Polecamy:

L_V · 2008-02-04, 14:17

Cytat:

Napisane przez wholelottalove

[I tak np octyl methoxycinnamate (ETHYLHEXYL METHOXYCINNAMATE) stosowany m.in. jako pierwszy po wodzie w Avenkach,Klorane,Iwostin jest okreslony jako
"Produces damaging reactive oxygen species upon exposure to sunlight"

oto link: http://www.cosmeticsdatabase.com/ing...ngred06=704203

Moze to tylko jakis moje urojone obawy....ale
co wy na to??

I znowu link do stronki pro-ekoligicznej. Przekopałąm Pub Med nt toksyczności filtrów i nic nowego (z zeszłego roku) nie znalazłam.

wholelottalove · 2008-02-04, 14:35

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/sites/entrez
ten link miałam na myśli- na tej pro-ekologicznej stronce, która nota bene ma niezłe piśmiennictwo

**201608040942** · 2008-02-04, 17:48

Jak to nie jest sianie paniki jak my tutaj nie raz o tym mowilysmy, a temat wraca jak bumerang. Filtrow przenikajacych bylo 4 z czego jeden jest stosowany w kremach- octyl mathoxyciannamate(Czasami mozna spotkac benzophenone-4 kosmetakych do wlosow, reszty sie juz nie stosuje) Wiec jesli ktos nie chce klasc tego filtra na skore to poprostu unikac kosmetykow z tym filtrem, czy to strikte produktow z filtrami czy tylko zwyklych kremow pielegnacyjnych i po krzyku. Reszta filtrow jest nietoksyczna, a przynajmniej do tej pory nie ma takich badan, a te co sa potwierdzaja ze sa bezpieczne pod wzgledem przenikalnosci i ewentualnej dzialalnosci jak hormony.

tulipanna. · 2008-02-04, 18:23

Osobiscie przechodze lekkie zwatpienie filtrowe, bo mam problem z doborem filtra. Poza wszystkim od dlugiego czasu moja mama proponuje mi, zebym z filtrami nie przesadzala, bo wlasnie rozne rzeczy moga sie okazac za pare lat. Mam baze MAC i ona jest dla mnie najwygodniejsza w stosowaniu, tylko slyszalam, ze nie istnieja bazy fotostabilne. Jak jest z ta L'oreala, o ktorej ktos wspominal? Czy ona jest fotostabilna? Czy jest sens ochrony taka baza pod makijaz zamiast filtra? Czy ona rowniez moze byc szkodliwa dla zdrowia?

L_V · 2008-02-05, 08:06

Cytat:

Napisane przez MonikaPogrzeba

Jak to nie jest sianie paniki jak my tutaj nie raz o tym mowilysmy, a temat wraca jak bumerang. Filtrow przenikajacych bylo 4 z czego jeden jest stosowany w kremach- octyl mathoxyciannamate(Czasami mozna spotkac benzophenone-4 kosmetakych do wlosow, reszty sie juz nie stosuje) Wiec jesli ktos nie chce klasc tego filtra na skore to poprostu unikac kosmetykow z tym filtrem, czy to strikte produktow z filtrami czy tylko zwyklych kremow pielegnacyjnych i po krzyku. Reszta filtrow jest nietoksyczna, a przynajmniej do tej pory nie ma takich badan, a te co sa potwierdzaja ze sa bezpieczne pod wzgledem przenikalnosci i ewentualnej dzialalnosci jak hormony.

To prawda. Co jakiś czas powtórka,panika i bicie piany, a i tak kończy sie tym, że kazdy rozwazy sprawe po swojemu i aqlbo bedezie sie filtrował, albo nie.

martina1983 · 2008-02-05, 10:56

czy możecie napisać krótko stricte które jeśli chodzi o firmy są te "bezpieczne" a które należałoby rozważyć samemu, gubię się w tym wszystkim

**201608040942** · 2008-02-05, 11:25

Juz pisalam Octyl Methoxycinnamate albo inna jego nazwa to Etylhexyl Methoxycinnamate. Poza tym w srodkach do wlosow, ale tym sie przejmowac za nadto nie trzeba bo sie przeciez na skore glowy ich nie naklada Benzophenone-4. Te sie powinno rozwazyc czy sie chce unikac.
Na innym forum dziewczyna podala stronke do studiow gdzie jest mowa o tym pierwszym filtrze, ze coraz czesciej uzywa sie jakos tam przetworzony ten filtr, co ma ograniczac jego wchlanialnosc, a co za tym idzie dzialanosc jak hormony. Jakie firmy uzywaja tego przetworzonego filtra nie mam pojecia, wiec ja unikam go, zwlaszcza ze mamy wielki wybor.

martina1983 · 2008-02-05, 13:22

http://66.102.9.104/search?q=cache:D...nk&cd=13&gl=pl

Fajny artykuł o filtrach

wholelottalove · 2008-02-06, 10:26

Cytat:

Napisane przez MonikaPogrzeba

Filtrow przenikajacych bylo 4 z czego jeden jest stosowany w kremach- octyl mathoxyciannamate(Czasami mozna spotkac benzophenone-4 kosmetakych do wlosow, reszty sie juz nie stosuje) Wiec jesli ktos nie chce klasc tego filtra na skore to poprostu unikac kosmetykow z tym filtrem, czy to strikte produktow z filtrami czy tylko zwyklych kremow pielegnacyjnych i po krzyku. Reszta filtrow jest nietoksyczna, a przynajmniej do tej pory nie ma takich badan, a te co sa potwierdzaja ze sa bezpieczne pod wzgledem przenikalnosci i ewentualnej dzialalnosci jak hormony.

Można z tym dyskutować, czego dowodem są przytaczane wcześniej prace.

Jak to nie jest sianie paniki jak my tutaj nie raz o tym mowilysmy, a temat wraca jak bumerang.

Nie zgadzam się. Nikt nie zarejestrował filtrów do użytku jako kremów przeciwzmarszczkowych używanych codziennie przez lata, i z tym dyskutuję, a nie sieję panikę. Chyba, że na forum wizaż obowiązuje jedynie słuszna doktryna, i nalezy się z nią zgodzić, albo milczeć. Wszelka dyskusja jest ucinana jako panika i co najmniej "niemile widziana".

