364 dni do następnego Sylwestra! W 2013 moc będzie z nami!!! :)

[dioneja]

Ja już od wczoraj jestem Pani Magister . Nie jestem pewna czy nie mam kaca czy po prostu jeszcze nie wytrzeźwiałam oblewania tytułu .

Napisane przez CarmineRose

A witam
I ja się uczę do obrony - mam pod koniec lipca, bo promotorowi się nie spieszyło. Szkoda tylko, że wszystkim, inne równie ważne terminy leciały. A poza tym zdecydowałam się, co dalej robić - tzn. wybrałam aplikacje - dwie (bo może mi się nie uda dostać na jedną z nich ). Całe wakacje mam zaplanowane na nauce -mam nadzieję, że ten wysiłek się opłaci.

Będzie dobrze . Wierze, że jest stres bo sama byłam kłębkiem nerwów. Na uspokojenie tłumaczyłam sobie, że skoro już jestem dopuszczona do obrony to i tak zdam bo nie znam nikogo kto by oblał obronę .

Napisane przez CarmineRose

Z pracą lipa.

Właśnie jestem na etapie szukania. Widziałam na prawdę fajne dwie oferty (chociaż powysyłałam CV na duuużo więcej), które na prawdę bym chciała, żeby chociaż mnie zaprosili na rozmowę i bym mogła się z jak najlepszej strony zaprezentować ale nadal cisza .

Napisane przez CarmineRose

Z serce... no tu się pojawiły zmiany. Dosyć spore, ale też boję się totalnie wskoczyć do tej wody, żeby zaś się nie podtopić

Opowiadaj coś więcej

[wiolusia00]

Gratuluję

A ja od 3 tygodni mam w końcu rude włosy, moje wymarzone

[dioneja]

Napisane przez wiolusia00

Gratuluję

A ja od 3 tygodni mam w końcu rude włosy, moje wymarzone

Dzięki . A jaki odcień? Taki bardziej marchewkowy czy bardziej stonowany ?

[wiolusia00]

Napisane przez dioneja

Dzięki . A jaki odcień? Taki bardziej marchewkowy czy bardziej stonowany ?

Obecnie taki bardziej marchewkowy, ale chcę przy następnym farbowaniu zrobić coś jeszcze bardziej mocniejszego

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[CarmineRose]

Napisane przez dioneja

Ja już od wczoraj jestem Pani Magister . Nie jestem pewna czy nie mam kaca czy po prostu jeszcze nie wytrzeźwiałam oblewania tytułu .

Gratulejszyn

Napisane przez dioneja

Będzie dobrze . Wierze, że jest stres bo sama byłam kłębkiem nerwów. Na uspokojenie tłumaczyłam sobie, że skoro już jestem dopuszczona do obrony to i tak zdam bo nie znam nikogo kto by oblał obronę .

tfu, tfu, tfu - nie zapeszając, mam nadzieje świętować przez cały przyszły weekend...od czwartku do poniedziałku
też tak uważam, jak już mnie dopuścili do obrony, to chyba nie skompromitują mnie i siebie

Napisane przez dioneja

Opowiadaj coś więcej

Pojawił się kilka tygodni temu osobnik płci przeciwnej. Młodszy. Przystojny. Już na pierwszym spotkaniu stwierdził , że "ja i żadna inna"... ale zawsze jest jakieś ale... a tutaj polega na jego takim jeszcze beztroskim podejściu "żyj chwilą i niczym się nie przejmuj - będzie co ma być". No i właśnie... żyj chwilą "dzisiaj Cię kocham, jutro nienawidzę"

Napisane przez wiolusia00

Obecnie taki bardziej marchewkowy, ale chcę przy następnym farbowaniu zrobić coś jeszcze bardziej mocniejszego

Marchewa
Gdybym miała nieskazitelnie jasną cerę to i ja bym sobie zrobiła rudzielca, ale niestety moja twarz ma wystarczająco dużo czerwoności

[wiolusia00]

