..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::.. - Strona 98 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > Wspólne odchudzanie

Notka

Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-11-19, 22:37   #2911
saming
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 7 058
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..

paprak, te kopytka wyglądają przesmacznie, aż mi ślinka pociekła
__________________

saming jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 05:19   #2912
beoneself
Zakorzenienie
 
Avatar beoneself
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 9 487
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..

Ale fajne zielone kluseczki Przepisem się Paparaczku podzielisz?

Wczoraj wieczorem zgrzeszyłam desperadosem Proszę o wybaczenie
I nie powiem Wam co jem na śniadanie bo znowu mi się opieprz zbierze
beoneself jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 07:55   #2913
Inesis
Rozeznanie
 
Avatar Inesis
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: gdzies po drugiej stronie nieba
Wiadomości: 613
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..

Cytat:
Napisane przez Gatita Pokaż wiadomość
ojoj... a moge poprosić o linka do przepisu? bo nie wiem gdzie i jak go szukać...



super! gratuluję!


u mnie dzisiaj MegaNieDietowy Dzień... masakra po prostu... nawet się przyznawać nie będę... mam nadzieje, że skończy się na jednodniowym wybryku i zaraz wracam do ładnego odżywiania się...
widze ze odpowiedz juz jest ja tylko wpomne ze ja sie do niego znowu przymierzam w najblizszym czasie moze na niedziele
Cytat:
Napisane przez paprak Pokaż wiadomość
fajnie, ze badania ok

Dziekuje dziewczyny za slowa otuchy, kochane jestescie

Ja dzis planuje "movie and dinner", z tym, ze posilek bedzie na jutro a nie na dzis a w trakcie bede ogladac seriale Planuje kopytka ze szpinakiem na podstawie opracowanego wczesniej przepisu na kopytka i moze leczo, kusi mnie i chlebek ale jutro rano myslalam wstac przed kijami i pobiec do laboratorium. No sama zobacze jak sie wyrobie. Humor ciut lepszy ale wciaz pod zbitym psem

edit: Nastawilam pranie i koncze szpinakowe kopytka. Dalam zaduzo szpinaku i nie moglam sie pozbierac z iloscia ale juz finiszuje Moze zanim pranie sie zrobi to jeszcze jakies leczo zmajstruje
ale super wygladaja , tyle ze ja szpinaku nie lubie ale moze w krótce zrobie takie zwykle

ninaad robilam chlebek skandynawski ale nawet mi nie chcial ladnie wyrosnac wiec zrezygnowalam dzis kupilam razowca )

a i beda tez wrapsy ..obym znowu z za duza iloscia wegli nie pojechala
__________________
"żyj tak jakby ten dzień byl ostatnim. Jutro nie pewne, wczoraj nie do Ciebie nalezy, dziś tylko jest twoim" św M Kolbe
Inesis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 08:18   #2914
effa79
Zadomowienie
 
Avatar effa79
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Świnoujście
Wiadomości: 1 109
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..

Dzień dobry
Uff już piatek - patrz MAMA
Wczoraj u nas ładna pogoda sie zrobila po poludniu, wiec wieczorem mozna bylo spokojnie pobiegac. Chcialam robic zdrowe muffiny doktorka, ale jakos checi zabraklo i spelzlo na 6 sezonie House'a
Przez to, ze nie jem cieplych obiadow, to na weekend az mnie roznosi od pomyslowFasolka po bretonsku za mna chodzi... I kopytka Paprakowe, te ze szpinakiem wygladaja cudnie - robisz tak jak normalnie SB, tylko dodajesz rozmrozony szpinak???
U mnie dzis pyszna swiezutka makrelka, dwie kromki chlebka z serkiem topionym i warzywka. WIktor mnie dzis mocno wspieral zjadajac makrele i zagryzajac ogorkiem kiszonym Za rybe moje dzieci dalyby sie pokroic
NA obiadek salatka z kuskusem, jajkiem, warzywkami. Ugotowalam do niej soczewice i... zapomnialam o niej Cos sie wymysli. W lodowce jeszcze lezy swiezy pstrag, moze na kolacje upieke.

Cytat:
Napisane przez paprak Pokaż wiadomość
Dzien dobry

No ja jakos sie trzymam Dietowo oczywiscie bez zarzutu choc akurat jedzenie mi nie w glowie. Na szczescie organizm jest madrzejszy i sam sie domaga jedzonka z przyzwyczajenia.
Dzis ekipa lesno-kijkowa wyniosla 8 osob Im nas wiecej tym razniej sie chodzi. Moja mama tez dzielnie chodzi i po moim wyjezdzie tez ma zamiar. Mi maz zamowil juz pokrowiec na kijki i raczej na 100% zabiore ze soba Moja obraczka zrobila sie znacznie za duza bo jednak codziennie ok. 10km robic to duzy wysilek aerobowy i sadelko sie gubi momentalnie. Musze teraz uwazac zeby jej nie zgubic.
Jeny mam ten sam problem z obraczka....

Chyba jeszcze kawke strzele bo od rana rozbita jestem. effo moja mama wprawdzie nie mieszka ze mna ale dzis o 7:30 tez wyprowadzila mnie z rownowagi. Zamiast myslec pozytywnie to juz czarne wizje widzi jakby tato mial operacje. Oslabia mnie ta kobieta, ale coz, tez to bardzo przezywa i nie sypia po nocach Niestety mi natura poskapila cierpliwosci i roztaczanie czarnywch wizji doprowadza mnie do szewskiej pasji
Moja mama mowi, ze to tez taki wiek, ze one sie wszystkim piec razy bardziej przejmuja, co nie powiesz, to biora do siebie... Moja mama sie obraza, jak ja rano cos jej odburkne, bo pomiedzy ubieraniem Borysa, robieniem sniadania WIktorowi, kapaniem sie i suszeniem wlosow nie mam czasu sie do niej promiennie usmiechnac Jeny, jak ja taka bede...

