2007-10-21, 08:56 | #1 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 66
|
co mam myśleć o tym?
Mam mały mętlik w głowie- pomóżcie.
Jakiś 1,5 miesiąca temu poznałam przez internet faceta. Gadaliśmy ze sobą jakiś czas przez gg, az postanowiliśmy się spotkać. Okazał się wspaniały, często pisał smsy, dzwonił, spotykaliśmy się. Minęły 2 tygodnie i zaprosiłam go do siebie, doszło między nami do pieszczot, w sumie do wszystkiego oprócz samego stosunku. Od tamtej pory,im dłużej się spotykamy, tym mniej się odzywa. Ostatnio ja ciągle zagaduje na gg, bo inaczej nawet nie raczy zacząć rozmowy, puszczam cynki, pisze smsy na któe odpowada po 4 godzinach, albo nie odpowiada tylko puszcza cynkia zostawiając mnie bez odpowiedzi. Zaczyna rozmwoe tylko wtedy kiedy chce się spotkać, ale jak ja proponuje to się waha, albo mówi 'ok' a potem nic się nie odzwya. Na gg też sie z nim gada...tak dziwnie. I chce się teraz spotykać tylko u mnie, nie chce mnie zaproscić do siebie, a jak ja proponuje wyjścia gdzie indziej poza mój pokój, to nie chce. Jakby chciał zeby za każdym razem miało między nami dochodzić do obmacywanek, całowania itede. Jak się spoitykamy jest cudowny, mówi że o mnie myśli, tęskni itede, ale potem nic się nie odzywa, gada ze mną na gg jakby chciał a nie mógł... Ustala tylko date spotkania i godzine i koniec rozmowy. Nie wiem co o nim myśleć? Czy ja mam obsesje, bo uważam że jak się nie odezwie w ciągu całego dnia to tragedia, jak mam wyczuć że mu chodzi tylko o seks?? I czemu mnie nie chce do siebie zaprosić?? jestemw kropce Dodam że jest o 8 lat ode mnie straszy. |
2007-10-21, 09:01 | #2 |
Zakorzenienie
|
Dot.: co mam myśleć o tym?
Przepraszam, może zabrzmi to brutalnie, ale nie chcę mówić, że wszystko jest ok, kiedy wydaje mi się, że to podejrzane... Na mój nosek to ten człowiek po prostu ma jakieś już ułożone życie, a Ciebie traktuje jak... odskocznie... Nie chcę tutaj robić za wyrocznię, ale po przeczytaniu właśnie takie myśli mnie naszły...
__________________
------------------------------------------------------------------------------------------ Zapraszam do galerii zdjęć |
2007-10-21, 09:04 | #3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 606
|
Dot.: co mam myśleć o tym?
hmmm, a mi sie wydaje, ze juz wyczuwasz ze to chodzi o seks. mysle, ze jak cie bajerowal, to wysylal sms, pisal czesto, a jak dostal poniekad to co chcial, to sobie odpuscil. dla mnie ewidentnie dla goscia chodzi o obmacanki i to, ze nie chce zaprosic cie do ciebie, to moze swiadczyc, ze nie chxce aby ktos cie u niego zobaczyl. on cie traczej wykorzystuje.
|
2007-10-21, 09:16 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 326
|
Dot.: co mam myśleć o tym?
Nie chce Cie martwić,ale wygląda na to,że chodzi Mu przede wszystkim o seks...być może myśli o Tobie w kategoriach związku ale nie chce Cie zapraszać, wychodzić z Tobą-jednym słowem nie chce Cie pokazywać innym, znajomym... a to jest właśnie znak że nie ma co do Ciebie poważniejszych planów. Wiem to trochę z własnego doświadczenia, mój były zrywał ze mną wielokrotnie potem wracał i chciał się właśnie spotykać w takiej konspiracji...jak się okazało chodziło mu nie o to żebyśmy znów byli razem co raczej o seks bez zobowiązań:/
nie wiem jaki jest ten Twój kolega..może to po prostu nieśmiałość..chociaż troche dziwna bo przecież doszło już do czegoś... ja bym uważała, zapytała czemu musze zawsze pierwsza pisać,czemu nie zabierze mnie w żadne publiczne miejsce... lepiej wiedzieć na czym się stoi.... a jak sie ponownie spotkacie u Ciebie to może sprawdz Go: nie dopuść do pieszczot czy zbliżenia, pogadajcie i tylko tyle. Jeśli po tym spotkaniu jego zapał ostygnie to znaczy,że zależało Mu tylko na seksie.
