2013-12-02, 19:11 | #2731 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 3 378
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XIV
Cytat:
Bardziej jest to chyba nieprzyjemne, szczególnie to szorowanie kanałów,ale myślę że warto pocierpieć dla uratowania zęba |
|
2013-12-02, 20:37 | #2732 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 898
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XIV
Cytat:
|
|
2013-12-02, 20:41 | #2733 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 6 006
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XIV
Owieczka, to się nacierpiałaś
|
2013-12-02, 21:16 | #2734 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Pruszków
Wiadomości: 127
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XIV
Cytat:
Cały zabieg trwał z godzinę z ogonkiem ale wizyta prawie 2h, z czego pół godziny to była rozmowa i wypełnianie dokumentacji - lekarz pyta Cię o choroby, zabiegi przebyte, leki, uczulenia itp. Ja tam się leczę kompleksowo ortodontycznie i stomatologicznie więc mój pantomogram mieli już w komputerze, ale jeśli go nie masz to pewnie bez tego się nie obejdzie. Koniecznie zrób to u chirurga szczękowego, z certyfikatem z implantologii, to jest inwazyjny zabieg i nie ma z nim żartów. Ja robiłam u siebie w Pruszkowie. Lekarz obejrzał mój pantomogram, obmacał mi kość i powiedział że jest dość krótka i trzeba ją uzupełnić materiałem kościotwórczym, podał cenę. W papiery wpisał łączne koszty razem z przyszłą koroną i pantomogramem który mi zrobiono tuż po zabiegu. Ponieważ noszę aparat, orto obcięła mi drucik w tym miejscu. Sam zabieg był całkowicie bezbolesny, najbardziej bolało znieczulenie ponieważ jednak miałam to podnoszenie zatoki szczękowej to chirurg walił mi młotkiem w kość szczękową, rozepchał ją i uzupełnił biomateriałem kościotwórczyym i to było mega, mega nieprzyjemne, bo miałam wrażenie że mózg mi podskakuje. Pozszywał mnie, zrobił pantomogram, dostałam receptę na antybiotyk i Ketonal i suchy lód do przykładania Dziś mija trzeci pełny dzień od zabiegu i już czuję się w miarę dobrze, ale musisz sobie zarezerwować parę dni w domu, mam zwolnienie do środy włącznie. Tak nie musi być, ale ja przez ten zabieg 'dosztukowywania' kości mam wrażenie że całość była bardziej bolesna niż normalnie. Po pierwsze przez całe 2 dni mialam ogromne zaburzenia równowagi i nie bolało mnie (po ketonalu!) tylko jak leżałam plackiem na plecach na płasko. Do tego strasznie spuchłam. Ale dziś już z 3 ketonali forte na dobę przeszłam do 1, przespałam całą noc bez budzenia się z bólem. Wymacałam drugie zaszyte miejsce, nad zębem od strony policzka, dodatkowo spięte metalowymi klamerkami - to chyba to miejsce gdzie 'dosztukowywali' mi kość? Może też to jest ta część zabiegu którą masz za sobą? Wtedy na pewno będzie Ci łatwiej. Łatwiej i szybciej też wszystko się goi jeśli nie obciąża się implanta tymczasową koroną tylko zaszywa go. Mi chirurg powiedział że dopiero po pół roku będzie można zrobić koronę, ale to chyba kwestia grubości kości, tak mi się wydaje. Dziś wyglądam jak po pijackiej bójce, z ciągle opuchniętą częścią twarzy, krwawym limem pod okiem i siniakiem na policzku Jutro idę na wizytę kontrolną bo jak opuchlizna zniknęła to mi nitki ze szwów zwisają i wolę żeby nic się nie zaplątało w nie a, i szwy dopiero po 2 tygodniach mi zdejmą. Jakbyś jeszcze miała jakieś pytania - pisz
__________________
Bądź pozdrowi_onn_a Aparatka: Góra 24.08.2012 Dół 7.09.2012 Edytowane przez on_na Czas edycji: 2013-12-02 o 21:19 |
|
2013-12-03, 08:30 | #2735 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 898
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XIV
No trochę tak więc dla mnie te narzekania o ból zębów po aparacie to śmiech na sali Takie tam łaskotanie
Hehehehe zabawne Ale dzielna jesteś |
2013-12-03, 17:53 | #2736 | ||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Blachownia k/Czestochowy
Wiadomości: 1 731
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XIV
Cytat:
przekazałam to orto i powiedziała mi że ok założy zamek, ale jak się będzie coś działo z tym zębem w czasie leczenia, to ona nie bierze odpowiedzialności i ja się zgodziłam. tak że może warto uratować zęba i iść do specjalisty. Cytat:
Cytat:
Cytat:
a wogóle to kiedys bolał mnie ząb, moja dentystka miałą urlop i poszłam z polecenia do jakiejś "super babeczki". obejrzała i mówi że ona widzi minimum dwa zęby do kanałowego, że się ich inaczej nie uratuje, albo kanałowe albo rwanie uciekłam w końcu poszłam do mojej dentystki i ona mówi że przecież to zwykła próchnica, i to takie małe kropeczki a nie jakieś dziury, zaleczyła i mam zęby i kase uratowane może poprostu trafiałaś na takich dentystów?
