Jak się pozbyć starych ubrań?

[milagros_89]

Jestem osobą, która nosi ubrania do zdarcia i parę lat dłużej. Jeżeli coś nie nadaje się już żeby wyjść w tym na ulice to zakładam to po domu.
jakiś czas temu oddała trochę ubrań dla biednych bo były dobre, a na mnie już nie pasowały nawet po domu. Jednak mam mnóstwo szmat, których mi szkoda wyrzucić, a bo jeszcze można przecież założyć. Oddać biednym nie oddam bo dla biednych to już się dawno nie nadają, są podarte, poplamione, wyciągnięte. A najgorsze jest to, że ja już nie mam gdzie tego trzymać. Przydałoby mi się parę nowych rzeczy jednak w moich szafach zalegają szmaty i szkoda mi je wyrzucić.
Może jest tu ktoś kto ma podobny problem?
A może ktoś z was mnie zmobilizuje do pozbycia się tego co już mi nie potrzebne.

[LadySith]

wywalić do smieci?

podobno schroniska dla zwierząt przyjmują czasem, ale to chyba przed zimą tylko [jakieś cieplejsze swetry kurtki itp]

[KARI1604]

Napisane przez milagros_89

Jestem osobą, która nosi ubrania do zdarcia i parę lat dłużej. Jeżeli coś nie nadaje się już żeby wyjść w tym na ulice to zakładam to po domu.
jakiś czas temu oddała trochę ubrań dla biednych bo były dobre, a na mnie już nie pasowały nawet po domu. Jednak mam mnóstwo szmat, których mi szkoda wyrzucić, a bo jeszcze można przecież założyć. Oddać biednym nie oddam bo dla biednych to już się dawno nie nadają, są podarte, poplamione, wyciągnięte. A najgorsze jest to, że ja już nie mam gdzie tego trzymać. Przydałoby mi się parę nowych rzeczy jednak w moich szafach zalegają szmaty i szkoda mi je wyrzucić.
Może jest tu ktoś kto ma podobny problem?
A może ktoś z was mnie zmobilizuje do pozbycia się tego co już mi nie potrzebne.

jesli ubrania sie podarte, polamione i powyciągane to nadają sie tylko do kosza i nie ma co nad takimi szmatami się rozczulać

[magda20003]

Napisane przez KARI1604

jesli ubrania sie podarte, polamione i powyciągane to nadają sie tylko do kosza i nie ma co nad takimi szmatami się rozczulać

Dokładnie Mi nawet po domu niezbyt miło byłoby chodzić w podartym, czy poplamionym więc bez żalu wyrzuciłabym te rzeczy do kosza

Czasem też mam tak ciężko na sercu ale wtedy siup, wrzucam do kosza, szybko wynoszę worek do kontenera i zapominam

[leeloo]

Napisane przez milagros_89

Jestem osobą, która nosi ubrania do zdarcia i parę lat dłużej. Jeżeli coś nie nadaje się już żeby wyjść w tym na ulice to zakładam to po domu.
jakiś czas temu oddała trochę ubrań dla biednych bo były dobre, a na mnie już nie pasowały nawet po domu. Jednak mam mnóstwo szmat, których mi szkoda wyrzucić, a bo jeszcze można przecież założyć. Oddać biednym nie oddam bo dla biednych to już się dawno nie nadają, są podarte, poplamione, wyciągnięte. A najgorsze jest to, że ja już nie mam gdzie tego trzymać. Przydałoby mi się parę nowych rzeczy jednak w moich szafach zalegają szmaty i szkoda mi je wyrzucić.
Może jest tu ktoś kto ma podobny problem?
A może ktoś z was mnie zmobilizuje do pozbycia się tego co już mi nie potrzebne.

