Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

[gosik79]

Amour jest śliczne, i Amour Amour też, Obsession i jeszcze bardzo podoba mi się Poeme z Lancome. I Boucheron Boucherona, choć to u nas chyba mało spotykane. Także ewidentnie mamy podobny gust.

Maja smaruje od godziny farbami, zaraz muszę ją wykąpać, wygląda jak córka malarza. Potem pewnie zanudzi mnie ciastoliną i farmą.

[karinaaa]

To tak przy temacie perfum ,bo akurat odwiedzilam dzisiaj perfumerie i chodzi teraz za mna zapach Diora Jadore albo Bossa jakas pomaranczowa butelka ,niewiem co za nazwa ale ladna buteleczka.
Ale z miesiac temu kupilam setke Issey Miyake i mam polowe DKNY delicious no i jeszcze jakies juz znudzone resztki wiec moge pomarzyc o nowych pewnie do walentynek

Tresor ,Obsesion tez ladne zapachy a Eternity mam zel pod prysznic

Dzisiejsze zakupy uwazam za udane ,w sumie chcialam kupic kurte dla P i znalazlam ,ciekawe czy trafilam w gust no i sobie jeansy a Amelce dostaly sie gwizdzace lizaki i pudelka na zabawki

Teraz wyrabiam chleb ,ciekawe czy mi wyjdzie .Jeszcze zostaly mu 2 godziny do upieczenia

U nas od jakiegos czasu Amelka z nami w lozku i musze powiedziec ze masakra tak spac we trojke.To zasnie z butelka i wyleje herbate ,to mnie obsika A odkrywa sie caly czas i wierci.

[joasia]

Kasia na allegro raczej nie licz na oryginały. Kiedyś Krzysiek kupił mi tester, jak to tester powinien być mocniejszy niż sama perfuma, miałam w domu jeszcze oryginałki końcówkę i niestety tester okazał się nietrwały i z delikatnie inna nuta zapachową, pewnie jak bym nie miała oryginału to bym nie poczuła różnicy. Masa jest podróbek.

Buena czyżby ten Gucci http://www.dolce.pl/gucci/eau_de_parfum_ii/1185.php5 , bardzo ładny zostało mi dosłownie na dwa psiknięcia i chyba czas się znowu za nim rozejrzeć.

Ja to mam różne zapachy właśnie ten Gucci, Truth Kleina, Deep Red Bossa ale już dawno nie używany połowa 100 stoi, Femme Bossa, Cerruti Image obecna w użyciu, D&G Light Blue, Euphoria Kleina kurcze ale tego mam i część prawie całe a teraz jeszcze jedna dojdzie.

Kuba też ma co jakiś czas jazdy z budzeniem się w nocy ale u nas wygląda to jeszcze lepiej bo we czwórkę i jak u Kariny Kuba też się wierci w nocy ale na szczęście nie obsikuje. Co prawda juz dłuzszy czas do nas nie trafił i oby tak zostało.

[gosik79]

Majka od dawna budzi się ok 12-2 w nocy i przybiega do nas a ja nie mam siły czekać aż zaśnie i ją odnieść. Często nawet jedno z nas śpi na kanapie bo Adam ma problemy ze snem, ostatnio z trudem zasypia ok 3-4 w nocy i siedzi do późna z lapem przed nosem.

U mnie zapał do świątecznych potraw powoli ostyga, będą 2 ciasta, kupne uszka, domowego barszczu duuużo wigilijnego bo ja bardzo lubię, Adam zażyczył sobie pieczony boczek, trzasnę chyba też karkówkę pieczoną. Tylko ja jem sałatkę warzywną więc przyniosę sobie od mamy, tak jak rybę po żydowsku którą uwielbiam a Adam dostanie zimne nóżki, których akurat szczerze nie znoszę i moja mama co roku robi je tylko dla siebie i Adama. I karp, dużo karpia, ja i Maja go bardzo lubimy. Zrobię sałatkę z tortellini ale po 2 dniu świąt. Kuniec.

[buena]

Tak, Joasiu, dokładnie to ten gucci, jest cudny.
Oprócz tego, lubię bardzo euphorię ck, noa cacharel, blv notte, do tego jeszcze temperamento GS, aaaa fajny tez jest be delicious DKNY, ale niestety go nie posiadam.
Na all mozna kupić oryinały, ale trzeba wiedziec u kogo. Na wizażu jest gdzieś lista sprawdzonych sprzedawców. Tylko wiadomo, że ceny sa podobne jak w normalnych perfumeriach.

