Majowe Panny Młode

[madla]

Napisane przez Masza_20

Ciezka sprawa z tym weselem, na czyms trzeba oszczedzic, a w koncu wychodzi ze nie ma na czym

Ja już wiem teraz, że oszczędzę na:

1. Bukiecie ślubnym - zrobię go z siorą z kwiatów kupionych w jakiejś hurtowni, ostatecznie kwiaciarni.

2. Pojadę do ślubu samochodem taty (tata dumny i szczęśliwy), przystroimy go także z siostrą - skromnie, ale z klasą.

3. Moja siostra zrobimi mi makijaż ( mam szczęście, bo uczyła się tego i ma talent)

4. Suknię szyję, a nie kupuje. To też spora oszczędność.

5. Obrączki będziemy mieć tytanowe z niewielką domieszką białego złota - są orginalne i do tego wcale nie drogie.

6. Zamiast zespołu zamawiamy DJ ( dla porówania zespół (4 osobowy) to koszt 1600-2500 zł+ posiłki itp; DJ ( z kursem wodzireja ) 600 zł + posiłek )

7. Zaproszenia proste, ale zabawne i nie tandetne nie ma mowy o żadnych złotych obrączkach czy gołąbkach - 1 szt. 0,95 gr



Zgadam są rzeczy na których nie da się, albo po prostu nieopłaca się oszczędzać, ale warto ruszyć głową, zastanowić się... Ja myślę, że nasza lista "oszczędności" może sie jeszcze zmieni... może coś dojdzie do tego, bo napewno nic nei zniknie

[Blue sky]

elsi - Twoja suknia mnie urzekla jest urocza

[Masza_20]

Madla ja mam podobne poglady na kwestie oszczedzania, ale niestety podlug reszty kosztow to jednak niewiele sie na tym oszczedzi. Bukiet bede zamawiala w kwiaciarni, nie mam talentu zeby go zrobic. Poszukam jednak poza miastem, zeby bylo taniej. Mkijaz zrobi mi przyjaciolka (moja etatowa wizazystka, slicznie maluje choc "samouk" Moze i paznokcie mi pomaluje, chyba ze moze zaszaleje i pojde do kosmetyczki, zobacze jeszcze. Zaproszenia i cala reszta typu nalepki na wodke, podziekowania itp zamowimy na allegro, bo naprawde sie oplaca, szczegolnie zaproszenia, roznica to (u mnei w miescie) 30gr na jednym wliczajac juz koszty przesylki! poza tym przyjaciolka zaoferowala nam juz dawno swoj samochod. Pasemka przed slubem bede robila rowniez poza miastem (zreszta jak zwykle) bo oszczedzam na tym przynajmniej 100zł. Z fryzura sie juz tak nie da bo nie starczy czasu zeby tam jechac Sale tez znalezlismy stosunkowo tania, ale poza tym to chyab juz taniej se nie bedzie nic dalo zrobic.

[kasienka1983]

no coz, ja tez niewiele moge oszczedzic, szczegolnie, ze moj przyszly malzonek chce miec wesele jak z bajki z limuzyna itp. wiec samochod taty odpada niestety. Do makijazu nie mam talentu za bardzo, choc nie powiem, zebym sie nie potrafila ladnie pomalowac, ale na weselu on musi wytrzymac 12 godzin, a moj wytrzymuje 3... Kwiaty? Tym sie zajmie moja Przyjaciolka, bo ma do tego zamilowanie, co niestety niekoniecznie moze wiazac sie z talentem, wiec ona wybierze bukiecik jaki ma byc a Pani kwiaciarka go zrobi. Suknie, ktora wybralam nie bardzo da sie uszyc, a konkretnie nie powierzylabym tego krawcowej, bo efekt moglby byc znaczaco rozny od zamierzonego. Wiec tak naprawde jedyne na czym chcemy i mozemy oszczedzic to zaproszenia i naklejki na wodke ( z allegro ) Baleyage tez mnie nie wyjdzie drogo, bo zrobie go jak zwykle u sprawdzonej fryzjerki za 70zł, gorzej bedzie z fryzura, bo ona jest 100km od miejsca wesela. cos tu bedzie trzeba wykombinowac...

