Staramy się po poronieniu . Teraz się uda:)!

[sylfiaaa]

Witajcie

Ja chyba przez najbliższe 2 tygodnie zmienię się w niedźwiedzia

Dziś spałam do 11 lenistwo na maxa

Właśnie zrobiłam sobie kawkę i zbieram się na uzupełnienie pazurków ale zupełnie nie mam pomysłu co tu by sobie strzelić na nich

Szukam i szperam w necie i nic mnie nie zachwyca a samej nie chce mi się nic wymyślac

[nayhde]

Cześć dziewczynki Pewnie mnie nie pamiętacie, pisałam chyba tylko raz w tym wątku, więc może się przypomnę. Dowiedziałam się, że straciłam dzieciątko 22 czerwca, poszłam na usg i niestety nie biło mojej kruszynce serduszko Termin porodu miałam mniej więcej na styczeń (koniec grudnia), więc możliwe, że już byłabym mamusią ale w tym moim nieszczęściu..chyba spotkało mnie kolejne wielkie szczęście. Ostatnio bardzo bolały mnie jajniki i podbrzusze, mniej więcej tak jak przy pierwszej ciąży, więc zaczęłam podejrzewać, że może się udało, ale zrobiłam test i wyszła jedna kreska..tyle, że okres miałam dostać dopiero za ok 1,5 tyg. więc napewno było za wcześnie. Wczoraj powinnam dostać okres, ale nie przyszedł (niestety mam nieregularne cykle, więc może coś się przesunęło) ale całą noc spać nie mogłam..bo miałam takie mdłości, że szok, a od rana ciągle mi słabo, tempka 37, 4 :/ Zrobiłam właśnie test ale wyszła jedna krecha..i jakie było moje zdziwienie jak ukazała się po jakimś czasie druga ale bardzo słabo widoczna, prawie przezroczysta, ale jest napewno Niestety żadnych innych objawów nie mam, przy pierwszej ciąży bolały mnie strasznie piersi, dużo siusiałam i miałam bardzo ciemne sutki..a teraz jakoś tego nie widzę :/ Idę jutro do gina, ale chyba zwariuje z tej niepewności Tak strasznie się boje, bo mam już złe doświadczenia..prosze podtrzymajcie mnie trochę na duchu..bo chyba oszaleje do jutra

[enis84]

Napisane przez nayhde

Cześć dziewczynki Pewnie mnie nie pamiętacie, pisałam chyba tylko raz w tym wątku, więc może się przypomnę. Dowiedziałam się, że straciłam dzieciątko 22 czerwca, poszłam na usg i niestety nie biło mojej kruszynce serduszko Termin porodu miałam mniej więcej na styczeń (koniec grudnia), więc możliwe, że już byłabym mamusią ale w tym moim nieszczęściu..chyba spotkało mnie kolejne wielkie szczęście. Ostatnio bardzo bolały mnie jajniki i podbrzusze, mniej więcej tak jak przy pierwszej ciąży, więc zaczęłam podejrzewać, że może się udało, ale zrobiłam test i wyszła jedna kreska..tyle, że okres miałam dostać dopiero za ok 1,5 tyg. więc napewno było za wcześnie. Wczoraj powinnam dostać okres, ale nie przyszedł (niestety mam nieregularne cykle, więc może coś się przesunęło) ale całą noc spać nie mogłam..bo miałam takie mdłości, że szok, a od rana ciągle mi słabo, tempka 37, 4 :/ Zrobiłam właśnie test ale wyszła jedna krecha..i jakie było moje zdziwienie jak ukazała się po jakimś czasie druga ale bardzo słabo widoczna, prawie przezroczysta, ale jest napewno Niestety żadnych innych objawów nie mam, przy pierwszej ciąży bolały mnie strasznie piersi, dużo siusiałam i miałam bardzo ciemne sutki..a teraz jakoś tego nie widzę :/ Idę jutro do gina, ale chyba zwariuje z tej niepewności Tak strasznie się boje, bo mam już złe doświadczenia..prosze podtrzymajcie mnie trochę na duchu..bo chyba oszaleje do jutra

widzę że masz takie objawy jak ja, też mnie boli podbrzusze i jajniki a @ dopiero na 28 stycznia więc jeszcze trochę muszę poczekać, temperatura podwyższona, piersi nie bolą ( a w tamtej ciąży bolały jak cholera i już od samego początku) jedynie może troche sutki, sikam może trochę więcej ale wieczorami, nie wiem o co chodzi ale mam nadzieję że @ nie dostane i że będzie to ciąża ale nie ma co się nastawiać
cieszę się że jest ktoś kto ma takie same objawy jak ja
pozdrawiam Cie i trzymam kciuki żeby to była ciąża

