Partnerka, półroczne dziecko i co dalej? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2024-04-13, 11:44   #31
Saltedcaramel20
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2024-04
Wiadomości: 15
Dot.: Partnerka, półroczne dziecko i co dalej?

Tak, jest matką (przynajmniej teraz ma taki okres, może to się zmieni, może nie), że robi za matkę polke, która wie lepiej. Wie lepiej i lepiej robi. Wiem, co pisze, nic nie dodaje od siebie, opisuje, jak jest, żeby w miarę możliwości jak najlepiej nakreślić sytuację. Nie nadaje na nią dla samego nadawania. Po prostu dla niej nie jestem chyba na tyle dobrym ojcem i trzeba wisieć nade mną, jak jesten z maluchem. Tak, to frustruje jak cholera.

A nowa pani się pojawiła niedawno, to nie trwa nie wiadomo ile miesięcy, nie przesiaduje u niej godzinami (kiedy niby), to bardziej - na razie - seks spotkania.
Saltedcaramel20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-13, 11:54   #32
skara
Zakorzenienie
 
Avatar skara
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 095
Dot.: Partnerka, półroczne dziecko i co dalej?

Cytat:
Napisane przez Saltedcaramel20 Pokaż wiadomość
Tak, jest matką (przynajmniej teraz ma taki okres, może to się zmieni, może nie), że robi za matkę polke, która wie lepiej. Wie lepiej i lepiej robi. Wiem, co pisze, nic nie dodaje od siebie, opisuje, jak jest, żeby w miarę możliwości jak najlepiej nakreślić sytuację. Nie nadaje na nią dla samego nadawania. Po prostu dla niej nie jestem chyba na tyle dobrym ojcem i trzeba wisieć nade mną, jak jesten z maluchem. Tak, to frustruje jak cholera.

A nowa pani się pojawiła niedawno, to nie trwa nie wiadomo ile miesięcy, nie przesiaduje u niej godzinami (kiedy niby), to bardziej - na razie - seks spotkania.
Wiesz, w sumie zmieniłam zdanie, jesteś na tyle beznadziejny, że im szybciej odejdziesz, tym szybciej matka twojego dziecka odzyska trochę godności. Dziecko pół roku, a ty tylko seks spotkania uskuteczniasz z nową d.pą.

Ty się może zastanów czy ona nie ma racji, że Ci nie ufa przy dziecku, przecież ciebie nigdy nie ma - robota, dojazdy, nowa d.pa na boku, ty do chaty wpadasz po czyste ciuchy i się przekimać. Dno i wodorosty i metr mułu, szczerze mówiąc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
skara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-13, 11:58   #33
Emyyly21
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2024-04
Wiadomości: 4
Dot.: Partnerka, półroczne dziecko i co dalej?

Związku uratować się nie da, ale ratujcie swoją relację. Nie musicie się kochać ani uprawiać seksu - ale jesteście rodzicami, to was wiąże na najbliższe kilkanaście lat, powinniście się ze sobą dogadywać. Nie będzie to relacja partnerska, ale może być przyjacielska, kumpelska albo rodzinna po prostu. To nie jest przypadkowa dziewczyna z dyskoteki, coś was jednak łączyło przez trzy lata, na tym czymś możecie teraz budować. Najgorsze co teraz możesz zrobić, to się odwrócić na pięcie, powiedzieć "nara" i wprowadzić się do nowej dziewczyny. To najprostsza droga, żeby powielić wszystkie najgorsze schematy rozbitej rodziny. Zrobisz w ten sposób z siebie wroga nr 1 i zaczną się dramy: szarpanina o dziecko, potem nastawianie go przeciwko tobie, użeranie się o alimenty... Lata wojny totalnie bez sensu.
Okaż matce swojego dziecka podstawowy szacunek na jaki zasługuje i zamiast dorabiać jej rogi, szczerze z nią pogadaj. Wyjaśnij jej swoje uczucia, wytłumacz co myślisz, ale poznaj też jej perspektywę i spróbujcie to jakoś ułożyć. Nie zdziwiłabym się, gdyby jej uczucia też już dawno wyparowały i czuła się uwięziona w tym związku. Skup się na tym, żeby wypracować między wami jakiś nowy typ relacji. Teraz to będzie trudne, ale zaprocentuje na przyszłość, naprawdę.
Emyyly21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-13, 12:19   #34
rejczeI
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 253
Dot.: Partnerka, półroczne dziecko i co dalej?

Cytat:
Co do seksu - to już na początku napisałem, że teraz to i ja sam nie miałbym chyba ochoty na żaden seks z nią. Konsekwencja całokształtu.
XD. Dziecko ma pół roku, to kiedy ona miała cię uwodzić i uważać twoje seksualne potrzeby jako priorytet, jak syn miał miesiąc czy 3 miesiące?


Twoje zwalanie na wszystkich wkoło jest rozczulające.

