2010-07-09, 10:22 | #31 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 130
|
Dot.: Przedszkole ( zasadami nauczania, postepowania) Marii Montessori
W przedszkolu, w ktorym pracuje stosuje sie elementy metody M. Montessorii i powiem Wam, ze jest to swietna metoda do rozwijania sensorycznego, ale takze do nauki liczenia, oceniania dlugosci itp. rewelacyjnym materialem jest tzw "Zloty material", gdzie moje 5-latki zaczely slicznie liczyc nawet powyzej 1000 oczywiscie stosujac ten material. To nie jest odbieranie im dziecinstwa, dzieci uwielbiaja zabawe z czym, czego nie znaly, a co powoduje, ze wiedza wiecej niz pozostali. Niekoniecznie podoba mi sie sama idea przedszkola montessorianskiego, ale elementy sa rewelacyjne.
__________________
Tyś taka bezbronna, maleńka, w kołysce splecionej z mych ramion, a kiedys sie do mnie usmiechniesz i powiesz mi czule: "mamo" Nasza kochana córeczka - 1.06.2011 Teraz czekamy na Karolinkę - 27/40 |
2011-07-29, 18:00 | #32 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 764
|
Dot.: Przedszkole ( zasadami nauczania, postepowania) Marii Montessori
Pozwoliłam sobie odświeżyć, bo zainteresowałam się tą metodą. Głównie przez znajomych. Patrzę jak wychowują córkę w duchu montessori i muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem jak mała się uczy i rozwija. Może wiecie coś więcej na temat szkoły montessoriańskiej oraz edukacji dzieci autystycznych?
|
2011-08-01, 09:12 | #33 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Przedszkole ( zasadami nauczania, postepowania) Marii Montessori
Mnie się bardzo podobają zabawy tworzone wg tej metody. Coś z niczego. Rewelacja.
Szukam, notuję i czekam, aż mój syn będzie na tyle duży, bym mogła je zastosować. Już się doczekać nie mogę. Zabawa super dla nas obojga. Na razie zasypujemy mieszkanie prażonym ryżem. |
2011-08-01, 10:39 | #34 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Przedszkole ( zasadami nauczania, postepowania) Marii Montessori
Ja sobie zeszycik muszę założyć, bo potem mnóstwo ucieka
|
2011-08-01, 10:40 | #35 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Przedszkole ( zasadami nauczania, postepowania) Marii Montessori
Słusznie.
Ja notuję byle gdzie, a potem mi się gubi. ____________ Wczoraj wymyśliłam, a dziś zrealizowałam pierwszą zabawkę papierowo - tekturową. Zobaczymy co z tego będzie. |
2011-08-01, 11:21 | #36 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Przedszkole ( zasadami nauczania, postepowania) Marii Montessori
jaką,jaką???
|
2011-08-01, 13:48 | #37 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Przedszkole ( zasadami nauczania, postepowania) Marii Montessori
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;28482041]jaką,jaką???[/QUOTE]
Jedną tak trochę ściągnęłam. 1. Obkleiłam wieko od pudełka po papierze (takim 5 ryzowym) takimi jakby tarczami (koła z zaznaczonym środkiem), w tych kołach dziurki, różnej wielkości. Z patyczków szaszłykowych zrobiłam wałeczki (posklejałam je), to samo ze słomek. Będziemy przetykać dziurki w pudełku. 2. Do drugiego pudełka przykleiłam kartkę z różnymi kształtami (figury z worda - z kolorowym wzorem w środku); drugą taką samą przykleiłam do pasa tektury i wycięłam te kształty; Z drugiej strony pudełka przykleiłam kolorowe (z kolorowego papieru) koła różnej wielkości, trójkąty, kwadrat, prostokąt. I z tego samego kolorowego papieru drugi zestaw - figury do układania tamtych, co na kartonie. Tył figur zrobiłam biały, tak jak tło tych na kartonie - jak dobrze wszystko przykryjemy, mamy białą kartkę. Zrobię fotki potem. |
2011-08-01, 19:06 | #38 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Przedszkole ( zasadami nauczania, postepowania) Marii Montessori
Czekam
|
2011-08-02, 03:20 | #39 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 7
|
Dot.: Przedszkole ( zasadami nauczania, postepowania) Marii Montessori
Moje dziecko chodzi od dwoch lat do szkoly Montessori w Stanach, teraz pojdzie do zerowki. Nie uwazam zeby byla w tej szkole samowola co dzieci chca to robia. Zakazow jest duzo. Co dziennie maja 1omin.na dowolne zajecie. Ale i tak wszystkie materialy sa edukacyjne (wycinanie, malowanie, przelewanie wody w pojemniczki od najwiekszego do najmniejszego co uczy zrecznosci). W domu rodzice by sie nie zgodzili na robienie wielu rzeczy, ktore robia w szkole bo by byly zaraz krzyki ze dziecko pobrudzilo cos czy wylalo a taki trzy latek w ten sposob uczy sie. Na poczatku wydawalo mi sie, ze tu jest jak w wojsku to wolno tego nie wolno robic. Duzo zalezy od nauczyciela, uwazam, ze nie kazdy nauczyciel umie naczac ta metoda.
