Jak nauczyć szczeniaka załatwiać się na dworze? Nauka czystości - pies sika w domu - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2003-11-07, 22:07   #1
anastasia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 384
Arrow

Jak nauczyć szczeniaka załatwiać się na dworze? Nauka czystości - pies sika w domu


od 1,5 miesiaca mam szczeniaczka rasy cocker spaniel angielski.chodzi o to ze mam problem z nauczeniem go czystosci.mieszkam w domku jednorodzinnym wiec od samego poczatku byl czesto wynoszony na dwor,nawet w nocy biegalam z nim na podworko.szczeniak skonczyl juz 4 miesiace i niedaje znaku ze chce isc na dwor za swoja potrzeba(nawt niepisnie)-jedyne co robi to biegnie pod drzwi wyjsciowe ale jak wiadomo niezawsze jestem w stanie go upilnowac,a wiec czesto mu sie zdarza zalatwic swoja poterzebe pod drzwiami .jak nauczyc szczeniaka zeby chciaz raz szczeknal jak bedzie chcial wyjsc na za swoja potrzeba???prosze o jakies rady....
__________________
anastasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-11-07, 23:32   #2
Iwonalodz
Zakorzenienie
 
Avatar Iwonalodz
 
Zarejestrowany: 2002-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 19 967
Re: problem ze szczeniaczkiem

Hmm wiesz moje psy nie dawaly sygnalów. Na początku wychodziłam z nimi od razu po jedzeniu, po zabawie. Potem tylko po jedzeniu. Na dworze mialam psie ciasteczko i go glaskalam i dawalm smakołyk jak się wysiusiał i mówiłam do niego dobry piesek jak go za to głaskałam, a jak sie zesikał w domu to mówiłam fe, niedobry pies takim ostrym tonem ale nie krzykiem. I piesek powinien się nauczyć
__________________
" – Pani Iwonko! Pani wytrze tę szminkę, bo klient znów się będzie pieklił ... "




NA PEWNO piszemy NA PEWNO oddzielnie!
NAPRAWDĘ piszemy NAPRAWDĘ łącznie!
Iwonalodz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-11-08, 00:01   #3
Charlotte
Wtajemniczenie
 
Avatar Charlotte
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 804
GG do Charlotte
Re: problem ze szczeniaczkiem

Pamiętam, że naszego pieska nauczyliśmy robić siusiu na dworze w ten sposób: najpierw rozkładaliśmy mu gazetę w przedpokoju i tłumaczyliśmy mu że tu ma robić siusiu, jak robił gdzie indziej, to pokazywaliśmy mu kałużę, mówiliśmy ostrym tonet "fe", "brzydki piesek", i przenosiliśmy go na tę gazetę w przedpokoju tłumacząc, że to tu powinien robić siusiu, coś w stylu "tu siusiu". No i oczywiście chwaliliśmy go i dawaliśmy przysmaki, jak zrobił dobrze. Potem zaczęliśmy wynosić go na dwór i mówić "tu siusiu". Wiedział już, co to znaczy, więc wiedział o co chodzi i robił. Ale nadal zdarzało mu się robić w domu - karciliśmy go wtedy i zaraz wyprowadzaliśmy na dwór (nawet jak już mu się nie chciało - zawsze coś tam siknął). No i oczywiście chwalenie, głaskanie, zachwycanie się i dokarmianie, jak zrobił dobrze. Wreszcie się nauczył. Wiedział, że go skarcimy, gdy zrobi w domu, a pochwalimy, gdy na dworze

Jednak powiem szczerze, że po jakimś czasie tak się ustaliły godziny wychodzenia z nim, że przestał prosić. Po prostu stałe godziny spacerków to 7 rano, potem o 17, potem 22. I tak już jest od 13 lat Chyba jego organizm się przyzwyczaił i dostroił

Charlotte jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-11-08, 08:21   #4
anastasia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 384
Re: problem ze szczeniaczkiem

dziekuje za rady!!!moze zeczywiscie niezbyt czesto chwalilam psiaka jak zalatwil swoja potrzebe na podworku.wiec zaczynam go od dzis regularnie chwalic za siusiu na dworze pozdrawiam i dziekuje!!
__________________
anastasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-03-27, 21:36   #5
aguniaw
Raczkowanie
 
