Pomocy !!

[klaudia8551]

hey ) Wczoraj na walentynki kupiłam od mojego wujka szczeniaka mojemu chłopakowi... do dzisiaj wszystko było o.ka niedawno maluch zaczął robić twarde zwarte kupki z domieszką krwi... jest troszkę osowiały i dużo śpi... zanim zachorował dostał do jedzenia kość od kurczaka mogła mu zaszkodzić?? boje sie o niego że stanie mu sie coś poważnego... a nikt by nie chciał żeby zdechł jest pogodnym pieskiem tylko teraz taki jakiś sie zrobił.... brzuszek miałtwardy ale po zrobienu kilki kupek z krwią zrobił sie miękki... może szczenię sie przeżarło...?? piesek nie jest rasowy to zwykły kundelek... nie dostawał do jedzenia nic szczególnego troche szybki z indyka troche kiełbaski i wode do picia wczoraj robił kupę zwykła normlaną brązową... dziś po tej kostce coś zaczeło sie dziać... proszę pomóżcie... PRROSZĘ O JAKĄ POMOC !!

[nel_a]

Ludzieeeeeeeee!!!!!!!!!!! ! PIES NIE MOżE JEśC KOSCI Z KURCZAKOW!!!!!!!!!!


Tak, to kośc mogła mu zaszkodzic, mogła mu się wbic w jelita!!!!!!!!!

Jedzcie do weterynarza



GŁUPIE PRZYZWYCZAJNIA, GłUPIE GADANIE żE TO TYLKO PIES :/ CZęSTO KTOś CHCCE MOJEMU DAC KOśC NA TO REAGUJę KRZYKIEM :/ NIE WOLNO! CZY MAłY CZY DUżY, MłODY CZY STARY, RASOWY CZY NIE- NIE WOLNO

[Ismenkusia]

Napisane przez klaudia8551

hey ) Wczoraj na walentynki kupiłam od mojego wujka szczeniaka mojemu chłopakowi... do dzisiaj wszystko było o.ka niedawno maluch zaczął robić twarde zwarte kupki z domieszką krwi... jest troszkę osowiały i dużo śpi... zanim zachorował dostał do jedzenia kość od kurczaka mogła mu zaszkodzić?? boje sie o niego że stanie mu sie coś poważnego... a nikt by nie chciał żeby zdechł jest pogodnym pieskiem tylko teraz taki jakiś sie zrobił.... brzuszek miałtwardy ale po zrobienu kilki kupek z krwią zrobił sie miękki... może szczenię sie przeżarło...?? piesek nie jest rasowy to zwykły kundelek... nie dostawał do jedzenia nic szczególnego troche szybki z indyka troche kiełbaski i wode do picia wczoraj robił kupę zwykła normlaną brązową... dziś po tej kostce coś zaczeło sie dziać... proszę pomóżcie... PRROSZĘ O JAKĄ POMOC !!

Nie wolno podawac dla psa kosci z kurczaka !!!! idz z nim do weterynarza

[klaudia8551]

do weterynarza... nie znam żadnego.. a poza tym moi rodzice są za granicą... i nie mam funduszy na wizytę ( booooże nie wiedziałam że nie wolno dawać takim maluchom kości czy on mi zdechnie ??

[eweelina111]

poszukaj adresu w internecie to nie boli, i skoro dałaś go swojemu chłopakowi możecie sie podzielić wydatkiem na weterynarza

za głupote sie płaci sorry

[Ismenkusia]

Napisane przez klaudia8551

do weterynarza... nie znam żadnego.. a poza tym moi rodzice są za granicą... i nie mam funduszy na wizytę ( booooże nie wiedziałam że nie wolno dawać takim maluchom kości czy on mi zdechnie ??

to po kiego bierzesz psa jak nie masz na niego pieniedzy ? sama za co zyjesz ? idz do weterynarza moze tak sie umowisz ze pieniadze innym razem mu oddasz.

[klaudia8551]

a czy on nam zdechnie ?? ( nie zagoi mu się to samo?? boże ja się nie znam na pieskach... dlatego tak wypytuje przepraszam ;/

[evolet90]

hmm...a moje psy jedzą kości z kurczaka od kilku lat i nic im nie jest...
na pewno masz gdzieś weta a wizyta nie powinna być aż taka droga musisz koniecznie iść!

[Ismenkusia]

Napisane przez evolet90

hmm...a moje psy jedzą kości z kurczaka od kilku lat i nic im nie jest...
na pewno masz gdzieś weta a wizyta nie powinna być aż taka droga musisz koniecznie iść!

wybacz ale nie masz sie czym chwalic

[eweelina111]

Napisane przez klaudia8551

a czy on nam zdechnie ?? ( nie zagoi mu się to samo?? boże ja się nie znam na pieskach... dlatego tak wypytuje przepraszam ;/

skoro sie nie znasz trzeba było go nie kupować!! zrobiłaś krzywde psu więc teraz musisz mu pomóc!!

