Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

[mała migotka]

bubelek no nie pomoge ci, bo ja nie kupowąłm ciuszkow z neta, zreszta te zobawiałabym sie rozmiarówek. Fajne pomysły mieli dziadkowie na perzenty dal wnuka dywan w samochody

[bubulek]

heh..oni poprostu pytali co my chcemy kupić,no to wymieniłam,oni kupili a ja zostałam bez pomysłu...

[sprezyna]

co do kupowania ciuszkow to ja dosc namietnie kupowalam na ebay.co.uk i to uzywane - typu kurteczka,sukienka,spoden ki...ale ostatnio sie nacielam tzn. teraz jest ten wiec ze dzieciakirobia sie ruchliwe i kupilam 2 pary spodenek 9-12mcy i sa poprzecierane na kolanach,zapewne od raczkowania..wiec w tym momencie jak juz to kupuje rzeczy nowe..no i czesto jest tak ze cos upatrze sobie np. z nexta (polecam - ubranka dobrze uszyte i dobrej jakosci materialy) ogladam w sklepeie a pozniej kupuje przez neta bo taniej..no i mam kilka sprawdzonych firm z ktorych wiem jakie sa rzeczy i tylko takie wybieram..

a co do prezentow - my tez juz wiemy co dziadkowie wybrali dla malej - od rodzicow tz dostanie chodzik-pchacz cos ala samochod (po swietach wkleje zdj)a od mojej mamy taka zabawke ktora wyrzuca pilki i je sie pozniej wklada spowrotem z playschool i plastkiowe klocki..mysle ze mala bedzie zachwycona..
a ja jeszcze chce jej kupic bebenek - wali we wszystko z takim zacieciem ze mysle ze jejsie to spodoba
dzis mialam znowu sajgon ze spaniem - w sumie,prawie do teraz emilka spala 2x20min i raz 30min...widze ze jest zmeczona,ukladamdo snua ona strasznie sie wierci i nic..no 1,5h ja usypialam..wykonczona jestem...
a od jutra cale pakowanie na mojej glowie...

[adatka]

Napisane przez gosiaczek071

adatko a ja tak pomyslalam... moze zrob malej jakies testy alergiczne...? bo czasami na poddaszach, tak jak macie pokoj tworzy sie plesn czy grzyby, wilgoc i moze mala na to ma alergie,... kiedys moja znajoma nie mogla corki wyleczyc z infekcji i okazalo sie ze ona chorowala przez stary dywan...wywalili go i bylo OK. Pomysl pod tynm kątem tez... mam nadzieje ze uda sie ustalic przyczyne bo szkoda dziecka... MOja maala tez chorus, dlatego juz jej nie zabieram w miejsca gdzie są ludzie- markety, sklepy itp. jezdze na zakupy jak juz zasnie po kapieli, maz pilnuje a ja kupuje i nawe nie czuje jak rymuje

gosiaczku no własnie tez sie zastanawiałam nad tym ,jednak co do wilgoci to raczej nie ma ani grzybow bo za krotko mieszkamy -zaledwie rok wszystko jest nowe i dywany i ogolnie wszystko -,ale przedwczoraj zrobiłam generalne porzadki nawed w szafie - wszystko wymyłam poodkurzałam - miski wytrzepałam -posciel nasza i marcelki w łózeczku zmieniłam ,wszystkie koce uprałam -wysprzatałam poprostu wszystko co było mozliwe, ale nie wiem czy to od kurzu

nie jem nic co ma mleko w składzie od tygodnia i widze ze małej plamy znikają ale tez uzywam masci wiec to pewnie od niej jest poprawa. zobaczymy jak cos to pewnie zrobimy testy u alergologa.

Napisane przez ula b

nie pisałam o tym ,ale Olo od jakiegoś miesiąca też ma suchą plamę na łokciu.
Adatko współczucie,ale Ty chociaż jajka i czekoladę na razie możesz,a mi kazała odstawic wszystko co może uczulac i choc mi ciężko to dla niego mogłabym nic nie jeśc byleby tylko wyzdrowiał,bo bardzo się męczy.


kasiu _słoneczko to podobnie jak u mnie też chce cały czas stac i chodzic na dwóch nogach i też chodzi po schodach(jak jesteśmy u rodziców),a jak to się ma do wypowiedzi bubulka,że 8 miesięczne dziecko nie powinno wogóle stawac-to jak to zrobic,bo jak nie pozwalam to się drze i tak robi swoje.
.

ula przykro mi -biedny ten twoj maluszek ty zreszta tez -jak tu zyc jak nie mozna nic jesc ale tak jak mowisz dla dziecka wszystko byle tylko nie cierpiało.Ja tez nie jadłam czekolady jakis czas i cytrusów ale to raczej nie od tego ,teraz znowu mleko poszło w odstawke - ciezko jesc samo miecho

co do stawania to Marcelka juz dawno sama wstawała na nózki a teraz to ma obcykane raz-ciach i juz stoi w łóżeczku a ile ma z tego radosci az krzyczy i taka przejeta jest az z tego wszystkiego mogła by połamac szczebelki w łózeczku tyle ma siły.