Avatar aguniaw
 
Zarejestrowany: 2002-08
Wiadomości: 154
pieskie życie

Dziewczyny mające doświadczenie z psami,poradżcie.
Jak nauczyc szczeniaczka siusiania na gazetę? Narazie z tym jest kiepsko.Moje malutkie szczęście na 10 tyg. i `jest pekinczykiem.Za każdym razem kiedy sika nie tam gdzie powinien ,ja macham palcem i mówie be! i na parę chwil próbuję udawać ,że nie zwracam na niego uwagi.Boję się tylko,że on sobie myśli,że to samo sikanie jest złe,ale jescze nie udało mu się nasikać tam gdzie trzeba ,więc nie miałam okazji go pochwalić.Po każdym załatwieniu się w niewłaściwym miejscu zanoszę go do kuwety.Poradżcie dziewczynki jak nauczyć to maleństwo.
aguniaw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-03-27, 23:03   #6
palomino
Zakorzenienie
 
Avatar palomino
 
Zarejestrowany: 2002-06
Lokalizacja: spod kamienia
Wiadomości: 3 163
Re: pieskie życie

po pierwsze - czy pies ma kwarantanne? bo nic nie mowisz o wychodzeniu na dwor.
Najlatwiej jest z takim szczeniakiem dluzej chodzic do momentu kiedy sie zalatwi i wtedy chwalic. Wtedy pies szybciej zakuma o co chodzi - ze w domu sie nie sika

jesli ma kwarantanne to niestety - musisz przynajmniej przez jakis czas miec oczy dookola glowy i zauważac kiedy pies chce nasiusiac a nie po fakcie (zawsze jest moment kiedy sie zaczyna kręcic, szukac miejsca - przy uwaznej obserwacji mozna to wylapac). Wtedy lapiesz zwierzaka (w miare delikatnie bo sie zestresuje ) i stawiasz go na gazecie a pozniej czekasz az na niej zalatwi potrzebe i chwalisz badz dajesz nagrode.
Jak zaniesiesz psa na gazete po fakcie to niestety nie zalapie o co ci chodzi bo nie bedzie mial skojarzenia siusianie + gazeta = pochwala /nagroda

powodzenia
__________________
Nawet najdłuższa podróż rozpoczyna się od pierwszego kroku.
palomino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-03-27, 23:27   #7
Kiya
Zakorzenienie
 
Avatar Kiya
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 3 706
Re: pieskie życie

zamocz kawałek gazety w siuśkach szczeniaczka i połóż na suchych gazetach tam gdzie ma sie załatwiać,piesek zweszy swój zapach i powinien już następnym razem zrobić sisiu właśnie w tym miejscu,manewr z mokrą gazetką powtarzaj do skutku tj.aż piesek załapie o co chodzi.Po każdym "celnym strzale" nie zapomnij o pochwale dla pieska.Powodzenia
__________________
Szukam twarzy do portretów - foto ---->https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=365223
Kiya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2005-03-29, 19:12   #8
aguniaw
Raczkowanie
 
Avatar aguniaw
 
Zarejestrowany: 2002-08
Wiadomości: 154
Re: pieskie życie

Dziewczynki dzięki wielkie za rady.Wszystko przerabiałam,był chwyt z zostawieniem kawałka gazety z zapachem na czystych.Widzę ten moment kiedy piesio zaczyna się kręcić,ale jak stawiam go na gazety, to małpka jedna, zaczyna się nimi bawić a nie sikać i zapomina co miał zrobić.Na dwór nie wychodzi jeszcze ,bo hodowca ,od którego go wzięłam poinformował mnie,że jeszcze jest za zimno,o kwarantannie nie wspomniał,ale tez się nad tym zastanawiałam.Ile trwa, od szczepienia, kwarantanna? Wracając do siusiania,jak zaczyna sikać to ja go szybciutko ,cap,i na gazetę ,żeby skończył na niej ,ale ,ta moja psina ,to ,albo tak krótko sika ,albo już się jej odechciewa,bo jakoś nigdy na tej gazecie nie dokończył.Powoli tracę nadzieję na postęp,chyba zostaje mi czekać jak będzie cieplej i zacząć naukę załatwiania się na podwórku.
aguniaw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-03-30, 16:29   #9
palomino
Zakorzenienie
 
