2006-02-18, 14:05 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 12 363
|
"Nastolatki mają dzieci"-śmiać się czy płakać?
http://kobieta.gazeta.pl/wysokie-obc...1,3169167.html
Czytam właśnie ten artykuł i oczom nie wierzę.Ktoś na forum gazety napisał,że ten artykuł pokazuje w jakim Ciemnogrodzie żyjemy.Ja myślę,że Ciemnogród to mało powiedziane. Żal mi tych dziewczyn,ale nie z tego powodu,że są matkami,że mają pod górkę od małego,ale z tego powodu jak są ograniczone Z koleji czytając te wpisy http://kobieta.gazeta.pl/wysokie-obc...1,3169185.html momentami czuję się jakbym czytała albo Bravo albo wpisy na Wizażu. Łapy opadają....
__________________
to klucz do życia |
2006-02-18, 14:15 | #2 |
Zakorzenienie
|
Dot.: "Nastolatki mają dzieci"-śmiać się czy płakać?
Samo życie...
|
2006-02-18, 14:18 | #3 |
Zadomowienie
|
Dot.: "Nastolatki mają dzieci"-śmiać się czy płakać?
Ech... Najgorsze, że teraz to już nie nastolatki, ale dzieci mają dzieci. ale co zrobić?
__________________
|
2006-02-18, 14:18 | #4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 12 363
|
Dot.: "Nastolatki mają dzieci"-śmiać się czy płakać?
Cytat:
__________________
to klucz do życia |
|
2006-02-18, 14:25 | #5 |
Zakorzenienie
|
Dot.: "Nastolatki mają dzieci"-śmiać się czy płakać?
dopóki nie zmieni się podejście społeczeństwa do spraw sexu, takie rzeczy będą się działy. bo skąd niby taka 15latka ma coś wiedzieć o zabezpieczeniach, jeśli rodzice unikają tego tematu?
ba, ja mam lat 22 i nie przypominam sobie, by mama ze mną o takich sprawach rozmawiała. przecież to jest paranoja! i właśnie z tego bierze się ten ciemnogród. przeraża mnie i przerasta. dlatego mnie che cię tylko przez to płakać. a przy teraźniejszym rządzie to ciemnogród niestety będzie się rozwijał dalej.. to też jest straszne...
__________________
Dyskretnej troski trzeba mi.. |
2006-02-18, 14:25 | #6 |
Zakorzenienie
|
Dot.: "Nastolatki mają dzieci"-śmiać się czy płakać?
Dla mnie też,ale co ja mam napisać.
Takich ludzi zawsze się trochę znajdzie.Dlatego zamiast np.szwendać się z "szemranym" towarzystwem,wolę się pouczyć.I dlatego zamiast forum Bravo czy Filipinki,wybrałam Wizaż Sama mam 14 lat,ale nawet nigdy z nikim nie "chodziłam".I nie spieszy mi się. Moja mama miała 18 lat ,gdy rodziła moją osiemnastoletnia obecnie,siostrę. Ale to były inne czasy,a moi rodzice są ze soba do tej pory |
2006-02-18, 14:33 | #7 |
Raczkowanie
|
Dot.: "Nastolatki mają dzieci"-śmiać się czy płakać?
....zatkało mnie nie wiem co o tym wszystkim wogle sądzic.....ani nie pochwalisz ani nie zganisz....
__________________
.....bo wiesz....za tysiąc lat nie będzie nikt pamiętał nas........ tym jednym życiem trzeba żyć, beztrosko śnić i iść dopóki płynie nasza krew dopóki Ciebie mam Ty Mnie nikt nie pokona NIGDY nas... nie mają szans... |
2006-02-18, 14:34 | #8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 12 363
|
Dot.: "Nastolatki mają dzieci"-śmiać się czy płakać?