Napisane przez mała migotka

a to moja kochana Mikołajka, sorki,ze fotka niewyrazna, póżniej mozę wrzuce epsza

świetna jest !!!

Napisane przez gosiaczek071

a jak plany sylwestrowe? planujecie jakies imprezki czy siedzicie w domu z dziecmi i mezami? ja ide na domowkę a mala ląduje u babci je je je je je

My siedzimy w domciu -jak by to powiedziec-to bedzie dzien jak co dzien.
uspie Marcelke a my bedziemy siedziec przed tv

Napisane przez bubulek

zobaczcie co znalazłam na jednym z wątków........
Pewnego razu było dziecko gotowe, żeby się urodzić. Więc któregoś dnia zapytało Boga: – Mówią, że chcesz mnie jutro posłać na ziemię, ale jak ja mam tam żyć, skoro jestem takie małe i bezbronne? – Spomiędzy wielu aniołów wybiorę jednego dla ciebie. On będzie na ciebie czekał i zaopiekuje się tobą. – Ale powiedz mi, tu w Niebie nie robiłem nic innego tylko śpiewałem i uśmiechałem się, to mi wystarczało, by być szczęśliwym? – Twój anioł będzie ci śpiewał i będzie się także uśmiechał do ciebie każdego dnia. I będziesz czuł jego anielską miłość i będziesz szczęśliwy. – A jak będę rozumiał, kiedy ludzie będą do mnie mówić, jeśli nie znam języka, którym posługują się ludzie? – Twój anioł powie ci więcej pięknych i słodkich słów niż kiedykolwiek słyszałeś, i z wielką cierpliwością i troską będzie uczył Cię mówić. – A co będę miał zrobić, kiedy będę chciał porozmawiać z Tobą? – Twój anioł złoży twoje ręce i nauczy cię jak się modlić. – Słyszałem, że na ziemi są też źli ludzie. Kto mnie ochroni? – Twój anioł będzie cię chronić, nawet jeśli miałby ryzykować własnym życiem. – Ale będę zawsze smutny, ponieważ nie będę Cię więcej widział. – Twój anioł będzie wciąż mówił tobie o Mnie i nauczy cię, jak do mnie wrócić, chociaż ja i tak będę zawsze najbliżej ciebie. W tym czasie w Niebie panował duży spokój, ale już dochodziły głosy z ziemi i Dziecię w pośpiechu cicho zapytało: – O, Boże, jeśli już zaraz mam tam podążyć powiedz mi, proszę, imię mojego anioła. – Imię twojego anioła nie ma znaczenia, będziesz do niego wołał: „MAMUSIU”.


troche się chyba wzruszyłam.....

juz to kiedys czytałam
piękne i wogóle łezka sie kręci za kazdym razem jak to czytam.

Napisane przez madabell

Treść usunięta

a mnie nic nie przysylaja a wypełniałam w szpitalu chyba ze 3 takie ankiety.
no chyba ze jeszcze mnie przed swietami zaskoczy jakas paczuszka marzenia...



Marcelka juz raczkuje jak strzała -włazi wszedzie grzebie mi w ziemi tzn wywala wszystko z doniczek - nie nadazam czasem za nia -teraz to juz nic sie nie da zrobic w domu trzeba miec oczy w koło głowy szok!
sama staje w łózeczku i robi tany-tany tzn tanczy i juz jej nie wkkładam do łózeczka samej bo to mogło by sie zle skonczyc- juz raz robiac tany -tany rozwaliła by sobie warge wczesniej to jak ja wsadziłam do łóżeczka to sie bawiła zabawkami a teraz nic ja nie i nteresuje tylko wstawanie na drap! kiedys nawet na spiaco usiadła nie wiem jak ona to zrobiła ale myslałam ze nie spi ja ja na rece a ona flak padłą mi na rekach normalnie- jest aparatka nie z tej ziemi. hehehhe tego jeszcze nie było

duzo juz mowi roznych rzeczy ma tez niektore przedmioty ponazywane po swojemu,nauczyła sie robic tany-tany do muzyki ,klaskac w raczki ,pokazuje jaka jest duza , jak ja pytam jakie jest dobre jedzonko to mowi mmmmmmm , robi bim,bim paluszkami o wargi-duzo tego jest nawet nie pamietam co ona robi jeszcze pakazuje gdzie jest Bozia ,gdzie jest cyk-cyk czyli zegar ,gdzie jest światełko itp.
no i ma wkoncu 4 zeby -wylazł wkoncu -tyle czasu sie przebijał ,juz go było widac a cos go blokowało.

ide spac wkoncu od dwoch miesiacy moge sie wczesniej połozyc-maz poszedł do pracy po chorobowym -masakra dwa miechy siedział mozna było zwariowac i codziennie chodziłam spac o godzinie 1, 2 w nocy bo zawsze wymyslił a to ogladanie filmu a to to a to tamto no i takim sposobem sypiałam ok.5 godzin , teraz bede nadrabiac -maz ma nocke a ja spadam do wyrka

do mam dzieci ktore czesto chorują:
dziewczyny czy dawałyscie swoim dzieciom Esberitox N? moja doktorka kazała podawac Marceli to na pobudzenie odpornosci organizmu bo co troszke jest przesiebiona =mam jej dawac to minimum przez miesiac , 3 razy dziennie po 10 kropli i ciekawa jestem czy ktoras z was to kupowała?

ja lece spac -Dobranoc!

