Dowcipasy... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zabawa > Uśmiechnij się

Notka

Uśmiechnij się Uśmiechnij się to miejsce dla wszystkich, którzy chcą poprawić sobie nastrój. Tutaj obejrzysz śmieszne zdjęcia i komiksy. Możesz podzielić się swoim zdjęciem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2006-02-24, 10:28   #1
_dE_SiRE_
Raczkowanie
 
Avatar _dE_SiRE_
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Gliwice / Wiedeń
Wiadomości: 65
GG do _dE_SiRE_
Talking

Dowcipasy...


Z okazji ze juz prawie weekend no to postanowilem podeslac kilka dowcipów

Podstawówka, pierwsza lekcja niemieckiego. Pani pyta dzieci , czy ktores z nich juz sie wczesniej uczyło tego jezyka. Na sali cisza. Pani próbuja dalej:
- A moze ktos zna jakies wyrazy po niemiecku?
Cisza. Pani zacheca dalej:
- No, napewno cos znacie...
Na to niesmialo zglasza sie Jas:
- Prosze Pani, ja znam zdanie po niemiecku.
- No to, Jasiu powiedza nam wszystkim!
- Posdraffiam fszystkich Polakufff.



Policjant pyta staruszkę:
- Wiek?
- 86 lat
- Czy mogłaby pani opowiedzieć swoimi słowami, co tu się właściwie wydarzyło?
- Siedziałam na ławce na tarasie przed domem, podziwiajac ciepły wiosenny wieczór, kiedy przyszedł ten młodzieniec i usiadł obok mnie.
- Znała go pani?
- Nie, ale był przyjaznie nastawiony.
- Co stało się po tym, jak usiadł obok pani?
- Zaczał pocierać moje udo.
- Czy powstrzymała go pani?
- Nie.
- Dlaczego?
- Bo odczuwałam przyjemność. Nikt nie robił tego od czasu, kiedy mój mąż odszedł z tego świata 30 lat temu.
- Co stało się potem?
- Zaczał pieścić moje piersi.
- Czy próbowała go pani powstrzymać?
- Nie.
- Dlaczego?
- Mój Boże, dlaczego??? Było mi tak dobrze, czułam że naprawdę żyję. Od lat tak się nie czułam!
- Co stało się później?
- Cóż, rozpalił mnie do czerwoności, więc rozłożyłam nogi i zawołałam: "Bierz mnie, chłopcze, bierz mnie!"
- I co? Zrobił to?
- Nie, do diabła! Zawołał "Prima Aprilis!" I wtedy zastrzeliłam sukinsyna!




Dwie koleżanki w sklepie rozglądają się za ciuchami.
Podchodzi ekspedientka:
- W czym mogę pomóc?
- Szukam ciekawej sukienki na lato.
- Jakie ma pani wymiary?
- 170 cm, 50 kg, 90/60/90
Na to koleżanka:
- No coś ty Kaśka?! Nie jesteś na Gadu-Gadu!


Jedzie ciężarówka bardzo wysoko załadowana.
Kierowca - cwaniaczek chciał przejechać pod mostem, ale niestety zaklinował się.
Przyjechała policja, gliniarz chodzi dookoła, patrzy i mówi:
* no i co? zaklinował się pan?
Na co kierowca:
* Nie! Wiozłem k... most i mi się paliwo skończyło


Niewidomy mężczyzna wchodzi przez pomyłkę do baru dla lesbijek, odnajduje drogę do baru i zamawia drinka. Po chwili zagaduje barmankę:
- Hej, opowiedzieć ci kawał o blondynce?
W barze zapada cisza. Kobieta siedząca obok niego mówi:
- Zanim opowiesz ten kawał, powinieneś coś wiedzieć. Barmanka jest blondynką, ochroniarz jest blondynką i ja też jestem blondynką z czarnym pasem karate. Poza tym kobieta, która siedzi obok mnie, jest kulturystką, a dziewczyna po twojej prawej stronie zapaśniczką. Nadal chcesz opowiedzieć ten dowcip?
Niewidomy zastanawia się chwilę i odpowiada:
- Nieee, skoro musiałbym go powtarzać aż pięć razy.


Rozmawiają dwie blondynki. Jedna mówi:
- Słuchaj, jak się właściwie mówi: Iran czy Irak?



Grupa blondynek puka do raju bram. Święty Piotr przygląda im się i mówi:
- Wszystkie, które zdradziły mężów, niech wystąpia krok do przodu.
Wszystkie, poza jedną, występują. Święty Piotr przygląda się jej i mówi:
-Ta głucha też niech podejdzie.


Ojciec z synem handluja ziemniakami po osiedlach.
Zajeżdżają na podwórko i wołają " Ziemniaki! Ziemniaki! "
Z drugiego pietra babeczka sie wychyla, ze chce.
- Ile?
- Cztery worki.
- Synu idź - mówi ojciec.
- Na górze babka pyta: Dobra. Ile place?
- 200 zl.
- Hmm, nie mam tyle, ale pan jest dorosly, mi tez niczego nie
brakuje, może seks?
- Hmmm, wie pani, musialbym sie skonsultowac z tata.
- Ale, no wie pan, przeciez pan jest dorosly, po co takie pytania?
- Jednak wołałbym zapytac.
- Ale dlaczego?
- W zeszłym roku prze***a#$%*( tak 8 ton.