[evolet90]

Napisane przez Ismenkusia

wybacz ale nie masz sie czym chwalic

a czy ja się chwale?! mówie jak jest...moje psy dostają kości z kurczaka,które są grube i nie ostre nie daje im małych ostrych kości! i nie jedzą ich często od zawsze w moim domu psy jadły kości z kurczaka...
chwale sie...przemilcze to .

A jakby dziewczyna wiedziała,że mu te kości zaszkodzą to jasne,że by mu nie dała !! ludzie troche zrozumienia a nie odrazu wjazdy ! pyta się was o rade... ale do weta to koniecznie musisz isc to fakt.

[klaudia8551]

Piesek przed chwila znowu zrobił kupkę.... i w tej kupce był kawałek kostki... krwi jest coraz mniej ale jest śluz.... ale zauważyliśmy że podczas robienia kupki piesek piszczy....

[nel_a]

Dobra, dobra spokojnie.
Znajdz weta, o kase sie nie martw- dogadacie sie. Najwazniejsze zeby mu pomoc.

Psom w ogole nie wolno dawac kosci z kurczakow indykow itp. wiec jesli ktos sie tym chwali to faktycznie nie ma czym.

[nel_a]

Napisane przez klaudia8551

Piesek przed chwila znowu zrobił kupkę.... i w tej kupce był kawałek kostki... krwi jest coraz mniej ale jest śluz.... ale zauważyliśmy że podczas robienia kupki piesek piszczy....

biedaczek

Nigdy wiecej tego nie rob!!!

lepiej daj mu chleba z maslem- nic mu przynajmniej nie grozi.

[klaudia8551]

no biedaczek (.... czyli samo mu nie przejdzie.... ?? o.ka to szukam weterynarza....

[klaudia8551]

a czy nie ma takiej możliwości żeby piesek tą kostkę po prostu wydalił...?? i potem wszystko wróci do normy ??

[kukis]

No tak - ciekawe ile takich psów, krolików i innych zwierzat wyląduje w schronisku, na ulicy i Bóg wie jeszcze gdzie... Prezent na walentynki... Kupiłas zwierze pod wplywem impulsu, nic nie wiesz o opiece, nic nie czytałaś, nie masz pieniedzy na leczenie - bardzo dobry pomysl na prezent musze przyznac...

[Funghi]

Napisane przez klaudia8551

do weterynarza... nie znam żadnego.. a poza tym moi rodzice są za granicą... i nie mam funduszy na wizytę ( booooże nie wiedziałam że nie wolno dawać takim maluchom kości czy on mi zdechnie ??

a czy pies w ogóle był szczepiony i odrobaczony?

[milkanika]

no mojej koleżanki mama dała jej psu kości,pies miał zatwardzenie,kości tak staneły,że nie mógł się zalatwiać,dopiero jak koleżanka przyjechała na drugi dzień,to wzieła do weta i on powiedział,że mało brakowało,bo kość tak się ułożyła,że mogło być kiepsko, a co do diety psa,to takie jedzenie nie jest dla psów,a tym bardziej szczeniaków,kiełbasy,kośc i, itp, czy nikt nie słyszał o karmach i specjalnym gotowanym jedzeniu?

[eweelina111]

i nie karm małego psa szynkami kiełbaskami jezu są karmy dla małych dużych młodych starych psów, jedzenie dla ludzi jest modyfikowane, sztuczne szkodzi zwierzętom!!

poczytaj ten wątek
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...ghlight=pieski

[klaudia8551]

Dziękuje za pomoc... ) jutro jadę po karmę dla szczeniaków... i do weta... !!

[palomino]

Napisane przez evolet90

a czy ja się chwale?! mówie jak jest...moje psy dostają kości z kurczaka,które są grube i nie ostre nie daje im małych ostrych kości! i nie jedzą ich często od zawsze w moim domu psy jadły kości z kurczaka...
chwale sie...przemilcze to .

Kosci z kurczaka, chocby najgrubszych nie powinno sie dawac psu. Z tego co kojarze to one sie rozwarstwiaja w ukladzie pokarnowym i w tej postaci takze moga poprzebijac jelita.

w ogole psom, szczegolnie starszym nie powinno dawac sie zadnych kosci, co uslyszalam od weta. Swojemu psu chcialam "dogodzic" i kupilam mu ogromna kosc wolowa, ugotowalam. Dalam mu i pies nie mial szans duzo poodgryzac samej kosci bo glownie co mogl odgryzc to bylo mieso i chrzastki. Skonczylo sie u weta, od ktorego swoja droga dostalam ochrzan. Pies dostal takiego zatwardzenia (jednak okazalo sie ze troche odgryzc mu sie udalo i mial gruz kostny ktorego nie mogl wydalic) i mial robiona lewatywe. I to przy wolowych kosciach uwazanych powszechnie za "bezpieczne".