[NIUNCIO]

Ja też nie mam jeszcze prezentu dla Zosi. W tym tygodniu jadę kupić buciki takie z dziurkami do chodzenia dla Zosi bo strasznie się ślizga jak chodzi przy meblach albo przy ścianie i ma już dwa guzy na czole. Dzisiaj wieczorem weszła pod łóżko Basi tam jest wysuwana szuflada i weszła za tę szufladę i nie mogła wyjść taki mój kochany łobuz ładnie mówi mama i am baba i za nic nie chce powiedzieć tata przyjdzie na to czas. Pokazuje sroczkę i halo halo pewnie dlatego że jej rodzice dużo rozmawiają przez telefon
U mnie nerwówka wiecie chcemy kupić dom itd

[kasia_sloneczko]

sprezynko wspolczuje ci tej wyprawy. szczerze mowiac nei wybralabym sie samochodem z mlodym w taka trase. dla niego problem jest wytrzymac 30 min w foteliku gdy nie spi a co dopeiro tyle godzin. nie lepiej wam bedzie leciec samolotem we dwie?

alek mial dzisiaj ekscytujacy dzien bo wybralismy sie do aqua parku w sopocie. sam basen mu sie bardzo podobal, caly czas mial buzie otwrta ze zdzwienia, ale gdy weszlam z nim do brodzika to zaczal sie placz. tam bylo tak glosno, duzo fontann, wodotryskow itp, woda szumiala dzieci krzyczaly. aleks sie wystraszyl tego halasu no i woda chyba byla dla niego zbyt zimna. w kazdym razie pierwsz 2o min byl placz. na szczescie nie wpadl w histerie ani nic takiego i w koncu sie uspokoil. a wtedy zaczelismy sei wyglupaic z nim i jak sie rozochocil to dopeiro bylo szalenstwo. chcial isc do dziec, chlapal raczkami, wierzgzal nogami, raczkowal i piszczal. potem poszlismy do jacuzzi w ktorym woda byla bardzo ciepla i tam sie grzalismy w babelkach. mlody byl zachwycony i caly czas pokrzykiwal z radosci. no a na koniec poszlam sie z nim myc pod prysznic to byl jego peirwszy raz pod prysznicem i az sie chichral na glos. jutro tez jedziemy na basen, tylko na dluzej bo dzisiaj nie chcielismy przegiac i bylismy tylko godzinke.
znowu tez wyskoczylismy sobie wieczorkiem do kina a wczoraj na zakupy z mezem. rewelacja. dawno sie tak nei zrelaksowalam.

zeby ida na calego. mlody marudzi na jedzenie, chcoiaz jak cos jest przyprawione sola to mu bardzo smakuje. bylismyw knajpie na obiedzie. zamowilam sobie pieczonego ziemniaka w folii i prawie calego zjadl moj synek wyjadl mi tez prawie cala marcheweczke taka malutka. a w lokalu byly wiatraki pod sufitem i mnostwo lampek choinkowych. dziecko prawei sobie gardolo zdarlo od okrzykow radosci na widok tych cudow. jak zobaczyl wiatraki to omal mi z rak nie wyskoczyl. fajnie tak patrzec na buzie pelna radosnego zachwytu.

dobraj nocy i zdrowia dla chorowitkow

[sprezyna]

samolotem juz lecialysmy gosiaczku i wcale nie jest tak duzo krocej a mordegi z wozkiem tez jest troche..zobaczymy tym razem autem...emilcia lubi jezdzic i grzecznie siedzi w foteliku. teraz jeszcze szykuje dla niej zabawki na droge min,jej wlasny pilot do telewizora wiec jestem dobrej mysli
a macie moze jakies rady co do takiej trasy?co wziasc,na co uwazac,czego unikac?

[gosiaczek071]

kasiu a na basenie zwyklyum byliscie tak? nie w wodzie ozonowanej? zwyklej-chlorowanej?? ja mam chętkę wybrac sie do naszego aquaparklu ale nie wiem... maz od 23 grudnia ma 2 tyg urlopyu to chchemy cos porobic... ja bym strasznie chciala ja wziac na basen bo ona lubi wode, przebioera nogami jak ja "postawie" nad wanienką...