Maja wiele zakazow, co wolno a co nie wolno robic. Czasami mnie to dziwilo, ze synek pytal sie dlaczego ja mu na cos pozwalam a pani powiedziala, ze to nie powinno sie robic. Nigdy w zyciu dzieci chodzace do takiej szkoly nawet by nie wchodzily na stol i bawilyby sie. Moj syn jak czyms sie bawi to po skonczonej zabawie odklada na swoje miejsce i bierze cos innego. Nie robi balaganu, zeby miec wszystkie zabawki wymieszane w jednym koszu. Synek od paru miesiecy umie liczyc do stu, probuje czytac zna na wyrywki caly alfabet, wszystkie kontynenty, planety -caly uklad sloneczny. Kiedys mnie zaskoczyl jak przyniosl rysunek i stwierdzil, ze narysowal konstelacje. Mozliwe, ze niektore dzieci nie nadaja sie do szkoly metoda Marii Montessori. W szkole podstawowej moze po prostu moze sie nudzic, bo duzo sie juz nauczylo i to moze byc glowny problem Cytat:
|
|
2011-08-02, 07:16 | #40 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 367
|
Dot.: Przedszkole ( zasadami nauczania, postepowania) Marii Montessori
Cytat:
Ale do godziny 8 rano (przedszkole czynne od 6) oraz od 15.00 dzieci są również w grupach łączonych. Również mają różnorodne zabawki (również te tradycyjne) i wykonują dużo prac plastycznych. Panie proszą rodziców o dobrowolne przynoszenie materiałów "niepotrzebnych" typu końcówki mulin, tekturki, płyty, pudełka, papiery, bibuły, wszystko co możnaby jakoś użyć i dzieci robią z tego rózne fajne rzeczy. Córka od 2 lat uczy się angielskiego i niemieckiego (przedszkole ma dofinansowanie unijne) za co nie płacę dodatkowo. Umie liczyć (nie wiem do ilu bo to tylko wymienianie cyfr a nie żadne działania matematyczne. Zna litery, potrafi przeczytać proste słowa. Również zna planety Wie też czym się różni gwiazda od księżyca, dlaczego gwiazda świeci a księżyc tylko odbija światło oraz że Słońce to też gwiazda. Inteligentne dzieci nie potrzebują nauczania metodą Montessori żeby takie rzeczy wiedzieć. Oczywiście nie pisze, że ta metoda jest zła! Uważam że dla wielu dzieci może być wspaniała - szczególnie tych które z jakichś względów potrzebują więcej uwagi... Ale przede wszystkim jak ktoś tu wcześniej wspomniał najwięcej zależy od rodziców. Ja chodziłam do przedszkola w latach 80 a potrafiłam biegle czytać w wieku 4 lat i wspominam przedszkole jako przepiękny okres w życiu. |
|
2011-08-02, 08:45 | #41 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Przedszkole ( zasadami nauczania, postepowania) Marii Montessori
Montessori to nie cudowne panaceum, nie jedyna słuszna metoda. Czy całkowicie bym poświęciła dziecko tejże? Nie wiem, chyba raczej nie. Ale nie zmienia to faktu, że wiele rzeczy mi się podoba, i nie uważam, by to była sama nauka. Nie zapominajmy, że dla dorosłego słowo: zabawa - oznacza co innego, niż dla dziecka. To, że dorosły postrzega przesypywanie z kubka do kubka fasoli, sianie trawy, dopasowywanie obrazka do podpisu - za naukę - to raz, ale dziecko widzi w tym genialną zabawę właśnie. I to jest chyba najważniejsze.
|
2011-08-02, 12:35 | #42 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: beskidzki groń
Wiadomości: 684
|
Dot.: Przedszkole ( zasadami nauczania, postepowania) Marii Montessori
szajajaba - zgadzam się z Tobą w stu procentach!!!
Chodziłam z córką i synem na zajęcia Montessori. Świetna sprawa. Córka miała pół roku jak byłyśmy pierwszy raz i doskonale się bawiła rozsypując słomki i wkładając je do podziurkowanego wiaderka, przesypując groch z jednego naczynia do drugiego itd. Co do zabawek, to w domu mamy trochę "zwykłych" plastikowych, jednak córka wogóle nie przejawiała nimi zainteresowania. Dopiero od jakiegoś czasu je zauważa. Najlepszą zabawką jakiś czas temu były dla niej dwa kubeczki po serku wiejskim. Jedno nie ma wieczka i są w nim guziki. Drugie jest zamknięte przezroczystym wieczkiem z wyciętą dziurką (taka skarbonka) i chodzi o to, żeby przez tę dziurkę guziki wrzucać. Zajmuje ją to bardzo. Dużo bardziej niż zabawa kolorową plastikową zabawką. To tylko jeden z przykładów. Poza tym na sali podczas zajęć było ok.15 dzieci z rodzicami a była prawie cisza. Jakoś te wszystkie dzieci nie potrzebowały błykających zabawek, by poczuć satysfakcję. Naprawdę miło było patrzeć jak są zaabsorbowane swoją zabawą. Myślę też, że trzeba trochę o tej metodzie poczytać, bo metoda metodą a przedszkola Montessori to już inna bajka. Niektóre mają tyle wspólnego z metodą, że się tak nazywają więc przed posłaniem dziecka do takiej placówki trzeba trochę przedszkole sprawdzić. Być może metoda Montessori jest bezstresowa (czy ktoraś mama chce stresować dziecko???) ale na pewno nie jest to metoda samowolki i braku obowiązków. Wręcz przeciwnie. Dzieci są zdyscyplinowane. To, ze sprzątają za sobą itd jest dla nich naturalne. Są samodzielne. Wiele zależy od przedszkola i rodziców w tej kwestii, bo i w niemontessoriańskim przedszkolu dzieci mogą być zaradne. Nie stosuję tej metody rygorystycznie ale uważam że jest dla dzieci bardzo fajna. Jeśli nie całość, to można wybrać z niej elementy. |
2011-08-08, 06:37 | #43 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Przedszkole ( zasadami nauczania, postepowania) Marii Montessori
Ale pojechałaś.
|
2011-08-08, 08:21 | #44 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Przedszkole ( zasadami nauczania, postepowania) Marii Montessori
Kropa, przecież inteligentne dzieci w ogóle nie potrzebują nauczania, bo są... inteligentne
|
2011-08-08, 14:18 | #45 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 437
|
Dot.: Przedszkole ( zasadami nauczania, postepowania) Marii Montessori
Cytat:
Każdy może znaleźć co dla siebie. A ta zabawka z guzikami jest super, dlaczego ja jej wcześniej nie znałam? Mały chodzi wszędzie po domu ze swoimi "guziczkami" Ja polecam jeszcze nawlekanie dużych, drewnianych na przykład koralików na sznurówkę A Asisiance chyba chodzilo o to że i w zwykłym przedszkolu dziecko może się wiele nauczyć...
__________________
...najmniejsze państwo świata Obok biegnie czas, lecz nas to nie dotyczy... na Groszka orbicie Syzyf była kobietą Edytowane przez konspiracja Czas edycji: 2011-08-08 o 14:19 |
|
2011-08-09, 06:33 | #46 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 367
|
Dot.: Przedszkole ( zasadami nauczania, postepowania) Marii Montessori
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;28617182]Kropa, przecież inteligentne dzieci w ogóle nie potrzebują nauczania, bo są... inteligentne [/QUOTE]
Chyba nie zrozumiałaś. Uważam, że zwykłe przedszkole rozwija wiedzę tak samo. A głównie rozwijają ją rodzice. Dużo zależy też od samego dziecka, jego zdolności. Moja koleżanka nie chodziła do żadnego przedszkola. Poszła do zerówki przyszkolnej w wieku 6 lat i była najzdolniejsza z grupy, miała najlepsze wyniki. Oczywiście nie znaczy to że przedszkole jest niepotrzebne, bo to nieprawda. Tylko o to, że nie jest niezbędne by mieć jakiś podstawowy pakiet wiedzy... A to Canton wymieniła - to właśnie taka podstawa. |
2011-08-09, 09:19 | #47 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Przedszkole ( zasadami nauczania, postepowania) Marii Montessori
Ale weź pod uwagę, że X lat temu dzieci choć nie chodziły do przedszkola -bawiły się. A teraz ogrom, OGROM dzieci spędza czas przed tv i komputerem, nazywając to zabawą.