Avatar palomino
 
Zarejestrowany: 2002-06
Lokalizacja: spod kamienia
Wiadomości: 3 163
Re: pieskie życie

kwarantanna (po szczepieniu na nosówke, bo po tym na wscieklizne nie trzeba robic) trwa /z tego co kojarzę (bo moje dogi są juz dorosle / ok 2 tyg. Nigdy w życiu nie slyszalam o nie wychodzeniu z psem tylko dlatego że jest zimno (no, chyba że zafundowalas sobie Chinskiego Grzywacza Bezwlosego )
Jest cieplo wiec spokojnie mozesz z nim wychodzic na dwor (chociaz na wszelki wypadek spojrz w ksiażeczke szczepien czy zwierzak ma komplet szczepien, bo jesli nie to trzeba do weterynarza żeby zrobil co trzeba)
Spacer powinien trwac do momentu kiedy pies sie zalatwi (chociaz moze trwac oczywiscie dluzej) wtedy entuzjastycznie chwalimy, a w domu zaczynamy za sikanie karcic. To naprawde najlatwiejszy sposob. Takze meczący bo czasami zeby taki knypek sie załatwil trzeba chodzic i godzinę, a czlowiek sie spieszy to tu to tam...

powodzenia
__________________
Nawet najdłuższa podróż rozpoczyna się od pierwszego kroku.
palomino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-05-12, 20:18   #10
nan
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 467
Unhappy Psiary - Poooooomocy! Help!!! Hilfe!!!

Dziewczyny, znacie się na tylu rzeczach, wiele z Was ma psy może któraś z Was mi pomoże.
Od kilku miesięcy jestem właścicielką jamnika. Jamnik jest płci męskiej i ma ok. 8-9 miesięcy. Mam z nim okropny problem. Otóż to stworzenie wciąż leje gdzie popadnie. A pęcherz ma ogromny, mam wrażenie, że składa się tylko z żołądka i pęcherza. Nie ma chyba miejsca w domu, gdzie by nie nasikał (mam tu na myśli również meble, przy czym zupełnie mu nie przeszkadza, że ktoś na tym meblu akurat siedzi). Ale problem podstawowy i palący jest inny. Wychodzę z nim 3 razy dziennie. I prawie za każdym razem jest ta sama polka: bydlę zanim dotrze na trawniczek pod domem zdąży zalać pół korytarza i całą windę na dodatek. Potwornie jest mi głupio z tego powodu i boję się, że ktoś mnie wreszcie za to solidnie opieprzy i co gorsza będzie miał rację, a ja naprawdę nie potrafię sobie z tym poradzić. Pies jest ewidentnie nadwrażliwy i neurotyczny i kiedyś lał jak tylko ktoś podniósł głos, ze strachu. Potem na sam widok smyczy (wyobraźcie to sobie - zakładacie psu smycz, a on spokojnie leje wam na podłogę). Przed chwilą wróciłam ze spaceru: korytarz zalany, winda pływa, a ja obsikana, bo jak zobaczyłam, że sika w windzie wzięłam go na ręce (kiedyś pomagało), ale teraz mu to nie przeszkadza. Szlag mnie już trafia. Jak nauczyć to głupie bydlę, żeby wytrzymywało te 3 minuty, aż znajdzie się na dole? Myślałam kiedyś, że to dlatego, że za rzadko wychodzi, ale on potrafi zalać podłogę nawet w godzinę po spacerze. Poza tym, dlaczego leje głównie tuż przed spacerem? Nie rozumiem tego zupełnie. Jeszcze niedawno zauważyłam, że sika częściej, gdy np. mówię podniesionym głosem, więc teraz wychodzę z nim w absolutnej ciszy i bez smyczy, żeby go nie stresować. Dzisiejszym rezultatem mojego chytrego planu jest wielka kałuża na korytarzu i jeszcze większa w windzie. Pomoooooocy! Nie wiem co mam robić z tym psem, a muszę coś wymyślić, bo przecież nie będę jeździć na spacery w nim zbrojna w mopa i wycierać po nim sików przez najbliższe kilkanaście lat.
nan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-05-12, 20:37   #11
libra.a
Raczkowanie
 
Avatar libra.a
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 408
Dot.: Psiary - Poooooomocy! Help!!! Hilfe!!!