Wrzuć do kontenera dla ubrań - to nie jest tak, że to idzie zawsze dla biednych. Z reguły wędrują do lumpeksów (należy dokładnie przeczytać kto odbiera te ciuchy), a wszystkie tzw. "szmaty" nie nadające się do uzytku utylizuje się albo najcześciej recyklinguje, np. przerabia się na materiały przemysłowe typu watolina etc. Takze nie miej wyrzutów wrzucić to do kontera. W sortownie będą wiedzieli juz co z tym począć.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez leeloo

Wrzuć do kontenera dla ubrań - to nie jest tak, że to idzie zawsze dla biednych. Z reguły wędrują do lumpeksów (należy dokładnie przeczytać kto odbiera te ciuchy), a wszystkie tzw. "szmaty" nie nadające się do uzytku utylizuje się albo najcześciej recyklinguje, np. przerabia się na materiały przemysłowe typu watolina etc. Takze nie miej wyrzutów wrzucić to do kontera. W sortownie będą wiedzieli juz co z tym począć.

To wcale nie idzie do biednych. Kiedyś PCK miało umowę w właścicielem tych kontenerów, ale umowa już dawno została zerwana, a logo PCK z kontenerów poznikało (tu się pewnie zajdą jakieś, z których nie znikło, ale to tylko wynik niedopatrzenia i zapomnienia).

http://www.tvk-gaj.pl/~gajonline/?p=1968
http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll...CZ01/140829655
http://olsztyn.gazeta.pl/olsztyn/1,3...ontenerow.html

[Redhaired Witch]

Jeśli musisz je mieć u siebie dopóki nie rozpadną Ci się w rękach to przerób je na szmaty do podłogi. Bo wstyd chodzić nawet po domu w poplamionych i dziurawych, nie bulwersuj listonosza i akwizytorów

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Słyszałam (ale nie sprawdzałam osobiście), że w H&M są kontenery, do których można wrzucać takie ubrania. Potem są one przerabiane na następne. Za jedną torbę ubrań dostaje się chyba zniżkę na zakupy.

[StraVvberry]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;50521681]Słyszałam (ale nie sprawdzałam osobiście), że w H&M są kontenery, do których można wrzucać takie ubrania. Potem są one przerabiane na następne. Za jedną torbę ubrań dostaje się chyba zniżkę na zakupy.[/QUOTE]


Faktycznie była taka oferta. W Intimissimi też mają coś takiego - obowiązuje na bieliznę ale też T-shirty, piżamy itp

[KARI1604]

Napisane przez Redhaired Witch

Jeśli musisz je mieć u siebie dopóki nie rozpadną Ci się w rękach to przerób je na szmaty do podłogi. Bo wstyd chodzić nawet po domu w poplamionych i dziurawych, nie bulwersuj listonosza i akwizytorów

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez StraVvberry

Faktycznie była taka oferta. W Intimissimi też mają coś takiego - obowiązuje na bieliznę ale też T-shirty, piżamy itp

Sprawdziłam na stronie. Wygląda na to, że sprawa jest nadal aktualna
http://www.hm.com/pl/longlivefashion

[wie-wiórka]

1) jeśli są w bardzo dobrym stanie, ale przestały mi się podobać albo rozmiar już nie pasuje - oddaję koleżankom
2) jeśli są w dobrym stanie - pakuję w ładną torbę i zostawiam obok śmietnika
3) jeśli są w kiepskim stanie - wymieniam na zniżkę w Intimissimi
4) podarte - nigdy nie są - wczesniej spotkał je los 1-3

[bestka]

Napisane przez milagros_89

Jestem osobą, która nosi ubrania do zdarcia i parę lat dłużej. Jeżeli coś nie nadaje się już żeby wyjść w tym na ulice to zakładam to po domu.
Jednak mam mnóstwo szmat, których mi szkoda wyrzucić, a bo jeszcze można przecież założyć.