Cytat:
Napisane przez Gatita Pokaż wiadomość
u mnie dzisiaj MegaNieDietowy Dzień... masakra po prostu... nawet się przyznawać nie będę... mam nadzieje, że skończy się na jednodniowym wybryku i zaraz wracam do ładnego odżywiania się...
Dzis nowy dzien. I tego sie trzymaj

Telik super, ze badania ok

Paprak za tydzień wylatujesz???

Inesis nie grozi ci za duza ilosc wegli - wiesz mi!!!

Dobra, czas na prace
__________________


Czasami trzeba pogodzic sie z tym, ze wiecej schudnac sie nie da
...i wtedy zaczyna sie chudnac... ot cala tajemnica
effa79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 08:39   #2915
ninaad
Wtajemniczenie
 
Avatar ninaad
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 2 745
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..

Cytat:
Napisane przez Inesis Pokaż wiadomość
ninaad robilam chlebek skandynawski ale nawet mi nie chcial ladnie wyrosnac wiec zrezygnowalam dzis kupilam razowca )
u mnie wszystko ładnie wyrosło A zaczyn po dobie ładnie pracował? Bo jeśli tak to pewnie trzeba było zostawić na dłużej do wyrośnięcia, albo może była za niska temperatura (Ja stawiam blaszki na ciepłych rurach w pisnicy). Niby wszystko było ok, w smaku dobry, tylko wyszedł jakiś taki gniot, ale patrzę na zdjęcia na chleb.info.pl i widzę, że mój wygląda podobnie, więc może ten typ tak ma
ninaad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 10:08   #2916
paprak
Wtajemniczenie
 
Avatar paprak
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 091
GG do paprak
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..

Dziewczyny, przepis na kopytka wrzucilam wreszcie na przepisowy Nawet jak ktos nie lubi szpinaku to moze smialo sie pokusic bo nie jest to smak dominujacy, z zamknietymi oczami uchodza prawie jak zwykle kopytka Juz widze mine mojego taty jak nakaze mu zjesc to zielone cudo

effo dokladnie za tydzien o tej porze bede oczekiwac na polaczenie z warszawy do NY albo jeszcze bede w samolocie z rzeszowa do w-wy. Nawet nie wiem, musialabym sprawdzic bilet. I jak zalece to od razu kawka i na miasto idziemy ogladac kuchenne przydasie
paprak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 13:17   #2917
polapp
Przyczajenie
 
Avatar polapp
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 18
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..

Dziewczyny, przepis na kopytka wrzucilam wreszcie na przepisowy Nawet jak ktos nie lubi szpinaku to moze smialo sie pokusic bo nie jest to smak dominujacy, z zamknietymi oczami uchodza prawie jak zwykle kopytka Juz widze mine mojego taty jak nakaze mu zjesc to zielone cudo
Kopytka wygladają smakowicie a ostatnio zastanawialam się co można zrobic ze szpinakiem juz wiem co bedę jadła w weekend

Cytat:
Napisane przez Inesis
ninaad robilam chlebek skandynawski ale nawet mi nie chcial ladnie wyrosnac wiec zrezygnowalam dzis kupilam razowca )

u mnie wszystko ładnie wyrosło A zaczyn po dobie ładnie pracował? Bo jeśli tak to pewnie trzeba było zostawić na dłużej do wyrośnięcia, albo może była za niska temperatura (Ja stawiam blaszki na ciepłych rurach w pisnicy). Niby wszystko było ok, w smaku dobry, tylko wyszedł jakiś taki gniot, ale patrzę na zdjęcia na chleb.info.pl i widzę, że mój wygląda podobnie, więc może ten typ tak ma

Mam pytanko a jak się robi zakwas, bo nigdy nie robiłam i nie mam pojęcia o co chodzi a chciałabym upiec jakiś chlebek

A mnie dawno tu nie było bo po pierwsze czasu brak, apoza tym z dostępem do netu też różnie bywa. Może w weekend uda mi się Was nadrobić żevy wiedzieć co tam u Was.
Ja trochę skróciłam I fazę po trochę z konieczności a po trochę z wyboru co by się nie rzucić na całą tonę słodyczy. Staram się tym razem przeprowadzić II fazę zgodnie z ksiażką, bo wcześniej to po I rzuciłam się na węgle i na efekty nie trzeba było długo czekać, ale co tam tym razem będzie lepiej!!!!! Musi być i tyle nie widzę inaczej.
Miłego weekendu

Telik dziękuje bardzo zdjęcia super wprost nie moglam się na Was napatrzeć
__________________
SB od 14.06.2009
I faza 68 ----65
II faza ............ aż do skutku
Bez dymka od 18.06.2009

68 ---65----58

Edytowane przez polapp
Czas edycji: 2009-11-20 o 13:20
polapp jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-11-20, 13:25   #2918
ninaad
Wtajemniczenie
 
Avatar ninaad
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 2 745
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..

Cytat:
Napisane przez polapp Pokaż wiadomość
Mam pytanko a jak się robi zakwas, bo nigdy nie robiłam i nie mam pojęcia o co chodzi a chciałabym upiec jakiś chlebekć
poczytaj tutaj: KLIK
Można też kupić suszony zakwas, np tutaj: KLIK
i pokombinuj z cytowaniem innych postów, bo to było trochę mało czytelne

Edytowane przez ninaad
Czas edycji: 2009-11-20 o 13:27
ninaad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 14:05   #2919
saming
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 7 058
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..

paprak, a co Ty będziesz robić w Rzeszowie ? <tak z ciekawości pytam, mieszkasz tam? >

ja dzisiaj zrobiłam sobie naleśniki z twarogiem, albo raczej usiłowałam - pierwszy naleśnik wychodził super, każdy kolejny jak jakaś ciapa i taki podziurawiony, chyba ze 3 razy robiłam ciasto, i za każdym razem to samo - pierwszy dobry a następne do d... więc3 naleśniki mi zostały
__________________

saming jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 14:14   #2920
paprak
Wtajemniczenie
 
Avatar paprak
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 091
GG do paprak
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..

