Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 3

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez pikaso

Czy wit. D może powodować bóle brzucha u niemowlaka i co wtedy?

Nie spotkałam się. Ale vigantol kup, kosztuje niecałe 5zł

Napisane przez Glodomorek

Tak , rezonans i potem składamy wniosek o hormon.

z tel.

Kciuki. Znam chłopaka po kuracji hormonalnej, jest normalnego wzrostu, podziałało w porządku.

Napisane przez Glodomorek

Co 3 miesiące wystarczy Wiesz jak mierzyć? W wątku o niskorosłości wrzuciłam instrukcję. Ja w domu w ogóle nie mierzę, bo chyba bym ześwirowała Wczoraj mierzyłam w przychodni to aktualnie ma 94,5cm / 4l9m waga oszałamiająca 12,2kg.

Co do wagi, to moja A. ma 5l. 8mcy, oszałamiająca waga 15kg... przy wzroście 107cm bodajże.

Dla porównania - 3latka ma 95cm i wagę taką samą, 15kg

Napisane przez wika82

Tak, czytałam instrukcję.
Czy to możliwe, żeby w dwa miesiące dziecko urosło prawie 3 cm? Bo przy tej chorobie tak idealnie stał, że zmierzyliśmy..
Na pewno przy pierwszym mierzeniu minimalnie nie domierzylismy, wiec może byc, że urósł 2,5 cm.. Ale wydaje mi się to sporo, chociaż znowu widzę po ubrankach i jak sięga do mebli, że to prawda.

Możliwe, znalazłam t0 i potwierdza się to z tym co mam w domu:

Noworodek ma 50–55 cm długości, a gdy kończy roczek – 75 cm. Nic dziwnego, skoro w pierwszym kwartale okresu niemowlęcego rośnie przeciętnie 3 cm miesięcznie, w drugim 2–3 cm, w trzecim – 1,5 cm, a w czwartym – 1 cm. Między pierwszymi a drugimi urodzinami przybywa mu 10–12 cm, w kolejnym roku ok. 8–9 cm, natomiast w wieku przedszkolnym rośnie średnio 6–7 cm rocznie.

z babyboom

I pamiętaj, że dziecko skokowo rośnie, przez 2 miesiące nic, a potem może 3cm póść.

[Glodomorek]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;54122115]Glodomorku a u Was niskorosłość była powodem hipotrofii czy na odwrót? Czy w ogóle to nie ma związku?[/QUOTE]
Oj nie wiem. Związek na pewno ma tylko mało kto bada takie rzeczy. Wiedza o hipotrofii nie jest zbyt popularna wśród lekarzy i to zarówno ginekologów, pediatrów jak i endokrynologów. To pytanie z serii co było pierwsze kura czy jajko Choć czasem mam wrażenie, że pewno kwestie nt hipo opanowałam lepiej niż lekarze
Generalnie hipotrofia dotyczy stanu ciąży i oznacza zahamowanie wzrostu bez wskazania konkretnej przyczyny. Niskorosłość to już po urodzeniu-gdy hipotrofik nie nadrobi do tego 2rż. W USA już 2latki dostają hormon, w Polsce trzeba czekać aż skończy 4, ale może kiedyś to się zmieni.
Ja podejrzewam, że u Agi był problem z przysadką już w ciąży i może stąd hipotorfia. Ale co spowodowało uszkodzenie? Może geny, może coś źle się podzieliło na etapie komórkowym, może jakiś lek wzięłam, który zaszkodził, może żywność, chemia, a może były uszkodzenia w łożysku nie wiem i pewnie nigdy nie dowiem się.

Napisane przez wika82

Tak, czytałam instrukcję.
Czy to możliwe, żeby w dwa miesiące dziecko urosło prawie 3 cm? Bo przy tej chorobie tak idealnie stał, że zmierzyliśmy..
Na pewno przy pierwszym mierzeniu minimalnie nie domierzylismy, wiec może byc, że urósł 2,5 cm.. Ale wydaje mi się to sporo, chociaż znowu widzę po ubrankach i jak sięga do mebli, że to prawda.

Tak oczywiście, że może. Dzieci rosną skokowo. Może urosnąć kilka cm w krótkim czasie, a potem ciut zwolnić to normalne. Byle tylko roczne tempo wzrostu było w normie.