Napisane przez CarmineRose

Gratulejszyn

tfu, tfu, tfu - nie zapeszając, mam nadzieje świętować przez cały przyszły weekend...od czwartku do poniedziałku
też tak uważam, jak już mnie dopuścili do obrony, to chyba nie skompromitują mnie i siebie
Pojawił się kilka tygodni temu osobnik płci przeciwnej. Młodszy. Przystojny. Już na pierwszym spotkaniu stwierdził , że "ja i żadna inna"... ale zawsze jest jakieś ale... a tutaj polega na jego takim jeszcze beztroskim podejściu "żyj chwilą i niczym się nie przejmuj - będzie co ma być". No i właśnie... żyj chwilą "dzisiaj Cię kocham, jutro nienawidzę"

Marchewa
Gdybym miała nieskazitelnie jasną cerę to i ja bym sobie zrobiła rudzielca, ale niestety moja twarz ma wystarczająco dużo czerwoności

Mam bardzo czerwona buzie i ten rudy dobrze wygląda u mnie

[wiolusia00]

wątek umiera ?

[dioneja]

Miejmy nadzieję, że teraz tak mało się udzielamy w wątku przez wakacje/obrony czy inne ważne usprawiedliwienia .

[wiolusia00]

Halo halo?

[tablanka88]

Odświeżam wątek macie już plany na sylwestra?

[wiolusia00]

U mnie brak jeszcze.

[Cdz]

ten wątek jeszcze żyje?

wracam skruszona po kilku miesiącach 'niebycia' i tutaj.. i na wizażu...
u mnie też brak planów. to już będzie drugi sylwester 'razem'

[201607050913]

No właśnie, ja na zmiany musiałam czekać aż dwa lata, ale się udało! Spotkałam miłość mojego życia, nie sądziłam, że to mnie jeszcze spotka

[dioneja]

Ja niestety (bądź stety bo zawsze z Wami, albo z częścią z Was będę mogla go może spędzić ) nie mam jeszcze planów.
Ogólnie ostatnio też nie mam zbytnio chęci zbyt długo siedzieć przy kompie bo udało mi się wreszcie znaleźć pracę. A po ośmiu godzinach pracy przy kompie nie chce mi się od razu znów siadać do monitora :P.
Co tam w ogóle u Was słychać ? Jakieś pikantne szczegóły poproszę .

[Cdz]

Mineralko! super wieści! Wiolusia też szczęśliwa fajnie, ze się Wam układa.

U mnie bez większych zmian, dużo pracy, wykańczającej pracy.. miłości brak...
Ostatnio same złośliwości losu.. ale podobnież po każdej burzy wychodzi słońce problem w tym, że to jakiś przeciagający się sezon deszczowo- burzowy!

[CarmineRose]

Hej Dziewczyny?! Jak tam?! Żyjemy?

[dioneja]

Jeszcze żyję, choć ledwo :P do roboty się szykuję . A jak Wasze plany sylwestrowe?

[201607050913]

U mnie planów brak ale jakoś nie cierpię z tego powodu. Tyle imprezowalam w tym roku że chyba będzie wieczór we 2 i potem ewentualnie pójdziemy do baru znajomej

[Cdz]

żyjemy!
u mnie też planów sylwestrowych brak, ale nie mam ciśnienia.
Co słychać u Was?

[CarmineRose]

Haha, i ja mam ambitny plan = siedzę w domku.
Żal mi nie jest. W zeszłym roku byłam na imprezie w klubie i bawiłam się średnio. Natomiast w ciągu roku wyszalałam się na różnych imprezach. Nie mam ciśnienia, a ta noc niczym wyjątkowym się nie wyróżnia.

U mnie - postępy zawodowe. Zastój w sferze prywatnej.

[wiolusia00]

Ja także siedze w domu, ale nie mialabym sily gdzieś iść, bo mialam ciezki czas w pracy.. Wole odpocząć

[Cdz]

U mnie też postęp w sprawach zawodowych, przestój w sercowych... czy tylko ja zawsze mam tak długie okresy 'bycia singlem' pomiędzy związkami?