Nie, nie mieszkam w Rzeszowie ale w Jasionce jest najblizsze lotnisko, wiec latam do W-wy z Rzeszowa. No i czasem zaopatruje sie w Auchan w make tam
paprak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 16:11   #2921
saming
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 7 058
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..

Hm, ale przecież z Jasionki też są loty do USA? (było chyba parę kiedyś i chyba nadal są? ) nie byłoby to wygodniejsze jakoś ? bo tak z Rzeszowa do Wawy, i potem dopiero do USA to mi się jakaś okrężna droga wydaje
__________________

saming jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-11-20, 16:21   #2922
paprak
Wtajemniczenie
 
Avatar paprak
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 091
GG do paprak
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..

oczywiscie, ze sa bezposrednie ale nie w sezonie zimowym
paprak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 19:48   #2923
Inesis
Rozeznanie
 
Avatar Inesis
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: gdzies po drugiej stronie nieba
Wiadomości: 613
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..

Cytat:
Napisane przez effa79 Pokaż wiadomość
Dzień dobry
Uff już piatek - patrz MAMA
Wczoraj u nas ładna pogoda sie zrobila po poludniu, wiec wieczorem mozna bylo spokojnie pobiegac. Chcialam robic zdrowe muffiny doktorka, ale jakos checi zabraklo i spelzlo na 6 sezonie House'a
Przez to, ze nie jem cieplych obiadow, to na weekend az mnie roznosi od pomyslowFasolka po bretonsku za mna chodzi... I kopytka Paprakowe, te ze szpinakiem wygladaja cudnie - robisz tak jak normalnie SB, tylko dodajesz rozmrozony szpinak???
U mnie dzis pyszna swiezutka makrelka, dwie kromki chlebka z serkiem topionym i warzywka. WIktor mnie dzis mocno wspieral zjadajac makrele i zagryzajac ogorkiem kiszonym Za rybe moje dzieci dalyby sie pokroic
NA obiadek salatka z kuskusem, jajkiem, warzywkami. Ugotowalam do niej soczewice i... zapomnialam o niej Cos sie wymysli. W lodowce jeszcze lezy swiezy pstrag, moze na kolacje upieke.


Moja mama mowi, ze to tez taki wiek, ze one sie wszystkim piec razy bardziej przejmuja, co nie powiesz, to biora do siebie... Moja mama sie obraza, jak ja rano cos jej odburkne, bo pomiedzy ubieraniem Borysa, robieniem sniadania WIktorowi, kapaniem sie i suszeniem wlosow nie mam czasu sie do niej promiennie usmiechnac Jeny, jak ja taka bede...


Dzis nowy dzien. I tego sie trzymaj

Telik super, ze badania ok

Paprak za tydzień wylatujesz???

Inesis nie grozi ci za duza ilosc wegli - wiesz mi!!!

Dobra, czas na prace
ten typ juz tak ma
wierze ci i wszamalam 4 kromki z jajkeim na śniadanie i kakao
Cytat:
Napisane przez ninaad Pokaż wiadomość
u mnie wszystko ładnie wyrosło A zaczyn po dobie ładnie pracował? Bo jeśli tak to pewnie trzeba było zostawić na dłużej do wyrośnięcia, albo może była za niska temperatura (Ja stawiam blaszki na ciepłych rurach w pisnicy). Niby wszystko było ok, w smaku dobry, tylko wyszedł jakiś taki gniot, ale patrzę na zdjęcia na chleb.info.pl i widzę, że mój wygląda podobnie, więc może ten typ tak ma
chyba ladnie tzn podwoil swoja objetosc ale mozliwe ze mu bylo zimno i dlatego tak nie wyroslo alke wogóle chyba troche malo wody niby tyle co w przepisie ale troche za bardzo zbite no nic moze spróbue go jeszcze raz w przyszlym tygodniu a w smaku dobry?
Cytat:
Napisane przez paprak Pokaż wiadomość
Dziewczyny, przepis na kopytka wrzucilam wreszcie na przepisowy Nawet jak ktos nie lubi szpinaku to moze smialo sie pokusic bo nie jest to smak dominujacy, z zamknietymi oczami uchodza prawie jak zwykle kopytka Juz widze mine mojego taty jak nakaze mu zjesc to zielone cudo

effo dokladnie za tydzien o tej porze bede oczekiwac na polaczenie z warszawy do NY albo jeszcze bede w samolocie z rzeszowa do w-wy. Nawet nie wiem, musialabym sprawdzic bilet. I jak zalece to od razu kawka i na miasto idziemy ogladac kuchenne przydasie
na jak dlugo lecisz? w sumie gdzie ci sie miszka lepiej? zapewne tu i tu sa plusy i minusy ale gdzie ty sie lepiej czujesz? i mam nadziejeze chumor juz lepszy
Cytat:
Napisane przez saming Pokaż wiadomość
paprak, a co Ty będziesz robić w Rzeszowie ? <tak z ciekawości pytam, mieszkasz tam? >