Wiec jesli ktos nie chce klasc tego filtra na skore to poprostu unikac kosmetykow z tym filtrem, czy to strikte produktow z filtrami czy tylko zwyklych kremow pielegnacyjnych i po krzyku.

Jesli kogoś denerwują takie wątki, to niech ich nie czyta i po krzyku.
Skoro powstają, to widać są potrzebne.

**201608040942** · 2008-02-07, 13:38

A o co teraz ci chodzi?

utrapienie · 2008-02-08, 10:10

Cytat:

Napisane przez L_V

To prawda. Co jakiś czas powtórka,panika i bicie piany, a i tak kończy sie tym, że kazdy rozwazy sprawe po swojemu i aqlbo bedezie sie filtrował, albo nie.

I tak samo ze wszystkim. Chemia jest od ziemi po powietrze, we wszystkim jak leci. Można odmówić sobie intensywnie przetworzonych produktów, ale nie można przesadzić, bo w końcu zostałby nam szczaw z ekologicznych upraw do jedzenia.
Też bym chciała używać najbezpieczniejszego z możliwych filtrów, ale używam takiego jaki mi pasuje.

A co do ciąży, to postaram się zajść na późną jesień i zimę. Niby słońca wtedy jakoś mniej, to i mniej żal się nie filtrować

meredith85 · 2008-03-25, 21:46

No dobra, jak sobie radzicie z tym aby wam nie brakowalo. Bo jak sie tak wysmarujecie filtrami 50+ calutkie, ze was nic nie ruszy, to i witamina D pod wplywem slonca sie nie wytworzy. Bierzecie doustnie czy sie tym nie przejmujecie. Ja jak narazie to fitruje sama twarz, i gdzies tam na rekach mnie zlapie slonce, ale przyjdzie lato, to pewnie wysmaruje i inne regiony. I mnie martwi ta sprawa z witamina, bo jakos srednio mi sie usmiecha specjalnie ja przyjmowac doustnie.

Justy · 2008-03-25, 22:35

vitamina d jest w żywności.
skóra wytwarza ją podczas nawej krótkiej ekspozycji na słońce, w dodatku to nie musi być "słoneczna pogoda"- niezafiltrowane części ciała typu dłonie, dekolt, przedramiona itp. same się "wystawiają" na działanie promieni UV podczas np. spaceru; ekspozycja na słońce nie musi być codzienna.

ewentualnie można ją suplementować np. zażywać tran lub omegę-3 (masz wtedy dodatkową korzyść w postaci dobrego nawilżenia skory, poprawy nastroju, odporności, uregulowanego cholesterolu i trójglicerydów).

na razie są sprzeczne dane dotyczące zapotrzebowania na tę witaminę i występowania ewentualnych niedoborów; jak jesteś ich ciekawa, to poczytaj:
http://www.laboratoriumurody.pl/foru...light=witamina

effcia82 · 2008-04-24, 12:45

a mnie zastanawia jedno - co z antykoncepcja hormonalna?
czy stosowanie filtrow chemicznych moze obnizyc jej skutecznosc?

dezire · 2013-09-20, 11:44

Drogie moje,

Wstrzelam się troche w to podforum z tematem być może już omawianym.

Stosuję od ok. 5 może 6 lat filtry z bardzo wysoką ochroną. Poprzedniej zimy 2012/2013 która była przeokrutna jeśli chodzi o małą ilość słońca moja lekarka wysłała mnie na morfologie z wyszczególnienieniem zbadania poziomu witaminy D. (standardowo morfologia tego nie bada - trzeba wyszczegolnić, zeby zbadac te witamine)

Z morfologii wyszedł mi skandalicznie niski poziom tej witaminy, czyli jesli norma jest od 30-100 jednostek, to miałam 5.
Opowiedziałam to mojej kolezance z pracy, która przyznala ze ma ten sam problem... i tez stosuje filtry 50.

Nadal jestem orędowniczką stosowania filtrów, ale na pół roku je odstawiłam zupełnie, zmuszałam się do wylegiwaniu na słońcu latem i przyjmowałam supplementu wit D (dokładnie ten sam który przyjmuja małe dzieci :P).
Idę wkrótce na badanie krwi ponownie z nadzieją że cos się polepszyło.
Brak tej witaminy dotkliwy nie jest - ale dłuższy niedobór przyczynia się do zwiększonego ryzyka rozwoju depresji oraz pogarsza ryzyko osteoporozy, wiec kwestia newralgiczna dla kobiet.

Moje przesłanie to:

- jesli nie jestescie 'sumienne' w nakladaniu filtrów - to macie idealną wymówkę - na zdrowia warto wystawic twarz na promienie zwlaszcza zimą.

- jesli jesteście sumienne w aplikowaniu filtrów: w grudniu, styczniu zmobilizujcie się do morfologii i przebadania witaminy D, zeby sprawdzic jej poziom sezonowo, a być może w ogole go sprawdzić.

tambourinist · 2013-09-20, 13:46

[wizaż usuwa bez żadnego wytłumaczenia negatywne (ale sprawiedliwe) recenzje, więc ja usuwam swoje wpisy na wizażu]

mhm0808 · 2013-09-21, 17:35

Cytat:

Napisane przez tambourinist

Nie tylko dlatego warto rezygnować z filtrów. Kilka miesięcy temu niemiecka organizacja konsumentów zajmująca się przeprowadzaniem testów na produktach przebadała popularne marki filtrów i wyciągnęła wniosek, że sporo z nich zawiera potencjalnie szkodliwe substancje, np. zwiększające prawdopodobieństwo raka. (Nie pomnę dokładnie o jakie substancje chodziło, nie mam czasu szukać.)

to nie dotyczy tylko filtrów, to dotyczy kosmetyków drogeryjnych i wysokopółkowych w podobnym stopniu. Chemia wykorzystywana przez koncerny do produkcji kosmetyków może być dla ludzi szkodliwa.

Czlowiek Istota Marna · 2014-01-26, 06:41

http://cudownediety.blogspot.com/201...e-filtrow.html

CZY DALISMY sie nabrac firmom kosmetycznym farmaceutycznym ?

