Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:) - Strona 167 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-08-28, 20:44   #4981
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Pati dokładnie takie widziałam w CCC, jak będziesz miała okazję to się przejdź. Ja zaczynam działać w Peweksach od września, zobaczymy czy cię przebiję. Nie pamiętam jaka to linia ale to nowa kolekcja.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-28, 21:12   #4982
buena
Wtajemniczenie
 
Avatar buena
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Buty naprawdę fajne, może też się na takie zaczaję.

Kaja dziś już ma ładniejszą pupcię, chociaż wczoraj znowu nie była ona taka straszna, no ale najwidoczniej musiało ja szczypać. Dziś przez cały dzień ani jednej kupki nie było.

Kaja nie ogląda bajek, jakoś tv tak bardzo jej nie interesuje. Oczywiście jakieś reklamy z dziećmi albo jak sa zwierzaki to patrzy a tak to nie bardzo, co mnie cieszy oczywiście.

Jeśli chodzi o Twoją sytuację Aniu, no to napiszę, że od początku, jak napisałaś, że coś się psuje, ja podejżewałam że raczej się nie zejdzecie. Jestem takim czarnowidzem trochę i te moje czarnowidztwa często się spełniają, wolałam więc nic nie pisać.
Wasza sytuacja jest teraz bardzo nieciekawa, szkoda Julki, bo w takich sytuacjach dzieci cierpią najbardziej, dobrze że jest taka mała i nie rozumie zbyt wiele.
Dobrze, że mu przyłożylaś! Niech sobie nie myśli podnosić ręki na matkę swojego dziecka!O!!!
buena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-28, 22:31   #4983
nelly
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 100
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Anka, mnie też bardzo przykro, że tak się to wszystko u was potoczyło. Ja na samym początku myślałam, że się pobierzecie i będzie dalej długo i szczęśliwie. Ale skoro Tomek nie dorósł do roli ojca i męża to jego strata. Tylko właśnie szkoda Julki, a jak już któraś z dziewczyn napisała, jej dobro jest najważniejsze.

Ja jestem już praktycznie na walizkach. Nie lubię się pakować i wszystko zostawiam na ostatnią chwilę a potem jak na wariackich papierach. Wyjeżdżamy o pierwszej, Paweł śpi z Olą, ja mam nadzieję prześpię się trochę w samochodzie. Rano mamy być w Zakopanym. Mam tylko nadzieję, że dopisze nam pogoda. Też się boję, jak zdołam okiełznać to moje dziecko, które zawsze chadza w odwrotną stronę niż ja, a uciekanie jak usiłuję ją złapać to dopiero frajda. Nie bardzo sobie wyobrażam jak i co będzie jadła, jak i kiedy będzie spała w dzień i jak my zdobędziemy cokolwiek z naszym wózkiem, no i w ogóle...Ja jestem raczej typem domatora, wolę jak jest pewnie i bezpiecznie i trochę mnie zawsze wyjazdy przerażają. Ale pewnie damy radę. Trzymajcie kciuki i do zobaczenia
nelly jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-29, 07:47   #4984
baska201
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 081
GG do baska201
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Aniu bardzo mi przykro, ze tak sie dzieje miedzy Wami.. mam nadzieje, ze to wszytsko sie jakos uspokoi i dojdziecie do jakiegos ladu.. trzymam kciuki

Karinko my mielismy jechac do Wells.. ale niestety nasz wyjazd zostaje przelozony(czego bardzo zalujemy ale trudno).. narazie czekam na Adama - ma byc 27 wrzesnia..
Trzymam kciuki za Wasmam nadzieje, ze szybko przywykniecie do angielskiego zycia
a do jakiego miasta wy jedziecie??
baska201 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-29, 09:48   #4985
karinaaa
Zadomowienie
 
Avatar karinaaa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Augustów
Wiadomości: 1 260
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Basiu czy mam rozumiec ze nie wyszedl wam wyjazd i twoj Adam rowniez wraca? Nie mial pracy?
My jedziemy do Cardiff w Walii ,mam nadzieje ze nam sie tam uda ... tesciowa moja juz od rana wprawila mnie w swietny nastroj.. stwierdzila ze P powinien wrocic i tutaj zyc bo tak to tylko pieniadze bedziemy tracici a ona przy nas tez
jejku ja jestem na nia doslownie juz przeczulona...