u nas troszke nowoosci: Hania coraz sprawniej raczkuje, sczezgolnie do psa, dzis zalozylismy Nuce kaganiec i Hania to sie trzesla az do niej i jak ją widzi to juz nie pełza tylko RACZKUJE! co prawda odpycha sie jedną nogą ale odtej wizyty u babki zrobila bardzo bardzo duze postepy. Siedzi pewnie juz sama i potrafi9 sie tak bawic, gada po chinsku, dostala od chrzestnej () szcesniaczka uczniaczka i tez go lubi, ale ogolenie ma frajde dioslownie ze wsyztskiego, caly czas jest usmiechnieta no i zywe srebro. kiedys tesciu probowal policzyc ile ona w bezruchu jest to doliczyl tylko do 20... cioagle sie rusza, a to nogami przeira, a to rekami kreci, masakra..... kochane żywe sreberko! AHA!!! u tesciow kapiemy sie juz bez lezaczka, na siedzaco hance sie bardzo podoba

wczoraj w koronie u nas w realu byla wyprzedarz wsyztskich zaawek na 50% i ponoc dantejskie sceny sie działy 9moja siostra byla)... kludzie sobie wyrywali z rąk zabawki, jak babka z magazynu przymniosla kartony z zabawkami to nie zdazyla postawic nawet to jej ktos wyrwal z razk CALY KARTON!!!! ja bylam tam prze 21 bo do kina szlismy i tez bylo mnooooostwo ludzi, kazdy cale kosze powypychane zabawkami... ja tez cos wzielam dla malej- taklie auta na zjezdzalinio z playskool co daja odglosy i po rabacie wyszlo 35 zł, wzielam z chicco lulababy nianie dla mojej przyjaciolki ale okazalo sie ze nie na rabacie i ksoztowala 150 zł ake siopstrawziela dla synka kuchnie tefal i po rabacie wynioslo ja 50 żł grosze, prawda? wczesbuej ok 150 zł... dla hani wziela rano cos tam pod hoinkę i juz miala puchatka tego z bajkami i stala z nim przy kjasie i dzwonila do nmnie czy go chce ale mialam zajecia to nie odebralam, on kosztowal 50 zł!!!!! oi pomyslala ze on ma glos jak zboczeniec i pewnie ja go nie bede chciala!!! akle sie wkurzylam no ale trudno ale mowie wam cyrk straszny tam byl...ludzie jak dzicz jakas, porozwalali pudla, porozrywali kartony, znalazl;am tez ta fontanne z pilkami ale aczysiscie pudelko poszarpane a w srodku wsyzttko tylko z 5 pilek zostaly 2... to nie bralam... ale tez po rabacie ewyszlo mniej niz 50 zł/// ehhh

moja malenka juz nie taka malenka i ciuszki ma na 80 cm, ja kupuje bubulek z allegro czasem o rozmiarowke sie nie boje bo biore z takich firm ze wiem jakie na hanie bedą dobre. Kupuje i nowe i uzywane i wczesniej wsyztsjo doklandie oglada,. Jeszcze nie zdarzylo sie bym sie naciela.

a sprezynko a samolotem sie nie leci 8 godz? ja bym tez wolala samolotem leciec ale jak tobioe wygodniej autem, to twoja sprawa. Cociaz nie wiem czy az tyle godz dla dziecka w jednej pozycji to dobry pomysl... mi sie wydaje ze sie bedzie meczyc, no ale jak bedziecie robic przetrwy...ja w kazdym razie nie odwazylabym sie jechac AUTEM z anglii do PL z takim maluszkiem. Ale oczywiscie zycze udanej fdrogi i powodzenia

lece juz papapapa

[adatka]

kasiu słoneczko to miałas ciekawy dzien fajnie ze sie troche zrelaksowałas


Ja byłam wczoraj na targu ale nic sobie nie kupiłam -jest wszystkiego tyle i tak tanio a jakos nie miałam weny do kupowania ciuchów- nawalone wszystkiego -bluzki na Sylwka sukienki sweterki spodnie a ja łaziłam w tą i spowrotem az wkoncu poszłam do auta i wrocilismy do domu bez niczego jedynie Marceli kupiłam spodnie ogrodniczki dzinsowe ocieplane za 30zł. i poduszki z misiami.


pisałyscie ze wypadaja wam włosy ,mnie niestety tez i to zawsze cała szczotka jest zapchana a na dodatek po czesaniu na płytkach w łazience pozbieram druga garsc juz myslałam zeby obciac włosy ale strasznie mi szkoda i nie wiem co robic czasem mam napady ze jestem pewna zeby je zciac a na drugi dzien juz mi sie odwidzi i pozniej bym żałowała bo juz dwa razy tak sciełam a pozniej siedziałam i płakac mi sie chciało bo te krotkie nie chciały sie układac a tak to zepne w kok i po sprawie.

a mam jeszcze pytanko czy wasze maluchy tez zgrzytaja ząbkami ? czasami Marcelka tak szoruje ze az cierpne brrrrr

wczoraj dałam jej ziemniaczki z buraczkami ale cieła hehe a dzis zjadła spory kawałek chlebka z masełkiem dobrze sobie juz radzi z gryzieniem -bałam sie zeby sie nie zakrztusiła ale jest ok. mała bardzo długo przezuwa wszystko co jej daje do buźki.