Cytat:
Np. Ewa-dziewczyna, która ma problemy materialne pisze,że rozmawia ze swoim facetem na temat drugiego dziecka,bo "wspaniale,gdyby teraz urodziła się córeczka-Mogłabym już wtedy być taką prawdziwą mamą" Kinga-14 lat jak rodziła- "Pamiętam jak trzęsąc się cała ze złości kazała Adamowi wybierać. Albo ona i dziecko,albo imprezy. Dała mu tydzień na zastanowienie. Po dwóch dniach przyjechała i powiedział,że woli imprezy. Jednak jak mieliśmy potrzeby seksualne to się nadal spotykaliśmy. (...) Kinga nie wie gdzie popełniła błąd" Przykłady tych dwóch dziewczyn nie do końca odnoszą się do seksu i antykoncepcji,ale podejścia młodych dziewczyn do życia i posidania dzieci.
__________________
to klucz do życia |
|
2006-02-18, 14:39 | #9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 1 398
|
Dot.: "Nastolatki mają dzieci"-śmiać się czy płakać?
Ten artykłu wstrząsnął mną...Mimo tego, że nieraz widziałam nastoletnie matki i niejedną z nich znam, to nie sądziłam, że wiele z nich ma takie podejście do seksu, antykoncepcji i dziecka Nie chcę tutaj moralizować - jesli ktoś chce uprawiać seks (i to bez zabezpieczenia) w tak młodym wieku, to już jego sprawa. Ale ten artykuł naprawdę pokazuje ogromny Ciemnogród!! Mnie żal jest tych dzieci....co takie młode matki mogą im pokazać, jakie dać wzorce??
Ze mną także rodzice nie rozmawiali na takie tematy...ale mam głowę na karku i tak bezmyślnie nie podchodzę do tematu seksu i ewentualniej ciąży.
__________________
Asia 28.09.2014 Bąbelek TP 23.02.2017 - 33/40 |
2006-02-18, 14:40 | #10 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: "Nastolatki mają dzieci"-śmiać się czy płakać?
Cytat:
jednak masz rację, podejście tych dziewczyn jest przerażające. nie wiem skąd się coś takiego bierze, bo w dzisiejszych czasach kojarzy mi się to z zacofaniem. pewnie wpływ ma na to fakt w jakich rodzinach się wychowały ( jedna żyje w rodzinie alkoholowej) lub w jakim towarzystwie sie obracały ( inna ma przecież dziecko z dilerem). i nie pwoiedziałabym, że to samo życie. bo jednak rzadko spotykam takie podejście do życia..
__________________
Dyskretnej troski trzeba mi.. |
|
2006-02-18, 14:45 | #11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 12 363
|
Dot.: "Nastolatki mają dzieci"-śmiać się czy płakać?
Cytat:
Sytuacja małych miasteczke i wiosek jest porażająca-zacofanie w sprawach seksu,w sprawach antykoncepcji, brak perspektyw lepszego życia i pewnego rodzaju ograniczenie horyzontów myślowych. Straszne ....
__________________
to klucz do życia |
|
2006-02-18, 14:48 | #12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 5 742
|
Dot.: "Nastolatki mają dzieci"-śmiać się czy płakać?
Cytat:
__________________
Na stałę w USA[nie udzielam się już na forum, więc proszę do mnie nie pisać, opcja pw została wyłączona.] |
|
2006-02-18, 14:55 | #13 |
Zakorzenienie
|
Dot.: "Nastolatki mają dzieci"-śmiać się czy płakać?
Troche się brało?
Tego nie zauważyłam.W swoim otoczeniu tez mam takie osoby,które do dwóch policzyc nie mogą,ale są obcykane w "pozycjach łóżkowych". Zazwyczaj gdy w szkole organizowane sa pogadanki na temat seksu,antykoncepcji itp. tych osób nie ma.Zreszta jak zawsze. |
2006-02-18, 15:15 | #14 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 860
|
Dot.: "Nastolatki mają dzieci"-śmiać się czy płakać?
Ja współczuje matkom w wieku 16/17/18 lat ;> Z momentem urodzenia sie dziecka kończy sie ich dzieciństwo..rzucają szkołe więc ich wykształcenie idzie do piachu :| a pozatym nie przy każdej nastoletniej matce zostaje ojciec dziecka, a niektóe to nawet 'ojca' dziecka nieznają..i to jest straszne :|
__________________
Nikt mnie nie poznał i nie zna mnie za dobrzE Nie ważne co osiągnę,co stworzę,co zrobiĘ Dla ślepych głupców pozostanę taka samA Nigdy przed nikim głowy nie złożĘ Nigdy przed nikim nie padnę na twarZ Tutaj..czy w piekle..do końca z honoreM Taka już jestem..i to właśnie jA |
||
2006-02-18, 15:25 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: z kompa?