To ona mnie strofuje i poucza, nie, że coś mogę robic lepiej.
To ona nie dba o mnie w łożku. Nie dbała o mnie to się nafochałem.
To rodzice się nie troszczą o mnie nie wtrącając się w mój związek. Powinni w sumie wymusić na mnie rozstanie i uratować mnie przed opieką nad własnym synem.
To nie ja romansuję i latałem za inną, to romans mnie znajduje i dobija się do moich drzwi. Moja mi ''nie dawała'' to się doigrała.

^^

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------

Cytat:
Poprostu ci przeszlo zakochanie nie dorabiaj do tego histori jaka to ona zla i obsesyjna matka .trudno byc wyluzowaną kiedy ma sie polroczne dziecko wokol ktorego wszystko trzeba zrobic ona nie ma czasu tak jak twoja nowa dziewczyna na zabawianie ciebie -ma wazniejsze rzeczy do roboty .
Cytat:
on spedza minimum 8h w pracy plus dojazdy plus spotkania z nowa pania na boku ,jego pomoc w jej funkcjonowaniu zdaje sie byc znikoma
no własnie trudno byc wyluzowanym pkt pierwszy jak pkt 2 wygląda jak wygląda. ^^ Niedzielny tatuś co go męczy że matka niemowlaka ma jakieś wymagania albo coś krytykuje podczas gdy sam spędza czas w pracy albo romansuje z nową laską i jest tyle przy rodzinie co kot napłakał. No ale znafca dzieci wie najlepiej jak się opiekować. I zua kobieta partnerka bo powinna czekać w domu pachnącym ciasetem, uśmiechnięte bobo na rękach, po 19 maluch do spania a mamusia do czułości. Nie chce mi się nawet komentować braku wyobraźni typiary która lata za ojcem półrocznego niemowlaka; ale same sobie to kobiety robią. Dziś jedna drugiej robi koło pióra, potem jakas inna będzie zabawiać ojca jej dziecka gdy ta będzie potrzebować sama pomocy.
rejczeI jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-13, 12:21   #35
xfrida
Raczkowanie
 
Avatar xfrida
 
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 471
Dot.: Partnerka, półroczne dziecko i co dalej?

Cytat:
Napisane przez Emyyly21 Pokaż wiadomość
Związku uratować się nie da, ale ratujcie swoją relację. Nie musicie się kochać ani uprawiać seksu - ale jesteście rodzicami, to was wiąże na najbliższe kilkanaście lat, powinniście się ze sobą dogadywać. Nie będzie to relacja partnerska, ale może być przyjacielska, kumpelska albo rodzinna po prostu. To nie jest przypadkowa dziewczyna z dyskoteki, coś was jednak łączyło przez trzy lata, na tym czymś możecie teraz budować. Najgorsze co teraz możesz zrobić, to się odwrócić na pięcie, powiedzieć "nara" i wprowadzić się do nowej dziewczyny. To najprostsza droga, żeby powielić wszystkie najgorsze schematy rozbitej rodziny. Zrobisz w ten sposób z siebie wroga nr 1 i zaczną się dramy: szarpanina o dziecko, potem nastawianie go przeciwko tobie, użeranie się o alimenty... Lata wojny totalnie bez sensu.
Okaż matce swojego dziecka podstawowy szacunek na jaki zasługuje i zamiast dorabiać jej rogi, szczerze z nią pogadaj. Wyjaśnij jej swoje uczucia, wytłumacz co myślisz, ale poznaj też jej perspektywę i spróbujcie to jakoś ułożyć. Nie zdziwiłabym się, gdyby jej uczucia też już dawno wyparowały i czuła się uwięziona w tym związku. Skup się na tym, żeby wypracować między wami jakiś nowy typ relacji. Teraz to będzie trudne, ale zaprocentuje na przyszłość, naprawdę.
co za glupia porada
lepiej sie rozstac i ustalic opieke nad dzieckiem niz marnowac nastepne lata zycia w niestatysfakcjonujacym zwiazku ,lepsza rodzina rozbita niz rodzina w ktorej wszyscy siedza ze soba z musu
__________________
z wizazem od 12.2004
xfrida jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-13, 12:21   #36
Saltedcaramel20
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2024-04
Wiadomości: 15
Dot.: Partnerka, półroczne dziecko i co dalej?

Bierzesz pod uwagę, że ludziom czasem zwyczajnie nie wychodzi, uczucia gdzieś ulatują i po prostu lepiej się rozstać? Wiesz, nawet niby super małżeństwa potrafią się po latach rozpadać.
Saltedcaramel20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-13, 12:31   #37
rejczeI
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 253
Dot.: Partnerka, półroczne dziecko i co dalej?

Cytat:
Napisane przez Hermiona83 Pokaż wiadomość
Nie trzeba być w związku z matką dziecka. Ale trzeba zająć się dzieckiem. Nie, wpadanie raz na tydzień na dwie godziny, w przerwie między pracą a nową panią, to nie jest zajmowanie się dzieckiem.