Przepraszam, wiem, że to dla Ciebie bardzo irytująca sytuacja, ale aż się popłakałam ze śmiechu.
Tak więc: też mam jamnika (już prawie 4-letniego) i też sika. Teraz już mniej, ale jednak. Sika jak się cieszy, sika jak się boi, całe szczęście sika też na spacerze, bo znam i takie, które na spacerze nie, a w domu jak najbardziej.
Rady dla Ciebie specjalnej nie mam, bo mi weterynarz powiedział: ten typ tak ma. Okazuje się, że takich typów sikających jest więcej.
Kiedyś ktoś mi powiedział, że tutaj może pomóc psycholog zwierzęcy czy nawet psi konkretnie. Ale nie próbowałam, więc nie wiem na ile to jest prawda.
To sikanie jest spowodowane nadmiarem psich emocji, więc może staraj się je ograniczać. Mój sika mniej, bo staram się na niego bardzo nie krzyczeć, jak wychodzę, to nie schylam się ze smyczą, tylko przykucam i wołam go do siebie, potem klepie w kolana, żeby wskoczył i zapinam go na rękach. Poza tym nie schylam się do niego raczej wcale (przykucam albo siadam, żeby nad nim nie górować), bo bidulek wtedy się kuli i strumień gwarantowany.
Wszystko to wynika z jego dzieciństwa, że tak powiem, bo był dwa razy oddawany zanim do mnie trafił i ewidentnie został mu jakiś uraz, więc może faktycznie ten psycholog by pomógł.
Tak czy siak, życzę powodzenia, no i cierpliwości.
Bo wiesz, że są dwa rodzaje psów, tzn. jamniki i cała reszta takie to charakterne bestie.
Pozdrawiam
libra.a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2005-05-12, 20:37   #12
rzastin
Zakorzenienie
 
Avatar rzastin
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 3 478
Dot.: Psiary - Poooooomocy! Help!!! Hilfe!!!

Nan, spróbuj zapytać na tym forum: http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=128
Ludzie dają często dobre rady i wymieniają sie doświadczeniami. Sama nie wiem, co z takim fantem zrobić.
__________________

rzastin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-05-12, 20:37   #13
natii4
Zakorzenienie
 
Avatar natii4
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 12 363
Dot.: Psiary - Poooooomocy! Help!!! Hilfe!!!

Ja mam suczkę i takich problemów nie ma,dopóki codziennie między 17-20 nie przyjdzie dziadek ze swoim psem(on).Leje świntuch w domu Tak to już jest z psami,znaczą swój teren i nic na to nie poradzisz ,tak mi się wydaje.W każdym bądź razie z kotkami jest tak samo-mój kocurek został wykastrowany i nie sika/znaczy terenu ,ale jak kiedyś mieliśmy kotki to amanci przychodzili i sikali nam na skrzynkę na listy ,żeby pokazać,że tam ich kobieta mieszka Strasznie to śmierdziało i skrzynka zaczęła pokrywać się rdzą
__________________

Bieganie i czytanie
to
klucz do życia

natii4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-05-12, 20:41   #14
singielka1
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
 
Avatar singielka1
 
Zarejestrowany: 2004-10
Wiadomości: 413
Dot.: Psiary - Poooooomocy! Help!!! Hilfe!!!

A może on ma kłopoty z pęcherzem po prostu?? Idz z nim może do weterynarza.
singielka1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-05-12, 21:04   #15
merigold
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2002-10
Wiadomości: 415
Dot.: Psiary - Poooooomocy! Help!!! Hilfe!!!

to rzeczywiscie zakrawa na jakies problemy- z nietrzymaniem moczu? Nie wiem. ale moze 3 x to za rzadko dla niego? Mysle, ze powinnas odwiedzic DOBREGO weterynarza. Nie wiem, czy to kwestia problemu z nerkami? pecherzem? znaczeniem terenu? zlosliwoscia? Ale pies i Ty na pewno macie problem, współlokatorzy tez, byc może to coś z jego psychika, skoro jest neurotyczny biedaczek, sądze, ze jak taka z niego sikawka, to niezle nerwowa atmosfera sie tworzy, bo wierze, ze mozna miec dosc, ale to tymbardziej mu pewnie nie pomaga
3mam kciuki za pozytywne rozwiazanie sprawy!!
merigold- była włascicielka jamniora [niestety, jest już ]
merigold jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-05-12, 21:34   #16
nan
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 467
Dot.: Psiary - Poooooomocy! Help!!! Hilfe!!!