[nayhde]

Napisane przez enis84

widzę że masz takie objawy jak ja, też mnie boli podbrzusze i jajniki a @ dopiero na 28 stycznia więc jeszcze trochę muszę poczekać, temperatura podwyższona, piersi nie bolą ( a w tamtej ciąży bolały jak cholera i już od samego początku) jedynie może troche sutki, sikam może trochę więcej ale wieczorami, nie wiem o co chodzi ale mam nadzieję że @ nie dostane i że będzie to ciąża ale nie ma co się nastawiać
cieszę się że jest ktoś kto ma takie same objawy jak ja
pozdrawiam Cie i trzymam kciuki żeby to była ciąża

Zapomniałam jeszcze napisać, że teraz mnie brzuch pobolewa trochę jak na okres, i chyba faktycznie trochę więcej siusiam ale w nocy. Przy pierwszej ciąży też miałam objawy jak bym miała dostac okres ale nie przyszedł, myślałam, że to może ze stresu a to była ciąża Trochę się martwię..bo ta kreska tak słabiutko widoczna, że miałam już test wyrzucić ale jednak poszłam do okna i coś tam dojrzałam..jestem pewna, że jest, zadzwonię zaraz do męża żeby przyjechał bo może ja już sobie wkręcam ;P a złe samopoczucie i reszta objawów to tylko zwykłe przeziębienie :/ Dzwoniłam do mojej koleżanki z pracy, która niedawno dowiedziała się, że będzie mamusią i mówiła, że miała objawy, ale nie wierzyła..zrobiła test i też wyszła jedna krecha..popłakała się, już go miała wyrzucić i okazłao się, ze jest jakaś druga słaba dokładnie tak jak u mnie...więc może będzie dobrze bo ona ma już potwierdzoną przez lekarza ciążę 3mam za nas kciuki..pobiegłabym już dzisiaj do gina, ale mój przyjmuje dopiero jutro prywatnie..więc musze poszekać :/

[enis84]

Napisane przez nayhde

Zapomniałam jeszcze napisać, że teraz mnie brzuch pobolewa trochę jak na okres, i chyba faktycznie trochę więcej siusiam ale w nocy. Przy pierwszej ciąży też miałam objawy jak bym miała dostac okres ale nie przyszedł, myślałam, że to może ze stresu a to była ciąża Trochę się martwię..bo ta kreska tak słabiutko widoczna, że miałam już test wyrzucić ale jednak poszłam do okna i coś tam dojrzałam..jestem pewna, że jest, zadzwonię zaraz do męża żeby przyjechał bo może ja już sobie wkręcam ;P a złe samopoczucie i reszta objawów to tylko zwykłe przeziębienie :/ Dzwoniłam do mojej koleżanki z pracy, która niedawno dowiedziała się, że będzie mamusią i mówiła, że miała objawy, ale nie wierzyła..zrobiła test i też wyszła jedna krecha..popłakała się, już go miała wyrzucić i okazłao się, ze jest jakaś druga słaba dokładnie tak jak u mnie...więc może będzie dobrze bo ona ma już potwierdzoną przez lekarza ciążę 3mam za nas kciuki..pobiegłabym już dzisiaj do gina, ale mój przyjmuje dopiero jutro prywatnie..więc musze poszekać :/

przeziębiona też jestem już kilka dni, ja w tamtej ciąży w dniu okresu miałam bardzo słabiutką kreskę, więc jeśli jest jakakolwiek kreska to już ciąża jest, mogłaś zrobić jeszcze jeden test dla porównania z innej firmy.
A co do mnie to nie wiem wydaję mi się że sobie to wkręcam, że tak wcześnie objawy nie występują, chociaż w tamtej ciąży miałam już objawy 5 dni po owulacji, chyba to nie możliwe ale ja tak miałam, mój organizm chyba jakoś dziwnie reaguje na zmiany, nie wiem co mam o tym myśleć
a te bóle podbrzusza i jajników utrzymuja Ci się cały czas już od tych dwóch tygodni??