I nie pisałam o ciągnięciu związku na siłę Bóg wie ile. Mam małe dziecko, bez męża na 100% zaangażowanego w opiekę byłabym w d. Tak jak jest w d. ta laska, podczas gdy tatuś, któremu "się wypaliło", gdy się okazało, że niemowlę budzi się w nocy, a partnerka bywa zbyt zmęczona na seks, już jest w innej relacji.
haha no dokłądnie. Chce niech się rozstaje, siłą zatrzymania nie ma, ale o rozgrzeszenie do całego świata człowieka który ma problemik ze niemowlak w domu to jest bardziej orka na ugorze niż sielski instagramik będzie trudniej.

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ----------

Cytat:
Napisane przez Saltedcaramel20 Pokaż wiadomość
Bierzesz pod uwagę, że ludziom czasem zwyczajnie nie wychodzi, uczucia gdzieś ulatują i po prostu lepiej się rozstać? Wiesz, nawet niby super małżeństwa potrafią się po latach rozpadać.
Jesteś dorosły, chcesz to odejdź, nudzi cię, swędzi za inną, ludzka rzecz.

Tylko nie ubieraj matki swojego dziecka w swoje własne ''nie podoba mi się jak to wygląda w realu'' a już tym bardziej nie mieszaj w to ludzi rozstających się po wielu latach co wiele ze sobą przeszli, w tym bardzo często to co ty masz teraz, czyli odchowanie dzieciaków, zarwane noce, brak czasu dla siebie, kłótnie ze zmęczenia i frustracji i seks na dalszym miejscu a nie pierwszym. Myslisz że jako pierwszy zaliczasz terapie szokową że rodzicielstwo to jest jazda bez trzymanki i konczy się ''ja ja i głównie ja'' a na priorytet wjeżdża że masz bombelka do ogarniania kosztem wypadów z kumplami na piwo i spontanicznych seks wyjazdów z laską w góry czy nad morze, a bajdurzenie o serialach zastępuje kto wyniesie pieluchy bo kosz się przelewa.

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------

Cytat:
to bardziej - na razie - seks spotkania.
A nie, to rzeczywiście zmienia wszystko.

Nie mam już ochoty na seks z pierwszą bo o mnie nie dbała. XD
Nie ma to nic wspólnego z tym, że zaspokaja mnie nowa więc już nie muszę latać za poprzednią.


W dalszym ciągu uważam że facet który mając półroczne dziecko spędza czas w pracy oraz na bzykaniu się z inną nie ma czasu na zajmowanie się synem, ale jasne, to matka się czepia a ja jestem taki cool i sie znam i sam dobrze wiem co dla dziecka najwłaściwsze a ona to typowe OZM.

Edytowane przez rejczeI
Czas edycji: 2024-04-13 o 12:27
rejczeI jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2024-04-13, 12:37   #38
Emyyly21
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2024-04
Wiadomości: 4
Dot.: Partnerka, półroczne dziecko i co dalej?

Cytat:
Napisane przez xfrida Pokaż wiadomość
co za glupia porada
lepiej sie rozstac i ustalic opieke nad dzieckiem niz marnowac nastepne lata zycia w niestatysfakcjonujacym zwiazku ,lepsza rodzina rozbita niz rodzina w ktorej wszyscy siedza ze soba z musu

Głupie jest to, że ludzie widzą tylko dwie skrajności - albo miłość i związek albo nienawiść i wzajemne robienie sobie na złość. Niech się rozstaną, ale pozostaną w zdrowych relacjach. Tak, żeby się dogadywać co do forsy, co do opieki nad dzieckiem. Nie muszą się kochać, nie muszą razem mieszkać, ale niech się kumplują i współpracują.
Natomiast jak on teraz się wyprowadzi z domu do nowej panny, starej mówiąc "to twoja wina, bo nie było seksu", to nie będzie żadnej współpracy tylko wojna, która się będzie ciągnąć latami.
Emyyly21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-13, 13:06   #39
rejczeI
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 253
Dot.: Partnerka, półroczne dziecko i co dalej?

Cytat:
Napisane przez Emyyly21 Pokaż wiadomość
Głupie jest to, że ludzie widzą tylko dwie skrajności - albo miłość i związek albo nienawiść i wzajemne robienie sobie na złość. Niech się rozstaną, ale pozostaną w zdrowych relacjach. Tak, żeby się dogadywać co do forsy, co do opieki nad dzieckiem. Nie muszą się kochać, nie muszą razem mieszkać, ale niech się kumplują i współpracują.
Natomiast jak on teraz się wyprowadzi z domu do nowej panny, starej mówiąc "to twoja wina, bo nie było seksu", to nie będzie żadnej współpracy tylko wojna, która się będzie ciągnąć latami.
A ja życzę tej kobicie żeby w miarę możliwości poukładała sobie wszystko, przeszła przez najtrudniejszy okres i sama pogoniła trutnia który w dodatku kotłuje się w łóżku z inną, nie czekając aż ten zbierze się w garść i przeprowadzi do nowej. Alimenty i do widzenia. Wojny jej nie życzę tylko pozbycia się kogoś z kogo nie ma pożytku bo związek z nich żaden.