Ta przygoda skutecznie odzwyczaiła mnie od dawania jakichkolwiek kosci.

[Taverney]

nóż się w kieszeni otwiera... nie wiedziałaś, że nie daje się psu kości z kurczaka?
Mam nadzieję, że byłaś z psem u weta i że jest lepiej. A na przyszłość poczytaj sobie trochę o żywieniu psów, bo możesz mu bardzo zaszkodzić. Są rzeczy, których psy bezwzględnie jeść nie mogą. Na przyszłość pamiętaj zwłaszcza o czekoladzie, bo psy lubią ją wypraszać, a poprzez zawartość teobrominy jest dla psów trująca.

[gunia 23]

Słuchajcie nie ma co generalizować! Wszystko zależy które kości podajemy i w jakiej postaci. Niektóre kości drobiowe (kurczak, indyk, gęś, kaczka) powinno się dawać psom do jedzenia tylko w stanie surowym, na zimno, nigdy po obróbce termicznej gdyż wtedy są inaczej trawione przez psy i mogą powodować problemy takie o jakich pisała autorka wątku. Elementy kości jakie spokojnie można dawać to chrząstki z głowek kości w każdej postaci, korpusy drobiowe, szyje indycze, łapki lub czasami skrzydełka. W końcu jest taka metoda żywienia oparta tylko na surowych produktach (BARF) i wielu właścicieli sobie ją chwali. Zatem Wizażanki nie demonizujmy tak tych kości

Autorka wątku zachowała się troszkę nieroztropnie gdyż podanie małemu psiakowi, który nie ma stałych zębów, kości kurczaka (pewnie nie były surowe) może spowodować u niego problemy takie o jakich pisała. Trawiony fragment kości pewnie bardzo podrażnił układ pokarmowy i stąd te biegunki z krwią. Oby tylko nie doszło do poważnego uszkodzenia w którymś odcinku układu. Najlepiej wybrać się do weterynarza, który zbada psiaka i pomoże. Trzeba mu tylko opowiedzieć całą sytuację.

Przykrą sprawą jest również to, jak ktoś tu pisał, że piesek jest prezentem, na który chyba nie byliście oboje przygotowani. Mam nadzieję, że taka lekcja zmobilizuje Was do poczytania o psiakach i zapewnicie mu odtąd należytą opiekę.

[jiggy11]

Przykre również jest to, że pies nie jest umówiony na wizytę profilaktyczną (szczepienie, odrobaczanie, zdobycie podstawowych inf. o opiece i zabezpieczeniu np. przed insektami). Wydawało mi się, że to jedna z pierwszych rzeczy jakie się robi po zakupie/ przygarnięciu psiaka. Zwlekanie z wizytą gdy pies cierpi to dla mnie zupełny brak dojrzałości. Wet jest nie tylko od leczenia ale też od ograniczenia bólu i dyskomfortu zwierzaka.

[nel_a]

Ktoś tu wspomniał o czekoladzie. Tak jest!! Kakao jest dla psa trucizna!!

[6cf34e7e8f39cee75534fdb852be8187cc381168_600e0a0280783]

Pies mojej cioci dorwał kiedyś kość z kurczaka gdy ją zjadł okazało się, że stanęła mu w gardle, gdyby nie szybka reakcja cioci (włożyła rękę do gardła i wyciągła) pewnie byłoby już po piesku.
Mojemu psiakowi nie daję kości tylko samę chrzęści

A jak tam z twoim pieskiem??

[czarny kot]

Gunia - chrzastki nie sa koscmi, to raz. Dwa, kosci kurze czy indycze dlugie po obrobce termicznej lamia sie na ostre kawalki. Tak stracilismy jednego psa u babci. Wystarczy...

[gunia 23]

Czarny kocie, napisałam, że chrząstki są elementem kości i być może ujęłam to niefortunnie, ale już nie chciałam się rozdrabniać. Myślę, że każdy zrozumiał o co chodzi. A co do obróbki termincznej to przecież napisałam, że może się przyczynić do problemów takich o jakich pisała autorka. Nie zagłębiałam się aż tak w szczgóły bo myślę, że skoro nie wiemy co dzieje się z psiakiem w te chwili to nie ma sensu pisać szczegółowo.

[malinka18222]

Dziewczyno jak najszybciej leć do weta! Twój pies to szczeniak, który nie może jeść kości, szynek, kiełbas itd. Zanim zdecydowałaś się na zakup psa powinnaś dowiedzieć się jak on powinien być żywiony!!! Po drugie po zakupie psa na drugi dzień trzeba tak czy siak iść do weta! Musi on zbadać psa, zalecić szczepienia, odrobaczenia itd.
Mówisz, że nie masz pieniędzy? A co ty myślałaś, że pies jest samowystarczalny czy jak? Wiadomo, że zwierze to wydatek! Jedzenie, wizyty u weta, zabawki, smycz, obroża itd to wszystko kosztuje!
Ręce opadają......