Trzech facetów cale zycie zbieralo na wyjazd do Kenii, ale zbierali aż tak,
że jedli suchy chleb popijajac woda. No i w koncu uzbierali i wyjechali.
Pewnego wieczoru jeden z nich mowi:
- Ej chlopaki, moze napijemy sie wodki
drugi mowi:
- Ok, super
a trzeci:
- To ja cale zycie prawie nic nie jem, nie pije po to, zebysmy wyjechali!
zbieram na to, zebym mogl sobie pozwolic na zwiedzanie, na wycieczki!
a wy wydajecie na wodke? ja sie na to nie pisze! - i obrazony poszedł spać.
No wiec tych dwoch poszlo, kupilo 2 flaszki, nachlali sie i wrocili do domu.
Rano wstaja, patrza, a nie ma trzeciego! Wychodza przed kwaterke....
patrzą... a tam lezy krokodyl - gruby, ogromny, piekny krokodyl z otwarta paszcza!
Patrza - a z tej paszczy wystaje glowa tego trzeciego. Stoja tacy nawaleni, patrzą i jeden mowi:
- Patttssssszzzzz starrrryyyyyy, na wooooodke sęęępiłłłłłł, a śpiwooorek toooo od Lacosty



Mam nadzieje ze sie podoba
__________________
Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, lecz przez to, kim jest; nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi.
_dE_SiRE_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-24, 10:41   #2
primavera
Zakorzenienie
 
Avatar primavera
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
Dot.: Dowcipasy...

ostatni najlepszy
primavera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-24, 10:44   #3
winner
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 026
Dot.: Dowcipasy...

.

Edytowane przez winner
Czas edycji: 2007-08-07 o 17:24
winner jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-24, 10:49   #4
jaszmurka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Jaszmurkolandia
Wiadomości: 7 919
Dot.: Dowcipasy...

Rozmawiają dwie blondynki. Jedna mówi:
- Słuchaj, jak się właściwie mówi: Iran czy Irak?



cudny wszystkie ciekawe
__________________
Everything I'm not, made me everything I am.


wyloguj
jaszmurka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-24, 13:02   #5
Christina77
Raczkowanie
 
Avatar Christina77
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 227
GG do Christina77
Dot.: Dowcipasy...

Cytat:
Napisane przez jaszmurka
Rozmawiają dwie blondynki. Jedna mówi:
- Słuchaj, jak się właściwie mówi: Iran czy Irak?

__________________



*Que sera,sera*
Christina77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-24, 13:29   #6
Anisia25
Zakorzenienie
 
Avatar Anisia25
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: Gliwice :)
Wiadomości: 48 128
GG do Anisia25
Dot.: Dowcipasy...

.....most wiozlem......
__________________
Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani.
Któż zdoła oszukać Los? - zapytała
Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują.

It is what it is


Anisia25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-24, 14:58   #7
kaarolciaa
Raczkowanie
 
Avatar kaarolciaa
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 479
Dot.: Dowcipasy...

super!
__________________
...Bo Każdy ma swojego Anioła i jest dla kogoś Aniołem...
kaarolciaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2006-02-24, 16:03   #8
cattt
Mrs Mrau
 
Avatar cattt
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 10 218
Dot.: Dowcipasy...

od Lacoste
cattt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-24, 20:59   #9
Martiq:)
Zadomowienie
 
Avatar Martiq:)
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 1 453
Dot.: Dowcipasy...

ostatni naj
__________________
Nie staraj sie zrozumieć wszystkiego,
bo wszystko stanie się niezrozumiałe...
Martiq:) jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-24, 22:17   #10
Gabi2
Zakorzenienie
 
Avatar Gabi2
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 818
GG do Gabi2
Dot.: Dowcipasy...

ten z mostem i krokodylem the best!
Gabi2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-24, 23:21   #11
barbi20
BAN stały
 
Avatar barbi20
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 156
Dot.: Dowcipasy...

Super są te dowcipy
barbi20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-02-25, 13:24   #12
Aranka
Zakorzenienie
 
Avatar Aranka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
Dot.: Dowcipasy...

Aranka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-26, 08:27   #13
obca
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 1 454
Dot.: Dowcipasy...