Marcelka tez lubi jezdzic autem ale czasem ma talki dzien ze bardzo sie wierdzi az wkoncu ryk! chyba to od tego ze jest grubo ubrana i jej ciasno w tych pasach. Zawsze pomaga wtedy muzyka -właczam jej piosenki z telefonu i przestaje sie wydzierac a czasem i zasypia-to takie moje wyjscie awaryjne -nic tak na nia nie działa jak muzyka

a jak tam u was porzadki przedswiateczne? kiedy choinke ubieracie wczeniej czy moze w wigilie?

gosiaczku fajnie ze Twoja Hania juz tak sobie radzi super
ja kupuje ciuszki na 86 a wczoraj te spodnie kupiłam na 92 i tez sa dobre wiec te rozmiarowki nie sa sobie rowne-ci firma to inaczej,zazwyczaj kupuje na oko.

lece mała wstała

[bandola18]

Hej ostatnio nie mam zbytnio czasu tylko Was podczytuję.

Mały rośnie, 5 zębów, parę siniaków, siedzi, nie raczkuje, nie stoi i nie choruje (odpukać)

My jeździmy na basen co tydzień na zajęcia dla bobasów, woda jest chlorowana i ma podobno 30-31 st.. Krzyś uwielbia te zajęcia, mógłby całe godziny przesiedzieć w wodzie.
Co do prezentów to mam do obdzielenia 11 osób więc pewnie pójdę z torbami a jak się nie zarabia to ciężko. Od stycznia wracam do pracy a małego będę zawozić do teściowej.

[daphne81]

my ubrałyśmy z mamą choinke juz wczoraj Sasia miala taka radoche, tupala nozkami a serducho jej tak waliło...

[adatka]

Napisane przez daphne81

my ubrałyśmy z mamą choinke juz wczoraj Sasia miala taka radoche, tupala nozkami a serducho jej tak waliło...

ja musze sprzatnac i tez bedziemy ubierac choinke tylko nie wiem jak długo bedzie stała hihihih
a Marcelci tez sie podoba choinka dziadki maja na dole ze światłowodami -ale sie zachwycała jak jej właczylismy - byłam w szoku na jej reakcje siedziała w bezrucjhu i tylko szeptem wydobywałaz siebie aaaaaaa aaaaaaaaaa za kazdym razem jak swiatełka zmieniały koloir robiła aaaaaaaaa aaaaaaaa hehehehhe ciekawe jaka bedzie rakcja na nasza jest do sufitu

[mała migotka]

adatko moja tez czasami zgrzyta zebami z twojego opisu wynika,ze Marcelka to zdolniacha, mówi dużo, raczkuje,wstaje.. no, no, no

moja Malutka jakoś ostatnio woli siedziec niż lezec, zapiera sie juz raczko przy przechyleniem.

choinki jescze nie ubierałam.

dzis pokupowałam kartki swiateczne. Wysylacie tez??? Byłam tez w sklepie za 5zł. i kupiłam taka siatke na zabaawki

[susola]

adatko moj tez zgrzyta, dobrze ze zapytalas bo tez sie zastanawialam czy inne dzieci tez tak maja i powiem ci ze masz zdolna coreczke- zazdroszcze
gosiaczku to gratuluje postepow malej
u nas sprawa wyglada nastepujaco- bartek probuje raczkowac ale przemieszcza sie na siedzaca- jakos smiesznienie nozke podklada i sie przesowa, i zaczal sie konkretnie za szczebelki podcisagac, pare razy udalo mu sie wstac, mam nawt zdjeci, pozniej zamieszcze.
no ze mega ruchliwy jest- jak siedzi to zaraz na boki sie do zabawek wygina albo na brzuch sie przekreca i takie tam.
my choinke ubieramy pare dni przed swietami
sprezynka zycze milej podrozy
dziewczyny z wrocka- czy bylyscie juz na rynku? jest przeslicznie ubrany- musze wziasc synka zeby to zobaczyl.

[dominikowa]

adatko Maja nie zgrzyta bo ma tylko 2 zabki na dole więc nie ma za bardzo czym.

kasiu - super że Aleks tak fajnie reaguje na wodę, super obserwowac jak b=nasze dzieciaczki z dnia na dzień potrafią więcej, a tak niedawno były takie malusie.

migotkoa - ja kartki częściowo juz wysłałam a reszte pośle jutro

choinke juz mamy stoi w doniczce w przedpokoju ale jeszcze nie ubrana

a ja juz wszystko posprzątałam - więc mam luzik . Jeszcze tylko dekoracja domu i gotowanie ale to na spóle z teściową.

[papryczka]

hej.
ja mam juz posprzatane, choinke ubierzemy w weekend. wigilia u nas, ale ja tylko nakryje do stolu, zabezpiecze pieczywo, ziemniaki, napoje, takie podstawowe sprawy. reszte przywioza goscie
o zabwkach nie bede pisac, bo juz wielokrotnie byla o tym mowa.
gosiaczek: slyszalam o tej wyprzedazy, bo byla w kazdym realu. wszytskie zabawki sprzedawali po -50%, a biorac pod uwage, ze w normalnych cenach i tak hipermarkety maja najtaniej, wiec po obnizce naprawde niezla okazja. nie bylam, ale wiem, ze jednak sporo ludzi na handel bralo, bo zgarniali z polek co sie dalo. zreszta na allegro zaraz pelno aukcji nowych w niedziele sie pojawilo, hehe. ceny normalne oczywiscie...
adatka: co do zgrzytania zebami, to moja tez tak robi.
sprezyna: podziwiam! ja rowniez bym sie z corcia w taka podroz autem nie wybrala. moja nie spi w samochodzi i po jakims czasie zaczyna sie nudzic, wiec nie wyobrazam sobie jechac z anglii!