Mity dotyczące filtrów przeciwsłonecznych

Pora może nie do końca odpowiednia na pisanie na temat opalania, ponieważ zimą nie opalamy się zbyt często, ale właśnie dzisiejszy śnieg i piękne słońce przypomniało mi o filtrach przeciwsłonecznych...stąd kontrowersji ciąg dalszy ;-)...
Artykuł pochodzi ze strony: Prawda.xlx.pl.

"Jak w rzeczywistości filtry przeciwsłoneczne sprzyjają zachorowaniom na raka

"Demaskujący artykuł do którego link podany jest niżej ukazał się w NewsTarget. Wyjaśniono w nim szczegółowo, że idea iż filtry przeciwsłoneczne chronią przed rakiem nie jest niczym więcej, niż mitem promowanym przez zakłady poszukujące zysku bazującego na ludzkim cierpieniu.
W rzeczywistości filtry słoneczne sprzyjają powstawaniu raka blokując wchłanianie przez organizm promieniowania ultrafioletowego i w ten sposób blokując produkcję witaminy D w skórze.
Przeprowadzone badania wskazują, że witamina D może chronić aż przed 77 rodzajami raka. A większość kremów z filtrem zawiera rakotwórcze chemikalia.
Następną sprawą jest to, że pewna część zysków ze sprzedaży kremów jest przeznaczana na organizacje takie jak American Cancer Society, która z kolei prowadzi kampanię reklamową zachęcającą do stosowania kremów z filtrem przeciwsłonecznym.

Właściwe odżywianie jest lepszym sposobem chronienia się przed poparzeniem, niż kremy z filtrem. Jagody i algi takie jak spirulina, astaxanthin, czy niebiesko zielone algi, uodparniają w sposób naturalny przed poparzeniami cały organizm oraz chronią przed szkodliwym promieniowaniem oczy i nerw wzrokowy.

NewsTarget.com 15 czerwca, 2007

Komentarz dra Mercoli:

Jak wielu ludzi wie, że niewystarczająca ilość słońca zabija w samych Stanach Zjednoczonych 50,000 ludzi rocznie z powodu raka?
Mit, że słońce jest szkodliwe dla zdrowia i że kremy z filtrem są konieczne w ochronie przed rakiem jest jednym z najbardziej wszechobecnych oszustw w naszym społeczeństwie dzisiaj.

Jak na to wskazuje artykuł, można wyśledzić dokąd prowadzi ślad oszustwa- do dwóch instytucji, które odnoszą z tego największą korzyść: instytucji zajmującej się rakiem i producentów kremów z filtrem przeciwsłonecznym. Tych dwóch olbrzymów tworzy zgrany zespół przynoszący zyski trzymając nic nie podejrzewających ludzi w transie.
Kremy przeciwsłonecznie nie tylko powodują raka blokując produkcję witaminy D, ale są również prawdopodobnie same kancerogenne. Badania zamieszczone w kwietniowym numerze z 2004 Journal of Chromatography wykazały, że składniki wszystkich badanych przez nich kremów z filtrem wnikały głęboko w skórę.

W momencie kiedy ich używasz twoje ciało wchłania syntetycznie związki chemiczne, a ponieważ eksperci zalecają stosowanie ich co kilka godzin, prawdopodobnie wchłaniasz ich pokaźną ilość. Niektóre z tych związków są dosyć niebezpieczne. Odkryto, że nawet mała ilość Octylu methoxycinnamate (OMC), obecnego w 90 procentach kremów z filtrem, zabija komórki myszy.
Należy zawsze unikać poparzeń słonecznych, ale na uchronienie się przed nimi jest wiele naturalnych sposobów, które możesz stosować zamiast produktów komercyjnych.
Podniesienie poziomu twojego własnego, wewnętrznego filtra słonecznego połączonego ze skutecznością antyoksydantów zawartych w warzywach i owocach takich, jak jagody goji (nie sok), maliny, czarne porzeczki i borówka amerykańska, są o wiele lepszym wyborem dla zdrowia. Dodatkowo posmarowanie się żelem aloe vera również jest pomocne.

Jeśli nadal przekonuje cię pomysł kremów, istnieją bezpieczniejsze, naturalne filtry przeciwsłoneczne, które nie zawierają żadnej chemii np. Aubrey’s Active i bloker słońca z zielonej herbaty. Pamiętaj tylko, że chociaż te produkty nie są toksyczne, nadal chronią cię przed metabolizmem witaminy D, więc używaj ich ostrożnie.

Zalecam skontrolowanie poziomu witaminy D, żebyś mógł upewnić się, ze nie masz deficytu zanim zastosujesz jakikolwiek krem z filtrem przeciwsłonecznym.

Po większą ilość informacji na temat ważności witaminy D pobieranej ze słońca, przeczytaj proszę mój artykukuł Reduce Your Risk of Cancer With Sunlight Exposure, jeśli oczywiście jeszcze go nie czytałeś. Może cię również zainteresuje, mająca się ukazać w 2008 roku, moja nowa książka Dark Deception. Będę w niej opisywał różne sprawy związane z filtrami przeciwsłonecznymi, rakiem, witaminą D i światłem słonecznym.
Ostatnie badania przeprowadzone przez znany amerykański dziennik medyczny zajmujący się dermatologią mówią, że jedynie mały ułamek szkół amerykańskich zastosował politykę, która chroni uczniów przed nadmierną ekspozycją na promienie słoneczne, a w niewielu z nich stosuje się osłony, kremy z filtrem przeciwsłonecznym lub inne sposoby uniknięcia promieniowania ultrafioletowego.

Ponieważ poważne poparzenia słoneczne w dzieciństwie mogą powodować później powstanie czerniaka, eksperci zalecają, żeby administracja szkolna zachęcała i wdrażała politykę ochrony przed słońcem w szkołach w całym kraju.
Autorzy tych badań zachęcają, żeby szkoły, które nie mają jeszcze wdrożonej takiej polityki zastosowały w ogóle jakąś, albo przynajmniej wprowadziły zmiany, które pomogłyby w ochronie uczniów przed słońcem, np. pozwalając pracownikom smarować uczniów kremami z filtrem przeciwsłonecznym, czy pozwalając na noszenie kapeluszy i okularów przeciwsłonecznych uczniom będącym na zewnątrz szkoły.