[bebe97]

Ha, ja mam jakieś szczęście do perfum, bo zawsze trafiam (tzn. małż trafia) na oryginalne i testery i normalne. Ale właśnie mężowi się trafiła podróbka

U nas chętny do wspólnego łóżka jest jeszcze pies ale tylko we troje, Marcel i pies w jednym łóżku się nie zdarza. Reksio nie lubi koło niego leżeć, pewnie odstrasza go Marcelowe adhd, nie może biedny skupić się na spaniu, bo nigdy nie wie, kiedy dostanie noga albo ręką i wtedy psi odpoczynek jest nieefektywny ale jest i z tego pożytek, bo jak pies wskoczy na łózko wystarczy że Marcel podejdzie i Reksio zeskakuje, hehe

Jeju, farby... brr, nie wiem, czy będę w stanie to ścierpieć, chyba, że wyłożę całe mieszkanie gazetami... nawet flamastry nie przeszły. Jedyne, czym Marcel maluje, to kredki i czasem długopis. I to wystarczy, niedawno prałam dywan z dziecięcych rysunków. Szczęściem nie wpadł na to, że można tak po ścianach

[mimi764]

My tez mamy szkody w umeblowaniu, tam kreseczka, tu koleczko -dlugopis. No i ta plama na podlodze po zdrapanych sikach pieska pieknie. Zostawiamy serre otwarte, niech tam szcza, tam sa kafelki na podlodze-latwo umyc. A swoja droga nie wiem co jej dolega ze sika w nocy, nie moze wytrzymac do rana, nie jest jeszcze stara ma 7 lat.

Co do perfum to w ciazy nie moglam nic stosowac, po ciazy tez nie, wszystko rozdalam. Nauczona doswiadczeniem ze nie wykorzystam duzych opakowan kupuje male, wlasciwie dopiero niedawno trafilam na cos co mi sie spodobalo Miss Dior. Akurat te maz mi kupil w prezencie.

[gosik79]

Majka na szczęście chociaż raptus, maluje tylko po kartkach. Tylko na początku, z rok temu rączka się omskneła i zahaczyła o ścianę. Na szczęście uszkodzenia są niewielkie, trzeba się dobrze przyjrzeć żeby coś dojrzeć.

Oświadczam, że jak zaraz nie przestanie skakać z kanapy to ją oskalpuję. No bo od 2 dni budzi się ok 830, zasypia o 14 i śpi do 15. A potem szaleje jak zwykle do 23:/.

[joasia]

Kuba całe szczęście nie narobił żadnych szkód. Dałam mu malować farbami i się bałam czy nie strzeli mu do głowy ale spoko maluje na kartkach rozłożonych na swoim stoliku.

Buena masz racje że na all są oryginały, może źle się wyraziłam, te tanie to dla mnie raczej nie oryginał.

Krzysiek już testuje swój prezent, słuchawki chyba dobre są w końcu za ponad 100 muszą być dobre.

Gośka podziwiam cię za cierpliwość, ja sobie nie wyobrażam jak by miał Kuba ganiać do 23. U nas do łóżka i nie ma że boli, jak nie chce mu się spać to przewalać się potrafi nawet godzinę ale nie wyjdzie z łóżka.

Mimi a może ma przeziębiony pęcherz?

Kurcze właśnie i ja odsłuchałam na słuchawkach testowa płytkę przeznaczona na zawody jakości dźwięku car audio, normalnie szok jak wszystkie instrumenty słychać, odbicie młoteczków i pompowanie pedałem w fortepianie, jakość dźwięku na sprzęcie codziennego użytku (średnim) jest g.....a bardzo dużo się traci. Na dobrym sprzęcie i dobrze wystrojonym odkrywamy muzykę na nowo. Jestem w szoku. W domu teraz mało kiedy mamy okazję głośniej słuchać muzyki i na słuchawkach to jest to ech.