[BYou]

pikaso, na moim wątku mamowym był przypadki bólu po podaniu wit d z firmy bobik.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Glodomorek

Oj nie wiem. Związek na pewno ma tylko mało kto bada takie rzeczy. Wiedza o hipotrofii nie jest zbyt popularna wśród lekarzy i to zarówno ginekologów, pediatrów jak i endokrynologów. To pytanie z serii co było pierwsze kura czy jajko Choć czasem mam wrażenie, że pewno kwestie nt hipo opanowałam lepiej niż lekarze
Generalnie hipotrofia dotyczy stanu ciąży i oznacza zahamowanie wzrostu bez wskazania konkretnej przyczyny. Niskorosłość to już po urodzeniu-gdy hipotrofik nie nadrobi do tego 2rż. W USA już 2latki dostają hormon, w Polsce trzeba czekać aż skończy 4, ale może kiedyś to się zmieni.
Ja podejrzewam, że u Agi był problem z przysadką już w ciąży i może stąd hipotorfia. Ale co spowodowało uszkodzenie? Może geny, może coś źle się podzieliło na etapie komórkowym, może jakiś lek wzięłam, który zaszkodził, może żywność, chemia, a może były uszkodzenia w łożysku nie wiem i pewnie nigdy nie dowiem się.

Rozumiem. Ja niestety też nie wiem, dlaczego Artur (i mój pierwszy syn zresztą też) byli hipotrofikami, ale z faktu, że u mnie się to powtórzyło, to raczej sądzę, że to wina mojego organizmu. Może gdybym wiedziała i wiedziała, jak z tym walczyć.. Może

W każdym razie trzymam kciuki za Was, oby terapia się powiodła.

[Glodomorek]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;54123704]Rozumiem. Ja niestety też nie wiem, dlaczego Artur (i mój pierwszy syn zresztą też) byli hipotrofikami, ale z faktu, że u mnie się to powtórzyło, to raczej sądzę, że to wina mojego organizmu. Może gdybym wiedziała i wiedziała, jak z tym walczyć.. Może

W każdym razie trzymam kciuki za Was, oby terapia się powiodła.[/QUOTE]
Być możesz masz jakąś skłonność, powinni to zbadać, bo jakbyś chciała kolejne dziecko to ryzyko jest większe niż normalnie. Ważne, że Artur nadrabia.
U nas na razie to nie wiadomo czy dostanie w ogóle refundację. Zależy co mityczna komisja w Warszawie zdecyduje Najwyżej ciotki wizażowe zrobią zrzutkę, każda za 1 cm zapłaci

[wika82]

Napisane przez Glodomorek

Być możesz masz jakąś skłonność, powinni to zbadać, bo jakbyś chciała kolejne dziecko to ryzyko jest większe niż normalnie. Ważne, że Artur nadrabia.
U nas na razie to nie wiadomo czy dostanie w ogóle refundację. Zależy co mityczna komisja w Warszawie zdecyduje Najwyżej ciotki wizażowe zrobią zrzutkę, każda za 1 cm zapłaci

Głodomorku, jakie to są koszty?

[Glodomorek]

Napisane przez wika82

Głodomorku, jakie to są koszty?

Ponad 2tys/mc przez min 10-12 lat.

z tel.

[wika82]

Napisane przez Glodomorek

Ponad 2tys/mc przez min 10-12 lat.

z tel.

Ogromne koszty.
Trzeba być dobrej myśli.

[Ingrid80]

Glodomorku a diagnozowaliscie zespół Turnera?

[Glodomorek]

Napisane przez Ingrid80

Glodomorku a diagnozowaliscie zespół Turnera?

Nie ma Turnera, to było pierwsze co wykluczyliśmy. Ma SNP, czyli produkuje za mało hormonu wzrostu.

z tel.

[monarika]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;54118827]Ja też Chyba ograniczę wychodzenie do skupisk ludzi do minimum. Ale ponoć mają znowu przyjść mrozy, to może wybiją zarazę.


Czy ktoś miał z tym styczność kiedykolwiek?
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/27210...ry-chce-zasnac[/QUOTE]

Na moim ulubionym blogu recenzja
http://www.maluszkoweinspiracje.pl/2...-szwedzki.html

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;54120085]Dziewczyny spocona główka po drzemce może być od niedoboru wit.d? Główka jest spocona tam, gdzie ma kontakt z poduszką, ale jest w tym miejscu mokra.. Czasami się to zdarza, ale tylko w czasie drzemki w dzień.[/QUOTE]

Ja zawsze słyszałam, ze jak główka poci się przy jedzeniu to oznacza niedobór wit D

Napisane przez Glodomorek

Ponad 2tys/mc przez min 10-12 lat.

z tel.