ja dzisiaj zrobiłam sobie naleśniki z twarogiem, albo raczej usiłowałam - pierwszy naleśnik wychodził super, każdy kolejny jak jakaś ciapa i taki podziurawiony, chyba ze 3 razy robiłam ciasto, i za każdym razem to samo - pierwszy dobry a następne do d... więc3 naleśniki mi zostały
może spróbuj zrobićz przepisu effy ciasto takie gestsze grubsze placuszki ci wyjnda i na nie nie twaróg. ja jak robie nalesniki to zawsze z jej przpisu i wole takie niz te klasyczne cinkie

a u mnie dzis jakos dzien mi tak zlecial szybko nie moge sie z niczym wyrobic dzis juz 13 dzien callanetisu robie jeszcze tylko jutro i zmieniam sobie cwicenia na cos innego bo mi sie znudzilo a calana sobie bede robic w jakies 2 dni w tygodniu bo fajne efekty po nim widze i mile uczucie rozcianiecia . wróce zapewne do stepu i moich ukochanych 8 minutówek .
w sumienie chce mi sie juz odchudzac tak wiem komu sie chce ... przechodze na III faze oficjalnie majac nadziej ze reszta sobie spadnie przez cwiczenia i skupie sie wlasnie na tych ćwiczeniach i ujedrnianiu ciala witajcie III fazowiczki .
ps. zastanawialam sie czy nie zaszybko takiie przejscie ale mam cicha nadzieje ze pójdzie tak jak u mojej kochanej efffy ze wtedy zacznie sobie spadac a ja nie bede sie wogóle czula że jestem na diecie i nie bede mieć wyrzutów. chce być wzorowa III fazowiczka
__________________
"żyj tak jakby ten dzień byl ostatnim. Jutro nie pewne, wczoraj nie do Ciebie nalezy, dziś tylko jest twoim" św M Kolbe
Inesis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 20:07   #2924
paprak
Wtajemniczenie
 
Avatar paprak
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 091
GG do paprak
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..

Inesis lece na 3 miesiace wstepnie, no chyba, ze bede musiala z powodu pewnych spraw wrocic wczesniej. Ogolnie mieszkac to wolalabym w Polsce i koniecznie na wsi ale na zakupy i na koncerty to chetnie jezdzilabym tam
paprak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-21, 10:10   #2925
ninaad
Wtajemniczenie
 
Avatar ninaad
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 2 745
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..

Cytat:
Napisane przez Inesis Pokaż wiadomość
chyba ladnie tzn podwoil swoja objetosc ale mozliwe ze mu bylo zimno i dlatego tak nie wyroslo alke wogóle chyba troche malo wody niby tyle co w przepisie ale troche za bardzo zbite no nic moze spróbue go jeszcze raz w przyszlym tygodniu a w smaku dobry?
w smaku może być ale w sumie to nic specjalnego. Z tej stronki próbowałam już chyba z 10 różnych razowców i większość była lepsze. Póki co mój faworyt to 'razowiec Bozeny', z mnóstwem ziaren- ale z tego co pamiętam to jest chlebek pszenny
ninaad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-21, 10:33   #2926
Tusiaczek86
Raczkowanie
 
Avatar Tusiaczek86
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 58
GG do Tusiaczek86
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..

Witam wszystkie plażowe kobietki

Teliku cieszę się z powodu wyników tych badań, mnie też to czeka na samą myśl drżę trochę, chociaż inna "dziedzina" zdrowia, a i kopytka wyglądają super i je chcę wypróbować, szpinak już jest

Inesis teraz życze powodzenia na III i wierzę, że pójdzie dobrze

Papraku zazdroszczę Ci też chciałabym lecieć do USA

A pozatym to miałyście rację, u mnie ruszyło... samo nie wiem dlaczego w sumie bo ani jakiś cwiczeń nie wprowadziłam nowych ani diety nie zmieniałam, po prostu pewnego ranka pojawiło się na wadze 66 kg i tak już się prawie tydzień utrzymuje.... jak ja kocham SB

Jedna mnie rzecz zastanawia strasznie, wczoraj korzystając z okazji pobytu w Ostrawie kupiłam dwie bułeczki z serem i boczkiem, białe jak śnieg oczywiście, ale doszłam do wniosku, że w Polsce takich pysznych nie ma i sobie zjadłam... i niedługo poniej żałowałam tego strasznie Mój brzuch niemal nie pękł i wyrzucić chciał to świnstwo ze mnie. Zastanawia mnie to, czy to przez zmianę nawyków żywieniowych, bo kiedys to mówili o mnie, że zjadłabym deskę i nic by mi nie mogło zaszkodzić.

Bardzo dużo piszecie ostatnimi czasy muszę częściej wpadać na forum, bo później jakoś trudno odpisać na wszystko co po drodze mnie zainteresowało

Mam jeszcze pytanie, czy na II jest dozwolona surówka z kiszonej kapusty i marchewki? Bo szczerze nie wyobrażam sobie jej braku na moim stole w zimie...

Miłego dnia lecę sprzątać chałupę
Tusiaczek86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-21, 10:41   #2927
ninaad
Wtajemniczenie
 
Avatar ninaad
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 2 745
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..