[CarmineRose]

Cdz, nie tylko Ty...
W tym roku niby bardziej aktywnie podeszłam do spraw damsko-męskich.
Chyba nie było tygodnia, żebym się z kimś nie umówiła, ale nic z żadnego spotkania nie wyszło długoterminowego

[Helianka]

Hej! Czy mogę się dołączyć do Was?

Ja w tym roku sylwestra spędzam w domu, jest mi trochę dziwnie, bo to pierwszy raz od dawna tak samej i najchętniej poszłabym już spać, żeby ta noc minęła, wszystko wróciło do zwykłego rytmu, ale z drugiej strony jednak to jakaś tradycja posiedzieć do tej 24 chociaż.

Ale trudno może za rok będzie lepiej mam taką nadzieję.
Nowy rok, nowe nastawienie może coś się zmieni, bo ten był ciężki.

A Wy jesteście same w domku czy ktoś jest z Wami?

[CarmineRose]

Hej, witamy....
U mnie za ścianą są rodzice. A moim helikopterem zaliczam na zmianę:Kraków, Gdynię, Wrocław...

Helianka, czasem taka odmiana jest dobra i daje szansę na przemyślenia Co się stało, że Sylwka spędzasz z nami? Skąd jesteś?
Też bym polazła spać, no ale dotrwam przynajmniej do tej północy

[Cdz]

Napisane przez CarmineRose

Cdz, nie tylko Ty...
W tym roku niby bardziej aktywnie podeszłam do spraw damsko-męskich.
Chyba nie było tygodnia, żebym się z kimś nie umówiła, ale nic z żadnego spotkania nie wyszło długoterminowego

wow! ja nie byłam na żadnej randce.. żad-nej!
nie wiem czemu tak jest.
a co jest najgorsze... od świąt chodzi mi po głowie mój EX... że może nawet chciałabym do niego wrócić sama próbuję się za to skarcić.
Złożyłam mu życzenia urodzinowe (miał przed świętami) i miałam wrażenie, że jest szczęśliwy. Dzisiejszej nocy nikt do nikogo się nie odezwał... chyba przeczuwam dlaczego


A jak Wam minął sylwester? Ja oglądałam filmy, trochę spędziłam z rodzicami. A na sam koniec zrobiło mi się strasznie smutno, że nie mam drugiej połówki, z którą moglabym spędzać tą noc.

[CarmineRose]

Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku

Napisane przez Cdz

A jak Wam minął sylwester? Ja oglądałam filmy, trochę spędziłam z rodzicami. A na sam koniec zrobiło mi się strasznie smutno, że nie mam drugiej połówki, z którą moglabym spędzać tą noc.

Bardzo podobnie, ale nie rozkminiałam co slychać u byłych. Jeden sobie wpadł z prawie obcą dziewczyną. Chyba z nią nie mieszka. Pewnie płaci alimenty. Cieszę się, że nie jestem na jej miejscu.
Drugi do mnie wczoraj zadzwonił (nie odzywał się przez pół roku),w tle chichot jakichś panienek, złożył "życzenia" i zapytał o jakąś bzdurę. Burak

Napisane przez Cdz

wow! ja nie byłam na żadnej randce.. żad-nej!
nie wiem czemu tak jest.

Zapisałam się na pewien portal Fakt, że trzeba mocno wyśrubować swoje wymagania i zrobić kilka przesiewów (no i nie ma sensu nastawiać się na coś więcej), ale z reguły weekend jest zagospodarowany

[wiolusia00]

jak fajnie, że dziś dzień wolny

[Cdz]

Napisane przez CarmineRose

Burak

uwielbiam Cię

Napisane przez wiolusia00

jak fajnie, że dziś dzień wolny

oj tak...

[CarmineRose]

Trzeba nazywać rzeczy po imieniu

Wolne,wolne, ale i tak jestem zmuszona do nadrobienia zaległości związanych z pracą...
Mimo to lepiej się je nadrabia z pozycji leżącej w swoich czterech ścianach, w wersji "jestem królową w polarowej kreacji pod puchatym kocem" i z kuflem herbaty pod ręką ( )


Jakieś postanowienia?