Goska butki super ,my mamy Bartka trzewiczki r 22. i adidaski Nike cale ze skorki wiec wiecej nic nie kupuje

Nelly dosonale ciebie rozumiem bo sama jestem domatorka i mnie przeraza nasz wyjazd a komentarze tesciowej tylko dodaja mi niepotrzebnych nerwow ,ze od rana mam juz bol brzucha

Edytowane przez karinaaa
Czas edycji: 2008-08-29 o 21:29
karinaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-29, 12:28   #4986
baska201
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 081
GG do baska201
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Karinko no niestetynarzie nie jedziemy.. powod prostu- Adam ma taka sobie robote, do tego nie udalo sie nic wynajac.. a trzeci powod to miasteczko to jak wies tzn nie dokladnie ale miasteczko male zabytkowe.. ahh szkoda slow.. narazie Adam wraca..
zobaczymy co bedzie potem, moze za niedlugo wyjedziemyale wtedy juz wszyscy razem, nie znosie juz dluzej tej rozlaki
baska201 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-29, 13:30   #4987
Anndraa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 305
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Aniu ja również myślałam, że jakoś się ułoży między wami, ale widać że nic z tego. Zresztą może to i dobrze. Podobno faceta poznaje sie nie po tym jak zaczyna, ale jak kończy. A tu pokazuje że nie jest 100% facetem. Ale z drugiej strony emocje emocje i jeszcze raz emocje. Odreagowuje sytuacje że traci dziecko, albo chce się odgryźć na Tobie. Życze duzo siły (bo pewnie będzie ci potrzeba) i głowa do góry. Wyżalaj się a zaraz się zrobi lżej na sercu. Wiem co mowię bo ja z tych co muszą wyrzucić z siebie i przegadać wszystko po parę razy, więc najważniejsze to mieć cierpliwą przyjaciółkę. W tym miejscu pozdrawiam Cię Monia, bo się mnie nasłuchałaś

A ja wczoraj powysyłałam CV w parę miejsc i czekam co się wydarzy.

Złamał nam się ząbek odklucza do sktzynki na listy i od 3 dni nie mogę jej otworzyći muszę czyhać na listonosza, a zostało awizo od kuriera i chyba nie wytryzmam do poniedziałku, kiedy ma przywieżć znowu paczkę. Jestem zbyt ciekawska. No i zastanawiam się czy sama wyłamywać tą wkładkę Przy okazji się powyżywać) i wkładać nową czy czekać na męża.
__________________
KUBUŚ

ALBUM
Anndraa jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-08-29, 15:09   #4988
83monia
Zakorzenienie
 
Avatar 83monia
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

zamek od skrxynki dobrze sie otwiera dosc duzym srubokretem
__________________
Słoneczka, Gwiazdeczki i Złotka

BLOGUJĘ: http://www.konfabula.pl
83monia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-29, 21:35   #4989
bebe97
Wtajemniczenie
 
Avatar bebe97
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

skoro jesteśmy przy temacie wkurzających teściowych to... nie mam nic do powiedzenia moja odkąd przestała strasznie "chorować" zajmuje się Małym jak trzeba, po tygodniu spędzonym z nią nad jeziorem Marcel był zadowolony, zadbany tylko kilka siniaków mu przybyło, ale to nieuniknione.

No, irytuje mnie jej wysławianie się, niby wykształcona kobieta a mówi że "się zesrał" i "rzygał" walnięta jakaś. Jako że staram się ograniczać emocjonalne kontakty z nią, powiedziałam Arturowi, że ma jej zwrócić uwagę, żeby przy dziecku wyrażała się jak należy. Każdemu zdarzają się wpadki, jak mnie z tym posuwaniem Toli, ale trzeba się hamować. Zwłaszcza, że moje małpiątko wszystko powtarza.

Jest taki słodki, że chętnie bym go zjadła. Dzisiaj po kąpieli tak sie przytulał do piersi, głaskał mnie i mówił "cyc" i "aaa", tzn. że mam go poprzytulać przed spaniem i pośpiewać kołysanki.
To uczucie miłości do swojego dziecka jest powalające, nie? już kiedyś pisałam, że nie da się wyrazić słowami, przynajmniej ja nie potrafię.

