2009-12-30, 14:32 | #2101 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-09
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 1 104
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
A ja nie najedzona i nie napita buuu Niech mnie ktoś pocieszy
Ciasta nietknęłam żadnego, alkohole nie dla mnie, pierogi, kapusty i inne pysznosci omijałam z daleka. W związku z tym przydałoby się zważyć bo napewno schudłam sporo Karina, mnie się smekty też nigdy nie udało wcisnąć. Nie przejmuj się. Przejdzie samo pewnie. Bebe, Zuzia też dostała puzzle. Siedzi i układa je cały czas. Już ma je obcykane, dobrze że w szafie czekają dwa pudełka kolejnych trudniejszych. To ja napiszę inaczej - szkoda że świętqa się już skończyły
__________________
http://tickers.baby-gaga.com/t/catca...1_Zuzia+is.png Galeria Zuzi: http://zuzia.zam.cba.pl |
2009-12-30, 23:16 | #2102 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
U nas dalej wielbienie psów, Donalda i spółki, malowania itp. Dziś kupiłam jej w Smyku maskotkę psa Obelixa, chyba zwał się Idefix?, obcałowuje go od rana, czesze i karmi.
Wczoraj rano podczas zakupów w centrum handlowym kupiłam Majce kolejne nowe spinki, tym razem m.in. z ukochanym psem. Po południu poszłyśmy do domu zabaw gdzie szalała z dziećmi 3 godziny, głównie z jakimś rok starszym Olkiem który się w niej zakochał. 15 minut przed końcem ciągle dokupowanego czasu, młoda wyleciała z dmuchanego zamku kierując się do mnie, lekko przy tym przewracając. I w ryk nieziemski. Myślałam, że jakimś cudem (bo widziałam, że nie potłukła się zbyt mocno) jednak zrobiła sobie krzywdę bo wyła niemiłosiernie, potem że histeryzuje. Przez większość czasu, jak już jej troszkę przeszło pokazywała na głowę i przez łzy dukała "ap ap" czyli pies. Przyszło mi więc do głowy że znów udaje psa bo ma takie fazy ale po kilku minutach się zorientowałam, że psa to ona owszem ale zgubiła, spinkę oczywiście. Niestety zguba się nie znalazła a młoda do wieczora o niej marudziła. Dziś dostała taką samą, jest w 7 niebie, no była bo śpi . Puzzle cały czas chcę kupić ale zapominam. Jutro w Lidlu za to chcę jej kupić nowe kredki, grę Memory i szablony ze zwierzętami, będą tanio w ofercie. |
2009-12-31, 10:01 | #2103 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Augustów
Wiadomości: 1 260
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Amelce biegunka mineła na nastepny dzień ,ale smekte i tak przemyciłam w owsiance.Wczoraj była pełna apetytu wiec ok ,w sumie pomyslalam ze jeszcze niam wszystkich zabkow to moze sie wyzynaja.
Co ja bym dala aby Amelka chciala nosic spinki i opaski dluzej niz 2 minuty Tak slicznie wyglada w upietych wloskach U nas zaczely sie przeceny ,zaszlam wczoraj na zwykle zakupy to mozna oszalec tyle slicznosci dla dzieci przecenili na polowe ,ale tylko kupilam spodniczke z leginsami Gdzie spedzacie Sylwestra? My mamy zaproszenia do znajomych ,tzn na jednej imprezie beda 3 pary z dziecmi wiec pewnie byloby wesolo a u drugich tylko my z dziecmi .Idziemy do tych drugich bo tak moj P woli .Wiec ten wieczor nie bedzie sie wiele roznil od spedzanych wieczorow weekendowych
__________________
http://tickers.baby-gaga.com/t/lamla...2_1_Amelka.png[/image][/link] http://s8.suwaczek.com/201102274965.png |
2009-12-31, 18:41 | #2104 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Sylwka spędzam z Majką, Adamowi nie opłacało się wracać. Mamy chrupki kukurydziane, średnią paczkę czipsów, grecką sałatkę i gdyby się nam chciało coś zjeść to pizzę mrożoną. Oczywiście pinda o 21-22 idzie lulu a ja będe oglądać telewizję a Majka trochę poogląda Chipa i Dale'a. Jutro idziemy na wizytę do teściów.