a ja znalazłam jeden w sieci taki dowcip dla kobiet raczej

Ojciec wraca z pracy i widzi, jak trójka jego dzieci siedzi
przed domem,ciągle ubrana w piżamy i bawi się w błocie wśród pustych pudełek po
chińszczyźnie, porozrzucanych po całym ogródku. Drzwi do auta żony były
otwarte, podobnie jak drzwi wejściowe do domu i nie było najmniejszego śladu po
psie. Mężczyzna wszedł do domu i zobaczył jeszcze
większy bałagan. Lampa leżała przewrócona, a chodnik zawinięty pod samą ścianę.
Na środku pokoju głośno grał telewizor na kanale z kreskówkami, a jadalnia była
zarzucona zabawkami i różnymi częściami garderoby. W kuchni nie było lepiej: w
zlewie stała góra naczyń, resztki śniadania były porozrzucane po
stole, lodówka stała szeroko otwarta, psie jedzenie wyrzucone na podłogę,
stłuczona szklanka leżała pod stołem, a przy tylnich drzwiach była usypana
kupka z piasku. Mężczyzna szybko wbiegł na schody, depcząc przy okazji kolejne
zabawki i kolejne ciuchy, ale nie zważał na to, tylko szukał swojej żony.
Zaniepokoił się, że może jest chora, albo że stało się coś poważnego. Zobaczył,
że spod drzwi do łazienki wypływa woda. Zajrzał do
środka i zobaczył mokre ręczniki na podłodze, rozlane mydło i kolejne
porozrzucane zabawki. Kilometry papieru toaletowego leżały porozwijane między
tym wszystkim, a lustro i ściany były wymalowane pastą do zębów. Przyspieszył
kroku i wszedł do sypialni, gdzie znalazł swoją żonę, leżącą na łóżku w piżamie
i czytającą książkę. Spojrzała na niego, uśmiechnęła
się i zapytała jak mu minął dzień. Popatrzył na nią z niedowierzaniem i zapytał:
- Co tu się dzisiaj działo?
Uśmiechnęła się ponownie i odpowiedziała:
- Pamiętasz, kochanie, codziennie jak wracasz z pracy do
domu, to pytasz mnie, co ja do cholery dziś robiłam?
- Tak - odpowiedział z niechęcią.
- Więc dziś tego nie zrobiłam.
obca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-26, 09:08   #14
Sanderek
Wtajemniczenie
 
Avatar Sanderek
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Bytom / Tarnowskie Góry
Wiadomości: 2 009
GG do Sanderek Send a message via Skype™ to Sanderek
Dot.: Dowcipasy...

Super
__________________
"Szukaj małej różnicy, która uczyni wielką różnicę w Twoim życiu"
Sanderek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-01, 19:34   #15
asia_z
Zakorzenienie
 
Avatar asia_z
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 9 155
Dot.: Dowcipasy...

Cytat:
Napisane przez _dE_SiRE_
Trzech facetów cale zycie zbieralo na wyjazd do Kenii, ale zbierali aż tak,
że jedli suchy chleb popijajac woda. No i w koncu uzbierali i wyjechali.
Pewnego wieczoru jeden z nich mowi:
- Ej chlopaki, moze napijemy sie wodki
drugi mowi:
- Ok, super
a trzeci:
- To ja cale zycie prawie nic nie jem, nie pije po to, zebysmy wyjechali!
zbieram na to, zebym mogl sobie pozwolic na zwiedzanie, na wycieczki!
a wy wydajecie na wodke? ja sie na to nie pisze! - i obrazony poszedł spać.
No wiec tych dwoch poszlo, kupilo 2 flaszki, nachlali sie i wrocili do domu.
Rano wstaja, patrza, a nie ma trzeciego! Wychodza przed kwaterke....
patrzą... a tam lezy krokodyl - gruby, ogromny, piekny krokodyl z otwarta paszcza!
Patrza - a z tej paszczy wystaje glowa tego trzeciego. Stoja tacy nawaleni, patrzą i jeden mowi:
- Patttssssszzzzz starrrryyyyyy, na wooooodke sęęępiłłłłłł, a śpiwooorek toooo od Lacosty
ojej!! jakie to śmieszne!! normalnie aż mnie z butów wyrwało
: p::p :
__________________
asia_z jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-02, 08:15   #16
patrice
Raczkowanie
 
Avatar patrice
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Hawaii :]:D
Wiadomości: 483
Dot.: Dowcipasy...

Jacek z Kasią poszli do parku.
Nagle Kasia mówi:
-Jacuś, Jacuś czółko mnie boli, pocałuj to przestanie
-No dobrze (CMOK, CMOK)
przestało?
-Tak
Chwilę później Kasia krzyczy:
-Jacuś, Jacuś oczko mnie boli pocałuj to przestanie.
-Dobrze (CMOK, CMOK)
przestało?
-tak
Nagle podchodzi stary dziadek i mówi:
Panie, hemoroidy Pan leczysz?



Spotyka się dwóch sąsiadów. Jeden mówi do drugiego:
- Słuchaj stary, nie wiem co mam zrobić, mój kot sra mi na dywan.
- Jak to?
- No sra na dywan, potem jeździ tyłkiem po podłodze i rozsmarowuje to wszędzie, nie wiem już co mam robić. Może ty byś coś poradził?
- Wiesz co, zwiń dywan i oklej podłogę papierem ściernym.
Spotykają się ponownie po dwóch tygodniach.
- No i jak? - pyta pomysłodawca.
- O człowieku, rewelacja! Jak kocisko rozpędziło się w przedpokoju, to do lodówki już tylko oczy dojechały!



Pewnego razu niewidomy postanowił odwiedzić Teksas. Wsiada do samolotu teksańskich linii lotniczych i zapada się w miękkim, dużym fotelu.
- Hej - mówi niewidomy - ale duży fotel.
- W Teksasie wszystko jest większe, niż gdzie indziej - mówi siedzący obok pasażer.
Kiedy niewidomy wylądował w Teksasie, pierwsze kroki skierował do baru. Dostał kufel, bada go dłońmi i mówi z podziwem:
- Ale duże kufle tu macie.
- W Teksasie wszystko jest większe niż gdzie indziej - mówi barman.
Po kilku piwach niewidomy pyta barmana, gdzie jest toaleta.
- Na drugim piętrze, trzecie drzwi po prawej - pada odpowiedź.
Niewidomy idzie, ale gubi drogę i zamiast do toalety, wchodzi do sali z basenem. Potyka się, wpada do wody i przerażony krzyczy:
- Nie spłukiwać! Nie spłukiwać!



