jak to u Was wygląda?
Nie mam jednej sprawdzonej metody. Wszystko zależy od ilości czasu, jaki mogę na naukę przeznaczyć; mojego samopoczucia :p, przedmiotu, którego mam się nauczyć itd.
Nauka na głos może i jest fajna, ale mi niewiele daje. Chyba, że w przypadku języków obcych lub gdy trzeba zapamiętać jakieś nowe trudne pojęcie, nazwisko. Przepisywanie całych notatek to już się w ogóle mija z celem, bo tylko czas tracę. Co innego zapisywanie na osobnej kartce ważnych pojęć, dat, skrótowych informacji. Przydatne są też dla mnie informacje zapisywane w punktach, bo jakieś diagramy, wykresy to już niekoniecznie. Dla mnie najefektywniejszym sposobem nauki /o ile to w ogóle można nazwać sposobem/ nauka ze zrozumieniem. Jak mam się czegoś nauczyć, to po prostu muszę to zrozumieć. Nie udaje mi się to tylko w przypadku biologii i historii. Tych przedmiotów uczę się więc w ten sposób, że biorę dajmy na to jeden temat czy rozdział w podręczniku i po kolei analizuję poszczególne fragmenty, wzbogacając często informacjami z innych źródeł /w przypadku historii, bo w przypadku biologii ne mam ochoty nic pogłębiać /. Przedmiotów ścisłych uczę się przeważnie na lekcjach /jak nie to w domu przez dchodzenie samemu 'jak to ma być...' + przetestowanie na zadaniach/. W ogóle lubię sama do czegośc dochodzić, starać się samej coś rozgryźć, bo wtedy od razu zapamiętuję. Jeśli chodzi o warunki zewnętrzne to nie mogę uczyć się przy biurku , więc wybieram łóżko lub podłogę /wiem, że to niewskazane, ale cóż poradzić /. Muzyka może być włączona, chociaż nie zawsze, bo są takie dni, że wszystko mnie rozprasza. Komputer najlepiej jak jest wyłączony, bo w innym przypadku ciągle sobie przerywam /a to Wizaż, a to gadu, a to poczta /. Właściwie to ja się uczyć bardzo nie lubię, a już zwłaszcza wkuwać coś na pamięć - to już kompletna męczarnia dla mnie.
__________________
|
2007-08-30, 12:43 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 24 540
|
Dot.: Nauka. Jak to u Was wygląda?
Ja notatki z wykładów w domu zawszę przepisuję do Worda, zaznaczam na kolorowo, podkreślam, pogrubiam to co ważne Jestem wzrokowcem i zapamiętuję łatwiej jak mam coś właśnie na kolorowo
Potem przed sesją drukuję te notatki; lub jeśli ich jest za dużo - robię taką jakby ściągę i z niej się uczę(najważniejsze pojęcia, definicje itp.). Uczyć się muszę w ciszy, najlepiej rano, gdy jestem sama w domu i nikt mi nie przeszkadza. Przepisywanie notatek też robię w ciszy, bo muzyka czy TV mnie rozprasza.
__________________
Trance is essential for my life
|
2007-08-30, 12:44 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 118
|
Dot.: Nauka. Jak to u Was wygląda?
Najczęściej uczę się na łóżku. Nigdy przy biurku-jakos nie mogę się skupić. Zazwyczaj nie robię żadnych notatek-szkoda mi czasu...uczę się odrazu z ksiażki. Lubię uczyć się na głos. A częste przerwy i stwierdzenie''mam lepsze rzeczy do robienia-jakoś to będzie'' są u mnie...hmmm...bardzo częste
|
2007-08-30, 12:47 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 7 490
|
Dot.: Nauka. Jak to u Was wygląda?
Przy biurku.Musi być czysto w pokoju,bo jak nie,to najpierw sprzątam.Żadnej muzyki,tv,komputera.I sama
Uczę się z książek,wydruków,swoich notatek. Musi byc też kolorowo w wyżej wymienionych,bo to,co niepodkreślnoe,nie rzuca mi się w oczy.
__________________
|
2007-08-30, 12:49 | #19 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Nauka. Jak to u Was wygląda?