Archives of Dermatology Czerwiec 2002;138:771-774

Komentarz dra Mercoli:

Większość z nas jest bombardowana przez ekspertów i media informacjami na temat niebezpieczeństwa jakie niesie ze sobą przebywanie na słońcu. Jednakże ponieważ jest to jedno z najbardziej wszechobecnych i nieścisłych, fałszywych przekonań wśród pacjentów z którymi się spotykam, mogę jedynie zakładać, że również jesteś pod jego wpływem. Nieszczęśliwie się składa, że mit ten przyczynia się do ogromnej ilości chorób w naszym społeczeństwie.
Czy wystawianie się na słońce może spowodować raka skóry? Oczywiście, że tak. Jednak światło słoneczne tak naprawdę chroni przed rakiem. Przebywanie na słońcu daje nam wiele korzyści takich jak np. produkcja witaminy D. Posiadamy również silne dowody na to, że słońce chroni przed stwardnieniem rozsianym oraz rakiem piersi.
Kluczem jest brak poparzeń.
Chociaż Amerykańska Akademia Dermatologii chciałaby, żebyś się kąpał w kremach z filtrem przeciwsłonecznym, jest to jedna z ostatnich rzeczy jaką powinieneś nakładać na swoje ciało. Jest to toksyczny związek chemiczny, który może powodować problemy w twoim organizmie. Nawet jeśli nie przyczyni się do powstania choroby, to głównym problemem jest to, że nie działa.

Brytyjscy dermatolodzy opublikowali wcześniej w tym roku artykuł twierdzący, że nie ma żadnych dowodów na to, że kremy z filtrami przeciwsłonecznymi działają. Inne badania opublikowane zeszłego roku w Journal of Photochemistry and Photobiology ujawniły to samo. Daleko bardziej logicznym rozwiązaniem byłoby używanie ubrań do ochronienia się przed słońcem.
Więc co jest przyczyną raka skóry i śmiertelnego czerniaka?
Może znowu się powtórzę, ale jest to proporcja między omega 6 i omega 3.

Cytuję z Cancer Res 2000 Aug 1;60(15):4139-45 :

„Epidemiologiczne, eksperymentalne i fizyczne dane wskazują, że tłuszcz omega-6 działa jako stymulator, a długołańcuchowy tłuszcz omega-3 jako inhibitor rozwoju i postępu różnego rodzaju raka występującego u ludzi, włączając w to czerniaka”.
Zeszłego roku, prestiżowa National Academy of Sciences opublikowała przegląd ukazujący, że proporcje między tłuszczami omega 6:3 są kluczem w ochronie przed rozwojem raka skóry. Australijskie badania przeprowadzone dziesięć lat temu wykazały aż o 40 procent mniejsze występowanie raka skóry u tych, którzy jedzą ryby. I w dodatku bez przywiązywania uwagi do zmniejszenia spożycia tłuszczy omega-6.
Czy zachęcam zatem do łykanie jakiś pigułek z olejem rybnym i przebywania na słońcu tak długo, jak się tylko chce?

Wcale nie.
Musisz ćwiczyć się w byciu ostrożnym. Na początku sezonu zwiększaj ilość spędzanego czasu na słońcu stopniowo, powiedzmy około 10 min. dziennie. Stopniowo zwiększaj go do chwili kiedy, w przeciągu kilku tygodni, będziesz w stanie przybywać na nim długo, ponosząc bardzo nikłe ryzyko zachorowania na raka skóry.
Pamiętaj o tym, żeby się nie poparzyć – to jest klucz.
Pamiętaj również, żeby nigdy nie używać kremów z filtrem przeciwsłonecznym – to następny kluczowy element. Możesz używać ubrania do zablokowania promieni słonecznych w czasie kiedy wydłużasz swój pobyt na słońcu.
Istotne jest, żebyś nie dał się wciągnąć w spisek dotyczący szkodliwości promieniowania słonecznego. Niebezpiecznie jest jedynie wtedy, kiedy jesteś zielony w temacie spożywania tłuszczy, co dotyczy większości lekarzy. Jeśli zdecydowałeś się ignorować proporcje spożywanego tłuszczu omega 6:3 i trzymać się z dala od słońca, możesz ograniczyć ryzyko zachorowania na raka skóry, ale czy jest to warte ryzyka zachorowania na stwardnienie rozsiane, raka piersi, czy prostaty?
Twój wybór".

J. Mercola
http://www.dobrametoda.com/

Źródła:
1. http://prawdaxlxpl.wordpress.com/201...iwslonecznych/
2. http://linemed.pl/scale/2400/blog_details - zdjęcie
3. http://republika.pl/blog_qm_3051744/.../tr/slonce.jpg - zdjęcie

Gomra · 2014-01-26, 07:43

Bardzo ogólny ten artykuł, jest tam napisane że większość albo że coś tam nie działa w tym, żadnych konkretów.
Ja jestem zdania, że jakby wierzyć we wszystko co piszą w sieci, a tym bardziej jakaś blogerka która chce się przebić i szuka informacji byle tylko sie sprzedać to nic wartego uwagi. Przeczytałam tak "po łebkach" bo szkoda mi na to czasu.
Pozatym, zle się go czyta.

ps: a co do tych filtrów - ja nie stosuje ich żeby uchować sie przed rakiem, bo wiadomo że są różne typy cery i na niektóre nic nie pomoze, a niektóre nic nie potrzebują (nie trzeba tutaj żadnej filozofi by to zrozumieć) filtry a dokładniej kremy nawilzające z filtrami stosuje np. po to by np opuźnić proces starszenia się skóry, bo jak wiadomo - skóra wysuszona szybciej się starzeje. Pomaga tez na przebarwienia.

dacn · 2014-01-26, 09:02

Tak tak wierzmy we wszystko co jest w necie i to że rządzą nami iluminaci i reptilianie i w zabijanie przez szczepionki i w kosmitów ( szkoda że nie ma wiary w Stare Istoty to mogłoby być chociaż ciekawe) i w to że w 2012 jest zakaz uprawy własnej marchewki w ogródku- sławny Codex Alimentarius który miał zabić miliony osób i zabronić sprzedaży ziół- cóż zielarskie sklepy nadal działają.....