__________________
31maj 2013 HANIA |
2007-10-21, 09:32 | #5 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 66
|
Dot.: co mam myśleć o tym?
Dziękuje za rady
Niby opowiada dużo o sobie, o swoim mieszkaniu, rodzinie, ale jak zaczynam robic aluzje by mi w końcu pokazał gdzie mieszka, to już nic nie odpowiada. Najgorsze że zaczeło mi na nim zalerzeć, że mi się spodobało że potrafi tak interesująco opowiadać o wszystkim i jest zabawny itede... ale no własnie, potem od gadanek sie zaczyna, ja zauroczona i tak kończy się na pieszczotach, a mi jakoś... trudno odmawiać, choć czasem tego nie chce No i potem sobie idzie, nie odzywa się i wraca ... nie wiem, zapytać go dziś wprost na gg czemu się nie odzywa, skoro mówi że myśli o mnie ?? W piątek zaproponowałam spotkanie, on , ja i moi znajomi gdzieś pojdziemy. Zgodził się, ale nie wiedział czy znajdzie czas, ale miał dac znać. Od tamtej pory się nie odezwał Nie było go wczoraj na gg [a jest zawsze codzeinnie] miał wyłączoną komórke, a jak w koncu udało mi sie mu puścić cynka to... cisza nie odowiada. Może się czai? ahhh ci faceci ;( |
2007-10-21, 09:40 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
|
Dot.: co mam myśleć o tym?
Szczerze? Odpuść go sobie kochana! Wg. mnie facet prowadzi podwójne życie. Jego zachowanie na to wskazuje. Poza tym, jest sporo od Ciebie starszy. Nie wiem ile masz lat, na pewno jesteś bardzo młoda, nie marnuj na niego czasu tylko znajdź sobie mniej tajemniczy i fajniejszy obiekt uczuć
|
2007-10-21, 09:42 | #7 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 492
|
Dot.: co mam myśleć o tym?
IZQ wg mnie powinnas sobie dac spokoj... zaslugujesz na kogos lepszego, a on sie zachowuje jak jakis niewyzyty malolat... a im bardziej bedziesz sie angazowac tym trudniej ci bedzie pozniej z tym skonczyc i tylko niepotrzebnie bedziesz sie meczyc!
chyba ze jestes w stanie traktowac to rowniez jako taki luzny zwiazek, bo na to wyglada ze on tak go traktuje... bo wg mnie walka o to zeby miedzy wami bylo normalnie to jak walka z wiatrakami i za duzo cie bedzie kosztowac energii... a moze jak tak ochlodzisz wasze stosumki to chlopaczyna otrzezwieje i sie zorientuje ze cos jest nie tak.. co do rozmowy to wydaje mi sie ze powie ze nie masz co sie przejmowac, wszystko jest oki, jest troche zalatany, tel mu sie rozladowal, woli byc tylko z toba... itp... 3maj sie |
2007-10-21, 09:46 | #8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 296
|
Dot.: co mam myśleć o tym?
Cytat:
__________________
Mój sutasz http://madewithmarmelade.blogspo t.com/ 06/05/2015 Nowe kolczyki : szalony bollywood! |
|
2007-10-21, 09:57 | #9 |
Zakorzenienie
|
Dot.: co mam myśleć o tym?
mi sie wydaje ze on ma juz zone, moze dzieci.. poukladane zycie i poprasowane skarpetki..
a do ciebie przychodzi wlasnie poobmacywac mlode cialko
__________________
|
2007-10-21, 10:01 | #10 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 66
|
Dot.: co mam myśleć o tym?