[nayhde]

Napisane przez enis84

przeziębiona też jestem już kilka dni, ja w tamtej ciąży w dniu okresu miałam bardzo słabiutką kreskę, więc jeśli jest jakakolwiek kreska to już ciąża jest, mogłaś zrobić jeszcze jeden test dla porównania z innej firmy.
A co do mnie to nie wiem wydaję mi się że sobie to wkręcam, że tak wcześnie objawy nie występują, chociaż w tamtej ciąży miałam już objawy 5 dni po owulacji, chyba to nie możliwe ale ja tak miałam, mój organizm chyba jakoś dziwnie reaguje na zmiany, nie wiem co mam o tym myśleć
a te bóle podbrzusza i jajników utrzymuja Ci się cały czas już od tych dwóch tygodni??

Nie bóle jajników i bodbrzusza trwały tak ok 2 dni, już nie mam. Mężuś był przed chwilą i mówi, że też widzi tą kreseczkę, bardziej kontury..więc może będzie dobrze. Tak się składa, że kupiłam dzisiaj dwa testy różnych firm zrobiłam najpierw pre testa i został mi jakiś pink test..miałam go zrobić jutro ale skoro i tak idę do gina..to chyba zaraz go zrobię

[bela14]

nayhde-nie ma co się bac tylko trzeba się cieszyć
u mnie bladzior był ciążą a po 2 dniach kreski
były już czerwoniutkie jak trzeba.
objawy wcale nie muszą byc od razu u mnie w
pierwszej ciąży w ogóle ich nie było do 10tyg.ale
jak już się zaczeły to ho ho.
życzę ci zdrowej ciąży.
chyba ciapcia miała się chwalić dzisiaj USG
no kochana czekamy.

[enis84]

Napisane przez nayhde

Nie bóle jajników i bodbrzusza trwały tak ok 2 dni, już nie mam. Mężuś był przed chwilą i mówi, że też widzi tą kreseczkę, bardziej kontury..więc może będzie dobrze. Tak się składa, że kupiłam dzisiaj dwa testy różnych firm zrobiłam najpierw pre testa i został mi jakiś pink test..miałam go zrobić jutro ale skoro i tak idę do gina..to chyba zaraz go zrobię

możesz zrobić tylko słyszałam ze testy ciążowe wykonuję sie rano przy pierwszym siusianiu wtedy wynik jest najbardziej wiarygodny,
ale zobacz jak Ci nie szkoda bo sama jestem ciekawa co wyjdzie

[nayhde]

Napisane przez bela14

nayhde-nie ma co się bac tylko trzeba się cieszyć
u mnie bladzior był ciążą a po 2 dniach kreski
były już czerwoniutkie jak trzeba.
objawy wcale nie muszą byc od razu u mnie w
pierwszej ciąży w ogóle ich nie było do 10tyg.ale
jak już się zaczeły to ho ho.
życzę ci zdrowej ciąży.
chyba ciapcia miała się chwalić dzisiaj USG
no kochana czekamy.

Kochana mam pytanko, czy ta Twoja blada kreska to był taki blady róż, czy bardziej kontury (takie białe) ale widoczne..u mnie to drugie i tak się zastanawiam czy to napewno ciąża :/ Jeśli ciąża się potwierdzi będę przeszczęśliwa, ale zawsze będę się bała o swoje maleństwo...niestety nie potrafię zapomnieć o tym co się stało przy pierwszej ciąży

Napisane przez enis84

możesz zrobić tylko słyszałam ze testy ciążowe wykonuję sie rano przy pierwszym siusianiu wtedy wynik jest najbardziej wiarygodny,
ale zobacz jak Ci nie szkoda bo sama jestem ciekawa co wyjdzie

właśnie zrobiłam..i myślę, że jednak nie potrzebnie :/ bo na tym nic nie zaobserwowałam..a skoro to prawdopodobnie dopiero początki to tak jak pisałaś, poranny mocz byłby najodpowiedniejszy..a tak to teraz nie wiem co mam myśleć :/ i do tego śluz jest jakby delikatnie podbarwiony krwią, ale nie jest to napewno okres..co jest rano tego nie było :/

[enis84]

