Mamy sierpniowe 2018 cz. IV

[MalaGosia88]

Napisane przez sylwia1906

Duży chłopczyk! Ale nic dziwnego, bo on nam tutaj pewnie za dwa tygodnie wyskoczy z brzucha

Ale czułaś wcześniej, że może być coś nie tak z tymi wodami? O co chodzi z kontrolowaniem czkawki, bo pierwszy raz o tym słyszę? Ile razy dziennie to za dużo, bo moja to ma bardzo często...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Aż się łezka w oku kręci, że to już tak mało .
Tak, zdarzało mi się mieć podejrzenie, że poszło coś więcej, ale to były 3-4 sytuacje i nic się nie działo więcej więc myślałam, że to nadmiar śluzu, pot itp. Czkawka ponoć to dobrze, znaczy, że maluch pije i ma wystarczająco dużo wody. Czy jest górna granica to nie wiem, ale obecność czkawki w ciągu dnia to dobry znak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sylwia1906]

Napisane przez olajadetektyw

Ogarnęłam sypialnie - wywaliła zabawki z pudłami do salonu bo tam będą teraz stać a córa je wszystkie powyjmowała krzycząc patrz mamo, patrz.
Wczoraj doszła mi paczka z allegro - kupiłam parę rzeczy do wózka, podkład termometr od użytkownika As planeta i ostatecznie dobre ale odradzam że względu na czas realizacji i jedną rzecz się nie zgadza ale muszę odpalić laptopa.
Dopakowalam do torby kilka rzeczy i prawie spakowana. Ja mam tylko rzeczy dla siebie i jednak sporo tego wyszło-z tym że ja przewiduje poród po terminie a u nas kładą w dzień porodu.... I czekam tydzień czy samo się nic nie zacznie.... Bez sensu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale dziwna praktyka z tym, żeby od dnia tp leżeć i czekać na rozwój akcji... jakby był jakiś miesiąc, że dużo porodów się szykuje to pewnie pełny oddział by był... kładą Cię wtedy na patologię, czy porodówkę? Jakby im noe wystarczyło, żebyś przez np. Tydzień od planowanego tp przychodziła na ktg, a po tygodniu już konkretne wywoływanie Zamierzasz w związku z taką praktyką jakiś czas przed planowanym tp sama wyganiać dziecię, czy czekasz na samodzielny rozwój wydarzeń?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[I ona]

MalaGosia88 ciesze się, że wizyta udana. No a teraz pozostaje tylko czekać, zobaczymy czy Matka Natura wysłucha Twoich preferencji co do porodu

Olajadetektyw faktycznie dość dziwna praktyka. Choć z drugiej strony jest się już na tym bezpiecznym gruncie, czyli szpitalu. I nie ma stresu, że się za późno dojedzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Aisza21]

Napisane przez sylwia1906

Ale dziwna praktyka z tym, żeby od dnia tp leżeć i czekać na rozwój akcji... jakby był jakiś miesiąc, że dużo porodów się szykuje to pewnie pełny oddział by był... kładą Cię wtedy na patologię, czy porodówkę? Jakby im noe wystarczyło, żebyś przez np. Tydzień od planowanego tp przychodziła na ktg, a po tygodniu już konkretne wywoływanie Zamierzasz w związku z taką praktyką jakiś czas przed planowanym tp sama wyganiać dziecię, czy czekasz na samodzielny rozwój wydarzeń?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W sumie to od kobiety zależy kiedy się zgłosi do szpitala, ja bym wcześniej niż tydzień po tp nie położyła się z własnej woli, chyba ze by coś było nie tak.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[MalaGosia88]

Mąż mi wróżył piątek 13go, słaby z niego wróżbita . Cały czas go przekonuję, że czekamy do terminu ;-)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[alingles]

Napisane przez MalaGosia88

Mąż mi wróżył piątek 13go, słaby z niego wróżbita . Cały czas go przekonuję, że czekamy do terminu ;-)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Do końca dnia jeszcze dużo czasu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sylwia1906]

Gosia mnie kazał liczyć do 20 dziennie jak się nie mylę. W tej karcie mam 10, ale 10 to wg mnie mało. Z kolei 10 w ciągu każdej godziny to przesada, byłabym codziennie na ip...przecież to dziecko też śpi czasami:p w każdym razie ja liczę 3 razy dziennie tak, żeby było po 10 rano, popołudniu i wieczorem. Jak jest bardzo ruchliwa to piszę, że było 15 lub czasami 4 raz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Bitamina]