Idzie garbaty o północy przez cmentarz.Nagle zza grobu wyskakuje upiór i mówi:
-Dawaj pieniądze!
-Nie mam.
-A co masz?
-Garba.
-To dawaj!
I zabrał.A garbaty szczęśliwie wrócił do domu i opowiedział o wszystkim kumplowi -kulawemu.Kulawy chciał być znowu zdrowy i poszedł w nocy na cmentarz.Historia się powtórzyła.Wyskoczył upiór i mówi:
-Masz garba?
-Nie.
-To masz!


Był sobie człowiek dobry, mądry, ale bardzo brzydki. Namówiony przez przyjaciół, poddał się operacji plastycznej. Niestety, kiedy wychodził ze szpitala, wpadł pod ciężarówkę i zginął. Jego dusza powędrowała do nieba. Kiedy stanął przed obliczem Boga, zapytał z żalem:
- Dlaczego mi to zrobiłeś, Boże?
- Wybacz, synu, ja cię po prostu nie poznałem.

Jedzie Schwarzenegger w radzieckim autobusie i w pewnej chwili podchodzi konduktor:
- Hej, pan biliet!
Schwarzenegger napinając mięnie:
- Ja... Schwarzenegger!!
Konduktor nie daje za wygraną:
- Te... pan biliet!!
Schwarzenegger z rosnącą niecierpliwością:
- Ja Schwarzenegger!!!!!! @#$%
Konduktor jest jednak upierdliwy:
- Eee... biliet!!
Wtedy Arnoldzik bierze monetę rublową, wkłada w kasownik... i jep z całej siły... Wyjmuje podziurkowaną monetę i podaje konduktorowi. A ten:
- Nu, było tak od razu... - i przedarł monetę na pół...
patrice jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-02, 08:16   #17
patrice
Raczkowanie
 
Avatar patrice
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Hawaii :]:D
Wiadomości: 483
Dot.: Dowcipasy...

Przyszedł facet do sklepu zoologicznego i prosi o ośmiornicę. Sprzedawca podaje mu zapakowaną ośmiornicę i łyżeczkę do herbaty. Mocno zdziwiony klient pyta, po co mu ta łyżeczka.
- Należy jej użyć, jak się ośmiornica do czego przyssie.
Facet zabrał ośmiornicę do domu. Przychodzi następnego dnia z pracy, a tu ośmiornica nic - do niczego nie przyssana. To samo 2. i 3. dnia. 4. dnia facet przychodzi do domu, a tu ośmiornica obejmuje wszystkimi ośmioma kończynami krzesło i nie zamierza się odessać. Wziął więc łyżeczkę i próbuje... Najpierw jedną kończynę... Z trudem udaje mu się odczepić, potem drugą, trzecią, ale w międzyczasie ośmiornica znów przysysa się pierwszą łapą. Mocno wkurzony gość próbuje raz po raz, ale zawsze ośmiornica jest szybsza. Zdenerwowany przychodzi do sklepu z reklamacją:
- Panie, ta łyżeczka do niczego się nie nadaje! Żądam zwrotu pieniędzy!
A sprzedawca:
- Jak to? Niemożliwe! Niech pan przyniesie ją razem z krzesłem, to spróbujemy razem.
Nie przekonany facet przychodzi następnego dnia do sklepu z ośmiornicą przyssaną do krzesła. Bierze łyżeczkę i zaczyna odklejać kończyny, ale sprzedawca na to:
- Eee, nie tak! Niech mi pan poda tą łyżeczkę!
Wziął łyżeczkę i pac ośmiornicę w łeb. A ośmiornica (łapiąc się wszystkimi ośmioma kończynami za głowę):
- Auc!! Moja głowa!!




idzie sobie facet po imprezie do domu, ale strasznie chce mu się kupę - nie wytrzymuje, przeskakuje przez pobliski płotek i robi to na co ma ochotę. Gdy jest już po wszystkim, odwraca się by zobaczyć, jak mu poszło. Zdziwiony patrzy - kupy nie ma. Dokładnie obmacuje całe miejsce - kupy nie ma. "Delirium czy co?" - pomyślał i poszedł do domu.
Nastepnęgo dnia, gdy przechodził obok miejsca intrygującego zdarzenia, nie wytrzymał, przeskoczył przez płotek i zaczął szukać zaginionej kupy. Wtem z domu wychodzi właściciel:
- Panie! Co mi pan tu szuka?!
- A..., bo mi się tu gdzieś długopis zgubił.
- Z już myślałem... Bo mi wczoraj jakis ch*.* na żółwia nasrał.

Wchodzi facet z karabinem do autobusu i mówi:
- Gdzie jest Zenek?
Wszyscy pasażerowie wskazują na jednego i mówią: - O... to ten.
Po czym dyskretnie odsuwają się od niego, a facet z karabinem mówi:
- Zenek, kryj się! - i puszcza serię po pasażerach.