|
2009-12-31, 18:48 | #2105 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 414
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
My w domu, z zapasem przekasek (bo od nowego roku dieta),bylismy za to dzisiaj w efteling http://www.efteling.com/EN/EN-Home.html
bajecznie pieknie, byla z nami kuzynka Oliviera, zmarzlismy jak diabli. Nie mialam pojecie ze tak wielki jest ten "park"i ze jest taaak zimno. Nie mniej szczerze polecam, jak by ktos sie wybieral w te strony to moge nawet nocleg zaoferowac.
__________________
http://b1.lilypie.com/40NJp2.png |
2009-12-31, 22:53 | #2106 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Życzę Wam wszystkiego naj. Majka śpi, ja szmącę na kompie i niedługo idę spać, przecież o 9 pobudka.
|
2010-01-01, 10:49 | #2107 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Dziewczyny Życzymy Wam Wszystkiego Naj w nowym 2010 Roku:cm ok::cmo k::cmok :
My spędziliśmy sylwka w domu, przyszli do nas znajomi i posiedzieliśmy do 3 i w sumie ok 4 położyłam się spać i o 8 pobudka. Kuba przebudził się przed 12 jak zaczęli strzelać więc mu pozwoliłam popatrzeć, był zachwycony i niestety później przewalał się w łóżku do ok 2 zanim zasnął, myślałam że dłużej pośpi a tu lipa o 8 wstał. Kuba dostał pod choinkę sporo prezentów niestety gra stumilowy las x2 i dostał też dwa komplety ciastoliny (ośmiornica i dentysta) a trzeci komplet cars w tym tyg od znajomych, samochody sterowane mały BMW i duży Hamer który jest obecnie schowany dopóki nie nauczy się obsługiwać bo szkoda nam mebli na naukę. Prócz tego oczywiście masę słodyczy i słonia od nas, tylko jeszcze nie ma takiej koordynacji ruchowej żeby te motyle łapać, stoi i się patrzy czy jakiś mu wleci do siatki. Mały dostał też w tym tyg od nas farby do malowania palcami, jakiś mi plastyk chyba rośnie bo farby, kredki, mazaki i oczywiście ciastolina są najlepsze. |
2010-01-02, 10:47 | #2108 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Marcel wymiata, jeśli idzie o puzzle. 30 układa bez trudu i to takie malutkie kawałki. Ja główkuję i próbuję dopasować, a on mi z ręki wyjmuje i pokazuje: tutaj mamusiu, a ten tutaj... A babcia kupiła mu pod choinkę 15 elementów, też coś
katar wciąż jest, ale dziwna sprawa, jak byliśmy w przychodni nie miał, wczoraj u dziadka też nie, za to w domu czy u babci i wszędzie, gdzie jest pies smarka jak oszalały... zastanawiam się, czy może mieć alergię na psa, i czy możliwe, że dopiero teraz się pojawiła?? w albumie świąteczne fotki |
2010-01-02, 11:51 | #2109 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Kaśka alergia może wyskoczyć w każdej chwili. Poobserwuj go.
Edit parę h później: Byłyśmy z dziadkami w domu zabaw. Majka zaczęła się bać dzieci po tym jak jakaś krowa popchnęła ją silnie na trampolinie. Franca chciała żeby Majka z niej zeszła więc podeszła, wyciągnęła przed siebie łapy i popchnęła w klatkę piersiową. Potem młoda uciekała z miejsc gdzie były jakieś dzieci i wolała bawić się ze mną. Tak to jest jak się nie bije własnego dziecka, jest nieprzygotowane do życia. Na początku babka pomalowała jej twarz w ukochanego pieska (z psem też przyszła do DZ), przy kąpieli parę minut temu było jej przykro, że go zmyłam. Mi też zrobiło się jej żal. Ja za to byłam na ciuchach i kupiłam nowe, wąskie, czarne dzinsy do wkładania w kozaki, u nas dziś mocno popadał śnieg i pewnie utrzyma się do przyszłego weekendu bo ma być minusówka. Do tego błękitną koszulkę opadającą na jedno ramię na lato i Majce bluzeczkę. Zapłaciłam szaloną sumę 12zł, jak szaleć to szaleć;. Młoda mi chyba zmądrzała bo w końcu podcięłam jej włosy "na żywca" czyli nie podczas snu. W końcu nie wygląda jak czeski piłkarz i ma równo podcięte włosy na tyle głowy. Edytowane przez gosik79 Czas edycji: 2010-01-02 o 17:12 |
2010-01-04, 10:48 | #2110 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Szalejecie z tymi wypowiedziami, nie wiem czy zdążę na wszystkie odpisać:P.