[Asika]

A mnie szlag trafia. Nie dość, że Gabi ma jakąś alergię (na szczęście kropki na buzi malutkie i odrobinę krwi w kupce kilka razy - więc chyba nie jest to jakaś tragedia) to i Zuzce coś powyskakiwało. Ma krosty w pachwinach na nogach i pod pachami, suche wokół ust, jakąs mini plamkę na policzku. Normalnie nie wiem co się dzieje no Nagle mi dzieciak alergi dostał czy jak? Może truskawki - bo ostatnio dżem truskawkowy, jogurt truskawkowy, aktimel truskawkowy. Moze to to? A może pomarańcza, którą zjadła w sobotę pierwszy raz? To by ją wysypało dopiero wczoraj? Kurcze - sama już nie wiem. Na razie chyba nie będę lecieć do lekarza tylko powiem, że dzem truskawkowy się skończył. Będzie nieszczęście

A z perfum to mam Ralpha Laurena Ralph i tych używam od kilku już ładny lat. Żadne inne mi nie pasują. Nie umiem i nie lubię wybierać zapachów. Nic mi sięnie podoba.
Teraz wypsikuje mi je Zuzka bo ja jakoś nie mam serce się tym zlewać jak cały czas noszę małą.

[gosik79]

Alergia może wyskoczyć w każdej chwili, nawet jak Zuzka wcześniej coś jadła. Mi wylazło po 30 latach sporo rzeczy, nagle. Alergia pokarmowa może ją wywalić po 2-3 dniach nawet od przyjęcia alergenu. Mówi ci to znana szczecińska alergiczka.

A tak w ogóle to widziałyście kiedyś tę stronę?)) http://www.peopleofwalmart.com/ Amerykańska masakra.

[bebe97]

Moje dziecię padło dzisiaj o 18.15 w samochodzie. Nie przebudził się, jak nim majtałam i potrząsałam wyplątując z kurtki, butów, rajstop itd. Ciekawe czy to gwarantuje sen do rana, przynajmniej do 5. Bo jak mi się zbudzi o 2 chętny do zabawy ze swoim "wyśpiłem się" to będzie fajnie.

Ale od soboty właśnie zauważam prawidłowość, że ok. 17 Marcel jest już mocno śpiący, potrafił przysnąć przy obiedzie na krześle. Chyba jednak powrócimy do dziennych drzemek, bo to nie robota, jest ciągle niewyspany. Ze spaniem w dzień miał ok.13 h snu na dobę. Teraz położony o 7 i tak wstaje o 6 albo wcześniej, jest już tak zaprogramowany, że budzi się skoro świt i nie ma na to rady, a nie wyobrażam sobie kłaść go o 17 żeby dobić do tych 13-stu godzin.

[mimi764]

Mozliwe ze to pecherz. ysylam meza z nia do weterynarza, jak do konca tego tyg. nie pojdzie to wygonie ich pod most . niech tam sobie sikaja, razem.
Alergia faktycznie moze sie pojawic nagle i po paru dniach. O. tez wysypany kolo buzi, chyba po pomaranczu.

Pare dni temu zamowilam prezent dla meza, zaplacilam przelewem i czekam, po dobie od zaplacenia dostalam info. ze jak w przeciagu 2 dni nie zaplace to mi anuluja rezerwacje. Dalej zadnych informacji, ze wyslali czy nie wyslali, ze wysla lub nie. To bilet na Top Gear na zywo w Amsterdamie, maz strasznie lubi ten program. Fajny prezent, wiem ze sie ucieszy ale jak do tej pory nie ma odzewu. Boje sie ze jezeli mi anulowali rezerwacje to ja czekajac np. do piatku nie zdaze tak zalatwic aby bilet doszedl jako prezent swiateczny.

[gosik79]

U nas trochę popadał śnieg, Majka nie chciała wracać do domu podczas spaceru. Na pewno wyjdziemy jeszcze raz.

A ja wygrałam dres zaprojektowany dla hoteli spa Eris. Pewnie niedługo znajdzie się na Allegro, bo nie noszę takich heh.

[karinaaa]

U nas dzisiaj bardzo slonecznie ,rano bylo troche zimno a teraz sie dowiem jak jest jak pojde do domu ,bo jestem u kolezanki i siedze z dzieciakami.