Napisane przez nayhde

właśnie zrobiłam..i myślę, że jednak nie potrzebnie :/ bo na tym nic nie zaobserwowałam..a skoro to prawdopodobnie dopiero początki to tak jak pisałaś, poranny mocz byłby najodpowiedniejszy..a tak to teraz nie wiem co mam myśleć :/ i do tego śluz jest jakby delikatnie podbarwiony krwią, ale nie jest to napewno okres..co jest rano tego nie było :/

nie przejmuj się że teraz nie wyszło, ten test może jakiś słaby jest poza tym to nie jest poranny mocz.
Ja jak robiłam w tamtej ciąży kilka dni po okresie którego nie dostałam
to rano była bardzo blada kreska a jak robiłam popołudniu czasem wieczorem to nic nie wychodziło, może być za wcześnie jeszcze więc to nie oznacza że nie jesteś w ciąży
a z tym śluzem to nie wiem czasem tak jest na początku ciąży, nie denerwuj się i poczekaj do jutra, będzie dobrze trzymam kciuki, o której jutro masz tą wizyte?

a poza tym to możesz normalnie krwawić i być w ciąży, niektóre kobiety mają normalną miesiączkę nawet do 3 miesięcy a te plamienia to może jakaś koncówka @

[bela14]

nayhde-raczej taki bardzo wyblakły róż.
wiem strach bedzie już zawsze ja taka mądra bo jeszcze się nie
staram,ale dzisiaj słuchałam radio i była jakaś
piosenka mój ANIELE W SERCU CIĘ MAM to ryczałam jak bóbr.
a po # cykle regularne masz bo moje skaczą jak chcą,a takie
plamienie dzien przed@ tez mi się zdarza.
ale miejmy nadzieję,że u ciebie jednak okaze się to wszystko
dzidziusiem bo wiem jak bardzo tego chcesz(zresztą jak
każda tutaj z nas)
ja bardzo nastawiłam się na ten luty i jakby nie wyszło to
aaaaaaa.nawet nie chce myśleć.

[sylfiaaa]

Napisane przez nayhde

Cześć dziewczynki Pewnie mnie nie pamiętacie, pisałam chyba tylko raz w tym wątku, więc może się przypomnę. Dowiedziałam się, że straciłam dzieciątko 22 czerwca, poszłam na usg i niestety nie biło mojej kruszynce serduszko Termin porodu miałam mniej więcej na styczeń (koniec grudnia), więc możliwe, że już byłabym mamusią ale w tym moim nieszczęściu..chyba spotkało mnie kolejne wielkie szczęście. Ostatnio bardzo bolały mnie jajniki i podbrzusze, mniej więcej tak jak przy pierwszej ciąży, więc zaczęłam podejrzewać, że może się udało, ale zrobiłam test i wyszła jedna kreska..tyle, że okres miałam dostać dopiero za ok 1,5 tyg. więc napewno było za wcześnie. Wczoraj powinnam dostać okres, ale nie przyszedł (niestety mam nieregularne cykle, więc może coś się przesunęło) ale całą noc spać nie mogłam..bo miałam takie mdłości, że szok, a od rana ciągle mi słabo, tempka 37, 4 :/ Zrobiłam właśnie test ale wyszła jedna krecha..i jakie było moje zdziwienie jak ukazała się po jakimś czasie druga ale bardzo słabo widoczna, prawie przezroczysta, ale jest napewno Niestety żadnych innych objawów nie mam, przy pierwszej ciąży bolały mnie strasznie piersi, dużo siusiałam i miałam bardzo ciemne sutki..a teraz jakoś tego nie widzę :/ Idę jutro do gina, ale chyba zwariuje z tej niepewności Tak strasznie się boje, bo mam już złe doświadczenia..prosze podtrzymajcie mnie trochę na duchu..bo chyba oszaleje do jutra

Myślę że to objawy ciąży
Trzymam mocno kciuki
Blada kreska niedługo przeistoczy się w intensywna oby

Napisane przez nayhde

Kochana mam pytanko, czy ta Twoja blada kreska to był taki blady róż, czy bardziej kontury (takie białe) ale widoczne..u mnie to drugie i tak się zastanawiam czy to napewno ciąża :/ Jeśli ciąża się potwierdzi będę przeszczęśliwa, ale zawsze będę się bała o swoje maleństwo...niestety nie potrafię zapomnieć o tym co się stało przy pierwszej ciąży


właśnie zrobiłam..i myślę, że jednak nie potrzebnie :/ bo na tym nic nie zaobserwowałam..a skoro to prawdopodobnie dopiero początki to tak jak pisałaś, poranny mocz byłby najodpowiedniejszy..a tak to teraz nie wiem co mam myśleć :/ i do tego śluz jest jakby delikatnie podbarwiony krwią, ale nie jest to napewno okres..co jest rano tego nie było :/

Zrób test z porannego moczu, jeśli nie minął jeszcze termin spodziewanej @ to kreska może raz wychodzić blada a innym razem wcale. Także nie zamartwiaj się na zapas tylko jutro rano powtórz teścik
Skoro był kontur drugiej kreski więc ciąża gdzies tam jest ale jeszcze nie chce się ukazac wyraźnie
Oby !!