Dzisiaj wstałam tak okropnie napuchnięta, że ledwo wlazłam w swoje dżinsy i chodziłam z rozpiętym guzikiem, oczu prawie nie było widać, twarz nalana, a brzuch wydęty i świecący jak u dziecka z Etopiii w pracy nie było osoby która by nie pytała, co mi sie stało, bo wczoraj jeszcze wyglądałam w miarę normalnie... jak na złość moja lekarka wyjechała na 1,5 mies za granicę. Na wszelki wypadek odstawiłam antybiotyk, a hormonalne tabsy wczoraj mi się skończyły. I nie wiem co robić. Na obecna chwile jest lepiej, mam normalne oczy, ale nogi, piersi i brzuch jak nadmuchane. Kurde boję się całkiem wszystko odstawić, skoro jest poprawa i twarz wygląda po ludzku, ale co robić z ta opuchlizną..? antybiotyk mam przepisany do końca września. Harmonet w ogóle wyrzucam do śmieci. Poczytałam trochę, zasięgnęłam opinii i zamierzam brać jasmin, ale właśnie nie wiem, czy może dopiero po skończeniu kuracji antybiotykowej..?

i dlaczego jeszcze nie śpię, Marcel wstanie o 6 a ja zombie
bebe97 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-29, 22:02   #4990
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Żegnam się z wami na 2 dni, jutro jade do rodziców. Muszę zabrać kredki bo Maja niestety uzależniła się od rysowania. Z Ustki będę nadawać na bieżąco bo mamy net w "apartamencie".
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-30, 09:15   #4991
bebe97
Wtajemniczenie
 
Avatar bebe97
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

A ja sie jakoś boję tych kredek. Niedawno remontowaliśmy mieszkanie, szkoda ścian

Pospałam sobie dzisiaj godzinę dłużej niż chłopaki. Wstaję, a w domu pobojowisko. Zabawki były WSZĘDZIE.
Teraz małżonek w robocie, a my sobie razem gotujemy, sprzątamy i bawimy się. Cudowne czasy nastały, żebym przy swoim nie-śpiącym dziecku podszykowała obiad. Zaraz wybieramy się na zakupy, mocno podejrzewam, że paniątko odpadnie w wózku, bo po 5 wstał.
Miłej soboty dziewczyny. Obyście miały lepszą pogodę niż my tutaj. Rano było 7 stopni, brrrrr
bebe97 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-08-30, 12:06   #4992
karinaaa
Zadomowienie
 
Avatar karinaaa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Augustów
Wiadomości: 1 260
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

My sie wybieramy do mojej rodzinki ,na chrzciny mojego Dominika
Juz sie ciesze

Zycze udanego wyjazdu Gosik

wiecie jaki cyrk nam tesciowie urzadzili postanowilismy ze w naszym domu nie bedzie piwnicy a teraz oni sie przyznali ze ugadali sie ze piwnica jest potrzebna i przerabiamy fundament i bedziemy miec piwnice.W sumie to i lepiej ,my podejmowalismy decyzje o braku piwnicy ze wzgledu na koszty. Tylko teraz przerobki w projekcie czekaja...

dobra uciekam zanim moja histeryczka spi i jeszcze sie nie udziela

Bebe oczywiscie ze jak wyjade to dalej bede sie udzielac ,chyba bylabym to nie ja gdyby bylo inaczej ,wszedzie net znajde aby sie tu dostac

A co do zabawek to uwierz u mnie sa NON STOP porozwalane po calym mieszkaniu ,az wstyd jak ktos zajrzy....
karinaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-30, 20:35   #4993
mimi764
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 414
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Az nie wierze u nas LATO! Po tym jak cale lato lata nie bylo, przyszlo teraz! Pojechalismy wiec na plaze. Troche to daleko od nas ale co tam. Olivier oszalal, Kira z nim i tak sie bawili. Ale cudnie bylo. Zdiec nie ma bo zapomnialam zabrac aparat ale ofiara ze mnie. Moze jutro pojedziemy jeszcze raz to porobie fotki.

Karinaa ja to bym sie troche zdenerwowala gdyby tesciowie mi sie wtracali w sprawie domu.

Odnosnie domu: ogladamy kolejne no i zastanawiamy sie (ja sie zastanawiam bo maz juz sie zdecydowal) nad ostatnim. Chyba musze jeszcze raz go zobaczyc
mimi764 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-30, 22:15   #4994
Asika
Zadomowienie
 
Avatar Asika
 
Zarejestrowany: 2002-09
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 1 104
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Oj, Ania ale się u Was porobiło Napisz co słychać, bo dawno sięnie odzywałaś.