Hejka

Mała Gosia za udaną wizytę. Teraz tylko czekać.
Dziękuję za wszystkie kciuki, tak je mocno trzymałyście, że tak jak sądziła Acidka - wyszłam z ustalonym terminem. W dodatku na 31 lipca, 30 lipca w poniedziałek mam się położyć, a zabieg we wtorek. Bardzo się jakoś tym przejęłam, sierpień brzmi jakoś jednak odległo, a 31 lipca to kurczę za nieco ponad 2 tygodnie. Muszę się z tą myślą oswoić i poukładać sobie w głowie. Wiecie - u mnie żadnych przepowiadaczy, nikt mi nie "grzebie w Bożenie", mam wrażenie, że jeszcze w tej ciąży mogłabym chodzić i chodzić, w dodatku chciałabym, żeby mała podrosła, żeby miała więcej czasu. Ale lekarz twierdzi że może być mała ze względu na niewydolne łożysko, a to się z czasem nie będzie poprawiać. I że z terminu dziecko będzie już dojrzałe, a nie musi być bardzo duże. Aha, w ogóle nie byłam zbadana, przyjął na słowo, że dziecko imednicowe. Jeszcze będę miała USG robione za tydzień, no i mam nadzieję, że w szpitalu zanim wezmą się za cięcie to też sprawdzą, co i jak.

[AndziaHa]

Gosia gratki za udaną wizytę, kawał dziecia! i rozumiem Twoją radość rozmownością lekarza, bo mój też jest właśnie z tych, co poziom rozmowy zależy od dnia.

Bitamina super, że udało się ustalić termin. Rzeczywiście lipiec brzmi poważnie, ale lekarze wiedzą co czynią.

Za każdym razem jak przeczytam o Bożenie, grzebaniu w Bożenie itd to wybucham śmiechem i tym razem przez Bitaminę też tak było


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Bitamina]

Napisane przez AndziaHa

Za każdym razem jak przeczytam o Bożenie, grzebaniu w Bożenie itd to wybucham śmiechem i tym razem przez Bitaminę też tak było


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wczoraj Sylwia pisała, że wyszła z niej Grażyna i nakupiła dużo kiwi. I moja pierwsza myśl to że to Bożena, i myślę sobie - ale jak to wyszła? I co kiwi ma do tego...

[MalaGosia88]

Napisane przez sylwia1906

Gosia mnie kazał liczyć do 20 dziennie jak się nie mylę. W tej karcie mam 10, ale 10 to wg mnie mało. Z kolei 10 w ciągu każdej godziny to przesada, byłabym codziennie na ip...przecież to dziecko też śpi czasami:p w każdym razie ja liczę 3 razy dziennie tak, żeby było po 10 rano, popołudniu i wieczorem. Jak jest bardzo ruchliwa to piszę, że było 15 lub czasami 4 raz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też muszę to jakoś tak podzielić na te 3 pory. Okres zaznaczania to 12 godzin od 9 do 21, więc na każde 4 godziny żeby przypadało 10 ruchów, o. Wpisujesz ilość ruchów czy tylko zaznaczasz, że w tej godzinie była ta wymagana ilość?

Napisane przez alingles

Do końca dnia jeszcze dużo czasu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

:nonono: ja Ci dam !

Napisane przez Bitamina

Hejka

Mała Gosia za udaną wizytę. Teraz tylko czekać.
Dziękuję za wszystkie kciuki, tak je mocno trzymałyście, że tak jak sądziła Acidka - wyszłam z ustalonym terminem. W dodatku na 31 lipca, 30 lipca w poniedziałek mam się położyć, a zabieg we wtorek. Bardzo się jakoś tym przejęłam, sierpień brzmi jakoś jednak odległo, a 31 lipca to kurczę za nieco ponad 2 tygodnie. Muszę się z tą myślą oswoić i poukładać sobie w głowie. Wiecie - u mnie żadnych przepowiadaczy, nikt mi nie "grzebie w Bożenie", mam wrażenie, że jeszcze w tej ciąży mogłabym chodzić i chodzić, w dodatku chciałabym, żeby mała podrosła, żeby miała więcej czasu. Ale lekarz twierdzi że może być mała ze względu na niewydolne łożysko, a to się z czasem nie będzie poprawiać. I że z terminu dziecko będzie już dojrzałe, a nie musi być bardzo duże. Aha, w ogóle nie byłam zbadana, przyjął na słowo, że dziecko imednicowe. Jeszcze będę miała USG robione za tydzień, no i mam nadzieję, że w szpitalu zanim wezmą się za cięcie to też sprawdzą, co i jak.

