CzarnaZuzia nadal wymiata-...latem :D

[agaa13]

Homyku, .

[Margot45]

Napisane przez homyk

Małgosiu, jedna połowa mnie czuje się dobrze. A druga ... się dziś okaże.
Jestem już na półmetku i dziś mam USG z tego tytułu. Się bardzo, bardzo denerwuję, co też tam będzie widać

Będzie widać małego Homyczka płci nieokreślonej

[homyk]

Napisane przez Katty_p13

Oj nie przestrasz się Kochana - mnie na pólmetku mój własny pokazał fucka co prawda paluszki mu się pomyliły ale w końcu był na początku drogi uczenia się

Napisane przez Katty_p13

i będzie dobrze

Katty
Małgosiu

Napisane przez winter76

Może płeć określą Czy już wiadomo?

Płci nie znam jeszcze niestety, ale ten mały homyk jest dość ruchliwy

Aniu
Szyperku

[iwona-jk]

Cześć


Oderwałam się na chwilę od książek i przybyłam Was poczytać.

Teresko, łączę się z Tobą w rozważaniach- Jak żyć? Nic z tych rzeczy nie mam. A chyba powinnam mieć Chociażby tusz do rzęs Eveline, co tak Misiance i Margotce dobrze robi
I jeszcze powinnam mieć bombkowy Bijan, ale k.va nie wiem, który to. Jest dużo Biżanów Figgarku i Anastazjo, oświećcie cimnotę- który Bijan jest bombkom?

Urlopująca od poniedziałku Szyprusiu Ciesz się , jako i ja się cieszę z urlopu

Jutro na osiemnastkę idę

[czarnazuzia1]

Jewonko Śliczna o takiego chodzi TUTAJ
wszystkie wczoraj poszly ale pewnie będą
na swoją osiemnastkie idziesz?

[shachownica]

tessa a chto tu honolulu kusił, no chto

homyki

[czarnazuzia1]

Napisane przez shachownica

tessa a chto tu honolulu kusił, no chto

homyki

Majusia chyba po prochach bylam
nic nie pamietam.
chcialam pomóc ,bo za dobra cene ,faaajne kosmetyki
ale dobry jest
i rozświetlacz Africa
obłędny
ja tam minimalistka jestem jesli chodzi
o kosmetyki
o pierfumach ,butach ,torebkach ,dodatkach nie pisze ,bo to sie nie liczy
ale ten bronzer i rozświetlacz sa boooskie

we wzwiązku z Honolulu sie mi przypomnialo
takie powiedzenie ...tja pojedziesz do Honolulu.
jak dziewczyny byly male i cos mi miongwily ,to nieopatrznie
powiedziałam ,dobra ,dobra pojedziemy do Honolulu.
o chezuzie co ja mialam ,a kiedy ,a juz ,a co to Honolulu?

[Katty_p13]

No to teraz Tessa dzięki Twoim prochom pół wewątku posiada Honolulu (na muniu ) włącznie z piszącą te słowa

[winter76]

Napisane przez Katty_p13

No to teraz Tessa dzięki Twoim prochom pół wewątku posiada Honolulu (na muniu ) włącznie z piszącą te słowa

Ja nie mam, bo mi moje minerały wystarczają I staniki

[czarnazuzia1]

Napisane przez Katty_p13

No to teraz Tessa dzięki Twoim prochom pół wewątku posiada Honolulu (na muniu ) włącznie z piszącą te słowa

Kasanko
co mam sama miec
jak moga wszytkie

a na muniu tez mam i to spore
jak twierdzi Un ,ciekawe
jak to sprawdził


tylko czekam kiedy wpadnie Dorotta
i powie cobysmy sp...li
ja tam juz sie wynosze

[Katty_p13]

Bo Ty Zimowa jesteś to drugie pół wewątku

[iwona-jk]

Napisane przez czarnazuzia1

Jewonko Śliczna o takiego chodzi TUTAJ
wszystkie wczoraj poszly ale pewnie będą
na swoją osiemnastkie idziesz?