Myślę, że problem nie leży w tym, że nie wiesz co z tymi szmatami zrobić, ale w Twojej naturze przywiązania do rzeczy, gromadzenia, żalu pozbycia się tych rzeczy itp. To jest taka psychologiczna blokada, wiem coś o tym, bo miałam to samo. Musisz te rzeczy po prostu wyrzucić, wszystkie naraz. Weź kup duże worki z grubego tworzywa, wiązane u góry, wyciągaj z szafy te szmaty ale bez rozkładania ich, po prostu wyrzucaj jak leci, nie zastanawiaj się nad żadną rzeczą i musisz to zrobić szybko i zdecydowanie. Każdy worek dobrze zawiąż. Ważne jest też, żeby przez worek nie było widać co jest w środku, żeby Cię nie kusiło, żeby coś wyciągnąć, poproś jakiegoś kolegę żeby przyjechał i to wszystko wyrzucił, zabrał gdziekolwiek. Uwierz mi, to jest jedyna dobra metoda. Na początku poczujesz żal itp. ale potem jak zobaczysz wolne miejsce w szafie, to od razu zabierzesz się za sprzątanie, mycie i nabierzesz ochoty na zakupy nowych ciuszków. I to tyle ... taka moja rada

[Vilqa]

Napisane przez Lisbeth

Sprawdziłam na stronie. Wygląda na to, że sprawa jest nadal aktualna
http://www.hm.com/pl/longlivefashion

O! Ilekroć jestem w H&M czy Intimissimi nigdy żaden ze sprzedawców nawet nie zająknął się, że jest taka akcja.

[halutka70]

Dlaczego się w ogóle nad tym zastanawiasz ;p? to trzeba wywalić i już

[annah33]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;50523583]Sprawdziłam na stronie. Wygląda na to, że sprawa jest nadal aktualna
http://www.hm.com/pl/longlivefashion[/QUOTE]

Zgadza się

Autorko,na początku przygotuj sobie jedną reklamówkę ubrań i zanieś do H&M.Za jakiś czas drugą i tak powolutku pozbędziesz się tych ubrań.

[elizka1987]

Napisane przez StraVvberry

Faktycznie była taka oferta. W Intimissimi też mają coś takiego - obowiązuje na bieliznę ale też T-shirty, piżamy itp

A jaka jest zniżka w intimissimi jak się przyniesie taką starą bieliznę?

[nadzieja__]

Napisane przez elizka1987

A jaka jest zniżka w intimissimi jak się przyniesie taką starą bieliznę?

biustonosze - 12 zł
koszulki, koszule, swetry - 8 zł
piżamy męskie i damskie - 8 zł
majtki - 4 zł
Zbierają do 31.05.

[mała migotka]

Napisane przez KARI1604

jesli ubrania sie podarte, polamione i powyciągane to nadają sie tylko do kosza i nie ma co nad takimi szmatami się rozczulać

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;50520827]To wcale nie idzie do biednych. Kiedyś PCK miało umowę w właścicielem tych kontenerów, ale umowa już dawno została zerwana, a logo PCK z kontenerów poznikało (tu się pewnie zajdą jakieś, z których nie znikło, ale to tylko wynik niedopatrzenia i zapomnienia).

http://www.tvk-gaj.pl/~gajonline/?p=1968
http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll...CZ01/140829655
http://olsztyn.gazeta.pl/olsztyn/1,3...ontenerow.html

[/QUOTE]
dokładnie, takie nabijanie ludzi w "butelkę"

[KatarzynaB1975]

Napisane przez milagros_89

Jestem osobą, która nosi ubrania do zdarcia i parę lat dłużej. Jeżeli coś nie nadaje się już żeby wyjść w tym na ulice to zakładam to po domu.
jakiś czas temu oddała trochę ubrań dla biednych bo były dobre, a na mnie już nie pasowały nawet po domu. Jednak mam mnóstwo szmat, których mi szkoda wyrzucić, a bo jeszcze można przecież założyć. Oddać biednym nie oddam bo dla biednych to już się dawno nie nadają, są podarte, poplamione, wyciągnięte. A najgorsze jest to, że ja już nie mam gdzie tego trzymać. Przydałoby mi się parę nowych rzeczy jednak w moich szafach zalegają szmaty i szkoda mi je wyrzucić.
Może jest tu ktoś kto ma podobny problem?
A może ktoś z was mnie zmobilizuje do pozbycia się tego co już mi nie potrzebne.