[marcelina73]

he he - ja też byłam w realu . Mój brat szefuje w takim jednym - dostałam cynk w sobotę i rano w niedzielę już tam byłam a że piątka dzieci w rodzinie, to się obkupiliśmy. Ludzie faktycznie wywozili po kilka wózków- też mi się wydaje, że po części z myślą o allegro
W h& m też były fajne przeceny - super wypasione sukieneczki sweterki po 20 zł, pantofelki do tego po 10. (dla naszych panienek).


Ja mam sprzątanie jeszcze w proszku To znaczy trochę posprzątane. A tam, nie przejmuję się - po świętach zaklepałam sobie urlop - najwyżej wtedy posprzątam.

A choinkę ubieramy w wieczór przed wigilią.
Też się obawiam, jak długo będzie stała - Milunia też jest zafascynowana (u babci już stoi no i w sklepach). Marcel jak był mały, to obrywał igły (zazwyczaj mam świerk, jodłę) i pakował do buzi.

gosiaczek - gratulacje (za uczelnię) I brawa dla Hani - widzisz jak się zebrała
adatko - nie znam tego leku, moja Milka zdrowa. Życzę tego Marcelince.
sprezyna - szerokiej drogi! Oby Emilce przeszło do piątku.
małą migotko - wszelkie książeczki się sprawdzają, zabawki które grają, piszczą itd, bączek, małe autka z napędem, piramidka.
jak kartki wysyłam tylko elektroniczne.
gosiqa - zdrowia dla Agatki! Oby te badania wyszły ok - na samej piersi to faktycznie szybko żelazo może spadać, a niestety sam przyrost wagi nie świadczy, że jest ok. Trzymam kciuki!
kasia-sloneczko - fajnie że napisałaś o tym aqua parku - bo też miałam taki pomysł na mój mały urlop i zastanawiałam się jak mała to przyjmie.
madabell - co z małą?

Moja Milenka śpi raczej bezproblemowo - rzadko się budzi więcej niż dwa razy na karmienie (wa właściwie je na pół śpiąco). W dzień śpi ciągle 2-3 razy, w tym raz po 2-3 godziny.
No - ale może nie marudzi w nocy bo zębów ani widu ani słychu
Też ciągle uczy się nowego. Fajnie np. mówi mniam-mniam Pralka ją fascynuje (jak się kręci).

[adatka]

Napisane przez mała migotka

adatko moja tez czasami zgrzyta zebami z twojego opisu wynika,ze Marcelka to zdolniacha, mówi dużo, raczkuje,wstaje.. no, no, no

Napisane przez susola

adatko moj tez zgrzyta, dobrze ze zapytalas bo tez sie zastanawialam czy inne dzieci tez tak maja i powiem ci ze masz zdolna coreczke- zazdroszcze
.

to zgrzytanie jest okropne-robi to co troche nawet przy jedzeniu -a mnie az gesia skora wychodzi -jakos nie lubie tego dzwieku

mowicie ze mam zdolna corcie -dzieki jakos nie myslałam o niej pod tym katem - poprostu jakos wszystko jej łatwo przychodzi -ja nie wiem jak ona to robi ,ale np dzis zaczeła puszczac oczko a raczej dwa bo wiadomo ze jednego to nie umie heheh ale kilka razy jej pokazałam a pozniej co sie na nia spojrzałam to ona mrugała do mnie,wiec juz nie wiem co ona tak szybko wszystko załapuje - no i dzis powiedziało jej sie ze 3 razy agata tylko tak troszke niewyraźnie ,prawie była sasiadka na kawce i była w szoku hiihih musze wrzucic jakis filmik na bobasy jak bede miec troche czasu bo tam zazwyczaj ładuje sie pół godziny albo i dłuzej.

marcelinko byłas kiedys w tym aqua parku w Dabrowie G? wiesz moze jak tam jest? ja jak pojade to dopiero wiosna bo teraz własnie marcelka ciagle przeziebiona i nie chce jej brac a pozniej na to zimno wyjsc -lepiej nie ryzykuje.
dobrze ze twoja Milenka zdrowiutka -byle do wiosny pozniej juz nie ma tyle wirusow i ciepełe słoneczko bedzie- juz sie doczekac nie moge zeby z Marcelka na podworku siedziec,bedzie trzeba piaskownice zrobic

[vea82]