Dziękuję Ci, Teressito

Niestety, nie na swoją.
Ja mam 27.
Od dziesięciu

[BigMama]

Homyczki dwa

Tereza , zara ci tyłek spiere, obaczysz

Napisane przez czarnazuzia1

(...)
jak mam zyc dalej..
(...)

o tak

Durna ja durna, klikłam wczoraj promołszyn na LucyMineralsie,
zapłaciłam i pojechałam do Lublyna
a tera cholera nie pamiętam, co tam dawali i nie wiem co chcę

to idę, moze co wynajdę w historii

[tymena]

Homyki


Kurczaki, chce jednak tego Bijana a jego już nie ma

[chypre]

Teresko, pytasz jak żyć? Żyj jak Sokrates- pomyśl bez ilu rzeczy się obywasz i bez ilu jesteś szczęśliwa!

Napisane przez iwona-jk

Urlopująca od poniedziałku Szyprusiu Ciesz się , jako i ja się cieszę z urlopu

Tak będzie!
Dłuży mi się ten piątek w robocie strasznie.

[homyk]

Szachu, Mami, Tymeno

[Margot45]

Napisane przez chypre

Teresko, pytasz jak żyć? Żyj jak Sokrates- pomyśl bez ilu rzeczy się obywasz i bez ilu jesteś szczęśliwa!

Tjaaa... to na tej zasadzie niby ja mam byc szczęśliwa bez kuchenki gazowej, bez kontaktu w kuchni a może już niedługo bez mieszkania? Nie widzi mnie się to, nic a nic

[homyk]

Małgosiu ale jak to?

[chypre]

Napisane przez Margot45

Tjaaa... to na tej zasadzie niby ja mam byc szczęśliwa bez kuchenki gazowej, bez kontaktu w kuchni a może już niedługo bez mieszkania? Nie widzi mnie się to, nic a nic

No tak Sokrates miał łatwiej. Inne czasy były. No i nie był kobietą.

A co się Małgoś dzieje?

[Margot45]

Napisane przez homyk

Małgosiu ale jak to?

Napisane przez chypre

A co się Małgoś dzieje?

Źle się dzieje (i niekoniecznie w państwie duńskim).

Mieszkanie mi się sypie z każdej strony (po 30-paru latach ma święte prawo), kuchenka nawala, przy rozmrażaniu lodówki ze ściany wypadł przedostatni kontakt, a przez pie.....go komornika niespecjalnie mam szanse na jakieklolwiek naprawy

Tak, że akurat żarty o Sokratesie mało mnie bawią....

[chypre]

Napisane przez Margot45

Źle się dzieje (i niekoniecznie w państwie duńskim).

Mieszkanie mi się sypie z każdej strony (po 30-paru latach ma święte prawo), kuchenka nawala, przy rozmrażaniu lodówki ze ściany wypadł przedostatni kontakt, a przez pie.....go komornika niespecjalnie mam szanse na jakieklolwiek naprawy

Tak, że akurat żarty o Sokratesie mało mnie bawią....

Przykro mi Małgoś.
A Sokrates był dla Tereski, więc sorry, jeśli Cię dotknęłam.

[BigMama]

o Małgoś

a brat by Ci tego gniazdka nie przyczepil ?
no ja wiem, że to najmniejszy problem
ale zawsze to jeden z głowy ,nie ?

[Margot45]

Napisane przez chypre

Przykro mi Małgoś.
A Sokrates był dla Tereski, więc sorry, jeśli Cię dotknęłam.

Nie dotknęłaś, za daleko masz

Napisane przez BigMama

o Małgoś

a brat by Ci tego gniazdka nie przyczepil ?
no ja wiem, że to najmniejszy problem
ale zawsze to jeden z głowy ,nie ?

Życie, Mammi, i tyle. Przpraszam, ze se wyrzekłam.

A brat mój... po ostatnich Świętach, i po tym jak usłyszałam, ze mnie na nie zaprasza z obowiązku, jakoś mi się odechciało z nim kontaktować w jakiejkolwiek kwestii. Poza tym, skoro sam z siebie się do mnie odzywa dwa razy do roku, już widzę jak biegusiem zasuwa z Warszawy do Sochaczewa, zeby mi kontakt wkręcić.

