Walka o zdrowe i piękne włosy :) -część II

[olkaa_pw]

potrzymałam na włosach dziś 40 min kallosa latte i jestem bardzo zadowolona. chciałam jutro, ale zaczęły mnie włosy denerwować (czyżby po babcinej Joannie robiły się szorstkie i sztywne? a może zauważyły brak silikonu?) jeszcze dobrze nie wyschnęły, ale na pewno są miękkie, no i ten zapach.. wydaje mi się również, że będą się ładnie błyszczeć
a jutro pierwszy eksperyment z naftą i olejkiem.

[Jolie2601]

Napisane przez Giga10

gdzie jest ta recenzja? Szukałam pod paloma i pod żel aloesowy ale nic nie znalazłam
BTW wczoraj również nabyłam żel, znalazłam gdzieś na bocznej półce, choć dwa dni wcześniej pytałam o niego i Pani odpowiedziała, że z Palomy to mają tylko zmywacze do paznokci . Nie ma to jak wiedzieć co się sprzedaje

widać recenzje też trudno znaleść- nie tylko sam żel

[Agusia007]

A co sądzicie o tym żelu aloesowym? nada się?
http://www.floslek.com.pl/polska/kos...RY%20%20SUCHEJ
a to skład: Aqua, propylene Glycol, ekstrakt:P, panthenol, carbomer(?), triethanolamine, methylchloroisothiazolino ne, methylisothiazolinone.

[Jolie2601]

Napisane przez Agusia007

A co sądzicie o tym żelu aloesowym? nada się?
http://www.floslek.com.pl/polska/kos...RY%20%20SUCHEJ
a to skład: Aqua, propylene Glycol, ekstrakt:P, panthenol, carbomer(?), triethanolamine, methylchloroisothiazolino ne, methylisothiazolinone.

ten z palomy bogatszy składem i chyba większy pojemnościowo

[Finlora]

Do tej pory do ostatniego płukania dodawałam soku z cytryny, ale przeczytałam, ze może on jeszcze bardziej podrażniać i wysuszać moją wrażliwą skórę głowy - a szkoda, bo chciałam troszkę rozjaśnić włoski
Cytrynę zastąpiłam miodem i teraz mam pytanie - co mi ten miód daje i czy on nie wpłynie jakoś źle na skórę głowy?
Pytanie pewnie głupie, bo wiem, ze miód ma własciwości nawilżające, ale wolę się upewnić

[Jolie2601]

Napisane przez Finlora

Do tej pory do ostatniego płukania dodawałam soku z cytryny, ale przeczytałam, ze może on jeszcze bardziej podrażniać i wysuszać moją wrażliwą skórę głowy - a szkoda, bo chciałam troszkę rozjaśnić włoski
Cytrynę zastąpiłam miodem i teraz mam pytanie - co mi ten miód daje i czy on nie wpłynie jakoś źle na skórę głowy?
Pytanie pewnie głupie, bo wiem, ze miód ma własciwości nawilżające, ale wolę się upewnić

fajnie nawilża (lekko) i nieco wysztywnia włosy. Skóry nie powinien podrażnić.

[Finlora]

Napisane przez Jolie2601

fajnie nawilża (lekko) i nieco wysztywnia włosy. Skóry nie powinien podrażnić.

Dzieki
Wiedziałam, ze mi odpowiesz ale już tak mi trochę głupio cały czas te posty kierować bezpośrednio do Ciebie

[Jolie2601]

Napisane przez Finlora

Dzieki
Wiedziałam, ze mi odpowiesz ale już tak mi trochę głupio cały czas te posty kierować bezpośrednio do Ciebie

e tam- nie ma sprawy Aguś

[truskawkowawiosna]