__________________
Wiem jak trudno jest znalezc milosc. Kiedy znajdziesz kogos, trzeba korzystac z okazji. Nie mozesz tylko siedziec i liczyc na to, ze jutro tu bedzie, bo czasami – bum! Nie ma go. I nie masz nikogo. Hilda, Ugly Betty góra - 23.09.2013 dół i wyciągi - 03.01.2014 |
||||
2013-12-03, 19:15 | #2737 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 898
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XIV
Cytat:
Mój cudotwórca dentysta zawsze stara się uratować zęby, wkłada jakieś lekarstwa do środka i próbuje wszystkiego zanim się zdecyduje na kanałowe. A próchnicę mi leczy pod mikroskopem bo sam mówi że jak u mnie się zostawi cokolwiek to się ząb zepsuje i przyjdę z bólem i zapaleniem. |
|
2013-12-03, 20:12 | #2738 |
Przyczajenie
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XIV
A więc oficjalnie jestem jedną z aparatek
Przyznam szczerze, że troszkę bałam się zakładania aparatu, jednak teraz wiem, że zdecydowanie nie było czego się bać Tak się zastanawiam bo orto mi nic nie mówiła, a ja w sumie nie pomyślałam, żeby zapytać. Wiadomo, mycie ząbków po każdym posiłku obowiązkowo ale jak jest po wypiciu herbaty, kawy?
__________________
26.08.2016 03.12.13 - nowy członek rodziny - królik miniaturka Sally |
2013-12-03, 21:52 | #2739 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 8
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XIV
Wydaje mi się, że po wypiciu różnych napojów nie jest koniecznością mycie ząbków, po jedzeniu to jest jasne bo odkładają się resztki. Tak to byśmy nic nie robiły tylko siedziały i myły zęby
|
2013-12-04, 06:43 | #2740 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 898
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XIV
Cytat:
A pijesz herbatę/kawę z cukrem czy bez? Jak bez to jedynie mogą ci się pofarbować ligatury (jak masz białe albo przezroczyste). Ja piję czasem z cukrem czasem bez, jak z cukrem to przepłukuję płynem żeby bakterie pożywki nie miały. |
|
2013-12-04, 09:42 | #2741 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 350
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XIV
Cytat:
Cytat:
Miałam zrobione podniesienie zgryzu jak pisałam Myśle, że chodzi tu bardziej o łatwiejsze dopasownie szczęk do siebie. Kiedy mamy w miarę ustawiony jeden łuk to niego łatwiej dopasujemy drugi, niż pasować do siebie dwa łuki lekko w ciemno. Oczywiście to tylko moja 'teoria' Ale kazdy orto pracuje na innych zasadach jak widać, cieszmy się, że widzimy piękne efekty ich pracy
__________________
Aparatka góra: 29.06.2013r. dół: 29.01.2014r. 06.04.2010 ♥ |
||
2013-12-04, 10:33 | #2742 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 654
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XIV
Niestety. Mam startą górną i dolną jedynkę i dolną dwójkę i po aparacie czeka mnie jeszcze nadbudowa tych zębów. Nie jest to może jakoś mega widoczne, ale niestety bez tego nie będzie superuśmiechu według mnie. A jak już noszę aparat to chcę żeby później wszystko wyglądało ładnie.