Dziś orzekłam, że mam już dość. Calutki tydzień sama, Majka wstaje o 10 i zasypia o północy, nie jestem w stanie ogarnąć tego domowego burdelu, do tego jestem permanentnie zmęczona bo nie mam sekundy dla samej siebie. Wczoraj wyciągnęłam Majową wielką kuchnię z lodówką i zlewem, obecnie to najlepsza zabawka. Po 2 godzinach gotowania, zmywania, itp. chciałam pizgnąć tym ustrojstwem przez okno. A po kąpaniu tez się ciągle tym bawiła, koniecznie ze mną. To, że mama dała prawdziwe produkty typu płatki, pierniczki, owoce, ryż, też dało jej kopa do kombinowania. Chciałam jej kupić plastikowe żarcie ale prawdziwe chyba jest lepsze. Reszta później, baba przyszła. |
2010-01-04, 11:09 | #2111 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 414
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Gosiek, wybubudzaj ja moze wczesniej o 7.30, 8, po paru dniach sie jej przesawi caly rytm i wieczorem bedzie szla szybciej spac.
Ja tak kiedys robilam z Olivierem, co prawda przez te pare dni byl ciezki do wytrzymania ale dalam rade. Nie dziwie sie ze masz dosc, czy jes jakas szansana zmiane syuacji? Olivier ochrypl, nie wiadomo dlaczego, niby nie boli go gardlo, goraczki ez nie ma. Karmie go miodem i modle sie aby sytuacja sie nie rozwinela.
__________________
http://b1.lilypie.com/40NJp2.png |
2010-01-04, 12:28 | #2112 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Augustów
Wiadomości: 1 260
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Gośka dobre z tym przystosowaniem do zycia ale uwierz mi ,że dzieci potrafia sie obronic nawet jesli bite nie są może to świadczy o sile charakteru .
Amelka zostaje traktowana nozyczkami zawsze w wannie ,po 3 podejściu obciełam jej o polowę z długości włosy ,mi sie podobało ale P sie smiał,głupi jeden A jak znoszą wasze dzieci mycie włosków? U nas bywa cięzko ,wiele krzyku i płaczu Amelka sobie też przestawiła spanie bo w dzień dosłownie pada o 17-18 (ja bym jej nie polozyła juz)co daje efekt nie spania do pózna w nocy a potem odsypianie w dzien do ok 9-10.Musze ja też wybudzać ,choć tak mi bylo fajnie dziś w ciszy posiedzieć z samego rana mała znów wysypana na ciałku w jakis maluskich plamkach/krostkach ,drapie sie okropnie aż porobily jej sie strupki podaje zyrtec ale on alergii nie wyleczy ,bo nie mam pojecia od czego ja tak wysypuje. Wczoraj zagralismy ze znajomymi w Monopoly ,super zabawa Juz sie umowilismy na powtorke za tydzien
__________________
http://tickers.baby-gaga.com/t/lamla...2_1_Amelka.png[/image][/link] http://s8.suwaczek.com/201102274965.png |
2010-01-04, 16:37 | #2113 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Mimi póki Adam kiedyś nie zmieni pracy nie ma szansy na inny tryb życia czyli bycie samą przez 2 tygodnie w miesiącu. A o wcześniejszym budzeniu wiem, na razie przestawiłam ją z spania w dzień po chorobie, jutro pobudka będzie o 9 rano. Poza tym Majka jest cholernie ciężka z zasypianiem, idzie spać dopiero jak pada na twarz, niemal dosłownie. Ostatnio o 10 chciałam ją zaciągnąć do łóżka to był taki koncert że szok. No ale od jutra będą wcześniejsze pobudki.