Napisane przez pani-jesień

A już myślałam, że tylko ja tak mam z Seboradinem - niby śmierdzi, a jednak pachnie Z każdym użyciem lubię go coraz bardziej I pojąć nie mogę, co ludzi w nim odrzuca Dodam jeszcze, że nos mam wrażliwy

zboczuchy-śmierdziuchy z nas niuchaczki Seboradinu

ja w Seboradinie czuje glownie olejki eteryczne, a nie rzodkiew. za to sok wycisniety z rzodkwi pachnie tak uroczo, jak wiosenne kanapki

nie rozumiem negatywnych opinii

Powiedz, powiedz, co to za zapach? Użyj eufemizmu Ja się mogę tylko domyślać, o co chodzi

no dobra

szampon "pachnie" jak osoba, ktora najadla sie duzo fasolki i wcale sie tym nie przejmuje

fetorek to dobre okreslenie, raz nie domknelam butelki szamponu, siostra z drugiego pokoju pytala co tak wali

ja mam czuly nos, dosc dobrze rozpoznaje zapachy, ale jestem w stanie wytrzymac troche wiecej niz inni, widocznie

Ciekawa jestem efektu

jak mnie oleja, to wysle im otwarta butelke szamponu mineralnego, w dobrze zabezpieczonym pudelku, dostana bombe smierdzidlowa od wlosomaniaczek, ten sie smieje, kto sie smieje ostatni,jak nie prosba, to grozba

[Aggie125]

Truskawkowa, my to kumpele od niuchania śmierdzideł a szampon dziegciowy to największy rarytas Dzisiaj coś mnie naszło i kupiłam sobie herbatę Lapsang, czyli wędzoną - cudowna, z kubka zalatuje mi wędzonką, mąż stuka się po łepetynie, a ja kończę drugi kubek
Notabene miałam odlewkę perfum Tea for Two - zapach wędzonej herbaty, dziegciu - można się zakochać Ale ja to uwielbiam rózne dziwne zapachy, mam nawet perfumy o zapachu miodu, po ktorym wiele dziewczyn ma skojarzenia z... żubrzym moczem i je uwielbiam...

[pani-jesień]

Napisane przez truskawkowawiosna

zboczuchy-śmierdziuchy z nas niuchaczki Seboradinu

ja w Seboradinie czuje glownie olejki eteryczne, a nie rzodkiew. za to sok wycisniety z rzodkwi pachnie tak uroczo, jak wiosenne kanapki

nie rozumiem negatywnych opinii

no dobra

szampon "pachnie" jak osoba, ktora najadla sie duzo fasolki i wcale sie tym nie przejmuje

fetorek to dobre okreslenie, raz nie domknelam butelki szamponu, siostra z drugiego pokoju pytala co tak wali

ja mam czuly nos, dosc dobrze rozpoznaje zapachy, ale jestem w stanie wytrzymac troche wiecej niz inni, widocznie

jak mnie oleja, to wysle im otwarta butelke szamponu mineralnego, w dobrze zabezpieczonym pudelku, dostana bombe smierdzidlowa od wlosomaniaczek, ten sie smieje, kto sie smieje ostatni,jak nie prosba, to grozba

No nie, Truskawkowawiosno, ja się zaraz udławię kolacją ze śmiechu Jakże romantyczny ten Twój post No cóż... sama chciałam Swoją drogą - można powiedzieć, że byłam blisko odgadnięcia, jaki to zapach

A porzucając żarty - jestem zawiedziona i wkurzona Wmasowałam żel aloesowy w wilgotne włosy i z przykrością stwierdzam, że do prostych, cienkich kudełków, to on się raczej nie nadaje

PS. Jestem ciekawa zapachu soku świeżo wyciśniętego ze świeżej rzepki Zapach szamponu z czarnej rzepy kojarzę z czasów bodajże podstawówki, ktoś go chyba w domu używał i wcale mnie nie raził

[truskawkowawiosna]

