Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV

[White_Dove]

Napisane przez Rayne

No jasne, że droga wolna Mnie tylko bawi, jak niektórzy podnoszą to do rangi umiejętności z księżyca Umiejętność jak inne. Ja nie umiem szyć (nie cierpię zresztą), jeśli dla faceta byłoby problemem to, że nie będę mu cerowała skarpetek, to sobie przyjaźnie pomachamy na pożegnanie po prostu
(w sumie nawet jakbym umiała, to nie cerowałabym)

Bo oni sami nie umieja ale lubia jesc i szukaja kucharki Dlatego ja też macham kazdemu ktory mówi że nie umie ( i nie bedzie sie uczył) a szuka takiej co umie. To ze mamusia podsuwałą mu obiadki pod nos nie znaczy że ja chce to robic. moge od czasu do czasu jesli on tez bedzie mi czasem gotował. W moim domu rodzinnym mama jedynie gotowała tata od świeta mozna by rzec. Obiecałam sobie że tak nie chce za żadne skarby! Gdzie jest napisane że to kobieta ma umiec gotowac? Nigdzie nie widziałam

---------- Dopisano o 19:47 ---------- Poprzedni post napisano o 19:46 ----------

Napisane przez Classic

Co do gotowania i pieczenia - to mogę napisać, że to uwielbiam. Lubię próbować nowych rzeczy, inspirować się znalezionymi przepisami, bawić się jedzeniem, spędzać czas w kuchni - czuję się z tym dobrze i w sumie jest to takie moje hobby.
Natomiast nigdy nie chciałabym mieć faceta, który będzie ode mnie oczekiwał gotowania, a sam w kuchni nie kiwnie palcem. I zazwyczaj mam dylemat czy nowo poznanym facetom mówić, że lubię gotować

lepiej nie mówic chyba że sie okaze że on cos tam umie. To i tak wyjdzie czy umie czy nie gdy do niego pojdziesz na obiad Na wielu facetów powiedzenie "lubie gotowac" to niezły wabik. Juz widza oczami wyobraźni te obiady i kolacje.

[Rayne]

Napisane przez Classic

Natomiast nigdy nie chciałabym mieć faceta, który będzie ode mnie oczekiwał gotowania, a sam w kuchni nie kiwnie palcem.

[czekoladowoo]

Napisane przez Shawtty

Myślę, że to łatwo wyczuć, czy facet ma "potencjał" to pisania takich głupot. Z powietrza się to nie weźmie, musi już mieć coś na psychice masz chłopaka, więc pewnie musisz wiedzieć, że tak się nie zachowuje/ to nie w jego stylu? Bo mam nadzieję, że kolejny raz z żadnym szowinistą się nie zwiążesz, a takie rzeczy szybko wypływają.

Chłopak, z którym się teraz spotykam ma ogrom szacunku do mnie, kobiet i ludzi ogólnie, nikogo nie poniża, nie obraża, nie obgaduje, a na stronach społecznościowych się nie udziela publicznie. Im bardziej go poznaję tym bardziej jestem pewna, że to idealny chłopak dla mnie.

No to kciuki żeby tak było dalej i żeby faktycznie był idealny dla Ciebie

Napisane przez White_Dove

To fajnie życze Ci by okazał sie idealny
No ten z którym sie spotykam szanuje mnie i ogolnie dobrze mowi o kobietach, zmywa, sprzata wiec mam nadzieje że to nie takie pokazowe dla mnie.
No ale to że były był szowinista to nie krył sie ze swoimi poglądami powiedział mi co uważa chociaz jego wspollokatorkom sie to nie podobało i chciały wtedy do mnie dzwonić jak powiedział im o swoich poglądach. Nie wydało mu sie to dziwne. Wiec mało że szowinista to jeszcze idiota. Ach dobrze że tylko 2 miesiace z nim byłam

Mój były to w ogóle potrafił sypnąć takimi mądrościami
Potrafił być kochany ale uznajmy że po prostu źle na siebie działaliśmy i wyszło toksycznie

Jak zmywa i sprząta to jest nadzieja

Napisane przez trzyrazypiec

Serio, dziewczyny, jeśli widząc to, co de ma w podpisie, piszecie sobie z nim jak gdyby nigdy nic, to ja nie mam pytań. Może sądzicie, że to przecież nie o Was, nieee, tylko o jakichś "kobietach gorszej kategorii"?
Po tym wszystkim, co już tutaj wizażankowie wypisywali, Wasze aktywne konwersowanie z nimi również Wam wystawia niezłe świadectwo.
Rozmawianie z szowinistami nie jest przejawem dystansu