Co do mycia głowy to nie było problemu do zeszłego tygodnia, nagle jej coś odbiło. Gdyby siedziała spokojnie to nic by jej nie kapało na głowę ale odkąd zaczęła szaleć to niestety się leje, co pogarsza proces. No i od niedawna co kilka mamy mały bunt w stylu "kocham mamusię a reszta wara ode mnie". Dziś była moja mama, nawet nie mogła się na nią spojrzeć bo ta w ryk. Mały dziwak. Edytowane przez gosik79 Czas edycji: 2010-01-04 o 22:47 |
2010-01-05, 08:56 | #2114 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Augustów
Wiadomości: 1 260
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
U nas tez czasami tak bywa ,że jak ktoś albo Paweł powie do Amelki czy ja będzie zaczepiac w sesnie pozytywnym to ta daje w ryk
__________________
http://tickers.baby-gaga.com/t/lamla...2_1_Amelka.png[/image][/link] http://s8.suwaczek.com/201102274965.png |
2010-01-05, 14:12 | #2115 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Najlepszego w Nowym Roku!!!
Kaja nie lubi mycia głowy, zawsze się spina i jęczy, ale dajemy radę. Mimi, jakis czas temu Kaja też miała chrypkę, jak za 2 dni nie przejdzie, to lepiej odwiedzić lekarza. Jej też nic nie bolało, nie miała gorączki, nic tylko chrypka, potem doszedł kaszel, ale na szczęście nie rozwinęło się nic gorszego. Powoli mała pinda chyba będzie porzucać spanie w dzień, śpi godzinkę, ale coraz częściej nie chce spać. Narazie ją namawiam do spania, bo ta godzinka dla mnie, to lux normalnie. Mogę chwilkę posiedzieć sama, spokojnie przed kompem, czy zrobić cokolwiek innego. Może niedługo pójdę do pracy. Jedna opcja dziś odpadła, przynajmniej na jakis czas, a druga zależy w pewnej mierze od Kai chrzestnej, ale to nie na tym forum... |
2010-01-05, 19:42 | #2116 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
U nas katar z różnym nasileniem od środy do nadal. Dodatkowo dzisiaj Marcel kaszlał kilka razy, w związku z tym ja w silnym stresie już go umówiłam na jutro do pediatry, a sama łażę za nim po mieszkaniu i nasłuchuję jak oddycha wiem, że jestem przewrażliwiona, ale kto by się dziwił, dwa zapalenia płuc w przeciągu 2 miesięcy, w tym jedno z niewydolnością oddechową zakończone szpitalem...
Ostatnio zaciągnęłam go do lekarki w sylwestra, było czysto w płucach, stwierdziła katar alergiczny. Moje słonko pięknie śpiewa "Dzisiaj w Betlejem". Umie cały refren i kawałek zwrotki, jeszcze go poduczę i zrobimy wrażenie na księdzu w czasie wizyty duszpasterskiej jak Marcel był u babci, gdy przyszedł ksiądz, to pierwsze jego pytanie brzmiało "a masz dla mnie jakiś prezent?" no i miał, Marcel dostał czekoladowego mikołaja aha, jesteśmy w fazie "siusiaków i broszek" jest wielkie zainteresowanie, ale doszedł do pewnych wniosków i póki co, mu to wystarczy. Chodzi i gada: Tatuś jest dużym mężczyzną i ma dużego siusiaka, ja jestem małym mężczyzną i mam małego siusiaka... ale mi urośnie. A ty mamusiu jesteś kobietą i nie masz siusiaka, pokaż, czy nie masz... aha, ty masz broszkę. Tak mu powiedziałam, bo w zasadzie nie wiem, czy uczenie takiego malca fachowego nazewnictwa jest ok. Dziwnie dla mnie by brzmiało, gdyby mały słodki chłopczyk gadał o penisach itd |
2010-01-05, 22:18 | #2117 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Dla Kuby już ten etap przeszedł albo przycichł na razie, ale on nazywał normalnie ( siusiak, cipcia) co bulwersowało moich teściów
U nas póki co (odpukać w niemalowane) zdrowo w domu, staram się jak mogę nie dopuścić do rozwoju choróbska. Wiem że nie zawsze się da ale jakoś uciekamy przed chorobami. Gośka podziwiam cię tak na odległość. Kuba też zna parę piosenek, ma skubaniec niezłą pamięć, szybkom łapie a umie też się przeżegnać i powiedzieć "Aniele Boży". U nas mycie głowy jest spoko, Kuba staje w brodziku, odchyla głowę do tyłu i jest ok o ile nie dostanie się mu woda do oczu wtedy zaczyna piszczeć ale bez tragedii. Dodałam parę fotek do albumu.