Powodzenia a koszty, brak słów

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez monarika

Na moim ulubionym blogu recenzja
http://www.maluszkoweinspiracje.pl/2...-szwedzki.html

Profesor Snape

[delfix10]

Witam ,mam ogromny problem z córeczką (ma 9 tyg) od kilku dni mała strasznie płacze,pręży się i odgina przy jedzeniu Od początku miała problem z brzuszkiem ,zawsze stękała i płakała przy jedzeniu ale teraz jest masakra.Mała jest karmiona mieszanie moje mleko (ściągane laktatorem) + mleko początkowe Hipp Bio Combiotic.Wcześniej jadła Bebilon Comfort ale miała ogromny problem ze zrobieniem kupy,teraz z kupą jest lepiej ale jest straszny płacz i to prężenie.Byliśmy u pediatry ale kazała kupić tylko probiotyk ,kupiliśmy Acidolac baby ale nie pomaga.Próbowaliśmy podawać Espumisan dla niemowląt i Bobotic ale też nic nie dają.Co ciekawe problem jest podczas karmienia w dzień i wieczorem natomiast w nocy i nad ranem jak mała jest senna je spokojnie i nie płacze.Myślałam że to może refluks żołądkowy ale pediatra powiedziała że nie,może to zwykłe kolki?miała któraś z Was coś podobnego ze swoim maluszkiem ?proszę o pomoc bo już nie wiemy co robić.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

My mieliśmy na problemy brzuszkowe Debridat i Espumisan. Za jakiś czas pewnie przejdzie.

[delfix10]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;54132885]My mieliśmy na problemy brzuszkowe Debridat i Espumisan. Za jakiś czas pewnie przejdzie.[/QUOTE]


czyli trzeba to przeczekać czy latać po lekarzach ?

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez delfix10

czyli trzeba to przeczekać czy latać po lekarzach ?

Jeśli to kolki, to tak, trzeba przeczekać. Można dawać te różne kropelki, ale kolki są efektem niedojrzałości układu pokarmowego i niestety trzeba przeczekać.

[delfix10]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;54133074]Jeśli to kolki, to tak, trzeba przeczekać. Można dawać te różne kropelki, ale kolki są efektem niedojrzałości układu pokarmowego i niestety trzeba przeczekać.[/QUOTE]

dzięki

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez delfix10

dzięki

Układaj dziecko na brzuszku, możesz też je delikatnie masować.

[wertusia]

Napisane przez delfix10

Witam ,mam ogromny problem z córeczką (ma 9 tyg) od kilku dni mała strasznie płacze,pręży się i odgina przy jedzeniu Od początku miała problem z brzuszkiem ,zawsze stękała i płakała przy jedzeniu ale teraz jest masakra.Mała jest karmiona mieszanie moje mleko (ściągane laktatorem) + mleko początkowe Hipp Bio Combiotic.Wcześniej jadła Bebilon Comfort ale miała ogromny problem ze zrobieniem kupy,teraz z kupą jest lepiej ale jest straszny płacz i to prężenie.Byliśmy u pediatry ale kazała kupić tylko probiotyk ,kupiliśmy Acidolac baby ale nie pomaga.Próbowaliśmy podawać Espumisan dla niemowląt i Bobotic ale też nic nie dają.Co ciekawe problem jest podczas karmienia w dzień i wieczorem natomiast w nocy i nad ranem jak mała jest senna je spokojnie i nie płacze.Myślałam że to może refluks żołądkowy ale pediatra powiedziała że nie,może to zwykłe kolki?miała któraś z Was coś podobnego ze swoim maluszkiem ?proszę o pomoc bo już nie wiemy co robić.

U nas jak była malutka to płakała po jedzeniu - nietolerowała laktozy i pomogły kropelki Delicol.

Jak skończyła 3 miesiace to zaczęła płakać i prężyć się przy wieczornym karmieniu, nie chciała jeść. Potem problem pojawił się tez w dzień. Mogliśmy karmić ją tylko na śpiocha. Okazuje się, że ma refluks - dostaje teraz do mleka zagęszczacz Nutriton i po jedzeniu syrop Gastrotuss. Jest już dużo lepiej- normalnie je. Każdemu kojarzy się refluks z ulewaniem, a nie zawsze tak jest. Naszej się też cofało, ale to przełykała ... a przy tym często płacz i prężenie.

[delfix10]

układam ją na brzuszku ale mała za tym nie przepada szybko sie denerwuje i płacze

[czarownica_tea]

Delfix- ja miałam podobny problem z córeczką ok 5 tygodnia. Dzienne karmienie to była masakra a w nocy super. Okazało się że córcia ma za krótkie wędzidełko języka źle chwyta brodawkę/smoczek i łyka bardzo dużo powietrza. Pomogła wizyta u doradcy laktacyjnego, odpowiednie poprawianie (wywijanie palcem) warg dziecka, odbekiwanie w trakcie jedzenia. Nie twierdze że u Was jest tak samo ale niech ktoś zajrzy do buzi dziecka bo krótkie wędzidełko jest dość częste.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[delfix10]

Napisane przez wertusia

U nas jak była malutka to płakała po jedzeniu - nietolerowała laktozy i pomogły kropelki Delicol.