Moja Zuzia prawie nic nie mówi To znaczy buzia w zasadzie jej się nie zamyka, ale mówi mama, taty, baba, dada,pej. I to wszystko. W zasadzie nic sensownego. Bebe, jak czytam że Twój Marcel wszystko powtarza, to zastanawiam się czy ze swoim nie pójść do logopedy

Karina, pamiętaj,że piwnicy nie da się zrobić na każdym gruncie. Robiliście badania geologiczne gruntu? Swoją szosą cieszę sie niezmiernie, że moi teściowie nie wtrącają się w nasz domek, chociaż rozumiem, że Wam piwnica na rękę?

Ja chyba butów na razie nie upię. Zuzia ma na styk wiosenne a na razie nosi jeszcze sandałki. Może w październiku kupię od razu kozaki. Będzie oszczędniej tym bardziej że instalacje w domu ruszyly. Mamy już też okna. Ależ się cieszę

Raju, dziewczyny jak Wy to robicie że potraficie zakupy w peweksach robić?? Ja majątek na allegro zostawiam, a w lumpkach nic - same szmaty wiszą albo walają sie w koszach. Normalnie syf i malaria wrrrr

Może napiszę coś o Zuzi jeszcze... Ma już dwie czwórki na górze, z nowości to nauczyła się robić mi pierdziozki w brzuch, pić ze słomki i kubka ze słomką, jest taka rozrabiara że szok. Nie mogę czasem jej opanować, a jak jesteśmy na budowie i usiłuje zrobić różne rzeczy których robić nie powinna a ja w tym czasie rozmawiam z elektrykami, to jest na prawdę wyczyn z mojej strony - wiedzieć o czym mowa i nie dać dziecku bawić się welną szklaną Dzisiaj znalazłam jej styropian w pampersie a raczej w tym co pampers przykrywa

W galerii zdjęcia z wakacja.
Asika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-31, 06:57   #4995
bebe97
Wtajemniczenie
 
Avatar bebe97
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Aśka, zdjęcia super, chciałabym skomentować większość, ale już nie pamiętam jakie były na początku, tyle ich jest z tego co pamiętam: Zuzka słodziasznie wyglądała w rampersie w grochy, gdy spała na kocu. Superowe ma kapelusze. I te stroje plażowe, cuuudo. Bardzo fajnie ją ubierasz
wraz z tymi fotkami panna Zuzanna straciła status chudziny. Ma całkiem pultaśne rączki i brzuszek. Wreszcie dałaś dziecku porządnie jeść, to przytyło
zdjęcia gdy tata trzyma ja na barana mnie przeraziły. Ja bym zawału dostała, gdyby Artur trzymał tego zwierceńca tylko za nogi. Zwierceńca trzeba niemal przywiązać w pozycji na barana, oby był w miarę bezpieczny. Wynika z tego, że Zuzia ładnie sie trzyma i rozumie, że ma grzecznie siedzieć. Punkt dla niej.

Co z tego że Marcel powtarza wszystko, jeśli nie rozumie, co się do niego mówi..? Albo generalnie ma to w d... i ta druga wersja jest bardziej prawdopodobna. Teraz tez mnie jawnie olewa. Powtórzyłam już sto razy żeby nie walił samochodem w lustro. To uderzył po raz kolejny. Prosiłam, żeby z hukiem nie otwierał i zamykał szafy. Dalej trzaska. Jak ja go zaraz trzasnę po d... do dnia dzisiejszego dostał kilka razy po łapach. Ale kiedyś nie wytrzymam i mu przyłożę klapsa normalnie Są dni, kiedy bywa tak nieznośny, tak nie słuchający, a nawet powiedziałabym, że na złość robi. I dzisiaj od rana jest taki dzień. Ale spoko, przecież już prawie 8. Jeszcze tylko 12 godzin

Aha, Aśka Zuzia pije ze słomki, z kubka? Brawo. To Marcel jest na poziomie niemowlęcia. Tylko butelka. Owszem, próbuje ze szklanki i jak mu się daje z łyżeczki, ale żeby sam..? a po co, przecież mama wszystko poda.