__________________
http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...10_Kuba+ma.png http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...10_Maja+ma.png Album Edytowane przez joasia Czas edycji: 2010-01-05 o 22:21 |
2010-01-06, 15:33 | #2118 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
a to my na sankach na post nie mam czasu
http://www.youtube.com/watch?v=S26DyKSwDQ0 |
2010-01-12, 11:24 | #2119 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Augustów
Wiadomości: 1 260
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
dziewczyny co się z wami dzieje ? ledwo odnalazłam nasz watek
na sankach widać jaka Majka miała frajdę u nas śnieg topnieje ,ledwo można przejechac po chodnku wózkiem ,bo w tym kraju nikt nie myslal odsnieżać ,ani posypywac oblodzonych chodników czy ulic osiedlowych ,chyba że gdzieś gdzie ja nie byłam ,no nic mam nadzieję że koniec tej naszej zimy i jednak nie spadnie już więcej sniegu ,który jeszcze przewidują meterolodzy ,bo znów wszystko pozamykają to tyle co u nas z ostatniego tygodnia teraz każda z nas po kolei ...
__________________
http://tickers.baby-gaga.com/t/lamla...2_1_Amelka.png[/image][/link] http://s8.suwaczek.com/201102274965.png |
2010-01-12, 17:09 | #2120 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
U nas zima zima zima... ale fajnie jest, pies ma czyste łapy, Marcel ma radochę na sankach, a przez ten śnieg to nawet ciemna noc nie jest taka ciemna. Tyle tylko, ze rano mam problemy z dojściem do pracy przez zaspy, są odcinki, gdzie nikt nie odśnieża i brnę w śniegu po kolana na chodniku
Ano niedawno wyszedł od nas ksiundz Marcel dał popis, jak to on potrafi, nakłamał, ze chodzi do przedszkola, wycyganił dwa cukierki w tym jednego wypluł, bo był ze śliwką, na pytanie kto jest na obrazku (oczywiście chodziło o Świętą Rodzinę) powiedział, że owieczka, a przyparty do muru co to za pani, powiedział że mamusia. Wchodzi w epokę zakochania się w mamie, co mi bardzo odpowiada Ma fazę na bajkę Wall-e (to o takim o robocie), mówi do mnie "mamusiu jestem twoim łolim, a ty jesteś moją iwą" i mamy się trzymać za ręce jak w bajce te roboty Przytulać, całować, zasypiać, wszystko ze mną. Fajnie mam |
2010-01-12, 19:06 | #2121 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Maja też ma mamową fazę ale mnie to wkurza wielokrotnie. Czasem Adam się wręcz nie może do niej odezwać bo od razu ryk, ignoruje dziadków co jakiś czas, dąsa się itp.
Poza tym nic nowego, Adam pojechał do pracy a ja w piątek robię testy skórne, będę mieć porytą cała rękę. Potem dopiszę więcej bo muszę zrobić Mai kolację. |
2010-01-13, 13:34 | #2122 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Augustów
Wiadomości: 1 260
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Amelka czasem ma podobnie i też reaguje rykiem (doslownie) na Pawła ,biedny tatus
Amelka bajki Wallie i tego robota się strasznie boi. Nasz kuzyn ma takiego robota ,to zawsze mi tłumaczy aby ''to straszne ''zabarac z pokoju zanim ona tam pojdzie Oczywiscie prognozy pogody sie sprawdzily ,znów mamy warstwę sniegu a na ulicach breję blota :/ Wczoraj przestałam godzine w korku i okazalo się że nie muszę jechać do pracy bo tam miasto zasypane ,ale tam to już praktycznie góry a miasteczko leży w dolinie ,to tak mniej więcej dla zobrazowania terenu
__________________
http://tickers.baby-gaga.com/t/lamla...2_1_Amelka.png[/image][/link] http://s8.suwaczek.com/201102274965.png |
2010-01-13, 18:22 | #2123 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
U nas tatuś jest ukochany, jedyny i najlepszy towarzysz zabaw.