Jakbyś poza propagowaniem bzdurek pomyślał trochę i poczytał to dotarłbyś do tego że filtry nie blokują wytwarzania wit D całkowicie, bo nikt nie smaruje się nimi w dawce 30 ml na ciało z reaplikacją co 2 godziny i całkowitym unikaniem ekspozycji na słońce.

---------- Dopisano o 10:02 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ----------

A na bloga nei wchodzę, podbijanie w ten sposób statystyki jest słabe i źle świadczy o blogu.

Margo123 · 2014-01-26, 11:42

Cytat:

Napisane przez Gomra

ps: a co do tych filtrów - ja nie stosuje ich żeby uchować sie przed rakiem, bo wiadomo że są różne typy cery i na niektóre nic nie pomoze, a niektóre nic nie potrzebują (nie trzeba tutaj żadnej filozofi by to zrozumieć) filtry a dokładniej kremy nawilzające z filtrami stosuje np. po to by np opuźnić proces starszenia się skóry, bo jak wiadomo - skóra wysuszona szybciej się starzeje. Pomaga tez na przebarwienia.

Ale filtry chemiczne powoduje wieksze uwalnianie wolnych rodnikow na skorze.Wiec czy faktycznie jest to dobry sposob na opoznienie starzenia?Czy w ten sposob nie szkodzimy sobie bardziej?

dezire · 2014-01-26, 13:14

Cytat:

Napisane przez dacn

Jakbyś poza propagowaniem bzdurek pomyślał trochę i poczytał to dotarłbyś do tego że filtry nie blokują wytwarzania wit D całkowicie, bo nikt nie smaruje się nimi w dawce 30 ml na ciało z reaplikacją co 2 godziny i całkowitym unikaniem ekspozycji na słońce.

nie, ale jesli pracujesz w trybie od 9 do 17, reszte czasu spedzasz w srodkach transportu, a w weekend nie chce sie wyjsc na spacer - a jakikolwiek kontakt w zimie ze sloncem to twarz, a latem pamietasz o ochronei skrupulatnie - to tak, wiele osob moze miec problemy z wit. D

2008-02-04, 14:35	#212
wholelottalove Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-05 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 91	Dot.: Toksyczne filtry http://www.ncbi.nlm.nih.gov/sites/entrez ten link miałam na myśli- na tej pro-ekologicznej stronce, która nota bene ma niezłe piśmiennictwo __________________ Jeśli pacjent jest uparty i chce wyzdrowieć, współczesna medycyna jest bezradna

2008-02-04, 17:48	#213
201608040942 Konto usunięte Zarejestrowany: 2003-08 Wiadomości: 9 977	Dot.: Toksyczne filtry Jak to nie jest sianie paniki jak my tutaj nie raz o tym mowilysmy, a temat wraca jak bumerang. Filtrow przenikajacych bylo 4 z czego jeden jest stosowany w kremach- octyl mathoxyciannamate(Czasami mozna spotkac benzophenone-4 kosmetakych do wlosow, reszty sie juz nie stosuje) Wiec jesli ktos nie chce klasc tego filtra na skore to poprostu unikac kosmetykow z tym filtrem, czy to strikte produktow z filtrami czy tylko zwyklych kremow pielegnacyjnych i po krzyku. Reszta filtrow jest nietoksyczna, a przynajmniej do tej pory nie ma takich badan, a te co sa potwierdzaja ze sa bezpieczne pod wzgledem przenikalnosci i ewentualnej dzialalnosci jak hormony.

2008-02-04, 18:23	#214
tulipanna. Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-10 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 3 233	Dot.: Toksyczne filtry Osobiscie przechodze lekkie zwatpienie filtrowe, bo mam problem z doborem filtra. Poza wszystkim od dlugiego czasu moja mama proponuje mi, zebym z filtrami nie przesadzala, bo wlasnie rozne rzeczy moga sie okazac za pare lat. Mam baze MAC i ona jest dla mnie najwygodniejsza w stosowaniu, tylko slyszalam, ze nie istnieja bazy fotostabilne. Jak jest z ta L'oreala, o ktorej ktos wspominal? Czy ona jest fotostabilna? Czy jest sens ochrony taka baza pod makijaz zamiast filtra? Czy ona rowniez moze byc szkodliwa dla zdrowia?

2008-02-05, 10:56	#216
martina1983 Raczkowanie Zarejestrowany: 2006-02 Wiadomości: 34	Dot.: Toksyczne filtry czy możecie napisać krótko stricte które jeśli chodzi o firmy są te "bezpieczne" a które należałoby rozważyć samemu, gubię się w tym wszystkim Edytowane przez martina1983 Czas edycji: 2011-05-31 o 13:27

2008-02-05, 11:25	#217
201608040942 Konto usunięte Zarejestrowany: 2003-08 Wiadomości: 9 977	Dot.: Toksyczne filtry Juz pisalam Octyl Methoxycinnamate albo inna jego nazwa to Etylhexyl Methoxycinnamate. Poza tym w srodkach do wlosow, ale tym sie przejmowac za nadto nie trzeba bo sie przeciez na skore glowy ich nie naklada Benzophenone-4. Te sie powinno rozwazyc czy sie chce unikac. Na innym forum dziewczyna podala stronke do studiow gdzie jest mowa o tym pierwszym filtrze, ze coraz czesciej uzywa sie jakos tam przetworzony ten filtr, co ma ograniczac jego wchlanialnosc, a co za tym idzie dzialanosc jak hormony. Jakie firmy uzywaja tego przetworzonego filtra nie mam pojecia, wiec ja unikam go, zwlaszcza ze mamy wielki wybor.

2008-02-05, 13:22	#218
martina1983 Raczkowanie Zarejestrowany: 2006-02 Wiadomości: 34	Dot.: Toksyczne filtry http://66.102.9.104/search?q=cache:D...nk&cd=13&gl=pl Fajny artykuł o filtrach

2008-02-07, 13:38	#220
201608040942 Konto usunięte Zarejestrowany: 2003-08 Wiadomości: 9 977	Dot.: Toksyczne filtry A o co teraz ci chodzi?

