wymarzony pierścień mocy część XXII

[emi_lka]

Debrah, zrób prezentację multimedialną, ale taką żeby nie było za dużo treści na slajdach, tylko jakieś hasła, pytania, hipotezy, a jeśli konkret to w punktach a resztę dopowiadaj

Możesz zrobić sobie do każdego slajdu notatki w PP, wydrukować i będziesz miała dla siebie gotowy materiał, a jednocześnie slajdy nie będą przeładowane (najlepsza percepcja takich materiałów, to podobno 7 linii tekstu).

No i świetny pomysł z cytatami z książki, pokazywanie zdjęć też jak najbardziej

Jak masz dostęp do jakiejś skali diagnostycznej z kluczem odpowiedzi i nie jest zbyt długa, to możesz rozdać kwestionariusze uczestnikom, autodiagnozowanie (bardzo robocze oczywiście) aktywizuje ludzi.

Napisane przez miskowa

ten żel się spiera, ale denerwujące jest to, że nie uważają, albo nie każą się zwyczajnie rozebrać.

Ja też sporo kupiłam, ale musiałam:
- odkurzacz
- czajnik
- mop
- mam upatrzone rolety i farby do malowania mieszkania

odpuszczam w tym miesiącu ciuchy i jakieś swoje przyjemności

Czyli nowe gniazdko wymaga adaptacji?
Ile pokoi, jakie kolory planujesz? Jakie rolety?
Meble są, czy macie swoje i będziecie się z nimi przeprowadzać?

[miskowa]

Napisane przez emi_lka

Czyli nowe gniazdko wymaga adaptacji?
Ile pokoi, jakie kolory planujesz? Jakie rolety?
Meble są, czy macie swoje i będziecie się z nimi przeprowadzać?

Zawsze lepiej sobie zaadaptować, umówiłam się tak z właścicielką, że my to zrobimy (znaczy pomalujemy, zamontujemy rolety i karnisze, ale ona pokrywa koszty zakupów), więc chętnie się urządzę tak, jak mi pasuje.

Mieszkanie generalnie bardzo małe, ale ma oddzielną sypialnię zamykaną, a w zasadzie to mi było najbardziej potrzebne. Nie dorosłam jeszcze do wzięcia kredytu i będę póki co wynajmować, ale też bez sensu płacić komuś za więcej pokoi, które nie są niezbędne.
Więc jest salon z aneksem (chętnie przetestuję, jak się aneks sprawuje, do tej pory miałam zawsze osobną kuchnię) - generalnie budynek jest nowy - kilkuletni, więc wszystko wygląda spoko. Kuchnia robiona w zeszłym roku i mimo, że sama bym takiej nie wybrała, wygląda bardzo ok. Meble jasna sosna, mimo że sporo szafek, wtapiają się w tło i nie przytłaczają.
Kolory scian w salonie to będzie bardzo jasny kremowy i na jednej ścianie tylko beż - taka kawa z dużą ilością mleka.
W salonie są dwa długie okna, takie od ziemi - założymy jasne kremowe rolety rozwijane od dołu. O firankach jeszcze nie myślałam.
W sypialni będzie też jasny kolor, ale lekko żółtawy/piaskowy - mam nadzieję, że taki wyjdzie.

Mieszkanie jest małe i nie od słonecznej strony, więc z kolorami nie będziemy szaleć, mimo że tż bardzo długo upierał się na ciemne i zdecydowane kolory.

Meble mam swoje, u rodziców na strychu mam praktycznie wszystko, bo od dawna jest mowa, że w końcu kupię mieszkanie i tak mi zbierają wszystkie swoje starocie.
Do salonu mam całkiem fajne meble (bo moja mama często zmienia) - witrynę, komodę i szafkę pod tv.
Kanapa i fotel są niestety obite na niebiesko, ale kupię jakieś narzuty beżowe.
W sypialni będzie tylko materac, jedna komoda z kompletu z salonu i jest tam takie małe wbudowane w ścianę biurko, gdzie mam nadzieję zrobić coś ala toaletka.
Łazienka jest ok, też jasna w beżu i w korytarzu jest spora szafa zrobiona na wymiar. mam nadzieję, że się jakoś w tą szafę zmieścimy, bo mam sporo ciuchów.
No i mamy piwnicę, więc mam nadzieję, że rowery będą tam bezpieczne.