Na aplikacji nie widać podpisów

Napisane przez Shawtty

Ale Lolek jest spoko

No czasem walnie jak łysy o kant kuli ale generalnie tak

Napisane przez Shawtty

Jezu, Lolek w sumie to szukam, tak, ale sam wygląd księcia nie wystarczy. A mój były chłopak księcia nie przypominał w ogóle, a i tak go kochałam, także nie popadam wcale w paranoje idealnego wyglądu

A idealny wygląd to też pojęcie względne, na kaloryferach mi nie zależy, a kulturyści i pseudokulturyści nie podobają mi się w ogóle

Ideały generalnie nie istnieją, każdy z moich byłych miał jakieś wady i jakoś nadal mi się podobali i ich kochałam. Czy to chudli czy tyli w trakcie to uczucia nie znikały

Napisane przez Mruczka123

Nie znam laski, która wygląda lepiej bez makijażu niż z Niw mówię o złym makijażu ani profesjonalnym. Większość kobiet umie się jako tako umalować.

Mało widziałaś

Napisane przez Shawtty

Lolek, z tą księżniczką to ja przecież żartowałam. Raz znany tu pan G. napisał mi żebym się lepiej uczyła gotować/ piec, bo sam wygląd księżniczki nie wystarczy no i beka.

Serio? A ja myślałam że to poważnie

Napisane przez lolek9000

Ja dużą uwagę przywiązuje do charakteru bo szukam związku najlepiej na całe życie- na dobre i na złe

Natomiast jeśli mam być szczery i z obserwacji moich znajomych to naprawdę wielu jest w stanie przymknąć oko na wiele cech charakteru i jakiejś bystrości jeśli buzia i figura się podoba, a nie mam znajomego "przymykającego oko" na wygląd

Żeby była jasność to tylko moi znajomi - próba niereprezentatywna

Wygląd zawsze może sie zmienić To że ktoś teraz wygląda jak młody Bóg nie daje gwarancji że zawsze tak będzie.
Jak juz wyżej pisałam każdy z moich facetow miał jakieś wady, ideałem żaden nie był ani nie jest
Jeśli chodzi o wygląd to bez problemu jestem w stanie przymknąć oko jeśli mi się ktoś podoba, czuje chemie, w drugą strone - jeśli są kwestie w charakterze które mi się nie podobają. Nie ma opcji Kiedyś to zrobiłam i mega źle na tym wyszłam

[White_Dove]

Napisane przez czekoladowoo

No to kciuki żeby tak było dalej i żeby faktycznie był idealny dla Ciebie



Mój były to w ogóle potrafił sypnąć takimi mądrościami
Potrafił być kochany ale uznajmy że po prostu źle na siebie działaliśmy i wyszło toksycznie

Jak zmywa i sprząta to jest nadzieja



Na aplikacji nie widać podpisów

podpis: "Kiedyś myślałem, że kobiety nadają się tylko do jednego. Teraz wiem, że nawet do tego mało która się nadaje." już widać

[Shawtty]

Napisane przez czekoladowoo

No to kciuki żeby tak było dalej i żeby faktycznie był idealny dla Ciebie

;*

[czekoladowoo]

Napisane przez GuiltyAsF_ck

Trafiłam przed momentem na filmik pouczający o konsekwencjach korzystania z telefonu za kierownicą na szczęście jestem świeżynka, jeśli chodzi o prawo jazdy, więc chyba nawet bym nie ogarnęła prowadzenia i pisania smsów czy przeglądania fejsa, ale z drugiej strony wiem, jakie to powszechne.. Co sądzicie? Znacie jakieś przykłady?
Kiedyś jechałam autobusem to widziałam faceta, który prowadząc samochód czytał książkę, miał na nogach rozłożoną

Miałam kiedyś koleżanke która pisała smsy w trakcie jazdy, zawsze jak mnie gdzieś podwoziła to miałam stracha. O dziwo nigdy nie miała żadnego wypadku. Do dzisiaj nie wiem jak ona to robiła że nie patrząc na klawiature telefonu pisała

Napisane przez Left_Pocket

Wy tu wszyscy ćwiczycie a ja nie moge sie od miesiaca zebrac na większa aktywność niż spacer :p ale może jutro pocwicze przy jakimś filmiku. W Nowym roku będę już mogła się znow zapisać na siłownię to do wakacji będę jak ta lala

Tak odnośnie tych dyskusji wizażanków, to jak w końcu poznam potencjalnego partnera to chyba w pierwszej kolejności sprawdzę czy przypadkiem nie udzielają się na wizażu, albo jakichś innych forach i nie wyglaszaja takich farmazonow.