Prześpij się z tym, oswój, daj sobie czas na przygotowanie psychiczne. Tak naprawdę poród sam już w tym terminie a nawet wcześniej mógłby się zacząć.
Szkoda tylko, że nie wykonał żadnego badania...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[I ona]

Napisane przez Bitamina

Hejka

Mała Gosia za udaną wizytę. Teraz tylko czekać.
Dziękuję za wszystkie kciuki, tak je mocno trzymałyście, że tak jak sądziła Acidka - wyszłam z ustalonym terminem. W dodatku na 31 lipca, 30 lipca w poniedziałek mam się położyć, a zabieg we wtorek. Bardzo się jakoś tym przejęłam, sierpień brzmi jakoś jednak odległo, a 31 lipca to kurczę za nieco ponad 2 tygodnie. Muszę się z tą myślą oswoić i poukładać sobie w głowie. Wiecie - u mnie żadnych przepowiadaczy, nikt mi nie "grzebie w Bożenie", mam wrażenie, że jeszcze w tej ciąży mogłabym chodzić i chodzić, w dodatku chciałabym, żeby mała podrosła, żeby miała więcej czasu. Ale lekarz twierdzi że może być mała ze względu na niewydolne łożysko, a to się z czasem nie będzie poprawiać. I że z terminu dziecko będzie już dojrzałe, a nie musi być bardzo duże. Aha, w ogóle nie byłam zbadana, przyjął na słowo, że dziecko imednicowe. Jeszcze będę miała USG robione za tydzień, no i mam nadzieję, że w szpitalu zanim wezmą się za cięcie to też sprawdzą, co i jak.

Czyli gładko poszło myślę, że to że nie masz przepowiadaczy nie daje gwarancji, że dzieciaczek nie zechce sobie wcześniej wyjść No ale tak, mając termin konkretny to trochę spiny jest, bo to już tuż tuż. Sama jestem trochę zestresowana poniedziałkową wizytą, zastanawiam się jaki ja dostane termin i czy w ogóle już dostane. Chciałabym już wiedzieć na czym stoje. I tylko czekać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Bitamina]

I ona, jeśli kciuki dziewczyn będą tak skuteczne jak u mnie, to i Ty się dowiesz w poniedziałek. Jestem ciekawa czy u FikuMiku, nomen omen, dzidzia już fiknęła, czy ten sam scenariusz będzie.

[olajadetektyw]

Napisane przez sylwia1906

Ale dziwna praktyka z tym, żeby od dnia tp leżeć i czekać na rozwój akcji... jakby był jakiś miesiąc, że dużo porodów się szykuje to pewnie pełny oddział by był... kładą Cię wtedy na patologię, czy porodówkę? Jakby im noe wystarczyło, żebyś przez np. Tydzień od planowanego tp przychodziła na ktg, a po tygodniu już konkretne wywoływanie Zamierzasz w związku z taką praktyką jakiś czas przed planowanym tp sama wyganiać dziecię, czy czekasz na samodzielny rozwój wydarzeń?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na patologie. Tutaj tak praktykują. No i od razu leci ci macierzyński bo uważają, że tak l4 jest bezpodstawne. No bo skoro po tp jest coś nie tak to powinni rozwiązać ciążę. We wtorek idę do rodzinnego i podpytam o to czy wystawi mi l4 że jestem przeziębiona

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 16:45 ----------

Napisane przez I ona

MalaGosia88 ciesze się, że wizyta udana. No a teraz pozostaje tylko czekać, zobaczymy czy Matka Natura wysłucha Twoich preferencji co do porodu

Olajadetektyw faktycznie dość dziwna praktyka. Choć z drugiej strony jest się już na tym bezpiecznym gruncie, czyli szpitalu. I nie ma stresu, że się za późno dojedzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No ale jak ja leżałam poprzednio 8 dni w szpitalu i dopiero rodziłam a mam trzylatkę w domu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MalaGosia88]

Napisane przez olajadetektyw

Na patologie. Tutaj tak praktykują. No i od razu leci ci macierzyński bo uważają, że tak l4 jest bezpodstawne. No bo skoro po tp jest coś nie tak to powinni rozwiązać ciążę. We wtorek idę do rodzinnego i podpytam o to czy wystawi mi l4 że jestem przeziębiona

