2005-09-16, 10:59 | #181 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 883
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Hmmm...wybaczcie jesli to pytanie juz bylo, ale nie przeczytala wszystkich stronek topiku, bo poprostu nie mam czasu narazie A wiec: GDY SIE UFORMUJE TA KULKE TO TRZEBA JA CIAGNAC PO SKORZE POD WLOS RĘKĄ (tak jakby turlać?;P) ?? BO TEGO NIE ZA BARDZO ZROZUMIALAM Jak nakladacie ta paste na bikini? bo przeciez tam wlosy sa rowniez w miejscach ciezko dostepnych i delikatnych, wiec...?? z gory dzieki za odpowiedz i przepraszam jesli sie powtorzylam.
|
2005-09-16, 11:26 | #182 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 8
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Witam!
Gdy już masz gotową kulę musisz ją rozgnieść w miejcu które depilujesz. Zreszta zobacz sama... http://www.wizaz.pl/images/jkrawczyk...rowa/index.php Ja rozgniatam z włosem a zrywam pod wlos, bo odwrotnie wg mnie mniej wyrywa. Ale two kwestia indywidualna. Pozdrawiam |
2005-09-16, 11:31 | #183 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Cytat:
|
|
2005-09-16, 21:55 | #184 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 883
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
mala_mi5----> dzieki
|
2005-10-07, 13:16 | #185 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 7
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Dzisiaj przeczytałam bardzo duzo informacji na temat DEPILACJI CUKROWEJ I przyznaję,że zaraz biegnę do kuchni robić tę magiczną miksturę Mam nadzieję,że uda się i pozbędę się moich szybko odrastających kłaczków hehe No zobaczymy... Pozdrowionka i buziolkiii
|
2005-10-07, 18:50 | #186 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 7
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Użyłam takich proprrcji:
*sok z połówki dużej cytryny *pół szklanki wody *szklanka cukru *1 łyżeczka miodu(sztucznego ) Wszystkie składniki wymieszałam w małym garnuszku i ok.40 minutek gotowałam na maleńkin ogniu często mieszająć .Wyszedł mi taki bursztynowy kolorek.Odrazu wlałam to do słoiczka i zostawiał do ostygnięcia (ale pychotka z tego specyfiku (mniam mniam ) No ale... ...u mnie ta mieszanka nie zrobiła się twarda,tylko taka jak karmeeeel.Ale jutro jutro wleję to spowrotem do garnuszka i pogotuję to jeszcze raz.Bo gdzieś na tym topiku napisał ktoś,że musi woda wyparować z tego aby to było gęste.Więc może jeszcze nic straconego Robiłam tę miksturkę pierwszy raz,więc mogła mi się nie udać Będę informowała was jak tam moja miksturka Jak już nic nie da się z nią wytworzyć (odpukac w niemalowane ) to biore się za robienie nowego miszadła <uparciuszek> |
2005-10-07, 23:23 | #187 |
Raczkowanie
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
To prawda ze pasta cukrowa jest super ja golilam nozki miesiac temu i nie to ze sie martwie ale wcale mi w tym miejscu nie odrastaja wloski szkoda tylko ze nie wszystkie zostaly usuniete chyba gdzie niegdzie mam mocniejsze cebulki ale ogolnie pasta jest super. A zeby stwardniala trzeba dluzej pogotowac niz 40 min Pozdrawiam
|
2005-10-08, 10:40 | #188 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 7
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Posprzatam w domku i biorę się za ponowne gotowanie tej miksturki żeby woda wyparowała i żeby to w końcu stwardniało Będę pisała jak tam moje postępy Mam nadzieję,że wkońcu uda się Trzymajcie kciuki
|
2005-10-09, 09:36 | #189 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 7
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Pogotowałam tę miksturkę jeszcze troszkę...wydaje mi się że dużo wyparowało,bo jest tego mniej,hehe Zmieniło też kolorek...na taki ciemny bursztynowy Przelałam to do słoiczka i odstawiłam do ostygniecia...no zobaczymy co tym razem wyjdzie...może wkońcu zgęstnieje
|
2005-10-09, 10:50 | #190 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 1 599
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Marteczka, moje tez już zastyga :0 a konkretniej już zastygła i uwięziła patyczek do chińskiego jedzonka którm ją mieszałam I ma taki sam kolor jak Twoja.... jst nawet półprzezroczysta znaczy się, tam gdzie jest jej mniej I będę ją teraz rozgrzeweć
|
2005-10-10, 08:20 | #191 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 7
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Qrde niestety coś mi chyba nie wyszło ta pasta wyszła mi jakaś chyba nadal za miękka,nie wylewa się ze słoiczka ale da się uginać już w słoiku i klei się że hohoho Nie wiem czy mam ją jakoś wybrubować czy od razu brać się za sporządzanie dregiego mieszadełka Doradźcie mi.Plisssssssss
|
2005-10-11, 19:31 | #192 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 1 599
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Działa.....!!!!!! za drugim podejściem zajarzyłam, ze kulkę faktycznie trzeba trochę ugniatac zeby się zrobiłą żółta Jest to jedyny mankament.... Ale perspektywa spokoju na okres ponad 2 tygodni....