Ida sobie dwie zakonnice ulicą i spotykają dwoch metali. Jedna do drugiej ze zgrozą:
- Ojej, oni chyba w życiu nie widzieli prysznica!
Zakonnice poszły, a metale między sobą:
- Ty, co to jest prysznic?
- Nie wiem, jestem niewierzący.
patrice jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-02, 08:17   #18
patrice
Raczkowanie
 
Avatar patrice
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Hawaii :]:D
Wiadomości: 483
Dot.: Dowcipasy...

Jedzie gość mercedesem i widzi na poboczu faceta grzebiącego w syrence.Pomyślał,że i jego mogłoby to spotkać i zatrzymał się.Okazało się ze rozrusznik nie działa.
-Wezmę pana na hol,a jak silnik zapali to mi pan zamiga światłami -zaproponował właściciel mera.Ruszyli i jadą wolniutko.Nagle wyprzedza ich BMW.Gość w mercedesie:
-Coooo?!Żadna beema mnie nie będzie wyprzedzać!
I w gaz.Mijają wóz policyjny,na radarze 200 km/h.Gliniarz do radia:
-Do wszystkich wozów!Ja śnię!Mercedes i BMW prują 200 na godzinę!
-No i co w tym dziwnego?
Za nimi pruje syrenka i jeszcze mruga światłami,żeby zjechali na bok!


Winnetou i Old Sutherhand zabłądzili na pustyni. Zmęczony Old Sutherhand mówi do swego przyjaciela:
- Wystrzel, może nas ktoś usłyszy.
Winnetou wystrzelił, jednak nikt się nie zjawił. Po chwili Old Sutherhand mówi znów:
- Wystrzel jeszcze raz. Może teraz ktoś usłyszy.
Winnetou znów wystrzelił. Czekają dłuższą chwilę i znów nikt się nie pojawia.
- Wystrzel jeszcze raz!!
- Dobrze, ale to już ostatnia strzała!

Łowi rybak ryby, ale cholery nie biora. Siedzi tak moczac sobie kija przez piec godzin glodny, niewyspany i mokry, bo tu jeszcze deszcz zaczal padac i w koncu powiada:
- Q*.*a!!! Jakbym nie wiedzial, ze to uspokaja nerwy, to bym to wszystko rzucil w cholere.

Do pustego żolżdka wpada jajko.Usadawia się w kącie i zasypia.Po nim wlatuje jeszcze sałatka,pomidor i śledź.Wszyscy spokojnie kłada się i zasypiają.Chwile za nimi wpada wódka i krzyczy:
- Słuchajcie,tu takie nudy,a tam na górze impreza, wracamy!!!


Szwejk zwiedza schron pod Kremlem.
Pokazuja mu rozne rzeczy i inne zdobycze przodujacej sily miedzynarodowego etc. Dochodza do najwazniejszego miejsca:
- A tu Szwejku widzisz trzy guziki: czerwony, zolty i niebieski. Jak nacisniemy niebieski - bum! i nie ma Ameryki, naciskamy zolty - bum! - Nie ma Chin. Naciskamy czerwony - bum! Na swiecie zostaje tylko Zwiazek Radziecki.
Szwejk drapie się po glowie i mowi:
- To mi przypomina historie Kuby Ptrlicki z Pardubic, ktory tez mial trzy kolorowe nocniki pod lozkiem, ale jak raz wracal pijany do domu to się zesral na schodach!
patrice jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-02, 08:17   #19
patrice
Raczkowanie
 
Avatar patrice
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Hawaii :]:D
Wiadomości: 483
Dot.: Dowcipasy...

W zakladzie fryzjerskim uczen goli klienta. Niechcacy zacial go, a szef widzac to zamachnal się, chcac go za kare uderzyc. Uczen zrobil unik, a cios spadl na klienta. Po przeprosinach, znow uczen goli, ale rece trzesa się mu ze strachu i ponownie zacial klienta. Szef podbiegl, zamach reka, uczen zrobil zwod i znow cios dosiegnal biednego klienta. Po przeprosinach, dalej uczen goli, ale jest juz tak zdenerwowany, ze nie moze utrzymac brzytwy w rekach, ktora wysmykujac się, obciela siedzacemu ucho. Wystraszony klient chcac uniknac nastepnego ciosu szepnal:
- Kopnij pan to ucho pod stol, bo jak szef zobaczy to mnie chyba zabije.
patrice jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-03-02, 08:19   #20
patrice
Raczkowanie
 
Avatar patrice
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Hawaii :]:D
Wiadomości: 483
Dot.: Dowcipasy...

Facet jedzie samochodem i słyszy w radiu dla kierowców:
"Uwaga! Jakiś wariat na autostradzie nr 12345 jedzie pod prąd!..."
Słysząc to, odzywa się:
- Jeden wariat? Są tu ich tysiące...