[agora100]

Ja mam ślub 5 maja 2007

Poczytałam to co pisałyscie o przygotowaniach i przyznam szczerze, ze większość spraw miałam załatwioną już pod koniec 2005 roku, a to dlatego ze miejsce na wesele znalazłam przypadkiem i spodobało sie wiec nie było na co czekać. Potem była orkiestra, ksiądz, samochód, fotograf, próbny makijaż i fryzura. W maju robilismy próbne zdjecia i przyznam szczerze że ciesze sie z tego. Teraz widze niedociągnięcia (np:źle postawiona stopa), które bedzie trzeba poprawić w trakcie juz własciwej sesji. Videofilmowanie tez juz z głowy. Zaproszenia mamy bardzo orginalne bo projektowane specjalnie dla nas przez graficzke. Teraz powoli przymierzam suknie i obawiam sie, ze jak ze wszystkim poszło nam bardzo gładko, tak to bedzie bardzo trudne. Tak naprawde to wiem, jaką chciałabym suknie, tylko cena mnie przytłacza wiec musze poszukać jakiegoś wyjscia z tej sytuacji. Nie chce kupować sukni za duze pieniądze a potem wsadzić ją do szafy.

[Masza_20]

Hej dziewczyny! Siedze sobie w domku i przegladam sobie pewne forum slubne. z przerazenie odkrylam watek o doswiadczeniach z fryzjerami. Do mojego slubu jeszcze 6,5 miesiaca, ale tak mnie ten watek natchnal zeby pomyslec o fryzurze slubnej. Chcialam sie dowiedziec czy wy planujecie probne czesanie? Macie juz swoja sprawdzona fryzjerke, a jesli nie to jak to zamierzacie zalatwic?

Jesli chodzi o mnie to powiem ze mam ciezki orzech do zgryzienia, bo nie mam pojecia gdzie sie czesac na slub. Co do strzyzenia to mam moja ulubiona wiele razy sprawdzona fryzjerke, i nikomu nie oddam pod nozyczki moich wlosow. Balejaz tez robie zawsze u tego samego fryzjera, co prawda fryzjerki sie w miedzy czasie zmieniaja. Mimo to ze zazwyczaj mi te wlosy troche zniszcza, bo zanim zapleta je w te folie do konca to te robione na poczatku sa juz gotowe (na moich wlosach same foliowanie trwa ponad godzinke ) Potem sa cyrki ze zmywaniem polowy glowy, ale juz sie z tym pogodzilam ze potem wloski musza troche odchorowac. Balejaz zawsze robie taki sam, przed slubem tez zadnych eksperymentow *chociaz kolezanka mnei namawia na jakis ekstra kolorek). Najgorzej bedzie jednak z fryzura slubna. Czesalam sie juz pare razy (przy okazji wesel znajomych) u roznych fryzjerek i nie bylam nigdy do konca zadowolona. Nie byly zle, ale na swoj slub chce cos super i wytrzymale! Marza mi sie loczki, ale moja fryzjerka nie chce o tym slyszec, zreszta po tym co mi zrobila na glowie ostatnim razem, to wiem ze czesania koka juz jej wiecej nie powierze, scina super ale czesac fryzur wyjsciowych nie umie. Wiele slyszalam opini ze lepiej nei robic probnych fryzur bo ta wlasciwa i tak nie wyjdzie tak samo i ze pierwsza jest zawsze najladniejsza. Sama nie wiem. Zaczynac juz powoli testowac fryzjerki? Troche to jednak kosztuje! Jak wy to rozwiazujecie? Jestescie za czy przeciw?