|
2005-10-17, 20:57 | #193 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Rybnik
Wiadomości: 987
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Mi wyszło za pierwszym razem ale niestety w moim przypadku nie jest to zabieg bezbolesny. OD ok 4 miesięcy używam maszynki i może dlatego moje włoski się wzmocniły i przez to mnie boli. Szczerze pisząc wolę już depilator - mniej mnie bolało ale niestety mam zapalenie meszka włosa czy jakoś tak się to nazywa i nie moge używać depilatora A może robię coś nie tak z pastą sama już nie wiem
|
2005-10-18, 07:23 | #194 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 7
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Mam jeszczę tę moją pierwszą pastę cukrową (jakaś taka kleista i ) i 3 dni temu postanowiłam spróbować zrobić z niej użytek.Nałożyłam pastę na nogę(a raczej na moje dłogo chodowane włoski ),przykleiłam pasek nameriały (bo bez by nic nie dało,bo za żadkie i kleiste)...pogładziłam troszkę i szybkim ruchem zdarłam...ałćććć ...strasznieeee mnie zabolało(od zawsze golę nózki zwykłą maszynką,włsski mam dość mocne..i to napewno dlatego bolało )...no i niestety przerwałam dalszy zabieg z pastą i paskami materiału...wzięłam jak zwykle maszynkę do golenia i poszło Ojjj ja to jestem taka,że szybko się zniechęcam...naprawdę bardzo mnie bolało(ale wyrwało włoski ale tylko w jednym miejscu,bo po pierwszym zdarciu paska zaprzestałam dalszego eksperymentu ) A więc wierze ta pasta naprawdę działa...ale dla mnie to zabardzo boli Jejku,co co mnie podkusiło do stosowania maszynki??? Ehhhh...
|
2005-10-18, 14:55 | #195 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 1 291
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
wlasnie m isie4 hotuje pasta powidzcie mi prosze czy po ugotowaniu i ostygnieciu mam to ugniatac? i czy moge dzis zroic depilacje? pozdrawiam
|
2005-10-19, 09:05 | #196 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 42
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
z maja pasta jest chyba cos nie tak zrobilam wszytsko ja powinno byc obecnie pasta jest wystygnieta i twarda jak kamien ale ja ja podgrzalam troche i nalozylam na noge zrobila sie z niej twarda skorupa, ktora nic a nic ze soba niewaziela <zadnych wloskow> :/
|
2005-10-19, 15:25 | #197 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 1 291
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
mam pytanie bo juz sama nie rozumiem jak to dziala? ja myslalam ze to ma byc na zasadzie wsoku czyli nalozenie i pociagniecie tak wczoraj robilam a tu czytam ze wloski same maja wychodzić nie rpozumiem juz nic czy moze mi ktos to wyjasnic
pozdrawiam |
2005-10-19, 18:05 | #198 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 1 291
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
uppppppppppppp
|
2005-10-19, 20:20 | #199 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 1 291
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
prosze o rade
|
2005-10-20, 08:14 | #200 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 7
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Do Magdalenaa----->Jesli konsystencja nawet po wystygnieciu nie jest twarda (mi taka wyszła) to można użyć tego specyfiku jako wosku.Rozprowadzić na skórze,przykleić pasek materiału,gładzić w jedną stronę i jednym ruchem zerwać Zaś jeśli pasta po wystygnieciu jest twarda to należy ją ogrzać(wkładając naczynie w którym jest pasta do miski z mocno ciepłą wodą lub na chwilę do mikrofalówki) tak aby konsytencja lekko zrzadziała,żeby dała się wyciągnąć ze słoiczka łyżeczką.Następnie trzeby wyrabiać kulkę w palcach aż uwzyka ona matowy kolor (ja niestety nie robiłam tego,bo moje miszadełko było zbyt rzadkie i użyłam tego z paskami).No i kulkę pastową przyklejamy do skóry i rozciągamy to w górę,po chwili zwijamy tę "ścieżkę" z pasty w rulonik...no i ponoć włoski same wychodzą bezboleśnie Wystarczyło dokładnie poczytać co tutaj jest napisane,a byś wiedziała sama
Pozdróffki i buxiaki |
2005-10-20, 14:58 | #201 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 1 291
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
jakim cudem one wychidza same nie rozmiem? ja zrobilam tak ze polozylam past taka dosc twardą na skore ale mimo wszytko musialam posiacnac materialem bo inaczej nie wyszlo by
|
2005-10-21, 01:20 | #202 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 2
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
ok,zrobiłam paste cukrową.po ostygnięciu jest twarda,ogrzewam troszke wyjmuje i ugniatam tylko że ona nie robi sie żółta a ma kolor karmelu.ugniatam ugniatam ,rozprowadzam na nodze i nie wiem jak wy to zrywacie bo ja jak chce to pociągnąć to mi sie urywa.wygląda to tak jak długo męczona plastelina.jak nakładacie to to już jest całkiem zimne? ma być lekko twarde żeby sie nie urywało i jaką grubość warstwy kładziecie?? help
|
2005-10-27, 13:13 | #203 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 111
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
kulkę trzeba ugniatać aż zacznie się mocno przyklejac do palców(ale nie rozwarstwiac, rozciagac- musi od nich idealnie odchodzic- jeśli nie to jest po prostu za rzadka i trzeba ją podgotować).