Ale się rozpisałam

[emi_lka]

Miśku, brzmi fajnie Jaki metraż?
Tylko właśnie kwestia szaf...
Jeśli macie oprócz szafy wnękowej komodę,w której będą rzeczy, to pewnie się zmieścicie.

Ja lubię jasne wnętrza, u mnie kolory są bardzo podobne

Co salonu z aneksem - mieszkałam tak i było mi ok. Ale chyba wolałabym wydzieloną część kuchenną - teraz tak mam... Choć gdybym miała duże mieszkanie (dużo pomieszczeń) to nie przeszkadzałby mi salon z aneksem, wręcz fajne, integrujące jest to.

[czarna.noc]

Napisane przez niuniuniau

Nocko jak było na działce?

Dziekuje, fajnie, ale oczywiscie czuje sie teraz lekko podziebiona. W niedziele bylo chlodniej.
Dzis znow mnie przewialo jak wracalam z pracy.
Weszlam na chwile do Leclerca i wyszlam z calym nareczem rzeczy do domu na wiosne poczawszy od zielonych recznikow, przez nowe tea-lighy, ozdoby wielkanocne a skonczywszy na podkladkach na stol. Niech mnie ktos ogarnie, przepuszcze wszystkie pieniadze na dom...

Aa, ja tez bylam ostatnio w Reserved i tez nabylam jasna marynarke i jeszcze jakas niebieski t-shirt z kwiatkiem, i rowniez nie wiedzialam o znizce.

[miskowa]

Napisane przez emi_lka

Miśku, brzmi fajnie Jaki metraż?
Tylko właśnie kwestia szaf...
Jeśli macie oprócz szafy wnękowej komodę,w której będą rzeczy, to pewnie się zmieścicie.

Ja lubię jasne wnętrza, u mnie kolory są bardzo podobne

Co salonu z aneksem - mieszkałam tak i było mi ok. Ale chyba wolałabym wydzieloną część kuchenną - teraz tak mam... Choć gdybym miała duże mieszkanie (dużo pomieszczeń) to nie przeszkadzałby mi salon z aneksem, wręcz fajne, integrujące jest to.

pięćdziesiąt kilka metrów, nie wiem dokładnie, jutro dopiero jakieś plany dostanę, żeby policzyć, ile farby mamy kupić

[kotekk81]

Hej melduje ze zyje ale ledwo


bylam z Niu w Lodzi i potwierdzam..bylo bosko

wrocilam z kacem, zakwasami, bolem glowy i zapaleniem gardla ale warto bylo

[miskowa]

cześć

Tak późno a jeszcze nikogo nie było dziś?

Dziewczyny a co to za spotkanie w Łodzi i za jakiego powodu?

[ButterBear]

Cześć...

Misku, to fajnie z tym mieszkaniem, oddzielna sypialnia to super sprawa powodzenia w remoncie

Kurcze, u mnie dziś takie piękne słońce, zero motywacji do pracy!

[xzora]

Napisane przez miskowa

Zawsze lepiej sobie zaadaptować, umówiłam się tak z właścicielką, że my to zrobimy (znaczy pomalujemy, zamontujemy rolety i karnisze, ale ona pokrywa koszty zakupów), więc chętnie się urządzę tak, jak mi pasuje.

dobry układ
pięćdziesiąt kilka metrów to całkiem sporo jak na 2-pokojowe mieszkanie
Co do kuchni z aneksem, spora zaleta kiedy zapraszasz gości, możesz jednocześnie przygotowywać posiłki i uczestniczyć w rozmowie. Z drugiej strony trzeba mieć zawsze w kuchni porządek, zapachy roznoszą się po pokoju. Dlatego fajnie pomieszkać w kuchni z aneksem, żeby móc zdecydować który wariant bardziej nam odpowiada.

dziewczyny, czy mi się wydaje, czy któraś pisała tutaj o insanity?

[asiuk]

Cześć!

Miśkowa, fajnie, że możecie pomalować sobie, jak Wam się podoba, a ktoś za to zapłaci - dobry układ

Niuniu, Kotku - widzę, że fajnie się bawiłyście Co to za spotkanie?

Butter, jak tam po wizycie u lekarza?


Ja mam tak intensywny okres, że aż nie wiem, co się dzieje. Wczoraj sobie przeciekłam

[kotekk81]

Napisane przez miskowa

cześć

Tak późno a jeszcze nikogo nie było dziś?