[namiastka]

Napisane przez elsi

Masza, gratuluję! Jeśli nie możesz nam pokazać tego cuda, to choć opisz dokładnie
Wklejajcie dziewczyny fotki Waszych "wybranek". Moja jest taka:

Elsi: śliczna sukienka, ale jak w niej jeść? Te rękawy nie będą przeszkadzać? ja to bym je zaraz wsadziła niechcąco w buraczki czy barszcz, albo urwała drzwiami od kibelka, albo coś w tym stylu Ale jest śliczna..
Masza_20: ja chyba nie będę czesać się próbnie. Bo to naprawdę w dniu ślubu nie wyjdzie dokładnie tak samo. Umówię się tylko kilka dni wcześniej na takie spotkanie-omówienie: czego oczekuję, jak bym chciała, czy da się to zrobić, ewentualnie też mi powiedzą, czy i jakie dodatki mam kupić: jakieś wsuwki, czy motylkowe spinki i wogle Jeśli zaś chodzi o miejsce, to chyba też wiem gdzie: czesałam się tam raz na wesele znajomych. Fryzurka była super i na drugi dzień, po nocy, też była okej. No a ja zakładam, że na drugi dzień po weselu to chyba już fryzurki potrzebować nie będę, bo poprawin nie robimy, więc mi starczy, że się będzie trzymać 24h. A rano zmyję ją z siebie, bo nie lubię mieć naciapane na włosy woski, pianki czy lakiery. Naciapane w sensie, że są, a nie że dużo
Także ja ten problem mam z głowy.
Dodam tylko, że wtedy mi zależało na dobrej fryzurce i wtedy umówiłam się na próbne czesanie. Gdy teraz o tym myślę, to uważam, że było to zbędne, dlatego uważam, że to nie ma sensu, takie próbne.
Wyjściem z sytuacji jest np. pójście do upatrzonego fryzjera, żeby zrobił fryzurkę, bo potrzebujesz np. na Sylwestra, na chrzciny siostrzeńca, na bal przebierańców, czy na andrzejkowe przyjęcie, itp. Sprawdzisz w ten sposób nie tylko zdolności, ale też sposób w jaki traktują klientów, rozejrzysz się po zakładzie, zorientujesz sie w sytuacji. A dobrych fryzjerów poszukaj na wizażowym forum -ja tu 'mojego' znalazłam
powodzenia

[mary lu]

Czesc majowe dziewczynki
My swój ślub mamy zaplanowany na 12 maja 2007. Juz nie moge sie doczekać.
Sala, fotograf, kosciól i zespół juz zarezerwowane Nadal szukam jakiegos fajnego i nie banalnego kamerzysty.
Przede mna najmilsza rzecz. Wybor sukni slubbnej. Mam juz kilka swoich typow ale musze sie przejsc po salonach i poprzymierzac wybiore model i bede ja szyla

[Masza_20]

Dziewczyny chcialam sie pozegnac na jakis czas. Wyjezdzamy z TŻ dzis za granice. Moze wroce szybko a moze jednak tam troche zabawimy, to sie okaze. W kazdym razie jak wroce to na pewnoe sie odezwe, a tymczasem kontynuujcie ten watek, zeby nie popadl w zapomnienie. Pozdrawiam i 3majcie kciuki!

[ewula83]

Napisane przez Masza_20

Dziewczyny chcialam sie pozegnac na jakis czas. Wyjezdzamy z TŻ dzis za granice. Moze wroce szybko a moze jednak tam troche zabawimy, to sie okaze. W kazdym razie jak wroce to na pewnoe sie odezwe, a tymczasem kontynuujcie ten watek, zeby nie popadl w zapomnienie. Pozdrawiam i 3majcie kciuki!

wracaj szybko!!