Wiadomości: 442
|
Dot.: "Nastolatki mają dzieci"-śmiać się czy płakać?
same sobie winne ja sie z nich smieje i zero współczucia do nich nie mam
__________________
|
2006-02-18, 15:29 | #16 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: "Nastolatki mają dzieci"-śmiać się czy płakać?
Cytat:
|
|
2006-02-18, 15:57 | #17 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 002
|
Dot.: "Nastolatki mają dzieci"-śmiać się czy płakać?
Te dziewczyny chyba jeszcze nie wiedzą jaka spoczywa nań odpowiedzialność. Gdyby mi się przydażyła niechciana ciąża w wieku 17 lat ( bo tyle miałam gdy zaczęłam ) napewno zrobiłabym wszystko by skończyć szkołę by móc studiować. Wtakiej sytuacji napewno nie poddałabym się, bo ta decyzja nie ogranicza jedynie mnie ale też maleństwo. Zrobiłąbym wszystko , żeby miało ono wszystko czego potrzebuje, no i przede wszystkim żeby było dumne ze swej mamy Szczerze się dziwię tym dziewczynom , że tak mało wiedzą o antykoncepcji, ba! one nic nie wiedzą ... No ale cóż, czytałam gdzieś , że w londynie panuje przekonanie wśród nastolatek, że antykoncepcją jest wypicie mleka po stosunku ... masakra
|
2006-02-18, 16:00 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 86
|
Dot.: "Nastolatki mają dzieci"-śmiać się czy płakać?
szczeże mówiąć to wydaje mi się straszne! mam 15 lat i czasami nachodza mnie mysli co by bylo gdybym musiala wychowywac własne dziecko teraz...ja wiem ze do lozka tak wczesnie ida dziewczyny 'rozwiniete ponad wiek'(jakos tak na to sie ladnie mowilo) tyle, ze na razie widze tyle: mam kolezanke w klasie, dziewczyna ma ciezki uklad z rodzicami, jest nie sznowana i wyśmiewana w szkole i poza nia. przez ostatni tydzien rozpacza na forum szkoly, czy oby nie jest w ciazy. radzi sie wszystkich, popadajac co chwile w histerie. zdolalam z nia na powaznie i spokojnie porozmawiac jedynie przez 20 min wiecej sioe nie dalo. i co ja mam myslec? ze ona jest taka dojarzala ze w wieku 14-15 lat idzie do lozka z kims kto naqwet nie jest jej chlopakiem i kogo zna bardzo krotko. jest dojrzala bo na pytanie czemu to zrobila skoro nie zywi do tej osoby jakis głębszych uczuc odpowiada "bo bylo fajnie"? wybaczcie ja widze rozpaczliwe podzukiwanie akceptacji i jakiejkolwiek chocby fizycznej bliskosci innej osoby.
|
2006-02-18, 16:01 | #19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 12 363
|
Dot.: "Nastolatki mają dzieci"-śmiać się czy płakać?
Cytat:
__________________
to klucz do życia |
|
2006-02-18, 16:05 | #20 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 1 875
|
Dot.: "Nastolatki mają dzieci"-śmiać się czy płakać?
Ja tez im nie współczuje - "Trza było sie nie seksić" Same sa sobie winne, ledwo czytać umieją i liczyć,a już za inne rzeczy sie biorą.
W8idać po ich wypowiedziach że za dużo w głowach nie mają. Haha chce być prawdziwa matką i zrobie sobie drugie dziecko Wtedy będzie fajnie Ręce opadają... |
2006-02-18, 16:11 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: "Nastolatki mają dzieci"-śmiać się czy płakać?