Dziewczyny a co to za spotkanie w Łodzi i za jakiego powodu?

Czesc


Misku spotkanie bylo z watku mamusiek (kiedys z wizazu ale przenioslysmy sie na fb)

[ButterBear]

Napisane przez asiuk

Cześć!

Miśkowa, fajnie, że możecie pomalować sobie, jak Wam się podoba, a ktoś za to zapłaci - dobry układ

Niuniu, Kotku - widzę, że fajnie się bawiłyście Co to za spotkanie?

Butter, jak tam po wizycie u lekarza?


Ja mam tak intensywny okres, że aż nie wiem, co się dzieje. Wczoraj sobie przeciekłam

Ojej....

U lekarza ok, okazało się, że nerki mam zdrowe (całą resztę widocznych na usg bebechów też ), nic złego się nie dzieje, więc albo to nerwobóle, albo od kręgosłupa...

[asiuk]

Napisane przez ButterBear

Ojej....

U lekarza ok, okazało się, że nerki mam zdrowe (całą resztę widocznych na usg bebechów też ), nic złego się nie dzieje, więc albo to nerwobóle, albo od kręgosłupa...

To super, że wszystko ok

Czyli, jak mnie czasem pobolewają nerki, to wypadałoby iść na USG jednak... Musiałabym w końcu poznać mojego lekarza prowadzącego

[ButterBear]

Napisane przez asiuk

To super, że wszystko ok

Czyli, jak mnie czasem pobolewają nerki, to wypadałoby iść na USG jednak... Musiałabym w końcu poznać mojego lekarza prowadzącego

Asiuk, ja tam myślę, że lepiej sprawdzić. W końcu z NFZ nic za to nie płacisz!! Idź, sprawdź...na wszelki wypadek

[emi_lka]

Cześć
Efekt niedzielnego wietrzenia - koszmarny ból gardła...
Eh.
Do tego założyłam dziś wiosenny płaszcz, bo przez okno wydawało się ciepło i pięknie, no i oczywiście zmarzłam

Przeglądam strony z ciuszkami.
Czas na zakupy
Chętnie kupiłabym sobie jakąś kurtkę, buty, sukienkę, bluzkę
Znalazłam w necie buty, które kupiłam rok temu i chodziłam w nich tak namiętnie, że zdarłam je doszczętnie (nie było w nich fleków, więc zdarłam obcas do plastikowej konstrukcji koturny....). Zastanawiam się, czy nie kupić ich w tym roku... Uwielbiałam je Do tego kosztują prawie 100 zł mniej...

Napisane przez miskowa

pięćdziesiąt kilka metrów, nie wiem dokładnie, jutro dopiero jakieś plany dostanę, żeby policzyć, ile farby mamy kupić

Super, powiedziałabym, że to całkiem sporo jak na dwa pokoje

Napisane przez kotekk81

Hej melduje ze zyje ale ledwo


bylam z Niu w Lodzi i potwierdzam..bylo bosko

wrocilam z kacem, zakwasami, bolem glowy i zapaleniem gardla ale warto bylo

No nieźle, szaleństwo!!!

Napisane przez ButterBear

Ojej....

U lekarza ok, okazało się, że nerki mam zdrowe (całą resztę widocznych na usg bebechów też ), nic złego się nie dzieje, więc albo to nerwobóle, albo od kręgosłupa...

To dobrze, że nerki zdrowe.

Napisane przez ButterBear

Asiuk, ja tam myślę, że lepiej sprawdzić. W końcu z NFZ nic za to nie płacisz!! Idź, sprawdź...na wszelki wypadek

Jak to nie?
Płacisz swoim cennym czasem

Zapisałam dziś TŻ do lekarza pierwszego kontaktu, potrzeba, żeby zrobił remanent w swoim organizmie, wziął skierowania na badania itp.
Pierwszy wolny termin? 24.04
Oczywiście zapisy są codziennie na ten sam dzień, da się zapisać, ale trzeba wystać swoje o 7 rano, lub dzwonić i liczyć, że się zostanie odebranym.
Nic dziwnego, że TŻ był ostatnio u lekarza w 2010 roku...