[nayhde]

Napisane przez enis84

nie przejmuj się że teraz nie wyszło, ten test może jakiś słaby jest poza tym to nie jest poranny mocz.
Ja jak robiłam w tamtej ciąży kilka dni po okresie którego nie dostałam
to rano była bardzo blada kreska a jak robiłam popołudniu czasem wieczorem to nic nie wychodziło, może być za wcześnie jeszcze więc to nie oznacza że nie jesteś w ciąży
a z tym śluzem to nie wiem czasem tak jest na początku ciąży, nie denerwuj się i poczekaj do jutra, będzie dobrze trzymam kciuki, o której jutro masz tą wizyte?

a poza tym to możesz normalnie krwawić i być w ciąży, niektóre kobiety mają normalną miesiączkę nawet do 3 miesięcy a te plamienia to może jakaś koncówka @

Obiecuje, że już nie będę się stresować niepotrzebnie..mężuś niedługo wróci od nas z budowy i napewno mi na to nie pozwoli Lekarz przyjmuje jutro od 16, więc jak wrócę to dam znać co i jak Mam nadzieję, że te plamienia to nic złego..nie chcę sobie wkręcać już :/

Napisane przez bela14

nayhde-raczej taki bardzo wyblakły róż.
wiem strach bedzie już zawsze ja taka mądra bo jeszcze się nie
staram,ale dzisiaj słuchałam radio i była jakaś
piosenka mój ANIELE W SERCU CIĘ MAM to ryczałam jak bóbr.
a po # cykle regularne masz bo moje skaczą jak chcą,a takie
plamienie dzien przed@ tez mi się zdarza.
ale miejmy nadzieję,że u ciebie jednak okaze się to wszystko
dzidziusiem bo wiem jak bardzo tego chcesz(zresztą jak
każda tutaj z nas)
ja bardzo nastawiłam się na ten luty i jakby nie wyszło to
aaaaaaa.nawet nie chce myśleć.

U mnie niestety cykle też nie regularne..ale jakoś w głębi ducha wierzę, że się udało, tak sobie pomyślałam jakis czas temu, że jak nie dane mi było urodzić w tym miesiącu to może uda mi się zostać mamą ponownie właśnie w styczniu Będę 3mać kciuki za nas wszystkie..bo wiem jak bardzo każda tego pragnie

Napisane przez sylfiaaa

Myślę że to objawy ciąży
Trzymam mocno kciuki
Blada kreska niedługo przeistoczy się w intensywna oby


Zrób test z porannego moczu, jeśli nie minął jeszcze termin spodziewanej @ to kreska może raz wychodzić blada a innym razem wcale. Także nie zamartwiaj się na zapas tylko jutro rano powtórz teścik
Skoro był kontur drugiej kreski więc ciąża gdzies tam jest ale jeszcze nie chce się ukazac wyraźnie
Oby !!

Dziękuje Kochana za nadzieję, nawet jesli się okarzę, że to nie ciąża to będę wiedziała, że muszę się teraz starać jeszcze bardziej...bo przyznam się szczerze, że odkąd wyszłam ze szpitala to słabo się staramy..tzn. mi bardzo na tym zależy ale mężuś wiecznie zmęczony, bo praca i budowa domku nas pochłania..spędza tam każdą wolną chwile..a ja nie chcę naciskać, ale czasami się troszkę gniewam na niego za to, że nie ma dla nas czasu Teraz byłby idealny moment..w kwietniu idziemy na swoje, oboje mamy pracę..rodzinka już się nie może doczekać naszej kruszynki Oby do jutra

[bela14]

a ja wam cos napisze bo nie mam komu się wygadać.
tylko się nie śmiejcie ze mnie.
pisałam wam,że bardzo się boje i nie wiem sama
jaką decyzje mam podjąć(okropnie się miotałam)
każdego wieczora mówiłam Boże pomoż mi podjąć decyzje
daj mi jakiś znak czy będzie dobrze,czy mam się starać
i w końcu mam swoją odpowiedz śniło mi się,że
karmie piersią ślicznego dorodnego chłopca i wierze,że
ten sen się spełni.

