Torby spakowane, mamy podjarane. Trzeba rodzić dzieci bo listopad leci. MamusieXI-XII

[jagnna]

Napisane przez landi0909

ja goliłam też chyba z 5-6 tygodni temu nogi tylko że ja mam wręcz bezbarwne włoski, mimo że golę od 12 chyba roku życia a z natury jestem szatynką jedynie trochę czuć te włoski.

Kiedys kupiłam sobie depilator, użyłam go dwa razy po czym oddałam kumpeli za bardzo bolało moja bratowa depiluje depilatorem nawet pachy i okolice bikini, i ani nie piśnie! masakra

a wiesz ze m isie też włochy osłabiły jakoś w ciąży? Kiedyś to jak goliłam rano, to wieczorem już miałam szczote na lydach, a teraz golenie raz na tydz mi styknie. No chyba że już mi nie zależy po prostu i podświadomie mnie wali czy mam uda jak satyr, czy gładkie

Napisane przez kia_mia

no chyba, ze tak ale dla mnie sam fotelik 4,5 kg jest ciezki.. i to tak dosyc dosyc a co dopiero gondola... i jeszcze z dzieckiem ....... ja mam raczki jak patyczki ... przy dloniach mam takie cienkie jak moj 7 letni chrzesniak..... kazdy sie zawsze dziwi jak sie im przypatrzy

Ponosisz dzieciaka - przypakujesz
A powiedz mi ten mały koleś, co ujeżdżał twojego psa to ten chrześniak?

[kia_mia]

Napisane przez jagnna

A nie myślałyście drogie dziewczęta o chuście?
Ja się ku niej skłaniam poważnie, zobaczymy jeszcze jak się moja Szkrabina do porodu rozwinie i ile będzie ważyła i takie tamm.... ale im więcej o tym czytam, tym bardziej mi się zamysł podoba. Tym bardziej, że z panem małżonkiem jesteśmy (tzn.on nadal jest, ja już mniej) dosyć aktywni turystycznie-wyjazdowo i nie wyobrażam sobie drzeć wszędzie wózka ;|
No chybaże po tej ciąży mi zostanie i stanę się kurą domową, przykładną gospodynią i będę pieczenie babeczek i szorowanie sreber rodowych (których nie mamy, ale co tam) przedkładać nad zwiedzanie i czynna rekreację

No w zimę to sobie tego nie wyobrażam.. a jakos bedzie trzeba sie dostac do sklepu czy cos... ogolnie nie dałabym rady... u mnie jakiekolwiek noszenie odpada..ja jestem po prostu za słaba fizycznie.. na rekach tez nie bede duzo nosic i nie bede w ogol eprzyzwyczajac bo nie dam sobie rady pozniej... dlatego wozek to dla mnie najlepsze wyjscie. dlatego strasznie ubolewam, ze nie mam tego fotelika do wozka bo tak to własnie stelaz znosze dziecko w foteliku i git majonez .. z takim zestawem dalabym rade i na zakupy czy cos

---------- Dopisano o 23:53 ---------- Poprzedni post napisano o 23:50 ----------

Napisane przez jagnna

a wiesz ze m isie też włochy osłabiły jakoś w ciąży? Kiedyś to jak goliłam rano, to wieczorem już miałam szczote na lydach, a teraz golenie raz na tydz mi styknie. No chyba że już mi nie zależy po prostu i podświadomie mnie wali czy mam uda jak satyr, czy gładkie



Ponosisz dzieciaka - przypakujesz
A powiedz mi ten mały koleś, co ujeżdżał twojego psa to ten chrześniak?