[ButterBear]

Emilko, pokaż buty

Wiesz co, ja akurat nie płaciłam czasem. Nie dość, że termin miałam na za kilka dni, to weszłam wczoraj, dałam skierowanie i od razu do gabinetu, szybko usg i do widzenia - 10 minut i po sprawie!

[hania811]

Helo.

No ..znowu piękne słońce.

Też mam chęć na duże zakupy ciuchowe..no ale jeszcze nie moge się wypuścić sama do galerii. Najpierw muszę ogarnąć karmienie Młodej butlą...a zakupowo będe mogła zaszaleć bo całe becikowe mam do przepuszczenia na siebie

Napisane przez emi_lka

Zapisałam dziś TŻ do lekarza pierwszego kontaktu, potrzeba, żeby zrobił remanent w swoim organizmie, wziął skierowania na badania itp.
Pierwszy wolny termin? 24.04
Oczywiście zapisy są codziennie na ten sam dzień, da się zapisać, ale trzeba wystać swoje o 7 rano, lub dzwonić i liczyć, że się zostanie odebranym.
Nic dziwnego, że TŻ był ostatnio u lekarza w 2010 roku...

Mój nie by u lekarza od dziecka. No oprócz krótkiej wizyty w szpitalu jak miał zapalenie wyrostka.

I niestety siłą go na badania nie wyciągnę. Nawet głupiej morfologi nie chce zrobić

A niestety ma tendencje do wysokiego ciśnienia i to mnie mega martwi

[emi_lka]

Napisane przez ButterBear

Emilko, pokaż buty

Wiesz co, ja akurat nie płaciłam czasem. Nie dość, że termin miałam na za kilka dni, to weszłam wczoraj, dałam skierowanie i od razu do gabinetu, szybko usg i do widzenia - 10 minut i po sprawie!

Butter, z tym czasem to tak z przymrużeniem oka... czasem się udaje, a czasem jednak się nim płaci. Szczególnie w Wwie, gdzie wszędzie trzeba dodatkowo dojechać, a często terminy są w środku dnia, albo niby rano, ale i tak musisz brać dzień lub pół dnia wolnego.

Buty takie - biegacze:
http://ebuty.pl/damskie/buty/koturny...,graphite.html

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

Napisane przez hania811

Helo.

No ..znowu piękne słońce.

Też mam chęć na duże zakupy ciuchowe..no ale jeszcze nie moge się wypuścić sama do galerii. Najpierw muszę ogarnąć karmienie Młodej butlą...a zakupowo będe mogła zaszaleć bo całe becikowe mam do przepuszczenia na siebie


Mój nie by u lekarza od dziecka. No oprócz krótkiej wizyty w szpitalu jak miał zapalenie wyrostka.

I niestety siłą go na badania nie wyciągnę. Nawet głupiej morfologi nie chce zrobić

A niestety ma tendencje do wysokiego ciśnienia i to mnie mega martwi

Czyli jest co planować zakupowo

Właśnie mój mąż też oporny - u lekarza bywa tylko kiedy gorączka przekracza 39 st, albo doznaje uszkodzenia ciała -tak jak dwa lata temu, gdy pękła mu błona bębenkowa w uchu.
M. też ma podwyższone ciśnienie i bardzo stresującą pracę.
Dodatkowo często coś łapie - często miewa kaszel, który leczy domowo i niereceptowymi środkami.

Zrobił to dla mnie po długich namowach.
Powiedziałam mu, że jeśli nie chce tego zrobić dla siebie, dla swojego zdrowia, to niech to zrobi dla mnie, bo jest za mnie odpowiedzialny Więc musi szanować swoje zdrowie, które na moim funkcjonowaniu się odbija...

Ty masz dodatkowy argument - Manię

[ButterBear]

Napisane przez hania811

Helo.

No ..znowu piękne słońce.

Też mam chęć na duże zakupy ciuchowe..no ale jeszcze nie moge się wypuścić sama do galerii. Najpierw muszę ogarnąć karmienie Młodej butlą...a zakupowo będe mogła zaszaleć bo całe becikowe mam do przepuszczenia na siebie


Mój nie by u lekarza od dziecka. No oprócz krótkiej wizyty w szpitalu jak miał zapalenie wyrostka.