2008-03-25, 21:46	#222
meredith85 Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-04 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 449	filtry a witamina D No dobra, jak sobie radzicie z tym aby wam nie brakowalo. Bo jak sie tak wysmarujecie filtrami 50+ calutkie, ze was nic nie ruszy, to i witamina D pod wplywem slonca sie nie wytworzy. Bierzecie doustnie czy sie tym nie przejmujecie. Ja jak narazie to fitruje sama twarz, i gdzies tam na rekach mnie zlapie slonce, ale przyjdzie lato, to pewnie wysmaruje i inne regiony. I mnie martwi ta sprawa z witamina, bo jakos srednio mi sie usmiecha specjalnie ja przyjmowac doustnie.

2008-03-25, 22:35	#223
Justy Zakorzenienie Zarejestrowany: 2002-02 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 4 763	Dot.: filtry a witamina D vitamina d jest w żywności. skóra wytwarza ją podczas nawej krótkiej ekspozycji na słońce, w dodatku to nie musi być "słoneczna pogoda"- niezafiltrowane części ciała typu dłonie, dekolt, przedramiona itp. same się "wystawiają" na działanie promieni UV podczas np. spaceru; ekspozycja na słońce nie musi być codzienna. ewentualnie można ją suplementować np. zażywać tran lub omegę-3 (masz wtedy dodatkową korzyść w postaci dobrego nawilżenia skory, poprawy nastroju, odporności, uregulowanego cholesterolu i trójglicerydów). na razie są sprzeczne dane dotyczące zapotrzebowania na tę witaminę i występowania ewentualnych niedoborów; jak jesteś ich ciekawa, to poczytaj: http://www.laboratoriumurody.pl/foru...light=witamina

2008-04-24, 12:45	#224
effcia82 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-04 Wiadomości: 7 007	Dot.: hormonalne działanie filtrów? a mnie zastanawia jedno - co z antykoncepcja hormonalna? czy stosowanie filtrow chemicznych moze obnizyc jej skutecznosc?

2013-09-20, 11:44	#225
dezire Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-05 Wiadomości: 3 555	Witamina D i wysokie filtry- Winter is coming! Drogie moje, Wstrzelam się troche w to podforum z tematem być może już omawianym. Stosuję od ok. 5 może 6 lat filtry z bardzo wysoką ochroną. Poprzedniej zimy 2012/2013 która była przeokrutna jeśli chodzi o małą ilość słońca moja lekarka wysłała mnie na morfologie z wyszczególnienieniem zbadania poziomu witaminy D. (standardowo morfologia tego nie bada - trzeba wyszczegolnić, zeby zbadac te witamine) Z morfologii wyszedł mi skandalicznie niski poziom tej witaminy, czyli jesli norma jest od 30-100 jednostek, to miałam 5. Opowiedziałam to mojej kolezance z pracy, która przyznala ze ma ten sam problem... i tez stosuje filtry 50. Nadal jestem orędowniczką stosowania filtrów, ale na pół roku je odstawiłam zupełnie, zmuszałam się do wylegiwaniu na słońcu latem i przyjmowałam supplementu wit D (dokładnie ten sam który przyjmuja małe dzieci :P). Idę wkrótce na badanie krwi ponownie z nadzieją że cos się polepszyło. Brak tej witaminy dotkliwy nie jest - ale dłuższy niedobór przyczynia się do zwiększonego ryzyka rozwoju depresji oraz pogarsza ryzyko osteoporozy, wiec kwestia newralgiczna dla kobiet. Moje przesłanie to: - jesli nie jestescie 'sumienne' w nakladaniu filtrów - to macie idealną wymówkę - na zdrowia warto wystawic twarz na promienie zwlaszcza zimą. - jesli jesteście sumienne w aplikowaniu filtrów: w grudniu, styczniu zmobilizujcie się do morfologii i przebadania witaminy D, zeby sprawdzic jej poziom sezonowo, a być może w ogole go sprawdzić. __________________ 2004 - Boisz się, że ludzie z internetu odnajdą cię w prawdziwym życiu. 2014 - Boisz się, że ludzie z prawdziwego życia odnajdą cię w internecie.

2013-09-20, 13:46	#226
tambourinist Rozeznanie Zarejestrowany: 2013-03 Wiadomości: 628	Dot.: Witamina D i wysokie filtry- Winter is coming! [wizaż usuwa bez żadnego wytłumaczenia negatywne (ale sprawiedliwe) recenzje, więc ja usuwam swoje wpisy na wizażu] Edytowane przez tambourinist Czas edycji: 2013-11-22 o 08:19