Ja się powoli powoli motywuje, coś tam się ruszam ale nie jest lekko

Mój eks kiedyś założył tu wątek całe szczęscie nikt mnie z nim nie powiązał i nikt (chyba) nie wie że ja to ja

Napisane przez Shawtty

UWAGA

umiem gotować.

dziękuję.

Pewnie tylko jakąś jajecznice, i wode na herbate

Napisane przez December12

Wymagający brzydale bez kultury - mój ulubiony typ.

Co do gotowania - to umiejętność jak każda inna, nie wiem czemu kobieta miałaby musieć umieć gotować, a facet nie. Wielu jest znanych kucharzy, podobno ze względu na brak wahań hormonalnych są oni w tym lepsi niż kobiety. Ale to jest wałkowanie tego samego tematu w kółko, nie ma sensu.

Mi się wydaje że w ogóle trzeba rozróżnić jedną rzecz. Bo ugotowac sobie coś na obiad to raczej większość potrafi, znam co prawda kilka osób które nawet ziemniaki przypalają (nie żeby coś ale głównie są to faceci ), ale jest to jednak rzadkość. Inna sprawa to już jakieś wymyślne gotowanie, pieczenie, no generalnie takie bardziej zaawansowane

Napisane przez lolek9000

Ehh ja dla równowagi mogę napisać parę porażek z dziewczynami

Jedna dziewczyna wprost mnie zapytała jaki model mam auta , jak zapytałem czy to ważne to mi szczerze odpowiedziała że dla niej tak ....

Nie komentuje

Napisane przez Classic

Co do gotowania i pieczenia - to mogę napisać, że to uwielbiam. Lubię próbować nowych rzeczy, inspirować się znalezionymi przepisami, bawić się jedzeniem, spędzać czas w kuchni - czuję się z tym dobrze i w sumie jest to takie moje hobby.
Natomiast nigdy nie chciałabym mieć faceta, który będzie ode mnie oczekiwał gotowania, a sam w kuchni nie kiwnie palcem. I zazwyczaj mam dylemat czy nowo poznanym facetom mówić, że lubię gotować

Ja się nie przyznawałam póki nie wyszło że mój facet coś tam w kuchni robi Jak wiem że i ugotuje, i pozmywa i posprząta to jest okej W zasadzie podział wygląda w większości tak że on robi śniadanie, ja obiad i on zmywa
Chociaż przyznaje się że gotować umiem dzięki eks. Zapierałam się przed tym rękami i nogami i mówiłam że ja nie umiem i że nie będe tego robić. Uświadomił mi że umiem tylko po prostu mi się nie chce A później odkryłam że w sumie mam ręke do tego

Napisane przez White_Dove

podpis: "Kiedyś myślałem, że kobiety nadają się tylko do jednego. Teraz wiem, że nawet do tego mało która się nadaje."

Teraz jestem na lapku więc widze... nie skomentuje bo nie chce mi się denerwować

[Shawtty]

Napisane przez czekoladowoo

Pewnie tylko jakąś jajecznice, i wode na herbate

Weź przestań, jeszcze ryż, makaron i... wodę na kawę!

[GuiltyAsF_ck]

Napisane przez Classic

Co do gotowania i pieczenia - to mogę napisać, że to uwielbiam. Lubię próbować nowych rzeczy, inspirować się znalezionymi przepisami, bawić się jedzeniem, spędzać czas w kuchni - czuję się z tym dobrze i w sumie jest to takie moje hobby.
Natomiast nigdy nie chciałabym mieć faceta, który będzie ode mnie oczekiwał gotowania, a sam w kuchni nie kiwnie palcem. I zazwyczaj mam dylemat czy nowo poznanym facetom mówić, że lubię gotować