Misiu z Zajączkiem złapali złotą rybkę i of coz rybka do ze nich starym tekstem, że 3 życzenia i w ogóle, tylko wypuśćcie ją. Na to Misiu:
• Chciałbym żeby w naszym lesie były same niedźwiedzice tylko ja sam jeden niedźwiedź.
Rybka myk•bzyk i w lesie same niedźwiedzice i żadnego samca prócz Misia.
Teraz kolej Zajączka:
• A ja chciałbym motorek.
Miś na niego gały wywalił, rybka mało orła nie wywinęła, ale cóż. Myk•bzyk i Zajączek już ma motorek. Misiu podjarany, ciągnie dalej:
• Ja to bym chciał, żeby w całej Polsce były same niedźwiedzice, tylko ja sam jeden niedźwiedź.
Rybka myk•bzyk i w Polsce same niedźwiedzice i żadnego samca prócz Misia.
Zajączek skromnie poprosił o kask. Myk•bzyk Zajączek w kasku. Misiu podjarany wali:
• Rybka, ja to bym chciał, żeby na całym świecie były same niedźwiedzice, tylko ja sam jeden niedźwiedź.
Rybka myk•bzyk i na całym świecie same niedźwiedzice i żadnego samca prócz Misia. Misiu cały happy i napalony jak buhaj po urlopie, leje z Zajączka. Zajączek wsiadając na motorek, rzuca na odchodnym:
• A ja bym chciał, żeby Misiu był pedałem.
patrice jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-02, 08:20   #21
patrice
Raczkowanie
 
Avatar patrice
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Hawaii :]:D
Wiadomości: 483
Dot.: Dowcipasy...

A TERAZ ULUBIONY::
Byl sobie gosc, ktorego od jakiegos czasu strasznie bolala glowa. Na poczatku wytrzymywal, jechal na tabletkach, ale po jakims czasie juz nie mogl. Poszedl do lekarza. Ten go zbadal, obejrzal i mowi:
- No coz, wiem jak pana wyleczyc, ale bedzie to wymagalo usuniecia jader. Ma pan bardzo rzadki przypadek naciskania jader w podstawe kregoslupa. Nacisk powoduje bol glowy. Jednym sposobem przyniesienia panu ulgi jest usuniecie jader. Co pan na to?
Gosciu zbladl i mysli. Jak to bedzie bez jader no i w ogole. Jednak doszedl do wniosku, ze z takim bolem glowy to nie da rady zyc i postanowil "isc pod noz". Mija kilka dni, gosciu po zabiegu, glowka juz nie boli.
Jednak czul ze bezpowortnie stracil cos waznego. Postanowil sobie to, przynajmniej tymczasowo, zrekompensowac nowym ciuchem. Wchodzi do sklepu i mowi:
- Chce nowy garnitur!
Sprzedawca zmierzyl go wzrokiem i mowi:
- Rozmiar 44?
- Tak, skad pan wiedzial?
- To moja praca...
Gosciu przymierzyl, pasuje idealnie!
- Moze do tego nowa koszula?
- Niech bedzie.
- Rozmiar 37?
- Tak, skad pan wiedzial?
- To moja praca...
Gosciu zalozyl koszule, lezy jak ulal.
- To moze jeszcze nowe buty?
- A niech beda i nowe buty.
- Rozmiar 8,5?
- Tak, skad pan wiedzil?
- To moja praca...
Gosciu przymierza buty, sa idealnie dopasowane.
- No to moze nowe slipki?
Chwila wahania...
- Jasne, przeciez przydadza mi sie nowe slipki.
- Rozmiar 36?
- Ostatnio nosilem 34...
- Nie mogl pan nosic 34. Powodowalyby ucisk jader w podstawe kregoslupa i mialby pan cholerny bol glowy...
patrice jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-02, 08:20   #22
patrice
Raczkowanie
 
Avatar patrice
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Hawaii :]:D
Wiadomości: 483
Dot.: Dowcipasy...

Niedźwiadek kupił motorek. Zadowolony jedzie przez las i spotkał zajączka.
Pyta się:
• Ty zając chcesz się przejechać?
• No pewnie.
• Wsiadaj.
Jadą przez las 40 na godzinę, 50, 60. Nagle niedźwiadek poczuł mocny uścisk i mokro. Pyta się:
• Ty zając, zlałeś się ze strachu?
Na to zajączek ze spuszczona głową.
• Tak, zlałem się. Jechałeś bardzo szybko i się bałem.
Zając postanowił się odegrać. Zapożyczył się i kupił szybszy motorek. Szukał niedźwiadka. W końcu szczęśliwy znalazł. I pyta się:
• Ty niedźwiedź chcesz się przejechać?
• No pewnie.
Jadą przez las 40 na godzinę 50, 60, 70, 80. Nagle zajączek poczuł mocny uścisk i mokro. Szczęśliwy pyta się niedźwiadka:
• Ty niedźwiedź, zlałeś się ze strachu?
Na to niedźwiadek ze spuszczoną głową:
• Tak, zlałem się. Jechałeś bardzo szybko i się bałem.
Zając szczęśliwy odpowiada.
• No to się zaraz zesrasz, bo nie mogę dosięgnąć do hamulca.

Powódź w prowincjonalnym miasteczku. Ewakuacja ludności. Wojsko puka do kaplicy:
• Proszę księdza, niech ksiądz ucieka! Ksiądz się utopi!
• Nigdzie nie idę, wierzę w Opatrzność Boską.
Po trzech godzinach ksiądz siedzi na ostatnim piętrze parafii. Podpływają motorówką:
• Proszę księdza, niech ksiądz ucieka! Ksiądz się utopi!
• Nigdzie nie idę, wierzę w Opatrzność Boska.
Minęły kolejne godziny, ksiądz na szczycie dzwonnicy. Podpływają znowu.
• Proszę księdza, niech ksiądz ucieka! Ksiądz się utopi!
• Nigdzie nie idę, wierzę w Opatrzność Boska.
Piętnaście minut i ksiądz już z wyrzutami u Pana Boga.
• Panie Boże, no jak tak można? Swojego wiernego sługę zawieść? A tak wierzyłem w Opatrzność...
• Kretyn!!! Trzy razy po ciebie ludzi wysyłałem!!!
patrice jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-02, 08:21   #23
patrice
Raczkowanie
 
Avatar patrice
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Hawaii :]:D
Wiadomości: 483
Dot.: Dowcipasy...