Jak skończyła 3 miesiace to zaczęła płakać i prężyć się przy wieczornym karmieniu, nie chciała jeść. Potem problem pojawił się tez w dzień. Mogliśmy karmić ją tylko na śpiocha. Okazuje się, że ma refluks - dostaje teraz do mleka zagęszczacz Nutriton i po jedzeniu syrop Gastrotuss. Jest już dużo lepiej- normalnie je. Każdemu kojarzy się refluks z ulewaniem, a nie zawsze tak jest. Naszej się też cofało, ale to przełykała ... a przy tym często płacz i prężenie.

a jakie badanie wykonują żeby zdiagnozować refluks ? usg brzuszka ?

---------- Dopisano o 16:13 ---------- Poprzedni post napisano o 16:10 ----------

Napisane przez czarownica_tea

Delfix- ja miałam podobny problem z córeczką ok 5 tygodnia. Dzienne karmienie to była masakra a w nocy super. Okazało się że córcia ma za krótkie wędzidełko języka źle chwyta brodawkę/smoczek i łyka bardzo dużo powietrza. Pomogła wizyta u doradcy laktacyjnego, odpowiednie poprawianie (wywijanie palcem) warg dziecka, odbekiwanie w trakcie jedzenia. Nie twierdze że u Was jest tak samo ale niech ktoś zajrzy do buzi dziecka bo krótkie wędzidełko jest dość częste.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

położna zaglądała jej do buzi z latareczką na wizycie ale nic nie mówiła na ten temat ale we wtorek będziemy na szczepieniu to zapytam pediatry czy to moze być to i poproszę żeby zajrzała jej do buzi.

[wertusia]

Napisane przez delfix10

a jakie badanie wykonują żeby zdiagnozować refluks ? usg brzuszka ?

Czasami wyjdzie na usg ale nie zawsze. Żeby mieć pewność na 100 % to robi się phmetrię (bodajże 24h rurka w nosku dzidzi), gastroskopia bądź rtg klatki. Lekarze zwykle stwierdzają refluks po objawach.
U nas były objawy, a po preparatach się poprawiło więc wg lekarzy odpowiedź jest jasna- byłam u dwóch gastrologów bo chciałam się upewnić

[delfix10]

Napisane przez wertusia

Czasami wyjdzie na usg ale nie zawsze. Żeby mieć pewność na 100 % to robi się phmetrię (bodajże 24h rurka w nosku dzidzi), gastroskopia bądź rtg klatki. Lekarze zwykle stwierdzają refluks po objawach.
U nas były objawy, a po preparatach się poprawiło więc wg lekarzy odpowiedź jest jasna- byłam
u dwóch gastrologów bo chciałam się upewnić

to mała musiałaby leżeć w szpitalu 24h ?

[Miramej]

Żaden lekarz o zdrowych zmysłach nie zrobi pH-metrii tak małemu dziecku Jeżeli będzie podejrzenie refluksu, to dostaniecie leki, np. wspomniany tu Gastrotuss.

[wertusia]

Napisane przez delfix10

to mała musiałaby leżeć w szpitalu 24h ?

Dokładnie tak. Dlatego lekarze rzadko kiedy się na to decydują. Gastrotuss czy Nutriton są bezpieczne, więc zwykle najpierw zalecają sprawdzenie tych preparatów- jak jest lepiej to wiadomo o co chodzi.

[agusiowata84]

Napisane przez wertusia

U nas jak była malutka to płakała po jedzeniu - nietolerowała laktozy i pomogły kropelki Delicol.

Nam też pomógł Delicol, nic innego nie pomagało

[delfix10]

Napisane przez agusiowata84

Nam też pomógł Delicol, nic innego nie pomagało

jutro lecę do apteki,zobaczymy może i nam pomoże

[Marsi89]

Dziewczyny a jak to jest z przywiązaniem waszych dzieci do np. Zabawek? Ja się zastanawiałam np. Czemy moje dziecko co noc płacze a okazało się że powodem było nowe łóżeczko, gdy (po 3 tyg nocnych lamentów) wymieniłam nowo zakupione łóżeczko na stare w którym spała od małego płacz minął. Mimo że ledwo mieści się w tym starym skoro jest jej dobrze niech w nim śpi. Pani w przychodni tłumaczyła mi że tak Male dziecko nie jest w stanie przywiązać się do przedmiotów co dla mnie jest kompletną bzdurą. I zastanawia mnie tak: Kiedy jest odpowiedni moment odzwyczajać dziecko od czegoś?

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Czy jest jakiś dzienny limit, ile dziecko może wypić herbatki owocowej?
Pytam, bo nareszcie wyszliśmy z tej okropnej Bobovity, która mnie gnębiła po nocach, Artur pierwszy raz zaakceptował smak innej herbaty (najtańszej z Biedry), nawet nie wiecie, jaka ulga. Mocno mu ją rozcieńczam, ale wciąż nie wiem, ile może tego pić. W składzie nie ma herbaty, są tylko owoce.