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ----------

Nie bardzo właściwie jest zrozumiałe czego oczekujesz autorze.

Porzucanie partnerki gdy dziecko jest tak małe to zawsze śliski temat bo ludzie wiedzą że odkochac się to jedno, rozstania i wypalenie uczuć się zdarzają, ale zarazem czas na tego typu decyzje gdy kobieta jest w ciązy/połogu zawsze jest słaby. To okres kiedy własne potrzeby odsuwają się na dalszy plan przynajmniej dopóki sytuacja nie ukształtuje się bardziej stabilnie i nie nabierze znamion zwyczajnej.

Skoro od początku - licząc od wpadki - jej nie kochałeś to szkoda, że wpakowałeś się w tworzenie rodziny. Trzeba było wchodzić w rolę ojca, nie partnera. No ale stało się, gdybanie nic nie poprawi.

Masz obecnie w mediach przynajmniej 3 przypadki gdy ojcowie tak małych dzieci odeszli od ich matek, 2 aktorów i 1 piłkarz, i te osoby delikatnie mówiąc wizerunkowo na tym nie zyskały.

Jesli zdecydujesz się odejść dopilnuj przynajmniej, żeby ludzie nie wiedzieli, że chodzi o kochankę.
Jak się rozniesie, że masz romans (to takie eleganckie słowo - że jest inna), to żadne smęty że się odkochałeś sam z siebie, że świezo upieczona matka cię nie rozpieszczała i nie uwodziła, nie przejdą.
rejczeI jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-13, 13:11   #40
Emyyly21
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2024-04
Wiadomości: 4
Dot.: Partnerka, półroczne dziecko i co dalej?

Okej, doczytałam, że autor JUŻ ma romans. Z pierwszego posta wywnioskowałam, że się w kimś zauroczył i zastanawia się co zrobić, ZANIM się prześpi z inną. Mega słabe, ale cóż. W takiej sytuacji serio nie ma co czekać, trzeba powiedzieć matce dziecka, że koniec ze związkiem i podjąć jakieś ustalenia.
Emyyly21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-13, 14:31   #41
TheSunTheMoonTheStars
Zadomowienie
 
Avatar TheSunTheMoonTheStars
 
Zarejestrowany: 2023-05
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 1 416
Dot.: Partnerka, półroczne dziecko i co dalej?

Cytat:
Napisane przez Saltedcaramel20 Pokaż wiadomość
nowa pani się pojawiła niedawno, to nie trwa nie wiadomo ile miesięcy, nie przesiaduje u niej godzinami (kiedy niby), to bardziej - na razie - seks spotkania.
To trzeba było zacząć wątek od tego, że jesteś w kilkuletnim związku i macie razem półroczne dziecko, ale od jakiegoś czasu regularnie chodzisz na seks-spotkania z inną i zastanawiasz się, co by tu zrobić, żeby odejść do kochanki na stałe, jak najmniej wychodząc na "tego złego".

A nie nam mydlisz oczy, jaka to Twoja kobieta jest okropna, bo zajmuje się dzieckiem Żenada.
TheSunTheMoonTheStars jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2024-04-13, 17:26   #42
Saltedcaramel20
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2024-04
Wiadomości: 15
Dot.: Partnerka, półroczne dziecko i co dalej?

Cytat:
Napisane przez rejczeI Pokaż wiadomość
A ja życzę tej kobicie żeby w miarę możliwości poukładała sobie wszystko, przeszła przez najtrudniejszy okres i sama pogoniła trutnia który w dodatku kotłuje się w łóżku z inną, nie czekając aż ten zbierze się w garść i przeprowadzi do nowej. Alimenty i do widzenia. Wojny jej nie życzę tylko pozbycia się kogoś z kogo nie ma pożytku bo związek z nich żaden.

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ----------

Nie bardzo właściwie jest zrozumiałe czego oczekujesz autorze.

Porzucanie partnerki gdy dziecko jest tak małe to zawsze śliski temat bo ludzie wiedzą że odkochac się to jedno, rozstania i wypalenie uczuć się zdarzają, ale zarazem czas na tego typu decyzje gdy kobieta jest w ciązy/połogu zawsze jest słaby. To okres kiedy własne potrzeby odsuwają się na dalszy plan przynajmniej dopóki sytuacja nie ukształtuje się bardziej stabilnie i nie nabierze znamion zwyczajnej.
To kiedy jest ok? Bo można odniesc wrażenie, że zdaniem niektórych, to nigdy. I lepiej zachowywać chorą grę pozorów. Wojny za plecami dziecka, a przy dziecku co, tiutianie do siebie? A dziecko nie zauważy może jakims cudem, ze cos nie gra? Do kiedy ma trwać gra ''sielanka i porządna rodzina'', do 18 dziecka?