Napisane przez Aggie125

Truskawkowa, my to kumpele od niuchania śmierdzideł a szampon dziegciowy to największy rarytas Dzisiaj coś mnie naszło i kupiłam sobie herbatę Lapsang, czyli wędzoną - cudowna, z kubka zalatuje mi wędzonką, mąż stuka się po łepetynie, a ja kończę drugi kubek
Notabene miałam odlewkę perfum Tea for Two - zapach wędzonej herbaty, dziegciu - można się zakochać Ale ja to uwielbiam rózne dziwne zapachy, mam nawet perfumy o zapachu miodu, po ktorym wiele dziewczyn ma skojarzenia z... żubrzym moczem i je uwielbiam...

wieeeedzialam, ze Aggie sie odezwie, dziegciowa maniaczka
poszukam tej herbaty, az mi slinka pociekla
ten moj szampon dziegciowy nazywa sie Diolen, wlosy mam po nim super, dobrze umyte, ale zero wysuszenia, sianka.

i ten rozkoszny smrodek roznoszacy sie wokol, rytual mycia wlosow to najprzyjemniejsza czesc dnia

Napisane przez pani-jesień

No nie, Truskawkowawiosno, ja się zaraz udławię kolacją ze śmiechu Jakże romantyczny ten Twój post No cóż... sama chciałam Swoją drogą - można powiedzieć, że byłam blisko odgadnięcia, jaki to zapach

haha, dama w koncu ze mnie

taki smrodowy twardziel ze mnie, ale zapachu Kallosa mlecznego nie toleruje. odruch wymiotny po prostu, przepraszam fanki Kallosa

to chyba jedyny kosmetyk do wlosow, do ktorego nie moglabym sie przemoc, nawet gdyby dzialal cuda z wlosami, migrena i mdlosci uniemozliwiaja

za to szaleje za Nizoralem, kocham ten zapach, ale zaraz pewnie sie okaze, ze jest obrzydliwy

A porzucając żarty - jestem zawiedziona i wkurzona Wmasowałam żel aloesowy w wilgotne włosy i z przykrością stwierdzam, że do prostych, cienkich kudełków, to on się raczej nie nadaje

hmmm

a co sie dzieje po nim?

nie ukladaja sie ladnie? wydaja sie az za lekkie? a moze by dodawac zelu do normalnej odzywki bez splukiwania?

on sam w sobie nie jest typowym regeneratorem dla wlosow, blizej mu do lekkiej odzyweczki dla wlosow raczej normalnych

PS. Jestem ciekawa zapachu soku świeżo wyciśniętego ze świeżej rzepki Zapach szamponu z czarnej rzepy kojarzę z czasów bodajże podstawówki, ktoś go chyba w domu używał i wcale mnie ten zapach nie raził

dla mnie to mocna rzodkieweczka, zapach troche daje po nosie, ale wg mnie jest calkiem apetyczny

szampon z rzepy eva natura pachnie calkiem podobnie, chociaz swiezy sok ma wieksza sile razenia, domownicy prowadzili wojne o moje "kuracje", gdyby nie to, to raczej nie zaprzestalabym

[pani-jesień]

Napisane przez truskawkowawiosna

taki smrodowy twardziel ze mnie, ale zapachu Kallosa mlecznego nie toleruje. odruch wymiotny po prostu, przepraszam fanki Kallosa

to chyba jedyny kosmetyk do wlosow, do ktorego nie moglabym sie przemoc, nawet gdyby dzialal cuda z wlosami, migrena i mdlosci uniemozliwiaja

Nie strasz Ja już się na niego napaliłam Jakoś słowo "mleczny" nie dało mi do myślenia, a zapach mleka wywołuje we mnie okropny odruch wymiotny, teraz mam cykora No nic, nie przekonam się, póki nie spróbuję. Obwącham go na początek delikatnym niuchem

za to szaleje za Nizoralem, kocham ten zapach, ale zaraz pewnie sie okaze, ze jest obrzydliwy

Nie, zapach Nizoralu nie jest obrzydliwy

Ja szaleję za zapachem środków do czyszczenia wanien - ach, ten chlor...

hmmm

a co sie dzieje po nim?