[Lori22]

Napisane przez Masza_20

Dziewczyny chcialam sie pozegnac na jakis czas. Wyjezdzamy z TŻ dzis za granice. Moze wroce szybko a moze jednak tam troche zabawimy, to sie okaze. W kazdym razie jak wroce to na pewnoe sie odezwe, a tymczasem kontynuujcie ten watek, zeby nie popadl w zapomnienie. Pozdrawiam i 3majcie kciuki!

Gdzie jedziecie? Zycze powodzenia zagranica

[foszek]

Powodzenia Ja rowniez dolanczam sie do pytania: Gdzie to ciebie wiatry niosa?

[namiastka]

Napisane przez Masza_20

Dziewczyny chcialam sie pozegnac na jakis czas. Wyjezdzamy z TŻ dzis za granice. Moze wroce szybko a moze jednak tam troche zabawimy, to sie okaze. W kazdym razie jak wroce to na pewnoe sie odezwe, a tymczasem kontynuujcie ten watek, zeby nie popadl w zapomnienie. Pozdrawiam i 3majcie kciuki!

kciuki trzymamy, wątek będziemy kontynuować, w zapomnienie nie popadnie, pozdrowienia dla Was i powodzenia no i wracajcie, Wizaż na Ciebie czeka

[misia 777]

POMOCY!!!Za pare dni biore slu cywilny w niemczech a na maj koscielny planuje ale mam powazny problem otoz moj narzeczony jest niemcem jak ja mam z nim na nauki chodzic jak on nic nierozumie przeciez niebendziemy za kazdym razem placic za tlumacza noi czy wogole tlumacz moze byc w kosciele????

[agi77]

Witam ja takze biore słub w maju. Dokładnie 19!!! Sala już zarezerwowana, orkiestra takze. Wstepnie mamy nagranego tez kamerzyste. za suknią zacznę chodzić po Nowym Roku. Pozdrawiam serdecznie

[madla]

Napisane przez misia 777

POMOCY!!!Za pare dni biore slu cywilny w niemczech a na maj koscielny planuje ale mam powazny problem otoz moj narzeczony jest niemcem jak ja mam z nim na nauki chodzic jak on nic nierozumie przeciez niebendziemy za kazdym razem placic za tlumacza noi czy wogole tlumacz moze byc w kosciele????

Oj bardzo bym chciała ci coś doradzić, ale szczerze powiedziawszy to nie mam zielonego pojącia jak to jest z tymi naukami... Najpewniej udać się do księdza... a nawiasem nie mogłabyś ty być jego tłumaczem?!

[madla]

Napisane przez Masza_20

Dziewczyny chcialam sie pozegnac na jakis czas. Wyjezdzamy z TŻ dzis za granice. Moze wroce szybko a moze jednak tam troche zabawimy, to sie okaze. W kazdym razie jak wroce to na pewnoe sie odezwe, a tymczasem kontynuujcie ten watek, zeby nie popadl w zapomnienie. Pozdrawiam i 3majcie kciuki!

W takim razie powodzenia i już zaciskam mocno kciuki

[namiastka]

Napisane przez misia 777

POMOCY!!!Za pare dni biore slu cywilny w niemczech a na maj koscielny planuje ale mam powazny problem otoz moj narzeczony jest niemcem jak ja mam z nim na nauki chodzic jak on nic nierozumie przeciez niebendziemy za kazdym razem placic za tlumacza noi czy wogole tlumacz moze byc w kosciele????

no według mnie tłumacz może być w kościele, bo niby z jakiej paki nie mógłby być? To po pierwsze. Po drugie, tak jak madla powiedziała, idź przede wszystkim do księdza. Może zapytaj czy wchodzą w grę indywidualne nauki, że tylko Wy i ksiądz? A poza tym: przecież ksiądz może umieć niemiecki! albo znać innego księdza, który tym językiem włada, prawda? Uszy do góry, wszystko będzie dobrze.
powodzenia i napisz co z tego wyszło

[ceyda]

Nasz data to 26 Maja 2007...w 13 rocznicę bycia razem.....