Chciałabys mieszkać z kims, kto cię drażni, kłocicie się, żyjecie razem, a jak osobno, a jedyne co was łączy, to dziecko?


TheSun TheMoon TheStars, w poscie startowym jak byk stoi, że kogos poznałem. To, że nie wspomniałem wprost o seksie, nie oznacza, że go nie było.

Edytowane przez Saltedcaramel20
Czas edycji: 2024-04-13 o 17:27 Powód: dopisek
Saltedcaramel20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-13, 17:41   #43
Alegory
Raczkowanie
 
Avatar Alegory
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 286
Dot.: Partnerka, półroczne dziecko i co dalej?

Pojawienie się dziecka to ogromna rewolucja w życiu, a Ty sprawiasz wrażenie, jakbyś chciał, żeby to na Was nie wpłynęło, jakby było, jak wcześniej. To nie jest możliwe. Gdy ludzie są zmęczeni (opieką nad dzieckiem, odpowiedzialnością za drugiego człowieka, intensywną pracą zawodową) łatwiej się irytują, denerwują, co naturalnie prowadzi do częstszych kłótni.
Myślę, że warto żebyście się oboje zastanowili, dlaczego weszliście w tę relację i dlaczego zdecydowaliście się na dziecko. Być może są to fundamenty, na których można dalej budować porozumienie, życzliwość, rodzinę.
Warto abyś z partnerką szczerze porozmawiał o swoich odczuciach w kwestii "nadzoru" nad dzieckiem. Jesteś tak samo kompetentnym rodzicem, jak matka. Gdy poukładają się relacje partnerskie między Wami, jest duża szansa, że życie seksualne też będzie lepsze.
Alegory jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-13, 18:25   #44
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 133
Dot.: Partnerka, półroczne dziecko i co dalej?

Cytat:
Napisane przez Saltedcaramel20 Pokaż wiadomość
A nowa pani się pojawiła niedawno, to nie trwa nie wiadomo ile miesięcy, nie przesiaduje u niej godzinami (kiedy niby), to bardziej - na razie - seks spotkania.
Gdzie ty znalazłeś pannę, która uprawia z tobą seks wiedząc, że jak tylko zajdzie w ciążę i w połogu przestanie być seksi kocicą uwodzącą cię, to pójdziesz szukać szczęścia u następnej?

Niesamowite.

Że ty jesteś szują, to w sumie bywa. Ale że jakaś inna świadomie się na to pisze, to mnie dziwi.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-13, 18:28   #45
xfrida
Raczkowanie
 
Avatar xfrida
 
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 471
Dot.: Partnerka, półroczne dziecko i co dalej?

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
Gdzie ty znalazłeś pannę, która uprawia z tobą seks wiedząc, że jak tylko zajdzie w ciążę i w połogu przestanie być seksi kocicą uwodzącą cię, to pójdziesz szukać szczęścia u następnej?

Niesamowite.

Że ty jesteś szują, to w sumie bywa. Ale że jakaś inna świadomie się na to pisze, to mnie dziwi.
no na zbyt inteligentna nie wyglada ...
a on zaraz nastepnego dzieciaka zrobi bo penisem mysli nie glowa
__________________
z wizazem od 12.2004
xfrida jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-13, 19:00   #46
TheSunTheMoonTheStars
Zadomowienie
 
Avatar TheSunTheMoonTheStars
 
Zarejestrowany: 2023-05
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 1 416
Dot.: Partnerka, półroczne dziecko i co dalej?

Omyłkowy post

Edytowane przez TheSunTheMoonTheStars
Czas edycji: 2024-04-13 o 19:03
TheSunTheMoonTheStars jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-13, 19:26   #47
Saltedcaramel20
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2024-04
Wiadomości: 15
Dot.: Partnerka, półroczne dziecko i co dalej?

Tak, zapłodnie kolejną i będę tak robil non stop. Tak, to sarkazm, bo swoje dziecko kocham, ale to jedno dziecko mi wystarczy.

Więcej nie planuje.

A co myślałaś, że patrzymy sobie tylko w oczy?

Może jestem nieodpowiedzialny gówniarz, dzieciak, ale tu raczej uratować się tego nie da.
Saltedcaramel20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-13, 19:55   #48
Ottos
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 173
Dot.: Partnerka, półroczne dziecko i co dalej?