Biegali jak koty po podlodze i polamali drzwi od szafy ,naszczescie nie Amelka tylko Mikolaj ale i tak bede musiala sie teraz tlumaczyc

Ale choc roznica miedzy nimi z 4 lata to fajnie sie razem bawia

Jestem tak zawiedziona zakupami na all ktore robilam na poczatku grudnia a dokladnie 3 od razu zaplacilam przelewem i podalam zmiane adresu bo miala mi znajoma dostraczyc. To oczywiscie bajki dla Amelki poszly do mnie do Augustowa a kosmetyki gdzie wybralam opcje kurier zostaly wyslane dzisiaj poczta .Normalnie tak sie wkurzylam ze napisalam im okrzan ,facet sie tlumaczyl ze nie mieli jednego kosmetuku i czekali na dostawe tydzien czasu .Teraz musze dwukrotnie zaplacic za przesylke i jeszcze martwic sie czy oby napewno poczta dojdzie do anglii .
Jej gdybym ja tak podchodzila do kupujacych to chyba szybko takich bym stracila

Goska czemu dresy sa fajne i wygodne ,ja tam zawsze tak laze po domu

[buena]

Ale zmarzłam na spacerze z Kają, brrrr. Ponad godzinę chodzenia w mrozie i śniegu, to chyba za dużo. Dopiero odtajają mi palce od stóp. Przydałyby się relaksy.

W ten weekend mam szkołę, szkoda że tak nam zrobili tuż przed świetami, ale ich to nie obchodzi, w końcu moja sprawa, czy przyjadę, czy nie. Jutro wieczorem na dodatek mam test na zaliczenie, nie dość, że w testach nie wypadam najlepiej, to są to takie bzdury, że szok.

Wczoraj przyjaciółka farbnęła mi włosy, teraz jestem ciemno-ruda. Kolor bardzo mi się podoba. Tylko ciekawe, jak bedzie wyglądał, jak będzie schodzić.

[bebe97]

A ja się noszę z zamiarem pogofrowania włosów trwałą. Codziennie wieczorem zaplatam warkocz francuski i następnego dnia mam takie fajne włosy, podoba mi się

Wczoraj sobie wykrakałam. O 2.34 Marcel przymaszerował do pokoju gdzie spałam, i po ciemku zaczął puzzle układać a jak się zapytałam, co wyprawia, to rozkazał zaświecić światło. Oczywiście bez gadania wzięłam go do siebie do łóżka, zrobił mi wielką awanturę, pokwiczał z 5 minut i w ciągu 15 minut zasnął ponownie, ale ja niestety się przewracałam do 4.

Dzisiaj spał godzinę w dzień, to w domu położyłam go po 8 i szybko zasnął. Nie będę go zmuszać, niech sobie sam reguluje kiedy chce spać w dzień a kiedy nie. Byle nie urządzał zabaw o 22 jak Majka, bo ja nie mam takich pokładów cierpliwości jak Goska i mogę się mocno zapienić

w kwestii zapieniania, to dzisiaj nerwa mi ruszył mój szanowny małżonek wrr a ojciec drugi, ale to juz temat na innym forum

[gosik79]

Skończyłam z 2 dniowym eksperymentem pt. sen Majki w dzień. Jak jej pozwoliłam pospać niecałą godzinę bo była zmęczona to zasypiała mi kolejno o 24 i 0.40 w nocy. Wczoraj właśnie zasnęła o 0.40 i wstała jak zwykle o 9 rano. Teraz knurzy od 19.45 i modlę się żeby mi się nie obudziła w nocy. Co ja bym dała żeby w końcu spała jak większość normalnych dzieci. Howgh.

Edit: Obudziła się o 0.30 i nie spała do ok. 3.30 a i tak zasnęła po półtoragodzinnym pacyfikowaniu.

[gosik79]

Wyjechałyście na święta czy co?

U nas zimno, -8 w dzień, Majka była 45 min. na dworze i chciała już wracać do domu. Śpi od 2020, ciekawe czy znów będzie jazda nocna.

[mimi764]

Gosiek ja tam nigdzie nie jade na swieta. Zrobilam liste zakupow swiatecznych, wstepne menu i siedze i wino pije-sama pije.
Zycze ci spokojnej nocy, mam nadzieje ze Maja pospi. Faktycznie ma niesamowite poklady energii.