nie ukladaja sie ladnie? wydaja sie az za lekkie? a moze by dodawac zelu do normalnej odzywki bez splukiwania?

on sam w sobie nie jest typowym regeneratorem dla wlosow, blizej mu do lekkiej odzyweczki dla wlosow raczej normalnych

No właśnie wydają się aż za lekkie i zwisają sobie smętnie, bez życia

Ja je chyba naprawdę obetnę Ty masz krótkie, a piękne (), tym się pocieszam

dla mnie to mocna rzodkieweczka, zapach troche daje po nosie, ale wg mnie jest calkiem apetyczny

Łeeeeee, no to dobrze jest - uwielbiam rzodkiewkę

Cześć skarby.
Mogę wam pokazać nowe włoski - oceńcie wy - wiem, że macie doświadczenie
Zdjęcia są dość niewyraźne, ale postarajcie się coś odczytać.
Truskawkowa - jesteś wielka
Tulipanno - nie wytrzymałam i wyszłam z tamtąd - mam tego serdecznie dosyć - bo tak jak napisała Truskawkowa - one się eksytują niczym serialem "Brzydula Betty", a mam dość ich docinek, bo jak wiadomo zrobiły mnie w konia - najpierw krzyczały Rihanna a teraz, nie Rihanna jest brzydka - mam tego dosyć.

[pani-jesień]

Napisane przez WeronikaWargulak

Cześć skarby.
Mogę wam pokazać nowe włoski - oceńcie wy - wiem, że macie doświadczenie
Zdjęcia są dość niewyraźne, ale postarajcie się coś odczytać.
Truskawkowa - jesteś wielka
Tulipanno - nie wytrzymałam i wyszłam z tamtąd - mam tego serdecznie dosyć - bo tak jak napisała Truskawkowa - one się eksytują niczym serialem "Brzydula Betty", a mam dość ich docinek, bo jak wiadomo zrobiły mnie w konia - najpierw krzyczały Rihanna a teraz, nie Rihanna jest brzydka - mam tego dosyć.

Werko

Ja też na początku Twojego wątku skrytykowałam Twoją postawę, przepraszam, wybacz (choć powiem szczerze - nawet świętego wyprowadziłabyś z równowagi ). Ale to, co wypisują niektóre dziewczyny, sprawia, że moja szczęka ze zdumienia ląduje na podłodze - jak tak można? Pokaz zwykłego chamstwa, braku kultury i braku taktu Podziwiam Twoją anielską cierpliwość, ja bym się już dawno załamała

Nie pojmuję też ich wyobrażenia, że z krótkich włosów da się wyczarować coś zupełnie innego

Kolorek masz ładny, wprawdzie słabo widać, ale ja lubię brązy
Co do fryzurki - grzywka, moim zdaniem, powinna mieć większy skos A włosy zapuściłabym mniej więcej do ramion - taka długość "wyciągnie" kwadratową buzię

3maj się

Dziękuję skarbie
Zobaczę co inne damy powiedzą. Jestem bardzo wdzięczna. Na serio w moim wątku czara gorczy się przelała, a hamstwo widać było z strony wielu dziewczyn (poza małymi wyjątkami). Wyniosłam się stamdąd i kazałam zamknąć wątek nice - na serio to co one robiły nie mieści się w głowie. Chciały mnie wpędzić w rolę osła ofiarnego (a niestety już raz w życiu miałam takie perypetie). Nie chcę rozstawać się z forum, ale czasem trzeba mieć anielską cierpliwość, bo na serio to co one od mnie chciały to można po krótce opisać tak - usadziły mnie na fotelu i czarując różdżkami chciały ze mnie idiotkę wprowadzić. Wiem, że ty, truskawkowa, jolie i inne prawdziwe damy znacie się na fachu jak rzadko kto. Dlatego po ucieczce z metamorfoz przeniosłam się w miejsca gdzie można mi spokojnie doradzić. I nie będzie takich zachowań.
Jeszcze raz duże buziaki dla Was

[tulipanna.]