No przecież to typowe dla facetów/chłopców tego typu, pojawia się dziecko/choroba/problemy finansowe i nagle po miesiącu jest dramat, bo już nie jestem na pierwszym miejscu, bo już nie kopulujemy jak króliki co drugi dzień, bo muszę wziąć za coś odpowiedzialność. Tylko żałosne jest ubieranie tego w jakieś ckliwe historyjki o tym, że coś się wypaliło, czegoś brakuje, żona stała się jedzą, nie, to ty jesteś przystosowany tylko do wygodnego życia w bajce a każdą trudność zamiast rozwiązać rozmową i wspólnym wsparciem wolisz rozwiązywać romansami, narzekaniem i robieniem z siebie ofiary. Życzę ci, żebyś kiedyś dorósł ale raczej typki tego rodzaju jakie były takie zostają tylko kobiety się zmieniają, bo zawsze jakąś naiwną przygruchacie na swoje ckliwe historyjki.

Dużo takich historii dookoła i niestety zazwyczaj to mężczyźni prezentują takie zachowania. Kobita zarobiona po pachy, nie wie w co ręce włożyć między pracą, pieluchami, ogarnianiem domu i dzieciaków, a pan na włościach obrażony bo JUŻ NIE JEST JAK KIEDYŚ JEZUSIE CO TO ZA ŻYCIE. I leci gadanie na żonę, kochanki, piwka po pracy i obracanie kota ogonem żeby zrzucić z siebie wszelką odpowiedzialność.
Ottos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-13, 19:56   #49
skara
Zakorzenienie
 
Avatar skara
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 095
Dot.: Partnerka, półroczne dziecko i co dalej?

Cytat:
Napisane przez Saltedcaramel20 Pokaż wiadomość
Tak, zapłodnie kolejną i będę tak robil non stop. Tak, to sarkazm, bo swoje dziecko kocham, ale to jedno dziecko mi wystarczy.

Więcej nie planuje.

A co myślałaś, że patrzymy sobie tylko w oczy?

Może jestem nieodpowiedzialny gówniarz, dzieciak, ale tu raczej uratować się tego nie da.
No to skoro decyzja podjęta, w swoim zachowaniu nie widzisz nic nagannego, to po co ten wątek? Myślisz, że ktoś cię poklepie po plecach? Rób co chcesz, spiepr.ysz życie iluś osobom wokół, ale kij to, ważne, że jak swędzi musisz się podrapać... bo przecież biedny misiaczek nie wytrzyma bez seksu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
skara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2024-04-13, 19:57   #50
xfrida
Raczkowanie
 
Avatar xfrida
 
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 471
Dot.: Partnerka, półroczne dziecko i co dalej?

Cytat:
Napisane przez Saltedcaramel20 Pokaż wiadomość
Tak, zapłodnie kolejną i będę tak robil non stop. Tak, to sarkazm, bo swoje dziecko kocham, ale to jedno dziecko mi wystarczy.

Więcej nie planuje.

A co myślałaś, że patrzymy sobie tylko w oczy?

Może jestem nieodpowiedzialny gówniarz, dzieciak, ale tu raczej uratować się tego nie da.
A to co juz istnieje planowales?
__________________
z wizazem od 12.2004
xfrida jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-13, 20:19   #51
Saltedcaramel20
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2024-04
Wiadomości: 15
Dot.: Partnerka, półroczne dziecko i co dalej?

Skara, widocznie miałem powód, skoro założyłem ten wątek. To nie jest decyzja w stylu "tak o wyjdę z domu, nara".

A nie spieprze nikomu życia, jak zostanę i będziemy żyli tak, jak teraz żyjemy?
Saltedcaramel20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-13, 20:38   #52
skara
Zakorzenienie
 
Avatar skara
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 095
Dot.: Partnerka, półroczne dziecko i co dalej?

Cytat:
Napisane przez Saltedcaramel20 Pokaż wiadomość
Skara, widocznie miałem powód, skoro założyłem ten wątek. To nie jest decyzja w stylu "tak o wyjdę z domu, nara".

A nie spieprze nikomu życia, jak zostanę i będziemy żyli tak, jak teraz żyjemy?
Twoim problemem jest to, że nawet nie próbujesz nic naprawić. Nie stać cię nawet na rozmowę z matką dziecka, autorytarnie stwierdzasz, że się wypaliło, zrzucisz na nią i na rodziców tą decyzję jak bombę. Ot, yolo, jest słabo to lecę w ciekawsze miejsce. Jak wyrzucanie zabawki, która już się znudziła.
Przy czym nie jestem za pozostawaniem w nieszczęśliwym związku do śmierci, ale i owszem, uważam, że warto podjąć wszelkie próby nim się ostatecznie skapituluje. Jeszcze w poście startowym pisałeś, że było między wami dobrze, że się wahasz. A teraz jesteś pewny i czekasz na poklepanie po plecach? Ode mnie go nie dostaniesz. Nie szanuję cię za to, że jeszcze matka twojego dziecka dobrze z połogu nie wyszła, a ty już miałeś seks pogotowie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
skara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-13, 20:43   #53
Saltedcaramel20
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2024-04
Wiadomości: 15
Dot.: Partnerka, półroczne dziecko i co dalej?