Cytat:
Napisane przez Tusiaczek86 Pokaż wiadomość
Jedna mnie rzecz zastanawia strasznie, wczoraj korzystając z okazji pobytu w Ostrawie kupiłam dwie bułeczki z serem i boczkiem, białe jak śnieg oczywiście, ale doszłam do wniosku, że w Polsce takich pysznych nie ma i sobie zjadłam... i niedługo poniej żałowałam tego strasznie Mój brzuch niemal nie pękł i wyrzucić chciał to świnstwo ze mnie. Zastanawia mnie to, czy to przez zmianę nawyków żywieniowych, bo kiedys to mówili o mnie, że zjadłabym deskę i nic by mi nie mogło zaszkodzić.
to możliwe- przynajmniej ja tak mam. Zresztą od kilku koleżanek też coś takiego słyszalam

Mam jeszcze pytanie, czy na II jest dozwolona surówka z kiszonej kapusty i marchewki? Bo szczerze nie wyobrażam sobie jej braku na moim stole w zimie...
jasne, że można (byle nie słodzić kapuchy)
ninaad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-21, 10:52   #2928
paprak
Wtajemniczenie
 
Avatar paprak
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 091
GG do paprak
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..

surowka z kiszonej kapusty i surowej tartej marchewki to nie jest i wielki grzech na jedynce A samo zdrowie

Ja dzis sie wzielam za totalnych porzadkow przed odjazdem czesc pierwsza. Ale tak mi sie nie chce, ze szok
paprak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-21, 18:33   #2929
Gatita
Raczkowanie
 
Avatar Gatita
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 268
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..

Cytat:
Napisane przez Tusiaczek86 Pokaż wiadomość
Witam wszystkie plażowe kobietki

Jedna mnie rzecz zastanawia strasznie, wczoraj korzystając z okazji pobytu w Ostrawie kupiłam dwie bułeczki z serem i boczkiem, białe jak śnieg oczywiście, ale doszłam do wniosku, że w Polsce takich pysznych nie ma i sobie zjadłam... i niedługo poniej żałowałam tego strasznie Mój brzuch niemal nie pękł i wyrzucić chciał to świnstwo ze mnie. Zastanawia mnie to, czy to przez zmianę nawyków żywieniowych, bo kiedys to mówili o mnie, że zjadłabym deskę i nic by mi nie mogło zaszkodzić.

Tusiaczku,
mam to samo... jeden dzień jadłam bardzo brzydko i już drugi dzień od tego umieram... teraz to już dla własnego dobra trzeba się pilnować... ale wszystko ma swoje dobre strony - zawsze to kolejna motywacja

edit:
Cytat:
Napisane przez ninaad Pokaż wiadomość
proszę bardzo --> KLIK
tiramisu na ostatniej stronie
dziękuje

Cytat:
Napisane przez effa79 Pokaż wiadomość
Dzis nowy dzien. I tego sie trzymaj
dzięki Effa, tak właśnie - tego się będę trzymać!

Edytowane przez Gatita
Czas edycji: 2009-11-21 o 18:41
Gatita jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-11-21, 19:48   #2930
beoneself
Zakorzenienie
 
Avatar beoneself
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 9 487
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..

Witam
Ja dzisiaj w miarę grzecznie...poza pasztecikami z ciasta francuskiego z kapustą i grzybami na kolację.
Miałam wyjątkowo luźny dzień, bo wcześnie z uczelni wróciłam. Ale mam zamiar jeszcze bardziej okroić swoją i tak małą część wolnego czasu... zapisuję się na kurs na mojej uczelni i muszę jeszcze jakoś znaleźć 3h dwa razy w tygodniu. Cieszę się z tego wszystkiego jak wariatka, już się nie mogę doczekać!!!
beoneself jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-22, 05:35   #2931
karton
Zakorzenienie
 
Avatar karton
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 028
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..

Beo Ja się zapisałam tak jak sobie kiedyś wymyśliłam na angielski u native speakera, niejakiego Scotta z Anglii. Mam zamiar prężnie się rozwijać i może nawet skubnąć akcentu
Myślę, że nie będzie łatwo i zapewne stresująco. Hahn i kontakt z setkami ludzi w dniu pracy oduczył mnie takiego strachu "boję się powiedzieć dzień dobry" (chociaż o dziwo w szkole w ogóle się nie odzywam a jak mam coś przeczytać chociażby to robię się czerwona jak burak ) ale jak chodzi o słownictwo to zrobiłam spory krok do tyłu, wszystkie "mądre" słowa do matury uciekły, a zastąpione zostały "any drinks or snacks?" :P

Dietetycznie to się jak zwykle nie wypowiadam bo jak zwykle zapeszyłam. "Już 4 dni" i prosto po tym się najadłam i tak najadam się ciągle.
Właśnie doszłam do wniosku, że może mój organizm nie jest taki "beznadziejny" bo kompulsuje porządnie z przerwami powiedzmy od sierpnia i jak na to co pożeram to powinnam ważyć już ze 100kg. Wiem, że proces tycia nie jest ekspresowy ale... jak mówię kompuls to nie mam na myśli 3 ciastek. Tylko np kolację w stylu kilku ciastek, kilku cukierków, batona, wafelka, 3 kromek chleba z czego każda obficie polana majonezem itp takie tam rewelacje...
Po drugie wiem, że muszę coś ze sobą zrobić bo niemożność poradzenia sobie z dietą i powrotu do starego rozmiaru sprawia, że żyję jak substytut człowieka. Siedzę w domu, na imprezy nie chodzę (bo się trzeba ubrać a nie mam w co, bo trzeba przymierzać albo kupić coś a już nie lubię...), aż dziw, że zmuszam się do chodzenia na uczelnię

Krok do przodu, dwa kroki do tyłu.

Sorry, że znów smęcę ale daję znak co i jak...
Obiecuje, że kiedyś będę miała się czym pochwalić. Ale już nie będę pisać "Już ten-i-ten dzień diety, jestem z siebie dumna". To mi ewidentnie nie wychodzi.
__________________
instagram: @uttterly
karton jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-22, 07:33   #2932
beoneself
Zakorzenienie
 
Avatar beoneself
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 9 487
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..

Kartoniku, może ktoś na prawdę powinien Ci pomóc, co? Jeśli sama nie jesteś w stanie sobie z tym poradzić to przecież nie będziesz się tak kręciła ciągle w kółko i w kółko, musisz z tego wyjść...