Napisane przez WeronikaWargulak

Dziękuję skarbie
Zobaczę co inne damy powiedzą. Jestem bardzo wdzięczna. Na serio w moim wątku czara gorczy się przelała, a hamstwo widać było z strony wielu dziewczyn (poza małymi wyjątkami). Wyniosłam się stamdąd i kazałam zamknąć wątek nice - na serio to co one robiły nie mieści się w głowie. Chciały mnie wpędzić w rolę osła ofiarnego (a niestety już raz w życiu miałam takie perypetie). Nie chcę rozstawać się z forum, ale czasem trzeba mieć anielską cierpliwość, bo na serio to co one od mnie chciały to można po krótce opisać tak - usadziły mnie na fotelu i czarując różdżkami chciały ze mnie idiotkę wprowadzić. Wiem, że ty, truskawkowa, jolie i inne prawdziwe damy znacie się na fachu jak rzadko kto. Dlatego po ucieczce z metamorfoz przeniosłam się w miejsca gdzie można mi spokojnie doradzić. I nie będzie takich zachowań.
Jeszcze raz duże buziaki dla Was

Ja zdecydowanie popieram Panią Jesień, grzywka powinna mieć większy skos być wystopniowana, tak samo włosy z tej strony buzi na którą opada grzywka. Nie bardzo, ale odrobinę, żeby grzywa naturalnie przechodziła na włosy, nie była wyodrębniona. Ja na Twoim miejscu leciałabym do jakiegoś fryzjera od razu - ze zdjęciem takiej grzywki, bo na pewno rysy twarzy na tym zyskają Ale równie dobrze można trochę poczekać. To kosmetyczne cięcie, nie będzie drogie, a powinno wiele zmienić. Powodzenia!

[Oliwkaaa80]

Napisane przez WeronikaWargulak

Dziękuję skarbie
Zobaczę co inne damy powiedzą. Jestem bardzo wdzięczna. Na serio w moim wątku czara gorczy się przelała, a hamstwo widać było z strony wielu dziewczyn (poza małymi wyjątkami). Wyniosłam się stamdąd i kazałam zamknąć wątek nice - na serio to co one robiły nie mieści się w głowie. Chciały mnie wpędzić w rolę osła ofiarnego (a niestety już raz w życiu miałam takie perypetie). Nie chcę rozstawać się z forum, ale czasem trzeba mieć anielską cierpliwość, bo na serio to co one od mnie chciały to można po krótce opisać tak - usadziły mnie na fotelu i czarując różdżkami chciały ze mnie idiotkę wprowadzić. Wiem, że ty, truskawkowa, jolie i inne prawdziwe damy znacie się na fachu jak rzadko kto. Dlatego po ucieczce z metamorfoz przeniosłam się w miejsca gdzie można mi spokojnie doradzić. I nie będzie takich zachowań.
Jeszcze raz duże buziaki dla Was

Nie jestem jakimś znawcą, ale wydaje mi się, że fryzurkę można by bardziej wystrzępić, zarówno grzywkę jak i całość, bo teraz jest trochę przyklapnięta. Śledziłam tez tamten wątek i naprawdę uważam, że niektóre osoby zachowywały się delikatnie mówiąc niekulturalnie. Fakt, że dawano Ci tam dużo rad, ale w końcu każdy ma własne zdanie i nie należy nikomu nic wciskać, moim zdaniem masz prawo odmówić, a tam niektóre dziewczyny oburzały się, że niektóre pomysły odrzucasz. Też bym się zdenerwowała.