2014-01-26, 06:41	#228
Czlowiek Istota Marna Rozeznanie Zarejestrowany: 2014-01 Wiadomości: 552	Jaka jest prawda z stosowaniem FILTROW UV? czy klamstwo firm kosmetycznych POLECAM http://cudownediety.blogspot.com/201...e-filtrow.html CZY DALISMY sie nabrac firmom kosmetycznym farmaceutycznym ? Mity dotyczące filtrów przeciwsłonecznych Pora może nie do końca odpowiednia na pisanie na temat opalania, ponieważ zimą nie opalamy się zbyt często, ale właśnie dzisiejszy śnieg i piękne słońce przypomniało mi o filtrach przeciwsłonecznych...stąd kontrowersji ciąg dalszy ;-)... Artykuł pochodzi ze strony: Prawda.xlx.pl. "Jak w rzeczywistości filtry przeciwsłoneczne sprzyjają zachorowaniom na raka "Demaskujący artykuł do którego link podany jest niżej ukazał się w NewsTarget. Wyjaśniono w nim szczegółowo, że idea iż filtry przeciwsłoneczne chronią przed rakiem nie jest niczym więcej, niż mitem promowanym przez zakłady poszukujące zysku bazującego na ludzkim cierpieniu. W rzeczywistości filtry słoneczne sprzyjają powstawaniu raka blokując wchłanianie przez organizm promieniowania ultrafioletowego i w ten sposób blokując produkcję witaminy D w skórze. Przeprowadzone badania wskazują, że witamina D może chronić aż przed 77 rodzajami raka. A większość kremów z filtrem zawiera rakotwórcze chemikalia. Następną sprawą jest to, że pewna część zysków ze sprzedaży kremów jest przeznaczana na organizacje takie jak American Cancer Society, która z kolei prowadzi kampanię reklamową zachęcającą do stosowania kremów z filtrem przeciwsłonecznym. Właściwe odżywianie jest lepszym sposobem chronienia się przed poparzeniem, niż kremy z filtrem. Jagody i algi takie jak spirulina, astaxanthin, czy niebiesko zielone algi, uodparniają w sposób naturalny przed poparzeniami cały organizm oraz chronią przed szkodliwym promieniowaniem oczy i nerw wzrokowy. NewsTarget.com 15 czerwca, 2007 Komentarz dra Mercoli: Jak wielu ludzi wie, że niewystarczająca ilość słońca zabija w samych Stanach Zjednoczonych 50,000 ludzi rocznie z powodu raka? Mit, że słońce jest szkodliwe dla zdrowia i że kremy z filtrem są konieczne w ochronie przed rakiem jest jednym z najbardziej wszechobecnych oszustw w naszym społeczeństwie dzisiaj. Jak na to wskazuje artykuł, można wyśledzić dokąd prowadzi ślad oszustwa- do dwóch instytucji, które odnoszą z tego największą korzyść: instytucji zajmującej się rakiem i producentów kremów z filtrem przeciwsłonecznym. Tych dwóch olbrzymów tworzy zgrany zespół przynoszący zyski trzymając nic nie podejrzewających ludzi w transie. Kremy przeciwsłonecznie nie tylko powodują raka blokując produkcję witaminy D, ale są również prawdopodobnie same kancerogenne. Badania zamieszczone w kwietniowym numerze z 2004 Journal of Chromatography wykazały, że składniki wszystkich badanych przez nich kremów z filtrem wnikały głęboko w skórę. W momencie kiedy ich używasz twoje ciało wchłania syntetycznie związki chemiczne, a ponieważ eksperci zalecają stosowanie ich co kilka godzin, prawdopodobnie wchłaniasz ich pokaźną ilość. Niektóre z tych związków są dosyć niebezpieczne. Odkryto, że nawet mała ilość Octylu methoxycinnamate (OMC), obecnego w 90 procentach kremów z filtrem, zabija komórki myszy. Należy zawsze unikać poparzeń słonecznych, ale na uchronienie się przed nimi jest wiele naturalnych sposobów, które możesz stosować zamiast produktów komercyjnych. Podniesienie poziomu twojego własnego, wewnętrznego filtra słonecznego połączonego ze skutecznością antyoksydantów zawartych w warzywach i owocach takich, jak jagody goji (nie sok), maliny, czarne porzeczki i borówka amerykańska, są o wiele lepszym wyborem dla zdrowia. Dodatkowo posmarowanie się żelem aloe vera również jest pomocne. Jeśli nadal przekonuje cię pomysł kremów, istnieją bezpieczniejsze, naturalne filtry przeciwsłoneczne, które nie zawierają żadnej chemii np. Aubrey’s Active i bloker słońca z zielonej herbaty. Pamiętaj tylko, że chociaż te produkty nie są toksyczne, nadal chronią cię przed metabolizmem witaminy D, więc używaj ich ostrożnie. Zalecam skontrolowanie poziomu witaminy D, żebyś mógł upewnić się, ze nie masz deficytu zanim zastosujesz jakikolwiek krem z filtrem przeciwsłonecznym. Po większą ilość informacji na temat ważności witaminy D pobieranej ze słońca, przeczytaj proszę mój artykukuł Reduce Your Risk of Cancer With Sunlight Exposure, jeśli oczywiście jeszcze go nie czytałeś. Może cię również zainteresuje, mająca się ukazać w 2008 roku, moja nowa książka Dark Deception. Będę w niej opisywał różne sprawy związane z filtrami przeciwsłonecznymi, rakiem, witaminą D i światłem słonecznym. Ostatnie badania przeprowadzone przez znany amerykański dziennik medyczny zajmujący się dermatologią mówią, że jedynie mały ułamek szkół amerykańskich zastosował politykę, która chroni uczniów przed nadmierną ekspozycją na promienie słoneczne, a w niewielu z nich stosuje się osłony, kremy z filtrem przeciwsłonecznym lub inne sposoby uniknięcia promieniowania ultrafioletowego. Ponieważ poważne poparzenia słoneczne w dzieciństwie mogą powodować później powstanie czerniaka, eksperci zalecają, żeby administracja szkolna zachęcała i wdrażała politykę ochrony przed słońcem w szkołach w całym kraju. Autorzy tych badań zachęcają, żeby szkoły, które nie mają jeszcze wdrożonej takiej polityki zastosowały w ogóle jakąś, albo przynajmniej wprowadziły zmiany, które pomogłyby w ochronie uczniów przed słońcem, np. pozwalając pracownikom smarować uczniów kremami z filtrem przeciwsłonecznym, czy pozwalając na noszenie kapeluszy i okularów przeciwsłonecznych uczniom będącym na zewnątrz szkoły. Archives of Dermatology Czerwiec 2002;138:771-774 Komentarz dra Mercoli: Większość z nas jest bombardowana przez ekspertów i media informacjami na temat niebezpieczeństwa jakie niesie ze sobą przebywanie na słońcu. Jednakże ponieważ jest to jedno z najbardziej wszechobecnych i nieścisłych, fałszywych przekonań wśród pacjentów z którymi się spotykam, mogę jedynie zakładać, że również jesteś pod jego wpływem. Nieszczęśliwie się składa, że mit ten przyczynia się do ogromnej ilości chorób w naszym społeczeństwie. Czy wystawianie się na słońce może spowodować raka skóry? Oczywiście, że tak. Jednak światło słoneczne tak naprawdę chroni przed rakiem. Przebywanie na słońcu daje nam wiele korzyści takich jak np. produkcja witaminy D. Posiadamy również silne dowody na to, że słońce chroni przed stwardnieniem rozsianym oraz rakiem piersi. Kluczem jest brak poparzeń. Chociaż Amerykańska Akademia Dermatologii chciałaby, żebyś się kąpał w kremach z filtrem przeciwsłonecznym, jest to jedna z ostatnich rzeczy jaką powinieneś nakładać na swoje ciało. Jest to toksyczny związek chemiczny, który może powodować problemy w twoim organizmie. Nawet jeśli nie przyczyni się do powstania choroby, to głównym problemem jest to, że nie działa. Brytyjscy dermatolodzy opublikowali wcześniej w tym roku artykuł twierdzący, że nie ma żadnych dowodów na to, że kremy z filtrami przeciwsłonecznymi działają. Inne badania opublikowane zeszłego roku w Journal of Photochemistry and Photobiology ujawniły to samo. Daleko bardziej logicznym rozwiązaniem byłoby używanie ubrań do ochronienia się przed słońcem. Więc co jest przyczyną raka skóry i śmiertelnego czerniaka? Może znowu się powtórzę, ale jest to proporcja między omega 6 i omega 3. Cytuję z Cancer Res 2000 Aug 1;60(15):4139-45 : „Epidemiologiczne, eksperymentalne i fizyczne dane wskazują, że tłuszcz omega-6 działa jako stymulator, a długołańcuchowy tłuszcz omega-3 jako inhibitor rozwoju i postępu różnego rodzaju raka występującego u ludzi, włączając w to czerniaka”. Zeszłego roku, prestiżowa National Academy of Sciences opublikowała przegląd ukazujący, że proporcje między tłuszczami omega 6:3 są kluczem w ochronie przed rozwojem raka skóry. Australijskie badania przeprowadzone dziesięć lat temu wykazały aż o 40 procent mniejsze występowanie raka skóry u tych, którzy jedzą ryby. I w dodatku bez przywiązywania uwagi do zmniejszenia spożycia tłuszczy omega-6. Czy zachęcam zatem do łykanie jakiś pigułek z olejem rybnym i przebywania na słońcu tak długo, jak się tylko chce? Wcale nie. Musisz ćwiczyć się w byciu ostrożnym. Na początku sezonu zwiększaj ilość spędzanego czasu na słońcu stopniowo, powiedzmy około 10 min. dziennie. Stopniowo zwiększaj go do chwili kiedy, w przeciągu kilku tygodni, będziesz w stanie przybywać na nim długo, ponosząc bardzo nikłe ryzyko zachorowania na raka skóry. Pamiętaj o tym, żeby się nie poparzyć – to jest klucz. Pamiętaj również, żeby nigdy nie używać kremów z filtrem przeciwsłonecznym – to następny kluczowy element. Możesz używać ubrania do zablokowania promieni słonecznych w czasie kiedy wydłużasz swój pobyt na słońcu. Istotne jest, żebyś nie dał się wciągnąć w spisek dotyczący szkodliwości promieniowania słonecznego. Niebezpiecznie jest jedynie wtedy, kiedy jesteś zielony w temacie spożywania tłuszczy, co dotyczy większości lekarzy. Jeśli zdecydowałeś się ignorować proporcje spożywanego tłuszczu omega 6:3 i trzymać się z dala od słońca, możesz ograniczyć ryzyko zachorowania na raka skóry, ale czy jest to warte ryzyka zachorowania na stwardnienie rozsiane, raka piersi, czy prostaty? Twój wybór". J. Mercola http://www.dobrametoda.com/ Źródła: 1. http://prawdaxlxpl.wordpress.com/201...iwslonecznych/ 2. http://linemed.pl/scale/2400/blog_details - zdjęcie 3. http://republika.pl/blog_qm_3051744/.../tr/slonce.jpg - zdjęcie Edytowane przez Czlowiek Istota Marna Czas edycji: 2014-01-26 o 17:49