Co do kursu u native speakera to zawsze mi się taki marzył, ale twierdziłam że za mało jest czasu i pieniędzy. A teraz pieniądze to i z pod ziemi wyciągnę, żeby zrealizować swój plan (inna sprawa, że motywację mam większą, bo to chodzi o moją przyszłą pracę a ten kurs da mi umiejętności, które będą bardzo istotne w moim CV ).

Korzystając z tego, że mam dzisiaj więcej czasu na śniadanie zrobiłam sobie SB ucztę (bo ostatnio jadam byle co, byle jak): grzanki razowe z avocado, wędzonym łososiem a do tego pomidor ze świeżą bazylią

Miłego dnia wszystkim życzę
beoneself jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-22, 11:38   #2933
saming
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 7 058
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..

Karton zgadzam się z beo, może czas pomyśleć o jakiejś dodatkowej pomocy?


Ja ostatnio nie mam czasu ani na gotowanie ani na nic, jem co chcę, pół SB-pół nie (białe bułeczki ) itp... ale wreszcie złaziłam połowę sklepów i znalazłam czerwoną herbatę ostatnio nigdzie nie mogłam jej kupić i brakowało mi czegoś co mogłam sobie popijać, czarna mi nie smakuje, zielonej też brak, kawy zbożowej nie lubię pić za dużo - raz na jakiś czas do kolacji... i tak cierpiałam sobie, ale wreszcie jest co pić ^^ poza tym spałam dzisiaj 11h i nadal czuję się niewyspana... a w tym tygodniu nie ma szans na wyspanie się także nie wiem jak to będzie.
Poza tym wczoraj wstawałam do pracy o 5.30 i na dworze znalazłam się dosyć wcześnie - świetne powietrze, i w ogóle tak miło było, aż miałam niesamowitą ochotę pobiegać. Może jutro...
__________________

saming jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-22, 11:39   #2934
ninaad
Wtajemniczenie
 
Avatar ninaad
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 2 745
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..

Kartoniku a nie myślałaś może nad wizytą u dietetyka? Albo może psychologa (tylko się nie obrażaj na mnie)- bo jakoś mam wrażenie, że u Ciebie problemem jest nie tyle dieta ile może jakieś problemy ze sobą, z samoakceptacją itp? Może się mylę...
Póki co i 3maj się cieplutko

U mnie dziś na śniadanie owsianka z wieśniakiem i suszonymi śliwkami a potem jakiś taki mix- trochę sera wędzonego, jabłko, 1/2 papryki.
Na obiad będzie grillowana polędwiczka z indyka, ryż, kalafior i mizeria. A potem się zobaczy
ninaad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-22, 13:39   #2935
goosia207
Zakorzenienie
 
Avatar goosia207
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 5 526
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..

cześć,

Effa pożegnałaś mamę?

Cytat:
Napisane przez paprak Pokaż wiadomość
e

Wiecie, ja dzis w lesie bylam oczywiscie na dlugiej trasie i jeszcze mam cwiczen dwie godziny wieczorem. W piatek za tydzien wyjezdzam a tego samego dnia tato bedzie mial operacje jesli rezonans wykonany dzien wczesniej potwierdzi przerzut na watrobie Rozwalila mnie ta wiadomosc ale dzieki Bogu, ze jest w razie czegos mozliwosc operowania. Nadzieja mnie nie opuszcza choc humor nadwatlony mocno




Cytat:
Napisane przez saming Pokaż wiadomość
Witam,

i dziękuję, dobrze
Pracę mam, 2-3 razy w tygodniu, czyli tyle ile chciałam Zawsze problem, bo student dzienny, no cóż, bywa, ale na szczęście na weekendy też potrzebują (gorzej, że do pracy na 8, a dojazd daleko i w sobotę będę musiała wstawać o 5.30 omg)
Gratulacje

Cytat:
Napisane przez paprak Pokaż wiadomość

edit: Nastawilam pranie i koncze szpinakowe kopytka. Dalam zaduzo szpinaku i nie moglam sie pozbierac z iloscia ale juz finiszuje Moze zanim pranie sie zrobi to jeszcze jakies leczo zmajstruje
Super te kopytka

Cytat:
Napisane przez karton Pokaż wiadomość
Beo Ja się zapisałam tak jak sobie kiedyś wymyśliłam na angielski u native speakera, niejakiego Scotta z Anglii. Mam zamiar prężnie się rozwijać i może nawet skubnąć akcentu
Myślę, że nie będzie łatwo i zapewne stresująco. Hahn i kontakt z setkami ludzi w dniu pracy oduczył mnie takiego strachu "boję się powiedzieć dzień dobry" (chociaż o dziwo w szkole w ogóle się nie odzywam a jak mam coś przeczytać chociażby to robię się czerwona jak burak ) ale jak chodzi o słownictwo to zrobiłam spory krok do tyłu, wszystkie "mądre" słowa do matury uciekły, a zastąpione zostały "any drinks or snacks?" :P

Dietetycznie to się jak zwykle nie wypowiadam bo jak zwykle zapeszyłam. "Już 4 dni" i prosto po tym się najadłam i tak najadam się ciągle.
Właśnie doszłam do wniosku, że może mój organizm nie jest taki "beznadziejny" bo kompulsuje porządnie z przerwami powiedzmy od sierpnia i jak na to co pożeram to powinnam ważyć już ze 100kg. Wiem, że proces tycia nie jest ekspresowy ale... jak mówię kompuls to nie mam na myśli 3 ciastek. Tylko np kolację w stylu kilku ciastek, kilku cukierków, batona, wafelka, 3 kromek chleba z czego każda obficie polana majonezem itp takie tam rewelacje...
Po drugie wiem, że muszę coś ze sobą zrobić bo niemożność poradzenia sobie z dietą i powrotu do starego rozmiaru sprawia, że żyję jak substytut człowieka. Siedzę w domu, na imprezy nie chodzę (bo się trzeba ubrać a nie mam w co, bo trzeba przymierzać albo kupić coś a już nie lubię...), aż dziw, że zmuszam się do chodzenia na uczelnię

Krok do przodu, dwa kroki do tyłu.