I niestety siłą go na badania nie wyciągnę. Nawet głupiej morfologi nie chce zrobić

A niestety ma tendencje do wysokiego ciśnienia i to mnie mega martwi

Haniu, super z tym becikowym, zaszalejesz, kupisz sobie coś ładnego

Zadbana mama=szczęśliwa mama=szczęśliwy maluszek

Co do męża, to bardzo nierozsądne z jego strony, że nie chodzi do lekarza.
Wypróbuj argument, że powinien o siebie dbać teraz, bo macie dziecko, dla którego to ważne, żeby rodzice byli zdrowi i w pełni sił, bo dziecko potrzebuje Was obojga, a zdrowi możecie lepiej się Manią opiekować.

Napisane przez emi_lka

Butter, z tym czasem to tak z przymrużeniem oka... czasem się udaje, a czasem jednak się nim płaci. Szczególnie w Wwie, gdzie wszędzie trzeba dodatkowo dojechać, a często terminy są w środku dnia, albo niby rano, ale i tak musisz brać dzień lub pół dnia wolnego.

Buty takie - biegacze:
http://ebuty.pl/damskie/buty/koturny...,graphite.html

Emilko, wiem, że z przymrużeniem oka. Ja sama byłam w szoku, że tak szybko z tym usg poszło...też jestem przyzwyczajona do wyczekiwania na łaskawą audiencję u lekarza....jakby to był wielki przywilej....

Butki całkiem sympatyczne i fajnie przecenione. Bierz

Mi się ostatnio spodobały fajne wiosenne koturny w kwiaty...całkiem fajnie mogą wyglądać do stonowanego stroju

[emi_lka]

Napisane przez ButterBear

Emilko, wiem, że z przymrużeniem oka. Ja sama byłam w szoku, że tak szybko z tym usg poszło...też jestem przyzwyczajona do wyczekiwania na łaskawą audiencję u lekarza....jakby to był wielki przywilej....

Butki całkiem sympatyczne i fajnie przecenione. Bierz

Mi się ostatnio spodobały fajne wiosenne koturny w kwiaty...całkiem fajnie mogą wyglądać do stonowanego stroju

Butki są cudownie wygodne i naprawdę na mojej nodze - bardzo zgrabne
Obejrzę jeszcze te ubiegłoroczne, może da się z nimi coś u szewca zrobić, jak nie - to chyba je kupię

Pokaż te w kwiaty

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------

Z innej beczki: znalazłam fajny blog z dietetycznymi przepisami, szczególnie zainteresowało mnie pieczywo bez mąki na bazie puree z fasoli (tego pomysłu wcześniej nie uwzględniała).

Muszę chyba wieczorem upiec takie bułeczki.
Może da się z nich zrobić tosty
http://dietetyczniesiostro.blogspot....-poczatek.html

[ButterBear]

Napisane przez emi_lka

Butki są cudownie wygodne i naprawdę na mojej nodze - bardzo zgrabne
Obejrzę jeszcze te ubiegłoroczne, może da się z nimi coś u szewca zrobić, jak nie - to chyba je kupię

Pokaż te w kwiaty

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------

Z innej beczki: znalazłam fajny blog z dietetycznymi przepisami, szczególnie zainteresowało mnie pieczywo bez mąki na bazie puree z fasoli (tego pomysłu wcześniej nie uwzględniała).

Muszę chyba wieczorem upiec takie bułeczki.
Może da się z nich zrobić tosty
http://dietetyczniesiostro.blogspot....-poczatek.html

Buty widziałam w sklepie, a nie ma ich na stronie www, więc nie pokażę niestety

Szewc może jeszcze uratować Twoj buty, to się może opłacać

[hania811]

Napisane przez emi_lka

Butter, z tym czasem to tak z przymrużeniem oka... czasem się udaje, a czasem jednak się nim płaci. Szczególnie w Wwie, gdzie wszędzie trzeba dodatkowo dojechać, a często terminy są w środku dnia, albo niby rano, ale i tak musisz brać dzień lub pół dnia wolnego.

Buty takie - biegacze:
http://ebuty.pl/damskie/buty/koturny...,graphite.html


Czyli jest co planować zakupowo

Właśnie mój mąż też oporny - u lekarza bywa tylko kiedy gorączka przekracza 39 st, albo doznaje uszkodzenia ciała -tak jak dwa lata temu, gdy pękła mu błona bębenkowa w uchu.
M. też ma podwyższone ciśnienie i bardzo stresującą pracę.
Dodatkowo często coś łapie - często miewa kaszel, który leczy domowo i niereceptowymi środkami.