2014-01-26, 07:43	#229
Gomra Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-09 Lokalizacja: Wielkopolska Wiadomości: 12 751	Dot.: Jaka jest prawda z stosowaniem FILTROW UV? czy klamstwo firm kosmetycznych POLE Bardzo ogólny ten artykuł, jest tam napisane że większość albo że coś tam nie działa w tym, żadnych konkretów. Ja jestem zdania, że jakby wierzyć we wszystko co piszą w sieci, a tym bardziej jakaś blogerka która chce się przebić i szuka informacji byle tylko sie sprzedać to nic wartego uwagi. Przeczytałam tak "po łebkach" bo szkoda mi na to czasu. Pozatym, zle się go czyta. ps: a co do tych filtrów - ja nie stosuje ich żeby uchować sie przed rakiem, bo wiadomo że są różne typy cery i na niektóre nic nie pomoze, a niektóre nic nie potrzebują (nie trzeba tutaj żadnej filozofi by to zrozumieć) filtry a dokładniej kremy nawilzające z filtrami stosuje np. po to by np opuźnić proces starszenia się skóry, bo jak wiadomo - skóra wysuszona szybciej się starzeje. Pomaga tez na przebarwienia. Edytowane przez Gomra Czas edycji: 2014-01-26 o 07:49

2014-01-26, 09:02	#230
dacn Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-03 Wiadomości: 9 557	Dot.: Jaka jest prawda z stosowaniem FILTROW UV? czy klamstwo firm kosmetycznych POLE Tak tak wierzmy we wszystko co jest w necie i to że rządzą nami iluminaci i reptilianie i w zabijanie przez szczepionki i w kosmitów ( szkoda że nie ma wiary w Stare Istoty to mogłoby być chociaż ciekawe) i w to że w 2012 jest zakaz uprawy własnej marchewki w ogródku- sławny Codex Alimentarius który miał zabić miliony osób i zabronić sprzedaży ziół- cóż zielarskie sklepy nadal działają..... Jakbyś poza propagowaniem bzdurek pomyślał trochę i poczytał to dotarłbyś do tego że filtry nie blokują wytwarzania wit D całkowicie, bo nikt nie smaruje się nimi w dawce 30 ml na ciało z reaplikacją co 2 godziny i całkowitym unikaniem ekspozycji na słońce. ---------- Dopisano o 10:02 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ---------- A na bloga nei wchodzę, podbijanie w ten sposób statystyki jest słabe i źle świadczy o blogu.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)