Jestem normalnie na niego zła. Teraz kwęka. Nie będzie się bawił sam. Idę układac z nim klocki

chwilę po. No i złość mi przeszła. Wlazł mi na kolana i zaczął całować. No i weź człowieku bądź twardy i konsekwentny. Roztopiłam się. Jak zwykle. Jka ja go wychowam, skoro on potrafi tak mną manipulować

Edit.
Marcel jak oglądał zdjęcia Zuzi to mówił: lala, lala! a jak była na plaży w samych majtkach to tak śmiesznie krzyczał: ooo, laaalaa! intonacja dowodziła jakby chciał powiedzieć "fiu fiu jaka laska"
oto i sam niegrzeczniuch:
IMG_8156.JPGIMG_8158.JPG
bebe97 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-31, 07:47   #4996
Asika
Zadomowienie
 
Avatar Asika
 
Zarejestrowany: 2002-09
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 1 104
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Bebe, dzięki za komplementa. Hehe, Marcel widzę od małego uczony jak na fajne panienki ma reagować? Zuzię tata chciał nauczyć gwizdać na fajne laski na ulicy Ale chyba jeszcze musi poczekać na wyręczanie się córką we wszystkim Na razie jest na etapie przynoszenia nam wszystkiegom, więc się śmieje, ze niedługo będzie piwo z lodówki przynosić

Zuzia siedzi ładnie na barana właściwie od tego naszego wyjazdu. Wcześniej też trzeba ją było za łapki trzymać bo się bałąm że poleci do tyłu. No i strasznie się wyrywała. Teraz chyba polubiła chodzenie w tej pozycji. (no chyba że nie ma ochoty wtedy kopie po twarzy)

Przez słomkę pije z kubka i potrafi też z niekapka słomkowego pić. Cieszę się ze się nauczyła, bo wreszcie przestała truć tyłek o to picie. Zwykłego niekapka nie umiała przechylić do odpowiedniej wysokości i musiałam jej dawać picie. Teraz obsługuje się sama. W sytuacjach awaryjnych pije z butli półtora litrowej gazowaną wodę i kompot normalne ze szklanki.

A na zdjęciach faktycznie widać że ładnie przybrała. Na żywca troszkę mniej ale z pewnością nareszcie nie wygląda jak dziecko z oświęcimia. A jej duży brzuszek uwielbiam Jak sobie podje to jest taki właśnie slodko napęczniały

Zuzka też nie słucha. Chyba taka natura Skacze po kanapie i się głośno śmieje jak jej zabraniam, patrzy na mnie skacze i w brecht. Czasem jak nie chce przyjść albo czegoś zrobić to krzyczy. Wtedy ja powtarzam np chodź. Wtedy ona z rykiem krok po kroczku powoli podchodzi. Na takie rzeczy jak walenie czymś o coś przestałam zwracać uwagę. Po co, skoro i tak robi na przekór. Póki nie stwarza zagrożenia dla siebie i innych to ok. Niech wali. A tak tylko bym pokazywała dziecku jak mozna mną manipulować Ja mówię nie, ona wali, a ja i tak nic nie robię. Bo i co mam zrobić? Znudzi się i przestanie. Jak nie będę reagować prędzej niż jak zabraniam.

Jejku, jaki Marcel jest duży chłop. Fajnie wygląda taki wielki ssak ze smokiem Bebe, moim zdaniem nadal jest bardzo do Ciebie podobny (pisałaś chyba kiedyś że przestał tak bardzo być?)
Asika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-31, 20:03   #4997
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

O rany ale duzo czytania.

Wybieram się we wtorek na ciuchy, mam mocny zamiar TYLKO sobie coś kupić, z doświadczenia wiem, że to nierealne. Aśka ja w ciuchbudach znajduję bez większego wysiłku naprawdę fajne rzeczy, czasem kupuję w komisie. Nowe to ona ma buty i kurtkę, reszta używki które wcale tak nie wyglądają, nie kupuję szmat. Jak przestanie tak szybko rosnąć to można inwestować bo na razie to masakra plus nieustanne plamienie przy jedzeniu.

Aśka z mówieniem Maja jest na tym samym poziomie choć jest miesiąc starsza. Dobija mnie to czasem bo mówię przy niej bardzo wyraźnie i często powtarzam ważne wyrazy.

Mańka pije tylko z niekapka (no i czasem z filiżanek), dziś myślałam, że zapomniałam go wziąć od rodziców. Kiedy podałam jej butelkę spojrzała się na mnie jak na idiotkę, po czym wyniośle poszła dalej. Na szczęście kubek się znalazł. Mam zamiar kupić jej coś ze słomką ale ciągle mi to umyka.