Lodówkę podłączyłam przedłuzaczem do ostatniego kontaktu, który działa, maszynkę i czajnik takoż, i dobrze jeszcze, ze coś tam się w tej lodówce telepie, nie tylko swiatło

[BigMama]

Napisane przez Margot45

Lodówkę podłączyłam przedłuzaczem do ostatniego kontaktu, który działa, maszynkę i czajnik takoż, i dobrze jeszcze, ze coś tam się w tej lodówce telepie, nie tylko swiatło

noooo tamten to już by histerii dostał, jakbym tak zrobiła

chociaż nie, to ja bym dostała histerii, jakbym tak musiała robić
jak się okazało swego czasu, że chcę kuchenkę postawić tam,
gdzie akurat nie ma wtyku, to dotąd jęczałam,
aż un wykuł nowe przyłącze i zmienił cały kabel w kuchence, bo oryginalny się okazał za krótki


kicha z tym bratem, nie ?

[chypre]

Ech, Małgoś.
Jakiś taki smutny i ciężki ten piątek.
U mnie w pracy też jakoś tak nieprzyjemnie się zrobiło, mam doła.
Dobrze, że idę na urlop.

[Margot45]

Napisane przez BigMama

noooo tamten to już by histerii dostał, jakbym tak zrobiła

Hłe, hłe, czyli dobrze mieć chuopa na podorędziu

kicha z tym bratem, nie ?

Ano kicha. Tym bardziej, ze jak poprzednio miałam kłopoty to mi owszem, pomógł. Ale usłyszeć coś takiego od jedynej rodziny, jaką się ma, to tak raczej średnio sympatycznie..... Odechciewa się. Prosić o pomoc w takiej sytuacji, tym bardziej.

Dobra, już nie marudzę. Po prostu z Wami się czuję tak swobodnie, ze moge o tym napisać.

[Kota]

Margoto, współczuję kłopotów.

I bardzo, bardzo mocno ściskam Homyka. Iwonko, trzymajcie się mocno obydwoje.

Jaki jest ten Bijan, przewijajacy się na wątku od pewnego czasu? Wart grzechu? Nie znam go.

Mój tygodniowy urlop dobiega powoli końca, w sumie okazał się owocny, połatwiłam kilka zaległych spraw i nie musiałam się zanadto nawet sprężać- wszystko poszło ot tak, bez bólu, z marszu.

A dzisiaj przy okazji zakupu żelu V Noire załapałam się jeszcze na fajny, zaległy prezent urodzinowy z Y Rochera. To lubię.
I zakupiłam sobie książki, i walizkę na kółkach, i w ogóle siedzę sobie odprężona, nic mnie nie goni.

I mam czas, żeby sobie spokojnie skończyć dekupażyk- mam teraz na warsztacie skrzynkę na herbatę, planuję ją zrobić w odcieniach zieleni.

[Margot45]

Szypruś, ale ja nie chciałam zasmęcić wątku, przepraszam

Z piątku się cieszę, i z nowego Krajewskiego z wymiany się cieszę (Liczby Charona zdecydowanie lepsze od Rzek Hadesu), i z różnych innych drobiazgów się cieszę - a że życie daje generalnie w kość to raczej nie nowina....

[BigMama]

nie czuję , Małgoś, jakbyś marudziła ...

Ty go nie proś o pomoc,
ty zadzwoń i po prostu powiedz, że chcesz, żeby przyjechał i Ci naprawił gniazdka ...
i on wtedy nie będzie mial wyjścia i przyjedzie


ja tak robię z unym
jak powiem " może byśmy pomalowali szopę " to un , ze a po co
ale jak powiem "trzeba pomalować szopę" to un maluje
(no nie od razu, bo przecie nie wypada tak od razu
ale za tydzień to już można, bo wtedy jakby z własnej inicjatywy )

[Margot45]

Napisane przez BigMama

nie czuję , Małgoś, jakbyś marudziła ...

Ty go nie proś o pomoc,
ty zadzwoń i po prostu powiedz, że chcesz, żeby przyjechał i Ci naprawił gniazdka ...
i on wtedy nie będzie mial wyjścia i przyjedzie

Tak to mi przez gardło nie przejdzie, nie ta relacja

Zagram chyba w jakiego totka, albo co...?