Dziewczyny, dzięki za szybki odzew. Wiedziałam, że mogę na was liczyć. Jak tak dalej pójdzie to i ja stanę się neurotyczna tak samo jak on, bo sytuacja doprowadza mnie już do szału. Problem w tym, że zawsze miałam suczki, a to jest pierwszy pies, samiec znaczy, jakiego mam w domu. Może po prostu nie umiem się z nim obchodzić. Pomyślałam sobie, że może zacznę brać ze sobą żarcie na spacery - Stefan żarty jest niemożebnie i dzieli świat na rzeczy jadalne i niejadalne, przy czym jadalne to takie, które się da pogryźć i połknąć (to pierwsze nie jest konieczne). Próbowałam już czule do niego przemawiać, ale on wyraźnie węszy w tym podstęp i też leje. Na widok żarcia dostaje amoku, więc może jak się tym zajmie to zapomni o zalewaniu korytarza. Swego czasu robiłam tak, że zatykałam mu za przeproszeniem sisiola nogą i tak trzymałam lekko w górze. Niestety kręgosłup mam do bani, a mieszkam na 13 piętrze więc szybko odmówił mi posłuszeństwa. A badania pęcherza chyba jednak mu zrobię, może faktycznie to problem zdrowotny.

Wyobraźcie sobie, że jak wysiadłam z tej zasikanej windy, to usłyszałam jak ktoś mnie woła. Pomyślałam, że wreszcie nadszedł moment, że ktoś mnie za to opierniczy. Postanowiłam zwiać, ale potem pomyślałam, że to głupie i zatrzymałam się. Okazało się, że to tylko ochroniarz chciał mnie zapytać, czy nie zgubiłam kaszanki, wracając wcześniej do domu. Też zaczynam mieć nerwicę...
nan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-05-12, 21:38   #17
merigold
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2002-10
Wiadomości: 415
Dot.: Psiary - Poooooomocy! Help!!! Hilfe!!!

Weterynarz wzywa Z żarciem to jest jakaś myśl, jednak takie odwracanie uwagi skonczy sie na pewno totalna beczułkowatością jamnika, a problemu pewnie nie rozwiąże- bo jak zapomnisz żarełka, no naleje po dwakroć
Zarty zartami, ale opisy są niepokojące Moze np kastracja byłaby rozwiązaniem? Nie wiem, to tylko moje luźne domysły, w kazdym razie nie mozecie sie tak dłużej męczyc, bo go znielubisz całkiem, paróweczke biedną
merigold jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-05-12, 21:46   #18
nan
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 467
Dot.: Psiary - Poooooomocy! Help!!! Hilfe!!!

Ależ ja go uwielbiam, szczególnie jak śpi . Jest uroczym, słodkim stworzeniem, jak zaczyna wywalać gałami to mi serce topnieje. Dlatego jakoś muszę to unormować, szczególnie, że niedługo mi chyba podłoga zgnije. Kastracja też chyba nie jest złym pomysłem, bo odkąd wyrósł ze szczenięctwa okropnie molestuje moją sukę, która jest ze 3 razy większa od niego, ale mu to wcale nie przeszkadza. Taki bomba facet z niego. Suka, nawiasem mówiąc, też neurotyczna jest, ale na szczęście nie sika. Eh, kto ma pszczoły ten ma miód...
nan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-05-12, 21:52   #19
libra.a
Raczkowanie
 
Avatar libra.a
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 408
Dot.: Psiary - Poooooomocy! Help!!! Hilfe!!!