Zwierzeta byly dzis u weterynarza, pies oddal mocz do analizy nic nie wykryli(szybciej byl wynik niz u naszego lekarza), nerki ma ok. pecherz tez. Kot ma za to infekcje oczu, dostala masc.

Olivier zrobil sie strasznie przytulasny i taki synus mamusi. Glaszcze mnie, clauje, przytula sie. Wszystko by tylko ze mna robil. Nie fajne jest to ze nie chce mnie wypuscic z domu, nie chce zostac z opiekunka (chociaz ja uwielbia).

Prezent dla meza dotarl!!!Bardzo sie ciesze. Nie dotarla jednak reszta kartek swietecznych z Olivierem w tle i nie zdaza do swiat

[gosik79]

Ano ja jeszcze zrobię zupę grzybową bo uwielbiam. Mam mrożone prawdziwki i suszone podgrzybki, dobra będzie.

Majka odpukac śpi, wczoraj spała tylko 9 godzin jakby wszystko podliczyć, może dziś to sobie odeśpi.

Wina bym się napiła ale nie mam, trzeba będzie jeszcze dokupić ze 2-3 butelki.

[bebe97]

Ja tyż nie wyjechałam nigdzie, nie licząc łóżka, no dzisiaj to się wyspałam jak trzeba. A Marcel dzisiaj spał jak aniołek i nie było nocnych wypraw po puzzle (wczoraj przylazł przed 5 do stolika z puzzlami- znów po ciemku)

Wina nie piję. Piwo trochę, zwykle jedno ale np. wczoraj dwa. Oczywiście sama. Mój mąż nie pije, regularnie ćwiczy i biega na siłownię 4 razy w tygodniu. Podejrzane

W tv jakieś dziecko płakało. Marcel mówi: mamusiu, dlaczego ta dzidzia kwęczyła?

[gosik79]

Majka wymęczona totalnie przez ostatni tydzień, spała od 2030 do 9.30 rano, chyba zapiszę to w kalendarzu, normalnie sypia 9-10 godzin.

Chodzi teraz ze sprezentowanym pieskiem interaktywnym na smyczy, dałam jej więc miseczkę dla psa, żeby go nakarmiła. Do środka włożyłam 4 pierniczki własnoręcznie wycinane przez nią 3 tygodnie temu. "pies" już zjadł pierniki i czeka na dokładkę, której nie będzie. Czeka nas jeszcze dekoracja onych, muszą wytrzymać do świąt.

U nas -10. Na spacer nie wyjdziemy raczej, tylko na wyprawę po chleb i inne dobra, Majka w taki mróz ucieka do domu.

[mimi764]

Nawet u nas przymrozilo, rano (o 10) bylo ciagle-10C, jak na Holandie to STRASZNA zima, tutaj zazwyczaj zima pogoda jak jesiania, wieje i pada deszcz. Jezeli sie uda i snieg sie utrzyma to beda to 1 biale swieta od 1981r! Zycze sobie bialych swiat!!!!

Marcel smieszny z tymi puzzlami. Faktycznie bardzo je musi lubic

[gosik79]

Maja właśnie maluje ogród a ja ją dopinguję. Nawet jej wyszło, wprawdzie niebo wjeżdża na drzewa ale i tak jest ok.

[Asika]

U nas na wsi potwornie zimno. Teraz to chyba z -18. Brrr. Dzisiaj zakupiliśmy choiinkę. Było wspaniale. Pojechaliśmy po nią na plantację i sami wyszperaliśmy i wycieliśmy. Mróz, wszystko zasypane śniegirm i do tego słońce. Przepięknie. Zuzia nie chciała jechać, bo trzebaby założyć rajstopy pod spodnie. Powiedizła że wali i nie jedzie. Trudno.
Gabi nie chce mi leżeć. Po 3 miesiącach spędzonych w leżaczku na przemian z łóżeczkiem teraz panna życzy sobie być noszona non stop albo siedzi wyprostowana bez podpartych pleców Nie wiem czy trzymiesięczniakowi wolno? Ale sama podciąga się do tej pozycji i koniec. Nie będzie inaczej siedzieć.
No i am po siostrze pobudki poranne z wielkim rykiem. O co jej chodzi? Ból egzystencjalny czy jak? Cierpi przed kolejnym dniem?