Dopóki nie bedzie edukacji,dotsepu do lekarzy ,srodkow antykoncepcyjnych a bedzie bieda ,bezrobocie ,nuda to bedzie coraz gorzej ,wraz z nadejsciem Pissu nie poprawi sie nic a wrecz przeciwnie w koncu tys. złotych kusi ohh kusi :-/
|
2006-02-18, 16:15 | #22 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 002
|
Dot.: "Nastolatki mają dzieci"-śmiać się czy płakać?
a dla biedniejszych i 2 tysiące ... Ile to par dzinsów by było, a ile bluzeczek ... ehhh ...
|
2006-02-18, 16:34 | #23 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: "Nastolatki mają dzieci"-śmiać się czy płakać?
To jest naprawdę przerażające, i popieram tu Paule78 będzie jeszcze gorzej. Nikt temu nie zaradzi. Jeśli rodzice nie potrafią, kto ma to zrobic szkoła i czerwieniąca się nauczycielka na lekcjach biologii? Nastolatki wg mnie poprostu się nudzą, chcą byc mądre i dorosłe a skoro nowe spodnie są ważniejsze niż dobra antykoncepcja to nie ma ich co żałować. Rozpoczynając współzycie przynajmniej warto się zastanowić nad skutakmi tego "czynu". Jest to indywidulany wybór, kiedy, gdzie i z kim, szkoda tylko, że wszyscy robią to dziś tak bezmyślnie. No a kwota tyś złoty może i jest kusząca, ale co to jest tyś zł. To kropla w morzu tego co potrzebuje dziecko.
__________________
"Szukaj małej różnicy, która uczyni wielką różnicę w Twoim życiu" |
2006-02-18, 16:41 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: "Nastolatki mają dzieci"-śmiać się czy płakać?
Wiecie, mnie zupełnie nie jest żal tych dziewczyn, są głupiutkie do bólu, im nawet lekcje o antykoncepcji niewiele pomogłyby. Bardzo natomiast żal mi tych dzieci. Czy zauważyłyście,że wszystkie te dziewczyny traktują swoje dzieci jak zabawki, lalki, bo "są takie fajne".Poza tym wydaje mi się,że tak młody wiek nie jest odpowiedni na seks, po prostu, bo to nie tylko chodzi o biologiczną dojrzałość.
|
2006-02-18, 16:43 | #25 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 12 363
|
Dot.: "Nastolatki mają dzieci"-śmiać się czy płakać?
Cytat:
__________________
to klucz do życia |
|
2006-02-18, 16:48 | #26 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 2 573
|
Dot.: "Nastolatki mają dzieci"-śmiać się czy płakać?
do tego roku sytuacje typu "nastolatki maja dzieci" byly dla mnie tylko nic niemowiacymi statystykami, wydawalo mi sie ze to sie nie zdarza w prawdziwym zyciu ;pp nie wiem jak to dobrze wyjasnic, ale wydawalo mi sie to naprawde bardzo abstrakcyjne, myslalam bardzo stereotypowo ze matkami (z przypadku a nie wyboru) zwykle zostaja dziewczyny z malych miasteczek, takie ktore specjalnie nie dbaly i nie mialy szans dbac o swoja edukacje i przyszlosc i tak jakos im sie ulozylo zycie..., maja 15-16 lat...i wpadki zdazyly im sie z braku w/w wiedzy, doswiadczenia, uwagi rodzicow, pieniedzy na zabezpieczenie, rozsadku..zwal jak zwal... akceptowalam, to bo nie jestem w stanie potepiac kogos w ktorego sytuacji nie znalazlam sie teoretycznie bedac juz maturalnej klasie, mieszkajac w najwiekszym polskim miescie powinno sie to zdarzac naprawde sporadycznie.. ale zycie pisze najlepsze scenariusze, rzeczy niedoprzewidzenia, nie podejrzewalam ze dwie moje kolezanki zostana mamami juz w maturalnej klasie [jedna z ciaza mnoga] w ogole musze dodac, ze ogromnie dobrze to zarowno one i otoczenie przeszly. jest nawet maly happy end, jedna konczy wieczorowa szkole ma slicznego zdrowego dzidziusia, druga urodzila na dniach dziewczynki, jest z chlopakiem, beda razem mieszkac, prawdopodobnie zdazy napisac mature, wszyscy sa