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 16:45 ----------

No ale jak ja leżałam poprzednio 8 dni w szpitalu i dopiero rodziłam a mam trzylatkę w domu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie wiem czy wystawienie przez internistę zwolnienia na przeziębienie cokolwiek da, to nie jest kontynuacja l4 ciążowego na tej samej zasadzie mogłabyś poprosić w takiej sytuacji szpital o wystawienie zwolnienia z racji pobytu w szpitalu jak to się zwykle robi. Ale to już nie jest zwolnienie z kodem B i nic nie wnosi. Mogę się mylić, od razu zastrzegam!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:54 ---------- Poprzedni post napisano o 15:52 ----------

Swoją drogą nie rozumiem tak niestety częstych problemów z dopisywaniem zwolnienia do dnia porodu przez ginekologów. Czasem to kwestia stracenia nawet 2 tygodni z macierzyńskiego dla kobiety :/.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[I ona]

To w ogóle jest dziwne, bo czemu niby ma nie dostać zwolnienia z kodem B skoro w tej ciaży nadal jest taka kobieta. No czeka na poród, jest w szpitalu no to niby czemu ma tracić macierzyński. Dziwne to.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MalaGosia88]

Napisane przez I ona

To w ogóle jest dziwne, bo czemu niby ma nie dostać zwolnienia z kodem B skoro w tej ciaży nadal jest taka kobieta. No czeka na poród, jest w szpitalu no to niby czemu ma tracić macierzyński. Dziwne to.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie :/:/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sylwia1906]

Napisane przez Bitamina

Wczoraj Sylwia pisała, że wyszła z niej Grażyna i nakupiła dużo kiwi. I moja pierwsza myśl to że to Bożena, i myślę sobie - ale jak to wyszła? I co kiwi ma do tego...

Otóż Kochana Bożena i Grażyna to dwie całkiem obce postacie. Bożena to tak pięknie nazwana kobieca część ciała, a Grażyna to taka typowa kobitka co szuka okazji żeby zaoszczędzić itp. Oprócz tego cechuje się innymi ciekawymi nawykami charakterystycznymi dla "typowej polki", nawet nie wiem dokładnie jakimi:p słyszałyście zapewne o Januszach, tych co parawan o 6 rano na pół plaży rozkładają? To jego żeńskim odpowiednikiem jest właśnie Grażyna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ----------

Gosia, ja wpisuję ilość ruchów (wiadomo, że tak mniej więcej, bo do10 mi się chce liczyć, a kopnie w tym czasie z 20...). Też mam w karcie godz. 9-21, a miałam taki czas, że wstawałam o 5 i jak moje dziecko było aktywne do 7 zanim dostało śniadanie to i tak zaliczałam te 10 do 9 rano, bo potem spało do 12, aż znowu zgłodniała...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Bitamina]

[QUOTE=sylwia1906;84816346]Otóż Kochana Bożena i Grażyna to dwie całkiem obce postacie. Bożena to tak pięknie nazwana kobieca część ciała, a Grażyna to taka typowa kobitka co szuka okazji żeby zaoszczędzić itp. Oprócz tego cechuje się innymi ciekawymi nawykami charakterystycznymi dla "typowej polki", nawet nie wiem dokładnie jakimi:p słyszałyście zapewne o Januszach, tych co parawan o 6 rano na pół plaży rozkładają? To jego żeńskim odpowiednikiem jest właśnie Grażyna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[COLOR="Silver"]

Mojego tż-a rodzice mają na imię Grażyna i Janusz. Na serio Przy czym ojca nie poznałam, niestety już nie żyje. A na przykład się spotkałam ostatnio, że młodzież sobie imprezę przebieraną robiła, i mieli się przebierać właśnie za "Grażyny i Januszów". Dobrze, że nie za Bożeny

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

Napisane przez MalaGosia88

Podczytywałam Was w poczekalni, ale nie miałam jak pisać . Trafiłam dziś na dobry dzień lekarza! bardzo był rozmowny ;-). Szyjka miękka, główka nisko, ale jeszcze nie do porodu . Waga na usg wyszła 3440g, wód mało (wychodziło koło 4) więc spytałam czy to możliwe, żeby się sączyły od jakiegoś czasu i opisałam dwie sytuacje. Powiedział, że może być mikro uraz pęcherza, który sam się regeneruje i dostałam trochę ochrzan, że nie zgłosiłam się z tym na IP do kontroli chociaż. Mam przez to kontrolować ruchy i czkawkę - dostałam taką kartę do wpisywania. Na koniec rzucił hasło, że niech matka natura decyduje teraz .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez olajadetektyw

Dopakowalam do torby kilka rzeczy i prawie spakowana. Ja mam tylko rzeczy dla siebie i jednak sporo tego wyszło-z tym że ja przewiduje poród po terminie a u nas kładą w dzień porodu.... I czekam tydzień czy samo się nic nie zacznie.... Bez sensu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój lekarz daje skierowanie do szpitala w dzień terminu porodu i zanim zaczną wywoływać karza leżeć dwa tygodnie...