Cytat:
Napisane przez nan
Pomyślałam sobie, że może zacznę brać ze sobą żarcie na spacery - Stefan żarty jest niemożebnie i dzieli świat na rzeczy jadalne i niejadalne, przy czym jadalne to takie, które się da pogryźć i połknąć (to pierwsze nie jest konieczne)
Jego żarłoczność też musiałabyś jakoś zahamować, tzn. zahamować się nie da, ale ukrócić to już można. Mój jajol dostaje dziennie miseczkę suchej karmy i basta. Czasami coś mu tam skapnie smaczniejszego, ale generalnie na tzw. paszy leci i figurkę ma jak się patrzy. Jak byłam z nim u rodziców dostawał chleb, mleko, zupkę i inne takie, to mu się brzuchol powiększył. Dobrze, że rzadko tam bywa, bo by mi się roztył.
Tak więc z jedzeniem, to się lepiej nie rozpędzaj, no chyba, że jedno psie ciasteczko albo psi cukierek przed spacerem, żeby go na ten spacer na sucho zaprowadzić. W sumie trzy dziennie, to mu chyba nie zaszkodzą.
A poza wszystkim, to niech go lepiej weterynarz obejrzy. U mojego diagnoza była żadna, ale może Twój ma faktycznie coś z pęcherzem.
Pozdrawiam
libra.a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2005-05-12, 22:02   #20
libra.a
Raczkowanie
 
Avatar libra.a
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 408
Dot.: Psiary - Poooooomocy! Help!!! Hilfe!!!

Możesz jeszcze zapytać tutaj: http://www.vetserwis.pl/listy.html
libra.a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-05-12, 22:04   #21
ZielonookaJ
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 49
Dot.: Psiary - Poooooomocy! Help!!! Hilfe!!!

Na pewno warto odwiedzić jakiegoś sprawdzonego weterynarza.
Ja co prawda mam suczkę ale bardzo długo trwało aż nauczyła się totalnej czystości w domu i też jak tylko cieszyła się to popuszczała. Na szczęście to już minęło i teraz nie zdarza się aby nabrudziła w domu. ale np. gdy zabieram ją w odwiedziny do znajomych czy rodziny, to muszę z nią praktycznie co 2 godziny wychodzić bo właśnie z nerwów dużo pije i zaraz daje znać że musimy wyjść . Może faktycznie powinnaś spróbować częściej wychodzić z nim na spacery i starać się aby wysiusiał się do końca ?..bo chyba nie jest beczką bez dna ? ))
ZielonookaJ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-05-14, 10:25   #22
singielka1
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
 
Avatar singielka1
 
Zarejestrowany: 2004-10
Wiadomości: 413
Dot.: Psiary - Poooooomocy! Help!!! Hilfe!!!

Ale to jest mały piesek, a one zawsze jedzą dużo, tak jak małe dzieci, więd tego raczej nie da się zmienić
singielka1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-05-14, 21:02   #23
rzastin
Zakorzenienie
 
Avatar rzastin
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 3 478
Dot.: Psiary - Poooooomocy! Help!!! Hilfe!!!

Cytat:
Napisane przez nan
Kastracja też chyba nie jest złym pomysłem, bo odkąd wyrósł ze szczenięctwa okropnie molestuje moją sukę, która jest ze 3 razy większa od niego, ale mu to wcale nie przeszkadza. Taki bomba facet z niego.
Nan, odradzam kastrację. Pies utyje, straci trochę ze swojego charakteru, a to jego sikanie to na pewno nie z chęci znaczenia terenu, więc kastracja nic tu nie da. Jestem tego wręcz pewna. Jeśli pies nie jest agresywny, to po co go kastrować?
__________________

rzastin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-05-14, 21:13   #24
Agniesia18
Zadomowienie
 
Avatar Agniesia18
 
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 1 057
GG do Agniesia18
Smile Dot.: Psiary - Poooooomocy! Help!!! Hilfe!!!

sorry nie wiem co pordzić, ale ja też często sikam
3maj sie
__________________
Tropical the island breeze
All of nature wild and free
This is where I long to be...
Agniesia18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-05-14, 21:16   #25
neonka28
Zakorzenienie
 
Avatar neonka28
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 7 002
Dot.: Psiary - Poooooomocy! Help!!! Hilfe!!!

A może on boi sie windy?Sprobuj po schodach...
neonka28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-05-15, 07:33   #26
MonisiaPP
Raczkowanie
 
Avatar MonisiaPP
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 267
GG do MonisiaPP
Dot.: Psiary - Poooooomocy! Help!!! Hilfe!!!