[gosik79]

Maja wali kombinezon, ogrodniczki (ma 3 superciepłe pary na zimę i kupa, nie założy) oraz sukienki. Wszystko to ma szelki a ona pier....dniczny taki interes, nie założy, koniec, kropka. Na szczęście kupiliśmy jej bardzo ciepły i długi płaszcz, inaczej chyba by siedziała w domu do wiosny.

Spodobał się jej "piesek w kratkę", 1,5 h oglądała w kółko te same 6 odcinków.

No nic, u nas -16, rachunek za gaz będzie odstraszający.

[Aatena]

U nas jeszcze zimniej: -22 stopnie. Żyję, ale nie mam czasu. W dzień dzieci, wieczorami sprzątanie.
Joasia, co do kuchni, to miałam w niej zlew, ale bez wody - przynosiłam z łazienki szafki też ze trzy były, ale wiszące stały na stojących, bo nie chciałam niepotrzebnych dziur w ścianach i kuchenka gazowa, więc nie aż tak ekstremalnie. Za to teraz mogę się cieszyć już nową kuchnią, w której jeszcze trzeba trochę podregulować fronty, podłączyć okap do wentylacji, domontować oświetlenie, takie tam duperele. Ale już wszystkie sprzęty wypróbowane.

A Tosia już drugi tydzień nie śpi w dzień i nie wydaje się mocno zmęczona. Zaspia ok. 21 i wstaje koło ósmej.
Zainteresowań plasycznych nie ujawnia. Kredki i mazaki bardzo lubi ale układać, dobierać kolorami, przekładać w piórniku. Od wielu miesięcy jedynym konkretnym "rysunkiem" jest pisnie literki H (jak honda)

Zostałam zaproszona na osiemnastkę chrześnicy. Macie jakieś pomysły na prezent, czy dać kasę? Jaka kwota byłaby odpowiednia? Pytanie jej, co chce nie wchodzi w rachubę.

[joasia]

U nas teraz -16 a w dzień było -10, Kuba był z Krzyśkiem na sankach 30 min bo za zimno a ja na ok 20 min wyszłam z opatuloną Majką na balkon troszkę ją przewietrzyć bo boje się wychodzić z nią przy takim mrozie.
Kuba dziś nie spał po południu i ok 19 już padał, przy bajkach prawie zasypiał i przed 20 zasnął u siebie w łóżku.

My dziś daliśmy po sprzątaniu, Krzysiek łazienkę i wc a ja kuchnię i pokoje. Choinka ubrana, tylko zostało ciasta upiec, sałatkę zrobić i zetrzeć kurze w tygodniu.

Kuba nie ma problemu ani w rajstopach bo chodzi codziennie po domu ani w spodniach ocieplanych, w ogóle z ubieraniem nie ma problemu.

Aneta ja bym dała kasę a ile to zależy od tego kogo na ile stać, dają od 300 do nawet 1000, oraz jak bliskie stosunki was łączą.

Dostałam już moje perfumy gwiazdkowe, są śliczne.

[bebe97]

Marcel dzisiaj jest po prostu nie do wytrzymania. Rozumiem, że jest zmęczony, bo wczoraj wstał wcześnie, nie spał w dzień, zasnął o 19 i wstał o 5. Ale czy ja mu zabraniam spać Nie wiem skąd czerpię energię, słodyczy mu nie daję, chyba zacznę go głodzić, bo dom rozniesie. Choinka ledwo żyje, rzuca zabawkami, skacze po meblach i nas wkurza

Jestem matką despotyczną, nie ma że nie lubi zakładać rajstop/kombinezonu. Wkładam na siłę i nie ma nic do gadania. Jedyny wybór, jaki mu pozostawiam, to ewentualnie kolor ubrania.
Z tym moim krejzolem jedyna rada, aby nie zwariować, to panować niepodzielnie i nie pokazac słabości, bo to wykorzysta i zapamięta na przyszłość.
Dwa razy poproszony o przyjście do łazienki na wieczorną toaletę- nie wykona- zostaje siłą przyprowadzony lub przyniesiony. I już wie, że z matką nie ma takich numerów, bo się z nim nie cykam. Tacie często się stawia, bo mąż to łagodna natura.

Asika, szybko Twoja mała zaczyna się podnosić do siadania, skubanica jedna. A z ciągłym noszeniem jesteś wprawiona dasz se radę