Napisane przez sylwia1906

Duży chłopczyk! Ale nic dziwnego, bo on nam tutaj pewnie za dwa tygodnie wyskoczy z brzucha


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja to myślę, że to kwestia tygodnia

Napisane przez Bitamina

wyszłam z ustalonym terminem. W dodatku na 31 lipca, 30 lipca w poniedziałek mam się położyć, a zabieg we wtorek. Bardzo się jakoś tym przejęłam, sierpień brzmi jakoś jednak odległo, a 31 lipca to kurczę za nieco ponad 2 tygodnie. Muszę się z tą myślą oswoić i poukładać sobie w głowie. Wiecie - u mnie żadnych przepowiadaczy, nikt mi nie "grzebie w Bożenie", mam wrażenie, że jeszcze w tej ciąży mogłabym chodzić i chodzić, w dodatku chciałabym, żeby mała podrosła, żeby miała więcej czasu. Ale lekarz twierdzi że może być mała ze względu na niewydolne łożysko, a to się z czasem nie będzie poprawiać. I że z terminu dziecko będzie już dojrzałe, a nie musi być bardzo duże. Aha, w ogóle nie byłam zbadana, przyjął na słowo, że dziecko imednicowe. Jeszcze będę miała USG robione za tydzień, no i mam nadzieję, że w szpitalu zanim wezmą się za cięcie to też sprawdzą, co i jak.

Ale mi synuś nogi pod żebra wsadził, boli jak nie wiem...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MalaGosia88]

Berenika jak samopoczucie?

Kurde, coś Chloe naprawdę zamilkła :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

Napisane przez MalaGosia88

Berenika jak samopoczucie?

Kurde, coś Chloe naprawdę zamilkła :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziękuję, że pytasz, nie jest źle. Aktualnie ból gardła sam z siebie minął, Adaś też nagle jak gdyby nigdy nic.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[alingles]

Napisane przez MalaGosia88

Berenika jak samopoczucie?

Kurde, coś Chloe naprawdę zamilkła :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Priv

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[I ona]

Napisane przez MalaGosia88

Berenika jak samopoczucie?

Kurde, coś Chloe naprawdę zamilkła :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też się martwie, ale pewnie zapracowana mam nadzieję, że to to

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

Moja fura przyjechała Załącznik 7594576

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[yoona]

Napisane przez MalaGosia88

To polega na tym, żeby zanotować w której godzinie wyczuję 10 ruch w ciągu dnia? Bo lekarz mi to tłumaczył trochę inaczej i zgłupiałam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam liczenie wg metody Cardiff,czyli zaczynam o 9 rano i zaznaczam o której godzinie poczułam 10 ruch i koniec liczenia


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sylwia1906]

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;84817676]Moja fura przyjechała Załącznik 7594576

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Super wóz! chłopaki będą się bić, który może młodego wozić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[olajadetektyw]

Napisane przez MalaGosia88

Nie wiem czy wystawienie przez internistę zwolnienia na przeziębienie cokolwiek da, to nie jest kontynuacja l4 ciążowego na tej samej zasadzie mogłabyś poprosić w takiej sytuacji szpital o wystawienie zwolnienia z racji pobytu w szpitalu jak to się zwykle robi. Ale to już nie jest zwolnienie z kodem B i nic nie wnosi. Mogę się mylić, od razu zastrzegam!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:54 ---------- Poprzedni post napisano o 15:52 ----------

Swoją drogą nie rozumiem tak niestety częstych problemów z dopisywaniem zwolnienia do dnia porodu przez ginekologów. Czasem to kwestia stracenia nawet 2 tygodni z macierzyńskiego dla kobiety :/.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Internista też może wystawić l4 z kodem B. Każdy lekarz może. Każde zwolnienie w okresie ciąży moze mieć kod B chyba że kobieta wybitnie nie chce. Ja tak zrobiłam w styczniu jak nie chciałam by pracodawca wiedział

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AndziaHa]

Berenika jak ja Ci zazdroszcze tego wozka!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Aisza21]

Ja się nawet nie pytalam lekarza o L4 w razie przenoszenia, na razie wystawia mi od wizyty do wizyty. Muszę się zainteresować, ale wiem ,że w razie czego rodzinny lekarz moze wystawić l4.