[starapanna]

Dzis 23 dc, mialam nie robic bety, ale Jacek bardzo mnie namawial, wiec wczoraj wieczorkiem poszlam do lab.
Dzis w pracy zaczal pobolewac mnie brzuch, po wizycie w toalecie szok, okres w 23 dc? Jak to mozliwe, zaburzenia hormonalne czy co?
Niedawno zadzwonilam po wynik bety. Kolejny szok, 131. Nie przezyje kolejnego poronienia, nie wiem czy mam sie smiac czy plakac. Masakra. Gin kazal mi wziac wieksza dawke luteiny i jak nie przestane krwawic przyjechac wieczorem na oddzial na jego dyzur . Brzuch boli mnie coraz mocniej.

[sylfiaaa]

A ja tak zmieniając temat

Nowy rok, nowy rozum , nowe myślenie więcej lat więc i avatarek nowy

Zmieniłam swoje stare zdjęcie

Zmykam kończyć pazurki bo mam taaaaki zapał że do jutro będę się grzebała

---------- Dopisano o 16:09 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ----------

Napisane przez starapanna

Dzis 23 dc, mialam nie robic bety, ale Jacek bardzo mnie namawial, wiec wczoraj wieczorkiem poszlam do lab.
Dzis w pracy zaczal pobolewac mnie brzuch, po wizycie w toalecie szok, okres w 23 dc? Jak to mozliwe, zaburzenia hormonalne czy co?
Niedawno zadzwonilam po wynik bety. Kolejny szok, 131. Nie przezyje kolejnego poronienia, nie wiem czy mam sie smiac czy plakac. Masakra. Gin kazal mi wziac wieksza dawke luteiny i jak nie przestane krwawic przyjechac wieczorem na oddzial na jego dyzur . Brzuch boli mnie coraz mocniej.

Nie wiem co napisac :/
Z bety wychodzi że jesteś w ciąży !
A może to plamienie tylko............niektóre dziewczyny pisały że w dniu spodziewanej @ albo i przed miały lekkie plamienia.............tyl ko skąd ten ból brzucha ?Oby wszystko było ok! Mam nadzięję !
To krwawienie czy plamienie ?
Trzymaj się Aniu

[enis84]

Napisane przez starapanna

Dzis 23 dc, mialam nie robic bety, ale Jacek bardzo mnie namawial, wiec wczoraj wieczorkiem poszlam do lab.
Dzis w pracy zaczal pobolewac mnie brzuch, po wizycie w toalecie szok, okres w 23 dc? Jak to mozliwe, zaburzenia hormonalne czy co?
Niedawno zadzwonilam po wynik bety. Kolejny szok, 131. Nie przezyje kolejnego poronienia, nie wiem czy mam sie smiac czy plakac. Masakra. Gin kazal mi wziac wieksza dawke luteiny i jak nie przestane krwawic przyjechac wieczorem na oddzial na jego dyzur . Brzuch boli mnie coraz mocniej.

a ta krew to taka czysta czy skrzepy ?

[bela14]

Aniu-trzymam kciuki aby wszystko było dobrze.
a plamienia ustały i dzidziuś zdrowo rósł.
a bardzo cię boli czy tak w miare i to czerwona krew .dużo?

[starapanna]

najpierw duzo czerwonej ze sluzem a teraz plamienia, brzusio boli

[bella7]

Aniu, nie wiem co Ci napisać...
Mam nadzieję, że wszystko jest dobrze...
Kochana na zapas się nie przejmuj, bo stres nie jest wskazany...
Naprawdę szokujący miałaś dzień...

[starapanna]

Napisane przez bella7

Aniu, nie wiem co Ci napisać...
Mam nadzieję, że wszystko jest dobrze...
Kochana na zapas się nie przejmuj, bo stres nie jest wskazany...
Naprawdę szokujący miałaś dzień...

a ja nie wiem co mam o tym wszystkim myslec, juz wyluzowalam, lepiej mi. Pozostaje wiara w 13 (z wczesniejszych postow 13% dobrych zolnierzykow i 13dc).