W sumie może być prawdopodobne że ma dzieci i żone, choć się nieźle czai przyznam... On ma 27 lat, a ja 19 chciał ze mną pojechać na pare dni w góry, w sumie też nalegał, może rzeczywiście coś kombinuje że ucieka od domu i mnie nie chce zaprosić... no i od piątku milczy .... dobrze że jednak nie zgodziłąm się na seks :/
|
2007-10-21, 10:05 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
|
Dot.: co mam myśleć o tym?
Gdyby mu zależało, gdyby miał jasną sytuację osobistą to by się odzywał, nie robił tajemnic ani dziwnych uników.
Masz dopiero 19 lat, na świecie, pełno jest takich dupków jak on, którzy szukają okazji, żeby wykorzystać młode i naiwne dziewczyny. Zerwij tą znajomość, bo inaczej możesz kiedyś cierpieć przez niego, jeśli bardziej się w to wszystko zaanagażujesz... |
2007-10-21, 10:13 | #12 |
Zakorzenienie
|
Dot.: co mam myśleć o tym?
a jak sie z nim spotkasz to zwroc uwage na palec serdeczny.. czy aby nie ma sladu po obraczce
__________________
|
2007-10-21, 10:17 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 8 294
|
Dot.: co mam myśleć o tym?
też tak myślę...skoro nie chce nigdzie wychodzić, może się czegoś boi? Że go ktoś zobaczy, lub kogoś spotka...a wtedy wie, że będzie niedobrze więc po co się plątać w kłopoty, skoro można posiedzieć u Ciebie ... tymbardziej jeśli na tym korzysta ;]
Otwórz oczy...wydaje mi się, że chodzi mu tylko o seks! Bo jeśli naprawdę by mu zależało, zachowywałby się tak? Czy tak zachowuje się zakochany facet? Nie wydaje mi się... Nie ufałabym mu na Twoim miejscu... i to ja bym się nie odzywała!!... Ja Ci radzę...daj sobie spokój
__________________
" To Twoje lęki - Ty je stworzyłaś, a to co stworzyłaś - możesz zniszczyć" ... |
2007-10-21, 10:44 | #14 |
Zadomowienie
|
Dot.: co mam myśleć o tym?
tez teraz spotykam sie z takim jednym kolesiem co widzi tylko cos takiego jak spotkania u mnie w pokoju i wszystko co sie z tym laczy
i nawet nie proponuje wyjscia nigdzie dlatego go zbywam i zaczelam spotykac sie z innym a z nim unikac wywijac mi zalezy na czyms wiecej dlatego basta i tobie tez radze a faceci poznan przez neta to juz wogule tylo na to licza chyba( bo nie spotykam sie z takimi)
__________________
magister fizjoterapii specjalista instruktor fitness |
2007-10-21, 11:36 | #15 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: co mam myśleć o tym?
Moim zdaniem powinna Ci się zapalić czerwona lampka alarmowa - facet albo coś ukrywa (może faktycznie żonę/stałą partnerkę), albo chodzi mu tylko o seks.
Facet wiele powie, żeby zaciągnąć szybko do łóżka. Nie wierz mu, kiedy tak się przy tym zachowuje. Samo spotykanie się w "konspiracji", to, że nie znasz żadnych jego znajomych a on nie rwie się do przedstawienia Cię im, to że nie wiesz gdzie mieszka, nie byłaś u niego... To, że nie chce wyjść z Tobą w jakieś publiczne miejsce - bardzo bardzo źle wróży. Byłam w podobnej sytuacji, mówię z doświadczenia Jeśli mam coś doradzić - zakończ tę znajomość zanim się zaangażujesz, potem będziesz cierpieć znacznie mocniej. |
2007-10-21, 11:37 | #16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 142
|
Dot.: co mam myśleć o tym?