Po prostu przejrzyj szafę i zrób użytek z dużych worków na śmieci dzięki temu uzyskasz miejsce na nowe i modne Bez sentymentów i chomikowania

[leeloo]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;50520827]To wcale nie idzie do biednych. Kiedyś PCK miało umowę w właścicielem tych kontenerów, ale umowa już dawno została zerwana, a logo PCK z kontenerów poznikało (tu się pewnie zajdą jakieś, z których nie znikło, ale to tylko wynik niedopatrzenia i zapomnienia).

[/QUOTE]

Napisałam wyraźnie, z reguły ubrania idą do secondhandów.

PCK i inne tego typu organizacje charytatywne nie mają zwyczajnie własnych magazynów, sortowni, pralni , możliwości recyklingu ani utylizacji itd na tego typu rzeczy - kontenerami zajmują się prywatne firmy, które maja możliwości przerobowo-logistyczne całych ton znoszonej odzieży, które uzyskują z osiedlowych kontenerów.

Nie ma w tym chyba nic mega zdrożnego bo np. brudne koce które wrzuca się anonimowo do kontenerów należy wyprać, a podziurawione swetry poddać recyklingowi i raczej nikt za free tego nie zrobi. To nie nie było niestety tak, że każdy tam w czynie społecznym zawsze wrzucał odzież w dobrym stanie, wyprawną i wyprasowaną i złożoną w kosteczkę bo dla biednych. Wręcz przeciwnie.

Ja sama oddaje wszelkie ubrania akurat do firmy, która odbiera mi wszelkie siatki z ciuchami z domu i przeznacza jakiś tam procent od własnego zarobku do jednej ze znanych ogólnopolskich fundacji - także do potrzebujących trafiają już pieniądze czy inne datki jeżeli chodzi o super ścisłość w tym temacie. Przynajmniej tak deklarują.

Odpowiadając autorce wątku - ciuchy nie nadające się do dalszego użytku można bez wyrzutów wrzucić do kontenera. Nawyżej potną i przeznaczą do celów przemysłowych.

[ROZ-ter-KA]

1)jeśli są w bardzo dobrym stanie, ale przestały mi się podobać albo rozmiar już nie pasuje - oddaję koleżankom lub rodzinie
2) jeśli są w dobrym stanie lub bardzo dobrym a nie znajdują chętnego wśród bliskich - pakuję w ładną torbę i zostawiam obok śmietnika lub oddaje na zbiórkę Towarzystwa Charytatywnego
3) jesli są w kiepskim stanie wyrzucam na smietnik a czysto bawełniane oddaje synowi do firmy jako czyściwo
4) podarte ni poplamione - nigdy nie są - wczesniej spotkał je los 1-3

mnie tez cięzko się rozstawać z ciuchami ale raz lub dwa razy do roku robię przegląd i stosuję powyższe , nie ma nic gorszego niż zaszmacony dom

[Viann]

Zniszczone bawełniane koszulki polecam przerobić na szmatki, ale tylko te 100% bawełny.

[201610111032]

Ja najczęściej robię tak. Odzież, która jest w stanie bardzo dobry i wiem, że nie będę już w tym nigdy chodzić sprzedaję na allegro. Te w stanie dobrym i średnim pakuję do worka i daję komuś z rodziny. Wiadomo, że nie wszystko się każdemu spodoba więc resztę, która zostanie zawożę do schroniska ”Brata Krystyna” Rzeczy poplamione, z dziurami, które nie nadają się już do noszenia po prostu wyrzucam do śmietnika. Nie przywiązuję się do ubrań. Co innego torebki czy buty. Mam kilka ulubionych i nie łatwo mi będzie się kiedyś z nimi rozstać.