U mnie podobnie, uwielbiam gotować i piec. Ale właśnie problem pojawia się, gdy facet ma dwie lewe ręce i ani tknie garnka.
Mój niedoszły mąż pod względem kwestii domowych był wręcz ideałem. Były rzeczy, które gotował lepiej ode mnie. Była między nami umowa - jak ja gotuje to on zmywa, i na odwrót. Kochałam go bardzo i uwielbiałam mu gotować czy piec, wtedy nauczyłam się najwięcej. No i wiadomo, że ja się tym zajmowałam dużo częściej, bo on pracował po 12 godzin, a ja byłam niepracującą studentką. W weekendy była zmiana, sobotę zaczynaliśmy od wspólnego śniadania, które on robił i kawy, wspólnie sprzątaliśmy i jechaliśmy na zakupy, brakuje mi takiej rutyny do dziś z wielkim sentymentem wspominam jak ja sprzątałam pokój, on łazienke i wchodził do łazienki z kawą i papierosem i 3/4 czasu siedział i śpiewał co grali w radiu, a potem raz dwa nadrabiał, żeby skończyć razem ze mną Swego czasu to nawet wstawałam z nim o 5, żeby mu świeżutkie kanapeczki zrobić

---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 21:03 ----------

Napisane przez Shawtty

Weź przestań, jeszcze ryż, makaron i... wodę na kawę!

No to sukces, ugotować makaron to jest coś, mój kochany braciszek lat 34 do dziś wrzuca makaron do zimnej wody i się dziwi co jest nie tak

[lolek9000]

Ja polecam zmywarkę - problem brudnych garów odpada

[czekoladowoo]

Jestem dziwna ale nie lubię zmywarki, chyba ze naczynia leza nie dłużej niz 5 minut w niej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lolek9000]

Ja też raczej słaby jestem jeśli chodzi o sztukę gotowania - zawsze można gdzieś wyjść na miasto coś zjeść

[Shawtty]

Napisane przez czekoladowoo

Jestem dziwna ale nie lubię zmywarki, chyba ze naczynia leza nie dłużej niz 5 minut w niej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tak samo. Wolę sobie na bieżąco zmyć i spokój, a nie ładować i ładować w zmywarkę aż mi się naczynia skończą

Uwaga
Umiem też zmywać.

[czekoladowoo]

Napisane przez Shawtty

Ja tak samo. Wolę sobie na bieżąco zmyć i spokój, a nie ładować i ładować w zmywarkę aż mi się naczynia skończą

Uwaga
Umiem też zmywać.

U mnie zanim załaduje sie zmywarke do pełna (pusta to tak trochę średnio włączać) to czasem i 2 dni. Zreszta nawet jak pare godzin widze te naczynia brudne to mnie odrzuca

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lolek9000]

Napisane przez czekoladowoo

Jestem dziwna ale nie lubię zmywarki, chyba ze naczynia leza nie dłużej niz 5 minut w niej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja uwielbiam - można powiedzieć że to była miłość od pierwszego włożenia ...

naczyń

[Shawtty]

[White_Dove]

Napisane przez czekoladowoo

U mnie zanim załaduje sie zmywarke do pełna (pusta to tak trochę średnio włączać) to czasem i 2 dni. Zreszta nawet jak pare godzin widze te naczynia brudne to mnie odrzuca

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Po zmywarce i tak trzeba poprawiać.
Jak zaschnie to zmywarka nie da rady chyba że komus bez znaczenia.

[pechowianka]

jezu ale mnie drzemka zlapala .gdyby nie telefon pewnie bym spala do jutra

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

[czekoladowoo]

Napisane przez White_Dove

Po zmywarce i tak trzeba poprawiać.
Jak zaschnie to zmywarka nie da rady chyba że komus bez znaczenia.

U mnie daje rade jeśli naczynia sa dobrze poukładane czasem sie zdarza ale to głównie takie upierdliwe rzeczy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Gregorius_]

Napisane przez White_Dove

Jak sama siedziałam w domu i gotowałam tylko dla siebie to zwyczajnie mi sie nie chciało jakis super dan jesc. Masa roboty, masa sprzatania i chwila jedzenia

Fakt No ale gotowanie dla dwojga, albo znajomych / przyjaciół jest już znacznie fajniejszą sprawą - przynajmniej wg mnie

Poza tym, bardziej miałem tutaj na myśli coś w stylu "nie będę gotować, bo nie" - wiąże się przeważnie z jakąś durną ideologią, fanatyzmem, a to od razu dyskwalifikuje dziewczynę w moich oczach. Nie wiem do czego to porównać - może do jakiegoś faceta narodowościowca zaślepionego, wołającego "Polska dla Polaków"

Inna sprawa, że jeśli jakaś dziewczyna się w tym spełnia i potrafi coś świetnego ugotować to na pewno jest to duży plus. Sam z siebie nic nie da, ale jeśli cała reszta jest super to ten "dodatek" jest taką wisienką na torcie Ja na pewno na to patrzę i dla mnie jest to jeden z atutów.