|
2011-08-10, 14:34 | #48 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: beskidzki groń
Wiadomości: 684
|
Dot.: Przedszkole ( zasadami nauczania, postepowania) Marii Montessori
Cytat:
Cytat:
Cieszę się, że zabawa się spodobała. Córka ma świnkę na monety z FP i też czasem się nią bawi ale guziki pobiły świnkę na głowę. No i nie kosztowały 100zł tylko duuuuużo mniej. Można też uczyć liczenia, mały duży, kolorów... [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;28642923]Ale weź pod uwagę, że X lat temu dzieci choć nie chodziły do przedszkola -bawiły się. A teraz ogrom, OGROM dzieci spędza czas przed tv i komputerem, nazywając to zabawą.[/QUOTE] No właśnie... Kiedyś sami odkrywaliśmy świat spędzając czas od rana do wieczora na podwórku, choć żadne skrajności dobre nie są. Oczywiście tv i komputer też może być edukacyjny ale wtedy nie polega to na sadzaniu dziecka przed i włączeniu na długi czas. |
||
2011-09-17, 16:55 | #49 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 764
|
Dot.: Przedszkole ( zasadami nauczania, postepowania) Marii Montessori
Dzięki dziewczyny! Sporo dowiedziałam się z Waszych wypowiedzi. Widzę po znajomych, że dużo czasu poświęcają na zabawy z dzieckiem. Wykorzystują każdą chwilę i każdą czynność żeby zaangażować córcię. Gotowanie, sprzątanie itp. Nie ma siedzenia przed telewizorem. Dzięki temu mała nie potrzebuje do zabawy lalek i innych przedmiotów którymi dzieci szybko się nudzą. Potrafi ją zająć karton, sznurek, ziarenka. Mnóstwo pomysłów i rozwijających zabaw rodzicie przynieśli z przedszkola i wszelkie rozwiązania podsuwane przez kadrę wdrażają w życie.
|
2011-09-22, 01:33 | #50 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Ostrava, kraj Moravskoslezský
Wiadomości: 70
|
Dot.: Przedszkole ( zasadami nauczania, postepowania) Marii Montessori
Witajcie Dziewczyny
Tak czytam te opinie o metodzie Montessori i prawdę mówiąc jestem lekko zszokowana. Ja od paru ładnych lat nauczam w przedszkolach języka angielskiego. Kocham swoją pracę, bardzo lubię pracować z dziećmi przedszkolnymi jako że są na ogół grzeczne, chętnie i szybko się uczą. Od tego roku dostałam jedno przedszkole prowadzone tą właśnie metodą. Mam tam 4 grupy dzieci i w każdej czuję się na zajęciach jak w małpim gaju. Dzieci są nieznośne, robią co chcą, nie mogą usiedzieć na miejscu, zabierają pomoce naukowe i w ogóle większość z nich ma gdzieś to co ja mówię. Próbowałam już wszelkich metod i nic na dłuższą metę nie skutkuje. Na początku za każdym razem wychodziłam stamtąd w szoku. Teraz już wiem że "dociągne" do końca roku i zostawiam to przedszkole bo chyba bym tego psychicznie nie udźwignęła |
2011-09-22, 08:59 | #51 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Przedszkole ( zasadami nauczania, postepowania) Marii Montessori
Dlatego napisałam, że jako jedyna słuszna metoda do mnie nie przemawia, ale jako praca z dzieckiem w domu - super. Nie wszystko, bo nie stać mnie na wszystko drewniane czy z innych wyłącznie naturalnych materiałów, ale gry, zabawy, układanki w tej metodzie - rewelacja.
inna rzecz, że i w zwyklym przedszkolu dzieci mogą tak się zachowywać |
2011-09-23, 05:05 | #52 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: raz stąd, raz stamtąd ;)
Wiadomości: 3 944
|
Dot.: Przedszkole ( zasadami nauczania, postepowania) Marii Montessori
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;29554455]Dlatego napisałam, że jako jedyna słuszna metoda do mnie nie przemawia, ale jako praca z dzieckiem w domu - super. Nie wszystko, bo nie stać mnie na wszystko drewniane czy z innych wyłącznie naturalnych materiałów, ale gry, zabawy, układanki w tej metodzie - rewelacja.