Hello mamuski
A my dzisiaj ubralismy choinke,troche szybko ale co tam:P.Po co ma stac na balkonie skoro moze w domu.Mamy mala w doniczce ale mysle ze wyglada bardzo ladnie
Co do prezentow to nasza niunia dostala juz od nas zabawke takiego slonika
http://allegro.pl/item504909340_fish...d_ss_w_wa.html
bardziej ja intersuje ten slonik niz klocki.Mysle ze jeszcze troche czasu musi minac zanim zalapie ze tam sie wrzuca te klocuszki.Ale bedzie miala juz na przyszlosc.Pewnie cos jej dokupimy jeszcze,moze cos z ciuszkow.A od dzidkow nie wiem co dostanie.
Wklejam foteczki z MikolajkaTaka mielismy Vikusie przebrana:P
A ostatnio kupilam ciasteczka te Hippolitki czy jakos tak z Hippa,tylko ze moja zebow nie ma ale pomemlac mogla.Tylko ze sie zaczela krztusic,patrzylam zeby jej nie wpadl wiekszy kawalek ale jakos tak dziwnie jakby przezuwac nie umiala.
Dobranoc

[marcelina73]

Adatko - byłam, Nemo się to chyba nazywa. w Krakowie jest większy, bardziej wypasiony. Ale naszym dzieciaczkom to myślę, że ten w Dąbrowie też wystarczy - chociaż mały jest. Ja się wybieram do Krakowa bo mój Marcel już bardziej wymagający jest. Tylko w tych aquaparkach to np. w weekendy bywa tłok. Warto jakiś neutralny termin wybrać.
Zdrowia dla Marcelinki. Jak widać choroby jej nie osłabiają - zdolniacha

vea82- śliczna mikołajka!

[adatka]

Napisane przez marcelina73

Adatko - byłam, Nemo się to chyba nazywa. w Krakowie jest większy, bardziej wypasiony. Ale naszym dzieciaczkom to myślę, że ten w Dąbrowie też wystarczy - chociaż mały jest. Ja się wybieram do Krakowa bo mój Marcel już bardziej wymagający jest. Tylko w tych aquaparkach to np. w weekendy bywa tłok. Warto jakiś neutralny termin wybrać.
Zdrowia dla Marcelinki. Jak widać choroby jej nie osłabiają - zdolniacha

vea82- śliczna mikołajka!

no własnie NEMO SKLEROZA

A słyszłam tez ze ten w Krakowie fajny jest - moze kiedys sie tam wybierzemy ,narazie jak cos pojedziemy do DG bo blisko no i tak jak mowisz trzeba wybrac sie w taki dzien i o takiej godzinie zeby nie było ludzi za duzo-najlepiej w tygodniu.

ja tez dzis byłam w Realu na małych zakupach


ogladała ktoras z was dzis Mamo To Ja ? ciekawe rzeczy mowili o alergii na mleko np. ze mozna podac dziecku jogurt lub kefir najlepiej w dzien lub przed dzien konca daty waznosci,dlatego ze juz nie zawiera tego co alergizuje (kazeina) bakterie juz zdaza wszystko zjesc i przetrawic,troche to było smieszne co mowili ale prawdziwe.
juz od 10 miesiaca mozna dawac serek biały i homogenizowany
od 6 miesiaca mozna a nawet trzeba podawac wode niskomineralizowana niskosodowa nieprzegotowana -sa ponoc w sklepach pokazali butelke ale jakos u nas takiej nie spotkałam.

[kasia_sloneczko]

Adatko prawda ze to swietne uczucie jak tak dziecko szybko lapie i zaraz powtarza co my robimy ? aleks od paru dni rozdaje caluski i spiewa sobie lalala. probuje go nauczyc glaskania sie po brzuchu ale na razie nie powtarza tylko patrzy na mnie tymi bystrymi oczkami. eh duma rozpiera.

gosiaczku widzisz mowilam ze jak hanka zaskoczy to pojdzie jak burza. ciesza sie razem z toba.

woda chyba byla chlorowana. nie pytalam ale nie bylo duzo chloru, nie bylo go mocno czuc. chcielismy dzisiaj tez jechac ale za dlugo trwaly swiateczne zakupy no i sie nie udalo. za to na pewno pojedziemy do aqua parku we wroc lub swiebodzicach jeszcze przed swietami zeby mlody nie zapomnial i oswajanie zbey nie trwalo tak dlugo.

jak sie wybieracie na basen to przygotujcie sie na dlugie oswajnie z otoczeniem. nie wolno sie zrazac ani zniechecac tylko szukac sposobu na rozbawienie i zrelaksowanie dziecka. oprocz nas byla jeszcze jedna rodzinka z niemowlakiem i tez byl placz przez jaksi zcas. potem widzialam ze dziecko sie fajnie bawilo, zupelnie jak alus

zapomnialam wam napisac ze aleks dostal klocki od cioci. sa to klocki pzrwyeizione z wloch i sa miekkie. wykonane z jakiegos tworzywa ktore tak jak gryzaki jest takie elastyczne i miekkie a jednoczesnie mozna z nich budowac jak z nnormalnych klockow. oczywiscie aleks nie wie do czego sluza i poki co to nimi rzuca lub je obgryza. to sa klocki dla dzieci od 9 miesiecy i maja przygotowac do klockow duplo ktore sa od 1,5 roku dozowlone. nazywaja sie clemmy firmy clementoni.