Nie nie to jest syn siostry mojego meza moj chrzesniak to taka troche mniejsza kopia mnie.... wysoki chudy jak patyk, blondyn

moj chrzesniak to w ogole ziommmmmmmmm ten to taki mały 3,5 ma prawie i taki poukłądany, grzeczniutki itp ;D

[jagnna]

Napisane przez kia_mia

No w zimę to sobie tego nie wyobrażam.. a jakos bedzie trzeba sie dostac do sklepu czy cos... ogolnie nie dałabym rady... u mnie jakiekolwiek noszenie odpada..ja jestem po prostu za słaba fizycznie.. na rekach tez nie bede duzo nosic i nie bede w ogol eprzyzwyczajac bo nie dam sobie rady pozniej... dlatego wozek to dla mnie najlepsze wyjscie. dlatego strasznie ubolewam, ze nie mam tego fotelika do wozka bo tak to własnie stelaz znosze dziecko w foteliku i git majonez .. z takim zestawem dalabym rade i na zakupy czy cos

---------- Dopisano o 23:53 ---------- Poprzedni post napisano o 23:50 ----------



Nie nie to jest syn siostry mojego meza moj chrzesniak to taka troche mniejsza kopia mnie.... wysoki chudy jak patyk, blondyn

moj chrzesniak to w ogole ziommmmmmmmm ten to taki mały 3,5 ma prawie i taki poukłądany, grzeczniutki itp ;D

Pytam, bo sobie ze zdjęć wykminiłam, że to twoje pierwsze dziecko Tylko mi wasz wiek nie pasował i ogólnie nic o pierworodnym nie pisałaś w sumie.... no ale, myślę sobie: może skryta taka..? Co z kolei mi nie pasowało do twoich wpisów na forum.. Wiem, wiem... teorię o obkurczonym mózgu znam.... Stosuję ją namiętnie czynnie i biernie

[landi0909]

kia_mia - nie martw się ja zawsze byłam taka przy sobie, nie wyglądałam na taką co siły nie ma owszem był czas że byłam mega silna w rękach (trenowałam pchnięcie kulą) ale musiałam zrezygnować z treningów i nic mi z tej siły nie zostało... mimo to jak się zaczęłam zajmować siostrzeńcem to siła mi chyba wróciła tak samo przy własnym dziecku... wiesz że musisz to nabierzesz sił

[jagnna]

Idę spać dzieweczki!
Do jutra i miłej nocki

[kia_mia]

Napisane przez jagnna

Pytam, bo sobie ze zdjęć wykminiłam, że to twoje pierwsze dziecko Tylko mi wasz wiek nie pasował i ogólnie nic o pierworodnym nie pisałaś w sumie.... no ale, myślę sobie: może skryta taka..? Co z kolei mi nie pasowało do twoich wpisów na forum.. Wiem, wiem... teorię o obkurczonym mózgu znam.... Stosuję ją namiętnie czynnie i biernie

pierwsze pierwsze







Landi - tez czasami sobie mysle, ze moze nagle dostane takie powera ze wszystko dam rade zniesc z 3 pietra

---------- Dopisano o 00:11 ---------- Poprzedni post napisano o 00:07 ----------

Ja też spadam ..☠☠☠... ja wychodze z forum praktycznie ostatnia, a rano wchodze jako jedna z pierwszych, ale nie odzywam sie, bo zawsze malo wpisow jeszcze jest ale za to jak mi sie dobrze spi ostatnio bez wikeszych problemów

Dobra to spadam miłej nocki

[landi0909]

kia_mia - dasz radę mówię Ci przy własnym dziecku jest zupełnie inaczej wiem po mojej siostrze, z noszeniem zakupów na drugie piętro miała problem. A jak urodziła to miała taką siłę dla synka, że mogłaby góry przenosić ...tylko że zazwyczaj mnie wykorzystywała do znoszenia wózka



no i co, zostałam sama już?

[peperonik]

no i mmi sie cos spierniczylo w kompie

[landi0909]

mój niezawodny peperonik


strasznie mi zamula wizaż chyba też niebawem trzeba będzie iść spać...