---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 21:57 ----------

Napisane przez Shawtty

UWAGA

umiem gotować.

dziękuję.

W nagrodę masz lizaka

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ----------

Napisane przez czekoladowoo

Jestem dziwna ale nie lubię zmywarki, chyba ze naczynia leza nie dłużej niz 5 minut w niej

Ja nawet lubię zmywać. Odpręża mnie to Z reguły włączam jakąś nową muzykę więc przy okazji zdarza się odkryć jakiś fajny, nowy kawałek.

[Shawtty]

Napisane przez Gregorius_

Poza tym, bardziej miałem tutaj na myśli coś w stylu "nie będę gotować, bo nie" - wiąże się przeważnie z jakąś durną ideologią, fanatyzmem, a to od razu dyskwalifikuje dziewczynę w moich oczach. Nie wiem do czego to porównać - może do jakiegoś faceta narodowościowca zaślepionego, wołającego "Polska dla Polaków"

I to jest niby moje podejście, że tak na mnie naskakujesz?

[Gregorius_]

Napisane przez Shawtty

I to jest niby moje podejście, że tak na mnie naskakujesz?

Nie naskakuję na Ciebie i nie wiem jakie jest Twoje podejście
Jeśli nie jest ujmą dla Twojego honoru, kobiecości, poczucia równości , ugotować coś czasem teraźniejszemu czy przyszłemu facetowi to masz ... rozsądne podejście.

Ja napisałem tylko o beznadziejnym przypadku, z którym jak się normalny facet zetknie to <słownictwo> w podskokach bo wie, że spotkał jakąś fanatyczkę, psychopatkę, która ze zwykłego gotowania gotowa jest zrobić oręż do walki o równouprawnienie, o cokolwiek

[Shawtty]

Napisane przez Gregorius_

Nie naskakuję na Ciebie i nie wiem jakie jest Twoje podejście
Jeśli nie jest ujmą dla Twojego honoru, kobiecości, poczucia równości , ugotować coś czasem teraźniejszemu czy przyszłemu facetowi to masz ... rozsądne podejście.

Ja napisałem tylko o beznadziejnym przypadku, z którym jak się normalny facet zetknie to <słowictwo> w podskokach bo wie, że spotkał jakąś fanatyczkę, psychopatkę, która ze zwykłego gotowania gotowa jest zrobić oręż do walki o równouprawnienie, o cokolwiek

Ja cały czas mówię o tym, że <słownictwo> w podskokach od faceta, który sam się gotowania nie dotknie, bo to ujma na honorze i całą robotę zostawiałby mnie.

[lolek9000]

Napisane przez pechowianka

jezu ale mnie drzemka zlapala .gdyby nie telefon pewnie bym spala do jutra

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

zazdroszcze - ja mam mega problemy ze snem

[Shawtty]

o której jutro wstajecie?
poniedziałek

[lolek9000]

Teoretycznie mógłbym sobie przyjść na 9 ale pewnie i tak przyjdę o 8 bo wstanę bez budzika przed 6...

[Shawtty]

Napisane przez lolek9000

Teoretycznie mógłbym sobie przyjść na 9 ale pewnie i tak przyjdę o 8 bo wstanę bez budzika przed 6...

wow, podziwiam. Ja wstaję chwilę po 6, ale w bólach

[Atavish]

A ja bym chciała wstawać o 6 I tak na 7.30 do pracy. Albo jeszcze wcześniej. A niestety muszę na 9/10 i cały dzień mam skopany.

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

[czekoladowoo]

Napisane przez Shawtty

wow, podziwiam. Ja wstaję chwilę po 6, ale w bólach

5.00 dzien dobry

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[KaerbEmEvig]

Napisane przez czekoladowoo

5.00 dzien dobry

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też wstaję o 5, ale przez durną zmianę czasu budzę się o 4. Czekam z niecierpliwością, aż organizm się przestawi.

[pechowianka]

u mnie 6 , dzieki wczorajszej drzemce nawet lekko mi sie wstawalo o dziwo


Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka