ale wichura:(

[Paseczkowa]

A ja dziś wstaje,5:45,ciemno.Szykow ać sie trzeba na 7.A tu nagle..prądu nie ma Nie dość,że ciemno,to jeszcze sama byłam w domu,a wiatr wydawal dziwne odglosy

[ZooZoleQ=*]

Co się wczoraj działo od 1 spać nie mogłam, zasnełam po 3 ...

[yedanna]

Napisane przez bess

wedle zyczenia.Od przyszlego tygodnia moze padac śniegco mi sie w ogole nie podoba

Mi też nie

Napisane przez asiuchna

U mnie wczoraj ponad 3 godziny światła nie było... Dosłownie w całym mieście... Śiedziałam sobie spokojnie przed TV aż tu nagle walnęło... ciemnotat taka, że nie wiem co... po omacku do pokoju... Dobrze że swieczki lubię i mam na wierzchu pozapalałam ich pełno bo nienawidzę ciemności...

POtem wiatr ustał, a w nocy znów prądu nie było ale spałam jak zabita... to nic nie szłyszałam.

u mnie nie ma prądu od wczoraj :/ Wrrr... na pogotowie energetyczne też się nie da dodzwonić, bo tylko komunikat o masowych awariach słychać. Elektryczność, to podstawa! Edison by się przydał


Ale namachałyście od nocy Normalnie wichura chyba wenę pobudza

[cattt]

umierałam ze strachu wczoraj
Mieszkam na poddasUz gdzie slychac nawet najmniejszy podmuch wiatru..a wczoraj to bylo tak jakby był koniec swiata
Na poczatku zapalilam sobie lampke aby nie widziec rozszalałych drzew,poTem zatkałam sobie uszy i narzucilam poduszke na glowe i probowalam zasnac.....
....nic z tego
Chwycilam poduche pod pache,koldre w reke i poszlam na parter do pokoju goscinnego na niewygodna kanape...

...zadziwiajace,tam bylo cichutko,a u mnie.....jakbym byla w samym srodku jakiegos cyklonu


ta pogoda mnie przeraża


PRZERAŻA!

[isa666]

Napisane przez cattt

ta pogoda mnie przeraża


PRZERAŻA!

Mnie też
Już chyba wolę żeby spadł śnieg i była NORMALNA zima a nie taka zdziwaczała nie-zima

[myycha]

mi oberwalo kawalki dachu .. cala noc z mama nie spalysmy bo te dechy z metalu lataly po dachu.. oczywiscie pradu tez zabraklo..... bylo niefajnie

[Westalka]

Cyryl się postarał.
Szkoda tylko, że takim kosztem.

A mówiłam, że nienawidzę wiatru..

[pAtiŚ]

okropne te wiatry... jak dziś szłam po 7 na przystanek, to jak zawiało to miało co bym sie nie przewrocila... z chodnika zwialo mnie na trawnik... jeden krok w bok zrobiłam, ale nei tylko ja

[aniielica]

Czuje się coś paskudnego w powietrzu dzisiaj Coś niedobrego...

Właśnie weszłam do domu i cudem zdążyłam przed deszczem... Jechałam dzisiaj jedną z głównych tras i przy drodze było mnóstwo połamanych drzew.

[vadi]

A u mnie znowu wieje koszmarnie, koty robią zdziwione miny, co tak wyje

EDIT: i właśnie błysnął pierwszy piorun...

[agnieszka k]

cięzko warunki

[Asia31]

a nad morzem cos wieje dzis.W nocy tez niezle dawalo nie spalam od 4 do 6 bo mnie wkurzal ten wiatr

[Ewusia_marchew]

mieszkam na 8 piętrze i umierałam wczoraj ze strachu pioruny chyba z całego śląska widziałam, pełen balkon gradu a wiatr wiał tak ze przez moje niby szczelne okna tak się przedzierał że firanka do sufitu fruwała. No i wiatr tak wył i dobijał się do okien ze spanie jakiekolwiek było wykluczone. Z resztą teraz też wieje i leje i hałasuje ;/ co sie dzieje z tą pogodą

[Malinezja]

Ja wczoraj bylam sama w domu w tą straszną noc i normalnie można było osiwieć!
Od strony ulicy z balkonów leciały przeróżne rzeczy (m.in. doniczki), na sąsiedniej ulicy zerwało dach kamienicy... Światło w pokoju mi migało, prąd na szcęście był. Komputer sam się wyłączył! Później nie było Internetu... Nie no ja dziękuje, dobrze że już się skończyło

[...:::oblabobla:::...]