inna rzecz, że i w zwyklym przedszkolu dzieci mogą tak się zachowywać [/QUOTE] mało tego wydaje mi się że na złe zachowanie dzieci w przedszkoli większy wpływ może nieć opiekunka niż oficjalnie stosowana metoda wychowawcza. (bo jak naprawdę jest z wcielaniem jej w życie tego się tak naprawdę ciężko dowiedzieć)
__________________
|
2011-09-23, 13:05 | #53 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Ostrava, kraj Moravskoslezský
Wiadomości: 70
|
Dot.: Przedszkole ( zasadami nauczania, postepowania) Marii Montessori
Owszem, w zwykłych przedszkolach zdarzają się niegrzeczniuchy ale zwykle po upomnieniu takie dziecko się uspokaja. Jeśli zdarzy się jakiś przedszkolak, który jest nadzwyczaj ruchliwy itp to wystarczy dac mu więcej zadań czy wziąc go na swojego 'pomocnika'. Nigdy nie miałam problemów z dyscypliną wśród kilkulatków. Natomiast w tym montessoriańskim przedszkolu wszystkie 4 grupy zachowują się, że tak powiem, okropnie. I nie powiecie mi że to wina opiekuna ponieważ nie chodzi tu tylko i wyłącznie o jedną grupę. Poza tym nadmiar swobody która posiada dziecko mnie osobiście przeraża. Nie może być tak że klikulatek robi co chce bo to do niczego dobrego nie doprowadzi. Zresztą w dorosłym życiu na każdym kroku będzie spotykał ograniczenia, zakazy i nakazy, reguły którym się będzie musiał podporządkować. Mnie oobiście ta metoda w ogóle nie przekonuje. Podoba mi się tam jedynie może jeden czy dwa elementy i tyle, ale to rodzic może sam robić z dzieckiem w domu. Ja chodziłam do normalnego przedszkola, zerówki i pamiętam (naprawdę nie bylo to aż tak dawno temu) jakim szokiem dla mnie było to że teraz trzeba spokojnie siedzieć w ławce, a siusiu tylko na przerwie. Takie dziecko z przedszkola montessori musi przeżyc naprawde niezły szok jesli nie kontynuuje nauki w szkole podstawowej montessori. Mówcie co chcecie ale ja swojego dziecka na pewno nie poślę do takiej placówki.
Edytowane przez back_in_thee_dayy Czas edycji: 2011-09-23 o 13:07 |
2011-09-23, 19:04 | #54 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Przedszkole ( zasadami nauczania, postepowania) Marii Montessori
Ależ ja właśnie mówię, że swojego też bym nie posłała
Ale nie ukrywam, że jako zabawy domowe, poznawcze - cudne. |
2011-09-26, 11:55 | #55 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: beskidzki groń
Wiadomości: 684
|
Dot.: Przedszkole ( zasadami nauczania, postepowania) Marii Montessori
Cytat:
Być może trafiłaś na kiepskie przedszkole-M.Montessori swoje a co robią później z tym inni, to też już osobna historia... . Przecież w Montessori dziecko nie robi tego, co chce w sensie "róbta co chceta" i rozwala całe przedszkole... Są konkretne zasady, dyscyplina nawet. No ale Też już pisałam, że nie uważam tego za jedynie słuszną metodę ale wydaje mi się, że jeśli ktoś właściwie ją zrozumie, to jest i dyscyplina i podążanie za dzieckiem. Jak trafiliśmy na zajęcia, to Pani od razu powiedziała, że dziecko może robić tę pracę, którą chce ale nie może naruszać czyjegoś spokoju - w sensie wyrywać zabawek, być głośnym itp... |
|
2011-10-11, 12:37 | #56 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Przedszkole ( zasadami nauczania, postepowania) Marii Montessori
Blogi mam lubiących montessori (lubiących, co widac po wpisach, nie mam pojęcia, czy wychowują tylko wedle tych zasad):
www.dodziecizpasja.blogspot.com www.madredziecko.blogspot.com www.wczesnaedukacjaantkaikuby.blogspot.com www.ponadsiebie.blogspot.com |
2011-10-11, 19:41 | #57 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 065
|
Dot.: Przedszkole ( zasadami nauczania, postepowania) Marii Montessori
szaja Ty to chyba jesteś skarbnica wiedzy
Super są te blogi Ja właśnie szukam wszystkiego na ten temat. Szczególnie interesują mnie właśnie zabawki, które można robić samodzielnie. Jeszcze jestem zielona w tym temacie, ale zbieram informacje
__________________
"Nie da się żyć byle jak ani nawet tak sobie. Trzeba żyć perfekcyjnie" Jan Lubiński |
2011-10-14, 13:41 | #58 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Dubai
Wiadomości: 1 431
|
Dot.: Przedszkole ( zasadami nauczania, postepowania) Marii Montessori
Szkoda że linki z pierwszego posta nie działają (przynajmniej u mnie), ponieważ chętnie zweryfikowałabym to z naszym przedszkolem.