:
Dwóch wariatów dostało kotki. Bawili się nimi świetnie, ale po pewnym czasie napotkali problem: jak je odróżnić. Jeden z wariatów odciął swojemu ogonek. Przez jakiś czas było dobrze, ale drugiemu spodobał się kot bez ogonka i też swojemu uciął. Później pierwszy obciął swojemu przednią prawą łapkę, drugi tak samo. Następnie obciął swojemu drugą łapkę, a drugi tak samo. Obciął tylne nóżki, ale drugiemu wariatowi spodobał się kadłubek kotka i postąpił tak samo. Gdy pierwszy zobaczył, że już nie ma co uciąć, powiedział do drugiego:
- to wiesz co, ja może wezmę tego czarnego, a ty białego.
patrice jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-02, 08:22   #24
patrice
Raczkowanie
 
Avatar patrice
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Hawaii :]:D
Wiadomości: 483
Dot.: Dowcipasy...

Przychodzi inspekcja do domu wariatow. Wchodzą na pierwsz piętro a tam wszyscy wariaci liżą czerwone ściany.
- Co robicie? - pyta jeden z inspektorów.
- Jemy jabłka.
Wchodzą na drugie piętro, a tam wszyscy chorzy liżą żółte ściany.
- Co robicie?
- Jemy gruszki.
Wchodzą na trzeci piętro, a tam wszyscy siedzą na krzesłach obok zielonej ściany.
- A wy co? Nie jecie jabłek?
- Nie, czekamy aż dojrzeją.


Jechali pociagiem Polak, Niemiec i Rusek. Zalozyli się o to, kto jest szybszym zlodziejem.
Niemiec mowi:
- Dajcie mi dwadziescia sek. i zgascie swiatlo.
Po dwudziestu sek zapalaja, niby nic się nie zmienilo, a tu nagle niemiec oddaje im zegarki.
Rusek mowi:
- Dajcie mi dziesiec sek. i zgascie swiatlo.
Po dziesieciu sek zapalaja, niby nic się nie zmienilo, a tu nagle rusek oddaje im kalesony.
Polak mowi:
- Dajcie mi piec sek. i zgascie swiatlo.
Po pieciu sek zapalaja, niby nic się nie zmienilo, a tu nagle wchodzi konduktor i mowi: panowie koniec jazdy, ktos nam pod****zil lokomotywe.


Twierdzono:
Średnica promienia zakrętki osi docisku piasty mimośrodu sworznia centroidy lepkości dynamicznej wałku oporowego przepływu naddźwiękowego hydrolizy dopełnienia dzielnika masy fotodiody granitolu naprężenia impedancji i hartowności kompresji jednomianu jaskrawości stożka oporu elipsoidy kątownicy elektryzacji obiegu obrotowego pryzmatoidy obiegu zewnętrznego resublimacji naporu stycznego teflonu objętości krytycznej graniastosłupa wynosi zawsze 1.
Dowód:
O, nie, już nie mam siły...
patrice jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-02, 08:23   #25
patrice
Raczkowanie
 
Avatar patrice
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Hawaii :]:D
Wiadomości: 483
Dot.: Dowcipasy...

Na brzegu jeziora stoi dwóch wędkarzy. Przed nimi pływający na nartach człowiek znika pod wodą. Ruszają mu na ratunek. Po chwili wyciągają topielca na brzeg. Reanimują, robią sztuczne oddychanie.
- Roman - mówi nagle jeden z wędkarzy - to chyba nie ten. Nasz miał na nogach narty, a ten ma łyżwy


Jedzie facet mercedesem 100 km/h, gdy nagle wyprzedza go syrenka, która po chwili znika za zakrętem. Dwa kilometry dalej syrenka stoi na poboczu, maska podniesiona, a kierowca wlewa do silnika wiadro wody. Zdziwiony kierowca mercedesa przyspiesza do 150 km/h, ale sytuacja powtarza się. Zdenerwowany przyspiesza do 200 km/h, lecz syrenka znów go wyprzedza. Parę kilometrów dalej widzi syrenkę stojącą na poboczu. Zaciekawiony zatrzymuje się obok niej i wysiada z samochodu, aby przyjrzeć się temu ewenementowi. Tymczasem kierowca syrenki otwiera maskę, by wlać wiadro wody, a pod maską zamiast silnika znajduje się pięciu Murzynów: czterech zmęczonych, z wywalonymi jęzorami i jeden uśmiechnięty. Więc kierowca mercedesa pyta się tego uśmiechniętego:
- Z czego się cieszysz?
A ten na to:
- Bo ja jestem wsteczny!
patrice jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-02, 08:24   #26
patrice
Raczkowanie
 
Avatar patrice
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Hawaii :]:D
Wiadomości: 483
Dot.: Dowcipasy...