I jak już jest taka klejącą, to należy ją "rozciągnąć" po skórze, w kierunku przeciwnym do włosa, a następnie zerwac w kierunku zgodnym. Skórę najlepiej podsypać talkiem bo nie może być ani tłusta ani wilgotna. No i magdaleno i kruchacho, ten wątek jest raczej o takiej gęstej paście, która stosuje się samą, bez pasków, za to po UGNIATANIU(inaczej jest twarda i zupelnie się nie klei) |
2005-10-28, 13:01 | #204 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 2
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Taaak....dorobiłam się już trzech słoików z pastą cukrową: jedna ma kolor bardzo ciemnego bursztynu, druga jest bursztynowa a trzecia całkiem jasna wszystkie są twarde jak kamień, po podgrzaniu miękną oczywiście ale zapomnij żeby dały się ugniatać - natychmiast z powrotem zastygają...
a tak sie napaliłam na tą pastę...może jakaś dobra dusza poradzi mi: co robię źle???? |
2005-10-28, 14:49 | #205 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2002-10
Wiadomości: 217
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
A co robisz? Jak ugniata się pasta?
Ja za trzecim razem odniosłąm sukces! Wyszłąm mi masa: prawie przypalona, ale odpowiednio kamienna Niestety okazuje się, że to nie wszystko. Wiele godzin zajeło mi załapanie jak trzeba ugniatać w palcach pastę, by była idealne. Jaką ma mieć konsystencję i kolor i jak ją nakładać... To trudne, ale jestem zadowolona i umiem już prawie wszysyko Moja rada to ćwiczyć i się niepoddawać! |
2005-10-29, 11:32 | #206 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 2
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Wiele godzin??? O rany nie załamuj mnie.... moja pasta wogole sie nie daje ugniatać, ogrzewam ją i probuję to robić, ale zaraz twardnieje z powrotem. Sprobuje dziś jeszcze raz...pochwale się rezultatami później.
|
2005-10-29, 12:29 | #207 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2002-10
Wiadomości: 217
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Widzisz, nie chodzi o to, że to musi trwać wiele godzin. Ale ja nie wiedziałam jak to ma wszystko dokładnie wyglądać. Nawet jak masz dobrą pastę to możesz ją źle użyć. Ja np. za długo podgrzewalam suszarka - pasta była za miękka i do niczego. Albo ugniatałam za krótko i się nie lepiła. Jeśli ktoś ma dobrą intuicję to może od razu wpadnie na dobre rozwiązanie! Pasta jest dla mnie genialna i zaoszczędziłam strasznie dużo pieniędzy na niej, ale to zadanie dla wytrwałych Wg mnie warto!
|
2005-10-29, 16:30 | #208 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 160
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
a ja nie zrobilam jej dokonca dobrze , ale i tak jestem zadowolona tyle, ze strasznie duzo czasu mi zajelo to wszystko...
Najpierw mi sie troszeczke przypalila, no ale to nic.. odczekalam, az wystygla , ale niestety byla bardzo twarda, wiec zaczelam ja suszyc suszarka. Pozniej zrobila sie taka.. hmm jak krowka ciagnaca :P ale juz mi sie nic nie chcialo z nia robic, wiec wykorzystalam taka i siem bardzo bardzo ciesze, bo pasta jest super cala lazienka byla poobklejana , no ale.. :P a ile kasy sie zaoszczedza tyle, ze troche boli..... |
2005-10-30, 13:07 | #209 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 14 099
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Hey, dziś skończyłam czytać cały wątek o paście cukrowej, bardzo mnie to zainteresowało, ale ja jeszcze nigdy nie goliłam nóg, i nie wiem czy zda to egzamin u mnie :P
|
2005-10-30, 17:36 | #210 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 73
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
no tak ugotowałam z tegoprzepisu 1/2 szklanki wody sok z cytryny i szklanka cukru... nie wiem czy nie za krótko trzymałam, bo wyszło dośc jasne, ale bałam się spalić,a poza tym strasznie się "pieniło" na wierzchu i myślałam, że mi wykipi wsadziłam do słoika szybko bo ojciec nadochodził i chciałam uniknąć głupich pytań jak nie zastygnie to będę wiedziała, że trzeba nieco dłużej trzymać
ale już widzę jedną wadę tego.... to jest kurde całkiem smaczne :!: |
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:53.