A ja uwielbiam sobie pisać wszystko w jakiś charakterystyczny sposób, jestem wzrokowcem i jak zapamiętam sobie jak notatki wyglądały to jestem wstanie wrócić pamięcią jaka była ich treść
Zwykle po lekcji przedmiotów ścisłych niewiele wynoszę, musze sama w domu ew. w drodze do domu porozkminiać o co to właściwie chodziło, czasem kończy się na telefonie do koleżanek (ale to nic dobrego, bo wtedy nauka schodzi na drugi plan). Najlepiej uczy mi się późnym wieczorem, kiedy już na siłę właściwie wszystko robie, potem kładę się spać i rano czytam wszystko jeszcze raz i wtedy najbardziej zapamiętuje - jak się z tym prześpie Ale to ryzykowne, bo nieraz się zdażyło, że zbyt zmęczona też być nie mogę... Jedyne co mi nie wchodzi to historia. I matematyka. Nie wiem kompletnie jak się tego uczyć Za to biologia i chemia, mimo że ocen jako takich rewelacyjnych nie mam, to najbardziej lubię coś sobie czytać czy szukać jakichś informacji
__________________
studentka biologii UJ I am bored. Take off your clothes.
|
2007-08-30, 12:57 | #20 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 552
|
Dot.: Nauka. Jak to u Was wygląda?
Ucze się przy biurku, a dookoła musi byc czysto :P Komputer włączony, bo moze ktos napisze , ale muzyka leciec nie moze, bo mnie rozprasza.
Najpierw przepisuje co mam sie nauczc na karte. Nieważne,że tego jest dużo, ale zawsze musze miec przepisane na karte,a potem czytam na głos i powtarzam co zapamiętałam i tak kilka razy
__________________
` Palę papierosa i patrzę w Twoje oczy myśląc, że to piekło w mojej głowie nigdy się nie skończy ...
|
2007-08-30, 13:01 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 873
|
Dot.: Nauka. Jak to u Was wygląda?
po pierwsze najtrudniej w moim przypadku jest śiąść do nauki
jak już przysiądę to idzie z górki. uczę się przy stole. tak mi jakoś wygodnie. mogę zerkać na tv a jednocześnie odrabiać lekcje. jeśli czytam - potrzebuję błogiej ciszy siedziałabym na książkami dużo dłużej, gdyby nie fakt, że po długim siedzeniu bardzo bolą mnie plecy muszę wtedy pochodzić, zjeść co nieco i najlepiej poleżeć. (rzecz jasna wtedy się rozleniwiam :P) lubię robić sobie skróty myślowe i notatki, bo gdy czytam coś co mnie w ogóle nie interesuje (rozmnażanie dżdżownic na przykład) wyłączam się i myślę o wszystkim, tylko o tym co czytam |
2007-08-30, 13:26 | #22 |
maszyna, nie człowiek
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Stolica Południa
Wiadomości: 24 775
|
Dot.: Nauka. Jak to u Was wygląda?
Z racji, ze mat-fiz, to matematyki uczę się na bieżącą robiąc zadania, a fizyki przed sprawdzianem robiąc opasłe notatki i przerabiając raz jeszcze wszystko to, co na lekcji. Do tego potrzebuje ciszy i najczęściej robię to wieczorem, albo w nocy...
Polski, biologia, geografia, PO i inne pamięciówki wkuwam czytając i powtarzając na głos notatki, chodzac przy tym w kółko ^^ Czasami ucze się w autobusie albo coś, wtedy czytam i powatarzam w myslach. A że stoję, i rzęsie, to pewnie lepiej mi się ta wiedza "układa" ^^
__________________
Rosyjski A1-A2-B1-B2-C1 Francuski A1-A2-B1-B2-C1
|
2007-08-30, 13:31 | #23 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 161
|
Dot.: Nauka. Jak to u Was wygląda?
Ja w ogóle nie umiem się uczyć. Jakoś nie mogę się skupić, bo myślę co tam w necie, a czy ktoś na gg nie napisał albo zadzwoni telefon lub dostane smsa i tak mi jakoś nie wychodzi ta nauka.
Ale zawsze siadam przy biurku i włączam muzykę, w ciszy nie umiem. Jestem leniem, więc nie chce mi się liczyć zadań, przepisywać wzorów itp |
2007-08-30, 13:34 | #24 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 672
|
Dot.: Nauka. Jak to u Was wygląda?
Z racji kierunku, to wiekszosc mojej nauki polega na rozwiazywaniu zadan. Teorii najlepiej ucze sie przepisujac, podkreslajac, robiac notaki, w absolutnej ciszy. Ciezko mi sie zmusic do nauki w ciagu dnia, wiec ucze sie w nocy, chociaz mam swiadomosc ze jakbym przysiadla do nauki w dzien to przyswoilabym ja o wiele szybciej Leniwiec ze mnie.
__________________
|
2007-08-30, 14:23 | #25 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 2 352
|
Dot.: Nauka. Jak to u Was wygląda?