Zrobił to dla mnie po długich namowach.
Powiedziałam mu, że jeśli nie chce tego zrobić dla siebie, dla swojego zdrowia, to niech to zrobi dla mnie, bo jest za mnie odpowiedzialny Więc musi szanować swoje zdrowie, które na moim funkcjonowaniu się odbija...

Ty masz dodatkowy argument - Manię

No widzisz mój podobnie, z tym że on gorączki nie miewa więc nawet do lekarza rodzinnego nie chadza.

Stosowałam już ten argument..nie działa
Znaczy przyznaje mi rację i twierdzi że się zabierze za siebie ale na obietnicach się kończy. Aktualnie dalej walczę z jego paleniem..moje zajście w ciąże nie pomogło, miały pomóc narodziny Mani..dalej nic. Niby ograniczył bo musi wychodzić przed blok zeby zapalić ..ale ograniczenie mnie nie interesuje!!!

Moja kuzynka lekarz na niego wjechała- bo pali , alkoholu się nie wystrzega, ma wysokie ciśnienie i do tego jest bardzo nerwowoy..więc o zawał nie trudno. On zawsze ripostuje że za to sport uprawia i zdrowo się odżywia więc nie jest tak źle


Buty super. Wygodne , mieciutkie i nie obcierają? Potrzebuję balerin a te buty super by się nadawały do mojej garderoby

[emi_lka]

Napisane przez ButterBear

Buty widziałam w sklepie, a nie ma ich na stronie www, więc nie pokażę niestety

Szewc może jeszcze uratować Twoj buty, to się może opłacać

Właśnie mam świetnego szewca może coś wymyśli.

Napisane przez hania811

No widzisz mój podobnie, z tym że on gorączki nie miewa więc nawet do lekarza rodzinnego nie chadza.

Stosowałam już ten argument..nie działa
Znaczy przyznaje mi rację i twierdzi że się zabierze za siebie ale na obietnicach się kończy. Aktualnie dalej walczę z jego paleniem..moje zajście w ciąże nie pomogło, miały pomóc narodziny Mani..dalej nic. Niby ograniczył bo musi wychodzić przed blok zeby zapalić ..ale ograniczenie mnie nie interesuje!!!

Moja kuzynka lekarz na niego wjechała- bo pali , alkoholu się nie wystrzega, ma wysokie ciśnienie i do tego jest bardzo nerwowoy..więc o zawał nie trudno. On zawsze ripostuje że za to sport uprawia i zdrowo się odżywia więc nie jest tak źle


Buty super. Wygodne , mieciutkie i nie obcierają? Potrzebuję balerin a te buty super by się nadawały do mojej garderoby

No u nas też trwało to dość długo, ale w końcu się udało... Trzeba próbować, niezbyt nachalnie, ale jednak...
Nie wiem, czemu faceci boją się lekarzy... mój tata też tak ma

Buty są bardzo wygodne, miękkie w środku, szybko dopasowały się do stopy, za to na zewnątrz nie ma śladów odkształceń, wyglądają tak samo jak na zdjęciu.
Ja źle wyglądam w balerinkach zupełnie płaskich, a w tych podwyższenie jest idealne.
Tylko buty nie mają fleków, więc trzeba przypilnować, jak ta warstwa tworzywa zacznie się zdzierać i nie dopuścić do zdzierania całej koturny.
A ja się zorientowałam, jak zaczęło być widać plastik.
Chodziłam w tych butach non stop z epizodycznymi przerwami na czółenka na obcasie lub buty sportowe.

[hania811]

heh...fajna stronka w ogóle Nie znałam..już mi wpadło w oko z 5 par butów

Zastanawiam się mocno nad tymi
http://ebuty.pl/damskie/buty/balerin...-5b,white.html
Mąż oczywiście powiedział- bierz!

I dziwić się że wiecznie kasy nie mamy

..no ale po sprawie bo rozmiaru nie ma

[emi_lka]

Napisane przez hania811

heh...fajna stronka w ogóle Nie znałam..już mi wpadło w oko z 5 par butów

Zastanawiam się mocno nad tymi
http://ebuty.pl/damskie/buty/balerin...-5b,white.html
Mąż oczywiście powiedział- bierz!