[peperonik]

Napisane przez landi0909

mój niezawodny peperonik

ja twardo na meza czekam
bedzie kolo 1.00
tylko cos klawiatura mi szwankuje, tzn polskie znaki

faktycznie wizaz muli okropnie, chyba juz sobie dzis odpuszcze i poogladam tv
dobrej nocki

[landi0909]

Napisane przez peperonik

ja twardo na meza czekam
bedzie kolo 1.00
tylko cos klawiatura mi szwankuje, tzn polskie znaki

mój mąż na nocce więc będzie przed 7 rano

a z i y masz dobrze poustawiane?? bo jak masz zamienione to wystarczy ze jednoczesnie wcisniesz shift i ctrl

[landi0909]

Napisane przez peperonik

ja twardo na meza czekam
bedzie kolo 1.00
tylko cos klawiatura mi szwankuje, tzn polskie znaki

mój mąż na nocce więc będzie przed 7 rano

a z i y masz dobrze poustawiane?? bo jak masz zamienione to wystarczy ze jednoczesnie wcisniesz shift i ctrl

[Mystiquee]

Jeju idę już spać, bo non stop coś kupuję...
Jakiś szał zakupów mnie dziś napadł. Wariactwo.

Dobranoc

[Anjouka]

Dziekuje wszystkim kobitkom za opisy waszych wrazen z lewatywy Dzieki temu juz mam jakis tam poglad o tym. Obawiam sie troche (czyt.wstydze) tej lewatywy, ale bede ja brala. Wole to niz zalatwic sie podczas porodu...

Napisane przez kia_mia

Teraz chciałabym wyczaić gdzies ta karuzele rainforest... też oczywiscie uzywana, widzialam za 100 zł :/ troche duzo, ale nowka 200 to juz w ogole pewnie jak ktos to czyta to sie za glowe lapie, ze 100 zł to dla mnie duzo, ale serio teraz to jest dla mnie duzo... cos mi sie w glowie pomieszalo totalnie przed ciaza to wydawalam kase na byle co... a teraz aż wstyd sie przyznawac do takich rzeczy


a i zastanawialam sie nad matą edukacyjna, ale chyba nie da rady przy mojej psie...

Ja kupilam karuzelke rainforest fishera. Wyglada fajnie itd, zobaczymy jak w praktyce bedzie (kupilam po wielu pochlebnych opiniach w necie) Tylko pilot taki z dupy, ze tak powiem - nie ma praktycznie zadnych funkcji.

Mate edukacyjna rainforest ma kupic tesciowa

Napisane przez jagnna

A nie myślałyście drogie dziewczęta o chuście?
Ja się ku niej skłaniam poważnie, zobaczymy jeszcze jak się moja Szkrabina do porodu rozwinie i ile będzie ważyła i takie tamm.... ale im więcej o tym czytam, tym bardziej mi się zamysł podoba. Tym bardziej, że z panem małżonkiem jesteśmy (tzn.on nadal jest, ja już mniej) dosyć aktywni turystycznie-wyjazdowo i nie wyobrażam sobie drzeć wszędzie wózka ;|
No chybaże po tej ciąży mi zostanie i stanę się kurą domową, przykładną gospodynią i będę pieczenie babeczek i szorowanie sreber rodowych (których nie mamy, ale co tam) przedkładać nad zwiedzanie i czynna rekreację

ale chusta w zimie? to raczej nie...swietny pomysl z chusta jest na lato (na pewno bym uzywala jakbym dzieciatko rodzila tak w czerwcu), a w zimie to odpada.

Udanych porodow dla wszystkich rodzacych!!!!

U mnie malutka tez niech sie zbiera no no..bo opuchlizna nie schodzi itd , a i jeszcze juz taka duuuza jest, wiec boje sie, ze za duzo jeszcze urosnie... i jak to bedzie z porodem..

[fasolka124578]

Ja już nie spię dziewczynki.
Kaszel mnie trochę męczy, i jak leże to drapie w gardle strasznie i muszę się podnosić żeby odkasłać, a wtedy mały ma małe trzęsienie ziemi jak mnie tak szarpie. 4 noc mam taką pół na pół przespaną, ale dzisiaj i tak nie jest źle, bo wcześniej budziłam się koło 2 w nocy.

[anett234]

Dzień dobry

Ja już nie śpię,muszę iść się wykąpać i ogarnąć bo później nie wiem kiedy mnie taka przyjemność czeka .

Ogólnie noc na luzie,tylko brzuch mnie swędział bo jest już napięty do granic możliwości

Dobra to idę se zrobić przedporodowe spa

[jagnna]

Dobry!!
No nie mogę, jedna z pierwszych wstałam :P
Trzeba to uczcić jakoś

[halwaya]

Morning dziewczynki..