pozytywnie zangazowani w sytuacje, chca pomagac i ciesza sie z tych dzieci [racja, bo maluchy niczym sobie nie zawinily ze maja problemtyczny start]... pewnie nawet teraz mimo trudnosci nie cofnelyby czasu skoro maja swoje dzieci, ale prawda jest ze mogloby byc troche inaczej...bo nawet jesli macierzynstwo dotyczy 18latki jest dla mnie czyms na granicy normalnosci [bo raczej taka dziewczyna mimo pelnoletnosci i jakotakiego pojecia o zyciu, nie jest stabilna finansowo, nie ma skonczonej szkoly... bez pomocy rodzicow czy tesciow nie jest w stanie wychowac dziecka...] nie jest tez latwe to w jakiej sytuacji znajduje sie druga strona, chlopak.... roznie bywa. chociaz z teoretycznych rozmow, kilku kolegow mowilo ze gdyby zdarzyla im sie wpadka na pewno zostaliby, zaopiekowaliby sie dziewczyna i dzieckiem...itp [czas pokaze, nie wnikam] :P
mam wrazenie ze trzeba w takiej sytuacji naprawde wykazac sie charakterem i osobowoscia, bo tylko tak sie mowi, rok przerwy, wychowanie dzieci i potem normalnie...ja bym chyba nie potrafila sie odnalezc, ja i ciaza , biore siebie pod uwage tylko dlatego, ze do ~50 roku zycia bede posiadala mozliwosci prokreacyjne ;p duzo zawdzieczam swoim rodzicom, za to jak wiele energii w moj start wlozyli, i chyba bylby to dla nich troche cios gdyby zmienila scenariusz dobreLO-matura-studia-praca na.... pieluchy... troche obcesowo to opisalam, bo nie mam stalego partnera, kogos w kim miala bym oparcie ,kto pozwalalby spojrzec na to z innej perspektywy, wiec wyobrazam sobie, ze winna bylabym tylko ja i moja nieodpowiedzialnosc, co spowodowaloby fale jakichs przykrych historii pojawiajacych sie po sobie jak popchniety kamyczek domina i w rezultacie odbijalabym swoje frustracje na dziecku ;P amen... a co do tego podejrzewam retorycznego pytania "smiac sie czy plakac" coz...mysle, ze kazdy zrobi/l w swoim zyciu nie jedna glupia rzecz, pod wplywem chwili...nie zdajac sobie sprawy z konsekwencji, nie da sie cofnac czasu czy przezyc zycia za innych, mowi sie w koncu ze dobrymi radami pieklo jest wybrukowane, najwazniejsze to wyciagnac wnioski i zaczac podejmowac odpowiedzialnosc za swoje czyny, a osoby mimowolnie wciagniete w klopoty mlodych matek powinny jak najlepiej reagowac, zeby nie dochodzilo do ostatecznosci typu aborcja, dom dziecka...
__________________
|
2006-02-18, 17:01 | #27 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: "Nastolatki mają dzieci"-śmiać się czy płakać?
Cytat:
Brak odpowiedzialnosci,slaba edukacje,wynosi sie z domu.chociaz z drugiej strony nie wyrzucily tych dzieci na smietnik a to tez juz jakas odpowiedzialnosc byc moze za 10 lat zmienia sie ,dojrzeja,założa normalne rodziny ale do tego potrzebna jest dobrze platna praca i perspektywy a o to coraz gorzej. |
|
2006-02-18, 17:02 | #28 |
Zakorzenienie
|
Dot.: "Nastolatki mają dzieci"-śmiać się czy płakać?
jak były takie "dorosłe" żeby skusić się na sex i jeszcze z tego narodził się dzidzius to niech szybko dorosna żeby je wychować!
mnie się to WCALE nie podoba....dzieci mają dzieci cuż bywa ale troszke mi szkoda tych maleństw |
2006-02-18, 17:07 | #29 | |
Raczkowanie
|
Dot.: "Nastolatki mają dzieci"-śmiać się czy płakać?
Cytat:
__________________
ZAPRASZAM ^^SZUKAM^^ ODPISUJCIE U MNIE W WĄTKU ^^ Fabri Fibra... |
|
2006-02-18, 17:18 | #30 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 12 363
|
Dot.: "Nastolatki mają dzieci"-śmiać się czy płakać?
Cytat:
__________________
to klucz do życia |
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:15.