Jak dla mnie to schemat żona/dziewczyna/dziecko [niepotrzebne skreślić, potrzebne dodać] i kochanka.
Chce spotykac się u Ciebie - czyżby miał coś do ukrycia? Nie chce wyjść poza pokój - czyżby bał się, że spotka kogoś na ulicy? Błyskawiczna i konkretna rozmowa na GG - czyżby ktoś mógł zerknąć mu przez ramię i zobaczyć o czym pisze?
__________________
|
2007-10-21, 13:48 | #17 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: co mam myśleć o tym?
Cytat:
Pozdrawiam
__________________
"Przeznaczenie rozdaje karty. A my tylko gramy." Artur Schopenhauer [SIGPIC][/SIGPIC] |
|
2007-10-21, 14:16 | #18 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 66
|
Dot.: co mam myśleć o tym?
Gadałam z nim własnie na gg, oczywiscie czekałam godzine az zagada ale nie zagadał wiec sama zaczęłam, no i spytałam czemu nie dawał znaku życia skoro się umuwiliśmy a ten do mnie "bo brałem tabletki, a one strasznie mnie męczą"[a chodziło o tabletki na gardło ] no jaki typ
chce z nim poważnie porozmawiać a ten się wymiguje od odpowiedzi...nawet dobrego bajeru nie napisze czemu mnie olewa, a sie odzywa trylko wtedy kiedy chce wpasc do mnie do pokoju chyba załatwie to wszystko tak jak się zaczeło : przez internet ...powiem zeby spadał ... |
2007-10-21, 14:23 | #19 |
Zakorzenienie
|
Dot.: co mam myśleć o tym?
I słusznie... Teraz jestem pewna już praktycznie, że ten pajac mieszka, albo z narzeczoną, albo z żoną i boi się, że ona zobaczy co pisze.... Rany! Że też tacy debile są na świecie!
__________________
------------------------------------------------------------------------------------------ Zapraszam do galerii zdjęć |
2007-10-21, 15:04 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 8 294
|
Dot.: co mam myśleć o tym?
nie no co za śmieszny facet... naprawdę porażka i to niesamowita!! ale się uśmiałam ciekawe ile myślał nad pretekstem hahaha
__________________
" To Twoje lęki - Ty je stworzyłaś, a to co stworzyłaś - możesz zniszczyć" ... |
2007-10-21, 15:10 | #21 |
Zakorzenienie
|
Dot.: co mam myśleć o tym?
przepraszam autorke watku.. ale ten facet jest do niczego on nawet pozadnej wymowki nie umie wymyslic.. nawet na tyle mu sie mozgu nie chce wysilic.. a co innego to by chetnie w pokoiku powysilal
__________________
|
2007-10-21, 15:29 | #22 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 66
|
Dot.: co mam myśleć o tym?
Nie no... czemu ja trafiam na takich palantów
Zapytałąm się go "czemu się tak dziwnie zachowujesz" a ten "z/w obiadek" i... i już je ten obiad półtorej godzny Nie wytrzymałąm czekać aż raczy odpowiedzieć i napisalam ze koncze i jest mi przykro i dalam krzywą minę... Co za debil |
2007-10-21, 15:30 | #23 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: El Maresme
Wiadomości: 1 063
|
Dot.: co mam myśleć o tym?
No i dobrze Mógłby teraz wyskoczyć z bardziej konkretnymi argumentami, ale pewnie nie stać go na takie .
|
2007-10-21, 16:00 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 263
|
Dot.: co mam myśleć o tym?
Odpusc sobie go,napisz ze to koniec i niech spada skad go przywialo
|
2007-10-21, 16:24 | #25 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: co mam myśleć o tym?