A probowalas kiedys go jakos ukarac za to ze sika? Wiem, ze on jest malutki, ale moze jakas kara zadziala! Ostry glos i : "Niedobry pies!!!!!" Moze rzeczywiscie weterynarz, ale ja tam nie bardzo wierze, ze cos poradzi, raczej bedzie dziwnie spogladal na panne ktora sie skarzy ze piesek sika Jezeli 3 razyto za malo, to zamontuj tzw kuwete np w kibelku i przyucz go by tam sikal jak juz nie moze!
MonisiaPP jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-05-15, 08:53   #27
nan
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 467
Dot.: Psiary - Poooooomocy! Help!!! Hilfe!!!

Psiak sika ze strachu i jak się go karze to sika jeszcze więcej. Okropnie wrażliwe stworzenie. Przyznaję, że parę razy go za to stłukłam, ale potem w ogóle nie chciał chodzić na spacer. Windy jako takiej chyba się nie boi, to jest wręcz dla niego fajne miejsce, bo tam można znaleźć coś pysznego do jedzenia (np. gumę do żucia). Jamniki ponoć w ogóle nie powinny chodzić po schodach ze względu na kręgosłup, a ja mieszkam na 13 piętrze. Jak był malutki za cholerę nie mogłam go przyuczyć, żeby sikał na gazetę, sikał wszędzie, tylko nie tam.
Wypróbowałam sposób z żarciem - wzięłam parę psich cukierków - tzn. suchego pokarmu i tak był tym zajęty, że nie nasikał ani na korytarzu ani w windzie, za to dwa razy między spacerami nalał na łóżko i raz na podłogę. Na razie sposób z żarciem się sprawdza, a zwierzak od trzech kuleczek żarcia na pewno nie utyje. Tylko, że przez to nie mogę mu zakładać kagańca, przez co umożliwiam mu pożeranie na spacerze wszystkiego co uda mu się znaleźć.
nan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-05-15, 09:04   #28
IngridR
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 284
GG do IngridR
Dot.: Psiary - Poooooomocy! Help!!! Hilfe!!!

Polecam wizytę u weta oraz badanie moczu i krwi. Moja sunia tez popuszczała mocz, teraz bierze odpwiednie leki i jest ok.
To nie jest normalne, zeby dorosły pies nie potrafił utrzymać mocz. Spróbuj wychodzić z nim częściej niż 3 razy dziennie. U mojej suni 3 razy to było stanowczo za mało (posikiwała nieświadomie w domu) - zaczęłam spacerować z nią 4 razy.
A Twój jamnior dużo pije????
__________________
Kasia
IngridR jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-05-15, 10:34   #29
nan
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 467
Dot.: Psiary - Poooooomocy! Help!!! Hilfe!!!

Jamnior pije sporo, to prawda. Ja jestem prawie pewna, że problem jest bardziej psychiczny niż medyczny, ale nie wiadomo, do weterynarza i tak się wybiorę. Może to być tak, jak i u ludzi, niektórzy muszą biegać co pół godziny a inni dwa razy dziennie. Są przecież tacy, którzy mają "nerwy w pęcherzu", jak tylko coś się dzieje, od razu muszą iść siusiu.
nan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-04, 01:36   #30
aniesiaw
Raczkowanie
 
Avatar aniesiaw
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 161
10 miesieczna bokserka i spory problem :(

Witam,
mam nadzieje ze tutaj ktos mi pomoze. Mam sliczna bokserke ktora ma prawie 10 miesiecy. Wlasnie zastanawiam sie nad szkoleniem dla niej... ale nie o tym tu chcialam... Nie wydaje mi sie zeby byla jakas szczegonie glupia, a wrecz przeciwnie jest bystra i cwana. Nauczylam ja na komendy slowne i gestem siada, lezec podawac lape jedna i druga... ale nie wychodzi mi jedna rzecz. Moja psiunia zalatwia mi sie w mieszkaniu mimo tego ze jest wyprowadzana srednio co 2-3 godziny (wg mnie to stanowczo za czesto). Nie pomagaja krzyki, karcenie "zly pies" itp..., maczanie nochala w szczoszkach (tak nauczylam poprzedniego psiaka), poprostu nic... Juz nie mam sily tym bardziej ze ona ma juz 10 miesiecy a mi nerwy coraz czesciej puszczaja... Juz ostatnio zaczela nawet obrywac po tylku za to Nie mam poprostu sily non stop biegac ze szmata... a na dodatek smrod w domu... Ehhh Pomocy, blagam pomozcie!!! Co ja mam zrobic??
aniesiaw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-05-15 14:13:55


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:50.