Bo - mimo wszystko - waham się. Mniej lub bardziej, ale w ani jedną ani w drugą stronę nie mam jeszcze podjętej 100 % decyzji. No dobrze było, nawet bardzo dobrze. Dlatego o tym napisałem. I dlatego z tyłu głowy nadal różne myśli i plany mam.
Saltedcaramel20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-13, 21:18   #54
Miss_Suze
(=^‥^=)
 
Avatar Miss_Suze
 
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: polsza
Wiadomości: 2 575
Dot.: Partnerka, półroczne dziecko i co dalej?

Z każdym Twoim postem czuję wobec Twojej osoby totalne obrzydzenie. Gnoisz swoją partnerkę, bo Ci się zabawa w dom znudziła, robisz z siebie ofiarę jaki to ty jesteś biedny i pokrzywdzony, nie bierzesz w ogóle żadnej odpowiedzialności za to co robisz. Wydaje mi się, że matka dziecka słusznie Cię kontroluje przy maluchu, bo sorry, ale po wypisywaniu tych wypocin ja widzę tutaj małego, niezbyt mądrego chłopca, który ma dwie lewe ręce. Jakoś nie wierzę, że jesteś ojcem roku i tak wspaniale potrafisz opiekować się małym dzieckiem. Masz odwagę gnoić swoją partnerkę na internetowym forum za to, że stara się być dobrą matką i poradzić sobie z ciężka sytuacją. Masz odwagę, żeby jeździć do nowej zdobyczy i bez żadnych wyrzutów sumienia sobie ciupać w imię tego, że jesteś taki biedny i pokrzywdzony. A nie masz odwagi powiedzieć swojej partnerce wprost, że seks masz poza domem i już jej nie kochasz. Mam nadzieję, że dziewczyna w końcu odkryje Twoją zdradę i inne obrzydlistwa z Twojej strony, a następnie pozbędzie się takiego trutnia z chaty, bo ty jej tak na dobrą sprawę nie jesteś potrzebny do niczego.
Miss_Suze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-13, 21:26   #55
Saltedcaramel20
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2024-04
Wiadomości: 15
Dot.: Partnerka, półroczne dziecko i co dalej?

Ciupanie na boku oznacza, że nie potrafię się zająć dzieckiem? A gdzies napisałem, że robię za ojca roku? Nie, ale wiem, tak - wiem, jak się niemowlakiem zajmować. Nie spadło mi to niemowlę z nieba tydzień temu.

Tutaj ani jej ani mnie nikt nie zna, to mogłem napisać, jak to wygląda.

Jasne, mogę strzelić nagle przy obiedzie, że jej nie kocham, mam kogos do rozrywki, ale raczej inaczej się to powinno odbyć. A prze☠☠☠ane i tak dopiero będę miał, bo wszyscy staną za nią. Zadowolona?
Saltedcaramel20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-13, 21:38   #56
Miss_Suze
(=^‥^=)
 
Avatar Miss_Suze
 
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: polsza
Wiadomości: 2 575
Dot.: Partnerka, półroczne dziecko i co dalej?

Co świadczy, że średnio ogarniasz dziecko? Twoje niedojrzałe podejście do wielu spraw, mentalnie jesteś jeszcze dzieciuchem. Opieka nad niemowlakiem to odpowiedzialność, ciężka praca, nie widzę Ciebie przy takim zajęciu. Tobie może się wydaje, że umiesz, a jakoś partnerka nadal musi Cię nadzorować. Druga sprawa - kiedy masz czas na zajmowanie się dzieckiem? Praca, dojazdy, Twoja kochanica. Serio zmiana pampersa z doskoku to nie jest jakaś wielka opieka. Ty zwyczajnie nie masz fizycznie możliwości, żeby tym dzieckiem się zajmować.



To lepiej udawać szczęśliwą rodzinkę przy obiadku, niech laska rysuje sufit rogami, a w czasie jak obracasz swoją nową dupe siedzi z waszym dzieckiem poświęcając siebie.



Co Cię tak dziwi, że każdy będzie przeciwko Tobie? Przecież to ty jesteś tym złym, ale ciężko Ci to zaakceptować i próbujesz na siłę zrobić jędzę ze swojej partnerki. Domniemam, że nawet Twoi rodzice mogą za Tobą nie stać jak wyjdzie to na jaw.



Jesteś po prostu najgorszego sortu facetem, brzydzę się takich gumisiów jak ty.





Twoja partnerka powinna mieć szansę, żeby spotkać kogoś kto będzie ją szanował i kochał, a póki co ma trutnia w domu, który jeszcze tylko jej przeszkadza jak widać, bo nie potrafisz pewnych rzeczy przy dziecku robić tak jak powinno być.
Miss_Suze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-13, 22:45   #57
Emyyly21
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2024-04
Wiadomości: 4
Dot.: Partnerka, półroczne dziecko i co dalej?