Ja jestem bardziej od przytulanek, całowanek, pocieszanek, ale także od łajania i karania. Gdy Marcel ma do wyboru woli bawić się z tatą i nigdy nie reagował na niego negatywnie. Czasem mi każe gdzies wychodzić, iśc sobie, gdy np.się bawią,a przychodzi pora jedzenia/spania itd. bo wie, że zaraz im przerwę zabawę Mąż mu takie zabawy wymyśla, że naprawdę chylę czoła. Ja albo mam zbyt ograniczoną wyobraźnię, albo mi się nie chce Mąż Marcela urabia na swoje podobieństwo, zaraża go swoimi zainteresowaniami, a ten wszystko łyka i do wszystkiego jest chętny. Zna od męża tyle terminów odnośnie automatyki, informatyki czy sportu, które ja pierwsze słyszę i chętnie mi tłumaczy co oznaczają. Trochę to śmieszne, niespełna 3-latek uczy 30-letnią babę |
2010-01-13, 18:27 | #2124 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Widzę, że znów pustki.
My byłyśmy u mojej mamy, oczywiście w drodze powrotnej Majka musiała zasnąć w tramwaju, choć droga zajmuje nam góra 7 minut. Zaczęłam budzić ją coraz wcześniej, mam dość zasypiania o 1 w nocy razem z Mają. Jutro pobudka o 9-915 a pojutrze o 8.30-45. Mam zamiar dojść do 8 rano, wtedy pewnie będzie chodzić spać ok. 10 w nocy. Dobre i to, może w końcu odzyskamy pożycie niemałżeńskie w przyzwoitym wymiarze i seriale. A pipa już mnie doprowadza do szału. Cały czas mama i mama bawimy się, w gotowanie, w psy, farmę, malowanie, rysowanie, klocki, wszystko koniecznie ze mną, inaczej nie ma ubawu. Czasami mam ochotę wyjść na chociaż parę minut ale nie mam jej z kim zostawić. Właśnie poszła po figurki psów, kubki i płatki, zaraz zacznie się zwierzyniec. Ech. |
2010-01-13, 18:56 | #2125 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Gosik, jeszcze trochę, a poślesz Maję do przedszkola, tam tyle się ubawi, że Tobie w domu da spokój
My w piątek umówiliśmy się ze znajomymi na mieście, w związku z tym mąz zaproponował teściowej, żeby Marcela przenocowała z piątku na sobotę. Oczywiście nie ma jak się wywinąć, ale musiała dołożyć swoje. A dlaczego my nie zabieramy dziecka do znajomych? oni wszędzie z dziećmi jeździli itp itd. Już pominę fakt, że my wychodzimy do knajpy, gdzie dziecka ciągać nie zamierzam, ale gdybyśmy nawet sie umówili w domu, to co ją to obchodzi? To samo słyszałam, jak jechaliśmy do rodziny na Śląsk. A dlaczego Marcela nie bierzemy? czy musimy powielać ich życie czy jak? nie zamierzam jej się z niczego tłumaczyć, ale mnie okropnie to wkurza. Całe szczęście moja mama jest normalna pod tym względem i jeszcze nas namawia, żebyśmy nie siedzieli w domu i nie kapcanieli, tylko wychodzili i korzystali z tego, że są babcie. My i tak rzadko razem wychodzimy, zwykle się zmieniamy, żeby babcie odpoczęły na weekend. |
2010-01-14, 08:47 | #2126 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Majka się struła, na pewno kurczakiem z samu. Ma wodniste rozwolnienie i troche gorączkę. Biedne dziecko, ledwo skończyła 3dniówkę a już coś się przyplątało. Zaraz dam jej Smectę w strzykawce, inaczej nie połknie. Już słyszę te ryki protestu.