|
2013-12-04, 11:01 | #2743 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 819
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XIV
Jetem już lżejsza o 2 ósemki. Znieczulenie jeszcze trzyma, ale mam problem z połykaniem śliny. Dostałam antybiotyk i ketonal. Wyrwanie dolnej to okropne przeżycie, górna poszła raz dwa. Czuję się jak po pobiciu Jeszcze 2 zęby na początku przyszłego roku mnie czekają brrr
Cała się trzęsłam ze strachu na fotelu, teraz siedzę z zimnym opatrunkiem na policzku. Wyciągi narazie sobie odpuściłam, może później założę. Ciekawa tylko jestem co z myciem zębów bo przy aparacie wiadomo, że się brudzą mocniej, a tu lepiej nie moczyć za dużo Chciałam połknąć antybiotyk, ale nie wiem czy już mogę jak 10:40 wyszłam od lekarza. |
2013-12-04, 11:09 | #2744 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 898
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XIV
Cytat:
Z wyciągami daj sobie spokój, nie dokładaj sobie bólu i obciążenia na zęby chyba już na dzisiaj dość. Z myciem nawet nie chodzi o to żeby moczyć (masz ślinę w buzi), tylko o to żeby nie płukać intensywnie i nie naruszyć skrzepu w ranie - raczej "przelewaj" wodę przez buzię, bez robienia ciśnienia (nie pij też nic przez słomkę). I jedz takie rzeczy, po których intensywnie szczotkowanie nie będzie potrzebne. Masz szwy założone czy nie? Antybiotyk jedz od razu. |
|
2013-12-04, 11:16 | #2745 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 6 006
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XIV
Cytat:
Myj zęby normalnie, 2-3 razy dziennie, tylko nie nacieraj szczoteczką na miejsce po ósemce. Ja w zaleceniach od doktora miałam żeby ok 2 dni po zabiegu nie stosować płynów do płukania jamy ustnej |
|
2013-12-04, 11:26 | #2746 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 819
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XIV
Rwałam dziś prawą stronę, na dolnym mam szwy, trzeba było rozcinać dziąsło, u góry tylko tampon na 40minut. Nie mogę otworzyć buzi, tylko tak na 1,5cm heh
No jakbym miała 4 razy chodzić to pewnie bym stchórzyła Aparat nic nie przeszkadzał więc trochę się dziwię czemu niektórzy lekarze nie chcą wyrywać w aparacie. No, ale ja mam tylko do 6 i bez pierścieni. |
2013-12-04, 11:30 | #2747 | |
Przyczajenie
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XIV
Cytat:
Ogólnie noc przespałam średnio, ciągle się budziłam bo zaczęłam czuć ból zębów, a rano, kiedy już się obudziłam pierwsze co zrobiłam to sprawdziłam językiem czy mam aparat bo miałam wrażenie, że go nie ma Ogólnie sam aparat mi nie przeszkadza, gorzej jest z łukiem podniebiennym... Przez niego mam momentami odruchy wymiotne... :/ Mam nadzieje, że z czasem się do niego przyzwyczaję W linku jest zdjęcie (kurde, nie umiem wstawiać zdjęć na wizażu ) http://asset-9.soup.io/asset/6265/6854_939f_500.jpeg
__________________
26.08.2016 03.12.13 - nowy członek rodziny - królik miniaturka Sally |
|
2013-12-04, 11:39 | #2748 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 925
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XIV
Cytat:
Głębokie oddechy bierz nosem i buzią wypuszczaj, wtedy będzie dobrze ;-) mi w sobotę założyli, to w niedzielę było w miarę, a już od poniedziałku normalnie się czuję, nie podbija mnie
__________________
Pendulum - 30.11.2013r.-14.02.2015r. Górny łuk - 25.10.2014r. Dolny łuk - 17.01.2015r. Zdjęty aparat - 09.06.2018r.
|
|
2013-12-04, 11:47 | #2749 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 898
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XIV
Cytat:
biszkoptowe - bardzo ładnie wyglądasz A jak pijesz bez cukru to nie masz się o co martwić Ja sama piję teraz bez cukru, na cukier sobie pozwalam do jedzenia, bo kanapki z gorzką herbatą mi nie smakują a poza tym i tak muszę umyć zęby |
|
2013-12-04, 11:51 | #2750 |
Przyczajenie
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XIV
Ok, dzięki za rady No ja wczoraj miałam zakładany, więc pewnie jeszcze kilka dni i będzie mi już "normalnie" z aparatem Co prawda dzisiaj na śniadanie jadłam serek i pewnie na obiad też zjem jakąś papkę zmiksowaną... I własnie przy jedzeniu najbardziej mnie biorą te odruchy, ale myślałam, że i tak będzie dużo gorzej
owieczkaa - dziękuję bardzo ja w sumie słodzoną herbatę piłam tylko jak mała byłam, a potem jakoś tak smak mi się zmienił, że brak cukru w herbacie/kawie w ogóle mi nie przeszkadza
__________________
26.08.2016 03.12.13 - nowy członek rodziny - królik miniaturka Sally Edytowane przez biszkoptowe Czas edycji: 2013-12-04 o 11:55 |
2013-12-04, 22:48 | #2751 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XIV
Hej Przekopałem internet i doszukałem się tylko starych informacji
Pod choinkę chciałbym zamontować sobie aparat w prezencie :P Możecie mi polecić jakiegoś ortodontę we Wrocławiu ? Lub Kalisz (Wielkopolska) |
2013-12-05, 08:00 | #2752 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XIV
Dziewczyny mam problem z tym moim aparatem...udzielałam się w poprzednich częściach i potrzebuję rady.