No sen mialam jak z horroru.. snilo mi sie, ze dziecko w brytfance w wodzie lezalo i nozki mialo wykrecone pod siebie i tam sobie zylo.. masakra! Brrr.. czemu mi sie takie bzdety snia? Martwie sie czy wszystko bedzie ok. Bo im dluzej chodze taka przeterminowana tym wiecej mysle o tym wszystkim, tym bardziej sie martwie..

Brzuch mi sie dalej spina, ale o regularnosci nie ma mowy..

Co do waszych wczorajszych tematow to tak:
- chusta: na razie nie kupuje, bo i tak mam plecy obciazone i dodatkowy balast wole sobie oszczedzic.. a wiadomo, ze czasami trzeba sie lekko schylic czy cos w tym stylu.. juz teraz jest mi bardzo ciezko.
- depilacja.. podziwiam za ten wosk.. ja nogi depilatorem i dopiero po latach chyba uwazam to za bezbolesne.. ale reszte maszynka zalatwiam.. nie wyobrazam sobie tych wrazliwych partii depilatorem leciec, chociaz tak by bylo wygodnie - moze zaczne treniwac? ale to po porodzie jak sie w bolu wprawie
- wyprawka.. my praktycznie 90% wszystko sami kupilismy, ale tez praktycznie wszystko z kasy jaka tz dostal od rodzicow.. jego starsi dali nam kase, ktora trzymali dla nas na wesele (oj naiwni). Chyba zauwazyli, ze nici z tego to nam ja wtedy na dziecko dali No mi tam glupio troche, bo z tz mamy rozdzielnosc majatkowa, wiec mam takie glupie wrazenie, ze ta wyprawka zasponsorowana przez 'tesciow'.

[dorcia2120]

aleście naskrobały ostatnia strona którą widziałam to 5 a tu już 45 nie nadrobię chyba tego

witam się w 34 tygodniu o matko jak ten czas leci !!!!
wizyty u wczorajszych lekarzy wyszły pomyślnie. U diabetyczki troche poczekałam bo było opóźnienie ale wyniki dobre i średni cukierek też
U grzebalucha, hm nie nazwała bym tego wizytą nawet tętna u małej nie sprawdził. Było tylko tak
dzień dobry
dzień dobry
masz jeszcze żelazo
tak mam
to Ci jeszcze przypisze
dobrze
to będzie 33 tydzień więc przyjdź... 22 listopada ale najpierw na KTG i z wynikiem do mnie
dobrze do widzenia
do widzenia

Ot i tak wyglądała moja wizyta u niego Juz więcej czasu pielęgniarka mi poświęciła niż on...

Ale cóż ale po za tym czułam się wczoraj wytrzęsiona przez jazdę samochodem. Mała cały czas się kręciła i właziła mi w klatkę i nie dziwie się jej. W nocy zapewne ona jak ja byłyśmy tym zmęczone i dała mi pospać ale oczywiście jak tatuś wstaje to i ona musi Gdyby mała jak juz będzie na świecie by wstawała tak jak w nocy czyje że się budzi to byłoby super.
Co do mojej rozmowy z TŻtem na temat jego strachy przed ojcostwem, nie odbyła sie w środę. Było widać n chce porozmawiać robił wszystko by odwlec. Udało mu się. Wczoraj już ja sama zaczęłam rozmowę. Dowiedziałam się tyle że boi się że mała jego nie zaakceptuje, bo jego dzieci nie lubią, że będzie się denerwował jak mała będzie płakała a on będzie chciał po pracy odpocząć. Ja mu też powiedziałam czego ja się boję i tak si rozmowa skończyła.
co do środowego wieczora.. dziewczyny ale głupotę od☠☠☠ałam, Popłakałam się. Było mi tak głupio i przykro z własnej durnoty. TŻ chcąc poprawić mi humor wysłał mi swoje zdjęcie, takie no ten tegas.... a ja wysłałam mu smsa że chyba pomylił numery bo mi nigdy nie wysyłał taki zdjęć. on na to że przeprasza ale myślał że poprawi mi to humor i że te zdjęcie mało na pewno być do mnie... Popłakałam się, miałam ochote się gdzieś schować było mi tak głupio. próbowałam mu wyjaśnić że moja reakcja to przez to co było miedzy nami przez te sex koleżanki ale jakoś rozmowa nie szła. uciekłam do łaziki i się rozpłakałam na dobre.. postanowiłam że go przeproszę ale zanim się przybrałam do tego to on zasną a ja dalej płakałam.jakos udało mi go przeprosi wczoraj.. przez sms bo jakoś nie umiałam tym rozmawiać z nim w twarz bo nie umiałabym mu po tym co zrobiłam spojrzeć w oczy...