|
2010-01-14, 12:03 | #2127 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Majka trzymaj się mała
U nas jakoś leci, często biorę dzieciaki i jadę lub idę do mamy, spacer i u mamy dla mnie chwila odsapnięcia od chociaż jednego dziecka W niedzielę byliśmy na zakupach, poszaleliśmy sobie z Krzyśkiem na wyprzedażach. Kuba został u babci na noc a Majka z nami. Kuba często ostatnio chce nocować u babci, wczoraj po aerobiku maiłam po niego pojechać bo został dłużej u mojej mamy a skubaniec przekabacił babcię że chce zostać na noc. Wieczorem do niej mówi że przywiezie łóżko i postawi koło babci bo on sam się boi spać w domu a u babci chce nocować. Babcia wczoraj mówi że nie ma butelki do kaszy a on "to nic babciu zjem w misce" gdzie w domu nie ma mowy o misce. Zrobi wszystko żeby tylko zostać na noc Dziś mieli przyjechać do domu ale stwierdzili że niech Krzysiek po niego zajedzie jak będzie wracał z pracy. Wczoraj byliśmy na szczepieniu Mai, waży 8 kg i ma 71 cm. Kuba waży 18,5 i ma 102 cm. Aneta co u ciebie?? |
2010-01-14, 14:04 | #2128 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Ale z Kuby wielki chłop, rośnie w siłę.
Dużo zdrówka dla Mai. Moja teściowa chętnie Kaję brałaby co chwilę do siebie na noc, do tej pory zdazryło to się chyba raz czy dwa. Moja mama też chciałaby ją przenocować, ale Kaja nie chce u niej spać, w sumię wcale się nie dziwię. teściowa potrafi ją dużo lepiej zabawić... Ja znowu, gdy nie ma potrzeby, to nie lubię, jak Kaja przebywa za długo poza domem. Kaja ma nową pasję - puzzle. Dostała swoje pierwsze pod choinkę, 30 sztuk i 15. Niedawno dokupiłam jej jeszcze jedna 30, świetnie sobie z nimi radzi. Teraz albo układa puzzle albo klocki. Nie przepada za malowankami itp, no chyba, ze malowanie paluszkami. A ze mną coś się dzieje, podejrzewam problemy hormonalne, w przyszłym tyg idę do ginekologa i zobaczymy co powie... Jak sobie pomyślę, że będę musiała robić jakieś badania, to już mi się nie chce. |
2010-01-14, 15:03 | #2129 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Buena a może to nie są hormonalne tylko...
Kuba uwielbia nocować u babci a ja też wole nie puszczać go bo później jest rozregulowany ale też nie będę mu zabraniać bo sama jak byłam mała też lubiłam u babci nocować. |
2010-01-14, 15:19 | #2130 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Augustów
Wiadomości: 1 260
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Ale Kuba wysoki chłopak
Beuna a jakie masz problemy hormonalne ,co sie dzieje ? Moja tesciowa gdyby mogla to pewnie chetnie bralaby Amelke do siebie co tydzien ,moja mama tez ale ona mieszka za daleko ,obiecuje jej zrobić z niej nianke przy drugim dziecku Nam strasznie tutaj brakuje tego ,że nie mamy z kim zostawić Amelki. Do znajomych zawsze z dzieckim to tak sobie, a jescze tym bardziej do takich ,którzy nie maja dzieci. Chetnie bysmy poszli czasem do kina no ale nie ma jak .Zanjomi byli na Avatarze , mówili,że super Kiedy Amelia była mniejsza ,i teściowa pilnowała jej kiedy byłam w pracy ,czasem mała wcale nie chciała wracać do domu ,o ,a mi było smutno...teraz chetnie bym sie pozbyła na chwilkę
__________________
http://tickers.baby-gaga.com/t/lamla...2_1_Amelka.png[/image][/link] http://s8.suwaczek.com/201102274965.png |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:23.