[dentina]

nayhede:najwazniejsze ,ze jest druga kreseczka..u mnie tez tak było -prawie nie widoczna.po 3 dniach była juz pieknie różowa.Trzymam kciuki

starapanna:nie stresuj sie kochana.Udało sie .Bedzie dobrze zobaczysz.Daj znać jak bedziesz coś wiecej wiedziała.

[Fridka]

widzisz Stara Panna? jeszcze niedawno pisałyśmy Ci o cudach
Uadło się, cudownie!!!
też bym już tak chciała...

bądż dobrej myśli, Twój strach to tylko emocja, wywal ją, zamień na nadzieję

zobaczysz... będzie dobrze.
Dbaj o siebie

Twoja dzidzia, to też nadzieja dla nas

[aa2]

nayhde-kochana ja myślę ze ta krecha oznacza ciąże ja jak byłam po raz pierwszy w ciąży to tez mi wyszła taka prawie niewidoczna, gołym okiem nie było nic widać dopiero pod światło

stara panna i trzymam kciuki zeby było wszystko ok, myślę że będzie wszystko dobrze nie wiem dokładnie jakie masz to krwawienie ale ja gdzieś czytałam że czysta krew jest lepsza niż brązowe plamienia -jak są brazowe to ponoć źle
a jeszcze na pocieszenie ci powiem że właśnie dowiedziałam sie że moja koleżanka jest w 6 tyg ciąży i leżała w szpitalu bo miała obfite krwawienia, ale po 1 dniu przeszły a dzidzia nadal jest wiec bądz dobrej mysli

[itakasia]

starapanna
trzymam kciuki kochana. mam w rodzinie przypadek ze dziewczyna krwawila co jakis czas, wlasnie krwia, nie tylko plamienia, i dzidzia ma sie urodzic lada chwila, zdrowa. a krwawienia powtarzaly sie co jakis czas do 20 tyg chyba

[bella7]

bo sama krew jest najlepsza, bez żadnych skrzepów... faktycznie jak są brązowe plamienia to za wesoło nie jest ja takie miałam, za nim poroniłam... itakasia ma całkowita rację nie martw się...

[Pamela86]

Napisane przez enis84

Pamela86 dziwne te Twoje plamienia, a to taka czysta krew czy jak??

No właśnie nie jest to krew tylko takie brazowe plamienie całkowicie bez krwi, cały dzien byla cisza a teraz znow troche ze mnie polecialo, dodam jeszcze ze cos w dole brzucha mnie kuje (32dc)... mam juz tego dosc, oby wszystko sie jutro wyjasniło
Co o tym myślicie czy to cos groźnego????????????????? ???????????????????

[aa2]

Napisane przez Pamela86

No właśnie nie jest to krew tylko takie brazowe plamienie całkowicie bez krwi, cały dzien byla cisza a teraz znow troche ze mnie polecialo, dodam jeszcze ze cos w dole brzucha mnie kuje (32dc)... mam juz tego dosc, oby wszystko sie jutro wyjasniło
Co o tym myślicie czy to cos
groźnego????????????????? ???????????????????

ja mam nadzieję że to nic groźnego, może w organizmie ci sie poprzestawiało i to taka forma@:confused : kurcze szczerze powiem że dziwne masz te plamienia

[caprica6]

Napisane przez nayhde

Cześć dziewczynki Pewnie mnie nie pamiętacie, pisałam chyba tylko raz w tym wątku, więc może się przypomnę. Dowiedziałam się, że straciłam dzieciątko 22 czerwca, poszłam na usg i niestety nie biło mojej kruszynce serduszko Termin porodu miałam mniej więcej na styczeń (koniec grudnia), więc możliwe, że już byłabym mamusią ale w tym moim nieszczęściu..chyba spotkało mnie kolejne wielkie szczęście. Ostatnio bardzo bolały mnie jajniki i podbrzusze, mniej więcej tak jak przy pierwszej ciąży, więc zaczęłam podejrzewać, że może się udało, ale zrobiłam test i wyszła jedna kreska..tyle, że okres miałam dostać dopiero za ok 1,5 tyg. więc napewno było za wcześnie. Wczoraj powinnam dostać okres, ale nie przyszedł (niestety mam nieregularne cykle, więc może coś się przesunęło) ale całą noc spać nie mogłam..bo miałam takie mdłości, że szok, a od rana ciągle mi słabo, tempka 37, 4 :/ Zrobiłam właśnie test ale wyszła jedna krecha..i jakie było moje zdziwienie jak ukazała się po jakimś czasie druga ale bardzo słabo widoczna, prawie przezroczysta, ale jest napewno Niestety żadnych innych objawów nie mam, przy pierwszej ciąży bolały mnie strasznie piersi, dużo siusiałam i miałam bardzo ciemne sutki..a teraz jakoś tego nie widzę :/ Idę jutro do gina, ale chyba zwariuje z tej niepewności Tak strasznie się boje, bo mam już złe doświadczenia..prosze podtrzymajcie mnie trochę na duchu..bo chyba oszaleje do jutra