Przepraszam musiałam się wygadać

[halwaya]

Dorcia, to jemu powinno byc glupio, bo zaufanie Twoje stracil juz wczesniej. Zareagowalas tak, bo pamietasz o tym co bylo i zadna Twoja wina. Na poprawiwnie humoru to on moglby Ci cos kupic, gdzies zabrac, cos dla Ciebie zrobic.. a sexy fotka to wydawalo mi sie, ze to dobry prezent od dziewczyny dla faceta, a nie w druga strone ale co ja tam wiem.. moze ktos lubi, mnie to nie jara

[anett234]

No dobra,czas się zbierać.Niestety nie ominie mnie to
Niech już będzie po wszystkim bo nie cierpię tego brzuszyska.

Trzymajcie mocno kciuki,my po 8 wyjeżdżamy.
Miłego pogaduszkowania!

[dorcia2120]

Napisane przez halwaya

Dorcia, to jemu powinno byc glupio, bo zaufanie Twoje stracil juz wczesniej. Zareagowalas tak, bo pamietasz o tym co bylo i zadna Twoja wina. Na poprawiwnie humoru to on moglby Ci cos kupic, gdzies zabrac, cos dla Ciebie zrobic.. a sexy fotka to wydawalo mi sie, ze to dobry prezent od dziewczyny dla faceta, a nie w druga strone ale co ja tam wiem.. moze ktos lubi, mnie to nie jara

u ż jest głupio bo jak by nie patrzeć ja go co krok oskarżam że kogoś ma i jeszcze dobijam że kogoś ja mam. Ja też bym wolała by .. juz nie musimy nigdzie jechać ale chociaż raz a x czasu kwiaty od tak.. kiedys mu to sugerowałam ... wczoraj zasugerowała spędzenie czasu na naszą rocznice cia razem ale to już na pewno nie wypali

[jagnna]

Napisane przez dorcia2120

co do środowego wieczora.. dziewczyny ale głupotę od☠☠☠ałam, Popłakałam się. Było mi tak głupio i przykro z własnej durnoty. TŻ chcąc poprawić mi humor wysłał mi swoje zdjęcie, takie no ten tegas.... a ja wysłałam mu smsa że chyba pomylił numery bo mi nigdy nie wysyłał taki zdjęć. on na to że przeprasza ale myślał że poprawi mi to humor i że te zdjęcie mało na pewno być do mnie... Popłakałam się, miałam ochote się gdzieś schować było mi tak głupio. próbowałam mu wyjaśnić że moja reakcja to przez to co było miedzy nami przez te sex koleżanki ale jakoś rozmowa nie szła. uciekłam do łaziki i się rozpłakałam na dobre.. postanowiłam że go przeproszę ale zanim się przybrałam do tego to on zasną a ja dalej płakałam.jakos udało mi go przeprosi wczoraj.. przez sms bo jakoś nie umiałam tym rozmawiać z nim w twarz bo nie umiałabym mu po tym co zrobiłam spojrzeć w oczy...

Przepraszam musiałam się wygadać

za wizyty
A co do "prezentu" od męża.. nie dziwię się reakcji. Jak mi mąż wysłał taki prezent kiedyś to myślałam że go za☠☠☠ie Z całą miłością jaką dla niego mam, ale nie wygląda ani jak David Beckham, ani Adam Levine, i ta fotka bardziej mnie zdziwiła i wkurzyła, niż podjarała

Napisane przez halwaya

Morning dziewczynki..