A ja mam wrażenie, że on nie mieszka sam, i to jego skok w bok jest. Nie może gadać na gg, nie chce wyjść poza twój pokój. Palant.
|
2007-10-21, 16:32 | #26 |
Zakorzenienie
|
Dot.: co mam myśleć o tym?
Oj, wydaje mi się, że facet chce Cie wykorzystać.
Gdyby miał wobec ciebie poważniejsze zamiary to chciałby z Tobą wychodzić, pokazywać się. Jego zachowanie jest bardzo dziwne. Uciekaj od niego, i nie marnuj sobie czasu.
__________________
I'm woman in love !!!! |
2007-10-21, 18:06 | #27 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 66
|
Dot.: co mam myśleć o tym?
No i nic już nie odpisał po tym jak zadałam pytanie 'czemu jest taki dziwny?' i że przykro mi ze nie chce pogadac, i że już kończe nasze rozmowy i papa... Zero reakcji.
Teraz jestem na gg i też nic nie pisze A mi już zaczeło zalerzeć.... Na początku widywaliśmy się na mieście, ale jak już go zaprosiłam do domu i doszło międyz nami do czegoś, to już przestał chcieć gdzieś wychodzić Ale mogę się załorzyć o wszystko że za 2-3 dni się odezwie jakdyby nigdy nic i zapyta "mogę wpaść? "- z takimi palantami też już miałam do czynienia Ale i tak mi przykro... no wykorzystał mnie po prostu, na żywo był taki 'cud-miód' że szło wybaczyć wszystko, obiecywał że się bedzie odzywał i takie tam... ale coż: mam za swoje [nie nalerzy za szybko facetowi pozwalać się dotknąć!!] |
2007-10-21, 18:12 | #28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 295
|
Dot.: co mam myśleć o tym?
Nie chcę niczego osądzać, jeśli nie znam dobrze sytuacji, ale mam podstawy, by sądzić, że nie traktuje Cię poważnie
A to, że nie pokazuje się z Tobą poza czterema ścianami Twojego pokoju może świadczyć o tym, że się boi. Czego? Może tego, że spotkacie jego....dziewczynę...? Nie wiem. Snuję tylko domysły. Ale nie jest to czysta sytuacja, raczej zbyt wiele się nie spodziewaj.
__________________
Well,it hasn't been my day, my week, my month,or even my year . . . |
2007-10-21, 18:22 | #29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 88
|
Dot.: co mam myśleć o tym?
Krew we mnie zawrzała jak to przeczytałam . Na 100% ma babę. Gdyby koleś chciał się jeszcze spotkać, to czemu nie, zaprosiłabym go jeszcze raz. Potem dorwała jego dokumenty, sprawdziła adres zamieszkania i ..... postraszyła go, że np. jutro go odwiedzę w domku Niech koleś się trochę pomartwi. Co więcej - może zabawiłabym się w detektywa.... Odechciałoby mu się bałamucenia dziewczyn. Przynajmniej na jakiś czas. Ha!
Edytowane przez dorazmora Czas edycji: 2007-10-21 o 18:23 Powód: to co zwykle: za długie paznokcie :) |
2007-10-21, 18:38 | #30 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 66
|
Dot.: co mam myśleć o tym?
Ja tak chyba zrobie... jak sie dezwie to albo karze sie z nim spotkac tylko na rynku, wystroje sie jak nie wiem co, ale nie pozwole dotknac nawet koniuszkiem palca i narobie mu gdzies siary... grrrr ... juz go skreśliłam z komórki i wszystkiego...
A najchętniej dorwałabym jego dziewczyne czy zone -jeżeli takową ma- i nagadała jej wszystko co zaszło między nami ... ba nawet bym nawymyślała coś zeby mu było jeszcze gorzej... grrr ale to i tak nie wynagrodzi złamnych nadziei.... Nie cierpie facetów-olewatorów co nie mają odwagi się odezwać Z tyloma już miałam do czynienia... ten sam schemat a ja nadal nie zmądrzałam i perwsza zawsze musiałam zagadywać |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:37.