Sorry, że znów smęcę ale daję znak co i jak...
Obiecuje, że kiedyś będę miała się czym pochwalić. Ale już nie będę pisać "Już ten-i-ten dzień diety, jestem z siebie dumna". To mi ewidentnie nie wychodzi.
Karton ja specjalistą nie jestem, ale z twojego posta bije taki smutek i niepewność.Chyba dopadła cię chandra jesienna.
Nie smutaj się i zgadzam się z dziewczynami.Może musisz się wygadać, niekoniecznie specjaliście może jakiejś bliskiej osobie
goosia207 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-22, 15:38   #2936
karton
Zakorzenienie
 
Avatar karton
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 028
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..

Wiem dziewczyny, zgadzam się w zupełności... I nie obrażam się broń Boże o psychologa Ninaad.
Pomyślę o tym, może pogadam z mamą. Wiem, że to wszystko chore i na pewno coś jest nie w porządku...
Zaburzenia jedzenie to nie tylko anoreksja i bulimia... echh.
Chociaż z dwojga złego to nie wiem co lepsze, przy powyższych przynajmniej nie robiłabym się coraz większym morświnem...

No nieważne.
Dziękuję
__________________
instagram: @uttterly
karton jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-22, 17:22   #2937
dygotka8
Zakorzenienie
 
Avatar dygotka8
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: xxxxxx
Wiadomości: 7 692
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..

Cytat:
Napisane przez karton Pokaż wiadomość
Beo Ja się zapisałam tak jak sobie kiedyś wymyśliłam na angielski u native speakera, niejakiego Scotta z Anglii. Mam zamiar prężnie się rozwijać i może nawet skubnąć akcentu
Myślę, że nie będzie łatwo i zapewne stresująco. Hahn i kontakt z setkami ludzi w dniu pracy oduczył mnie takiego strachu "boję się powiedzieć dzień dobry" (chociaż o dziwo w szkole w ogóle się nie odzywam a jak mam coś przeczytać chociażby to robię się czerwona jak burak ) ale jak chodzi o słownictwo to zrobiłam spory krok do tyłu, wszystkie "mądre" słowa do matury uciekły, a zastąpione zostały "any drinks or snacks?" :P

Dietetycznie to się jak zwykle nie wypowiadam bo jak zwykle zapeszyłam. "Już 4 dni" i prosto po tym się najadłam i tak najadam się ciągle.
Właśnie doszłam do wniosku, że może mój organizm nie jest taki "beznadziejny" bo kompulsuje porządnie z przerwami powiedzmy od sierpnia i jak na to co pożeram to powinnam ważyć już ze 100kg. Wiem, że proces tycia nie jest ekspresowy ale... jak mówię kompuls to nie mam na myśli 3 ciastek. Tylko np kolację w stylu kilku ciastek, kilku cukierków, batona, wafelka, 3 kromek chleba z czego każda obficie polana majonezem itp takie tam rewelacje...
Po drugie wiem, że muszę coś ze sobą zrobić bo niemożność poradzenia sobie z dietą i powrotu do starego rozmiaru sprawia, że żyję jak substytut człowieka. Siedzę w domu, na imprezy nie chodzę (bo się trzeba ubrać a nie mam w co, bo trzeba przymierzać albo kupić coś a już nie lubię...), aż dziw, że zmuszam się do chodzenia na uczelnię

Krok do przodu, dwa kroki do tyłu.

Sorry, że znów smęcę ale daję znak co i jak...
Obiecuje, że kiedyś będę miała się czym pochwalić. Ale już nie będę pisać "Już ten-i-ten dzień diety, jestem z siebie dumna". To mi ewidentnie nie wychodzi.
dochodzę do wniskuję, że ja jadam podobnie jak Ty...nie potrafię na dłużej kontrolować tego co jem...dziś znowu przechodzę z lekka załamanie,że moja uda wyglądają jak u słonia??a ptasie mleczko jużprzygotowane na jutro do pracy....choc w gruncie rzeczy nie jadam strasznie dużo słodyczy-bardziej to te colerne makarony?albo już sama nie wiem co...od paru miesięcy obiecuję sobie,że wezmę się za siebie i nic...tkwię w martwym punckie...
__________________

dygotka8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-22, 17:23   #2938
polapp
Przyczajenie
 
Avatar polapp
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 18
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..

ninaad dziękuje za odpowiedź
Wiem że z cytatami coś nie bardzo mi idzie, dopiero się uczę, ale będę próbować
karton

paprak kopytka szpinakowe super, dzisiaj robiłam w oczywiście nie mogłabym nie spróbować

inesis witaj na III fazie przede mną jeszcze długa droga i parę kilo do zrzucenia

Dzisiaj dzień kuchenny zrobiłam ciasto otrębowe, pieczone orzeszki z cynamonem wszystko ze strony mojewypieki i wspomniane już kopytka by paprak.
__________________
SB od 14.06.2009
I faza 68 ----65
II faza ............ aż do skutku
Bez dymka od 18.06.2009

68 ---65----58
polapp jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-22, 18:01   #2939
Inesis
Rozeznanie
 
Avatar Inesis
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: gdzies po drugiej stronie nieba
Wiadomości: 613
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..