Moje dziecko chodzi do przedszkola w którym opierają się na pedagogice M.Monetssori. Na ile restrykcyjnie trzymają się zasad? ... Szczerze mówiąc przestałam to śledzić - smyk czuje się tam świetnie i to jest najważniejszy argument. W pełni zgadzam się z tym co napisała Luba. No może z wyjątkiem "pamięciówek", bo młody co chwilę zasypuje nas nowymi wierszykami i piosenkami. Przez chodzenie do takiego przedszkola nie stał się ani bardziej grzeczny ani bardziej niegrzeczny, natomiast widzę jak fajnie sie rozwija, jak dobrze łapie kontakt nie tylko z rówieśnikami, jak nie ma oporów przed zabawą, czy zagadnięciem starszego dziecka (starsi pomagają młodszym i to na prawdę widać), liczy, zaczyna rozpoznawać literki - uczy się tego przy starszych dzieciach - i to jest jest dla mnie bardzo istotne. Ostatnio zaskoczył mnie tym jak świetnie rozróżnia drobne niuanse w kolorach. Co chwile teraz podbiega to jakiegoś przedmiotu, przykłada do niego coś co trzyma w rączce i wykrzykuje "Mamusiu, to jest takie same" ... to samo z wzorkami ... ta umiejętność to akurat nie moja zasługa, ponieważ dopiero robiłam do tego przymiarkę Domyślam się że przerabiali to zupełnie niedawno. Oprócz zajęć typowo montessoriańskich, mają też zajęcia z tańca i angielski, z cała pewnością nawet 6latki nie mają czasu na nudę. Co do finansów - dyrektorka ma głowę na karku, przedszkole jest dofinansowane, zatem kosztuje nie więcej niż normalne przedszkola - dzięki temu możemy sobie na nie pozwolić. Moim zdaniem nie ma co oceniać (szczególnie wyśmiewać) tej metody dopóki nie pozna jej się dokładniej w praktyce. Poza tym każda placówka ma swoje wewnętrzne zasady i od nich też wiele zależy. Edytowane przez Wiktorynka Czas edycji: 2011-10-14 o 13:42 |
2011-10-22, 12:37 | #59 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: beskidzki groń
Wiadomości: 684
|
Dot.: Przedszkole ( zasadami nauczania, postepowania) Marii Montessori
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;29901689]Blogi mam lubiących montessori (lubiących, co widac po wpisach, nie mam pojęcia, czy wychowują tylko wedle tych zasad):
www.dodziecizpasja.blogsp ot.com www.madredziecko.blogspot .com www.wczesnaedukacjaantkai kuby.blogspot.com www.ponadsiebie.blogspot. com[/QUOTE] Znam te blogi, oprócz ostatniego.Dzięki. Z polskich, to jeszcze: http://mymontessori4.blogspot.com/ http://dwaplustrzy.blogspot.com/ - to generalnie nauczanie domowe http://ludzikablog.blogspot.com/ http://bajanama.blogspot.com/ forum http://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=7071 Nie wszystkie o monte ale generalnie takie dzieciowe, fajne. Natomiast to mój najulubieńszy z ulubionych : http://1plus1plus1equals1.blogspot.com/ No i racja dziewczyny. Trzeba samemu spróbować tej metody, żeby zobaczyć czy nam odpowiada. |
2011-10-22, 12:45 | #60 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Przedszkole ( zasadami nauczania, postepowania) Marii Montessori
O, zaraz przejrzę, dzięki też
I przecież - można wybierac gry, zabawy, ćwiczenia - nie trzeba tylko metodą lecieć. Ale przyjrzeć się warto, bo wiele ciekawych. |
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:10.