[Zuziunia]

Witajcie jakiś czas temu udzielałam sie na tym wątku...i teraz znowu zamierzam

Moje włosy:
Obecnie pofarbowane Diacolorem (odzywka koloryzująca)
zapuszczam
końcówki w strasznym stanie
wracam do naturalnych
nie podatne na układanie
przetłuszczająca się bardzo skóra głowy
włosy suche

[aniolbezskrzydel89]

Napisane przez pani-jesień

Nie strasz Ja już się na niego napaliłam Jakoś słowo "mleczny" nie dało mi do myślenia, a zapach mleka wywołuje we mnie okropny odruch wymiotny, teraz mam cykora No nic, nie przekonam się, póki nie spróbuję. Obwącham go na początek delikatnym niuchem

Ja wiem, co możesz zrobić, by się przekonać jak pachnie Kallos mleczny (zapach kocham!).
Idź do sklepu spożywczego, poproś o budyń Dra Oetker'a Słodka Chwila (ten, który zalewa się wrzątkiem, nie gotuje) o smaku waniliowym z rodzynkami (koniecznie ten!), przygotuj go wg "przepisu" i wtedy poniuchaj. Kallos jak malowany... tzn. wąchany.
Ja, siostra, mama i nawet kuzyn- zgodnie stwierdziliśmy, że to ten zapach.

Aż mnie naszła ochota na budyń... Lecę do kuchni, zw.

[Zuziunia]

Napisane przez aniolbezskrzydel89

Ja wiem, co możesz zrobić, by się przekonać jak pachnie Kallos mleczny (zapach kocham!).
Idź do sklepu spożywczego, poproś o budyń Dra Oetker'a Słodka Chwila (ten, który zalewa się wrzątkiem, nie gotuje) o smaku waniliowym z rodzynkami (koniecznie ten!), przygotuj go wg "przepisu" i wtedy poniuchaj. Kallos jak malowany... tzn. wąchany.
Ja, siostra, mama i nawet kuzyn- zgodnie stwierdziliśmy, że to ten zapach.

Aż mnie naszła ochota na budyń... Lecę do kuchni, zw.

Ja używam mlecznego kallosa, bardzo lubie tą odżywkę, ale nakładam od połowy długości włosów. Pachnie trochę kokosem i toffi

[pani-jesień]

Napisane przez WeronikaWargulak

Dziękuję skarbie
Zobaczę co inne damy powiedzą. Jestem bardzo wdzięczna. Na serio w moim wątku czara gorczy się przelała, a hamstwo widać było z strony wielu dziewczyn (poza małymi wyjątkami). Wyniosłam się stamdąd i kazałam zamknąć wątek nice - na serio to co one robiły nie mieści się w głowie. Chciały mnie wpędzić w rolę osła ofiarnego (a niestety już raz w życiu miałam takie perypetie). Nie chcę rozstawać się z forum, ale czasem trzeba mieć anielską cierpliwość, bo na serio to co one od mnie chciały to można po krótce opisać tak - usadziły mnie na fotelu i czarując różdżkami chciały ze mnie idiotkę wprowadzić. Wiem, że ty, truskawkowa, jolie i inne prawdziwe damy znacie się na fachu jak rzadko kto. Dlatego po ucieczce z metamorfoz przeniosłam się w miejsca gdzie można mi spokojnie doradzić. I nie będzie takich zachowań.
Jeszcze raz duże buziaki dla Was

Ja się na fachu nie znam, ale też mam kwadratową buzię, przetestowałam w swoim życiu różne długości (od takich "na chłopaka" po prawie do pasa ) i uważam, że długość do ucha czy do linii brody niekorzystnie wygląda przy takim kształcie twarzy - poszerza żuchwę Dlatego na Twoim miejscu zapuszczałabym włosy i, jeśli nie chcesz rozstawać się z fryzurką Rihanny, zafundowałabym sobie po prostu jej dłuższą wersję

A na chamstwo nie ma rady, niestety Najlepiej w ogóle nie zwracać uwagi

[szumasima]

Włosy bardzo zaczęły mi się plątać, i co za tym idzie czasem się rozdwajają. Co zrobić, żeby się nie plątały. Czy nakładanie oleju kokosowego na końcówki wzmocni jeszcze te zdrowe? Jesli nie, to co proponujecie?