[namiastka]

Napisane przez ceyda

Nasz data to 26 Maja 2007...w 13 rocznicę bycia razem.....

Witamy następną majową pannę młodą

[ceyda]

Dzisiaj zamówiliśmy obrączki...śliczne...

[kasienka1983]

to może pokażesz nam te śliczne obrączki jak już będą gotowe chętnie zobaczę, sama jeszcze nie mam na nie pomysłu...

[ceyda]

oczywiście- odbieramy pod koniec stycznia.Są dosyć nietypowe.Ażurowe- wzór taki jakby gałązki nakładały się na siebie.Z białego złota- ale w ciepłym odcieniu.

[madla]

Napisane przez ceyda

oczywiście- odbieramy pod koniec stycznia.Są dosyć nietypowe.Ażurowe- wzór taki jakby gałązki nakładały się na siebie.Z białego złota- ale w ciepłym odcieniu.

Brzmi ciekawie Chętnie zobaczę


Dziewczyny jestesm trochę załamana,bo wydawało mi się, że już wszystko co ważniejsze mamy dograne... a tymczasem... DJ polecony przez kobietę z hotelu w którym będziemy mieć ślub okazał się BEZNADZIEJNY!!!! Nie wiem gdzie, kogo szukać... Straciłam wiarę w to, że DJ potrafi fajnie poprowadzić wesele, orkiestry które widziałam do tej pory też były takie sobie...

[mary lu]

Nie wiem madla ska pochodzisz wiec cieżko Ci pomóc ale jakby co mam namiary na rewelacyjna orkiestrę z warszawy

[madla]

Mary Lu serdeczne dzięki za chęci, ale ja jestem ze Śląska

[elsi]

Napisane przez Blue sky

elsi - Twoja suknia mnie urzekla jest urocza

Dziękuję

Napisane przez namiastka

Elsi: śliczna sukienka, ale jak w niej jeść? Te rękawy nie będą przeszkadzać? ja to bym je zaraz wsadziła niechcąco w buraczki czy barszcz, albo urwała drzwiami od kibelka, albo coś w tym stylu Ale jest śliczna..

Hihi, to niemożliwe To 'wydłużenie' ma taka długość, że żeby je włożyć do barszczyku, musiałabyś trzymać ręce wysoko nad głową A rękawki kończą się stabilną gumką nad łokciem, więc nic nie opada i się nie pląta koło dłoni. Rozerwaniami generalnie jest zagrożona każda suknia ślubna. Wszystkie te szyfony, tiule, fałdki, falbanki, treny zawsze mogą się o coś zahaczyć. Jednak rzadko której pannie młodej się to zdarza, więc bądźmy dobrej myśli My mamy już za sobą większość podstawowych załatwień, szukamy jeszcze tylko restauracji na uroczysty obiad. Niestety w naszej upatrzonej ktoś zrobił wstępna rezerwację na wesele Wcale bym się nie zdziwiła, gdyby to była ta sama para, która bierze w naszym kościółku ślub przed nami

[ceyda]

Napisane przez madla

Mary Lu serdeczne dzięki za chęci, ale ja jestem ze Śląska

My mamy super DJ- grał u naszych znajomych -była super zabawa- i będzie grał u nas.Jesteś zainteresowana?
Z tym że napewno 26 maja ma zajęty, bo gra na naszym weselu.

[ewula83]

Napisane przez ceyda

Nasz data to 26 Maja 2007...w 13 rocznicę bycia razem.....

To tak jak ja!!Zamówilismy juz fotagrafa i kamerzyste,1000 zl to chyba nie duzo??

[madla]

Napisane przez ceyda

My mamy super DJ- grał u naszych znajomych -była super zabawa- i będzie grał u nas.Jesteś zainteresowana?
Z tym że napewno 26 maja ma zajęty, bo gra na naszym weselu.

Ja mam wesele 26 napewno go nie przełoże będę szukać dalej...

mimo wszystko dzięki