Aparat noszę już 1,5 roku i o ile widzę różnicę sprzed leczenia jeśli chodzi o stosunek górnej szczęki do dolnej, to nie widzę kompletnie postępu jeśli chodzi o przesuwanie zębów. Miałam wyrwaną górną 5tkę (ortodontka chciała żebym wyrwała jeszcze z tego co pamiętam 4 zęby ale się zbuntowałam) i od początku leczenia czyli te 1,5 roku szpara po wyrwanym zębie jaka była taka jest... Założyła mi pomiędzy dwa sąsiadujące zęby takie hmm jakby płytki, nie pamiętam fachowej nazwy, coś takiego jak przy separacji, ale to nic nie daje!! Nie chcę nosić aparatu do 40stki bo pani ortodontka jak widać nie ma pomysłów.. Podpowiecie mi co zrobić w tej sytuacji? |
2013-12-05, 09:00 | #2753 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 898
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XIV
Cytat:
Mogłabyś się skonsultować z innym ortodontą ale sama wiesz jak trudno jest wydobyć jakieś informacje od "nie swojego" ortodonty a o przeniesieniu się nie wspominam. |
|
2013-12-05, 09:36 | #2754 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XIV
No własnie obawiam się, że zacznie się wykręcać, bo raz napomknęłam na wizycie kilka miesięcy temu, że coś się ta szpara nie zmniejsza, to stwierdziła, że "ząb przesunął się o połowę" - nie wiem gdzie ona to widzi, naprawdę a za drugim razem jak chciałam podrążyć temat to właśnie założyła mi te płytki, które i tak nic nie dają.. Obawiam się, że będzie obstawać przy swoim. Z tego co doczytałam w necie to nie jestem pierwszą taką osobą i inne dziewczyny posunęły się do zmiany ortodonty, co też u niej będzie problematyczne bo ustawia jakieś masakryczne terminy na odebranie swojej dokumentacji i każe płacić za wyciski... Ale nie widzę innego wyjścia jak zmiana ortodonty najwyżej będę chodzić od jednego do drugiego i prosić o kontynuację leczenia
|
2013-12-05, 16:04 | #2755 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 928
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XIV
Cytat:
A możesz pokazać fotki?? Może Ty sama nie widzisz, a my je zobaczymy. Chociaż z drugiej strony 1.5 roku to szmat czasu, niektóre aparatki przed tym czasem ściągały aparat a Ty jeszcze nie widzisz jakichś rezultatów, szkoda że niektórzy orto potrafią brać kasę, a nie naprawiać nam uśmiech. A ze zmianą orto to większa sprawa, trudno takiego znaleźć... Powodzenia. ---------- Dopisano o 17:01 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ---------- A możesz pokazać fotki?? Może Ty sama nie widzisz RÓŻNICY, a my ją zobaczymy. ---------- Dopisano o 17:03 ---------- Poprzedni post napisano o 17:01 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 17:04 ---------- Poprzedni post napisano o 17:03 ---------- I WITAM SZCZĘŚLIWE NOWE APARATKI
__________________
28.062014 Jestem mamą |
||
2013-12-05, 21:43 | #2756 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 14
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XIV
Cześć dziewczyny Nie jestem szczęśliwą aparatką i pewnie jeszcze długo nie będę, ale piszę tutaj, żeby się wyżalić i poradzić, bo jestem zrozpaczona Jestem posiadaczką krzywego zgryzu, który od kilku tygodni jest moim przekleństwem. Jakoś do tej pory nie przywiązywałam do niego szczególnej uwagi, ot krzywe zęby, nic takiego, ale to co przeżywam ostatnio to jakaś masakra. Może trochę przez fakt zbliżającej się studniówki, może dlatego że wreszcie poznałam fajnego chłopaka i wygląd jest w tym momencie dla mnie mega ważny Całe szczęście, że on zdaje się nie zwracać na moje zęby uwagi Co nie zmienia faktu, że i tak mam ochotę pociąć się mydłem Nie wiem czy ktoś tutaj miał podobnie, ale opiszę moją wadę. Górne zęby wysunięte do przodu, jedynki, dwójki i trójki, reszta schodzi się z dołem Może nie byłoby to jeszcze takie najgorsze gdyby nie lewa jedynka, która odstaje jeszcze bardziej, całkiem wystąpiła z szeregu i tworzy nieładną szparę pomiędzy dwójką Ogólnie zęby patrząc od przodu wyglądają idealnie, dbam o nie, są bardzo proporcjonalne, aż sama jestem w szoku, gorzej gdy patrzy się na nie z boku I tu rodzi się pytanie: Jak myślicie, gdybym chciała założyć aparat konieczny byłby też dolny łuk? Bo według mnie jest idealny.. W grę wchodzi też kwestia kasy. Nie mam odwagi prosić rodziców, tym bardziej że już kiedyś nosiłam aparat ruchomy, ale rzuciłam go jako dziecko. Teraz bardzo żałuję Liczę na Wasze wsparcie, bo sama już nie daję rady