Cytat:
Napisane przez ninaad Pokaż wiadomość
w smaku może być ale w sumie to nic specjalnego. Z tej stronki próbowałam już chyba z 10 różnych razowców i większość była lepsze. Póki co mój faworyt to 'razowiec Bozeny', z mnóstwem ziaren- ale z tego co pamiętam to jest chlebek pszenny
hm ja wlasnie takie z ziarnami lubie najbardziej jak skonczy mi sie ten kupny to bede cos kombinowac bo jednak domowy jest duzo smaczniejszy jak dla mnie

karton wiesz nie zebym odradzala rozmowe z mama bo warto pogadac z kims bliskim tylko bliskie osoby czasem wola nie dostrzegać naszych problemów lub je minimalizowac , czasem naprawde specjalista jest najlepszym wyjsciem. zrób co uwazasz za sluszne ale nas nie opuszczaj

Cytat:
Napisane przez saming Pokaż wiadomość
Karton zgadzam się z beo, może czas pomyśleć o jakiejś dodatkowej pomocy?


Ja ostatnio nie mam czasu ani na gotowanie ani na nic, jem co chcę, pół SB-pół nie (białe bułeczki ) itp... ale wreszcie złaziłam połowę sklepów i znalazłam czerwoną herbatę ostatnio nigdzie nie mogłam jej kupić i brakowało mi czegoś co mogłam sobie popijać, czarna mi nie smakuje, zielonej też brak, kawy zbożowej nie lubię pić za dużo - raz na jakiś czas do kolacji... i tak cierpiałam sobie, ale wreszcie jest co pić ^^ poza tym spałam dzisiaj 11h i nadal czuję się niewyspana... a w tym tygodniu nie ma szans na wyspanie się także nie wiem jak to będzie.
Poza tym wczoraj wstawałam do pracy o 5.30 i na dworze znalazłam się dosyć wcześnie - świetne powietrze, i w ogóle tak miło było, aż miałam niesamowitą ochotę pobiegać. Może jutro...
hm skad ja to znam osttanio ciezko mi sie zwlec z luzka a później narzekam ze sie wyrobić ze wszystkim nie moge a ile bym nie spala to mi malo


Cytat:
Napisane przez polapp Pokaż wiadomość
ninaad dziękuje za odpowiedź
Wiem że z cytatami coś nie bardzo mi idzie, dopiero się uczę, ale będę próbować
karton

paprak kopytka szpinakowe super, dzisiaj robiłam w oczywiście nie mogłabym nie spróbować

inesis witaj na III fazie przede mną jeszcze długa droga i parę kilo do zrzucenia

Dzisiaj dzień kuchenny zrobiłam ciasto otrębowe, pieczone orzeszki z cynamonem wszystko ze strony mojewypieki i wspomniane już kopytka by paprak.

a co do cytatów to pod każda wypowiedzia osoby masz 3 pola . pod postem który chcesz zacytowac naciskasz sobie wielocytuj i tak mozesz dodac nawet kilkanascie cytatów później juz na samym dole strony po lewej jest opcja odpowiedz i wtedy w oknie pojawia ci sie wszystkie cytaty ... ale sie kulinarnie dzis wyszalalas

u mnie na III tak średnio narazie cos nie moge sobie poradzić z porcjami , przejadam sie bo po kazdym posilku czuje sie przejedzona jem narazie po 4 razy dziennie bo późno wstaje ale wieksze porcje spora ilosc wegli, za malo pije i troszke malo warzyw. ale dam sobie wiecej czasu bo dopiero zaczynam , pomalutku sie ladnie naucze jesc.
stram sie nie traktować III jako przyzwolenie do jedzenia rzeczy z poza sb czy powrotu na moich dawnych nawyków , czy jakies w stylu zmniejszenie wyrzutów - wpadlo troszke z poza sb ale na II tez wpadalo . chwilowo jem tak po 4 - 5 porcji wegli zlozonych ale owoców tylko 1 porcje - nie czuje potrzeby jedzenia ich wiecej. to takie refleksje z pierwszych dni ale widze ze musze sie postarac bardziej narazie celem jest jesc duzo wegli czasem grzeszki i nie przytyc a później pododaje cwiczenia z nadzieja ze moze spadnie mi te jeszcze 2,5 kg samymi ćwiczeniami
__________________
"żyj tak jakby ten dzień byl ostatnim. Jutro nie pewne, wczoraj nie do Ciebie nalezy, dziś tylko jest twoim" św M Kolbe

Edytowane przez Inesis
Czas edycji: 2009-11-22 o 18:08 Powód: literówki
Inesis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-22, 18:08   #2940
irsin
Zakorzenienie
 
Avatar irsin
 
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: Wwa
Wiadomości: 7 119
GG do irsin
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..

Od jutra zaczynam SB i mam nadzieje,ze mnie przyjmiecie w swoje wrota

Zaczynam od ...60 kg, ostatnie 5 kg przybylo w zastraszajacym tempie co jest niepokojace, a jesli nie wezme sie za siebie(zdrowsze jedzenie) skonczy sie zle.

Mam mega wysoka motywacje wiec mam nadzieje,ze sie uda


jadlospis, ktory ustalilam sobie na jutro:
1. serek wiejski z warzywami i jajem na twardo ( pomidor, ogorek konserwowy, papryka, cebula)
2. salatka warzywna /zamiast majonezu- jogurt z lyzka musztardy/
3. soczewica z cebula, pomidorami, feta ligh t na cieplo z lyzka oliwy
4. salatka z tunczyka, paryki, cebuli, pomidora, jajka, ogorka

moge prosic o sugestie?
nie jem miesa wiec bede starala sie je zastapic ryba (ktora jest miesem, ale z powodow zdrowotnych powinnam ja zaczac jesc- wiec to chyba najlepszy sposob), soczewica i soja.
irsin jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:37.