[pani-jesień]

Napisane przez aniolbezskrzydel89

Ja wiem, co możesz zrobić, by się przekonać jak pachnie Kallos mleczny (zapach kocham!).
Idź do sklepu spożywczego, poproś o budyń Dra Oetker'a Słodka Chwila (ten, który zalewa się wrzątkiem, nie gotuje) o smaku waniliowym z rodzynkami (koniecznie ten!), przygotuj go wg "przepisu" i wtedy poniuchaj. Kallos jak malowany... tzn. wąchany.
Ja, siostra, mama i nawet kuzyn- zgodnie stwierdziliśmy, że to ten zapach.

Aż mnie naszła ochota na budyń... Lecę do kuchni, zw.

Łeee, budynie śmierdzą mlekiem, nie będę tego wąchać na bank Na samą myśl mnie mdli

[Aggie125]

Weroniko, przykro mi, że tak Cię "zjechano" na Metamorfozach. Tutaj natomiast jest duża grupa dziewczyn, które zawsze chętnie i życzliwie doradzą

Mam pytanie do dziewczyn z Warszawy używających Bebi Barwy: czy wiecie gdzie (poza Internetem) można dorwać ten szampon?

[dziuniaaa]

A gdzie w Internecie można Palome dostać? Bo w sklepach już chyba nie ma.

[Narek]

Napisane przez Aggie125

Mam pytanie do dziewczyn z Warszawy używających Bebi Barwy: czy wiecie gdzie (poza Internetem) można dorwać ten szampon?

U mnie w Mrozach Przyjeżdżaj odwiedzać rodzinkę i kup po drodze
A jeżeli chcesz, to mogę Ci kupić

[PelniaNocy]

Napisane przez dziuniaaa

A gdzie w Internecie można Palome dostać? Bo w sklepach już chyba nie ma.

a nie masz u siebie natury?

[dziuniaaa]

Niestety, do miasta mam ponad 30 km, po jeden żel nie będę jechać, dlatego często zamawiam takie kosmetyki w Internecie.

[Jolie2601]

Napisane przez WeronikaWargulak

Dziękuję skarbie
Zobaczę co inne damy powiedzą. Jestem bardzo wdzięczna. Na serio w moim wątku czara gorczy się przelała, a hamstwo widać było z strony wielu dziewczyn (poza małymi wyjątkami). Wyniosłam się stamdąd i kazałam zamknąć wątek nice - na serio to co one robiły nie mieści się w głowie. Chciały mnie wpędzić w rolę osła ofiarnego (a niestety już raz w życiu miałam takie perypetie). Nie chcę rozstawać się z forum, ale czasem trzeba mieć anielską cierpliwość, bo na serio to co one od mnie chciały to można po krótce opisać tak - usadziły mnie na fotelu i czarując różdżkami chciały ze mnie idiotkę wprowadzić. Wiem, że ty, truskawkowa, jolie i inne prawdziwe damy znacie się na fachu jak rzadko kto. Dlatego po ucieczce z metamorfoz przeniosłam się w miejsca gdzie można mi spokojnie doradzić. I nie będzie takich zachowań.
Jeszcze raz duże buziaki dla Was

jam prosty chemik a nie fachowiec włosowy- ale dorzucę coś od siebie. Co prawda nic odkrywczego- bo dziewczyny już o tym wspominały Grzyweczka dłuższa, oczywiście na bok- stopniowana. Włoski też sugerowałabym nieco zapuścić- ja Cię widzę w tej fryzurce Rihanny ale np. do ramion [tzn. te najdłuższe do ramion]. Kolor masz ładny- podoba mi się- taki zimny [jak na moje ślepe oko]. Zanim [i o ile planujesz] zapuścisz włoski to spóbuj je wywijać lekko do wewnątrz i spóbuj je też lekko odbić od głowy.

Co do tamtego wątku- nie czytałam całości- tylko tak z "grubsza". Cóż- ludzie to ludzie. Trzeba się i na taką ewentualność nastawić. Nie kazdy potrafi być taktowny i zachowywać się z klasą.