|
2013-12-05, 22:07 | #2757 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 6 006
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XIV
Cytat:
Aparat to kwestia kosztowna... Musisz liczyć się nie tylko z kosztami założenia złomka (ok. 1500zł za zwykły metalowy), ale też comiesięczne wizyty, a później retainery. Przemyśl czy dasz radę to wszystko sfinansować sama, jeżeli nie pracujesz i nie chcesz prosić o pomoc rodziców. Rzecz warta inwestycji, ale jak już się powie A, to trzeba powiedzieć B, bo rzadsze wizyty niż zaleca ortodonta = później ściągnięty aparat. Może jednak warto pogadać z rodzicami, bo to że jako dziecko rzuciłaś aparatem ruchomym w kąt jeszcze Cię nie musi przekreślać, w końcu jako dzieci nie myślimy o konsekwencjach i jesteśmy mniej odpowiedzialni, więc na pewno rodzice wzięliby to pod uwagę. A mogłabyś nam wstawić zdjęcie swoich zębów? Może nie jest tak źle jak mówisz Edytowane przez Vinnga Czas edycji: 2013-12-05 o 22:10 |
|
2013-12-05, 23:16 | #2758 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 390
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XIV
Witajcie!
Kiedyś, dawno temu, byłam regularnym gościem w wątku aparatowym. A dziś wróciłam z sentymentem, bo właśnie minął rok odkąd zdjęłam górny łuk (dół trochę później), dzisiaj miałam wizytę kontrolna retencji i wszystko jest nadal super! Nic się nie poprzestawiało, nie powykrzywiało, zęby jak zostały naprostowane, tak siedzą Strasznie się cieszę! A do tego orto powiedział, że mogę rozważyć retencję w formie drucika przyklejonego od wewnątrz również na górnych zębach! I poważnie się nad tym zastanawiam...chociaż z moją nakładką zżyłam się nawet i polubiłam Życzę Wam dużo cierpliwości i wytrwałości a na koniec pięknych uśmiechów! Warto, naprawdę warto znosić te wszystkie niedogodności związane z leczeniem, efekt końcowy wynagradza to w stu (albo i dwustu) procentach! Pozdrawiam
__________________
...:::bez planów życie - to cały mój plan:::... byłam kiedyś "aparatką"! https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1168 |
2013-12-05, 23:26 | #2759 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 679
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XIV
@Szendi jesli chodzi o Wroclaw, to ja pisalam niedawno o sobie. Ja zakladalam aparat w Limedzie na ul. Inzynierskiej u dr Liwii.
Polecila mi ja kolezanka z pracy. Co do efektow to za wczesnie sie wypowiadac, ale jest mila i opowiada o leczeniu bez problemu, nie trzeba od niej wyciagac sila informacji. Ceny: 1750 metal, 2500 mieszany, 2800 estetyczny. Cos szaleje ta aplikacja wizazowa :/ Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Edytowane przez anka.d Czas edycji: 2013-12-05 o 23:34 |
2013-12-06, 09:09 | #2760 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 492
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XIV
Cytat:
---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ---------- Cytat:
U mnie pozbycie się dziur trwało jakieć 10 miesięcy. W styczniu będzie rok, odkąd noszę aparat, ale nadal nie mam prostych zębów. W każdym razie 1,5 roku, to bardzo dużo i powinnaś szczerze porozmawiać z orto. A powiedz, jaki był przewidywany czas leczenia? |
||
Nowe wątki na forum Medycyna estetyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:56.