Wieczorem, z załączonym komputerem, przy muzyce lub tv. Ucze się najczęsciej na łóżku lub na biurku (dostęp do kompa ), a rozwiązując różne zadania siędze przeważne na dywanie z zeszytem na wersalce. Różne wzory lubie rpzepisywac na kartki i z nich się uczę Notatki czytam na cicho i na głos - pare razy. Mile widziany kubek gorącej czekolady lub capuccino
Mój brat natomiast uczy sie tylko w ciszy, więc czasem są drobe zgrzyty, bo byle hałas mu przeszkadza
__________________
do twardego stąpania po ziemi nie nadają się buty z miekką podeszwą. .. . ... |
2007-08-30, 14:26 | #26 |
Przyjaciółka KWC
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 16 370
|
Dot.: Nauka. Jak to u Was wygląda?
Na łóżku, obłożona stosem notatek, z przyklejonym do mnie mruczącym głośno kotem - czytam, czytam, czytam...
Niestety nie zacznę nawet nauki bez porannej dużej kawy z mlekiem i przewertowania choćby pobieżnie wizażu i wydziałowych for; potem w połowie dnia robię większą przerwę na spacer z psem, obiad & wizaż (właśnie jestem w jej trakcie - obiad na gazie, a ja tu stukam w klawiature). Potem przerywam na ok. 1,5 h przed przyjściem TŻ i rozdrabniam się nad najprostszymi czynnościami - kolacją, malowaniem rzęs itp. Dodatkowo strasznie dużo piję, kiedy się uczę - głównie herbaty i coca-coli. Zadań nie rozwiązuję z racji kierunku, czasem testy, jeżeli egzamin ma formę testową i uda się zdobyć egzaminy z poprzednich lat lub testy przykładowe, no i kazusy. Ale to tylko, jeżeli starczy czasu, wolę przyłożyć się do przyswojenia "suchej" wiedzy. Niestety nie umiem się uczyć systematycznie, co skutkuje brakiem czasu przed sesją i nawałem materiału. Przy dwóch kierunkach jest to zabójcze. Edit: No i zapomniałam dodać, że nie umiem uczyć się grupowo, w czytelniach, bibliotekach itp. Jedyne dwa miejsca w których nieźle mi się uczy poza własnym domem, to autobus i ulubiona kawiarnia.
__________________
nie musimy się katować
nienormalną sytuacją nauczymy się kochać przestaniemy się bać życie stanie się muzyką i stanie się to co ma się stać Edytowane przez iceflower Czas edycji: 2007-08-30 o 14:29 Powód: skleroza |
2007-08-30, 14:36 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 4 491
|
Dot.: Nauka. Jak to u Was wygląda?
ja najczęściej uczę sie po 18 - wtedy najwięcej wchodzi do mojej głowy!
bardzo często przepisuje notatki - wkurza mnie to bo potem wszędzie kartki latają , no ale tak najłatwiej mi zapamiętać informacje! często ważniejsze wiadomości zakreślam mazakiem , a najważniejsze przepisuje na małe kolorowe karteczki i przyczepiam do notatek . Siedzę zazwyczaj przy biurko - tutaj mam laptopa i dostęp do netu , więc często zerkam w kompa. i podobnie jak Iceflower nie lubię i potrafię uczyć się grupowo - nieraz z dziewczynami przed sesją siadamy razem , ale potem mam jeszcze większy mętlik niż przed. A jeszcze przed ostrą nauką - wychodzę z psem na długi spacer tak dla rozluźnienia
__________________
::: it's crazy, dreams amaze me... strange dreams. love dreams. hate dreams. don't wanna' know when I'm awake ::: |
2007-08-30, 14:46 | #28 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: gdynia
Wiadomości: 1 449
|
Dot.: Nauka. Jak to u Was wygląda?
Cytat:
Mam to samo i wychodzę jeszcze w trakcie, żeby sie umysł nie przegrzał
__________________
"Kobiety są jak przekład: piękne nie są wierne, wierne nie są piękne." G.B.Shaw tu znajdował się podpis mojego ex-męża o treści: dokładnie, kochanie, dokładnie(znał moje hasło) więc...Tobie(skoro zgadzasz się z powyższym cyt.pana Shaw) pozostaje znaleźć sobie taką niepiękną!może Cię nie zdradzi |
|
2007-08-30, 14:49 | #29 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 823
|
Dot.: Nauka. Jak to u Was wygląda?
Ja jak się uczę muszę mieć ciszę(kiedyś np włączone radio czy telewizor mnie nie rozpraszało, ale teraz nie potrafię się skupić), nawet głośne rozmowy mi przeszkadzają.
Edytowane przez i_n_e_s Czas edycji: 2008-09-19 o 17:09 |
2007-08-30, 14:56 | #30 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Dolny śląsk
Wiadomości: 772
|
Dot.: Nauka. Jak to u Was wygląda?
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:50.