Kochana rob jutro tescik! Mam nadzieje ze beda wyrazne 2 kreseczki

Napisane przez starapanna

Dzis 23 dc, mialam nie robic bety, ale Jacek bardzo mnie namawial, wiec wczoraj wieczorkiem poszlam do lab.
Dzis w pracy zaczal pobolewac mnie brzuch, po wizycie w toalecie szok, okres w 23 dc? Jak to mozliwe, zaburzenia hormonalne czy co?
Niedawno zadzwonilam po wynik bety. Kolejny szok, 131. Nie przezyje kolejnego poronienia, nie wiem czy mam sie smiac czy plakac. Masakra. Gin kazal mi wziac wieksza dawke luteiny i jak nie przestane krwawic przyjechac wieczorem na oddzial na jego dyzur . Brzuch boli mnie coraz mocniej.

Kurcze oby to bylo jakies niegrozne plamienie, wiele kobiet ma w okolicach @ krwawienia, przytulam mocno i trzymam kciuki z calej sily Aniu

Laseczki mialam dzis badanie u gina, innego niz do tej pory i jestem troche zwiedziona, byl mily ale nie zrobil mi usg, mam czekac na nie az miesiac! Stwierdzil tez ze w ciazy robi sie tylko 3 razy usg a ja przeciez jedno juz mialam. Zbadal mnie, zalozyl karte ciazy, dostalam skierowanie na badania, ktore mam zrobic kilka dni przed kolejna wizyta (ktora bedzie za miesiac) i tyle, wszystko w wielkim pospiechu bo byl spozniony. Jestem zawiedziona i jutro ide dla swietego spokoju do mojego prywatnego gina, trudno, ale to juz prawie 10 tydz a ja nie wiem co sie tam dzieje, rozumiecie o co chodzi...czy tez jestescie zdania ze usg powinno sie zrobic tylko 3 razy w ciagu calej ciazy? Od tego wsyzstkiego rozbolaly mnie zatoki

[aa2]

Napisane przez caprica6

Kochana rob jutro tescik! Mam nadzieje ze beda wyrazne 2 kreseczki

Kurcze oby to bylo jakies niegrozne plamienie, wiele kobiet ma w okolicach @ krwawienia, przytulam mocno i trzymam kciuki z calej sily Aniu

Laseczki mialam dzis badanie u gina, innego niz do tej pory i jestem troche zwiedziona, byl mily ale nie zrobil mi usg, mam czekac na nie az miesiac! Stwierdzil tez ze w ciazy robi sie tylko 3 razy usg a ja przeciez jedno juz mialam. Zbadal mnie, zalozyl karte ciazy, dostalam skierowanie na badania, ktore mam zrobic kilka dni przed kolejna wizyta (ktora bedzie za miesiac) i tyle, wszystko w wielkim pospiechu bo byl spozniony. Jestem zawiedziona i jutro ide dla swietego spokoju do mojego prywatnego gina, trudno, ale to juz prawie 10 tydz a ja nie wiem co sie tam dzieje, rozumiecie o co chodzi...czy tez jestescie zdania ze usg powinno sie zrobic tylko 3 razy w ciagu calej ciazy?

jeśli byłas u lekarza z nfz to tak to niestety wyglada że są tylko 3 usg, jeśli pójdziesz prywatnie to na pewno ci zrobią, są jewzcze lekarze tórzy też nie zalecają często ale to zazwyczaj lekarze starej daty czyli: pierwsz usg w 12 ty no i dwa następne też w określonym tyg ciąży, ale z doświadczenia wiem że prywanie zazwyczaj robią czesciej przeciez ci nie odmówi jak płacisz-tak to w naszym społeczeństwie niestety wyglada