I dziwić się że wiecznie kasy nie mamy

..no ale po sprawie bo rozmiaru nie ma

Lubię takie buty, ale koszmarnie w nich wyglądam. Jeszcze mniejsza i jeszcze cięższa

Wypatrz sobie inne

[czarna.noc]

Napisane przez emi_lka

Cześć
Efekt niedzielnego wietrzenia - koszmarny ból gardła...
Eh.
Do tego założyłam dziś wiosenny płaszcz, bo przez okno wydawało się ciepło i pięknie, no i oczywiście zmarzłam

Przeglądam strony z ciuszkami.
Czas na zakupy

No tak, widze ze nie tylko ja sie nabralam na piekna pogode

U mnie juz koniec z zakupami!

Ja sie dzis z kolei zapisalam na laserowanie oka. Oczywiscie nie jest to refundowane z nfz (przeciez jak mi sie siatkowka odklei, to tylko bede slepa). Ale najgorze jest to, ze nie daja zwolnienia nawet czyli ze nie dosc, ze sama place, to trakuja to jako fanaberie, ktora nie jest potrzebna - np. jak operacje plastyczna. Musze wziac urlop! Mimo ze nie mozna po zabiegu patrzec w komputer. Chory kraj.

[emi_lka]

Napisane przez czarna.noc

No tak, widze ze nie tylko ja sie nabralam na piekna pogode

U mnie juz koniec z zakupami!

Ja sie dzis z kolei zapisalam na laserowanie oka. Oczywiscie nie jest to refundowane z nfz (przeciez jak mi sie siatkowka odklei, to tylko bede slepa). Ale najgorze jest to, ze nie daja zwolnienia nawet czyli ze nie dosc, ze sama place, to trakuja to jako fanaberie, ktora nie jest potrzebna - np. jak operacje plastyczna. Musze wziac urlop! Mimo ze nie mozna po zabiegu patrzec w komputer. Chory kraj.

Ile kosztuje zabieg?
Laserowanie oka - czyli siatkówki? Przyklejanie jej laserem? Dobrze rozumiem.

Kwestia braku zwolnienia - chora.

[ButterBear]

Napisane przez czarna.noc

No tak, widze ze nie tylko ja sie nabralam na piekna pogode

U mnie juz koniec z zakupami!

Ja sie dzis z kolei zapisalam na laserowanie oka. Oczywiscie nie jest to refundowane z nfz (przeciez jak mi sie siatkowka odklei, to tylko bede slepa). Ale najgorze jest to, ze nie daja zwolnienia nawet czyli ze nie dosc, ze sama place, to trakuja to jako fanaberie, ktora nie jest potrzebna - np. jak operacje plastyczna. Musze wziac urlop! Mimo ze nie mozna po zabiegu patrzec w komputer. Chory kraj.

Kurcze, faktycznie fatalna sytuacja.
Wiem, że te zabiegi są dość drogie... ale ten brak zwolnienia to już kompletny absurd!! Ile urlopu musisz wziąć w związku z tym?

[hania811]

Napisane przez emi_lka

Lubię takie buty, ale koszmarnie w nich wyglądam. Jeszcze mniejsza i jeszcze cięższa

Wypatrz sobie inne

Kupiłam już nawet

Różowe coby się do córki dopasować
Zarzekałam się że Mania cała na różowo nie bedzie ubierana..tymczasem dziś podczas wywieszania jej prania zauważyłam że nie ma nic NIE różowego

Właśnie mi przyszła torba do wózka- też różowa. A tata kupił dla niej płaszczyk na wiosnę- zgadnijcie jaki. RÓŻOWY

[ButterBear]

Napisane przez hania811

Kupiłam już nawet

Różowe coby się do córki dopasować
Zarzekałam się że Mania cała na różowo nie bedzie ubierana..tymczasem dziś podczas wywieszania jej prania zauważyłam że nie ma nic NIE różowego

Właśnie mi przyszła torba do wózka- też różowa. A tata kupił dla niej płaszczyk na wiosnę- zgadnijcie jaki. RÓŻOWY

Haniu, chilllll.... różowy różowemu nie równy. Przecież nie ubierasz jej w różowe, brokatowe suknie tiulowe z cekinami małe różowe dziewczynki są słodkie...jak rzeczy są ładne. A Ciebie nie podejrzewam o zakładanie jej brzydkich rzeczy

Pokaż buty. !!!

też bym chciała takie tenisówkowe jakby