No sen mialam jak z horroru.. snilo mi sie, ze dziecko w brytfance w wodzie lezalo i nozki mialo wykrecone pod siebie i tam sobie zylo.. masakra! Brrr.. czemu mi sie takie bzdety snia? Martwie sie czy wszystko bedzie ok. Bo im dluzej chodze taka przeterminowana tym wiecej mysle o tym wszystkim, tym bardziej sie martwie..

Brzuch mi sie dalej spina, ale o regularnosci nie ma mowy..

Co do waszych wczorajszych tematow to tak:
- chusta: na razie nie kupuje, bo i tak mam plecy obciazone i dodatkowy balast wole sobie oszczedzic.. a wiadomo, ze czasami trzeba sie lekko schylic czy cos w tym stylu.. juz teraz jest mi bardzo ciezko.
- depilacja.. podziwiam za ten wosk.. ja nogi depilatorem i dopiero po latach chyba uwazam to za bezbolesne.. ale reszte maszynka zalatwiam.. nie wyobrazam sobie tych wrazliwych partii depilatorem leciec, chociaz tak by bylo wygodnie - moze zaczne treniwac? ale to po porodzie jak sie w bolu wprawie
- wyprawka.. my praktycznie 90% wszystko sami kupilismy, ale tez praktycznie wszystko z kasy jaka tz dostal od rodzicow.. jego starsi dali nam kase, ktora trzymali dla nas na wesele (oj naiwni). Chyba zauwazyli, ze nici z tego to nam ja wtedy na dziecko dali No mi tam glupio troche, bo z tz mamy rozdzielnosc majatkowa, wiec mam takie glupie wrazenie, ze ta wyprawka zasponsorowana przez 'tesciow'.

Mi się śniło, że biegałam z moim brzucholem na jakimś obozie militarnym w Afryce, i mój dowódca mi mówił, że dobrze że jestem w ciąży, bo tutaj się mnożą przez powietrze, a skoro już jestem zaciążona, to jestem poza "celownikiem" tubylców

[karolamankowa]

Cześć Kochane,
Tyle sie tu wczoraj działo...nadrabialam do północy i nic nie napisałam bo padłam nad klawiatura

Teraz już niewiele pamietam, wiec wybaczcie

Byłam wczoraj u gina, bo tak jak wam pisałam trochę mnie niepokoily aż tak mocne skurcze przepowiadajace. Tak wiec poszłam, zrobiłam KTG, USG no i w sumie wszystko ok, bo skurcze coprawda całkiem zgladzily szyjkę ale rozwarcie dopiero sie będzie robić...
Moja córa ważyła wczoraj 3200...i co najlepsze najpierw położna pomacala przed KTG i mówi 3200. A potem gin robi USG i tez tyle wyszlo
Tylko jeszcze conajmniej 3 tygodnie...i co jak ja 4 kg urodze sn?
Syn miał 2750...
Ale gin twierdzi ze nie wytrzymam 3 tygodni...no nie wiem.
Ja czuje sie ostatnio super i nawet super śpię, obrzęków żadnych i nawet waga sie już nie przejmuje (zaczynlam 64 a teraz 77,5)...

Wczoraj miałam tez ostatnia sr ale umowilysmy sie z dziewczynami na kawkę w piniedzilek

Dzisiaj trzymam mega kciukasy za Halwaye, Weronikę i Anette, żeby wróciły do domu już z dzieciaczkami, chociaż Dana to od poloznej to chyba jeszcze wróci po masażu do domu po torbę...no i w nocy urodzi

No a Anette wróci z dwoma tobołkami jejku nie mogę sie doczekać!

Danuś- daj sobie zrobić ten masaż szyjki- chwile poboli ale lokatorkę wygonisz na 100%

Kochane mocne kciuki za Wszystkie trzymam!!!

[DeKajka]

Dzien Dobry . mysunia moja spi wiec sobie weszlam na chwile na forum .. Dzisiaj przespane 6 godzin . nie jest zle . jeszcze sie przespie w dzien jak mlody bedzie chrapal i powinnam byc do zycia
Ogolnie zauwazylam ze moje dni mijaja mi za zasadzie'' co 3 godziny '' czyli co kazde karmienie .