Cytat:
Napisane przez Saltedcaramel20 Pokaż wiadomość
To kiedy jest ok? Bo można odniesc wrażenie, że zdaniem niektórych, to nigdy. I lepiej zachowywać chorą grę pozorów. Wojny za plecami dziecka, a przy dziecku co, tiutianie do siebie? A dziecko nie zauważy może jakims cudem, ze cos nie gra? Do kiedy ma trwać gra ''sielanka i porządna rodzina'', do 18 dziecka?

No na przykład jak minie pierwszy szok spowodowany nową sytuacją życiową albo jak dziecko pójdzie do żłobka i będziecie mieli czas i przestrzeń, żeby poukładać swoje sprawy. Albo jak partnerka zostanie już poinformowana, że jej nie kochasz i nie chcesz z nią być. Nikt tu nie pisał, że masz na siłę tkwić w związku z tą kobietą przez osiemnaście lat, nie wiem po co tak dramatyzujesz.
Natomiast między życiem latami w udawanym związku a sypianiu z inną dziewczyną kilka (!) miesięcy po porodzie, jest kolosalna różnica i myślę, że dobrze o tym wiesz. Wystarczy że wstrzymałbyś się z romansem do czasu, aż nie ustalisz z matką dziecka, że się rozstajecie. I nie, to nie jest wielkie życiowe poświęcenie, to jest zwykła ludzka przyzwoitość.
Emyyly21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-13, 23:15   #58
TheSunTheMoonTheStars
Zadomowienie
 
Avatar TheSunTheMoonTheStars
 
Zarejestrowany: 2023-05
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 1 416
Dot.: Partnerka, półroczne dziecko i co dalej?

Cytat:
Napisane przez Saltedcaramel20 Pokaż wiadomość
Jasne, mogę strzelić nagle przy obiedzie, że jej nie kocham, mam kogos do rozrywki, ale raczej inaczej się to powinno odbyć. A prze☠☠☠ane i tak dopiero będę miał, bo wszyscy staną za nią. Zadowolona?
Te obiady pewnie też ona robi, bo przecież nie ty. Wielki pancio.

Mam nadzieję, że matka twojego dziecka w miarę szybko odkryje, z kim ma do czynienia, i jak ktoś wyżej napisał, pozbędzie się trutnia z domu.
TheSunTheMoonTheStars jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-14, 06:41   #59
Saltedcaramel20
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2024-04
Wiadomości: 15
Dot.: Partnerka, półroczne dziecko i co dalej?

Tak, z pewnością rodzice moi nie będą zachwyceni i po pleckach mnie nie poklepią, bo raz, że już napisałem, jak oni nas widzą, a dwa - zwyczajnie ją polubili.

Napisałaś to tak, jakbym "nowa dupe" obracał od dnia porodu i poświęcał jej całe godziny, bez przerwy. Może już zostawmy nową panią. Jak Ty byś się chciała dowiedzieć o czymś takim? Ot tak, bez ogródek, prosto z mostu?

Czasu nie cofne, wyszło jak wyszło, teraz tylko muszę to w miarę mądrze doprowadzić do końca, zanim wyjdzie to ze strony z której nie powinno (mądrze na ile mądrze się da w takiej sytuacji, a i tak mam świadomość, że będzie ujnia).
Saltedcaramel20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-14, 09:46   #60
Miss_Suze
(=^‥^=)
 
Avatar Miss_Suze
 
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: polsza
Wiadomości: 2 575
Dot.: Partnerka, półroczne dziecko i co dalej?

No faktycznie to dużo zmienia, że nie zacząłeś od dnia porodu tylko grzecznie poczekałeś te kilka miesięcy XD Jesteś taki dobroduszny, bo przecież inny to by wkładał w inną jak żona by rodziła w szpitalu. Z każdym kolejnym postem się pogrążasz jeszcze bardziej. A w jaki sposób chcesz jej to powiedzieć? Jakich przygotowań to wymaga? Ja bym chciała wiedzieć natychmiast, żeby nie siedzieć z trutniem pod jednym dachem i jak najszybciej ogarnąć sprawy związane z dzieckiem. Im dłużej milczysz tym na gorszego wyjdziesz. Byś wyszedł z twarzą jakbyś zakończył związek przed szukaniem uciech gdzieś indziej albo chociaż po pierwszej zdradzie. I wiem doskonale, że nie chodzi o szukanie odpowiednich okoliczności jak to partnerce powiedzieć tylko Tobie się dupa pali, bo Ci tak wygodnie, boisz się wyjść na tego złego i stwarzać pozory idealnego tatusia, którym nie jesteś. Żal mi strasznie tej dziewczyny, bo zniszczyła sobie życie i jak widać podskórnie czuje, że z waszym pseudo związkiem jest coś grubo nie w porządku.
Miss_Suze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2024-04-16 19:16:49


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:32.