MAjteczki :)

Dwóch facetów pomogło młodej dziewczynie naprawić samochód. Po robocie ona uśmiecha się wdzięcznie i pyta się:
- A jak będzie z zapłatą? Wolą panowie pieniądze, czy majteczki?
- Daj pani pieniądze.
Ona odjechała, a oni idą dalej drogą.
- Głupia ona, czy co? Na co nam jej majteczki? Ani na mnie, ani na ciebie...
patrice jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-02, 08:24   #27
patrice
Raczkowanie
 
Avatar patrice
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Hawaii :]:D
Wiadomości: 483
Dot.: Dowcipasy...

Co się pan tak pchasz na chama?!
- A bo to człowiek wie, na kogo się pcha... _

Jedzie gość mercedesem i widzi na poboczu faceta grzebiącego w syrence. Pomyślał, że i jego mogłoby to spotkać i zatrzymał się. Okazało się ze rozrusznik nie działa.
- Wezmę pana na hol, a jak silnik zapali to mi pan zamiga światłami - zaproponował właściciel mera. Ruszyli i jadą wolniutko. Nagle wyprzedza ich BMW. Gość w mercedesie:
- Coooo?! Żadna beema mnie nie będzie wyprzedzać!!!
I w gaz. Mijają wóz policyjny, na radarze 200 km/h. Gliniarz do radia:
- Do wszystkich wozów! Ja śnię!!! Mercedes i BMW prują 200 na godzinę!!!
- No i co w tym dziwnego??
- Za nimi pruje syrenka i jeszcze mruga światłami, żeby zjechali na bok!!!
patrice jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-02, 08:25   #28
patrice
Raczkowanie
 
Avatar patrice
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Hawaii :]:D
Wiadomości: 483
Dot.: Dowcipasy...

I kolejny ULUBIONY )

dlaczego mężczyxni wybieraja inteligentne kobiety?
bo przeciwieństwa sie przyciągaja
patrice jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-02, 08:26   #29
patrice
Raczkowanie
 
Avatar patrice
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Hawaii :]:D
Wiadomości: 483
Dot.: Dowcipasy...

Matka krzyczy na córke:
- Zabraniam ci wracać tak późno do domu. Masz dopiero 17 lat. Ja w twoim
wieku...
- Wiem, wiem. - przerywa córka - Siedziałaś stale w domu... Bo ja miałam
pięć miesięcy...


Pewna kobieta podczas spowiedzi mówi do swojego spowiednika:
- Ojcze, mam pewien problem. Otóż mam w domu dwie gadające papugi,
samiczki, ale nie wiem czemu tak strasznie bluźnią.
- A co takiego mówią? - zapytał ksiądz. Kobitka na to :
- W kółko powtarzają : - Cześć, jesteśmy dziwkami, chcecie się zabawić?
Ojciec zaniepokojony myśli, myśli, aż w końcu mówi :
- Ja też mam w domu dwie gadające papugi, samce, tylko ze moje całymi
dniami czytają Pismo Święte i odmawiają różaniec. Przyprowadź swoje papugi
do mnie, wpuścimy je do jednej klatki i wtedy moje papużki oduczą
twoje mówić tak brzydko.
Kobieta się zgodziła i na drugi dzień przyprowadziła swoje nieznośne
papugi do księdza. Wpuścili je do klatki. Ptaki popatrzyły na nowe
towarzystwo i po chwili odezwały się papugi - kobiety :
- Cześć, jesteśmy dziwkami, chcecie się zabawić ? Papugi księdza
podniosły oczy znad Biblii, popatrzyły na siebie i jedna mówi :
- Odłóż tę księgę bracie. Nasze modły zostały wysłuchane !
patrice jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-02, 08:27   #30
patrice
Raczkowanie
 
Avatar patrice
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Hawaii :]:D
Wiadomości: 483
Dot.: Dowcipasy...

LOGIKA))

Pewien student jedzie do szkoły i wy***ał w drzewo! Podchodzi policjant i mowi:
- Co pan się tak śpieszy?
- Muszę, proszę pana, muszę się śpieszyć na wykłady, proszę mi nie wstawiać żadnego mandatu, proszę pana.
- No dobrze a co pan studiuje?
- Logike! Czy mogę juz pójść?
- No jeszcze moment, a co to jest ta logika?
- No to panu wytłumaczę:
Lubi pan naturę, prawda?
- No lubię.
- To jak lubi pan naturę to i lubi pan zwierzęta.
- Tak lubię.
- To pewnie ma pan jakieś zwierzę w domu.
- Mam, rybki!
- A jak lubi pan rybki to i lubi pan też ludzi.
- Tak lubię
- A jak pan lubi ludzi, to i lubi pan kobiety.
- Prawda
- Jak pan lubi kobiety to pan nie jest pedałem.
- Racja!
- To jest logiczne,nie?
Policjan zadowolony na nastepny dzień kupił sobie książkę o logice i chwali się swojemu koledze w pracy:
- Ty wiesz co to logika?
Nie, nie wiem?
- To ci wytłumaczę. Lubisz naturę?
- Lubię.
- A masz rybki?
- Nie.
- To jesteś pedałem!
patrice jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Uśmiechnij się


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:30.