Napisane przez czarnamadonna1982

moj maz przywiozl mi trzy paczki proszku lovela i wielką pake pampersow 2-90 szt i torbe jablek
ucieszylam sie, mam tym sposopbem na dzien dzisiajszy łącznie 270 pieluszekto chyba starczy na miesiac co?dekajka ile tobie pieluch na dzien idzie
proszku tez mam wiec pod dostatkiem bo jeszcze resztke bobasa mam

Pieluch idzie mi na cala dobe tak ok 8-10 ..

Napisane przez landi0909

AgusiekT - super zazdroszczę tak fajnego porodu...

Ja tylko jestem ciekawa - jakie są te bóle porodowe jak już tak maksymalnie boli?? Gdzie dokładniej?? Nie wiem, podbrzusze, czy cała macica? czy jak przy biegunce?... Kurcze pytałam wielu kobiet i żadna mi nie odpowiedziała jak to boli

Jak boli ? to jest taki bol jakby Ci ktos sciskal calej sily macice metalowym pasem . taki tępy bol ktory akurat u mnie nie promieniowal na plecy tylko na uda .

Napisane przez Tommorow

DeKajka jak milo Cie widziec, tesknilam jak Adas dociercie sie??

No hej kochana
Docieramy sie . uczymy . poznajemy sie i jak narazie jest cudownie . Fajnie jest byc mamą

Napisane przez ausente

Chcialam pow iz wlasnie wylecial mi kawalek.czopa !!!! Hura!!! Moze wkoncu cos ruszy. Jakby nie patrzec wg okresu tydzien po terminie juz prawie jestem +/- 2 tyg ze wzgledu na nieregularne okresy

brawa za czopa !!!!!!!

Napisane przez Anjouka

Dziekuje wszystkim kobitkom za opisy waszych wrazen z lewatywy Dzieki temu juz mam jakis tam poglad o tym. Obawiam sie troche (czyt.wstydze) tej lewatywy, ale bede ja brala. Wole to niz zalatwic sie podczas porodu...

Ja mialam lewatywe a tak czy tak podczas partych cos tam mi wylecialo . malutko ale jednak .. ale mialam to gleoboko w Poinformowalam tylko polozna to posprzatala ..

[jagnna]

Napisane przez anett234

No dobra,czas się zbierać.Niestety nie ominie mnie to
Niech już będzie po wszystkim bo nie cierpię tego brzuszyska.

Trzymajcie mocno kciuki,my po 8 wyjeżdżamy.
Miłego pogaduszkowania!

wracaj z dzieciolami i opowieścią o orgazmach

Napisane przez dorcia2120

u ż jest głupio bo jak by nie patrzeć ja go co krok oskarżam że kogoś ma i jeszcze dobijam że kogoś ja mam. Ja też bym wolała by .. juz nie musimy nigdzie jechać ale chociaż raz a x czasu kwiaty od tak.. kiedys mu to sugerowałam ... wczoraj zasugerowała spędzenie czasu na naszą rocznice cia razem ale to już na pewno nie wypali

Przez te pare lat jak jestem z moim małżonkiem nauczyłam się jednego: sugestie nie działają. Trzeba złapać za fraki, przytrzymać i powiedzieć głośno i wyraźnie czego się oczekuje, najlepiej jeszcze żądając sparafrazowanej wypowiedzi - dla pewności czy zrozumiał.

Napisane przez karolamankowa

Cześć Kochane,
Tyle sie tu wczoraj działo...nadrabialam do północy i nic nie napisałam bo padłam nad klawiatura

Teraz już niewiele pamietam, wiec wybaczcie

Byłam wczoraj u gina, bo tak jak wam pisałam trochę mnie niepokoily aż tak mocne skurcze przepowiadajace. Tak wiec poszłam, zrobiłam KTG, USG no i w sumie wszystko ok, bo skurcze coprawda całkiem zgladzily szyjkę ale rozwarcie dopiero sie będzie robić...
Moja córa ważyła wczoraj 3200...i co najlepsze najpierw położna pomacala przed KTG i mówi 3200. A potem gin robi USG i tez tyle wyszlo
Tylko jeszcze conajmniej 3 tygodnie...i co jak ja 4 kg urodze sn?
Syn miał 2750...
Ale gin twierdzi ze nie wytrzymam 3 tygodni...no nie wiem.
Ja czuje sie ostatnio super i nawet super śpię, obrzęków żadnych i nawet waga sie już nie przejmuje (zaczynlam 64 a teraz 77,5)...