Dziś też coś jej odbiło na ryczenie, do niej to baaardzo niepodobne. Najpierw wyła po przebudzeniu. Potem zrobiła wielką histerię w samochodzie, nagle stwierdziła, że się boi jeździć choć robiła to tysiące razy i w środku miasta musiałam ją wziąć na kolana bo aż się zanosiła (dlatego nie pojechałyśmy na wieś). Dalej ryła na klatce przy znoszeniu jej i wózka, ośmieliłam się ją zostawić na półpiętrze i iść po wózek (ZAWSZE tak robię). Następnie w parku poryczała się, kiedy przechodzący obok dziadek powiedział jej, że jest śliczna. Na koniec upadła w domu na pupę i też koncert wycia. Pokręciło ją normalnie.
Wczoraj za to upadła i przygryzła sobie wargę, biały pajac cały we krwi pod brodą plus histeria ale tu ją rozumiem.

Moja dieta działa, włażę w spodnie w których wcześniej zapięcie graniczyło z cudem. Jeszcze z pół roku czy rok i może coś tam zrzucę.

Pojechałam dziś na spacer parasolką, koszmarny wózek, nie wiem jak baby tym normalnie jeżdżą. Wzięłam go tylko na przewiezienie Mai do parku (jakieś 5-6 minut drogi) ale już po wyjściu myślałam, że go skopię. Nie da się prowadzić w miarę normalnie jedną ręką, na krawężnik to trzeba go chyba wnosić, niski jak diabli a ja jestem i tak niska, musialam się nauczyć inaczej chodzić, żeby nie kopać kółek. Jedna zaleta, jest lekki a Maja w parku i tak jest samowystarczalna. Za to pannie się podobał.

Mańkę na barana bym nie wzięła bo o ile jest w miarę karna (nie wolno działa w 50%) to pewnie by sama zeskoczyła z ramion. Ulubiona zabawa to przewałki, włażenie (u babci wiecznie pchała się na stół w kuchni) na wszystko, skakanie na matkę. Rąbnięte dziecko.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSC00102.jpg (44,0 KB, 12 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC00103.jpg (44,4 KB, 19 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC00109.jpg (58,7 KB, 7 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC00111.jpg (66,9 KB, 9 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC00106.jpg (50,8 KB, 12 załadowań)
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-31, 20:44   #4998
pyciaczek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 385
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Asia, zdjęcia piękne, aż się rozmarzyłam... I jakie znajome miejsca. A z Zuzi faktycznie już nie jest chudzinka, zaokrągliło się dziewczę, wygląda bardzo zdrowo. Laura jest noszona przez tatę w taki sam sposób jak Zuzka i bardzo to lubi. Właściwie teraz rzadko używamy wózek, jak idziemy gdzieś razem to Laura na barana.

Co do peweksów, to ja mam upatrzone dwa w których kupuję Laurze ciuszki. W obu są tylko ubrania z Anglii, dobrych firm (next, mothercare, george, marks&spencer), w bardzo dobrym stanie, wyprane i wyprasowane, każde na osobnym wieszaku. W jednym jest tych ciuchów dla dzieci masa, jakieś osiem długich rzędów, więc zawsze wychodzę z pełnymi siatami. A nowe kupuję Laurze buty, kurtki, czapki, rajstopy, skarpetki i body.

Laura też najchętniej pije z butli ze smokiem, ale z niekapka i zwykłego kubka też potrafi. Ze słomki niby nie bardzo, ale dzisiaj jak dorwała shake z mcdonalda to bez problemu wytrąbiła mi połowę

Majka jak zwykle słodka, taka rozbrajająca a z Marcela chłop jak się patrzy.

Bylismy dzisiaj na grzybach i Laura sama znalazła i wyrwała 2 grzyby.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 000_0756 (Large).jpg (61,5 KB, 25 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 000_0760 (Large).jpg (120,3 KB, 21 załadowań)
__________________
Laurka

album
pyciaczek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-31, 21:17   #4999
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Co do peweksów to ja kupuję w takich samych jak Patrycja. W Szczecinie jest spora konkurencja to się starają.

Od jutra z grubej rury, i korki i praca. Viva wakacje.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-08-31, 22:09   #5000
Rzabba
Rzabbocop
 
Avatar Rzabba
 
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Guernsey
Wiadomości: 18 528
GG do Rzabba
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Dziewczyny proponuje zalozenie nowego watku, bo ten juz osiagnal maksymalna pojemnosc
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]
Było smaszno, a jaszmije smukwijne
Świdrokrętnie na zegwniku wężały,
Peliczaple stały smutcholijne
I zbłąkinie rykoświstąkały.
10 PŻ
Rzabba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-01, 10:16   #5001
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Szanowne Dziewczyny I Moderatorko, zakładam nowy wątek, wszyscy aktywni uczestnicy wydarzenia są mile widziani .
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:48.