[papryczka]

marcelina73: za to, ze nas nie powiadomilas o tej wyprzedazy w realu nalezy ci sie tez bym chetnie zakupila troche zabawek za polowe ceny..... no pewnie nawet nie troche, ale sporo.....


a my dzis mialysmy tragiczna noc, bo mala dostala kataru i cala noc sie meczyla, bo nie mogla spac. teraz jest to samo... bidulka.... dzis wtorek, wiec dzien zajec na basenie, zatem nie pojdzie... no ale to nie jest najwazniejsze, bo starsznie mi przykro gdy patrze jak jej tak cieknie z nosa...

[marcelina73]

Kurczę, papryczko - masz rację, przyjmuję z pokorą.

I przepraszam. Przyznaję się - zwyczajnie nie pomyślałam.

To chyba dlatego, że po zabawki to ja jechałam z myślą o starszych dzieciakach - moim, siostry i brata. Milence właściwie nie kupuję zabawek, bo mam ich dużo, jedyne co bączek jej kiedyś kupiłam. Teraz też na gwiazdkę kupiłam jej ciuszki w h&m.

Na przyszłość - obiecuję poprawę w razie jakichś takich akcji, o których bedę wiedzieć!



Co do aquaparków - mnie się wydaje że w Krakowie np. woda nie jest chlorowana?

Nie wiem o jakich dokładnie kasia-sloneczko pisze klockach ale ja też mam takie miękkie jakby gumowe czy plastikowe klocki - bardzo fajne (są w realu np.).

Moja Milka sama schodzi z łożka i kanapy

[gosiaczek071]

wlasnie marcelina tez cie chcialam "skrzyczec"
bo w zasadzie za cene powiedzmy takeigo puchatka mialabym 4 inne zabawki... ehhh trudfno. Ja wpadne pozniej napisze cos wiecej ytteraz spadam na spacer i do biedrobnki obczaic czy maja puzzle bo kolo nas otworzyli w niedziele. papa

[susola]

ulab sto lat
zapomnialam napisac ze bartek od 3 nocy zasypia juz sam, bo zawsze to przy nim siedzialam i czekalam az zasnie, a ost robie tak ze po kapaniu i jedzeniu zaspiewalam mu piosenke, ucalowalam mocno i wyszlam, raz moze wchodzilam bo wariowal zeby dac mu smoka a pozniej zasypial- ciesze sie bardzo
w ciagu dnia zaczynam tez klasc go do lozeczka jak ma spac(wczesniej spal w naszym lozku- fajnie bylo sie z nim polozyc) ale teraz jest tak ruchliwy ze boje sie ze spadnie- bo doslownia sie turla- ale sie ciesze w koncu moje dziecko zaczyna byc tez ruchliwe
ja tez mam takie gumowe klocki ale nie wiem jakiej firmy bo dostalismy je w "spadku"
papryczko zdrowka dla malej zycze

[adatka]

Do Świąt daleko ale juz składam wam życzenia -bo ze mna roznie bywa -moge nie miec czasu zajrzec wiec ...http://www.dancingsantacard.com/?santa=441626

[vea82]

Ja to jestem pelna podziwu dla waszych pociech,wiekszosc juz staje,podciaga sie do stania albo juz chodzi!A moja nic...Tzn nie usiadzie sama,nie ma zebow,ale jak sie ja wezmie za rece zeby usiadla to zamiast siadac to odrazu staje na nozki.Zebow dalej nie widac,i przestala mowic ba ba;/Mam nadzieje ze sie dobrze rozwija,lekarka nie narzeka wiec jest ok.Ale wasze dzieciaczki to szok,takie sprytne i zdolne
Wklejam nasza choineczke.Niestety efektu swiatelek nie ma bo mam do kitu aparat;/

[mała migotka]

vea mam ten sa strój Mikolaja dla Malutkiej i też wklejałam foto, odgapiłąs ode mnie

od ponad tygodnia Malutka nie chce spac w nocy, budzi sie o dziwnych godzinach i nie chce spac na przykłada obudzi sie o 2 w nocy i gada, bawi sie,marudzi i tak to trwa ze 2 godzinki... i tak jest od tygodnia!!!! nie wiem czemu tak jeste.To zeby?????????? To skok rozwojowy???????? Cyrk totalny

[adatka]

vea nic sie nie martw ,moja własnie tez tak robiła ,zamiast usiasc to ona zrobiła sie sztywna i odrazu na nozki stawała, u lekarza robiła to samo,doktorka powiedziała ze jesli ona tak sama i nikt ja nie zmusza to mozna jej na to pozwalac krzywdy sie nie zrobi.
zobaczysz z dnia na dzien zrobi duze postepy nawet sie nie bedziesz spodziewac kiedy i sobie usiadzie a pozniej bedzie probowac sie odwracac by przejsc z pozycji siedzacej na brzuszek
a choineczke masz śliczna -my bedziemy robic jutro

Migotko a w dzien duzo ci mała sypia? o ktorej ja kładziesz spac juz tak na noc?