Wczoraj miałam tez ostatnia sr ale umowilysmy sie z dziewczynami na kawkę w piniedzilek

Dzisiaj trzymam mega kciukasy za Halwaye, Weronikę i Anette, żeby wróciły do domu już z dzieciaczkami, chociaż Dana to od poloznej to chyba jeszcze wróci po masażu do domu po torbę...no i w nocy urodzi

No a Anette wróci z dwoma tobołkami jejku nie mogę sie doczekać!

Danuś- daj sobie zrobić ten masaż szyjki- chwile poboli ale lokatorkę wygonisz na 100%

Kochane mocne kciuki za Wszystkie trzymam!!!

dla córci
po mojej wczorajszej sesji nadrabiania postanowłam, że już nie nadrabiam Tyle się tu dzieje (i pisze), że nie ma szans

[DeKajka]

Podobno waga z USG czesto sie myli a moj Adasko kilka dni przed porodem wedlug USG wazyl rowne 3 kg i z taka waga tez sie urodzil .

[kia_mia]

Napisane przez anett234

No dobra,czas się zbierać.Niestety nie ominie mnie to
Niech już będzie po wszystkim bo nie cierpię tego brzuszyska.

Trzymajcie mocno kciuki,my po 8 wyjeżdżamy.
Miłego pogaduszkowania!

Jeee.. Ale Ci dobrze

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

Hehehe fajne macie sny tez chcialabym zeby mi sie cos szalonego przysnilo
Jagnna u mnie sugestie działają... No moZe nie za kazdym razem, ale czesto tak jest ze cos powiem albo sie dziwnie spojrze i juz wie co ma.robic

[halwaya]

Napisane przez anett234

No dobra,czas się zbierać.Niestety nie ominie mnie to
Niech już będzie po wszystkim bo nie cierpię tego brzuszyska.

Trzymajcie mocno kciuki,my po 8 wyjeżdżamy.
Miłego pogaduszkowania!

Powodzenia


A ja dziękuję za kciuki dla mnie
Naczytałam się, że ten masaż szyjki macicy to robiony podczas porodu bardzo boli - ale przy indukcji to nie jest jakaś tragedia tego się będę trzymac i obym się nie rozczarowała

---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 09:23 ----------

Napisane przez kia_mia

Hehehe fajne macie sny tez chcialabym zeby mi sie cos szalonego przysnilo
Jagnna u mnie sugestie działają... No moZe nie za kazdym razem, ale czesto tak jest ze cos powiem albo sie dziwnie spojrze i juz wie co ma.robic

dla kumatego faceta - mojemu tez trzeba wprost powiedzieć, bo sugestie nie działają - no chyba tylko jak go chcę zje,bać - inaczej nic nie dociera

[jagnna]

Napisane przez DeKajka

Ja mialam lewatywe a tak czy tak podczas partych cos tam mi wylecialo . malutko ale jednak .. ale mialam to gleoboko w Poinformowalam tylko polozna to posprzatala ..

Przesraną robotę mają te położne

Napisane przez kia_mia

Jeee.. Ale Ci dobrze

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

Hehehe fajne macie sny tez chcialabym zeby mi sie cos szalonego przysnilo
Jagnna u mnie sugestie działają... No moZe nie za kazdym razem, ale czesto tak jest ze cos powiem albo sie dziwnie spojrze i juz wie co ma.robic

Może to ja nie potrafię sugerowac... Nie wykluczam i takiej opcji

A wiecie co?????? Odebrałam wczoraj od krawcowej moje dżinsy sprzed ciąży, przerobione na ciążówki (zamieniła mi pasek na dzianinkę, koszt ok. 20zł) i chodzę w dżinsach!
Normalnie, jakby drugie życie we mnie wstąpiło. Baby są durne tzn. ja na pewno