Ku mojemu zdziwieniu w Zakopcu wcale tak bardzo nie wiało Nie widziałam znacznej ilości połamanych drzew, ani nawet gałęzi na ziemi, tylko strasznie denerwowała mnie burza
Tylko kilka razy migało światło, raz nawet wyłączyli na jakąś 1 min. Teraz leje deszcz na przemian ze śniegiem Coś mi się zdaje, że skoków nie będzie W sumie i tak nie chce mi się na nie iść

[MacieJ_)]

Oooo u mnie juz nie piździ

[bzyczka1]

idac dzisiaj na uczelnie zauważyłam że brakuje sygnalizacji na skrzyżowaniu..wracajc zobaczyłam dlazcego sie nie pali...poprostu czesc świateł pospadała ze słupów... pomijajac fakt połamanych drzew...to mijałam tez po drodze wywrócona reklame która przytrzymywały betonowe bele.. dobrze ze dzisiaj u nas troche mniej wieje...ale tez dawało dobze...:/

[Malinezja]

Napisane przez ...:::oblabobla:::...

Coś mi się zdaje, że skoków nie będzie W sumie i tak nie chce mi się na nie iść

Niech lepiej będą bo jak nie to moi rodzice szybciej wrócą ze swojej prywatnej "wycieczki"
I pokrzyżująmi plany hiehie

[Kobieta_słonecznik]

Napisane przez Ewusia_marchew

mieszkam na 8 piętrze i umierałam wczoraj ze strachu pioruny chyba z całego śląska widziałam, pełen balkon gradu a wiatr wiał tak ze przez moje niby szczelne okna tak się przedzierał że firanka do sufitu fruwała. No i wiatr tak wył i dobijał się do okien ze spanie jakiekolwiek było wykluczone. Z resztą teraz też wieje i leje i hałasuje ;/ co sie dzieje z tą pogodą

Fakt-ta burza była straszna To jakieś anomalia, żeby w styczniu, coś takiego: pioruny i błyskawice jak latem I tak sypało gradem ... myślałam, że okna tego nie wytrzymają . Teraz też wieje, wprawdzie słabiej niż wczoraj..., ale spać się nie da

[lain]

na szczescie dzis juz jest duzo lagodniej niz wczoraj.

za to moj kot to strasznie odwazny jest. wczoraj w ta wielka wichure wesolo pobiegl do ogrodka sasiadki, bo mu sie siusiac zachcialo. po chwili wrocil, biore go na rece i cos mi tak moczem zalecialo... biedny sikal pod wiatr i wszystko na nim wyladowalo ale co tam, zadna burza ni wichura mu nie straszne

[Aeterna]

Szkoda mi drzew.

Jeszcze bardziej szkoda mi ludzi. Tego, że niektórzy dosłownie stracili dach nad głową. Coś okropnego, nie chcę wiedzieć, jak to jest, nigdy.

Wstyd się przyznać, ale ja uwielbiam wichury. I burze. Może nie huragany i takie dudnienia (nie przerażały mnie, zasnęłam jak w maśle), które były wczoraj.
Ale - lubię.

[Anett_]

Napisane przez cattt

ta pogoda mnie przeraża


PRZERAŻA!

Mnie również, najbardziej gdy przebywałam na zewnątrz.
Pech chciał, że obok przystanku (ok.2m), na których czekałam na autobus, trwają prace budowlane (remont sklepików, kiosków i jednego z przystanków), dość duży obszar, otoczony jest folią, zza której dochodziły odgłosy toczącej się budowy
i remontu- stukanie, piłowanie...
Kilkanaście minut czekania w tejże aurze, wystrczyło, by moja wyobraźnia puściła wodze, ukazując mi przed oczami sceny z filmu "Oszukać przeznaczenie" 1,2,3

Ale tak zupełnie poważnie- bardzo boje się szkód wyrządzanych przez tak silne wiatry- jakiejś strąconej dachówki, wybitej szyby, przewróonej konstrukcji- na przechodniów.
I bardzo żal mi ludzi, którzy ponieśli straty materialne- stracili dachy, auta, zniszone zostały ich ogrody, ucierpiały cmentarze

Napisane przez Aeterna

Szkoda mi drzew.

Jeszcze bardziej szkoda mi ludzi. Tego, że niektórzy dosłownie stracili dach nad głową. Coś okropnego, nie chcę wiedzieć, jak to jest, nigdy.

Wstyd się przyznać, ale ja uwielbiam wichury. I burze. Może nie huragany i takie dudnienia (nie przerażały mnie, zasnęłam jak w maśle), które były wczoraj.
Ale - lubię.

Ja także żałuję drzew.

Burzę lubię, owszem, ale przy założeniu, że jestem podczas niej w ciepłym domu, piję herbatę, czytam książkę (burze nastrajają mnie nostalgicznie),
i bezpiecznie obserwuję ją- przez okno

[Kachulec]

Mnie tez nastrajają nostalgicznie,ale tylko ulewy. Wichury mnie rozdrażniają-bardzo czesto tez boli mnie wtedy głowa. Jestem najczęściej wtedy bardzo nerwowa.

[Madia]

Uch...co to był za dzień Było co przeżywać gdyż podczas tego co się działo byłam na zewnątrz...zasadniczo całe to zamiesznie spędziłam na mieście...nie powiem adrenalina była i to niezła...choć tak naprawdę mogło nam się coś stać...prądu nie miałam do 11 następnego dnia. Coś ta pogoda nam wariuje...

[agabe81]

Ja dotarłam dzisiaj dopiero na Wizaż. Prawie dwa dni nie miałam ani kablówki, ani netu. Sieci komórkowe nadal nie działają.
Dzisiaj wszędzie słychać piły motorowe, trwa usuwanie wszystkich drzew i zniszczeń jakie dokonała ta wichura. Cmentarz to wygląda jakby przeszło jakieś tornado. Nawet wywieszono tabliczkę z zakazem wejścia aż do odwołania. W lasach wichura zrobiła niezłą przycinkę.
Było strasznie Nie spałam całą noc, bo bałam się, że gdzieś koło mojego domu jakieś drzewa polecą. Jeszcze ta burza, grad i to w styczniu Okropność. Brr. Mam nadzieję, że już takiej wichury nie będzie.

[Ines1985]

Ja tak nie odczułam tej wichury . Za to moj internet tak .
Natomiast na wsi u mojej rodziny nie było prądu przez ponad 12h


Chyba najbardziej mnie przerażają pioruny i błyskawice.... nie jestem przyzwyczajona do burz o tej porze roku...

Ogolnie coraz bardziej mnie przeraża to co się dzieje z pogodą . To nie wróży nic dobrego...

[Ewusia_marchew]

czyżby jakaś nowa tradycja?rok temu było podobnie

znowu mi okna gwiżdżą i firanki fruwają
i znowu się boję

[bess]

donosze,ze u mnie była burza z piorunami cos padalo ale nie wiem co
Moze wiosna idzie??bo tak bylo dawno temu,1 burza oznaką wiosny,no ale zeby w styczniu

[Cassandra 23]

Ludzie....jak ja sie boje. Mieszkam na poddaszu i malo dachu nie urwie. Boje sie jak diabli, dawno sie tak nie balam. Nie moge spac...

[Wisienki]

ja tylko od paru godzin słysze jak wiatr wyje, nie myślałam, ze wiatr moze byc taki głośny , ale czuje sie bezpiecznie


PS. - okno mi sie samo otworzyło